ZEA (Dubaj) - jaki strój dla kobiety

[Gość: artur]

Witam

Mam pytanie do bywalców.

Wybieramy się z małżonką do Dubaju i zastanawiamy sie nad stosownym
ubiorem dla niej. Czy powinienem nabyc dla niej dluga suknię albo
wręcz czador, czy też spokojnie może chodzic po ulicach jak w
Europie latem (czyli w krotkich spodenkach, sportowych butach i t-
shirt)? Nikt jej za to nie aresztuje?

Pozdr,
art

[Gość: Kika]

Czador niepotrzebny-na ulicy po europejsku, może niezbyt krótko,
spódnica za kolana i bez gołych pleców.

[Gość: art]

A spodenki krótkie i t-shirt są akceptowalne?

[voyager747]

Są akceptowalne, moja żona chodziła ubrana normalnie tak jak w innych krajach.
Nikt za specjalnie na to nie patrzy, tam gdzie są turyści. Byliśmy w różnych
emiratach i nic się nie działo.

[Gość: Olik]

Tam akurat jeszcze nie bylam, ale trochę świata już udało mi się
zjechać i generalnie zasada jest taka, że w krajach Afryki i Azji
kobieta powinna raczej ubierać dłuższe spodnie czy spódnicę i nie
chodzić wydekoltowana. Pewnie w Dubaju nikt was nie ukamieniuje za
nieodpowiedni strój, ale chodzi też o lepsze samopoczucie, brak
wścibskich spojrzeń i zaczepek. Pamiętam moje zdumienie kiedy na
Zanzibarze w Stone Town odkryłam, że jak idę przez targ sama w
długiej spódnicy, luźnej bluzce i płóciennym kapelusiku z szerokim
rondem, nie zaczepia mnie nikt! Naprawdę! A w europejskim stroju
dnia poprzedniego byłam traktowana jak potencjalny bankomat,
zastawiano mi drogę itp...
Jeśli wejdziesz między wrony...

Pozdrawiam
Ola

[voyager747]

To w Emiratach tak nie jest. Sam byłem zdziwiony jak chodziliśmy sobie po Umm Al
Quwain ( prowincja, wieś) i nikt nas nie zaczepiał, oprócz TAXI.Spokojnie można
chodzić w krótkich spodniach, T-shirtach itp. W Dubaju, to już nikogo strój nie
interesuje, tam jest mnóstwo turystów i białych i każdy chodzi sobie jak chce.

[joannanb]

Ja jednak uszanowalabym kulture i obyczaje kraju do ktorego jade. W
krajach arabskich spodnica za kolana lub spodnie i zasloniete
ramiona. Przeciez to nie takie wielkie wyrzeczenie. W hotelu mozna
jak sie chce ale na ulicy raczej nie wypada. To ze inni sa
ignorantami wcale nie znaczy ze Wy musicie nimi byc;). Pozdrawiam i
zycze udanego urlopu.

[voyager747]

A byłaś tam?

[voyager747]

Dziękuję za nazwanie nas i pozostałych turystów ignorantami, to bardzo miłe z
Twojej strony. :)

[Gość: kooo]

A w centrum Warszawy małżonka chodzi w krótkich
spodenkach ,wydekoltowana do pasa ?Wakacje są na plaży a nie na
dubajskiej ulicy.

[voyager747]

A czy ja gdzieś napisałem, że chodzi wydekoltowana? Odpowiadam: latem jak jest
30 stopni chodzi w krótkich spodniach po centrum Warszawy, przeszkadza Ci to?
Możecie nawet założyć sutannę , mam to gdzieś. Ja tylko napisałem jak jest, nie
mam zamiaru dyskutować z trollami. Rób co chcesz mam to gdzieś i to jak chodzi
ubrana moja żona to guzik Cię obchodzi.Amen.

