jakos malo zachecajaco do powortu na razie :)

[powracajac-a]

hmmm.... myslalam, ze podjecie decyzji O POWROCIE bedzie latwiejsze, dzieki dyskusji na tym forum, ale na razie wynik nie jest zbyt zachecajacy
szkola - nie za ciekawie
praca - lepiej nie mowic
zarobki - ponizej godnosci

no to moze cos jest na tak??

i moze nie ruszajmy sluzby zdrowia, bo to tez osobny watek do narzekania !! zaczynam dochodzic do wniosku, ze kiedy sama napisze czarno na bialym, to sama widze, ile podstawowych potrzeb nie zapewnia ten kraj swoim ludziom zamiast rozwijac watpliwosci mam ich coraz wiecej moze nie majac malych dzieci latwiej podejmowac takie decyzje.

[lora_c]

Chyba zbyt ogólnie podchodzisz do tematu. Wszystko bowiem jest uzależnione od pewnych, bardzo istotnych czynników. Jeśli chodzi o pracę, to chyba najistotniejsze jest jaki masz zawód i doświadczenie, czy masz jakieś dodatkowe umiejętności? Ile lat pracy w tym zawodzie? Drugim bardzo istotnym czynnikiem jest/będzie miejsce powrotu. Jeśli wracasz do dużego, dobrze prosperującego miasta takiego jak: Wrocław, Poznań czy Śląsk, który liczę jako region, to szanse pracy i godziwych zarobków są całkiem realne. Natomiast inaczej już może być w Rzeszowie, Lublinie czy Białymstoku: mniejsze zarobki i większa konkurencja. Chyba istotny jest również wiek, chociaż ten element jest już nieco dyskryminujący.

Tak jak napisałam w innym wątku, nie jestem patriotką: dostrzegam w Polsce i w mieszkańcach baaaaardzo wiele wad, wiele rzeczy jest do poprawienia albo całkowitej zmiany, ale Polska to naprawdę nie jest dziki, czy pozbawiony możliwości rozwoju kraj. Chociaż myślałam o emigracji (czasami nadal myślę) to mnie trzymają tutaj głównie, oprócz skomplikowanej sytuacji rodzinnej, względy praktyczne: dobra praca i dobre zarobki czyli: wygodne życie.

Trudna decyzja przed Tobą, ale dlaczego w zasadzie chcesz wrócić? Pytam, bo jakoś dużo tych wątpliwości.

[mola_84]

Ciebie trzyma praca i dobre zarobki a osoba ktora juz zyje na emigracji i wraca z mysla ze bedzie dobrze ( mieszkam na slasku i bezrobocie jest ogromne ) na bank sie rozczaruje dlatego ze za granica taka osoba wie jak sie zyje, ile sie zarabia, jakie wygodne zycie mozna miec, wracajac tu jestes zmuszona do obńizenia swojego poziomu zycia. Druga sprawa jest jesli ktos zyje za granica i nie wiedzie mu sie, to czy tak czy tu to wtedy jest obojetne gdzie sie zamieszka. Zrozumieja tylko ci co mieszkaja, badz kiedykolwiek byli na emigracji.

jakos malo chetnych do powrotu

[dradam121]

www.blog.pl/artykuly/przykry-powrot-z-emigracji
Zwrocilem uwage na notatke jednego z "blogerow" :

"Co do watku Kanady to mieszkam w Calgary i musze stwierdzić ze w ost 2 latach przyjechało tu wielu Irlandczyków, którzy jakoś nie pieją na swój kraj tak jak co niejedne osoby w tych komentarzach, mówią że w Kanadzie dopiero zobaczyli co to prawdziwe zycie."

Rozmawiajac z Irlandczykami,ktorzy w Kanadzie szukaja chleba musze przyznac iz rzeczywiscie jest to racja.

[cumentator]

dradam121 napisał:

> www.blog.pl/artykuly/przykry-powrot-z-emigracji
> Zwrocilem uwage na notatke jednego z "blogerow" :
> "Co do watku Kanady to mieszkam w Calgary i musze stwierdzić ze w ost 2 latach
> przyjechało tu wielu Irlandczyków, którzy jakoś nie pieją na swój kraj tak jak
> co niejedne osoby w tych komentarzach, mówią że w Kanadzie dopiero zobaczyli co
> to prawdziwe zycie."
> Rozmawiajac z Irlandczykami,ktorzy w Kanadzie szukaja chleba musze przyznac iz
> rzeczywiscie jest to racja.

Kanad to kraj surowcowy i polnocny (mrozy w Calgary hoho), w Europie Norwegia by pasowala do porownania, surowcow masa, mrozy mniejsze. Irlandia z kolei to niestety kraj zbankrutowany przez credit bubble.

[jasio1231]

"> Kanad to kraj surowcowy i polnocny (mrozy w Calgary hoho), w Europie Norwegia by
> pasowala do porownania, surowcow masa, mrozy mniejsze.>

Niezupelnie. Roznica miedzy Kanada i Norwegia jest duza. Przede wszystkim Kanada to drugi co do wielkosci kraj na swiecie majacy cztery i pol godziny roznicy czasu miedzy wschodem i zachodem tego kraju. Rolnictwo w Kanadzie wlaczajac w to "prerie" stanowi znaczna czesc gospodarki. Czy slyszales o osiagnieciach Norwegii w tej dziedzinie, a rolnictwo ma duza przyszlosc. W Kanadzie jest tez troche rozwinietego przemyslu wlaczajac w to przemysl samochodowy. Znane jest z tego glownie Ontario, a tam okolice Toronto. Gospodarka Norwegii opiera sie glownie na ropie, a jak ta sie skonczy to .......zaczna sie klopoty i przylaczac sie bedzie do Unii (jezeli Unia bedzie jeszcze istniala). Pojawia sie duze klopoty z utrzymaniem standardu zycia. Kanada tez ma duuuuzo ropy i jest dzisiaj najwiekszym jej eksporterem do Stanow. Ma tez olbrzymie sasoby niekonwencjonalnych zloz ropy w postaci piaskow bitumicznych, Sa to dzisiaj najwieksze znane poklady surowca roponosnego na swiecie przewyzszajace zasoby Arabii Saudyjskiej. Co do komfortu mieszkania, w Norwegii w zimie jest ciemno i nieprzyjemnie z uwagi na polnocna lokalizacje tego kraju. Poludniowa granica Kanady lezy duzo bardziej napoludnie. Granica miedzy Kanada i Stanami przebiega wzdluz 49 rownoleznika, czyli podobnie do poludniowych granic Polski. Czy Polske nazwalbys krajem polnocnym? Zdecydowana wiekszosc populacji Kanady mieszka w pasie do 150 km od granicy amerykanskiej. Z uwagi na rozmiary Kanady panuje tutaj tez bardzo zroznicowany klimat. Od prawie srodziemnomorskiego klimatu Vancouver w Brytyjskiej Kolumbii, gdzie w przydomowych ogrodkach rosna palmy do mroznego centrum (Ottawa jest uznana za najzimniejsza stolice na swiecie) i dalekiej polnocy. Czyli kazdy moze cos wybrac dla siebie.

wracanie do Polski

[dradam121]

wcale sie nikomu nie powinno usmiechac :

biznes.interia.pl/praca/news/narod-na-wychodzstwie,1839904

[jasio1231]

Przestraszyles mnie piszac o Calgary. Zima od pazdziernika do maja. Mrozy siegajce czasami -40, najwieksza atrakcja miasta to Rodeo. Atmosfere tego miejsca najlepiej oddaje jego przydomek Cow Town.