Dodaj do ulubionych

Dysonans nie przeszkadza?

07.08.16, 08:38
Tak sobie w te wakacje jezdze po okolicy Nowy Sacz, Krynica, Gorlice i okolice.
Pamietam jak tu wygladalo za komuny i jak pozniej nie wiele sie zmienialo i jak dlugo te zmiany trwaly.

Ale od kilku lat (glownie jak poplynely fundusze z EU) jest naprawde ladnie.
Wiekszosc drog jak stol, chodniki, barierki, odnowione centra miasteczek, rynki, boiska, nowe oczyszczalnie, itd.

I auta widac duzo lepsze - widzielem tu juz 2 Ferrari - z rej KNS i w Krynicy Rols Royce (ten z ledami z przodu). Ale i pozostala czesc parku aut wyglada o wiele lepiej niz jeszcze 10 lat temu.

Biorac pod uwage, ze w tych wszystkich wsiach wygral PiS z haslem "Polska w ruinie" zastnawiam sie jak to jest, ze ci ludzie nie mieli dysonansu miedzy tym co wmawiala im przyszla wladza a tym co widzieli u siebie za oknem. Nowe ploty, praktycznie brak nieotynkowanych domow, na sporej czesci domow panele solarne, przystrzyzone trawniki, czysto, ladnie...
Obserwuj wątek
    • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 07.08.16, 10:29
      Na pis głosowali pracownicy tych od ferrari czy rolsa. Pracujący na czarno/smieciowke. A ładne domy? Znam wiele takich powstających za pieniądze zarobione za granicą.
      Otaz jeszcze jedna rzecz. pis i ich wyborcy mają specyficzny światopogląd.
    • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 07.08.16, 15:41
      TY NIGDY NICZEGO NIE ZROZUMIESZ, WIEC ODPUSC SOBIE FILOZOFOWANIE...
    • nazimno Re: Dysonans nie przeszkadza? 07.08.16, 16:32
      "ze ci ludzie nie mieli dysonansu"

      Jakis nowy dialekt?
    • kura_wuja Re: Dysonans nie przeszkadza? 07.08.16, 20:41
      Juz ci tlumacze o co chodzi. W Nowym Saczu mieszka kilku multimilionerow (m.in. bracia Koral - ci od lodow, Wisniowski - ten od bram i ogrodzen, Florek - ten od Fakro i kilku innych. Widziales fury, ale nie widzieles prywatnego smiglowca Wisniowskiego)
      Poniewaz w N.Saczu za wyjatkiem w/w firm praktycznie nie ma gdzie pracowac, stad kto tylko moze wyjezdza do pracy za granice na Odrze i Nysie. Jak wiadomo stamtad ludzie przywoza pieniadze wiec i remontuja/ buduja swoje domostwa. Od dawna Lachy Sadeckie mialy poczucie estetyki stad nie ma sie co dziwic, ze widziales to co widziales.
      Natomiast co do funduszy z UE to beda je splacac twoje pra, pra, pra, pra, prawnuki. Bo za pozyczone pieniadze to kazdy glupi potrafi cos kupic czy zbudowac (przyklad Gierek).
      I to by bylo na tyle w tym temacie.
      • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 07.08.16, 21:59
        W NS bylem przejazdem dzis. Tak wygladala (ladnie) wiekszosc miejscowosci w okolicy Gorlic, Brzeska, Bochni, Grybowa, limanowej...
        Bogactwo NS raczej nie ma wplywu na wyglad miasteczka +/- 50 km od niego - miedzy Grybowem a Gorlicami i wyglad okolicznych wsi.
        W te reojony, z drobnymi przerwami jezdze od 40 lat wiec widze zmiany nie mieszkajac tam na codzien.
        • 4slash Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 09:34
          Na TVPiS jak sporadycznie włączę to teraz słychać jaka ta Polska jest piękna i silna a rok temu była w ruinie. Wszystko zmieniło się ekspresowo. Nie mówi się o np. problemach w służbie zdrowia chociaż w ostatnim roku kolejki do specjalistów się wydłużyły a opinia o OZ pogorszyła. Propaganda jak za komuny albo jeszcze gorzej. Rezydent od roku nawet nie udaje, że jest podwładnym. Jak ostatnio zapłaciłem ponad 8000 Vatu to serce bolało.
          • qqbek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 23:46
            Moja córka ma drobny problem kardiologiczny, wymagający okresowej kontroli.
            Jako, że jesteśmy gośćmi Dziecięcego Szpitala Klinicznego dość regularnie, to poszedłem pod koniec lipca zapisać córkę na wizytę (wymagana we wrześniu, po roku od ostatniej i 18 miesiącach od poprzedniej). Poprzednią (też we wrześniu) umawiałem rok temu, pod koniec lipca. Taki był okres oczekiwania na specjalistę w wypadku osób objętych stałą opieką.
            Tak więc i w tym roku ruszyłem śmiało, do rejestracji, zarejestrować córkę pod koniec lipca. Grzecznie mnie odprawiono, twierdząc, że rejestrują obecnie na przełom października i listopada... 2017 roku. Poruszenie nieba i ziemi, w tym zawrócenie dupy niezmiernie miłemu profesorowi prowadzącemu moją córkę niemalże od urodzenia (a to człowiek niestety nauce bez reszty oddany, więc prywatnie nie przyjmujący pacjentów) pozwoliło nam znaleźć jakieś miejsce zwolnione przypadkiem na koniec listopada obecnego roku.
      • crannmer Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 08:51
        kura_wuja napisała:
        > Natomiast co do funduszy z UE to beda je splacac twoje pra, pra, pra, pra, pr
        > awnuki. Bo za pozyczone pieniadze to kazdy glupi potrafi cos kupic czy zbudowac

        Nie wiem, czy wiesz, ale dotacje z UE dla Polski sa bezzwrotne. To nie sa kredyty.
        Przyklad z Gierkiem tez chybiony, bo wtedy kredyty szly na konsumpcje, a nie na inwestycje, jak teraz.
        • nazimno Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 09:37
          Najbardziej konsumowano "Hute Katowice", Port Polnocny, Rafinerie Gdansk, Kopalnie w Bogdance,
          i kilka innych inwestycji konsumpcyjnych.

          Crannmer to przeciwz specjalista od konsumpcji jest.


        • kura_wuja Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 09:51
          Nie wiem czy wiesz, ze całkowite zadłużenie Polski czyli dług jawny i ukryty na 20 lipca 2015 roku przekroczył kwotę 4 biliony zl ( a mamy juz rok 2016). Jawny dług publiczny sięgaL 58 % PKB a łącznie z długiem ukrytym dawało to sumaryczne zadłużenie Polski sięgające ponad 200 % PKB. Ciekaw wiec jestem skad sie wzial ten dlug skoro te wszystkie dotacje sracje z UE sa bezzwrotne? A moze jadnak nie sa, tylko w jakiejs formie trzeba za nie zaplacic?
          • tdf-888 Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 10:11
            skad sie wzial dlug? a kto rządził przez ostatnie 8 lat? i kto ma teraz ciepłe posadki w unii?
            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 10:20
              A TERAZ NIBY DLUG SPADA ? OBIE TE PARTYJKI ROBIA TO SAMO. CZY WY JESTESCIE SLEPI ??

              A SKAD... Z "INWESTYCJI"... JA P...
              • kura_wuja Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 10:24
                Oczywiscie ze rosnie przeciez nic inego nie twierdze.
          • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 10:17
            A gdzie jest ten korwinistyczny raj który nie ma długów? W Chinach zadłużenie to już 250% PKB
            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 10:41
              www.for.org.pl/pl/a/1444,9-Czy-istnieje-kraj-ktory-zyje-bez-dlugu

              A CO TO MA DO RZECZY ?

              I NAWET NIE WIDZISZ, ZE KRAJE NAWZAJEM SOBIE POZYCZAJA, GENERUJA SZTUCZNY DLUG. DLA CIEBIE TO JEST PEWNIE COS DOBREGO...
              • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 05:43
                Czyli chciałbyś mieć takie drogi jak Rosja za to nie mieć długów?
                • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 11:04
                  OCZYWISCIE
                  • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 13:45
                    Naprawdę? Wolisz nie mieć autostrad, nie mieć ekspresówek, mieć jednopasmowe rzeźnie i nie mieć długów?
                    Wolisz taką kulturę jazdy jaka jest w Rosji?
                    • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 13:56
                      Nawet nie probuj sie z nim wdawac w dyskusje. To strata czasu.
                    • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 14:51
                      A ILE JEST W ROSJI KM ATOSTRAD I EKSPRESOWEK, A ILE W POLSCE ?

                      I CO KULTURE ZNOW MIESZASZ... MOZE JESZCZE DIETE DODAJ...
                      • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 15:05
                        porównaj sobie drogę Moskwa - Petersburg i Warszawa - Poznań to zobaczysz o co chodzi
                        • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 15:26
                          DAJ KULCZYKOWI TAKIE WARUNKI UMOWY JAKIE MIAL W POLSCE, A ZABUDUJE AUTOSTRADAMI CALA ROSJE. ON DAWNO POWINIEN SIEDZIEC...
                          • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 15:35
                            No troche jestes nie na czasie, bo posadzenie do obecnie moze byc lekko utrudnione zgonem.
                            I dlaczego ON akurat? Robil dobrze swojej firmie - ty bys nie robil?
                            Jesli faktycznie ktos zlamal prawo i nalezaloby rozliczyc to raczej tych co umowy znim podpisywali w naszym imieniu.
                            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 22:10
                              A ZA DAWANIE LAPOWEK SIE NIE NALEZY KARA ?

                              JESTES PEWIEN, ZE FAKTYCZNIE NIE ZYJE ?
                              • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 08:32
                                A masz dowody na te lapowki?

                                Na tyle ile mozna byc pewnym z doniesien medialnych.
                                • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 10:31
                                  OCZYWISCIE, ZE MAM.

                                  A TYCH, KTORZY MOGA JE OKAZAC SIEGA SERYJNY SAMOBOJCA. TOBIE NAJWYRAZNIEJ TO PASUJE...
                                  • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 10:55
                                    Wrzuc do sieci, wysluj do kilku gazet... Sa rozne mozliwosci.
                                    A tak to sobie mozesz pisac... ja mam za to zakomapnego UFOK w ogrodku :-) Oraz dowod na to, ze Kopernik tez byla kobieta!
                                    • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 22:45
                                      PO CO MAM WRZUCAC COS CO JUZ JEST..
                                      • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 12.08.16, 08:46
                                        Skoro juz jest to czego sie boisz?
                          • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 17:09
                            Czyli rozumiem że lepiej mieć wąską jednojezdniową drogę jak w Rosji z mnóstwem wypadków niż autostradę Kulczyka?

                            Bo moim zdaniem dzięki autostradzie Kulczyka po 92 da się w miarę normalnie jechać.
                            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 22:11
                              JAK CHCESZ AUTOSTRADE, TO SOBIE JA ZBUDUJ, A OD MOJEJ KASY SIE ODP., ZLODZIEJU. JA TAKIEJ AUTOSTRADY NIE CHCE.
                              • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 06:31
                                Wolisz nie płacić podatków i mieć polne drogi?
                                • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 10:34
                                  MOGE PLACIC DO 10% PODATKU, MOGE SIE ZGODZIC NA PODATEK W PALIWIE (PROGRESYWNY - IM KTO WIECEJ JEZDZI, TYM WIECEJ PLACI) NA DROGI, A NIE GUWNIANE "AQUAPARKI"... I TO WYSTARCZY. A NIE NA KREDYT. EW. DROGI PLATNE, ALE WTEDY BEZ PODATKU, A NIE TO I TO, JAK OBECNIE.
                                  • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 15:26
                                    I jakie super drogi wybudujesz za te 10% podatki? Takie jak w Rosji?
                                    • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 22:46
                                      AZ TAkie to nie, ale 2x lepsze niz w Polsce :P
                                      • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 12.08.16, 06:31
                                        Czyli na przykład jakie? Który kraj z niskimi podatkami ma lepsze drogi niż Polska? Bangladesz?
                                        • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 16.08.16, 21:12
                                          KAZDY
                            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 22:22
                              I SPECJALNIE WLAZLEM NA MAPE I WIDZE W OKOLICACH MOSKWY KILKA AUTOSTRAD I DROG 2-PASMOWYCH. DO WARSZAWY, ZDAJE SIE, DOCHODZI MOZE JEDNA...
                              • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 06:14
                                Do Warszawy dochodzą następujące drogi 2-pasmowe

                                1. Poznań/Wrocław - Łódź - Warszawa
                                2. Radom - Warszawa
                                3. Nowy-Dwór-Mazowiecki - Warszawa
                                4. Wyszków - Warszawa
                                5. Katowice - Warszawa

                                Byłeś kiedyś w Warszawie?
                                • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 10:44
                                  TO TERAZ POLICZ ILE DO MOSKWY...
                                  • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 15:30
                                    Z Moskwy najdłuższa droga dwupasmowa ma 120 km - do Pławska.

                                    Z Warszawy masz drogę dwupasmową do Łodzi i dalej do Wrocławia/Poznania/Świecka i nawet Gdańska przez Toruń oraz do Katowic/Cieszyna/Krakowa przez Mysłowice.
                                    To co my tu w ogóle porównujemy?
          • crannmer Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 12:18
            kura_wuja napisała:
            > Ciekaw wiec jestem skad sie w
            > zial ten dlug skoro te wszystkie dotacje sracje z UE sa bezzwrotne? A moze jadn
            > ak nie sa, tylko w jakiejs formie trzeba za nie zaplacic?

            Dlug sie wzial z odbudowy zapuszczonej przez pol wieku infrastruktury.
            Jakbys nie insynuowal i nie krecil, dotacje UE dla Polski sa bezzwrotne. I znacznie przewyzszaja zarowno skladki czlonkowskie, jak i wewnetrzne koszty obslugi, cokolwiek by prawaccy oszolomi ekonomiczni nie prawili.

            Prawacy skrzetnie zapomnieli (a niektorzy wogole nie moga pamietac, bo ich na swiecie niebylo), jak kraj nadwislanski wygladal 25..30 lat temu. Ja wiem, jak wygladal. I widze, jak wyglada teraz.
            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 12:52
              POL WIEKU... DOBRE... KOMUNA ODBUDOWALA POLSKE PO WOJNIE...
              • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 13:48
                Ale komuna przecież też budowała za pożyczone pieniądze. Sam Gierek sobie dolarów nie nadrukował.
                • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 14:53
                  NO I CO Z TEGO ?
                  • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 15:08
                    No to z tego że twierdzisz że jak rządy III RP pożyczają to źle a jak komuna pożyczała to dobrze.
                    • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 22:24
                      KOMUNA ODBUDOWYWALA ZRUJNOWANY KRAJ PO WOJNIE I TYCH DLUGOW, ZDAJE SIE, ZNACZNIE MNIEJ ZACIAGNELA.
                      • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 06:14
                        W 1988 roku dług komuny wynosił 200% PKB, dziś jest 80% PKB.
                        • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 10:47
                          ZALEZY KTO LICZY... A W DOLARACH... ?
                          • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 15:31
                            W dolarach dziś jest lepiej, bo za komuny średnia pensja to było 20 dolarów misięcznie.
                            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 22:49
                              LEPIEJ - ZNACZY WIEKSZY DLUG....
                              • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 12.08.16, 06:35
                                No właśnie nie. Za komuny był dług 200% PKB, dziś jest 80% PKB.
                          • zgryzliwy1 Re: Dysonans nie przeszkadza? 24.08.16, 22:24
                            > A W DOLARACH... ?

                            w dolarach, zlotych, czy w ....pestkach dyni, wartosci podawane w procentach sa to wartosci wzgledne - czyli jeden ch.uj

                            qwra, ale debil
                            uuuhahaahaha
                            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 24.08.16, 22:40
                              WIEC WLASNIE PROSILEM O WARTOSCI BEZWZGLEDNE, PAJACU...
                              • zgryzliwy1 Re: Dysonans nie przeszkadza? 25.08.16, 00:20
                                bimota napisał:

                                > WIEC WLASNIE PROSILEM O WARTOSCI BEZWZGLEDNE, PAJACU...

                                zglos sie do odpowiedniego ministerstwa, jezeli sam nie potrafisz tego wyszukac
                                tylko nie licz potem z tego jakichkolwiek procentow, bo i tak wyjdzie ci tyle co na flaszce, ktora obciagasz
            • szymi_mispanda Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 13:06
              co za brednie.

              komuna dostala w zasadzie spalona ziemie po II W S., ze stolica zniszczona w 80%, kiloma milionami ofiar i zdewastowana calokowicie infrstruktura - o jakiejs dzialajacej elektrowni mozna bylo pomarzyc

              i to wszystko odbudowala oraz zbudowala setki ogromnych inwestycji w zaklady przemyslowe, elektrownie, huty, stocznie.

              za koumny pokonano anallfabetyzm a populacja zwiekszyla sie z 20mln w 1948 do 39mln w 1986.


              potem przysly steropiona, wyprzedaly wszystko zachodnim spekulantom za grosze, i zbudowali pare autostrad na krzyz na kroplowce z UE w zamian otwierajac zupelnie rynek zachodnim wielkim korporacjom jak tania diwka wypina gola dupe

              jakby co wladcy co zbudowali III RP zastali ja w takim stanie tak zdewastowana jak po IIws to do tej pory po 25 latach mielibysm prad w duzych mistach i to po 6 godzin na dobe
              • resident_troll Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 14:21
                Widać, że PRL znasz jedynie z opowieści.

                Nie ulega wątpliwości, że wczesny PRL podniósł kraj z totalnej ruiny. II wojna światowa zostawiła na naszych (obecnych) ziemiach jedną wielką przemysłową ruinę (a co nie zostało zniszczone, wywędrowało za Bug). Tyle tylko, że w okresie, w którym Zachód mocno inwestował w to, co można - z perspektywy czasu - określić mianem nowoczesnych gałęzi przemysłu, w demoludach nadal stawiano na produkcję stali, wydobycie węgla, etc. Po prostu z czasem kraje socjalistyczne coraz bardziej traciły dystans do Zachodu. Rozwijały się wolniej i nie w tym samym kierunku. W chwili upadku komuny w Polsce nie było nowoczesnego przemysłu, zdolnego do podjęcia walki konkurencyjnej z zachodnimi koncernami. Tak po prostu było. Formalnie było prawie jak w RFN: produkowano u nas samochody osobowe (FSO) i ciężarowe (Star, Jelcz), autobusy (Jelcz, Autosan), telewizory (WZT/Elemis/Polkolor), sprzęt stereo (różne zakłady zjednoczenia Unitra, Tonsil), komputery i elektronikę pomiarową (zjednoczenie Mera), sprzęt AGD (różne zakłady zjednoczenia PreDom) itd., itp. Tyle tylko, że zakłady te produkowały ręcznie lub co najwyżej w procesach o niewielkim stopniu automatyzacji przestarzałe wyroby, niekonkurencyjne wobec nawet tanich (a więc kiepskich jakościowo - zarówno pod względem parametrów, jak i niezawodności) ówcześnie marek dalekowschodnich, typu sprzedający ówcześnie obrzydliwą tandetę Lucky Goldstar (obecnie LG).
                Rzesze Polaków nie dlatego kupowały Matizy i Nexie (często-gęsto w chorych "systemach argentyńskich"), bo były tańsze od Maluchów i Polonezów. Kupowały, bo nawet w bazowych specyfikacjach auta te prezentowały wyższy poziom techniczny, niż ich polska konkurencja.
                To samo dotyczyło elektroniki powszechnego użytku. I tej drobnej (konia z rzędem temu, kto wolał prądożernego, kobylastego "walkmana" "Kajtek" od mniejszej gabarytowo i zgrabniejszej konkurencji, sprzedawanej na targowiskach) i tej "poważniejszej" (w czasach, kiedy świat był podbity przez Maki, Atari ST czy Amigi, naprawdę nie było już na rynku miejsca dla Elwro 800 Junior, będącego nieco rozbudowanym klonem ZX Spectrum).

                W miarę sensowny poziom prezentował w Polsce przemysł medyczny i chemiczny. Reszta (zwłaszcza ta mieszcząca się w kręgu produkcji konsumenckiej) była rozpaczliwie przestarzała i nieefektywna.
              • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 13:55
                No jasne, w krajach gdzie nie było komuny dziś są analfabeci i nie ma prądu np. we Francji, Irlandii albo Szwecji.
                Napisz jeszcze coś śmiesznego.
          • resident_troll Re: Dysonans nie przeszkadza? 08.08.16, 13:49
            Dług się wziął w znacznej mierze ze strukturalnego deficytu budżetowego, jaki cechuje nasz piękny kraj. Po prostu co roku Polska pożycza kwoty stanowiące rok w rok te circa 3% dochodów naszego budżetu krajowego. Stare długi "spłacamy" zaciągając nowe, plus te 3% extra. No i plus odsetki, rzecz jasna. Rok w rok. Wg urzędowych optymistów z Ministerstwa Finansów, tegoroczny budżet będzie miał dochody niższe od wydatków o 54,7 mld złotych (vide ustawa budżetowa na rok 2016). Tyle trzeba będzie pożyczyć, żeby Polska funkcjonowała, jako kraj, realizując rozmaite plany i programy, jakie władza sobie umyśliła.

            Żaden z dotychczasowych rządów nie tylko nie miał nadwyżki budżetowej, ale nawet nie zbliżył się do równowagi w finansach publicznych. Stosunkowo najłatwiej było (w latach 2005-7) i jest PiSowi. Wtedy objął rządy w szczycie globalnej prosperity (fakt: krótkotrwałej i zakończonej gigantycznym kacem po krachu 2008r., ale to już inna rzecz), jednakże nie zrobił niczego w kierunku zrównoważenia budżetu. Teraz odziedziczył rosnące wpływy budżetowe (plus przeksięgowane z budżetu 2015r. na bieżący wpływy z aukcji LTE), jednakże postanowił kupić głosy wyborców i mamy niesławny "program 500+", sprowadzający się do rozdawania pożyczonych pieniędzy z założeniem, że ktoś kiedyś te długi spłaci. Bo - wbrew buńczucznym zapowiedziom niektórych polityków rządzącej partii - te pieniądze nie wrócą do budżetu w formie podatków, ani nie wygenerują znaczącego impulsu wzrostowego PKB. Są w zbyt dużej części wydawane na dobra importowane - czy to bezpośrednio (jak stare auta z Zachodu), czy to pośrednio (jak zakup importowanych towarów w krajowych sieciach handlowych). Nikogo - może poza patologią, żyjącą wyłącznie z transferów socjalnych - też ten program nie zachęci do zwiększenia liczby posiadanych dzieci.

            Do tego dodajmy długi chętnie (i nie zawsze z sensem, vide rozmaite gminne porty lotnicze i aquaparki) zaciągane przez samorządy i wychodzą całkiem fajne pieniądze ;-)
            Do oddania, rzecz jasna. Kiedyś. Przez kogoś.
            • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 13:49
              No jasne, po co nam drogi, po co nam aquaparki, po co nam lotniska.
              Lepiej jeździć drogami polnymi, kąpać się w kałuży, a na samoloty spoglądać z dołu.
              To ideał korwinizmu.
              • jureek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 14:45
                aron2004 napisał:

                > No jasne, po co nam drogi, po co nam aquaparki, po co nam lotniska.
                > Lepiej jeździć drogami polnymi, kąpać się w kałuży, a na samoloty spoglądać z d
                > ołu.

                Tu nie chodzi o to, żeby nie budować w ogóle aquaparków czy lotnisk, ale żeby nie budować ich w każdej gminie, żeby potem stały niewykorzystane, jak np. lotnisko w Radomiu.
                Uważasz, że na przykład mieszkańcy wsi Pludry powinni się cieszyć, bo wybudowano im na stacji nowe perony, wiaty, nagłośnienie, nawet podjazdy dla niepełnosprawnych? Wygląda to pięknie, ale też wydano na to kupę kasy, gdyby Galtomone tam przejeżdżał to pewnie by się cieszył, jak to Polska pięknieje w oczach - szkopuł tylko w tym, że od kilku lat, jak tę stację tak pięknie wyremontowano, nie zatrzymuje się tam żaden pociąg. Nie mam jej w ogóle w rozkładzie jazdy. No ale miejscowa młodzież może sobie posiedzieć na nowych ławeczkach na peronie, wypić jakiego bełta i pomachać przejeżdżającym przez stację pendolino.
                • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 14:56
                  jureek napisał:

                  > gdyby Galtomone tam
                  > przejeżdżał to pewnie by się cieszył, jak to Polska pięknieje w oczach

                  Nie manipuluj. Ja tm nigdzie nie napisalem o zle czy idiotycznie wydanych pieniadzach.
                  To, ze sie to zdarza to inna sprawa... ale to co.. lepiej wogole nic nie budowac, remontowac, modernizowac bo takie rzeczy sie zdarzaja?
                  • jureek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 15:49
                    galtomone napisał:

                    > Nie manipuluj. Ja tm nigdzie nie napisalem o zle czy idiotycznie wydanych pieni
                    > adzach.

                    Chodziło mi o to, że ponieważ pociągami nie jeździsz, to nie wiedziałbyś, że są to pieniądze wydane idiotycznie, a na oko ładnie by to wyglądało.
                    • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 16:31
                      Ale do czego zmierzasz?
                      Bo ja jezdzilem drogami i jest kolosalna roznica w stosunku do tego jak miejscowosci te i okolice wygladaly jeszcze 10 lat temu.

                      Bo albo czegos nie kumam albo piszemy razem na dwa rozne tematy...
                      • jureek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 16:59
                        galtomone napisał:

                        > Ale do czego zmierzasz?

                        Zmierzam do tego, że pozory mogą mylić. Może coś nawet fajnie wyglądać, ale pożytku z tego żadnego.
                        • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 17:10
                          Jasne. Pożytek może być tylko z dziurawych dróg
                          • jureek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 17:47
                            aron2004 napisał:

                            > Jasne. Pożytek może być tylko z dziurawych dróg

                            Nie wciskaj mi rzeczy, których nie napisałem.
                            • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 19:56
                              Chciałbyś mieć niezadłużony kraj i super drogi. Tylko jak to zrobić?
                              Póki co nikomu to się nie udało.
                              Rosja nie ma długów i ma syfiaste drogi. Podobnie Korea Północna.
                              • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 21:11
                                Bo innej drogi nie ma? Albo nie robimy nic albo drogo i nie zawsze z sensem?
                              • jureek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 21:21
                                aron2004 napisał:

                                > Chciałbyś mieć niezadłużony kraj i super drogi.

                                Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Nic nie pisałem ani o zadłużeniu, ani o super drogach. Pisałem tylko o bezsensownym wydawaniu publicznych pieniędzy np. na lotniska, z których nie odlatują samoloty, albo na stacje kolejowe, na których nie zatrzymują się pociągi. Inne przykłady to powszechne "orurowanie" polskich dróg i bezsensownie wypasione drogi dla rowerów, podczas gdy brakuje podstawowej infrastruktury.
                                • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 22:01
                                  Ale zrozum człowieku że
                                  1. Radom przez 50 lat dopłacał do lotniska w Warszawie, Krakowie, Katowicach, Gdańsku itp. Chyba nie twierdzisz że te lotniska od początku istnienia były renotnwne?
                                  2. Na stacji Pludry póki co nie zatrzymują się pociągi. Ale być może kiedyś będą się zatrzymywać. Jest to linia Częstochowa - Opole.
                                  Jeździ tam Pendolino - i lepiej jak Pendolino jedzie nawet bez zatrzymania przez normalną estetyczną stację niż miałoby jechać przez stację gdzie sypie się tynk z budynków a perony zarastają metrowymi chwastawmi.
                                  • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 22:13
                                    Ale czy to że Radom doplacal do różnych lotnisk ma być powodem żeby uruchamiać to lotnisko? Jedynym plusem tego lotniska jest to że ono już było. Zresztą trzeba rozbudować pas startowy (bo obecny jest za krótki) i zbudować płytę postojowa ( bo obecnej brak).
                                    A stacja widmo i pendolino? Przez takie rzeczy orzez wspomniany wyżej Radom nie jeżdżą szybkie pociągi. Bo nie mają po czym. Remont trasy ciągle na papierze a busiarze się cieszą.
                                    • jureek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 22:23
                                      samspade napisał:

                                      > Remont trasy ciągle na papierze a busiarze się cieszą.

                                      Widziałeś sygnaturkę Twojego rozmówcy? :)
                                      • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 09:43
                                        Przeczytałem ją dopiero po Twoim wpisie. Jakoś tak mam że ich nie czytam.
                                    • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 06:16
                                      Tak jest to powód. Niby dlaczego to Radom ma płacić a inne miasta korzystać? Skoro Radom płacił przez 50 lat na lotnisko w Warszawie, to niech teraz Warszawa płaci na Radom. A sam napisałeś, że koszt budowy tego lotniska nie był zbyt wielki.
                                      Stacja widmo być może kiedyś nie będzie stacją widmo, bo leży na linii Opole - Częstochowa gdzie nie można wykluczyć że pociągi kiedyś pojadą.
                                      Przez Radom jeżdżą w miarę szybkie pociągi Lublin - Kraków 120 km/h. Pendolino to to nie jest ale jak na Polskę to jest dość szybko.
                                      • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 09:33
                                        aron2004 napisał:

                                        > Tak jest to powód. Niby dlaczego to Radom ma płacić a inne miasta korzystać? Sk
                                        > oro Radom płacił przez 50 lat na lotnisko w Warszawie, to niech teraz Warszawa
                                        > płaci na Radom. A sam napisałeś, że koszt budowy tego lotniska nie był zbyt wie
                                        > lki.

                                        Po pierwsze to Radom a właściwie jego mieszkańcy płacą.
                                        Mały koszt budowy? Można by te 120 milionów przeznaczyć na inne cele.

                                        > Przez Radom jeżdżą w miarę szybkie pociągi Lublin - Kraków 120 km/h. Pendolino
                                        > to to nie jest ale jak na Polskę to jest dość szybko.

                                        Niesamowite. A do Warszawy jedzie się 2,5 godziny. A na remont 8 nie można się doczekać.
                                        Ale jada pociągi Lublin Kraków.
                                        • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 10:51
                                          TAK WLASNIE WYGLADA SOCJALIZM.. JEDEN CHCE TEGO, DRUGI TAMTEGO... NIE BUDUJE SIE WEDLUG POTRZEB TYLKO CZYICHS ZACHCIANEK... I CIAGLE KLOTNIE.
                                          • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 10:57
                                            No a tak KRUL by kazal I byloby dobrze.
                                            Wszystkim, bez wyjatku.

                                            A tak z ciekawosci... kolejnego KRULA to skad bysmy wzieli?
                                            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 12:27
                                              CO KRUL BY KAZAL ? TO WY SIE DOMAGACIE NAKAZOW I ZAKAZOW I OGRABIANIA LUDZI, NAWET JESZCZE NIE ZYJACYCH...
                                              • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 14:47
                                                A kolejny KRUL to skad bedzie? To takie dosc istotne pytanie techniczne bo obecny potencjalny KRUL wieczny nie jest.
                                                • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 22:50
                                                  A CO JA WROZKA ? JA MOGE BYC :p
                                                  • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 12.08.16, 06:35
                                                    Kolejny krul to pewnie Przemysław I Flaszka
                                                  • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 12.08.16, 08:48
                                                    No ale mamy miec monarchie dziedzicnz apo Korwinie czy jakies glosowani (TFU! wg Korwina).
                                                    No bo nie bardzo to ogarniam. Demokracja jest FUJ - OK, Mamy Korwina KRULA ale co potem?

                                                    Jak mam sie decydowac na takie rozwiazanie i mu przyklasnac to chce wiedziec jak to ma w calosci dzialac a nie na chwile.
                                                  • szymi_mispanda Re: Dysonans nie przeszkadza? 12.08.16, 14:47
                                                    po korwinie krolem bede ja.

                                                    przeniose swoj mozg do ciala robota jak w robocopie i bede niesmiertelny wiec potem to juz sie ku... nie martwcie.
                                                  • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 16.08.16, 21:19
                                                    KTO BEDZIE ZA 1000 LAT, TEZ CI PEWNIE MAM POWIEDZIEC...

                                                    MOZE BYC DZIEDZICZNA, MOZE BYC GLOSOWANIE, ALE NIE LUDU, TYLKO NP. JAK NA PAPIEZA... ALBO KROL WYZNACZA NASTEPCE...
                                                  • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 17.08.16, 08:48
                                                    No to kto po Korwinie bedzie teraz korone dziedziczyc?
                                                    A jesli glosowanie to kto konkretnie bedzie miec prawo glosu?

                                                    I co jesli zgodnie z jedna z wymienionych metod naszym nasteomym KRULM na kolejne 40 lat zostalby np. forumowy Miś?
                                                    Wtedy ten system tez bedzie swietny?
                                                  • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 17.08.16, 08:49
                                                    Wiesz... ytam nie przez zlosliwosc tylko chce wiedziec.
                                                    Zakladam, ze jak Korwin cos porponuje to ma opracowany temat od A do Z I zna odpowiedzi na wszelkie watpilowosci. A kogo tu na forum lepiej pytac niz ciebie....

                                                    Moze ja go zle oceniam?
                                                  • tbernard Re: Dysonans nie przeszkadza? 22.08.16, 16:05
                                                    Monarchia absolutna jest trudna do oceny. Jeśli jest to na prawdę oświecony absolutyzm to na ogól bardzo na tym zyskuje organizm państwowy. Prusy na przykład z takiego kurdupla którego mieliśmy pod butem przekształciły się w potęgę, gdy my powoli popadaliśmy w ruinę. Ale równie dobrze absolutyzm może pójść ścieżką taką, że absolutny monarcha będzie sobie harem kompletował i akurat swoje oko skieruje na słynne z urody na całą okolice krewne bimoty. Wtedy weźmie sobie je jak swoja własność pobzyka i wyrzuci jak mu się znudzi, a bimota będzie radośnie machał ogonkiem jak szczęśliwy pies, że sam najjaśniejszy raczył mu wybzykać krewne.
                                          • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 12:37
                                            A jak wygląda w bajkowej nibylandii?
                                          • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 15:36
                                            A w kapitaliźmie buduje się wg potrzeb ale czyich?
                                            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 22:53
                                              POTRZEBUJACYCH
                                              • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 12.08.16, 06:36
                                                Czyli na przykład kogo?
                                                • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 16.08.16, 21:32
                                                  JAK JEST ZAPOTRZEBOWANIE NA BOISKA, TO SIE BUDUJE BOISKA, JAK NA LODOWISKO, TO LODOWISKO, A NIE, ZE PAN PREMIER ALBO SOLTYS JEST KIBICEM PILKI, WIEC BUDUJE SIE BOISKO...
                                                  • tbernard Re: Dysonans nie przeszkadza? 22.08.16, 16:15
                                                    A w jaki sposób się owo zapotrzebowanie objawia? No bo głosowanie, wybory, referendum itp. to za dużo głosu ludu. Chyba, że masz na myśli całkowitą komercję, że jakiś biznesmen na swoim polu postanowi wybudować taki obiekt licząc, że za wejściówki mu się to zwróci. Już raz przed rozbiorami okazało się, że taki model państwa (każdy sobie) to w istocie bezpaństwowość, która wiadomo jak się zakończyła.
                                                  • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 22.08.16, 17:15
                                                    TAK, JASNE... WOLNY RYNEK WINNY "BEZPANSTWOWOSCI"... CIEKAWE ZA CO JESZCZE JEST ODPOWIEDZIALNY...
                                          • tbernard Re: Dysonans nie przeszkadza? 22.08.16, 15:50
                                            bimota napisał:

                                            > TAK WLASNIE WYGLADA SOCJALIZM.. JEDEN CHCE TEGO, DRUGI TAMTEGO... NIE BUDUJE SI
                                            > E WEDLUG POTRZEB TYLKO CZYICHS ZACHCIANEK... I CIAGLE KLOTNIE.

                                            No to bardzo ciekawe. Wychodzi na to, że za czasów niewolnictwa pańszczyźnianego mieliśmy tyle tego socjalizmu (też ciągłe kłótnie i zachcianki na pierwszym miejscu nad dobro publiczne), że aż zaborcy musieli się ulitować i narzucić jakiś sensowny zarząd.
                                            • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 22.08.16, 17:18
                                              YHY... A TERAZ MAMY WOLNOSC...
                                  • jureek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 22:17
                                    aron2004 napisał:

                                    > Ale zrozum człowieku że
                                    > 1. Radom przez 50 lat dopłacał do lotniska w Warszawie, Krakowie, Katowicach, G
                                    > dańsku itp. Chyba nie twierdzisz że te lotniska od początku istnienia były reno
                                    > tnwne?

                                    Czyli co? Zamknąć lotniska w Warszawie, Katowicach czy Gdańsku i przenieść ruch do Radomia?

                                    > 2. Na stacji Pludry póki co nie zatrzymują się pociągi. Ale być może kiedyś będ
                                    > ą się zatrzymywać. Jest to linia Częstochowa - Opole.
                                    > Jeździ tam Pendolino - i lepiej jak Pendolino jedzie nawet bez zatrzymania prze
                                    > z normalną estetyczną stację niż miałoby jechać przez stację gdzie sypie się ty
                                    > nk z budynków a perony zarastają metrowymi chwastawmi.

                                    Tu nie chodzi o usunięcie chwastów i utrzymanie stacji w porządku. Tam wydano kupę kasy na kompletny remont stacji, wraz z wymalowaniem pięknych białych linii na peronach, na których nikt nie wsiada, ani nie wysiada. Przez 2 lata linie te zdążyły już wyblaknąć (chociaż nieużywane) i wypadałoby je znowu odnowić.
                                    Jeżeli Twoim zdaniem jest to sensowne wydawanie kasy w sytuacji, gdy na wielu liniach kolejowych stan torów nie pozwala na szybszą jazdę niż 30 km/h (wiesz, że Katowic do Krakowa pociąg pospieszny jedzie ponad 2 godziny?), to chyba się nie dogadamy.
                                    • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 00:22
                                      BIALE LINIE WYBLAKLY ? :) TO OD "BLACK"... ? :)
                                    • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 06:18
                                      Skoro wg waszej logiki lotnisko w Radomiu jest złe, bo jest 120 km do Warszawy to czemu nie domagacie się zamknięcia lotniska w Katowicach, skąd jest 75 km do Krakowa? Gdzie tu jest logika poza dokopaniem Radomiowi.

                                      Rozumiem że na stacji gdzie jeździ Pendolino powinien być rozsypujący się peron? Żeby jakaś cegła z peronu poleciała pod Pendolino?
                                      A te białe linie to normalnie farba miliardy kosztowała.
                                      • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 09:41
                                        aron2004 napisał:

                                        > Skoro wg waszej logiki lotnisko w Radomiu jest złe, bo jest 120 km do Warszawy
                                        > to czemu nie domagacie się zamknięcia lotniska w Katowicach, skąd jest 75 km do
                                        > Krakowa? Gdzie tu jest logika poza dokopaniem Radomiowi.

                                        Problem lotniska w Radomiu nie polega na dystansie 100 km do Okęcia. Problem polega na zbyt krótkim pasie startowym, na braku płyty postojowej. Na braku jakiejkolwiek wizji jak to lotnisko ma wyglądać. Wydali 120 milionów na lotnisko na którym pracuje więcej osób niż jest odprawianych. A to wszystko kosztuje.
                                        Gdyby był jakiś plan odnośnie tego lotniska. Gdyby uczciwie powiedziano ludziom jak sprawy wyglądają. A tak bajdurzono tylko o toczących się negocjacjach z przewoźnikami.

                                        • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 15:42
                                          Nigdy żadne lotnisko nie było rentowne od pierwszego roku działania, a wy tego wymagacie od Radomia.
                                          Dajcie Radomiowi 5 lat to pogadamy.
                                          Na rentowność Okęcia czekaliśmy kilkadziesiąt lat, przez ten czas lotnisko było dotowane m.in. za pieniądze mieszkańców Radomia a wy Radom skreślacie po pierwszym roku istnienia.
                                          To absurd.
                                          • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 15:44
                                            Bez odpowiednio długiego pasa startowego i płyty postojowej nie będzie rentowne. A płacić trzeba.
                                      • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 10:07
                                        aron2004 napisał:

                                        > Skoro wg waszej logiki lotnisko w Radomiu jest złe, bo jest 120 km do Warszawy
                                        > to czemu nie domagacie się zamknięcia lotniska w Katowicach, skąd jest 75 km do
                                        > Krakowa? Gdzie tu jest logika poza dokopaniem Radomiowi.

                                        Bo do lotniska w Krakowie i Katowicach nikt nie musi doplacac i od lat sa rozbudowywane juz przez prywatne firmy. Byc moze I za pomaca srodkow z EU ale na podstawie dzialajacego biznesowego planu i z faktycznnej potrzeby (coraz wiecej pasazerow) a nie chorgo pomyslu - o , fajnie by bylo miec lotnisko.

                                        No I jest... tylko nie wiadomo po co bo nikt z niego nie lata. Widac Radomianie wola inne polaczenia.
                                        Serio... zgadzamy sie w paru kwestiach ale ta jest oczywista. Podobnie jak stacja.

                                        > Rozumiem że na stacji gdzie jeździ Pendolino powinien być rozsypujący się peron
                                        > ? Żeby jakaś cegła z peronu poleciała pod Pendolino?

                                        Juz pisalem, skoro z niej nikt nie korzysta to po co stacja? Gdyby to miejsce (co pewnie tez tanie by nie bylo) zaorano to dzis nikt by sie nie czepial.

                                        > A te białe linie to normalnie farba miliardy kosztowała.

                                        Nie wazne ile - cala stacja nie kosztowala 2 zl. A takich inwestycji, bez celu - niestety jest sporo. Te NASZE!!!! pieniadz epo prostu mozna bylo wydac tak bysmy mieli z nich pozytek.
                                        Dzis ani ty, ani ja ani nikt inny z tej stacji zadnego pozytku nie ma... a kto wie... moze jest gmina ktorej zabraklo kasy na remont oczyszczalni sciekow a dofinansowania juz nie dostala bo sie kasa skonczyla.

                                        Nie bran absurdow bo sie osmieszasz.
                                        • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 15:45
                                          Na razie nikt nie korzysta ze stacji Pludry. Ale nie jest to stacja w dziczy. To jest linia Częstochowa - Opole. Być może kiedyś jeszcze pociągi osobowe z tej stacji będą odjeżdżać.

                                          A jeżeli Pendolino jedzie przez jakąś stację to lepiej niech ta stacja będzie wyremontowana a nie syfiasta i w takim stanie że podmuch od Pendolina powoduje że sypią się cegły.

                                          Być może to jest jakiś wymóg bezpieczeństwa kolejowego że takie stacje muszą być wyremontowane bo jest duża prędkość pociągów. Musicie spytać o to na forum kolejowy,.
                                          • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 16:07
                                            aron2004 napisał:

                                            > Na razie nikt nie korzysta ze stacji Pludry. Ale nie jest to stacja w dziczy. T
                                            > o jest linia Częstochowa - Opole. Być może kiedyś jeszcze pociągi osobowe z tej
                                            > stacji będą odjeżdżać.

                                            No to jak beda mialy to sie wczesniej wyremnotowaloby - a teraz.. po co?

                                            > Być może to jest jakiś wymóg bezpieczeństwa kolejowego że takie stacje muszą by
                                            > ć wyremontowane bo jest duża prędkość pociągów. Musicie spytać o to na forum ko
                                            > lejowy,.

                                            Moze... ale nie wiem czy nie taniej byloby ja zrownac z ziemia... chyba, ze faktycznie sa plany by pociagi tam stawaly...
                                            • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 17:49
                                              Jest duże prawdopodobieństwo że pociągi będą tam kiedyś stawały ( kiedyś = po ukończeniu remontu Kraków - Katowice), bo nie jest to stacja w głuszy tylko na linii Częstochowa - Opole.
                                  • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 09:26
                                    Sorry ale jednak sie nie zgodze.

                                    aron2004 napisał:

                                    > Ale zrozum człowieku że
                                    > 1. Radom przez 50 lat dopłacał do lotniska w Warszawie, Krakowie, Katowicach, G
                                    > dańsku itp. Chyba nie twierdzisz że te lotniska od początku istnienia były reno
                                    > tnwne?

                                    Sa zapewne setki miejscowosci w PL, ktore do jakichs lotnisk doplacaly. To teraz co - w kazdej wsi ma byc?
                                    To zaden argument za budowa lotniska.

                                    > 2. Na stacji Pludry póki co nie zatrzymują się pociągi. Ale być może kiedyś będ
                                    > ą się zatrzymywać. Jest to linia Częstochowa - Opole.
                                    > Jeździ tam Pendolino - i lepiej jak Pendolino jedzie nawet bez zatrzymania prze
                                    > z normalną estetyczną stację niż miałoby jechać przez stację gdzie sypie się ty
                                    > nk z budynków a perony zarastają metrowymi chwastawmi.

                                    Ale dlaczego sypiacy tynk? Skoro pociag nie staje to moze taniej bedzie zaorac stacje i posadzic trawe. Tez bedzie ladnie i do tego taniej.

                                    Juz pisalem - budowanie mostu bo moze kiedys bedzie droga jest co najmniej chore.
                                    Rozumiem, ze moze plan inwestycyjny jest ulozony dziwnie ale jest I np. po wybudowaniu stacji i zrobieniu innych koniecznych rzeczy za 2 lata od budowy stanaj na niej pociagi. OK.

                                    Ale jesli takiego planu nie ma to wydawanie zl na remont to zbrodnia na publicznych finansach.
                                    I tu sie z Jrkiem zgodze.

                                    Tyle, ze poruszyl temat bez zwiazku z tym o czym pisalem.
                                    Bo to, ze w Malopolsece (okolic Gorlic) jest ladnie to po prostu fakt.
                                    Wyremontowano i naprawiono wiele.
                                    + chodzi nir tylko o rzeczy wspolne.
                                    Domy, ktore przez lata byly nie otynkowane, bez plotow, z chwastami... widziane obsrane krowy w zagrodach... tego wszystkiego nie ma.

                                    We wsi (teraz juz miasteczku) do ktorej jezdze od lat jak tylko spadl desz (podob wody z rzeki) trzeba bylo latac z wiadrami pod pome na rynku (studnia glebinowa) albo w ostatnich latach kupowac mineralna zeby sie kawy napic bo z kranow plynal żur. Teraz jest nowa oczyszczalnia w okolicy i z kranow plynie czysciutka woda (caly czas!!!) dobra do picia.

                                    A jednoczesnie dali sobie wmowic Polske w ruinie...
                                    • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 15:50
                                      Nie dla lotniska w każdej wsi. Ale Radom ma ponad 200 tys. mieszkańców.
                                      Ile jest w UE miast które mają ponad 200 tys. mieszkańców i nie mają lotniska?

                                      Rozumiałbym gdybyście sprzeciwiali się budowie lotniska powiedzmy w Ostrołęce czy Siedlcach. Ale Radom to jednak nie ta liga.
                                      Obok Radomia jest Skarżysko-Kamienna, Starachowice, Ostrowiec - razem 150 tys. mieszkańców.

                                      Obecnie pociąg nie staje. Ale to nie jest jakaś boczna linia przez dzicz. Pludry leżą na linii Częstochowa - Opole - to linia między miastami które mają 250 i 150 tys. mieszkańców. Być może kiedyś pociągi osobowe między tymi miastami pojadą.
                                      Teraz jeszcze nie, bo linia Częstochowa - Opole musi przejąć pociągi Kraków - Wrocław na czas remontu linii Kraków - Katowice. Ale kiedyś być może tam się rozluźni i będzie można uruchomić pociągi osobowe Częstochowa - Opole.
                                      Dlatego dobrze że ta stacja jest wyremontowana.
                                      • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 16:05
                                        aron2004 napisał:

                                        > Rozumiałbym gdybyście sprzeciwiali się budowie lotniska powiedzmy w Ostrołęce c
                                        > zy Siedlcach. Ale Radom to jednak nie ta liga.
                                        > Obok Radomia jest Skarżysko-Kamienna, Starachowice, Ostrowiec - razem 150 tys.
                                        > mieszkańców.

                                        Czemu więc nie latają? I nic nie wskazuje że będą latać?
                                        • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 17:52
                                          Jest rok po otworzeniu lotniska.
                                          Okęcie, Balice, Pyrzowice itp. były dotowane przez kilkadziesiąt lat przez mieszkańców Radomia.
                                          Dajcie Radomiowi 5 lat to pogadamy.
                                          • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 18:31
                                            Lotnisko działa jakieś półtora roku. I co? Owszem możemy czekać kolejne 3,5 roku. Czekać na rozbudowę pasu startowego, na budowę płyty postojowej. Czekać na linie lotnicze.
                                            Teraz mówi się o sprzedaży 49% akcji lotniska firmie z Izraela. Spoko.
                                            Udało się odrzucić tego gorącego kartofla. Chociaż odzyskają część pieniędzy włożonych w to lotnisko.
                                            • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 18:57
                                              Okęcie, Pyrzowice czy Balice o wiele dlużej były nierentowne, a dopłacali do nich mieszkańcy Radomia.
                                              • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 19:10
                                                A teraz mieszkańcy Radomia płacą a nie dopłacają do lotniska potrzebującego inwestycji za jakieś 100 mln złotych. Do lotniska za które zapłacili.
                                                Dobrze że sprzedadzą te akcje.
                                                • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 19:57
                                                  Dlatego właśnie do lotniska w Radomiu powinna dopłacać Warszawa, bo Radom przez lata dopłacał do Okęcia
                                                  • samspade Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 20:51
                                                    Serio? W jaki sposób? Przecież radomskie lotnisko jest lotniskiem samorządowym. Zmusić Warszawę do kupna udziałów lotniska w Radomiu?
                                                    Pomysł z dekady absurdalny
                                                  • who_cares Re: Dysonans nie przeszkadza? 11.08.16, 21:05
                                                    Dziś słyszałem że udziały w lotnisku chce kupić jakaś izraelska spółka aj waj ...
                        • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 17:39
                          Teoretycznie masz racje ale w odniesienu do tego o czym pisze zupelnie sie mylisz i jest to nie w temacie.
                • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 15:11
                  Ale dlaczego w Radomiu ma nie być lotniska? Radom przez 50 lat dopłacał do lotniska w Warszawie, to dlaczego teraz Warszawa ma nie dopłacać do lotniska w Radomiu?

                  Bo chyba nie stwierdzisz, że Okęcie było rentowne od pierwszego roku działalności tak jak teraz tego wymagasz od Radomia?

                  Co do Pludrów to jeżdżą tam Pendolino i InterCity a może kiedyś będą jeździć i osobowe. Kto wie? W każdym razie linia jest znaczenia państwowego i lepiej niech będzie wyremontowany peron bo czemu nie?
                  • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 15:36
                    Bez przesady. Beda mialy stawac pociagi to sie wyremontuje.

                    To tak jakbys tlumaczyl dlaczego na kazdej rzecze co km jest most... bo moze kiedys bedzie droga.
                  • jureek Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 16:15
                    aron2004 napisał:

                    > Bo chyba nie stwierdzisz, że Okęcie było rentowne od pierwszego roku działalnoś
                    > ci tak jak teraz tego wymagasz od Radomia?

                    Tańsze i sensowniejsze dla Radomia byłoby szybkie połączenie kolejowe z istniejącymi lotniskami. No ale to nie jest tak prestiżowe ja własne lotnisko.
                    Nawet Opole chciało mieć własne lotnisko (dzięki Bogu zrezygnowali z tych planów), choć w zasięgu 100 km są 2 lotniska i niewiele dalej kolejne 2.

                    > Co do Pludrów to jeżdżą tam Pendolino i InterCity a może kiedyś będą jeździć i
                    > osobowe.

                    To przecież o tym pisałem, że mieszkańcy Pluder mogą z nowego peronu co najwyżej pomachać pociągom, które przez tę stację przejeżdżają, ale się na niej nie zatrzymują. Czyli mamy ewenement na skalę europejską - dworzec dla nie zatrzymujących się pociągów.
                    Zaś co do osobowych, to politycy obiecują tylko takie rzeczy przed wyborami, a potem szybko o tych obietnicach zapominają.

                    > Kto wie? W każdym razie linia jest znaczenia państwowego i lepiej niec
                    > h będzie wyremontowany peron bo czemu nie?

                    Może dlatego nie, że szkoda pieniędzy na potiomkinowskie dworce?
                    • aron2004 Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 17:13
                      No to może zlikwidujmy lotnisko w Katowicach? W końcu z Katowic do Krakowa jest 75 km a z Radomia do Warszawy 120 km.

                      Zresztą linia kolejowa Radom - Warszawa jest właśnie w remoncie.

                      Teraz mieszkańcy Pluder mogą pomachać pociągom, ale kto wie czy kiedyś nie będą się tam zatrzymywać pociągi relacji Częstochowa - Opole na przykład.

                      Jeżeli linia jest remontowana pod pociągi Pendolino, to lepiej żeby wyremontowano też stacje niż żeby te stacje straszyły sypiącym się tynkiem i obłażącą farbą.
                      • galtomone Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 17:40
                        Jesli jest plan by po zakonczeniu remontu faktcznie z takich stacji korzystac to oczywiscie. Nawet jesli nie beda rentowne. Ale jesli nie to nie widze sensu wydawania kasy.
              • bimota Re: Dysonans nie przeszkadza? 10.08.16, 14:50
                NAJPIERW SLUCHAJ CO KORWIN GADA, A POTEM PIERDOL...

                JASLI CHODI O KAPANIE, TO FAKTYCZNIE WOLE JEZIORA, KTORYCH W OKOLICY MAM OD GROMA, NIZ JAKIES "AQUAPARKI"... (TO TAK NA MARGINESIE...)
                • galtomone Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 10.08.16, 15:00
                  bimota napisał:

                  > NAJPIERW SLUCHAJ CO KORWIN GADA, A POTEM PIERDOL...

