Dodaj do ulubionych

Jeździcie na "opałówce"?

IP: *.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl 21.02.04, 22:02
Wypowiedzcie się na temat szkodliwości (lub jej braku) dla silników z
zapłonem samoczynnym oleju opałowego.
Ja jeżdżę, ponieważ uważam że nie muszęprzepłacać za ON. Na początku miałem
mieszane uczucia, ale im dłużej jeździłem i obserwowałem jakie wozy tankują
ten specyfik;), to... nie mam już obaw.
A jakie jest wasze zdanie?
Nie chciałbym wysłuchiwać opinii typu "ty buraku, jak cię nie stać , kup se
rower" :)
Jeżdżę audi 2,5 tdi z 96r,mam przejechane 354 000km
pzdrw
Obserwuj wątek
    • Gość: marcinc3 Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.elblag.dialog.net.pl 22.02.04, 10:21
      kilka lat temu jezdzilem mercedesami w 123 i w 124 bmw 524 td tym ostatnim
      zrobilem ponad 100 000 i nic w miedzy czasie nissan sunny corolla golf do tych
      zadko bo nie mialem mozliwosci i czasu na lanie z karnistrow ani checi
      obawialbym sie tylko lac do nowych silnikow dci tdi hdi itp
    • Gość: Krzyś Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 22.02.04, 11:17
      Też mam opory przed laniem opału, ale im więcej leję tym one są mniejsze,bo nie
      ma żadnej róznicy. Mam Poloneza 1.9 GLD i rocznie przejeżdżam ok 40tyś km. Co
      prawda żeby się zatankować muszę jechać 30km bo nie wszędzie chcą sprzedawać
      ale koszty są rewelacyjnie niskie i to jest głównym powodem. Dla przykładu:
      koszt przejechania 100km przy oszczędnej jeźdie wynosi ok.10zł i nawet z gazem
      nie ma co porównywać bo wychodzi sporo taniej.
      pozdrawiam
      • Gość: adresa Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.wroclaw.cvx.ppp.tpnet.pl 22.02.04, 15:53
        Tak właśnie myślę ,że nie ma żadnych podstaw do tego, żeby bać się opałówki
        (oprócz kontroli policji :)). Tłumaczę sobie,że skoro po niedawnej kontroli
        okazuje się że stacje paliw kombinują, to znaczy np.dolewają kwasu by
        zneutralizować czerwony kolor, więc co za różnica czy mój silnik rozleci się od
        opału(co wcale nie jest takie pewne i udowodnione), czy od tych kwasów i innych
        tałatajstw.
        Problemem faktycznie jest nalewanie z kanistrow,chociaż nie wszędzie, ale
        cena 100 km jest rewelacyjna w porownaniu z ON, czy nawet z gazem, a muszę
        przyznać że nie zauważyłem różnicy w osiągach.
        Powiem więcej, z różnych powodów sprawdzałem ostatnio ciśnienie w komorze
        tłokowej i miałem ok 33-34 atm, mechanik powiedział, że jest super.
        Czy ktoś może coś powiedzięć o wadach tego rozwiązania?
        pzdrw
        • Gość: Lukash ! Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.02.04, 00:23
          Przede wszytskim wieksza temaperatura spalnia. Znajomy kupił kiedyś Transita
          2.5 td i puścił go polska -włochy. autko ganiało raz w tygodniu do włoch i z
          powrotem. Po 2 latach silnik sie rozleciał, oczywiscie jeździł na opale. Silnik
          sprowadzono drugi i autko jeździ dalej, z tymże na oleju napedowym. U babki
          mamy Vladimirca ciągniczek jest radzicki lejemy rope kombinowaną i opał 40%
          opału i jest super. Ducato laweta też pamięta czasy kiedy to jeździło się
          częsciowo na opale, ono ma już ponad 320 tys i chodzi dalej, faktycznie na
          mieszance zrobiło góra 30tys km. Taraz mamy od miesiąca Mercedesa Sprintera
          skrzyniowego i juz siliczek cdi strach lać opał to lejemy rope z Pksu za 2
          złote litr. W ten sposób jest tanio i dobrze. W lecie kupowaliśmy rope od
          ruskiego po 2 złote ruską też była znakomita. Teraz kupujemy 500litrów ropy z
          hurtowni i mamy extra cenę 2.45 zł za litr. Jest u nas gośc co jeździ Citroenem
          Berlingo Hdi jeździ po instalacje gazowe bo ma serwis, daje mu wpizde i leje
          sam opał. Auto ma ponad 100 tys przebiegu i nic, policja go nie zatrzymuje bo
          myślą sobie że jak auto drogie to pewnie na czystej ropie jeździ. Mazda 2.0 D
          robi na opale 80 tys do remontu, 626 tak podawał kiedyś Autoświat, ciekawe ile
          w tym prawdy. Jak opał jest odbarwiany kwasem siarkowym to lecą uszczelki
          wszytkie, guma itd.
      • Gość: Lopi1 Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.bater.net.pl / 213.216.77.* 23.02.04, 20:33
        Wychodzi podobnie, Poldzio z tym silnikiem na trasie spali ci ok 5-5,5 litra co
        daje mniej wiecej te 10 zl. Na gazie Golf z silnikiem 1,8 spala mi 7 litrow co
        przy cenie jednostkowej 1,42 daje tez 10zl. Acha Poldzio to spala tyle przy
        zwyklym ON, opalu bierze chyab troche wiecej?
        • Gość: Krzyś Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.02.04, 09:24
          Nie zauważyłem różnicy w spalaniu. Co prawda dokładnie nie da się zmierzyć bo
          niestety nie da się nalać "opału" z dystrybutora:)
    • kollector Re: Jeździcie na "opałówce"? 23.02.04, 00:54
      nie wlewam Opałowego do mojego 406 Hdi - żal mi samochodu, choć ów żal wynika
      tylko z wewnętrznego przekonania, ale słyszałem od kolegów, iż do opałowego, by
      na nim jeździćnależy dolac jakiś olej, ale nie wiem za bardzo o jaki chodzi
      (może Mixol, ale nie pamietam)
      • Gość: Lukash ! Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.02.04, 17:50
        Ja miałem 406 benzynke, tak trzeba dolać mixol. Jednak to spowodujepowstanie
        nagarów w silniku. Dośc dużych nagarów. Szkoda silnika.
      • Gość: marcinc3 Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.elblag.dialog.net.pl 24.02.04, 08:30
        dolewaja mixol ale lepiej nic nie lac bo mozna wtryski zapchac
    • Gość: TO JA Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.honeywell.com 23.02.04, 19:11
      Pare lat temu byla afera w Nowym Jorku bo na stacjach posiadanych przez ruska
      mafie sprzedawalo opalowy jako rope. Wpadli nie dlatego ze komus sie cos
      popsulo tylko przez chytrosc, bo jeszcze chcieli zeby stan zwracal im jakies
      podatki od tej ropy ktorej nie bylo. Pozdrowienia
      • Gość: marek Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.aster.pl / *.aster.pl 23.02.04, 20:41
        kolezka przelatal 300tys. octawia 110km na opalowce i nic mu sie nie dzieje.
        krazy opinia ze silniki z pompowtryskiwaczami lepiej znosza opal,
        ja do swojego tdci nie lalem i nie bede lal
        • Gość: Lukash ! Re: Jeździcie na "opałówce"? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 23.02.04, 21:02
          Patrz dobra sprawa na czerwonym i zrobił 300tys. My mamy Ducato Tdi lawete
          Mercedesa Sprinterka Cdi też lawetę a od paru dni wujek ma MB Sprintera Cdi
          busa, jak by tak kupic opału z hurtowni to cena by była nizsza nawet 25 groszy.
          Za 500litrów ropy z Glimaru zapłaciliśmy około 2.45 za litr. Gdyby nie było
          kontroli to mozna by śmigać. Jednak silniki tdi podobno źle znoszą opał
          szczególnie aparatura wtryskowa. Kiedyś koleś czyścił pompę wtryskową i mółwił
          że było na jej filtrze wapno. To juz całkiem fajnie odbrawiać opał wapnem.
    • kierowiec1 "Burak" nie jest wlasciwym epitetem 24.02.04, 11:06
      W tym wypadku bardziej pasuje "zlodziej" i "oszust (podatkowy)".

      Bez pozdr.

      K.
      • tody1305 Re: "Burak" nie jest wlasciwym epitetem 24.02.04, 13:16
        Ja mam jedno pytanie. Dlaczego państwo ma mi dyktować co mam lać do baku? Twoje
        epitety pasują bardziej do kolesi którzy siedzą na Wiejskiej i biora pieniądze
        za uchwalanie prawa , a nie robią tego lub robią to źle. Niech oni dadzą nam
        szansę na normalne zarabianie i niech wprowadzą podatki które nie drenują
        kieszeni to wtedy będziemy uczciwi. A tak to jest jak jest i rzucanie mięchem
        niczego nie zmieni.
        Co do opału to nie mam zdania, bo jeżdżę na LPG.
      • Gość: Krzyś Re: "kretyn" nie jest wlasciwym epitetem IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 24.02.04, 18:08
        i własciwie ciężko by było znaleźć właściwy na takiego półmózga
        bez odbioru
        • Gość: marekm Re: "kretyn" nie jest wlasciwym epitetem IP: *.bydgoszcz.mtl.pl 24.02.04, 22:16
          vw golf II 1,6 D, 70 tys. na opale (czyściutkim, raz na 4 tankowania zalewany
          czystą ropą) - odpala za pierwszym zakręceniem rozrusznika przy -20 st. C, nie
          kopci, żadnych problemów... Przed zimą tylko wymieniam filtr paliwa (38 zł)...

          Przedtem przejechałem vectra 1,7 D 100 tys. na oranżadzie i też nic jej nie
          było...

          pozdrawiam :)
    • raks5 Re: Jeździcie na "opałówce"? 25.02.04, 12:53
      czy ktos jezdzi w DTI (opel) na opale? da sie? Mechanik mnie straszy, ze moze
      byc jakis czujnik, ktory mi zablokuje pompe i trzeba wtedy spuszczac paliwo.
      Ile kosztuje litr opalu?
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka