oshi_bori
17.08.09, 17:09
Witam z i z góry dziękuję.
Od razu wyjaśnię ze jestem pacjentką homeopatyczną od lat paru (pani Dr K w K) ale pani Doktor jest obecnie na urlopie i obiecała pomóc za tydzień, po powrocie.
DO tego czasu niechybnie zejdę albo zniszczę sobie wątrobę ibupromem.
Poprosze o jakąkolwiek podpowiedź. Mam spora apteczkę homeo w domu a za dwa dni wyjeżdżam z dziećmi na wakacje.
Moje objawy:
ból ciągły, ćmiący ale nie mocny prawej strony. Doskonale symetrycznie z prawym okiem, uchem i drętwieniem prawych kończyn włącznie. Do tego poty i temperatura 35 stopni.Zaczeło sie od zęba - tak mi sie wydawało. Prześwietliłam - martwy, wypełniony jest ok. Potem chciałam wyeliminować szyję -zaliczyłam parę rehabilitacji kręgosłupa szyjnego.
Nie jest to płyn w zatokach- wiem bo miewam i ten ból poznaję.Trochę pomaga ciepło i ucisk twarzy -tak wzdłuż 2 gałązki nerwu trójdzielnego. Mam wrazenie ze zmienił mi sie zgryz.
Poza tym rozdrażnienie emocjonalne i ogólna depresja:-)
Własnie skończyłam brać Arnikę z uwagi na uraz (uderzyłam się na budowie w głowę ale z lewej strony) ale wszystkie ww objawy były już wcześniej.
Przejrzałam wyszukiwarkę - wyskoczyło min. Hypericum, Thuja, Causticum
Z braku pomysłu wzięłam Notakhel w injekcji.
Bardzo poproszę o jakiś trop.
pozdrawiam
Magda