Opel Signum

[el.comendantto]

Ostatnio zwrócił moją uwagę dość rzadko spotykany Opel Signum, może są na forum jacyś użytkownicy tego auta, interesuje mnie głównie wersja 3.2 V6. Chętnie poznam wasze wrażenie z jazdy tym autem i jego bolączki, niestety nie ma zbyt dożo materiałów na temat tego silnika i auta w sieci.

To dosc rzadko wystepujacy model.

[nazimno]

Nie sadze, aby tu ktos jezdzil akurat nim.
Szukaj na forach niemieckich, jesli znasz jezyk.

[galtomone]

Poszukaj forów dotyczacych Opla Vectry i bedziesz wiedziec wszystko.
Nie sadze by poza innym wygladem tylnej czesci nadwozia Signum roznil sie czymkowielk istotnym od Vectry z takim samym silnikiem.
CO do 3.2 V6 nic Ci nie napisze.
Jedyne moje doswiadczenie to Vectra (2003 r) Ojca z silnikiem 1.8.
Pomijajac kwestie innego silnika reszta jest taka sobie.

Auto fajnie sie prowadzi, siedzenia z przodu sa twarde a wnetrze calkiem dobrze wyciszone.
Ale jakosc materialow wykonczeniowych jest niska i widac juz przy tych 11 latach i 150 tysciacach przebiegu spore zuzycie.

Od storny emchanicznej jest OK, ale elektryka a w szczegolnosci elektornika w tym modelu to tragedia.
Modul CIM, pompa wspomagania + i tak co troche jakies beldy (bez widocznego powodu) sie pojawiaja. Sadze, ze Signum bedzie cieprpiec na wiekszosc problemow Vectry.

Abstrahujac od faktu, ze sam bym Vectry/Signum z tcyh powodow nie kupil (bo czesci i naprawy wcale nie sa takie tanie) to juz na 100% wolabym Vectre niz Signum.

Roznica sprowadza sie do tego, ze w Signum masz mniejszy bagaznik niz w kombi /sedan ale wiecej mejsca na tylnych fotelach (ale to kwestia potrzeb i gustu).
Sam chyba wolabym kombi 3.2 bo ciasno nie jest a auto robi wieksze wrazenie.

[vogon.jeltz]

Opel Signum to jest praktycznie Vectra C hatchback na podwoziu Vectry kombi (z powiększonym rozstawem osi), za to... tylko czteromiejscowy. Znaczy, luksusowy miał być - tyle, że nie do końca wyszło.

Moim zdaniem zakup takiego auta ma sens tylko jeśli chcesz mieć oryginalny samochód (bardzo mało tego jeździ), a jednocześnie nie chcesz, żeby zjadły cię koszty jak w przypadku jakichś niszowych marek (Opel cieszy się opinią raczej taniego w serwisowaniu) i nie przeszkadzają ci tylko cztery miejsca.

O bolączkach itd. poczytaj sobie na forach Opla Vectry. Zajrzyj też tu:
www.autocentrum.pl/oceny/opel/signum/

[signum_3.2]

Od kiedy Signum jest 4 miejscowy? Jeżdżę Signumem-który jest jak każdy 5 miejscowy -środkowe miejsce z tyłu jest po prostu obrotowe i małe -jak się chce jeździć wygodnie w 5 osób to się kupuje vana albo wozi dzieci:)
Pozatym w miejsce środkowego miejsca można zamontować oryginalny travelasist który ma w sobie lodówkę, stoliki, schowki i gniazdka.

Przewiozłem kiedyś kolegę który jeździ vectrą c kombi i był w szoku siadając z tylu-nie dość że o wiele więcej miejsca to jeszcze fotele regulowane -co wpływa na zmienną pojemność bagażnika. Dodatkowo system schowków w dachu i świetne oświetlenie kabiny.