                  Juz cie tyle razy prosilem zebys swojego idola zacytowal na zasadzie programu czy problem + rozwiazanie. I jakos doczekac sie nie moge...

                  Co np. Krowin proponuje, zeby:

                  1. sluzba zdrowia dzialal lepiej
                  2. edukacja poszla do przodu
                  3. co zrobic by EU funkcjonowala lepiej - ha, zapomnialem... on chce smierci UE...

                  to niby z jakiej pozycji bedziemy wtedy gadaz z Nimecami, Rosja, Chinami, USA?

                  4. skad wzema sie wtedy pianiadze na dalsze inwestycje w PL?
                  5. Jak proponuje rozwiazac problem Syrii i bliskiego wschodu?
                  6. Co proponuje zrobic wobec agresywnej polityki Rosji?

                  A przedwszystkim jaki ma GENIALNY PLAN (bo to od tego sie zaczyna) na wygranie wyborow???
                  Bo na razie od lat idzie mu slabo. Co znaczy, ze skoro prosych wyborow wygrac nie moze to jak sobie niby z reszta poradzi?
                  • aron2004 Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 10.08.16, 15:13
                    Korwin chce całkowitego urynkowienia służby zdrowia - czyli płacisz to się leczysz, nie płacisz to się nie leczysz.
                    Skutek - rozplenienie się chorób zakaźnych - ludzie którzy nie będą mieć kasy nie będą leczyć gruźlicy itp.
                    Co do edukacji Korwin proponuje edukację wolnorynkową i zniesienie obowiązku szkolnego
                    Efekt - masę dzieci z biednych rodzin nie pójdzie do szkoły i będą latać po ulicach, napadać na ludzi, bić, okradać itp. Efekt - konieczność zatrudnienia większej ilości policjantów.
                    • bimota Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 10.08.16, 15:30
                      płacisz to się leczysz, nie płacisz to się nie leczysz.

                      A JAK TERAZ JEST ? PIENIADZE Z NIEBA SPADAJA ?

                      A TE "SKUTKI" I "EFEKTY" TO TWOJE UROJENIA...
                      • aron2004 Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 10.08.16, 17:15
                        No właśnie tu jest problem. Wyobraź sobie że jest jakiś pan który nie ma kasy i nie leczy się na gruźlicę. Chciałbyś spotkać się z takim panem na ulicy?

                        W krajach gdzie jest wolny rynek usług medycznych gruźlica jest powszechna.
                        • bimota Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 10.08.16, 22:26
                          JAKA GRUZLICE... GRUZLICA BYLA 100 LAT TEMU JAK NIKT NIE PRZESTRZEGAL ZADNEJ HIGIENY. SZCZEPIONKI NIE DALY ZADNEJ POPRAWY. PAN UMRZE I NIKOGO NIE BEDZIE ZARZAZAL. ALBO TACY WRAZLIWI O DOBRYM SERCU JAK TY MU POMOGA, NIE ? :p
                          • aron2004 Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 11.08.16, 06:19
                            Skąd wiesz że szczepionki nie dały żadnej poprawy? Korwin tak powiedział?
                            • bimota Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 11.08.16, 10:52
                              NIE, KORWIN MOWI TYLKO, ZE NIE POWINNY BYC OBOWIAZKOWE.
                              • galtomone Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 11.08.16, 10:58
                                Nie obowiazkowe szczepnionki troche przecza sensowi szczepienia. Bo Szpepionak to nie 100% gwarancja.
                                Sens ich robienia jest wtedy, gdy szczepia sie wszyscy bez wyjatku.
                                • bimota Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 11.08.16, 22:55
                                  NIBY DLACZEGO ?
                                  • aron2004 Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 12.08.16, 06:37
                                    Dlatego że niektórych dzieci nie mozna szczepić, np. chorych na raka. I jak pozostali będą niezaszczepieni, to te dzieci się pozarażają i umrą.
                                  • galtomone Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 12.08.16, 08:51
                                    bimota napisał:

                                    > NIBY DLACZEGO ?

                                    Bo tak dziala natura, biologia i medycyna.
                                    Mozesz sie nie zgadzac ale tego nie zmienisz.
                              • aron2004 Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 11.08.16, 17:53
                                A Korwin jest lekarzem? Dlaczego ma być autorytetem w sprawie szczepionek? Niech lepiej poucza ludzi w temacie brydża.,
                                • bimota Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 11.08.16, 22:57
                                  NIE WIEM DLACZEGO, ZDAJE SIE, ZE TO WY UWAZACIE, ZE POWINIEN ZNAC SIE NA WSZYSTKIM.

                                  A DLACZEGO MAM SLUCHAC LEKARZY, KTORZY MAJA W TYM INTERES, A ZADNEGO INTERESU NIE MAJA W TYM, BY SPLLECZENSTWO BYLO ZDROWE ?
                                  • aron2004 Re: Ojej - mze teraz sie uda!!!??? 12.08.16, 06:38
                                    Tam gdzie nie ma lekarzy społeczeństwo jest zdrowie? Na przykład w Afryce? Albo w Rosji?
                                  • galtomone Wlasnie sam sobie udowodniles, ze Korwin sie myli 12.08.16, 08:58
                                    bimota napisał:

                                    > A DLACZEGO MAM SLUCHAC LEKARZY, KTORZY MAJA W TYM INTERES, A ZADNEGO INTERESU N
                                    > IE MAJA W TYM, BY SPLLECZENSTWO BYLO ZDROWE ?

                                    Widzisz, jak dlugo sluzba zdrowia nie musi byc nastawiona na zysk bo jest finansowana publicznie(nawet jesli tylko w Czesci - tzn. mozes tez leczyc sie prywatnie), tak dlugo teza powyzej jest bez sensu.

                                    Lekarz na etacie nie ma bowiem zadnego interesu w tym abys byl chory czy aby wolgle ludzie chorowali. Jak bedzie siedzial na dyzurze w pustym szpitalu to I tak kase dostanie - tylko sie nie bedzie musial urobic. Podobnie pielegniarki i salowe.
                                    Zas lekarz przyjmujacy prywatnie tez wie, ze jak cie bedzie z gryby wyciagal 3 lata, to pewnie jednak pojdziesz do panstwowej sluzby zdrowia i jeszcze mu "dobra" reklame zrobisz.

                                    Jako, ze taka sluzba zdrowia jest utrzymywana przez spolecznestwo to I przez nie (przedstawicieli) jest rozliczna z tego czy spoleczenstwo choruje czy nie.

                                    Za to komercyjna sluzba zdrowia ktora tak (po Korwinie) zachwalasz jest wlasnie nastawiona na zysk - jak kazda firma.
                                    Zatem by zarobic musza byc chorzy.

                                    Jak nie bedziemy chorowac, to sie nie bedziemy ubepzieczac I placic posrednio czy bezposrednio lekarzom.

                                    Stad miedzy innymi takie pomysly, by sie nie szczepic - bo nie daj borze odpadnie potencjalne ognisko chorobowe.
                                    A tak... gruzlik system komercyjny zasili. I wszyscy beda zadowoleni - poza samym chorym.

                                    Juz widzisz paradoks pomyslu Krula? Z innymi tez tak jest - tylko trzeba sie zastanowic.
                                    • bimota Re: Wlasnie sam sobie udowodniles, ze Korwin sie 16.08.16, 22:10
                                      JA O CHLEBIE, WY O GLEBIE...

                                      JAKOS W WETERYNARII TO DZIALA. A NAWET, JAK TWIERDZICIE, LEKARZE CHETNIE USYPIAJA ZWIERZETA. I NIE PRZEJMUJA SIE, ZE TRACA KLIENTA ?

                                      "SLUZBA ZDROWIA" NIE NASTAWIONA NA ZYSK... DOBRE SOBIE...