Co to jest ten model "sport"?

[waga170]

According to Oxford Dictionary, a sport is defined as “an activity involving physical exertion and skill in which an individual or team competes against another or others for entertainment.”

Czyli na przyklad jest grupa biegaczy co po podkladach uciekaja przed pociagiem i wygrywa ten co ostatni zeskoczy z torow. Albo u skoczkow ten co ostatni otworzy spadochron. A w branzy samochodowej?
Ten sam model samochodu ale wersja "sport" ma twarda sprezyne pod pedalem gazu, wiec jak sie takimi samochodami scigaja spod swiatel dwie kobitki, to ta umiesniona grubonoga co jej przyszlo ciezej naciskac na gaz wygra, ale posadzona w drugim, przegranym samochodzie, tez by wygrala? Prosze o wyjasnienie roznicy SAMOCHODU w wersji sport i nie sport.

[qqbek]

Wchodzisz na stronę Forda i porównujesz: Mustanga i Rangera (jak nazwy wskazują samochody dla rolników) z Eco Sport (jedyny model ze "sport" w nazwie) i już wiesz, co to całe >sport< oznacza 😎

[nazimno]

"Eco sport" oznacz, ze to badziewie czesciej sie psuje i po oddaniu do serwisu, ktory to jeszcze bardziej sp...li,
wlasciciel bedzie jezdzil rowerem albo bedzie "joggingowal" do roboty.

[waga170]

Eee tam, w starym BMW moglem wajche biegow nastawic albo na E (economy) albo na S (szport). Teraz w tych Fordach "Eco" nie znaczy ekonomia tylko ekologia ale Sport pozostal. Tylko co to znaczy, zwlaszcza jezeli ten sam samochod raz jest a raz nie jest "Sport"?

[tbernard]

Ten Ford Eco Sport jest po prostu dla ekonomistów lub sportowców. Jak policjant zatrzyma do kontroli taki pojazd i rozkaże natychmiast położyć ręce na kierownicy aby już nic nie przełączać. Wtedy sprawdzi, czy włączony jest tryb Eco ten dla ekonomistów i jak kierowca jest bez krawata, to mandat. Zaś jak jest w trybie sport, to kierowca powinien być ubrany w dres, jak na sportowca przystało. Czyli to tryb dla typowych dresiarzy.

[carnivore69]

A jak przełączony tryb dla ekologów, to tylko Artur Wajrak nie otrzymuje mandatu.

Pzdr.

[engine8]

Eh wajha sport to znaczy tylko to ze skrzynia zmienia biegi na wyzszych obrotach.. i jeszcze sie uczy tak ze moj E90 to na "S" to zmienia prawie na czerwonym polu i wtedy ma max mocy i ryczy...i kola sie slizgaja.... To jest wlasnie sport.. LOL

[carnivore69]

Kiedyś mówiło się „Ford gówno wort”. Teraz prawdopodobnie popularną markę samochodu trzeba w owym powiedzeniu zastąpić wyrazem „sport”. I otrzyma się w ten sposób implicite definicję pojęcia.

Pzdr.

[engine8]

Ja to myslem ze Sport maja na czarno wymalowane paski na dole auta i czasami lusterka a ostatnio czarne felgi (zeby myc tak czesto nie trzeba bylo i nie bylo widac odpryskow) ... wieksze felgi i mniej gumy , twardsze sprezyny.... No czyli tak jest zeby zona z toba jezdzic nie chciala .....i to jest sport , wolnosc, niezaleznosc..
Ja sobie kupilem wersje sport i musialem wymienic gumu i amortyzatory ze to aut nie szkodzilo na kreegoslup zonie.

[engine8]

Aha, zapomnialem ze wesrsje sport maj z tylu szersze kola - tak zeby nie mzna bylo robic rotacji a wiec opony kupuje sie czesciej...I te sa w tak orginalnych rzmiarach ze tylko niewiele fimr jr produkuje wiec nie wazne jak cena - wazne ze mzna kupic....
Al jak spojrzelem na wersje sport i nie spoert to sport lepiej wygladal i prawie zawsze takie kupowalem bo mi sie lepeiej podoba..
No i "sport" jest zawsze "cool".

[waga170]

Rotacje od bidy moznaby zrobic, ale mialbys wezsze kola z tylu. A gdybys odwrotnie pozakladal opony kierunkowe, to czy jazda wtedy nie stalaby sie bardziej sportowa? Ryzyko, niebezpieczenstwo, adrenalina, utrata przyczepnosci, to jest to co odroznia jazde emerycka od sportowej!

[engine8]

Eh, no jezdzisz polowe krocej bez rotacji.. Nawet gwarancja jest o polowe krotsza...zwlaszcza ze BMW ma kola ustawione pod katem i zre srodki na tylnych szybciej...
Ale to cena za wersje sportowa auta.... "cool" to nie znaczy cheap...
No mnie ten trojkacik ze stracilem przyczepnosc to blyska dosc czesto..

[waga170]

Pamietam kiedys daaawno temu kupilem opony ktore sprzedawca nazywal "wyscigowe". Od wewnatrz bieznik byl grubszy/wyzszy niz od zewnatrz, czyli opona byla lekko "stozkowata". Spodobalo mi sie to bo one szly na tyl Garbusa, a ten mial tylne kola rozkraczone i srodki zuzywal szybciej. Czy dzis istnieja takie wynalazki? Chyba nie.

[bywalec.hoteli]

Engine, zawsze możesz uciec od żony w formie biegu - i bedzie sport. Albo niech żona biegnie za autem i tez bedzie sport. A gdzie eco?

[engine8]

Mozesz wyjasnic o co Ci chodzi bo rzeczytalem to 5x i nie lapie sensu ani powaznego ani smiesznego...

[bywalec.hoteli]

engine8, nawiązywałem do Twojej wypowiedzi :

> wieksze felgi i mniej gumy , twardsze sprezyny.... No
> czyli tak jest zeby zona z toba jezdzic nie chciala .....i to jest sport , wol
> nosc, niezaleznosc..

Wczułem się w tutejsze poczucie humoru a la waga i oczywiście zażartowałem :)

[engine8]

To Ty chyba zony nie masz czy nie miales.... Uciekajac przed zona ryzykujesz kule albo zderzak w plecy. Jak juz musisz to trzeb miec odwage wziac to "na klate"

[bywalec.hoteli]

Mam ale nie uciekałem. Widocznie ten sport to sport ekstremalny...

[engine8]

Albo masz rownie sportowa zone.

[bywalec.hoteli]

engine8 napisał(a):

> To Ty chyba zony nie masz czy nie miales.... Uciekajac przed zona ryzykujesz ku
> le albo zderzak w plecy. Jak juz musisz to trzeb miec odwage wziac to "na klate

Engine, a wiadomo, że u Was lepiej - domy większe, auta większe, słońce kalifornijskie świeci, ocean blisko, surfowanie, palmy i dziewczyny, o pracę łatwo, można się dorobić. A jak z żonami - czy również są lepsze? Tj. milsze, fajniejsze, bardziej oddane, zorganizowane? Takie co i posprzątają i ugotują a i świetnie wyglądają, chętne do seksu i mało narzekają?

[engine8]

Napisalem tam gdzi indziej na autofelgach bo tego nie zauwazylem... (ne samum forum czlowiek zyje) no i u unas w tym tygodniu cieplo (ponad +30C wiec nie ma co w domu siedziec)
W podsumowanieu - masz 100% racji z zonam...Sa takie jak napisales m in dlatego ze moga i maj ku temu wszelkie warunki..

[bywalec.hoteli]

U nas w Poznaniu temperatura wczoraj np. 23 stopnie była.

[engine8]

No 23 to byloby juz "ochlodzenie"... Ponoc w przyszlym tygodniu to bedziemy miec..
Wczoraj bylo +33, dzis poodbnie i tak do konca tygodnia.. wiatry od pustyni nas odwiedzily tzw "Santa Ana winds"

[waga170]

Skoro mnie wywolales do tablicy… To ja Was chlopaki pogodze. Samo malzenstwo to jest jeden wielki skomplikowany wymagajacy nie lada sprytu i umiejetnosci SPORT.

[bywalec.hoteli]

Czyli jazda każdym samochodem z żoną to sport? :)

[waga170]

> Czyli jazda każdym samochodem z żoną to sport? :)

Zalezy kto prowadzi i zalezy czy biegowy. I zalezy czy zalozyla okulary, bo czasami zaczyna robic loda nie na tej wajchie co powinna tylko na najblizszej twardej.

[engine8]

Nie, jedynie jazda sportowa samochodem ktory sobie jakos z tym wyzwaniem radzi i z zona to wyzwanie i ryzyko... a takze religia bo ostatnio zona mi powiedziala ze jadac samochodem ze mna czuje sie blizej Boga niz w Kosciele.
Ale pomimo tego dodala ze jak nie przestane brawurowac to mi obrzyga cala deske rozdzielcza i bedzie mierzyc w kanaly wentylacyjen zeby dluzej bylo czuc i trudniej wyczyscic.... I tego nie moglem zlekcewazyc.

[bywalec.hoteli]

engine8 napisał(a):

> Nie, jedynie jazda sportowa samochodem ktory sobie jakos z tym wyzwaniem radzi
> i z zona to wyzwanie i ryzyko... a takze religia bo ostatnio zona mi powiedz
> iala ze jadac samochodem ze mna czuje sie blizej Boga niz w Kosciele.
> Ale pomimo tego dodala ze jak nie przestane brawurowac to mi obrzyga cala deske
> rozdzielcza i bedzie mierzyc w kanaly wentylacyjen zeby dluzej bylo czuc i tr
> udniej wyczyscic.... I tego nie moglem zlekcewazyc.

Podoba mi się Wasze poczucie humoru. Jesteście z żoną jak Marek Wałkuski z żoną. Ten z radia Trójki korespondent z USA - zawsze się nabija z siebie i żony z Kubą Skrzyczkowskim.

[engine8]

O i znoow chyba masz racje....Trzeba zawsze buc gotowym na wyzwania, miec sie na bacznosci i wiedziec kiedy wygrac a kiedy przegrac i kiedy nie lekcewazyc przeciwnika.

[waga170]

>Trzeba zawsze buc gotowym na wyzwania, miec sie n
> a bacznosci i wiedziec kiedy wygrac a kiedy przegrac i kiedy nie lekcewazyc prz
> eciwnika.

Czasami najtrudniejsze jest na poczatku przekonanie "przeciwnika" zeby w ogole do tej gry przystapil:)

[engine8]

To jest jak wstapinie do mafii czy secret police...decyzje podejmujesz wtedy kiedy jeszcze nie masz pojecia jakie sa i jakie beda zasady gry i ktyo bedzie w ataku a kto w obronie a potem jest zwykle niemozliwe albo bardzo trudne aby sie z gry wycofac bez powaznych skutkow ubocznych. wiec trzeb grac najlepiej jak sie potrafi albo jak przeciwnik pozwoli.
I jak w kasynie nie ma kar za oszukiwanie - za to sa gromne jak sie dasz zlapac.

[waga170]

Wstapienie do mafii czy secret police.... Zona tyle o mnie wie ze czasem podejrzewam ja o uklady w jakiejs tajnej policji. Ale nie wie wszystkiego i mysli ze ja naleze do jakiejs mafii. Bo nie pracuje, a portfel mam gruby:)

[waga170]

pl.wikipedia.org/wiki/PZInż_403_Lux-Sport
Mial byc siedmioosobowy, do wozenia generalow, ale juz wtedy wiedzieli ze Sport w nazwie to swietny chwyt reklamowy.

[bunkum]

> Czyli na przyklad jest grupa biegaczy KTORZY po podkladach uciekaja przed pociagiem
> i wygrywa ten KTORY ostatni zeskoczy z torow. Albo u skoczkow ten KTORY ostatni otwo
> rzy spadochron. A w branzy samochodowej?
> Ten sam model samochodu ale wersja "sport" ma twarda sprezyne pod pedalem gazu,
> wiec jak sie takimi samochodami scigaja spod swiatel dwie kobitki, to ta umies
> niona grubonoga KTOREJ przyszlo ciezej naciskac na gaz wygra, ale posadzona w d
> rugim, przegranym samochodzie, tez by wygrala? Prosze o wyjasnienie roznicy SAM
> OCHODU w wersji sport i nie sport.

Zeby umiec pisac, musisz umiec czytac. Skoro powolujesz sie na angielskojezyczne zrodla, powinienes ten jezyk rozumiec. Zrozumiec mozesz tylko czytajac, ale jak to zrobic nie rozumiejac jezyka? W twoim przypadku sprawa jest beznadziejna.

[waga170]

Dla wyjasnienia, uzylem slowa KTORY w znaczeniu ten co ma dupe z tektury. Masz jeszcze jakies pytania?

[waga170]

Zamilkniecie to tez jest pewien rodzaj odpowiedzi. Czy moze nie masz czasu na odpowiedz bo wlasnie czytasz "O dwoch takich KTORZY ukradli ksiezyc"?

[engine8]

Czasami cisza mowi wiecej niz slowa.
Ktos kiedys powiedzial ze powinnismy mowic tylko wtedy kiedy mozemy poprawc cisze.. mea culpa...

[waga170]

> Czasami cisza mowi wiecej niz slowa.

i dlatego to Pilatowi pytajacemu "Coz jest prawda?" tak nic nie odpowiedzial, ze az sie bardzo zdziwil pytajacy…

C. K. Norwid "Listy"

[tbernard]

To ma tyle ze sportem wspólnego, co zdobywanie góry w Himalajach przy pomocy płatnych tragarzy, co w lektyce niosą "zdobywcę" lub jego klamoty.

[waga170]

Kto jest wiekszym sportowcem, ten co zajebal jelenia z maszynowego Mannlichera siedzac w samochodzie, czy ten co go zajebal bagnetem w szyje po dwoch albo trzech dniach tropienia i podchodow?

[tbernard]

No jeśli siedział w samochodzie co w nazwie ma 'Sport' to chyba wszystko jasne.

[waga170]

Tak tez i myslalem:)

[qqbek]

tbernard napisał:

> No jeśli siedział w samochodzie co w nazwie ma 'Sport' to chyba wszystko jasne.

Trafić cokolwiek z broni maszynowej to już sztuka.
Drugi mąż mojej babci słynął w rodzinie z tego, że zastrzelił w trakcie jazdy (jechał jako pasażer) jelenia z pistoletu maszynowego. Ponoć cała komenda milicji mu tego gratulowała. Do tego strzelał z istniejącego realnie pistoletu PPSz-41, a nie wymyślonego maszynowego Mannlichera.
(gdyby ktoś miał się czepiać przeszłości osoby, która nie jest ze mną spokrewniona, to uspokoję, że długo nie zagrzał na "Ziemiach Odzyskanych", bo ktoś "uprzejmie doniósł", że pan porucznik nie tylko we wrześniu udanie spierdzielił na Węgry, to jeszcze potem wrócił i zorganizował w lesie oddział, który dopiero w czerwcu 1944 stał się oddziałem Batalionów Chłopskich, bo wcześniej był AK).

[waga170]

> , a nie wymyślonego maszynowego Mannlichera.

Znow wystepujesz przed szereg. To byla siec zarzucona na Crannmera:)

[engine8]

Cranmer is loading his guns.

[waga170]

He needs balls to do that.

[engine8]

Ani jeden ani drugi bo pierwszy to bandyta a drugi wpakowal noz w szyje padlego albo zanarkotyzowanego jelenia... O jakby go trafil z luku czy kuszy to co innego....
No i oczywoscie na polowanie niepojechal Mercedesem S500 tylko Jeepen albo Range Roverem. w wersji sport :)

[drinexile]

Sport to zwykle tańsza wersja modelu np. Range Rover Sport to tańszy Range Rover, LR Discovery Sport to tańszy Disco (dawniej Freelander)

[vogon.jeltz]

Żeby było mniej żal, jak się taką "sportową" furą rozjebiesz na zakręcie?

[engine8]

A skad niby taki zal.... Nie wazne jako rozjebiesz byle siebie nie uszkodzic a fure ubezpieczenie wymieni...