GoĹÄ: Piotrek
IP: *.centertel.pl
28.03.07, 23:15
Wkurzyłem sie dziś bardzo #!#!#!#!##!
Dzwoniłem do klikudziesieciu miejsc- i albo nie chca ze zwierzakami, albo gdy
powiedziałem, ze chcemy przyjechac z psem, to "po głebszym zastanowieniu" nie
maja juz miejsc! To co mamy zrobic z psem? Oddać na lato do schroniska, czy
zostawic na 2 tygodnie z kilunastoma michami jedzenia i picia w mieszkaniu?
Nie mamy "babci na miejscu", która mogłaby do niego zagladać.... :(
czy kwaterodowcy nie mają serca? Założe sie, za sami mają psa/psy/ koty/
żółwia/ rybki.... Co z nimi robicie, gdy wyjeżdżacie na wakacje po tym Waszym
SEZONIE?????