klemens1
04.06.19, 11:49
Zacznę od zalet, bo łatwiej.
Dobrze pokonuje zakręty, ale do uczucia, że "przypinam samochód do siebie" jest daleko.
Przełożenia skrzyni - na najwyższym biegu przy 90 km/h jest 1500 rpm. Czyli przy 180 mamy 3000 rpm - bardzo dobry wynik. Ja mam ok. 3800 rpm. Co szkodzi VAGowi dać dłuższe przełożenie?
Wady.
Zawieszenie, mimo że dobrze sprawuje się w zakrętach, mocno buja na boki przy mniejszych prędkościach. Jest głośne - słychać zarówno opony jak i stukanie przy nierównościach. To stukanie czasami jest takie, jak by zawieszenie miało się rozpierdolić. Dotyczy to tylnej osi zwłaszcza.
Kolebanie przód-tył jest nie tak wyraźne, jak w i3, ale jednak jest.
Komfort zawieszenia dużo gorszy niż w przeciętnym kompakcie.
Silnik słaby - o ile przy gazie w podłodze jeszcze jako-tako daje radę, o tyle przy wciśnięciu gazu do 1/3 ledwo czuć, że przyspiesza.
Do tego paliwożerny - przy takiej jeździe, jaką odbyłem, spalanie powinno wynieść ok. 10-11, a było ponad 13.
Plasticzki! Nienajgorsze, klasy tych w superbie, ale żadnego premium tu nie czuć. Kieszenie wewnętrzne drzwi zrobione z twardego, taniego plastiku. Ale tu superb też nie jest lepszy.
Światła (xenony) świeciły na odległość max. 20m od samochodu, nawet przy nieco wyższych prędkościach.
No i przez minutę zastanawiałem się, jak to uruchomić. Ach, trzeba hamulec nacisnąć i dopiero "start engine". Po jaką cholerę - nie wiadomo, przecież skrzynia jest na P, więc i tak trzeba użyć hamulca, żeby ją przełączyć.
Podsumowując - nie wiem jak 3-er i 5-er, ale w serii 1 płaci się wyłącznie za znaczek. Za tę cenę lepiej kupić dwa fordy focusy.