Volvo V90 czy XC60?

[jeepwdyzlu]

Volvo ma zajebiste promocje teraz na koniec roku. Rozważam oddanie crv,a starszej córce, dla której kaszkaj jest za mały.
Więc pojawi się wakat, do zapełnienia przez Szweda Chińczyka (może mercedes E gdybym dostał dobrą ofertę)
Benzyna, wersja nie hybrydowa.
Brać nizszy i szerszy czy wyższy i trochę węzszy?
Sobie co byście kupowali?
DB też jest w grze.. - E klasa albo GLC. Merca rozważam w dieslu jeszcze...

[trypel]

Ale zdajesz sobie sprawę z idiotycznego ogranicznika prędkości w volvo?
Nasz niemiecki oddzial właśnie dlatego wykreślił volvo
Maja jedna ostatnia xc90 w nowej budzie bez ogranicznika (i tak narzeka użytkownik że 2 l to nie jest silnik na autostrade) i koniec z volvo

[nousecomplaining]

> Volvo V90 czy XC60
No właśnie, dlaczego nie xc90? Jechałem tym ostatnio do Berlina i fajne vozidlo to jest.
@trypel - (i tak narzeka użytkownik że 2 l to nie jest silnik na autostrade) w jakim sensie „nie jest to silnik na autostradę”?

[trypel]

Gosc się przesiadl z x5 3.0 d na xc 90 z praktycznie taka sama mocą
Wziął ostatni wypust przed wprowadzeniem ogranicznika do 180.
Mowi ze przy naprawdę szybkiej jeździe bmw paliło mniej, bylo cichsze i mialo lepsza dynamikę powyżej 160-170.
Xc 90 faktycznie nie lubi jazdy pow 180, x5 jechało się dobrze i powyżej 200.
Ja nie wiem. Mnie volvo nie przekonują.

[klemens1]

trypel napisał:

> Maja jedna ostatnia xc90 w nowej budzie bez ogranicznika (i tak narzeka użytkow
> nik że 2 l to nie jest silnik na autostrade) i koniec z volvo

A ja naiwnie myślałem, że o "autostradowości" silnika może wiele rzeczy świadczyć: moc, przebieg momentu obrotowego, czy choćby przełożenia skrzyni biegów. A tu paczpan - pojemność ...
BTW. Test 2-litrowej E-klasy, wg mnie w miarę cicho i chyba nie czuć prędkości:

• Mercedes-Benz E220d (2019) on German Autobahn - POV Top Speed Drive

[trypel]

Słusznie zauważyłeś naiwnosc swojego myślenia

[bruner4]

Na autostradzie najlepiej jeździ się autem z silnikiem wolnossącym o dużej pojemności , taki silnik ma duży moment w całym zakresie obrotów, łatwo się z nim przyśpiesza przy dużych prędkościach , może jechać z dużymi prędkościami bardzo się nie wysilając, podczas gdy doładowane 2.0 drze się jak zarzynane ciele.

[klemens1]

bruner4 napisał:

> Na autostradzie najlepiej jeździ się autem z silnikiem wolnossącym o dużej poje
> mności , taki silnik ma duży moment w całym zakresie obrotów, łatwo się z nim p
> rzyśpiesza przy dużych prędkościach , może jechać z dużymi prędkościami bardzo
> się nie wysilając, podczas gdy doładowane 2.0 drze się jak zarzynane ciele.

W którym momencie na filmie mercedes drze się jak zarzynane cielę?

[trypel]

Dobra
Jak mamy dwa silniki o podobnej mocy i podobnej charakterystyce a nawet oba uturbione to na autostradzie lepiej będzie się zachowywał ten o większej pojemności (chociaż może przy toczeniu się gdzieś po drogach lokalnych ten mniejszy mniej spali)
Przykłady pierwsze z brzegu
2.0 tdi 240 km vs 3.0 tdi 240 km z vw
2.0 160 km vs 2.5 167 km subaru
2.0 dci 170 km vs 1.6 dci 160 km
To te które znam. Za każdym razem przepaść na korzyść tego o większej pojemności


Mercedes wcale się nie drze co nie oznacza ze z silnikiem większym o tej samej mocy nie byłoby lepiej.

[bruner4]

trypel napisał:

> Dobra
> Jak mamy dwa silniki o podobnej mocy i podobnej charakterystyce a nawet oba utu
> rbione to na autostradzie lepiej będzie się zachowywał ten o większej pojemnoś
> ci (chociaż może przy toczeniu się gdzieś po drogach lokalnych ten mniejszy mn
> iej spali)
> Przykłady pierwsze z brzegu
> 2.0 tdi 240 km vs 3.0 tdi 240 km z vw
> 2.0 160 km vs 2.5 167 km subaru
> 2.0 dci 170 km vs 1.6 dci 160 km
> To te które znam. Za każdym razem przepaść na korzyść tego o większej pojemnośc

> Mercedes wcale się nie drze co nie oznacza ze z silnikiem większym o tej samej
> mocy nie byłoby lepiej.

>No, dokładnie, silniki o większej pojemności mają korzystniejszy przebieg momentu obrotowego- jest on dostępny w większym zakresie obrotów a to się przekłada na komfort prowadzenia.

[klemens1]

trypel napisał:

> Dobra
> Jak mamy dwa silniki o podobnej mocy i podobnej charakterystyce a nawet oba utu
> rbione to na autostradzie lepiej będzie się zachowywał ten o większej pojemnoś
> ci (chociaż może przy toczeniu się gdzieś po drogach lokalnych ten mniejszy mn
> iej spali)
> Przykłady pierwsze z brzegu
> 2.0 tdi 240 km vs 3.0 tdi 240 km z vw
> 2.0 160 km vs 2.5 167 km subaru
> 2.0 dci 170 km vs 1.6 dci 160 km
> To te które znam. Za każdym razem przepaść na korzyść tego o większej pojemności

To są uturbione vs wolnossaki?

> Mercedes wcale się nie drze co nie oznacza ze z silnikiem większym o tej samej
> mocy nie byłoby lepiej.

A dlaczego miałby się drzeć, skoro trzyma niskie obroty?
I teza brzmiała, że 2.0 nie nadaje się na autostrady, a nie że 6.0 nie będzie lepszy.

[trypel]

Tamte sa uturbione vs uturbione i wolnessaki vs wolnessaki

[trypel]

Sorry a teza była przedstawiona przez goscia co się przesiadł z auta 240 konnego 3 litrowego na 240 konne dwulitrowe
Oba z turbo
I jest niezadowolony z silnika

[klemens1]

Musiałbym porównać, czy to nie jest efekt placebo.
A teza była taka, że te 2-litrowy się NIE NADAJE na autostrady. A nie że jedynie 3-litrowy jest lepszy.

[trypel]

Podążając tym tokiem rozumowania maluch tez sie nadaje na autostrady. Nie można napisać że się nie nadaje przecież skoro spokojnie za ciężarówka może autostrada jechać
W opini kolegi Niemca 2 litrowe volvo vs 3 l bmw nie nadaje się na autostrady. Koniec. Ty możesz (jak zwykle) mieć inna opinie ale ja bardziej wierze jemu

[klemens1]

No tak - toż to strach wyjechać tym 2-litrowym volvo na autostradę.

[trypel]

Zaden strach
Zaden strach wyjechać na autostrade czymkolwiek co ma więcej niż 30 koni (cc700)
Mniejszym może jest stres ale żeby strach? Dlaczego?
Natomiast nie znosiłem na autostradzie talismana 1.6 160 koni.
Strachu nie było ale wkurzony nieraz byłem.

[bruner4]

klemens1 napisał:


> W którym momencie na filmie mercedes drze się jak zarzynane cielę?

Wcale nie trzeba tego słyszeć ze względu np. na dobre wyciszenie, ale kierowca to czuje prowadząc auto, silnik z turbo jest bardziej wysilony, wolnossący o podobnej mocy zapewnia większy komfort prowadzenia.

[samspade]

bruner4 napisał:

> wolnossący o podobnej mocy zapewnia większy komfort prowadzenia.

Szkoda że nie zapewnia takich samych osiągów.

[bruner4]

samspade napisał:

> bruner4 napisał:
>
> > wolnossący o podobnej mocy zapewnia większy komfort prowadzenia.
>
> Szkoda że nie zapewnia takich samych osiągów.

Zapewnia nawet większe osiągi, ze względu na dostępność momentu w szerokim zakresie obrotów, -dlatego zwykle lepiej przyśpiesza. Było już tu kiedyś o tym.

[samspade]

bruner4 napisał:

> Zapewnia nawet większe osiągi, ze względu na dostępność momentu w szerokim zakr
> esie obrotów, -dlatego zwykle lepiej przyśpiesza. Było już tu kiedyś o tym.

I do tej pory czekam na przykład gdzie samochód z silnikiem wolnossącym o takiej samej mocy czy zbliżonej przyśpiesza lepiej od doładowanego. Mowa oczywiście o samochodach o podobnych wielkościach, masie klasie itp.
Można różnie oceniac tzw. downsizing, można wzdychać do starych v6 v8 itp, można woleć wolnossące od oturbionych ale należy zachować podstawy rzetelności. Wśród modeli dostępnych na rynku wolnossące o podobnych osiągach jak uturbione są co do zasady większe i mają większą moc maksymalną.

[bruner4]

samspade napisał:

> bruner4 napisał:
>
> > Zapewnia nawet większe osiągi, ze względu na dostępność momentu w szeroki
> m zakr
> > esie obrotów, -dlatego zwykle lepiej przyśpiesza. Było już tu kiedyś o ty
> m.
>
> I do tej pory czekam na przykład gdzie samochód z silnikiem wolnossącym o takie
> j samej mocy czy zbliżonej przyśpiesza lepiej od doładowanego. Mowa oczywiście
> o samochodach o podobnych wielkościach, masie klasie itp.
> Można różnie oceniac tzw. downsizing, można wzdychać do starych v6 v8 itp, możn
> a woleć wolnossące od oturbionych ale należy zachować podstawy rzetelności. Wśr
> ód modeli dostępnych na rynku wolnossące o podobnych osiągach jak uturbione są
> co do zasady większe i mają większą moc maksymalną.

A zaraz, no tak, czekasz na przykład żeby ci się rozjaśniło, proszę- np. taki ;
zeperfs.com/duel1214-3413.htm
Moce zbliżone, masy też, podobne skrzynie. Najważniejsze w tym porównaniu to przyśpieszenia mini (z dowolnym stosowaniem biegów) 40-140, 80-120, 80-180 km/h, to oznacza że na ulicy jadąc sobie obok siebie i nagle przyspieszając do jakiejś prędkości zostawiamy kogoś w tyle lub nie. To że Giulietta ma sporo lepsze przyśpieszenie na biegu 4 , 5, 6-stym powoduje że ty i (tobie podobni) odnoszą subiektywne wrażenie że silnik z turbo lepiej przyśpiesza (z dieslem zresztą jest podobnie). Poza tym, przejedź się kiedyś jakimś dużym V8- np. Mustangiem, wtedy na pewno zmienisz zdanie.

[bruner4]

Jeszcze jeden przykład różnych marek- bardziej zbliżone moce i masy, (KIA nowsza o 13 lat i mająca jeden bieg więcej): zeperfs.com/duel7820-7503.htm

[samspade]

bruner4 napisał:

> Jeszcze jeden przykład różnych marek- bardziej zbliżone moce i masy, (KIA nowsza o 13 lat i mająca jeden bieg więcej): zeperfs.com/duel7820-7503.htm

To też ciekawe. Alfa wolnossąca ma przyśpieszenie na poziomie pudełkowatych suvów krosołwerów z litrową pojemnością. Alfa ma oczywiście moc większą niż tamte.
Ale nie o to mi chodziło. Wolisz wolnossące twoja wola. Mnie jest na przykład wszystko jedno o ile będzie odpowiednio napędzało samochód. Ale nie wiem po co dorabiasz do tego ideolo.

[jeepwdyzlu]

Dyskusja jest o niczym.
Nawet jak się ma do dyspozycji 250 tys zł to wolnossących motorów juz nie ma.
Ani diesli ani benzyn.
Wszystkoa turbiny.
Zostały pojedyńcze egzemplarze typu 2 litry mazdy, 1,6 hyundaya czy oferowane w hybrydach motory pracujące w cyklu Atkinsona.
W klasie aut mocniejszych na naszym kontynencie króluja motory 4 cylindrowe z turbinami. Innych nie ma.
I nie będzie.
Owszem, chętnie kupiłbym auto z V8 albo V6 nawet. I np DB czy porsche czy audi A8 ma ostatnie motory 6 cylindrowe. Ale nie za 250 tys. Za pół miliona.
A importy z USA czy modele ferrari czy bugatti to skrajny margines rynku.
Więc się noe spierajmy.
Tak, duża wolnossąca benzyna jest znakomita. Ale to se ne vrati.
Nie podoba się to Wam?
Emigrujcie do USA...
Ja kupiłem 4 cylindrówkę.
I tak dobrze,.bo.większość z Was bedzie jeździć 3 cylindrówkami, o pojemności 1 litra.
Takie czasy.
Chujowe, fakt.
Ale i tak każde moje auto jest lepsze od poprzedniego...
Wy tez możecie to powiedzieć?

[samspade]

Nie jeep. Może nie być tak jak piszesz. Piszę to jako użyszkodnik szydzonego kartonu z kartonem mleka pod maską. Sprawdziłem dzisiaj z ciekawości cennik i okazało się że zmniejszyli moc silnika. Więc być może gdybym teraz kupował wybrał bym inaczej.
Oraz po prawie dwóch latach użytkowania mogę z czystym sumieniem powiedzieć że samochód sprawdza się wyśmienicie. Nawet z tym silnikiem. Nie oznacza że nie wolał bym mieć pod maską coś mocniejszego. Ale w momencie kupowania sakiewka była taka jaka była.
W każdym razie jest on lepszy od moich poprzednich samochodów.
Mam nadzieję że kolejny też będzie lepszy.

[jeepwdyzlu]

W każdym razie jest on lepszy od moich poprzednich samochodów.
Mam nadzieję że kolejny też będzie lepszy.
---
No a w sumie to jest najważniejsze!

[bruner4]

Są jeszcze wolnossaki- np. Mazda 6 2.0, ale to końcówka, chyba ostatni Mohikanin. @Samspad- chciałeś przykłady aut podobnych o tej samej mocy, gdzie ten wolnossący ma lepsze przyśpieszenie i osiągi, -podałem dwa przykłady (i to nawet mimo że te wolonossaki są sporo starsze od tych doładowanych), jak nie rozumiesz tych testów to trudno, więcej nie będę tłumaczył.

[samspade]

bruner4 napisał:

> chciałeś przykłady aut podobnych o tej samej mocy, gdzie ten wolno
> ssący ma lepsze przyśpieszenie i osiągi, -podałem dwa przykłady

Podałeś jeden. I też taki gdzie ten stary mocniejszy wolnossący ma przyśpieszenie jak klocek z litrowym silnikiem. Klocek ze słabszym silnikiem.
Swoją drogą silnik w tej kijance jakoś skręcony jest. Doradzę ci. Następnym razem pokazuj inny silnik 1.0. Od vw. Skręcili go ostatnio.

[bruner4]

samspade napisał:

> bruner4 napisał:
>
> > chciałeś przykłady aut podobnych o tej samej mocy, gdzie ten wolno
> > ssący ma lepsze przyśpieszenie i osiągi, -podałem dwa przykłady
>
> Podałeś jeden. I też taki gdzie ten stary mocniejszy wolnossący ma przyśpieszen
> ie jak klocek z litrowym silnikiem. Klocek ze słabszym silnikiem.
> Swoją drogą silnik w tej kijance jakoś skręcony jest. Doradzę ci. Następnym raz
> em pokazuj inny silnik 1.0. Od vw. Skręcili go ostatnio.

Chciałeś przykładu to ci pokazałem (właściwie to chciałeś jeden przykład)- teraz udajesz że to nie jest to. Jak pisałem wcześniej- więcej ci nic pokazywać nie będę- jeśli uważasz że doładowany jedzie lepiej niż niż wolny ssak -to sobie uważaj, nie mam zamiaru cię do niczego przekonywać. Możesz nawet pisać że diesel o tej samej mocy też jest szybszy niż benzynowy wolnossak, nic mnie nie obchodzą jakieś subiektywne doznania kogoś kto nie bardzo wie o co tu chodzi. Jeszcze raz radzę się przejechać Mustangiem 5.0 , jestem pewien że zmieniłbyś wtedy zdanie.

[samspade]

bruner4 napisał:

> Chciałeś przykładu to ci pokazałem

Pokazałeś. Do tego wybrałeś silnik mocno wykastrowany od którego szybsze są krosolwer.
Oraz jako że widzę że masz problem z czytaniem że zrozumieniem wyjaśni ci po raz kolejny.
Chociaż nie. Biorąc pod uwagę twoje deficyty i tak będziesz dalej gadał bez sensu.
Do zobaczenia w następnym wątku gdy będziesz pisał te same głupoty.

[bruner4]

Wyszukałem tylko auta najbardziej pasujące do siebie mocą i masą- to jest tu najbardziej istotne. Poza tym, te z turbo są nowsze o kilka-kilkanaście lat- mają lepsze-szybsze skrzynie , ponadto wspierane są przez nowoczesną elektronikę, co powoduje że mogą lepiej przyśpieszać, gdyby te wolnossaki , które pokazałem, zostały zrobione dzisiaj, to ich osiągi też by się nieco różniły (oczywiście na plus). Ale myśl dalej że wiesz najlepiej, na szczęście są tu tacy, którzy takie sprawy rozumieją i można z nimi o tym rozmawiać. Pozdrawiam

[samspade]

A ty naucz się czytać ze zrozumieniem.

[carnivore69]

jeepwdyzlu napisał:

> Owszem, chętnie kupiłbym auto z V8 albo V6 nawet. I np DB czy porsche czy audi
> A8 ma ostatnie motory 6 cylindrowe. Ale nie za 250 tys. Za pół miliona.

E tam, nawet wg cennika BMW 540i (czyli R6) zaczyna się od 281 700 zł. Za tyle wersja jest wprawdzie trochę spartańska, niemniej cena katalogowa też nie jest pewnie ostateczna.

Pzdr.

[jeepwdyzlu]

E tam, nawet wg cennika BMW 540i (czyli R6) zaczyna się od 281 700 zł.
---
Jak etam to leć i kupuj.

[carnivore69]

Na razie obecna fura ma się dobrze, co zupełnie nie zmienia faktu, że możesz kupić 6-cylindrowy samochód klasy E za mniej niż 60% podanej przez Ciebie kwoty.

Pzdr.

[jeepwdyzlu]

że możesz kupić 6-cylindrowy samochód klasy E za mniej niż 60% podanej przez Ciebie kwoty.
--
Nie.
Poświeciłem chwilę i po.dozbrojeniu do stanu kupionego v90 wyszło mi 489 tys zł.
Za 280 mozna kupić golasa. Teoretycznie zresztą bo.najpewniej takich aut w ogole nie ma.

[carnivore69]

Tu się zgadzamy, że odejście od wersji spartańskiej to koszt nietrywialny. Oczywiście można się spierać co samochód powinien zawierać i czy dodatkowe 200k to rozsądne minimum. Myślę, że po dorzuceniu paru oczywistych dodatków i realnie uzyskaniu 15-18% rabatu od ceny katalogowej (testowanego osobiście), można zamknąc się w 300k. Ale fakt, że za tyle Volvo będzie w fajniejszej wersji.

I oczywiście gratuluję zakupu!

Pzdr.

[jeepwdyzlu]

W 300 sie nie można zamknac bo ledwo sie zmiescilem w volvo i z 4 cylindrówką.
Powtórzę: 6 i 8 cylindrowe motory -.wraz z cała resztą - sa potwornie.drogie.
Ale ok, nie.zamierzam dłuzej polemizować,.swoje zdanie w tym wątku wyraziłem.
Pozdrawiam
J.

[gzesiolek]

E tam za 300k masz Lexusa RX z 6cylindrami i hybrydą i z dobrym wyposażeniem... Tylko ten wygląd... Ale już masz NXa... ;)

[engine8]

I to potwerdziles porfelem wiec temat powinien byc zamkniety..
Co tu teraz dyskutowac co magles a cxego nie mogles i dlaczego....
Teraz najwazniejsze abys byl z auta zadowolony i..... a doradcy oczywiscie wszyscy kupia teraz 6 albo 8 cylindrowe za 200 tys...

[samspade]

bruner4 napisał:

> Moce zbliżone, masy też, podobne skrzynie.

I wolnossący mocniejszy ma przyśpieszenie jak ten uturbiony.

[klemens1]

bruner4 napisał:

> klemens1 napisał:
>
>
> > W którym momencie na filmie mercedes drze się jak zarzynane cielę?
>
> Wcale nie trzeba tego słyszeć ze względu np. na dobre wyciszenie, ale kierowca
> to czuje prowadząc auto, silnik z turbo jest bardziej wysilony, wolnossący o po
> dobnej mocy zapewnia większy komfort prowadzenia.

Facet, ty chyba w życiu nie jechałeś uturbionym - może za wyjątkiem starych diesli.
Wolnossący to muł - to w ogóle nie jedzie. Ja mam 160 KM i w porównaniu ze 160 KM z wolnossaka ten mój to rakieta.

