katar, zapalenie spojówek i zaczerwienione uszy!!!

[abajka1]

najpierw u małego (20 m-cy) był katar śluzowaty, potem ropny. U homeo
dostaliśmy mercillus. potem doszło zapalenie spojówek (ropa sączyła się z obu
oczek), wydzielina ściekała mu do gardła - zaczął ją odkasływać - dostaliśmy
hydrastis. było trochę lepiej... ale gorączka się utrzymywała 38,2-38,7. albo
spadała do 37,5 i znów rosła. osłuchał go pediatra - ok., ale uszy są
czerwone w 1/4 kanału. dał antybiotyk, gdyby utrzymywał się stan
podgorączkowy - miałam podać, nie podałam, choć temp.>37,5 utrzymuje się
ponad tydzień.
co dalej robić? podaję te kulki, ale nie do końca jestem zaowolona z
rezultatu :(.
co podać można w tej sytuacji na uszy??? nie chcę znowu zaczynać z
antybiotykami! wziął ich więcej niż ja przez całe życie.

[5_monika]

do kogo chodzicie w W-wie chyba ?
czy dziecko ma dobrany lek konstytucyjny?
nie napisałaś ile trawa ten stan gorączkowo-podgorączkowy i jak się czuje
dziecko w tej chwili.Ta temp. 37,5 jak mierzysz i o której porze dnia ?
Napisz dawkowanie i potęncję tych dwóch leków homeo.

pozdr Monika

[abajka1]

chodzimy do dr Kraśkiewicz, lek konstytucyjny to medorrhinum (bardzo nam
pomógł).
tak jak napisałam stan poodgorączkowo - gorączkowy trwa 9-ty dzień (dziś 37,5 -
mierzone w uchu o 11.00).
mercurius 15ch 3*1granulka 0,5h przed jedzeniem do buzi
hydrastis 15ch 2*1granulka 0,5h przed jedzeniem do buzi
jeżeli chodzi o samopoczucie małego to ono nie jest złe, ale w jego przypadku
to normalka - nawet przy temp. 40st. był w dobrym humorze. tylko tyle, że
przytula się non stop i bardzo potrzebuje towarzystwa.
przy ostrym wysiękowym zapaleniu uszu nie płakał w dzień, nie marudził
specjalnie.
A i jeszcze bardzo się ślini, tak jak zanim dostaliśmy medorrhinum i wkłada
łapki do buzi (a ślina cieknie, cieknie.... jakby miał usta pełne wody i jej
nie łykał) - a zęby już ma wszystkie. chyba to wszystko, co mogę dodać.

pozdr abajka

[5_monika]

:) wiadomo najlepiej żeby zobaczyła to ucho, niestety wiąże się to z
wydatkiem.Jeśli jesteście nadal w trakcie Medorrhinum to pewnie go nie zmieni
na razie.
Najlepiej zadzwoń i powiedz jak podajesz leki(nie wiem kiedy zleciła) jaka jest
(lub nie ma) reakcja i coś powie.
A temperaturę zmierz jeszcze jak dziecko uśnie i na drugi dzień rano.

pozdrawiam

[abajka1]

a dlaczego myślisz, że nie zmieni medorrhinum? ciekawi mnie to. ma to jakieś
uzasadnienie?

co do uszu - to właśnie wróciliśmy z "wizyty" u pediatry - prawe lekko
zaczerwienione.
ale jest nowy "NEWS"! - naloty białe na migdałach. więc powiedziała nam, że w
takich wypadkach nawet homeopaci zalecają antybiotyk.
i co ja biedna mam z tym dziecięciem zrobić? (temp. cały czas 37,5st. ślini
się,że hoho.)

pozdr a.