marekggg
30.06.22, 12:27
brak kierowcow, to juz tutaj nikogo nie dziwi, tak samo jak pielegniarek.
brak personelu pokladowego, security, czy kogokolwiek na lotniskach, to juz inna bajka, dotad nieznana. nawet szef Lufthansy wysmazyl pismo w tej sprawie do klientow.
wlasnie jestem w berlinie i sie okazuje, ze hotel nie moze otworzyc restauracje, bo nie ma ludzi. nie jest to jakis super hotel, ale jednak 4 gwiazdkowa Melia w centrum. obok piekarnia, sieciowka, szuka ludzi za (ponoc) 15,50 euro na godzine, 2,5k brutto.
w telewizorni rowniez narzekaja hotelarze i restauratorzy, ze nie sa w stanie na 100%wykorzystac bary, restauracje, czy hotele. zdarza sie ze cale pietra sa pozamykane.
gdzie ci wszystcy ludzie znikneli?