Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: pededro]

Wypad do „Włoszech”?!

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: Miodek]

Tytuł linka na stronie głównej GAZETA.PL brzmi "Kulinarny wypad do Włoszech"
Po jakiemu to jest? Po wolskiemu?
Redaktorze Michnik, czemu pan zatrudniasz tanich analfabetów? Im kury szcz... prowadzać.

Seksualny wypad do Niemczech

[Gość: Der.Die.Das]

i alkoholowy do Węgrzech

co za matoły...!

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: anna]

prosze poprawic tytul na stronie glownej - wstyd.

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[dulcissima]

Znów artykuł pisany przez gimnazjalistę.
Ewentualnie przez ćwierćanalfabetę, który jeszcze nie wytrzeźwiał po sobotnich baletach.

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: Benamuki]

Nie czepiajcie się. Polska język bardzo trudna.

[Gość: klm]

zwłaszcza dla judajczyków...

Wypad do Włoszech??? Analfabetyzm w gazeta.pl

[Gość: obywatel]

Bez komentarza. Jak zwykle żenujący poziom artykułów na tym portalu...

[Gość: qczy]

"Redaktor" z działu sportowego wyjechał dziś w pewnym artykule do Niemczech... Poziom spada w zatrważającym tempie. Agoro, skoro szczędzisz pieniędzy na pismaków, sypnij groszem korektorom!!!

teraz czekam na "Piwny wypad do Niemczech"

[4v]

strach się bać ;/

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[wzbigniew]

Do Wloch kulinarnie moglbym sie wybrac, do Wloszech nie mam zamiaru bo juz dostalem niestrawnosci. Co to za jezyk jest??? Na pewno nie ten, ktorym posluguja sie ludzie w Polsce. Niczym nieusprawiedliwiony BYK.

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: basi]

Czasem w komentarzach można wyczytać: "Dajcie spokój, krytykanci, czy literówki to jedyna rzecz, jaką wynosicie z artykułów?" Ale jak się nie czepiać, no jak?! Tytuł, do tego na głównej, i taki byk?? Co z jakością i wiarygodnością?

[Gość: gosc]

Wstyd i hanba, co za znajomosc polszczyzny! Do Wloszech??? Kto was zatrudnia? O zgrozo, slow mi brakuje. Zenada, jestescie godni pozalowania. Naprawde.

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: wanda]

a do Czeszech i i Chinech ? - pograjmy w miasta - państwa wg autorki artykułu

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: lingwista]

Wypad do Włoch!!! A nie do Włoszech!!! Gdzie? - We Włoszech! Ale dokąd? - Do Włoch!
Kto pisze te tytuły?! Toż szkoły podstawowej nawet nie ukończył.
Dbajcie o poprawność gramatyczną!

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: polszczyzna]

Do Indiów i Filipinów jeszcze można jechać...

Może to celowe działanie ?

[Gość: Kris]

Możliwe że na wyborczej nie ma kto klikać i dlatego takie "chwytliwe" tytuły że by choć paru oburzonych wspomogło kliknięciem ten upadający portalik.

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: analfabeta]

Pomijając już 'wyjazd do Włoszech', jest w tym artykule parę innych nieścisłości. Bolonia była nazywana 'czerwoną' na długo przed powstaniem ruchu komunistycznego - nazwa się wzięła od koloru domów i kamienic w tym mieście, każdy kto tam był, to pewnie to zauważył.
A 'en ti voglio' znaczy 'bardzo Cię chcę' - jest taka strona jak google translate, można sobie sprawdzić. I nie uwierzę, że Włosi nazwali jakieś święto (zwłaszcza związane z jedzeniem) Tortellini Day - podejrzewam, że nazywało się to Sagra di Tortellini.
Ciekawe czy autor rzeczywiście był w październiku w Bolonii?

[marinellla]

@analfabeta: faktycznie, popisałeś się analfabetyzmem i jeszcze się cieszysz, że jego źródłem było Google Translate. Otóż strzeliłeś kulą w płot, "ben ti voglio" oznacza to samo, co "ti voglio bene", czyli... kocham cię. Jeśli masz to sobie ochotę zweryfikować w porządnych źródłach, poszukaj sobie "volere bene a qualcuno". Na przyszłość spytaj znajomego italianisty, a nie wrzucaj frazy w Google Translate, bo to totalny żal :D.

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: KarinaWojtek]

Zapraszamy do czytania Latające Talerze

[Gość: gp]

Tutaj można przeczytać więcej o włoskiej kuchni, opisany jest każdy region: wlochy.praktycznyprzewodnik.eu/przewodnik-po-wloszech/kuchnia-wloska/

Włochy. Bolonia - podróż kulinarna

[Gość: klm]

"Tradycyjnie jeden plasterek powinien zawierać 15 proc. tłuszczu."

to ile procent tłuszczu zawiera cała mortadela?

[Gość: tanie-latanie]

Kilka lat temu takie kulinarne podróże były przeznaczone jedynie dla ludzi zamożnych. Dziś, jednodniowy wypad na pizze do Włoch, czy kolację w Paryżu może zmieścić się w kosztach taksówki. Nie jest to oczywiście reguła, ale śledząc promocja, można wynaleźć prawdziwe perełki :)
-----
tanie-latanie.net

[Gość: x]

spadaj spamerze

fatalnie napisane

[Gość: mfg]

język kiepski a i informacje nierzetelne
czy boloński koński tatar pominięto, by nie razić co wrażliwszych czytelników?

[Gość: ciekawy]

> język kiepski a i informacje nierzetelne

Twój komentarz jest nierzetelny. Czy Ci się podoba styl tekstu to kwestia gustu. Ale język?
Podaj przykład nierzetelnych informacji bądź kiepskiego języka, inaczej pozostaniesz gołosłownym pieniaczem.

[Gość: Alex]

Zdecydowanie odradzam pobyt w południowych regionach Włoch a zwłaszcza w Neapolu
burd,oszustwa w sklepach,restauracjach,kradzieże,to nie cywilizowane rejony Mediolanu
Bolonii,Turynu, Florencji czy rejon Dolomitów - wspaniale warunki do jazdy na nartach.

lingwiści

[Gość: żal.pl]

Do wszystkich komentujących, którzy obwiniają autorkę o "wypad do Włoszech", odsądzając ją od czci i wiary - czy nie przyszło wam do głowy, że tytuły artykułów mogą być napisane przez kogoś z redakcji?

A może to po prostu obrzucanie błotem dla sportu? Żałosne.

Włochy. Rzym

[Gość: beata]

Nie wiem jak je sie w Bolonii, ale wiem jak sie pije w Rzymie -zwlaszcza latem - mam ny mysli wodę - cudowną , zimną i zdrową wodę, którą pije się z popularnych nosali. Zapraszam na zwiedzanie z przewodnikiem
[e-mail]
www.romabella.pl

[Gość: Aleksandra]

Witam! Piszę pracę licencjacką na temat "Turystyka kulinarna" i przeprowadzam ankietę. Jak znajdziecie czas, proszę wypełnijcie ankietę. Z góry dziękuję za poświęcony czas!

Rozproszenie

[Gość: parapsycholog]

Jesteś rozproszona tak jak diaspora żydowska. Ciekawe czy zauważysz:)