[bruner4]

klemens1 napisał:

> Facet, ty chyba w życiu nie jechałeś uturbionym - może za wyjątkiem starych die
> sli.
> Wolnossący to muł - to w ogóle nie jedzie. Ja mam 160 KM i w porównaniu ze 160
> KM z wolnossaka ten mój to rakieta.
>
A mógłbyś powiedzieć konkretnie o jakie auta chodzi? (te co mają 160 KM). Powiem Ci tak (facet)- mam wolnego ssaka 3,2 i kiedyś jeden tester na Youtube jadąc nim był zdziwiony, że on tak reaguje na gaz jakby miał turbo :-). A tak w ogóle to wiesz o co chodzi z tym turbo? Zamiast dużego wolnossaka , który zasysa dużą ilość mieszaniny powietrza z paliwem pod ciśnieniem atmosferycznym, mamy mały silnik z urządzeniem doładowującym (kompresor lub turbosprężarka), który wtłacza nam pod większym ciśnieniem to powietrze z paliwem, tylko są tu następujące problemy:
-turbo nie jest doskonałe- potrafią występować "turbodziury" oraz silnik zaczyna "ciągnąć" dopiero od jakiś obrotów, dlatego moment obrotowy w zakresie obrotów nie jest tak korzystny jak w wolnymssaku, z reguły występuje też mniejszy zakres obrotów i mniejsze obroty max.- dlatego zwykle wolnossak wygrywa w sprincie z doładowanym (mimo że zwykle ten wolnossak jest dużo starszy). Choć trzeba przyznać że dzisiejsze turbosprężarki są już bardzo dobre i negatywne zjawiska zostały w nich zminimalizowane (do tego dodano jeszcze doskonałe, nowe skrzynie biegów- wielostopniowe dwusprzęgłowe- zmieniające biegi w ułamku sekundy), jednak zwykle porównanie dynamiki wygląda jak napisałem. Ale napisz może jakie auta tak porównywałeś to zobaczymy jak to wygląda od strony silników , skrzyń i dynamiki.

[bruner4]

Mogę ci napisać dlaczego masz (subiektywne) wrażenie że turbo o tej samej mocy jest szybsze niż wolnyssak- bo ma dużo większy moment obrotowy, stąd kierujący odnosi wrażenie że czasy przyśpieszeń są w nim lepsze (podobnie jak w dieslu), bo siła ciągu na poszczególnych biegach jest większa, ale nie musi to wcale oznaczać lepszego przyspieszenia, bo ten "ciąg" występuje w mniejszym zakresie obrotów. No ale wymień te auta, które porównywałeś.

[klemens1]

Teoretycznie wszystko opowiadasz dobrze, ale generalnie to herezje. Np. przebieg momentu obrotowego - fakt, że przy 1500 wolnossak będzie miał pewnie wyższy, ale przy 1800 już nie ma porównania do turbo. Wolnossak się wlecze a turbo jedzie.
A przyspieszenie sebixowe 0-100 czy ogólnie maksymalne średnio mnie interesuje, bo żeby wolnossak wydobył z siebie te pokłady kW, to musi wyć. A turbo nie musi.

Porównywałem wolnossące 2.0 w mondeo do 1.4 w octavii.

[bruner4]

klemens1 napisał:

> Teoretycznie wszystko opowiadasz dobrze, ale generalnie to herezje. Np. przebie
> g momentu obrotowego - fakt, że przy 1500 wolnossak będzie miał pewnie wyższy,
> ale przy 1800 już nie ma porównania do turbo. Wolnossak się wlecze a turbo jedz
> ie.
> A przyspieszenie sebixowe 0-100 czy ogólnie maksymalne średnio mnie interesuje,
> bo żeby wolnossak wydobył z siebie te pokłady kW, to musi wyć. A turbo nie mus
> i.
>
> Porównywałem wolnossące 2.0 w mondeo do 1.4 w Oktavii.

No te auta akurat trudno porównywać- choćby z tego powodu że Mondeo (IV 2.0 HEV) jest o ponad 200 kg cięższy od Oktavi (1,5 TSI). Piszesz o niskich obrotach, zapomniałeś jeszcze o górnym zakresie obrotów- tam też turbo ma ograniczenia- ma mniejsze obroty max i mniejsze obroty mocy max. Generalnie wolnyssak ma dostępny moment w szerokim zakresie obrotów, małe są też zmiany tego momentu (choć moment max większy będzie w turbo) w funkcji obrotów- przekłada się to na kulturę pracy i komfort prowadzenia pojazdu z takim silnikiem (na autostradzie też), który nie wymaga częstej zmiany biegów i ma bardzo elastyczny silnik (np. na trzecim biegu można przejechać przez całe miasto). Dlatego właśnie luksusowe limuzyny od zawsze miały duże , wolnossące silniki (póki przepisy nie wymusiły zmniejszania pojemności i dodania turbo).

[klemens1]

bruner4 napisał:

> No te auta akurat trudno porównywać- choćby z tego powodu że Mondeo (IV 2.0 HEV
> ) jest o ponad 200 kg cięższy od Oktavi (1,5 TSI).

Pomyliłem się - chodzi o superba i 1.5 TSi. Jechałem takim na jeździe próbnej kilka lat temu.
On pewnie też jest trochę lżejszy, ale wrażenie nie rekompensuje różnicy mas.

> Piszesz o niskich obrotach, zapomniałeś jeszcze o górnym zakresie obrotów- tam też turbo ma ograniczenia

Zapierdala i w wyższych - do swojej mocy max. bez problemu. Często ma tę moc max. nieco niżej w związku z czym przełożenie jest dłuższe, ale moment obrotowy to odrabia z nawiązką.

Jeździłem takimi i takimi. Żeby wolnossak jechał normalnie, musi mieć minimum 3 litry i grubo powyżej 200 KM (bliżej 300).
Bez tego żaden komfort jechać takim mułem, który ma szerszy zakres obrotów - tylko jakoś przyspieszać bez wycia nie chce.

> i ma bardzo elastyczny silnik (np. na trzecim biegu można przejechać przez całe miasto).

Można, ale co to za jazda?

[gzesiolek]

Ale po co dyskutujesz... klemens ma swoją obrotofobie i Ci przedstawi zaraz, że w zakresie 1,5k rpm do 3,5k rpm każde uturbione o zbliżonej mocy maksymalnej będzie dynamiczniejsze od wolnossaka... A to, że od 0 do 1,5k rpm i do 3,5k rpm wolnyssak będzie równy lub lepszy to już go nie interesuje...
Nie ma co prowadzić wojenek, bo każdy ma swoje przyzwyczajenia. Zresztą teraz to już nowoczesnego wolnossaka praktycznie nie kupisz...
Sam mam Mazdę 6 2.5 R4 AT i dla klemensa to nie jedzie... mimo, że miałem wielokrotnie możliwość porównać moją Mazdę z taką Skodą jak jego, czyli Superb II 1.8T 160KM DSG... i to Skoda zawsze zostawała w tyle...Zwłaszcza, przy spokojnej jeździe 60km/h i nagłym przyśpieszeniu do 140km/h...

[samspade]

Przeczytaj tylko co pisze bruner. Popmijajac oczywiście co według Klemensa jedzie czy nie co wyje itp.
Czy mazda 6 ma 2,5l ma 160 koni? No właśnie.
Otóż wrażenie ze silnik uturbiony jest szybszy od atmosferycznego o tej samej mocy jest ponieważ silnik uturbiony lepiej przyśpiesza.

[gzesiolek]

Bruner przesadza z wychwalaniem wolnossących, bo jak nie ma zasady, że doładowany jest zawsze lepszy od wolnossącego, tak nie ma jeszcze bardziej takiej zasady w drugą stronę...
Ot liczy się cały zespół napędowy, dostępność momentu na kołach w pełnym zakresie prędkości, jaka szybka (lub w przypadku MT jak precyzyjna i wygodna) jest skrzynia, jakie ma przełożenia, jak szybko auto reaguje na dodanie gazu i w jakiej sytuacji...
Masz racje, że często gęsto maks moc w doładowanym jest stopień niżej niż by mogła być. Aha porównałem moje 190KM do 160KM w Skodzie, bo sam klemens uważa, że 1.8T jeździ lepiej bo takie miał wrażenie on i takie wrażenie ma jego kumpel co się przesiadł... Ja wiem, że nie jeździ lepiej, ale z wrażeniem się nie dyskutuje...

Bo wrażenie mocy silnika doładowanego wynika też, albo przede wszystkim z nagłego przyrostu momentu... Ot masaż pleców masz wtedy gdy masz nagły skok... i w doładowanym masz skok często gęsto >3-4x po rozkręceniu sprężarki...i tutaj masz niesamowite odczucie i wrażenie...
Stąd takie 330xd E91 z 3litrowym turbodieslem naginało kręgi szyjne , a taki Mustang V 5.0 V8 nie aż tak... Mimo, że tu i tu moment maks był bardzo podobny, w Fordzie nie aż tak wysoko położony i to Mustang miał większą moc i lepsze przyśpieszenie 0-100km/h... (coś ok 4,5s vs 6s)
Ot wrażenie w BMW było znacznie większe niż rzeczywiste przyśpieszenie.

Zgadzam się, że w większości przypadków silnik doładowany sprawdza się dla większości ludzi lepiej niż wolnossący, zwłaszcza dla takich co nie lubią wysokich obrotów...
Taka Mazda CX-3 2.0 122KM wolnossący nie jest ani wolniejsza ani nie pali więcej niż Twój Kamyk 1.0 TSI 115KM, ale rzeczywiście w Kamyku rzadziej będziesz korzystać z obrotów >4k rpm... I dla kogoś dla kogo jest to istotne nie ma co dywagować niech bierze literek mleka...

[samspade]

Rozpisałeś się i potwierdziłeś to co napisałem.
No chuja nie rozumiem tylko całego tego dorabianoa ideolo. Zarówno przez klemenso jak i brunero podobnych.

[klemens1]

gzesiolek napisał:

> Sam mam Mazdę 6 2.5 R4 AT i dla klemensa to nie jedzie... mimo, że miałem wielo
> krotnie możliwość porównać moją Mazdę z taką Skodą jak jego, czyli Superb II 1.
> 8T 160KM DSG... i to Skoda zawsze zostawała w tyle...Zwłaszcza, przy spokojnej
> jeździe 60km/h i nagłym przyśpieszeniu do 140km/h...

A bez wycia?

[gzesiolek]

Ten sam moment 250Nm mam 1k rpm wyżej... A i w tym Superb, żeby rzeczywiście przyśpieszyć, np do wyprzedzania to bez wycia też się nie obyło...

[trypel]

Mam wrażenie że klemens to by się odnalazł w moim subaru
Ponad 280 Nm miedzy 1600 a 5500 obrotów
Ponad 300 miedzy 2000 a 5200
Plus szybki automat i raczej nie trzeba niestety przekraczać 2500 obrotów żeby być zawsze pierwszym

[gzesiolek]

Ba kto by się nie odnalazł... ;)
Moc i z pojemności i doładowania...
Tak powinno być...

[klemens1]

gzesiolek napisał:

> Ten sam moment 250Nm mam 1k rpm wyżej... A i w tym Superb, żeby rzeczywiście pr
> zyśpieszyć, np do wyprzedzania to bez wycia też się nie obyło...

Jednak przy takich samych przyspieszeniach - gdyby porobić statystyki - twój wyje bardziej.

[gzesiolek]

Tak przez ułamek jazdy, przy laboratoryjnych ustaleniach określonego przyspieszenia przy określonych obrotach Mazda będzie wyła bardziej, ale jest to ustalenie tylko dla Twojego dobrego samopoczucia, bo sam jeżdżąc autami grupy VW z tym silnikiem nie odczułem tego zupełnie... Bo przy mocnym przyśpieszeniu i tak trzeba deptać, a przy zwykłej jeździe moment w Maździe przy cichych obrotach jest wystarczający... To niby japoniec i kocha obroty, ale moment jak na wolnossaka R4 ma dosyć nisko i to dosyć wysoki... Mam apke Speedometer na ten linuxowy MZD Connect Mazdy. Poza zczytywaniem na bieżąco większości parametrów z silnika i GPS, zapamiętuje też najwyższe wartości. Już dawno odkryłem, że w 90% naszych codziennych miejskich i podmiejskich tras mamy maks obroty do 3k RPM... Co to za wycie? Ledwo pomruk słychać...

[klemens1]

Może ja dynamiczniej jeżdżę - mnie ten silnik absolutnie nie odpowiadał. Czuł było, że nie chce jechać, dopóki się go obrotami nie pogoni.

[gzesiolek]

Ot po prostu jesteś przyzwyczajony do pchnięcia doładowania... Nawet takiego niezbyt imponującego jak w 1.8T+DSG... I odruchowo czekasz na to w wolnossaka, a tu taki przeskok momentu na kołach nie pojawia się między 1.6k a 1.9k RPM, a między 1.6 k a 3k RPM... Czyli jest redukcja albo brak odczuwalnego pchnięcia... Stąd wg mnie to Twoje "wycie" choć do wycia jeszcze dużo brakuje... Inna charakterystyka niż przyzwyczajenie i oczekiwanie... To tak jak ja narzekam na niskie obroty w doładowanych, bo nawet w mocnych autach często gęsto reaktywność auta na b.niskich obrotach jest słaba. Ot przyzwyczajenie. Bo wystarczy kilka h pojeździć i już człowiekowi przestaje to przeszkadzać aż tak...(choć fanem skrzyni dwusprzeglowej nawet po kilku dniach nie zostałem)

[schweppes1]

Wstydziłbyś się kupować samochód od komunistów.

[marekggg]

Jezeli corka nie ma problemow z parkowaniem, to jej kup co chcesz. No i o ile nie ma trojke dzieci.
Ograniczenia do 180 - ja wiem - dzisiaj jest bardziej problem pojechac szybciej niz 140.
Mam XC60 (starsza) benzyne - jest super. nic nie klekocze, nie telepie i spoko.

[engine8]

Promocje to zwykle znaczy ze sie nie za bardzo same sprzedaja...?
A dlaczego kupowac cos czego inni nie chca?
A to to moze nawet miec chinski silnik i na tablczce Made In China??
Kazdy kraj rzdzi sei swoimi prawami u nas Volva zawsze ludzi kupowali jedyni z rosadku.. i tak reputacjemialy i autaa i wlasciciele,

W sumie mam nc przeciwwko Volvo ale chyba latwiej by mi bylo przlknac Hyundaia czy nawet Kie....

Ja jakbym teraz mial kupowac to pewnie kupilbym Mustanga Mach-E.
Moj "sasiad" go nawet chwali...

[jeepwdyzlu]

Dzięki za cenne i merytoryczne uwagi...
Ograniczrnie serwis zdejmuje gratis, tak dla jasnosci.
Na razie V90 a zaraz za nim E ale diesel...
E jeździłem trochę, V90 krótko. Muszę wziąć na dłużej.
Suvy odpadają, NX wystarczy, to będzie auto na dłuższe trasy.

[bywalec.hoteli]

Nie mam pojęcia, a jaki budżet? z 200 koła?

[jeepwdyzlu]

Budżet taki jak będzie trzeba.
Idą cięzkie czasy, nie kupuję większej łódki więc pocieszę się samochodem.
Dam znać jakie wrażenia.

[bywalec.hoteli]

Jeep - czyli budżet no limits? To może skusisz się na Bentleya Flying Spur? Możesz nawet się skusić i odebrać w Dreźnie:
[img]https://s3-prod-europe.autonews.com/s3fs-public/styles/width_792/public/MULSANNE-MAIN_i.jpg[/img]

[jeepwdyzlu]

To może skusisz się na Bentleya Flying Spur? Możesz nawet się skusić i odebrać w Dreźnie:
---
Człowieczku śmieszny...
Tu, na zacgód od Wisły - zaimponować możesz impresjonistami na ścianach, oryginalną biblią Gutenberga albo Rivą z 1960 roku. No może domem w Toskanii. Jesli ładny. A nie autem.
Auto kupię ciche, szybkie i wygodne. W rozsądnym, niskim przedziale cenowym.

[bywalec.hoteli]

Nie chodziło mi o imponowanie komuś tylko o fan z jazdy.
200-300k to niski przedział cenowy?

[trypel]

Jak widać na zachodzie od Wisły można rownież imponować innym wywyższaniem sie ponad ludzi ze wschodu :)
Uwaga bywalca o bentleyu była z dupy wzięta ale ty sie od razu tak napinasz ze zaczynam sie lękać czy ci przy tym żyłka pierdzaca nie pęknie.

[bywalec.hoteli]

No właśnie też mnie zaskoczył atak jeepa na mnie per "człowieczku śmieszny". Ja lubię angielskie auta - bentley, rolls-royce, aston martin, jaguar itp. a jeep nie jest ograniczony finansowo, jakbym też tak miał, to bym sobie kupił bentleya tym bardziej, że volvo samo w sobie tanie nie jest. Rzuciłem okiem i ceny nawet powyżej 300k za modele XC. Nie wiem czemu się do mnie przywalił

[trypel]

Bo twoja uwaga była z dupy
Tak mniej więcej jakby ktoś na jedno z tysiąca twoich pytań dotyczących kupowania domu odpowiedzial ze słyszał ze zamek Ksiaz jest na sprzedaż.

[jeepwdyzlu]

ty sie od razu tak napinasz ze zaczynam sie lękać czy ci przy tym żyłka pierdzaca nie pęknie.
---
Fakt.
Dzięki za cenną uwagę.
Muszę dbać o pierdzące żyłki.
Wesołych...

[trypel]

I zdrowych i spokojnych :)

[bywalec.hoteli]

trypel napisał:

> Bo twoja uwaga była z dupy
> Tak mniej więcej jakby ktoś na jedno z tysiąca twoich pytań dotyczących kupowan
> ia domu odpowiedzial ze słyszał ze zamek Ksiaz jest na sprzedaż.

Nie była z dupy. Jeep zasugerował, że ceną niespecjalnie się przejmuje. Bentley nie będzie dużo droższy do Volvo - mniej więcej tyle co VV w złotych to BT w dolarach:
"Zamówienia na Bentley Flying Spur 2020 ruszą jeszcze w tym roku, a dostawy rozpoczną się na początku 2020 roku. Ceny nie zostały jeszcze ogłoszone, ale nie powinny być niższe od 224500$."
whatnext.pl/bentley-flying-spur-2020-jest-najszybszym-sedanem-na-swiecie/
Zamek Książ kosztuje dużo więcej niż mój dom x 3,5

[bywalec.hoteli]

a tu nawet przykład nowego:
www.otomoto.pl/oferta/bentley-continental-flying-spur-v8-550-km-najnowszy-model-ID6DuKHX.html#e7f265939f

[trypel]

Była z dupy
Ale już nie chce mi sie tłumaczyć skoro nie rozumiesz

[bywalec.hoteli]

Nie była z dupy.
Wątkodajca pisał "Budżet taki jak będzie trzeba. Idą cięzkie czasy, nie kupuję większej łódki więc pocieszę się samochodem. Dam znać jakie wrażenia."
i jeszcze się pytał co sami byśmy kupili.

AFAIK jeep jest bogatym człowiekiem, więc grzecznie zapytałem "Jeep - czyli budżet no limits? To może skusisz się na Bentleya Flying Spur? Możesz nawet się skusić i odebrać w Dreźnie".

To już nie można grzecznie zapytać w swojej najlepszej intencji?

[trypel]

- chciałbym kupić dacie w salonie, budżetu nie mam zaplanowanego, bedzie ile bedzie, czy lepiej kupić dustera czy logana?
- bywalec - a myślałeś o Mercedesie klasy E skoro budżet nie ma znaczenia?

Nie widzisz tego?

Idę dzisiaj na kebaba. Budżet nie ma znaczenia ale kurwa chce kebaba a nie sushi.

[bywalec.hoteli]

Nie rozumiem. Zdrowych, wesołych!

[jeepwdyzlu]

Bywalec nie kuma bo bywalec jest z Wenus.
A my z Marsa.

[bywalec.hoteli]

ty to z dupy jesteś a nie z marsa.
albo z paprykarza szczecińskiego

[trypel]

Jeszcze tupnij i obroc na piecie
Tylko obcasów nie połam

[bywalec.hoteli]

Ole!

[hukers]

jeepwdyzlu napisał:


> Auto kupię ciche, szybkie i wygodne. W rozsądnym, niskim przedziale cenowym.
>
Z wyprzedaży rocznika można wziąć teraz A6, BMW5 albo E klasę z rabatem 50-70 tys. w cenie ok. 200 tys natomiast ja jakby miał wybierać to bym sobie wziął E klasę coupe. Zawsze mi się podobała.

[waga170]

"Brać nizszy i szerszy czy wyższy i trochę węzszy?"

Zapytaj na jakiejs tam egrazynie:)

[duze_a_male_d_duze_m]

Przymierzałem się do zakupu XC60 (nie dla siebie) w pierwszych dniach listopada. Auto w wersji Inscription jest cudownie wykonane w środku, fotele dos-ko-na-łe. Start-stop w autach w wersji mild-hybrid to rewelacja (w dieslu). Jeździ nadspodziewanie dobrze. Rabaty dla aut na końcówkę roku, przy których można jeszcze było coś dłubać (poza kolorami) sięgały 15%. Nowe X3 jeździ jeszcze lepiej, ale to już nie przepaść.

[duze_a_male_d_duze_m]

A, z ciekawostek jest bdb oferta na GLC coupe 300E PLUG-IN HYBRID w wynajmie długoterminowym.

[galtomone]

Po paru latach w SUVie bralbym wieksze kombi. XC60 chyba ciasniejsze w srodku bedzie i mniej komfortowe. V90 bardzo (bradziej niz XC) ni sie podoba.

A idealnym polaczenie byloby V90 Cross Country - oczywisty wybór (nie patrze na ceny tylko same auta).

[ari]

Skoro sam piszesz, że na dłuższe trasy, to V90 nasuwa się samo. Pewnie wszystkie Volvo są przyjemne i dobrze wyciszone ale mimo wszystko...

[jeepwdyzlu]

Kupione.
V90 inscription, motor B4 mild hybrid diesel (194+14KM) kolor blue denim tapicerka maroon brown.
Czemu taka specyfikacja?
Bo taki jest na stoku :-)
Nie bede czekał pół roku, biorę ten co jest od ręki. Były inne ale ten ma najlepsze wnętrze...
Jutro odbiór.
Dam znać jak jeździ....

[trypel]

Brawo
Wciąż sa jak widać ludzie którzy umieją sprawnie podejmować decyzje :)
Jak niebieski volvo to auto ładne
To jeszcze raz Wesołych i spokojnych:)

[trypel]

Jak nie lubię a nie niebieski :)
Mea culpa

[gzesiolek]

Z opisu mi się podoba... Zdradzisz ile ostatecznie po rabatach Cię policzyli?

[bywalec.hoteli]

tu jest coś podobnego
poznan.volvocarkarlik.pl/oferta/samochody/v90-b4-197-14-km-mild-hybrid-diesel-awd/

[jeepwdyzlu]

Dzieki za życzenia, życzę wesołych i udanych świąt.
Dostałem.pakiet serwisowy, przedłużoną gwarancję, rabat na AC z gwarancją utrzymania stawki na kolejne 2 lata, lokalizację przez gps bez opłat, hak i składany bagażnik rowerowy thule, dodatkowe 18 calowe koła na zimę (z continentalami, letnie są 19tki z dunlopami), komplet gum do wnętrza z bagażnikirm (normalnie jest welur) i dodatkowo urwałem z ceny , już obniżonej - dodatkowe 15 tys..
Aha. Sami go zarejestrują więc nie bedę nic załatwiał w urzędach. Własnie dzwonili wybrałem sobie tablicę, będe miał na końcu 007 :-)

[trypel]

Wszystko cacy ale po co te gumy w środku ?
Jak dostaje auto z gumami to wywalam je na najbliższej stacji
Tylko dywaniki

[jeepwdyzlu]

Tylko dywaniki
--
Zima lubię gumy
:-)
Wiesz, bezpieczeństwo..

[gzesiolek]

Ja tam zmieniam sobie... Gumy praktyczniejsze, welurki ładniejsze... Jak ktoś jeździ garaż - garaż to nie ma gadania tylko welurki... Ale jak mam auto na zaśnieżonym przyblokowym parkingu, pod szkołą córki często gęsto kałuże, błoto i dziury, to wolę jednak gumki... Co by nie brudzić otoczenia...

[gzesiolek]

Czyli podsumowując bliżej 200k PLN brutto (coś o czym mogę myśleć) czy bliżej 300k PLN (coś o czym nawet nie marzę)?

[jeepwdyzlu]

Czyli podsumowując bliżej 200k PLN brutto (coś o czym mogę myśleć) czy bliżej 300k
---
260
Ale mozna dostać w miarę kompletne auto za 175.
200 koni, automat, wszystkie dodatki. Czyli V90 jest w cenie mazdy 6 albo arteona...

[engine8]

to mniej wiecej $70k na nasze.

I mowisz ze tow cenie Mazdy 6?
To u was chyba te Mazdy sa strasznie drogie bo spojrzalem na nasze ceny i pomimo ze bardzo sie staralem to nie moglem "zbudowac" Mazy 6 za $40k... $37k z groszami max - czyli polowa tego co zaplaciles?
U nas nie oferuja V90 z dizlem wiec nie moge prownac... ale z silnikime najmocnijeszym jaki jest 250K i wypasiona to ok $60k...

A Mazda 6 za $37k tez ma 250 KM... bo taka tansza z 187 KM to $25k

[jeepwdyzlu]

Engine co ty porównujesz?
W Europie mamy vat i wszystko jest droższe.
Niby wiesz jak jest tam i jak jest tu a od czasu do czasu walniesz coś jak dzieciak.

[engine8]

Ty ni zalapales...No porownuje ze pomimo VAT to volvo ma cene porownywalna z tym co unas ale Ty napisales ze Mazda 6 to podobna cena do Volva i to porownalem ze jakos to sie ma inaczej bo u nas Mazda o wiele tansza...
Chyba ze prownujesz Mazde z 250kM i wypasiona po zeby w Volvem dla ubogich....

[gzesiolek]

Mazda 6 w Polsce nie ma 2.5T 250KM, tylko wolnossace 2.5...
Ceny 2.5 to ok. 160-190k PLN brutto... Przy czym najdroższa to jakieś parę sztuk na 100lecie Mazdy. Normalnie najwyższa wersja jest 10tys PLN tańsza...
A Jeepowi chodziło o to, że za te 180-190k PLN jakiegoś Volvo V90 kupisz rocznik 2019 po upuście... Ale będzie miał najważniejsze niezbędne elementy wyposażenia w takim aucie, a nie maksa...

[hukers]

Gratulacje. Fajna fura.

[bywalec.hoteli]

e, cienias, mogłeś mieć fajnego bentleja a kupiłeś coś w takim brzydkim granatowym kolorze

[hukers]

Przecież Bentley to kosztuje powyżej dużej bańki.

[bywalec.hoteli]

chyba jeepa stać na to?

[bruner4]

Super, czekamy na opis i wrażenia z jazdy.

[duze_a_male_d_duze_m]

W czwartek odbieram XC60 Inscription (nie dla siebie) denim blue z jasnym wnętrzem, diesel, jeszcze mocniejszy, chyba w sumie 246KM :)

[trypel]

Dobrze ze ani mocny ani szybki - starcza wielosezonowki.

[samspade]

Brzmi fajnie. Oby fajnie ci się jeździło.

[klemens1]

jeepwdyzlu napisał:

> Dam znać jak jeździ....

Dopiero po zakupie chcesz się przekonać, jak jeździ? Ryzykant z ciebie.

No dobra - to jak jeździ?

[engine8]

Jaki ryzykant?
Pytal Was przeciez i doradzaliscie wiec wam zaufal...

Mnie to zastanowilo cos innego.. A mianowicie ze to co kupil mieli "na stoku" ale ze odbior jutro/
Skoro mieli i kupil to dlaczego nim od razu do domu nie przyjechal?

[waga170]

engine8 napisał(a):

> Mnie to zastanowilo cos innego.. A mianowicie ze to co kupil mieli "na stoku"
> ale ze odbior jutro/
> Skoro mieli i kupil to dlaczego nim od razu do domu nie przyjechal?

Bo kilka salonow w miescie moglo miec jeden wspolny "plac" za miastem, z ktorego juz nie dalo rady samochodu sciagnac, bo na przyklad bylo pozno a jeszcze go trzeba umyc czy cos. Na przyklad podklepac i poczekac az farba wyschnie:). Ja natomiast nie rozumiem co znaczy "kupil". Zaplacil bez ogladania? W takim przypadku to kupno kota w worku z dostawa jutro. Towar first money last a nie odwrotnie, nawet na zdrowym targu konskim.

[jeepwdyzlu]

Skoro mieli i kupil to dlaczego nim od razu do domu nie przyjechal
--
Nie był zarejestrowany ani ubezpieczony.

Auto bajka.
Fotele, wnętrze, jakośc skór..bajka.
Zero wibracji.
Znakomite audio.
Motor ma momentu od groma a skrzynia - ta sama co w bmw - znakomita.
Obciążony silnik przez moment pomrukuje, ale w jednostajnej jeździe go nie słychać.
Ograniczenie szybkości zdjęte, sprawdziłem na A4.
Bardzo przyjemny duży opór kierownicy.
Zawiły system sterowania, za malo przycisków, muszę się przyzwyczaić.
Za miesiąc napiszę więcej...
Wesiłych Świąt!

[duze_a_male_d_duze_m]

Też wczoraj odbierałem, fajne auto. Rejestracja też z 007. Przypadek? Nie sądzę. Jedyna bieda to te 18' zimówki. Hak też musisz klepnąć jeszcze w stacji diagnostycznej?

[engine8]

Wesolych Swait i bezpiecznego uzytkowania...

Najwazniejsze ze Tobie sie podoba. Zycze przyjemnej i bezpiecznej jazdy!

A z opozninym odbiorem to rozumeim... po prostu inaczej niz u nas.

U nas kiedy kupie nowe auto to jest ona automatycznie ubezpieczone nawet jesli ubezpieczyciel o tym nie wie i nalezy to zglosoc to ubezpieczyciela chyba w ciagu 7 dni....i ubezpieczenie pracuje wstecz. A polisa jest taka jak masz na inne auto czy auta.
A potem dzwonisz tylko do ubezpieczyciela i ubezpieczyciel pyta czy nowe auto i polisa ma przesc na jedno z obecnie posiadanych czy tez ma to byc dodatkowa. Jesli ma przejsc na stare ktore sprzedajesz to masz 30 dni "overlap" tzn masz oba przez miesiac ubezpieczone przez ten okres i bez dodatkowych oplat.
A rejestruje auto diler od razu na poczekaniu..i daje tyczasowe numery i tycxasowy dokument rejestracji ... Tablice metalowe przyjda poczta zwykle w czasie ok 3 tygodni..
Ostatnio to wszytko w moim przy;adku bylo ok 22:00..
A placi sie czekiem i zabiera auto od razu do domu.
A w czasie kiedy "zamykalismy" tranzakcje to ludzie auto myli i tankowali bo zawsze dostaje sie pelny zbiornik paliwa.
No i nikt sie nikt sie nie martwil ze
- czek moze nie miec pokrycia
- ubezpieczenia nie ma
- rejestracji nie ma.

[trypel]

U nas jak wiesz tez sie nikt nie martwi czy czek nie ma pokrycia. Są prostsze metody płatności

[engine8]

No nie wiem czy prostrze skoro placisz i czekasz na auto dzien czy 2? Wytlumacz mi raz jeszcze w czym ta prostota?
Ciekawe czy czasowo mozesz to zrboc szybciej?
Ja wyciagm ksiazeczke, wypisuje"
1. BMW NA
2. $50, 000.00
3. Fiftythousandsdollars and 00/100
4. i skladam Podpis.
- wydzieram czek i wreczam gosciowi

A to wszytko zajmuje niewiele dluzej niz przeczytanie tego procesu 1 do 4 .

[trypel]

Otwieram telefon
Pisze to co Ty dodając numer konta
I zrobione

[bywalec.hoteli]

to są roznice kulturowe - Amerykanie kochają te swoje czeki i karty kredytowe - a Polacy bankowość elektroniczną, przelewy, szybkie przelewy, bliki, płatności telefonem.
U nas bankowość jest najnowocześniejsza na świecie.

Mam kartę służbową z amerykańskiego banku - jego nazwę litościwie pomińmy - interfejs obsługi jest w htmlu jak z lat 90-tych.

[trypel]

Wiem
Moj dziadek uważał ze tylko obiad gotowany na kuchni węglowej ma smak
A pralka automatyczna nigdy nie wypierze tak jak ręce
:)

[bywalec.hoteli]

sugeujesz jest, że engin ma tak jak twój dziadek? :D

[engine8]

No ale ja ciagle z tego samego konta moge przelewy robic a placeni nasz karta to nic prostrzego...
Po co ci jakkolwiek interfejs obslugi na placenie karta?

[engine8]

No ty musisz ten telefon odblokowac, potem wyszukac aplikacje i do niej sie zalogowac a nastepnie wybraz ocje wpisac nazwy, i kowty = jednym palcem plus numery kont a te sa dlugie.... i pewnie nalezy wpisac je 2x zeby sie nie pomylic
No czekasz na potwierdzenie.
Gwarantuje ci ze ci zajmie to nie tylko 2x a moze i 5 czy 10x dluzej...
Place np Paypalem i trudno wymylesc jak mozna to zrobic szybciej czy prosciej.
No i jak skonczysz ta tranzajcje to dostajesz kluczyki id auta - bo przeciez auto twoje?

[trypel]

Sam wiesz ze rejestracja u nas trwa dłużej
Ale kupujac uzywke na szwajcarskich blachach od goscia co ja sciagnal to właśnie tak wyglądało
Kliknąłem w aplikacje (telefon odblokowuje się sam, twarza) wpisałem dane przy odbiorcy,kliknąłem i odjechałem autem z ubezpieczeniem ma 30 dni

[engine8]

No to jaj jak kupowalem uzywane auto to mialem czek wypisany.... na kwote.. Dalem mu zeby sobe sam nazwisko wpisal.

[bywalec.hoteli]

engine8 napisał(a):

> No ty musisz ten telefon odblokowac, potem wyszukac aplikacje i do niej sie zal
> ogowac a nastepnie wybraz ocje wpisac nazwy, i kowty = jednym palcem plus nume
> ry kont a te sa dlugie.... i pewnie nalezy wpisac je 2x zeby sie nie pomylic

No ja mam akurat telefon amerykańskiej firmy, na pudełku jest napisane "Designed in California". I jakoś sobie radzę z jego obsługą.
Jakby to pisał Minnesotczyk czy Montańczyk albo choć Iowańczyk, to bym rozumiał jeszcze.
Ale Kalifornijczyk?

[klemens1]

engine8 napisał(a):

> No ty musisz ten telefon odblokowac, potem wyszukac aplikacje i do niej sie zal
> ogowac a nastepnie wybraz ocje wpisac nazwy, i kowty = jednym palcem plus nume
> ry kont a te sa dlugie.... i pewnie nalezy wpisac je 2x zeby sie nie pomylic
> No czekasz na potwierdzenie.

Odblokowanie to sekunda - odciskiem palca albo face-id.
Aplikacja to jedno tapnięcie, znowu odcisk palca.
Mam go już w zdefiniowanych odbiorcach, więc tylko wybieram i potwierdzam.
Żadnego pierdzielenia się z odręcznym pismem.
Potwierdzenie jest natychmiast gdy w tym samym banku jest konto (express elixir zresztą też już chyba działa, a sorbnet na pewno).

> No i jak skonczysz ta tranzajcje to dostajesz kluczyki id auta - bo przeciez au
> to twoje?

Jeżeli zarejestrowane i ubezpieczone, to tak.

Zwróć jeszcze uwagę na jeden niuans - ty zapierdalasz z tymi czekami po salonach a u nas wszystko robi się zdalnie. Przyjeżdża się tylko po odbiór samochodu.

[padum]

Mam słabość do mercedesow. Volvo jest nudne.

[gzesiolek]

Akurat Mercedes w stosunku do BMW czy Alfy też

[padum]

Zwłaszcza w wersji AMG

[gzesiolek]

Prawdziwiastym AMG nie jeździłem... A te 35/45 też... Dla mnie lepiej jechała Stelvio 280KM niż GLA AMG 305KM... Jeśli chodzi o prowadzenie, responsywnosc, szybkość skrzyni AT... Mimo, że Stelvio większa krowa...

[bywalec.hoteli]

tez tak uważam ze lepsza

[engine8]

Tylko ze Alfe to mozna raczej porownywac nie do MB GLA ktory jest mniejszy, ale do GLC.

[bywalec.hoteli]

w mercedesach zastanawia mnie kto je projektuje, ze są takie brzydkie?

nie wiem jakis hans się wzoruje na czołgu?

vw, audi, porsche projektują włosi - po cos vw kupił sobie italdesign giugiaro.

alfa jest pi prostu piękna a mercedes fujcik.

dlatego vw marzył o zakupie alfy, a nie mercedesa, ale fiat nie chciał jej sprzedać.

[car_fox]

www.caranddriver.com/features/g15383134/most-beautiful-cars/?slide=15

[hukers]

padum napisała:

> Mam słabość do mercedesow.

Ja też, ale tylko do E klasy coupe