monika78kr
30.01.09, 21:13
Z racji tego, ze mam od przeszlo 2 tygodni istny szpital w domu,
mysle sobie duzo o homeopatii, ktora malo sie sprawdzila u nas w
ostatnim czasie. I tak sobie mysle, ze homeo to dla ludzi, ktorzy po
pierwsze maja duzo pieniedzy - wizyty nie sa tanie, a chodzic
trzeba, przez telefon najwiekszy czarodziej nie wyuczaruje (nawet
jakby mogl, bo co to dla niego za interes). A przede wszystkim dla
tych, co siedza w domu i maja czas zeby podawac dziecku cos co 15
min na przyklad, a wiec dla nie pracujacych matek, no bo ktory
ojciec mialby do tego glowe?
I tak sie lamie, bo kasy duzo pakuje w te wizyty, leki, a pozniej,
gdy przychodzi taki kryzys to i tak konczy sie na antybiotyku i
zwyklym lekarzu, ktory przyjedzie obejrzec moje dzieci z 40
stopniami goraczki, bo nie mam sumienia jezdzic z nimi i czekac w
poczekalni na wizyte. Czy to ma sens?