Dodaj do ulubionych

dziękujecie migając światłami kierowcy

23.04.08, 09:50
samochodu który zjechał na pas wolnego ruchu kiedy go chcieliście
mijać? (mamy taką szosę Warszawa Lublin, na której właśnie jest taki
pas).
Ja osobiście tego nie robię, bo przeważnie i tak jeżdże częściowo
po tym pasie(co podobno jest nie zgodne z kodeksem) więc takie
zachowanie jest dla mnie normalne. Za to czasami dziękuje w taki
sposób kierowcy(najczęściej ciężarówki) którego miałem problem z
wyprzedzeniem. Oczywiście to dziękowanie czasmi skutkuje. Patrzę w
lusterku i przy następującym samochodzie ten gość zjeżddża na
pobocze. Najgorzej denerwują mnie kierowcy którzy jeżdżą tuż przy
osi jezdni, widzi taki gość że za nim ustawiła się już kolejka
samochodów aby go minąć i zamiast zjechać choć trochę, jednak nie
ustępują swojego miejsca.
Co sądzicie o takich sytuacjach?

Obserwuj wątek
    • beti76 Re: dziękujecie migając światłami kierowcy 23.04.08, 12:12
      bardzo często dziękuje.
      • kemot678 Re: dziękujecie migając światłami kierowcy 25.04.08, 18:07
        zauważone:
        im słabszy samochód i wolniej jadący tym bliżej osi jezdni jedzie.
        Dziękuję często i nietylko światłami ale i przez CB.
        pzdr
      • stasi1 Ja jak wspomniałem trakuje zjechanie 26.04.08, 09:37
        na pobocze jak powiedzenie dzień dobry. A przecież za dzień dobry
        się nie dziękuje. Więc sam nie oczekuje tego od innych że mi
        podziękują. Zresztą tam gdzie jest nowa nawierzchnia(jak z Lubic do
        Kołbieli) ten odcinek ciągle jadę poboczem, wyjeżdżam tylko z niego
        jak muszę kogoś ominąć
    • vulkano Re: dziękujecie migając światłami kierowcy 13.06.08, 22:50
      Pobocze nie jest pasem ruchu i nie należy oczekiwać od innych
      kierowców zjeżdżania nań. Niemniej jednak dziękuję
      (kierunkowskazami, nie awaryjnymi) jeśli ktoś mi ustąpi w ten sposób
      miejsca. Podobnie jeśli mnie wpuści z podporządkowanej. Sam nie
      zjeżdżam na pobocze, a jedynie zjeżdżam maksymalnie blisko do prawej
      linii. Nigdy w nocy.
      • stasi1 Re: dziękujecie migając światłami kierowcy 16.06.08, 22:24
        to jeśli z przeciwka ktoś zjechał komuś trochę na pobocze, inny
        samochód go zaczął wyprzedzać ale Ty byś musiał zjechać na pobocze
        to na siłę trwasz na tym swoim pasie ruchu?
    • ne-ek Re: dziękujecie migając światłami kierowcy 23.10.08, 21:49
      A ja się boję potwornie pobocza na trasie do Garwolina! Brrrr...
      • stasi1 Dlaczego? 27.10.08, 15:23
        W dzień samochody go wykorzystują bez problemu, dzięki temu łatwiej
        jest wyprzedzić inny samochód
        • blue_black To ja odpowiem... 27.10.08, 20:35

          ...że koleiny po tirach są miejscami bardzo głębokie i jeśli ktoś
          nie zna drogi tak dobrze, jak Wy - stali jej użytkownicy, to z
          dużym prawdopodobiństwem może stracić panowanie nad autem. Nie
          dziwcie się więc, że czasami ktoś trzyma się bliżej środka! To mogę
          być ja, albo ne-ek
          • stasi1 Re: To ja odpowiem... 21.11.08, 17:55
            To rzeczywiści jest problem z tymi nierównościami na jezdniach. Na
            trasie do Warszawy najrówniej jest między Lubicami a Kołbielą, tam
            można bez problemu korzystać z pobocza(najświeższy asfalt) oraz za
            Wolą Ducką. Wszędzie indziej to już trudniej jechać poboczem

            >
            > ...że koleiny po tirach są miejscami bardzo głębokie i jeśli ktoś
            > nie zna drogi tak dobrze, jak Wy - stali jej użytkownicy, to z
            > dużym prawdopodobiństwem może stracić panowanie nad autem. Nie
            > dziwcie się więc, że czasami ktoś trzyma się bliżej środka! To
            mogę
            > być ja, albo ne-ek
    • francesca12 Re: dziękujecie migając światłami kierowcy 17.11.08, 19:54
      Ja jestem początkującym kierowcą, więc oczywiście staram się
      umożliwić wyprzedzenie mnie, aczkowiek bardzo wygodnie się jedzie,
      gdy nie trzeba ciągle zjeżdżać, nie zjeżdżam całkowicie na pobocze
      ani też nie puszczam nikogo, gdy zbliżam się do wysepki, jak chce,
      to niech się rozwala na tej wysepce.
      Miło jest, jak ktoś podziękuje za zjechanie. Lublin i okolice nigdy
      nie dziękują, bo takiego słowa to nie ma u nich w słowniku.
      Nie cierpię kierowców na tej trasie z nr rej. LRA, LRY, LU, LLU,
      LHR, chamstwo i zero ogłady.
      Nie zasługują na tą Waszą obwodnicę :)

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka