Dodaj do ulubionych

podzielone rodziny, da sie???

20.05.12, 16:48
mamy takie czasy, ze jeden z rodzicow wybywa za granice "za chlebem". w druga strone bywa podobnie (moze rzadziej). moze taka droga jest wlasciwa, choc dosc ryzykowna i niezbyt wskazana dla dobrych stosunkow rodzinnych.
chce wrocic, choc dobrze, wiem, ze egzystencjalnie to totolotek sadsad uda sie, czy sie nie uda. damy rade czy nie. jesli nie- bedziemy sobie skakac do gardla, ze skazalismy siebie i dzieci na biede sad co za paskudne uczucie, nie moc wrocic do kraju, bo nikt nie zagwarantuje, ze uda nam sie tam przezyc sad

--
Obserwuj wątek
    • krystyna555555 Re: podzielone rodziny, da sie??? 24.05.12, 13:59
      z mojego punktu widzenia i slyszenia, niestety... 90% malzenstw poprostu rozpada sie...
      jedne z powodu zdrady, drugie z powodu rozpicia sie jedenj ze stron...
      Jezeli "jedna polowa" przyjedzie do blizszej rodziny i nie zostanie dluzej jak 4 m-ce, wraca, jest dobrze, jezeli jest chec zarobienia wiecej, to juz ryzyko pozostania wieksze, bo zaczyna sie przyzwyczajanie i ...odzwyczajanie. Fajnie jest w weekend wyskoczyc do znajomych na grilla, do knajpy, na rybki... Fajnie miec spokoj, nie ma zadnych obowiazkow, oprocz dbania o siebie.. Wysylanie pieniedzy do domu i... koniec. Z czasem wysyla sie coraz mniej, bo rozrywka pochlania fundusze... Ci co wytrwaja w "nie zdradzie" zaczynaja pic w samotnosci, a ci co ida do ludzi... poznaja drugie samotne dusze, lacza sie, zeby latwiej bylo przetrwac... a w Polsce zona/maz dzieci czekaja... w nieskonczonosc, chociaz czasami i takie rozwiazanie jest dobre...
      Tyle co ja moge powiedziec. Przyszlosc maja samotni. ktorzy maja odwage zmienic swoje zycie.
      • xa.ra Re: podzielone rodziny, da sie??? 16.08.12, 23:32
        krystyna555555 napisała:

        > Przyszlosc maja samotni. ktorzy maja odwage zmienic
        > swoje zycie.

        Sorry za off topic,ale pocieszyłas mnie...jestem samotna i chce ( musze ) wracać
        • warm_and_fuzzy_logic Re: podzielone rodziny, da sie??? 27.09.12, 04:51
          jestem ofiara wlasnie takiego rozbicia rodziny. Tatus wsiakl w Hameryke kiedy szczenieciem bylem.
          Chyba lepiej zeby go walec rozjechal, przynajmniej bym na niego nie czekal tyle lat.
          3 miesiace max, dluzej nie warto.

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka