Dodaj do ulubionych

Od jutra nie palę

25.05.04, 17:01
Wiem, wiem, że to łatwo się pisze, gdy dziś zapalamy papierosa i nie ma
skutków ubocznych widocznych albo takich które chcemy zauważyć. Napisałam to
po to, by jutro, jeżeli sie nie uda, podkulić "ogon" i schowac się pod stól
albo pękac z dumy. A powód będzie!!! Ostatnio palę jak smok i wiem, że nie
będzie łatwo :))) ale spróbuje. Na sama myśl o moim niepaleniu, pękam ze
śmiechu, kto jeszcze w to uwierzy??? Chyba urodzilam się po to, by dążyć do
czegoś, co jest poza granicami moich możliwości :) Ale.....próby wzmacniają i
to jest cenne :( Stawiam sprawę jasno....nie namawiam nikogo, świadoma, że to
ogromne ryzyko. Taki słabeusz może się załamać i mnie za sobą pociągnąć :)))
Albo ja nie sprostam wyzwaniu i moge się poczuć troszkę niezręcznie :)
No zóż Drogi Upierdliwy....jedna duszyczkę zmobilizowałes do działania...na
razie w słowach :)))
Obserwuj wątek
    • kris01 Re: Od jutra nie palę 26.05.04, 00:16
      W takim razie trzymam kciuki. Powodzenia :)
      • gb15 Re: Od jutra nie palę 26.05.04, 14:35
        Dzięki a jak Tobie się wiedzie w niepaleniu?
        • kris01 Re: Od jutra nie palę 27.05.04, 11:31
          Można powiedzieć, że dobrze. To już ponad miesiąc. Mam nadzieję,że wytrwam w
          postanowieniu. (O kurcze co ja piszę, na pewno wytrwam) :)))))
    • kris01 Jak tam niepalenie? 28.05.04, 08:10
      Może krótka relacja?
      • gb15 Re: Jak tam niepalenie? 28.05.04, 14:51
        Miło, że pytasz. Właśnie przed chwilą przyszla mi ochota na papierosa więc
        wynoszę się sprzed komputera. Ogólnie nie jest źle i mam nadzieję, że tak
        pozostanie. Nie wspomagam się niczym. Palilam już prawie paczkę dziennie i
        rzuciłam....po uprzednim oczyszczeniu się, ale nie zdradzę co to oznacza :)
        Najbardziej chce mi się palić po jedzeniu.
        Trzymam kciuki za Ciebie, chociaż masz już niezły staż jako niepalący.
        • kris01 Re: Jak tam niepalenie? 29.05.04, 13:20
          I jak, wytrzymałaś? Mam nadzieję że tak.
          Pozdrawiam serdecznie.
          • gb15 Re: Jak tam niepalenie? 29.05.04, 18:14
            Dzięki, że tu zaglądasz. Jeszcze udaje mi się nie palić ale już nie czuję
            beztroski. Wczoraj chyba wpadłam w depresję, czułam się nic nie warta, nie było
            to miłe ale może tak właśnie jest w :-)
            Trzymaj się.
            • pamparampa A ja ograniczam : ) 31.05.04, 19:05
              Dzisiaj były tylko 3 papierochy : )
              Niestety... jestem uzależniony, jednak nie mam ochoty pogłębiać swojego stresu
              i przybijać się niechęcią do świata. A jak zaplę trzy papieroski dziennie, to
              czuję się lepiej niż gdybym miał nie palić w ogóle.. Starałem się rzucać, ale
              nic z tego - agresja nie pozwalała mi żyć w zgodzie ze światem...

              Trzymam kciuki za Ciebie - gb15 !
              Ja jestem zrzędliwym palaczem i nie mam motywacji do działania, więc nie jestem
              wzorem do naśladowania : )
              • gb15 To ograniczaj 31.05.04, 20:37
                jeżeli Ci to dobrze robi :-) Dzięki za trzymanie kciuków. Jak dotychczas jest
                nieźle aż się sama dziwię :)
                Nie przesadzaj z tą swoją zrzędliwością i brakiem motywacji, nie będę Ci
                opisywać jaka ja jestem. Do rany przykladać mnie nie należy, to pewne. Być może
                Ty nie jesteś uzależniony i 3 papierosy dla Ciebie to tak, jak dla indianina
                fajka pokoju :) Jak agresja, to pyk fajeczka i już jest spokój.
                • kris01 Re: To ograniczaj 02.06.04, 09:15
                  Dobra metoda na rozładowanie agresji.
                  Ja nigdy nie potrafiałem limitować sobie papierosków. Zresztą niczego nie
                  potrafię limitować. Może dlatego stosuję zasadę wszystko albo nic :)))
                  • gb15 Re: To ograniczaj 02.06.04, 14:01
                    To zadziwiające jak bardzo ludzie są podobni w reakcjach. Ja mam to samo. Jak
                    palę do tak, ze dym mi uszami idzie....dlatego musze rzucac...od czasu do
                    czasu :)
                    • kris01 Od czasu do czasu? 02.06.04, 14:21
                      To pochwal się ile razy już podejmowałaś próby :)
                      I jak tam teraz z niepaleniem?
                      Ja nadal jestem wytrwały.
                      • gb15 Re: Od czasu do czasu? 02.06.04, 14:54
                        Nawet nie pytaj ile razy :))) Rzucam raz lub kilka razy w roku a
                        palę....właśnie liczę...około 30 lat. Jestem mistrzynią w rzucaniu i za każdym
                        razem mam inne objawy :) Teraz, poza niewielką ochotą na papierosa, nie mam
                        żadnych.....ku mojemu zdumieniu.
                        A jak Ty sobie radzisz? Jak z ochota na papierosa? Im dalej w niepalenie, tym
                        chęć zapalenia większa (silniejsza). Nie kusi Cię smak papierosa?
                        • kris01 Re: Od czasu do czasu? 03.06.04, 08:12
                          Jest nieźle. Ochoty na papieroska brak. No może czasami, ale to przez małą
                          chwilkę. Poza tym szkoda by mi było teraz zapalić, jak wytrzymyłałem już tyle
                          czasu.
                          Pozdrawiam
                          • gb15 Re: Od czasu do czasu? 03.06.04, 10:44
                            Dlaczego tak pieszczotliwie określasz papieros :) ? Mnie by nigdy do głowy nie
                            przyszło napisać....papierosek :)
                            • kris01 Re: Od czasu do czasu? 03.06.04, 12:01
                              Bo palenie sprawiało mi szaloną przyjemność.
                              • upierdliwy_dziad Re: Od czasu do czasu? 03.06.04, 15:12
                                A ja się dzisiaj rozpaliłem... Papierochów już dzisiaj nie zapalę.
                                15... AAA ! :) Od tylu lat popalam 3,4 dziennie, a dzisiaj coś mnie podkusiło -
                                czyżby Szatan ?! :) No, ale w milusińskiej atmosferze pali się trochę więcej...

                                [cuchnę...]
                                • gb15 Re: Od czasu do czasu? 03.06.04, 19:58
                                  Wynoszę się stąd...za bardzo tu zadymiłeś, Upierdliwcze :)
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka