galtomone
16.11.20, 10:22
wyborcza.pl/magazyn/7,124059,26506526,ma-18-lat-uczy-sie-i-pracuje-policjant-swoje-wie-chlopak.html#s=BoxWyboLink
"Chłopak ma 18 lat, uczy się i pracuje. Nie był karany, nie miał zatargów z prawem. Nikomu nie zrobił niczego złego. Mimo to policja prowadzi go przez osiedle zakutego w kajdanki. [...] Wjeżdżają windą, pukają do drzwi, mówią rodzicom, że w kieszeni spodni chłopaka znaleziono marihuanę. Gram z hakiem.
[...]
Oregon kończy wojnę
Amerykanie już przerobili swoją wojnę. W latach 70. wypowiedział ją prezydent Richard Nixon. Do dzielnic uznanych za trudne wysłano dodatkowe, uzbrojone po zęby patrole. Miliony ludzi wsadzono za kraty – często na kilkudziesięcioletnie wyroki za posiadanie niewielkiej ilości narkotyków. Głównie czarnych ludzi. Rozbito miliony rodzin. Głównie czarnych. Wyhodowano nienawiść i wiele nowych patologii.
Tymczasem rynek narkotyków w Stanach pozostał największym na planecie. Biali nadal statystycznie używali ich równie często jak czarni albo częściej. Kartele zarabiały miliardy i zabijały tysiące ludzi.
Kolejne badania pokazywały, że marihuana jest o wiele mniej szkodliwa od papierosów i alkoholu.
[...]
W 1996 r. Kalifornia zalegalizowała medyczną marihuanę. Dziś rekreacyjna marihuana dozwolona jest w 15 stanach, medyczna w 35. Politycy obu partii lobbują na rzecz federalnej legalizacji.
3 listopada w referendum w Oregonie mieszkańcy opowiedzieli się za całkowitą dekryminalizacją. Gdy prawo wejdzie w życie, Oregon stanie się pierwszym stanem, gdzie na własny użytek będzie można mieć każdą substancję. Nieważne, czy miękką, czy twardą."
Jestem za i traktuje to raczej jako pierwszy krok w dobrym kierunku.
Bo na tym polega wolność, że mogę sam sobie zrobić to co chcę.
Bo "wojna z narkotykami" przynosi więcej szkody i ludzkiej tragedii niż pożytku.
Bo czas na koniec hipokryzji i rozdwojenia jaźni - można chlać, palić tytoń, uzależniać się od leków przeciwbólowych i psychotropowych, można wąchać klej i rozpuszczalnik... ale akurat kilku substancji (cześć z nich towarzyszy ludzkości od tysięcy lat) nie można.
Bo przynajmniej państwo coś będzie mieć z tego na leczenie chorych i jakakolwiek kontrolę nad jakością i bezpieczeństwem tych substancji (czego np. w przypadku dopalaczy brak).
Fakt zakazu i kary od lat nie sprawił, że problem jakkolwiek się rozwiązał a czasy "prohibicji" w USA jasno pokazują, że obecna droga prowadzi donikąd.