Dodaj do ulubionych

Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia?

12.10.11, 10:31
Witam.
Poszukuję opinii na temat tego produktu. Byłam niedawno na Targach Bliżej Zdrowia, Bliżej Natury w Katowicach. Pani sprzedająca Vegepę twierdziła, że działa niezwykle skutecznie przeciwzapanie a nie powoduje skutko ubocznych. Otaczał ją wianuszek ludzi, zdaje sie stałych klientów, którzy kupowali nawet 10 opakowań, bo była w korzystnej cenie.
Obserwuj wątek
    • kaprisia Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 12.10.11, 10:58
      Biorę Vegepę z Naturopatii Sanatum już od dwóch lat. Moje doświadczenia są następujące : RZS od 15-stu lat, sterydy itd ... Skutki uboczne sterydów fatalne. Byłam na niesterydowych środkach przeciw zapalnych, ale... zakończyło się to uszkodzeniem wątroby i jelit plus arytmia. Przypadkiem znalazłam Vegepę i się już z nią nie rozstaję. Na początku trzeba tego trochę pobrać, ale po dwóch tygodniach, po raz pierwszy od 15-stu lat, praktycznie nie odczuwałam bólu. Minęła arytmia. Żadnych skutków ubocznych (poprawiła mi się wyraźnie pamięć i uregulował poziom glukozy - mam cukrzycę II rodzaju). Biorę teraz Vegepę tylko podtrzymująco.

      Pozdrawiam,
      Kaprisia
      • mussop Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 12.10.11, 11:30
        A jaka jest szansa, że u mnie też byłoby to skuteczne? Czy to od czegoś zależy? I co jest w środku? Nie ma jakichś trucizn skoro tak działa?
        • kaprisia Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 13.10.11, 13:43
          mussop napisała:

          > A jaka jest szansa, że u mnie też byłoby to skuteczne? Czy to od czegoś zależy?
          > I co jest w środku? Nie ma jakichś trucizn skoro tak działa?

          U mnie zadziałało to rewelacyjnie. U kilku jeszcze członków mojej rodziny też, więc wydaje mi się, że warto spróbować. Nie chodziłam po żadnych lekarzach, bo po 15-stu latach RZS w żadnego już nie wierzę. Zaczęłam to stosować sama i w zasadzie bólu już nie odczuwam żadnego. Oznacza to, że stan zapalny też mi zniknął. Zresztą, mój reumatolog sam to teraz bierze. Szkoda tylko, że to ja go "wyleczyłam" :-))

          Nie ma w tym żadnych trucizn. Sprawdziłam do dość głęboko. Okazuje się, że ten kwas tj. EPA jest przebadany "w przód i w tył", ale... to musi być w wersji ultra czystej, tak jak to jest w Vegepie.

          Kup sobie to i daj znać... sama jestem ciekawa jak Ci pójdzie.

          Kaprisia
          • 1joanna56 Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 06.05.12, 09:55
            Na rzs choruję od 8 lat. Mam również dnę. Przeszłam oczywiście ,,typowe"leczenie -metypred itd...(przytyłam po nim prawie 15kg,dobrze że w końcu udalo mi się wagę zrzucić).Teraz biorę MTX i milurit,wapno,witaminy.Staram się stosować dietę -to ważne! Czyli niewiele mięsa i raczej unikam kupnych wędlin, ograniczam ziemniaki i inne warzywa psiankowate.Od ponad 2 lat piję też zioła od Księży Bonifratrów z Warszawy- mają znaczenie wspomagające siły obronne organizmu ,pomagają utrzymać wagę .Zainteresowanym polecam adres: Księża Bonifratrzy, Warszawa, Ziołolecznictwo-wszystko jest w internecie. O Vegepie przeczytałm na forum rzs-owym. Sprawdziłam ,że nie jest to lek ,lecz suplement i zdecydowałam się sprobować. Biorę Vegepę od 26-go marca,zgodnie z zaleceniami dotyczącymi dawkowania ,jakie mi przysłano razem z tabletkami. Po pierwszych dwóch tygodniach zaczęła utępować sztywność poranna - w tej chwili już nie mam jej wcale, zeszły obrzęki stóp i stawów skokowych, powoli zmniejszają się obrzęki nadgarstków i palców rąk. Wciąż jeszcze ,,walczę" z kolanami (oba już po artroskopii), ponieważ u mnie ataki rzs-u kończą się nieodmiennie wysiękami w kolanach. Jestem jednak dobrej myśli i ogólnie czuję się mocniej,potrafię podnieść i utrzymać w dłoni kubek z herbatą ,odkręcić plastikową nakrętkę butelki ,czy słoika itd... Vegepę biorę cały czas i chyba będę ją brała, zmniejszyłam też tygodniową dawkę MTX o 5 mg i jest ok. Czy Vegepa każdemu pomoże? Nie umiem powiedzieć - wiadomo ,że tyle jest odmian rzs-u ile osob na to chorujących - trzeba jak sądzę spokojnie, rozsądnie i ostrożnie szukać ,tego co pomoże...
      • anulax Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 04.07.12, 15:26
        Witam,na rzs choruje 15 lat ostatnio biore juz sterydy,kupilam Vegepe i biore od 10 dni ale po tygodniu brania pogorszylo mi sie ze stawami tak ze musialm zwiekszyc sterydy.Czy to mozliwe zeby po Vegepie sie pogorszylo?A moze wzmocnil sie uklad odpornosciowy i zaczal bardziej atakowac stawy?Nie wiem czy brac dalej czy odstwic?A moze pogorszenie nie jest zwiazane z przyjmowaniem Vegepy? Sama juz nie wiem.Chcialabym sie Pani poradzic poniewaz ma Pani wieksze doswiadczenie z braniem Vegepy?Prosze o odpowiedz za co z gory serdecznie dziekuje.Pozdrawiam Anna
        • renia_26 Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 04.07.12, 16:11
          Brałam ten suplement chyba ze 4 miesiące nie widzę żadnej różnicy miedzy nim a omega 3 kupionym w aptece, oczywiście poza ceną.
          • 1joanna56 Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 06.07.12, 15:30
            Na początku maja pisałam o Vegepie i byłam (chociaż ostrożnie) rzeczywiście dobrej myśli. Niestety, po początkowym polepszeniu trwającym prawie miesiąc ,nastąpił kolejny rzut choroby i nic już nie pomagało.Znowu zaczęła mi się zbierać woda w kolanach ,pojawiły się dawne obrzęki nadgarstków i stóp.Czyli Vegepa jeśli nawet pomogła ,to w moim wypadku na krótko.Po kolejnej punkcji kolan ,gdy ortopeda już nie chciał mnie widzieć, odrobinę pomogły mi zabiegi fizjoterapii-konkretnie było to pole magnetyczne na kolana i nadgarstki,naświetlania lampą sollux(niebieską) oraz fonoforeza połączona z wmasowywaniem voltarenu.Brałam te zabiegi przez 3 tygodnie -autentycznie pomogły ,z tym ,że uprzedzano mnie że efekt utrzyma się w najlepszym wypadku przez jakiś miesiąc- dwa.Obecnie ,przy tej ciepłej wilgotnej pogodzie dolegliwości niestety znowu się pojawiają:(( MTX biorę nadal w niewielkiej dawce ,ale musiałam przez dwa tygodnie brać metypred aby wspomóc dzialanie fizjoterapii-czyli znowu sterydy,stara bajka....Vegepę biorę nadal teraz już tylko po 1 tabletce rano i wieczorem ,ale tylko dlatego ,że wcześniej kupiłam jej trochę wiecej ,więc chcę to zużyć.
            Podsumowując- jeśli chodzi o mnie cudowne działanie Vegepy niestety się nie sprawdziło. Było co prawda polepszenie ale tylko chwilowe. Takie samo polepszenie było gdy wcześniej brałam omega 3 i chrząstkę rekina, a to jednak wychodzi o wiele taniej niż Vegepa...
            Prawdopodobnie zostanę więc przy omega 3 lub przy naszym poczciwym tranie.
            Może Vegepa rzeczywiście komuś pomaga? Nie wiem...
    • okaj20 Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 14.09.16, 08:38
      Ile dostałaś za ten wpis?
      • okaj20 Re: Vegepa - ktoś ma jakieś doświadczenia? 14.09.16, 08:43
        okaj20 napisał(a):
        Do Kaprisia
        > Ile dostałaś za ten wpis?
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka