dr.hayd
19.06.13, 11:15
Krewna chce sobie kupić samochód z benzynowym turbodoładowanym silnikiem. Ona jeździ głównie na krótkich dystansach, w jej przypadku to narzędzie codziennego domowego użytku. Kręci się głównie wokół domu, jej trasy liczą po 3 km, 400metrów, 5 km, raz w tygodniu 20km.
Przy takim użytkowaniu diesel, z turbo czy bez, szybko by został zajeżdżony.
Ale jak to zniesie turbodoładowany benzyniak - wiecznie nierozgrzany, często gaszony i zapalany?