Dodaj do ulubionych

Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin

IP: 204.246.238.* 07.01.09, 12:35
Witam
mam pytanie, czy ktos z Was podrozowal na wlasna reke z BKK do Hua
Hin? na pewno sa pociagi i autobusy, ale moze ktos wie ileby
kosztowalo np.taxi?Dziekuje z gory za pomoc i pozdr.
Obserwuj wątek
    • sierpniowa_julka Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin 07.01.09, 13:56
      Zapłaciliśmy za taxi 2000THB. Targowanie zaczynaliśmy z 2500.
      • kingadpl Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin 07.01.09, 20:51
        cos takiego tez pamietam, ktos placil chyba 5000 bathow z Hua Hin do
        Bangkoku. My stacjonowalismy wlasnie w Hua Hin.
        • Gość: Malone Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: 204.246.238.* 08.01.09, 11:18
          Dziekuje za info. 2000 baht- czyli ok. 45 Euro? w jedna strone
          rozumiem?Tyle chcialo moje biuro za transfer w 1 str., ale od osoby!
          Cos mi sie zdawalo ze to jednak za duzo :) .Taksowke wzieliscie "z
          ulicy" czy hotel pomogl? jak w ogole wrazenia z Hua Hin? Wybieram
          sie na 10 dni na przelomie marca i kwietnia. Pozdrawiam serdecznie z
          Frankfurtu,M
          • sierpniowa_julka Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin 08.01.09, 11:47
            Malone, taksówkę wzięliśmy z dworca autobusowego w Bkk. Przyjechaliśmy do Bkk
            wieczorem i nie chcieliśmy tam nocować (to był czas listopadowo-grudniowego
            strajku na lotnisku), więc od razu na dworcu zaczęliśmy rozpytywać o taksówki.
            Tak, 2000 THB to - tak jak napisałeś - ok. 45 Euro. I tak, to za podróż w jedną
            stronę. Za 5000 THB to z Hua Hin do Bkk można pojechać taksówką, mieć ją cały
            dzień w Bkk do dyspozycji i jeszcze wrócić do Hua Hin. :)
            Pytasz o wrażenia. Cóż, Hua Hin to nie mój klimat, więc mnie i moim znajomym tam
            się niespecjalnie podobało. Uciekliśmy po jednej nocy dalej na południe w mniej
            turystyczne rejony. Ale nie bierz sobie specjalnie mojego zdania do serca. Ja w
            Tajlandii uprawiałam plecakową turystykę, więc od większych ośrodków
            turystycznych starałam się trzymać z dala.
            Życzę udanego wypoczynku. :)
            • Gość: Malone Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: 204.246.238.* 08.01.09, 13:51
              Dzieki Ci Julka! A ja specjalnie wybralam Hua Hin zeby bylo jak
              najmniej turystycznie , ale tez nie za cicho bo nie lubie :),
              wydawalo mi sie takie pomiedzy. Taksowke wezme " z ulicy" ,
              pozdrawiam serdecznie.
              • Gość: jasio Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: 83.1.81.* 09.01.09, 14:40
                Ja byłem w Hua Hin dojazd autobusem . Są co 15 minut z dworca w
                Bangoku. Ja jechałem nietypowo bo z Ko Samui , koszty małe złotówki
                chyba ok 200 batów zapłaciłem za bilet Hua Hin -BNG. Hua Hin ma
                cudne długie plaże i pyszne jedzonko zwłaszcza owoce morza, tanie
                hotele. najwięcej jest tam anglików. Ale bbb nudne. bylismy 2 dni.
                • Gość: Apisek Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: *.chello.pl 09.01.09, 15:27
                  A co to znaczy wg Ciebie "mniej turystycznie"?
                  Hua Hin to jest miasto z ruchliwymi ulicami, sklepami, w ogóle ma
                  zbyt wielkomiejski charakter ( jak dla mnie).
                  Wzdłuż morza usytuowane są hotele, plaże niezbyt malownicze, w
                  czasie przypływu dość wąskie. Na pewno nie znajdziesz tam takiej
                  prawdziwie tajskiej egzotyki. A poza tym w zatoce jest wprawdzie
                  ciepła, ale bardzo brudna woda. A nas w takich rejonach nie
                  urządzają kąpiele w basenie. Choc basen w hotelu Hilton gdzie
                  zatrzymaliśmy się był całkiem fajny plus malowniczy ogród
                  dochodzacy do morza.
                  My zdecydowalismy sie na szczęście tylko na krótki odpoczynek w HH
                  po męczącym objeździe Tajlandii z tego względu, że było to krótko po
                  tsunami i z tego powodu nie mieliśmy ochoty jechac na południe na
                  beztroski wypoczynek.
                  No i Pattaya też zupełnie nie wchodziła w rachubę.
                  A turystów tam jest również sporo, szczególnie w nadmorskiej strefie
                  hotelowej.
                  zależy więc czego oczekujesz, jeśli ciszy, spokoju, pieknych widoków
                  i bliskiego kontaktu z egzotyczna przyrodą - to raczej nie polecam
                  Hua Hin. Natomiast jeśli chcesz stantąd dotrzec do ciekawych miejsc
                  turystycznych - to jak najbardziej ok.
                  • Gość: Malone Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: 204.246.238.* 12.01.09, 11:01
                    Do Apiska..- HHin mam juz zarezerwowane, w sumie troche zaluje, bo
                    naczytalam sie teraz wielu opinii o nim i jakos chyba za szybko
                    podjelismy decyzje. No nic,jakos bedzie:) Piszesz ze to dobra baza
                    wypadowa do cierkawych turystycznie miejsc, co polecasz? Czytalam o
                    ciekawym wodospadach w poblizu, Parku Narodowym oraz miescie
                    Phetchaburi..Cos jeszcze warto zobaczyc..?Bede w okolicy 1 raz
                    (koniec marca)..Dziekuje z gory za pomoc.
                    • Gość: Apisek Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: *.chello.pl 16.01.09, 13:52
                      Jeśli chodzi o krótkie wypady po okolicy to polecam:
                      - spacer wzdłuz plaży od mola w prawo ( stojąc twarzą do morza ) -
                      po drodze mozna obejrzeć hotele, wykapac się, coś zjeść w kajpkach,
                      które w ciągu dnia oferują smaczne posiłki bezposrednio na plaży i
                      dotrzec do wielkiego pomnika Buddy górujacego nad zatoką. Stamtąd
                      fajny widok na całe miasto i zatokę
                      - o świcie warto pójść na molo i zobaczyć niesamowite ryby, kraby,
                      homary, ośmiornice itp stwory złowione w czasie nocnych połowów i
                      sprzedawane bezpośrednio z łodzi
                      - warto przejść sie po mieście, zobaczyć miejscowy targ ( czynny
                      również do późnych godzin nocnych ) i koniecznie stary zabytkowy
                      dworzec kolejowy - czynny do dziś
                      - w okolicy HH znajduje sie również letnia rezydencja królewska,ale
                      chyba nie można jej zwiedzać
                      - wieczorami warto skosztowac pysznych tajskich dań ( szczególny raj
                      dla miłośników "frutti di mare" ) w małych knajpkach czy
                      restauracjach

                      Jeśli chodzi o wycieczki trochę dalsze ( konieczność skorzystania ze
                      środków transportu) to polecam:
                      - Phetchaburi (dojazd 50 min autem) gdzie znajduje się kompleks
                      światyń buddyjskich w ogromniej jaskini. Uwazajcie na agresywne
                      małpy na parkingu żebrzące o jedzenie. Jedna z nich użarła do krwi
                      mojego męża i musiał zaliczyć serię szczepień przeciwko
                      wściekliźnie - przy okazji "zwiedziliśmy" w kilku miejscowosciach
                      ich przychodnie zdrowia - obyśmy takie mieli u nas w kraju!!! Na
                      szczycie wzgórza można zwiedzić pałac, nic szczególnego, ale widoki
                      fantastyczne.
                      - Park Narodowy Sam Roi Yod (dojazd 40 min autem) bliski kontakt z
                      egzotyczną przyrodą (wędrówki po wzgorzach, spływ kajakowy,
                      jaskinie, groty, małe wioski nadmorskie i mnóstwo kolorowych ptaków)
                      - Park Narodowy North Kracen ( dojazd troche więcej niż 1 godz ) -
                      typowa tropikalna dżungla z wspaniałą roślinnością
                      - jeśli ktoś jest fanem pływania z kolorowymi rybkami to warto
                      pojechać do Chumphon ( ok 3 godziny na płd od HH) można tez
                      autobusem ekspresowym, a nastepnie przesiąść sie na Jet Catamaran i
                      popłynąć na małą wysepkę Koh Tao, albo na dalszą Koh Phangan.
                      Naprawde niezapomniane wrażenia z kąpieli.

                      Pozdrawiam i życzę wspaniałych wakacji.

                      Apisek
                      -
                  • Gość: Malone Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: 204.246.238.* 12.01.09, 11:01
                    Do Apiska..- HHin mam juz zarezerwowane, w sumie troche zaluje, bo
                    naczytalam sie teraz wielu opinii o nim i jakos chyba za szybko
                    podjelismy decyzje. No nic,jakos bedzie:) Piszesz ze to dobra baza
                    wypadowa do cierkawych turystycznie miejsc, co polecasz? Czytalam o
                    ciekawym wodospadach w poblizu, Parku Narodowym oraz miescie
                    Phetchaburi..Cos jeszcze warto zobaczyc..?Bede w okolicy 1 raz
                    (koniec marca)..Dziekuje z gory za pomoc.
                • Gość: sierpniowa_julka Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 09.01.09, 17:12
                  Autobusy znacznie tańsze - to prawda. Niestety, wieczorem nie chodzą do HH...
    • Gość: Malone Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: 204.246.238.* 20.01.09, 12:06
      Dzieki za wszytskie rady! jeszcze male pytanie, czy jest mozliwosc
      wycieczki z Hua Hin na Ko Samui albo inna wyspe (Kao Tao etc..)?W
      jakim Hotelu mieszkalas, Apisku?My zatrzymamy sie na 5 nocy w
      Marriot Hua Hin, mam nadzieje, ze dobrze wybralismy :), podobno jest
      tam calkiem ladna plaza..Pozdrawiam!
      • Gość: Apisek Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: *.chello.pl 20.01.09, 14:49
        Sorry, ale chyba niezbyt dokładnie czytasz moje posty.
        Już wyżej pisałam, że mieszkałam w hotelu Hilton Hua Hin, blisko
        mola. Marriot jest mniej więcej w połowie drogi między molem, a
        punktem widokowym z dużym posągiem Buddy. Plaża szersza niż przy
        Hiltonie, ale według mnie nie za ładna. Owszem piaszczysta, łagodne
        zejście do morza, ale bez palm, ani wielkich głazów z rzadka
        rozrzuconych ( jak przy Hiltonie) co nadaje plaży bardziej
        malowniczy charakter.

        Marriot jest ładnie położony, tuż przy plaży w dobrze utrzymanym
        ogrodzie. W ciągu 5 nocy na pewno nie zanudzicie się w HH, gorzej by
        było spędzać tam dwa tygodnie.

        Mnie najbardziej podoba się Sofitel, najstarszy, stylowy historyczny
        hotel.

        Jak już pisałam pojechaliśmy do Chumphon, a stamtąd promem na wyspe
        Koh Tao. Mozna było popłynąć jeszcze dalej na Koh Phangan. Nam
        wystarczył cały dzień spędzony na tej pierwszej wysepce - bajkowa
        okolica, przeźroczysta woda z mnóstwem kolorowych ryb i piękną rafą
        koralową
        Na Koh Samui najlepiej popłynąć z Surat Thani ( jeszcze dalej na płd
        niż Chumphon), ale tam warto jechać z noclegiem. Jednodniowa wyprawa
        wg mnie to zbyt krótko - nam nie starczyło czasu.
        Pozdrawiam
    • Gość: leoaria69@gmail.co Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: 149.57.7.* 30.05.23, 06:21
      Oferuję wszelkiego rodzaju pożyczki mcarrds278@gmail.com
    • Gość: leo123 Re: Tajlandia. Z Bangkoku do Hua Hin IP: 149.57.7.* 30.05.23, 06:24
      Potrzebujesz szybkiej pożyczki? Oferujemy
      Pożyczka edukacyjna, pożyczka biznesowa, pożyczka mieszkaniowa,
      Pożyczka rolnicza, pożyczka osobista, pożyczka samochodowa i
      inne dobre powody na poziomie 3%. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać więcej
      szczegóły, e-mail: leoaria69@gmail.com

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka