Litwa otwarta na turystów z Polski

[trypel]

Już po wyjeździe
Zero deszczu więc sukces 100%
Skoczyliśmy też do Wilna i Troków testowo
I faktycznie- niby pozwalają tylko zaszczepionym albo po przechorowaniu ale nikt tego nie sprawdza (granice przekraczaliśmy w sumie w 3 różnych miejscach)
A na miejscu bardzo nas wyczekują.
Chyba brak turystów z naszej strony mocno ich bolał.
W trokach co chwilę słyszeliśmy- jak dobrze ze jesteście, to już teraz zaczną przyjeżdżać?, wy już możecie przyjeżdżać? Itd
Jak zwykle okazja do przywiezienia lokalnych specjalow była ale bądźcie ostrożni bo w ciągu 3 lat od ostatniej wizyty pojawiło się tyle radarów i odcinkowych pomiarów ze masakra. Jak do tego dodamy brak czytelnego oznakowania to mamy efekt w postaci jadącej poza miastem kolumny 60-70 na godz bo sami nie wiedzą ile jechać a stoi znak ze pomiar przez 8 km.
Czekamy na foty w każdym razie:)

[dodekanezowiec]

Trypel czyli typowy blachosmrodziarz antysamolociarz. Winny temu ze przez takich jak on antysamolotowcow antypoludniowcow - ze Strachowic czesto nie było tylu atrakcyjnych kierunków co z Poznania Ławicy itp. Nikt na tym forum poza Wisłokiem nie jest miłośnikiem południa. Ten qrla od "hehe" pedalek z 600 km do Wladka ukochanego jedzie a chyba niewiele dalej do Chorwacji ma. Inny z Lublina antypoludniowiec nawet gdyby miał lotnisko w Lublinie to tez Antygrek Antyturek itp

[bywalec.hoteli]

A ja jestem progrekiem i probałkanowcem :D

[dodekanezowiec]

Lotnisko to w Lublinie jest, się zagalopowałem, ale mało latają. Zresztą dobrzesta nie uobrazalista się, bo bardziej dla jaj. Ale w każdej bajce trochu prawdy :)

[trypel]

Ja się nie obrazam bo kompletnie nie zrozumiałem twojego tekstu

[dodekanezowiec]

Bo Pan jeździsz autem czy moturem badz jakimiś Ryanairami w przypadkowe miejsca o przypadkowej porze roku typu Porto w marcu (chyba że popieprzyłem cos), więc potem przez takich jak Wasc (co to wola samochodem czyli blachosmrodem badz Ryanairem w przypadkowe miejsca) czasem nie ma fajnych lotów z Wrocławia. Kto winny? Trypel, hehe! Bo Poznaniak to bardziej konserwatywny, jemu zależy żeby z Poznania polecieć, z biurem podróży, latem. A Wrocławiak kombinator, z Niemiec, nie Niemiec. Potem np.wychodzi ze Poznań- Katania jest a Wrocław - Katania nie. Bo taki Wrocławiak to na Krete poleci, do Toskanii blachosmrodem, ale już na Sycylie nie mimo że łączy ona trochę zalety Toskanii i trochę Krety.

[dodekanezowiec]

Poznaniak konserwatywny itp.kupi auto w salonie czy na otomoto. Wrocławiak kombinator wloczykij wrodzony (bo przecież naplywowy) innymi drogami auto kupi. Jakimiś kanałami swoimi, tak jak z tym lataniem ze Berliny nie Berliny. I co? Salonów samochodowych więcej w Poznaniu niż Wrocławiu. A ogłoszeń aut 3 razy więcej w Wielkopolsce niż Dolnośląskim

[bywalec.hoteli]

serio we wrocławiu mniej salonów aut niż w poznaniu? wrocław jest ludniejszy od poznania

[dodekanezowiec]

Może to sie zmienia. Ale ofert na otomoto zawsze ze 2-3 razy więcej z Poznania i analogicznie z Wielkopolski.

[dr.hayd]

dodekanezowiec napisał:

> Może to sie zmienia. Ale ofert na otomoto zawsze ze 2-3 razy więcej z Poznania
> i analogicznie z Wielkopolski.
Zagłębie autokomisów, sprzedawców marzeń handlujących złomem to Gniezno. Można dorzucić do tego Wrześnie i Leszno. I tym sposobem okazuje się że połowa ofert na otomoto to Wielkopolska. Ale to miejsca które należy omijać.

[dodekanezowiec]

Tak Gniezno stolica ale handlarzy autami :) Ale i tak Poznań ma więcej ogłoszeń nowych i mało używanych aut niż Wrocław.

[trypel]

Pomyliłeś
W Porto nie byłem
A na Sycylii i owszem
I faktycznie z wroclawia mniej lotów
Najlepiej do Katowic jechać

[waga170]

dodekanezowiec napisał:

> Trypel czyli typowy blachosmrodziarz antysamolociarz.

Ostatni raz jak ogladalem samolot to byl obity blachami, chyba ze cwierc hektara tej blachy, mial cztery wielkie silniki, zaden bez katalizatora i nawet tlumika. A jego kolega jak startowal to nadymil jak dwadziescia piec misiaczkowych Polo.

[bywalec.hoteli]

O to fajnie, bo chyba wcześniej Litwini nie pałali do Polaków specjalną miłością? Dopiero docenili nasz brak?

[trypel]

Raczej brak kasy
W trokach czy innych Druskiennikach Polacy to było pewnie koło połowy odwiedzających

A teraz pusto
A wszystko już otwarte

[bigimax]

teraz dobrze jezdzic na kontynencie fura na brytyjskich blachach , mozna miec w nosie fotoradary , musza zlapac na goracym zeby trzeba bylo placici

[wislok1]

Jak niedawno Austriacy otworzyli granice z Niemcami, a Niemcy z Austriakami, to jednoczesnie w Tyrolu kilka kilometrow od granicy pojawili sie goscie z suszarkami, zeby zmusic do przestrzegania ograniczen predkosci...

W sumie to nie jest wina Austriakow, ze Niemcy po przekroczeniu granicy czesto mieli w d... przepisy....

Tak samo postepowali po otwarciu granicy Austriacy w Niemczech..

W Austrii i Bawarii prawie nikt z tubylcow by sie nie osmielil napierdalac na drodze krajowej 120-130 lub ignorowac ograniczenia predkosci do 30,50,70, a jak u sasiada to wielu grzalo...
Nie tyle chodzi to o mandat, co o punkty karne...

Bawarczycy sa w sumie sprytniejsi, bo o ile Austriacy stoja z suszarkami, to oni umieszczaja przenosne rady po krzakach ( doslownie )

[wislok1]

Najbardziej ciekawie zachowuja sie Szwajcarzy, u siebie jezdza jak w szwajcarskim zegarku, w Niemczech i Austrii to najwieksi piraci drogowi...
Pamietam tunel w Bawarii na A96, ograniczenie do 80 juz przed wjazdem, nagle cos przelecialo z lewej strony z predkoscia okolo 140, to Szwajcar i jego Porsche....
Radary tam sa na 100%
WSZYSCY poza nim zwolnili do 80....
Ale prezes banku wliczy w koszty firmy...

[dodekanezowiec]

Może Peter Vogel jechał, taki tam Szwajcar :)

[wislok1]

Albo Simon Ammann lecial....

[trypel]

Litwini to samo
Szary radar schowany w krzakach i tylko kabel do jakiegoś auta pare M dalej (starego grata z reguly)
Na szczęście mrugaja kierowcy no i motocykli z przodu nie łapie

[wislok1]

W Bawarii to nikt z Niemcow nie mruga, ale jednoczesnie ostrzegaja smsami, na mediach spolecznosciowych, w pracy....

Za to ci Niemcy w Austrii juz potrafia mrugac swiatlami ( ale tylko mala czesc )

[wislok1]

Poza radarami w krzakach bawarska policja ma jeszcze jeden pomysl: radar zaraz za zakretem...

Praktycznie nie ma szans na unikniecie mandatu, jak ktos przekracza granice tolerancji...

Oni tak to licza,w Austrii i Bawarii ze jak licznik auta pokazuje do 60 w obszarze zabudowanym, to odpuszczaja ...
W praktyce licznik i tak zawyza predkosc jedzie sie 56....( radze sobie sprawdzic predkosc w google nawigacji i porownac z tym, co pokazuje licznik )...
DO tego musza dodac 4 km granicy tolerancji i jescze symbolicznie z 1-2 km...

Zeby sie nikt nie czepial....

NIe wolno przekroczyc o ponad 10 km dozwolonej predkosci...

[wislok1]

W Szwajcarii NIE MA granicy tolerancji i to tlumaczy, czemu tam kierowcy sa grzeczni jak baranki....

Ale jak tylko sie wydostana z ich kraju, to....

[x49xx]

Byłam na Litwie dwa razy, w Wilnie, w Kownie, Trokach, nie lubią tam Polaków, miałam okazje się o tym przekonać.

[wislok1]

W Wilnie Polacy to okolo 20% mieszkancow, do tego bardzoi duzo Litwinow zna polski, w Trokach to samo....

O tym, ze nie lubia, to wielokrotnie slyszalem....

Wypadaloby sie ich zapytac, czemu nie lubia....

Na Litwie, Lotwie i Estoniii bardzo lubia Niemcow, Szwedom Finow...
Wrecz ich kochaja

Za to o ile Polakow CZESC Litwinow nie lubi, nie wolno mowic, ze wszyscy, to 99% NIE TRAWI i autentycznie BY wyslala w kosmos ruskich....

Przy tym niechec do Polakow niektorych Litwinow to jest folklor....
Tak jak niechec Slowakow do Wegrow

[wislok1]

I mysle, ze to jus pies pogrzebany...

Spora grupa Wegrow uwaza, ze Slowacja to zbuntowana wegierska prowincja
Tak samo spora grupa Polakow uwaza, ze Litwa to jest nadal czesc Polski ( przynajmniej historycznie i kulturowo )...

Wiec logiczne, ze spora grupa Slowakow i Litwinow reaguje niechecia wobec liczniejszego sasiada, bo sie go boja....

[trypel]

W kownie to fakt ale co do Wilna to ciężko mi się zgodzić skoro wciąż na ulicy można się po polsku dogadać