e-malka
02.06.07, 09:06
od czwartku mam temperature oscylujaca w okolicach 39-40 st, piers bolaca,
nabrzmiala. Po okladach z kapusty troche oslabl bol, corka chetnie je z obu
piersi. Bylam wczoraj u homeo - dostalam beladonne 30ch jedna kulke, potem z
wody co godzine, w miare poprawy mialam wydluzac odstepy - ale niestety
ZADNEJ poprawy nie bylo, temp jak byla tak jest, ja tylko sie czuje odrobine
lepiej (co dosc niezywkle, bo przy temp 39 z hakiem leje sie zwykle przez
rece)
dzis bylam u normalnego doka, dal leki, po ktorych nie moge karmic a jutro
jade na wakacje - wiec to dla mnie ostatecznosc :(
sproboje dodzwonic sie do homeo, ale bardzo licze na Wasze sugestie