GoĹÄ: michał
IP: *.zchpolice.com
10.02.10, 14:35
Opisaliście Citroena jako strasznie awaryjne auto. Nie wiem dlaczego.
Sam osobiście miałem takie auto z 2002 roku z silnikiem 2.0HDI 90KM.
Kupiłem je z 2004 roku z przebiegiem 80 000 i przez 4 lata przejechałem ponad 120 000 km. Jedyna usterka to przetarty przewód od centralnego zamka idący w osłonie między karoserią a drzwiami kierowcy. Efekt brak możliwości zamknięcia drzwi. Wymiana kawałka przewodu zajęła mi może ze 40 minut i wszystko dalej działało poprawnie. A tak to wymiana oleju i filtrów co 15 000 km, raz wymieniałem przednie klocki i tarcze hamulcowe, raz tylne klocki. Więcej nic tylko jeździć.
Po tak długiej i bezproblemowej jeździe nie było innego wyjścia tylko znowu kupić Citroena. Teraz jeżdżę C4 Picasso 2,0 HDI. jest jeszcze lepszy niż poprzednik.