agaschm
30.06.04, 11:26
C prawda posta poniżej umieściłam w temacie Szczepienia-prośba o pomoc, ale
ponawiam go gdyż tam może być niezauważony.
Właśnie przed chwilą otrzymałam telefon z pogóżkami z Sanepidu. Poinformowano
mnie, że wydano w stosunku do mnie decyzję administracyjną w sprawie
przymusowego szczepienia mojego dziecka. Dyskusja z Panią pielęgniarką była
bez
sensu,stwierdziła, że informacje, które posiadam pochodzą z jakiś bvrukowców
i
są nieprawdziwe. Ona osobiście pracuje w Sanepidze 27 lat i nie słyszała o
przypadkach ciężkich powkłań poszczepiennych jak np. autyzm... nazwała mnie
niedobrą, nieświadomą zagrożeń matką, która nie dba o zdrowie dziecka.
Nadmieniam, że nie zaszczepiłam 7- letniego syna na gruźlicę i odrę.
Wydana decyzja ma nakładać na mnie obowiązek doprowadzenia dziecka do
zaszczepienia, a jeśli tego nie uczynię, będzie na mnie nałożona kara
pieniężna-
ale nie jednorazowo lecz tak długo będą mnie nękać karą pieniężną, aż w
reszcie "zmądrzeję" i zaszczepię dziecko!
POMOCY!! Poradźcie co mam zrobić.