Samochód na 18`` felgach prowadzi się rewelacyjnie, silnik 3.2 daje rade i pieeeknie brzmi.
Mam go zagazowanego (instalacja KME) -nie sprawia problemów. Spala do 15l lpg/100km

Serwis nie jest tani -szczególnie z tym silnikiem -chociażby inny układ hamulcowy (bardzo wydajny) wydech (podwójny, trwały ale drogi) wymiana czegokolwiek w silniku strasznie droga oprócz rozrządu.
Z drogich rzeczy musiałem robić kolo dwumasowe (ponad 5000zł lub regeneracja)
kolektory wydechowe (4800zł X 2szt) są w nich katalizatorki i 4 sondy lamda-nie ma zamienników ale można je zregenerować za około 700zł za szt.(wkłady stalowe)
Maglownica, wahacze, gumki na drążku stabilizacyjnym z tyłu, świece (teoretycznie razem z uszczelką głowicy ;) )
Z elektrycznych spraw padły mi tylko czujniki parkowania -ale to często się zdarza no i klamka bagażnika -częsta przypadłość.

Ogólnie samochód bardzo oryginalny, niesamowicie wygodny, dynamiczny -i czuć różnicę w porównaniu do vectry -mimo że są bliźniacze. Idealne auto na długie trasy.

[loyezoo]

Biorąc poprawkę,że te auto można kupić za 17-20tys. to zajefajnie,że na "dzień dobry" można w nie co najmniej 2 X tyle włożyć.(tak wynika z twojego opisu)
Moje A8 4,2 było tańsze w utrzymaniu,a o komforcie,osiągach itd. chyba nie ma co nawet porównywać.

[signum_3.2]

Chyba używam niewyraźnej czcionki.
Ceny oryginałów i ASO każdy zna a robiąc to wszystko u normalnego mechanika jest 5Xtaniej -i nie przewyższy to ceny auta.
Pozatym ja mówię o modelu który jest z 2003r i dłuuugo już go użytkuję. kosztował niecałe 150000 i rozbijając te koszty utrzymania na 11lat... wybacz.

A8 -bardzo fajne autko -tylko to nie ta klasa -nie ma sensu porównywać -zapraszam na fora z S klasą, bmw 7 itp. itd. ;)
A tak btw -Kolega posiadał A8 4.2 i niestety trafił na skarbonkę, rocznie wydawał po 10-15000 na serwis.
Wszystko zależy jak się trafi ;)

[loyezoo]

Ależ bardzo dobra czcionka tylko....nieco niedokładnie.
Nie napisałeś ,że to koszty w ASO (może niektórych części się nie dostanie poza ASO?)
Nie napisałeś,że te naprawy były w ciągu 11 lat.
Nie napisałeś ile te auto ma "nalatane".
Tu takie tam szczególiki:)) Pozdrawiam.

A jednak....

[galtomone]

Wlasciciele porownywalnych Japosnkich konstrukcji chyba potwierdza,
ze tych napraw, nawet jak na 11 lat sporo.

[signum_3.2]

Dlatego nie ma sensu pisać, że coś jest tańsze w utrzymaniu ;)
Pokazałem tylko przykłady -najbardziej kosztownych rzeczy, które po zrobieniu w normalnym warsztacie nie niszczą naszej kieszeni... a reszta jest standardowo jak w innych markach.

Co do japońców to też mam w domu kilka od nowości, dość długo eksploatowane i potwierdzam, mało co jest się w stanie zepsuć ale parę kwiatków też trafiłem. To też zależy od kierowcy (jak dbasz-tak masz) a kupując używane to zawsze jest ruletka, chyba ze jesteśmy mechanikiem, który serwisował auto od sąsiada i teraz je kupuje ;)
Pozdrawiam ;)

[galtomone]

signum_3.2 napisał(a):

To
> też zależy od kierowcy (jak dbasz-tak masz) a kupując używane to zawsze jest r
> uletka, chyba ze jesteśmy mechanikiem, który serwisował auto od sąsiada i teraz
> je kupuje ;)

O to jest swietny deal, ewentualnie gdy kupujemy od mechanika, ktory jezdzil od nowosci i ktorego znamy :-)

[galtomone]

Ilosc napraw I ceny czesci ktore wymieniles brzmia jak prosta recepta na wtope.
Po tym co dzieje sie z Vectra C mojego Ojca to ja jednak wole zostac przy starym Lexusie, niz kupoiwac taki wynalazek. Na tym tle przypuszczam, ze pomysl na przyszlosc - zakup Antary czy Captivy (to to samo???) jest co najmniej DURNY!