[Gość: turysta]

Autor wątku pytał czy nikt nie aresztuje żony jak będzie chodzić w T-shircie i
krótkich spodniach, odpowiedź brzmi: nie.
Tam ludzie chodzą ubrani normalnie. Nie wiem po co zmyślać.
To chyba pytanie do tych, którzy tam byli, a nie do tych, którym się wydaje.
Nikt nie mówi o jakimś ekstremalnym wydekoltowaniu, ale krótkie spodnie nikomu
nie przeszkadzają, więc nie przesadzajmy, nie bądźmy bardziej świeci od papieża.

[Gość: artur]

Kochani, spokojnie. Dostałem już odpowiedź na moje pytanie. Chciałem
tylko wiedzieć czy wyjazd do Dubaju bedzie dobrym pretekstem, zeby
sprawić żonie na imieniny burkę ;)

Pozdr,
art

[Gość: artur]

A wogóle to dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Pozdawiam,
artur

[Gość: kooo]

Ot polscy panowie z klasą .........I wszystko na temat.

[Gość: turysta]

koo weź koniecznie garnitur, najlepiej ten od ślubu i suknię ślubną dla swojej
żony. Będziesz wtedy panem z klasa z Polski. Niech Twoja żona obwiesi się złotem
od stóp do głów, jak Ruscy, tam ich jest wielu.
Tradycyjny strój arabski niech koniecznie kupi na miejscu, bo inaczej jak
wyjdzie na ulicę to ją zamkną, albo zgwałcą.
Ja będziesz wychodził na ulicę w Dubaju, to koniecznie załóż smoking, a żona
suknię balową, normalnie jak to na wakacjach.
Nie rozśmieszajcie mnie z tym poszanowaniem kultury. Siedzi taki Arab w swoim
tradycyjnym stroju przy barze w hotelu i pije piwo...
Potem nawalony idzie na Arab Night, żeby coś na boku "podupczyć". Arab Night to
jeden wielki burdel.
Byłem, widziałem, więc dajcie sobie na wstrzymanie z tą kulturą.

[Gość: kooo]

Kompletnie nia mam na myśli stroju (smoking),a jedynie styl
odpowiedzi voyagera.Zonie nie wezmę sukni ślubnej ,bo nie mam
żony.Kobietą jestem ,nogi mam całkiem zgrabne,ale jakoś nie lubuję
się w szortach na ulicy może w Pcimiu Dolnym ,niekoniecznie w
Dubaju.Pozdrowienia ,Pa

[voyager747]

koo powiem krótko: odwal sie od mojej żony, chodzi ubrana tak jak chce i wara Ci
do tego. Potrafisz to zrozumieć po polsku? Styl odpowiedzi jest taki sam jak
styl pytania. Moja żona po Warszawie latem chodzi w krótkich spodniach( nie w
szortach !!!!) i Twoje poglądy na ten temat mnie nie interesują, kapujesz? Nie
lubujesz się w takim stroju, Twój wybór, mnie to nie obchodzi. I nie jest to
strój plażowy. Nigdzie też nie pisałem o szortach, potrafisz odróżnić krótkie
spodnie od szortów ( pewnie nie).
To, że moja żona tak chodziła ubrana nie zwracało niczyjej uwagi i w Dubaju nie
jest to nic dziwnego. Jeśli chcesz sie ubierać jak Arabowie, to możesz tak
robić. Oni się tak ubierają, aby się wyróżnić. Ja napisałem jak jest i nie mam
zamiaru z Tobą dyskutować, zrozum to. Wara Ci od mojej żony. Dawno już żaden
troll mnie tak nie wkurzył na forum jak Ty. W swoim Pcimiu możesz założyć latem
kostium od Chanela, ma to gdzieś.
Byłaś w ogóle w Dubaju czy tylko w Pcimiu? Nie obchodzi mnie to, nie odpisuj już
nic, bo nie chce mi się tego czytać.Amen.

[harydv]

A co Cię kooo to obchodzi jak ktoś sie ubiera? Skąd ten pouczający ton? W
Dubaju ludzi chodzą ubrani normalnie. O to było pytanie, a nie jak ktoś chodzi
ubrany w Warszawie.

[Gość: gość]

voyager,masz klasę .Amen