OT - niewielu chce tonąc z putinem

[bywalec_hoteli]

Polecam ciekawy wywiad z rosyjskim dysydentem Leonidem Gozmanem. Dużo mówi i ciekawie i sytuacji rosji, wojnie ma Ukrainie, możliwej zmianie władzy itp. Warto przeczytać:

www.rp.pl/konflikty-zbrojne/art37309531-rosyjski-dysydent-niewielu-chce-tonac-razem-z-putinem

[engine8t]

Sorry..
Powoed mi czego sie tam dowiedzilaes czego nie wiedzilaes i nie miales pojecia?
I co w tym wywiadzie jest czego media i ich eksperci nie przewalkowali kilkanascie razy? Nie znalazlem nic nowego czego nie maozna bylo wczesniej uslyczec w dyskusjach "ekspertow"..
I nawet podejrzewam dlaczego akurat jego wydrukowali... ale niech mu bedzie.

[only_the_godfather]

W sumie powiedział to co już od dawna wiadomo.

[wislok1]

No i co z tego ?

Jak sie nie zbuntuja, to beda mieli to same go.no caly czas....
A sie nie buntuja, bardziej sie boja cara niz wszystkiego innego...

Niewolnicy cara

[wislok1]

Moze byc jakis przewrot placowy, ale w niego coraz bardziej watpie....

Putin mial wystarczajaco duzo czasu, zeby obsadzic wszystkie wysokie stanowiska swoimi marionetkami, moze nawet dla zartu kazac niektorym wysylac sygnaly, ze sa gotowi do buntu przeciwko niemu....
Zeby zbadac reakcje Zachodu.....
Ci wszyscy oligarchowie to niewolnicy Putina, jeden rozkaz i nie maja niczego, siedza w pierdlu...

Dopoki sie nie zbuntuje armia i zwykli ROsjanie, to nic sie w ROsji nie zmieni...

[wislok1]

Putina ma wieksza wladze w Rosji niz car po smierci Mikolaja !, bo car sie musial liczyc ze swoja rodzina, glownie zona...
A rodzina Romanow byla bardzo liczna....
Do tego biznesmenom i arystokratom, za cara nie bylo latwo odebrac majatkow
nawet chlopom czy drobnym kaitalistom....
Od czasow Aleksandra II prawo gwarantowalo wolnosc gospodarcza i chronilo w duzym stopniu udzi...
Za Stalina zartowano, ze gdyby Stalin dawal takie wyroki jak car, to by go zaraz obalono, jak cara w 1917, bo sie tych wyrokow za cara nie bano az tak...
Tam gdzie car dawal kilka lat pierdla lub zeslania, Stalin hurtowo dawal kare smierci...

Bolszewikom i ich nastepcy Putinowi udalo sie zniewolic ludzi bardziej niz carowi...

[wislok1]

Putinowi w sumie najbardziej pomogl rozpad ZSRR, wczesniej w republikach poza Rosja
ROsjan po prostu nie trawiono ( no, moze poza Bialorusia ), uwazano ich za najgorszych wrogow, podlych moskali, okupantow, najgorszy sort ludzki..........

Jak w 1991 ZSRR szlag trafil, to ci ROsjanie zostali sami i Putin ich nakarmil taka dawka nacjonaklizmu, szowinizmu, polaczonego z zamordyzmem, ze nigdy przeciwko temu gosciowi sie nie zbuntuja.....

[bywalec_hoteli]

miałem zamiar zachęcić Cie Wislok do kolejnych wypowiedzi po pierwszej odpowiedzi ale widzę ze nie trzeba było 😀

[bywalec_hoteli]

wislok jak sobie przestudiujesz historie ostatnich stu lat to przywódców rosji i zsrr nigdy nie obalał lud, choć siłowe obalanie było bardzo często, czasem choroba a może i otrucie. To robili koledzy, współpracownicy.

czyli musieliby to zrobić szojgu, ławrow, miedwiediew ta banda impotentów

[wislok1]

105 lat temu cara Mikolaja II obalil wlasnie lud....

Lenin zmarl w 1924, nikt go nie zabil...
Stalina wykonczyl Beria, potem koledzy wykonczyli Berie....
Niech to bedzie jako przewrot palacowy....

Chruszow zostal kulturalnie odsuniety....
Niech to bedzie jako 2 przewrot palacowy....

Brezniew, Antropow, Czernienko zmarli smiercia naturalna....

Gorbaczow zostal odsuniety dzieki likwidacji ZSRR...
Trudno tu mowic o przewrocie palacowym, bo juz wczesniej Jelcyn go pozbwali praktycznie wladzy po niudanym puczi Janajewa...

Potem Jelcyn wyznaczyl Putina na szefa...

2 przewroty palacowe na 8 zmian przywodztwa....

Cos slabo to wyglada...

[tbernard]

wislok1 napisał:

> Dopoki sie nie zbuntuje armia i zwykli ROsjanie, to nic sie w ROsji nie zmieni.

Nie armia jako taka ani zwykli Rosjanie tylko pretorianie. Przecież to nie sam Putin trzyma tą mafię. Jak pretorianie zrobią rachunek strat i zysków i za bardzo im się biznes posypie to jeszcze tylko kwestia dogadania kogo obejmie amnestia a kogo na pożarcie do międzynarodowych trybunałów za zbrodnie lub nawet sami wewnątrz zrobią szybki odstrzał i wskoczy na stołek jakiś malowany 'demokrata' a w rzeczywistości bydlę które będzie odgrywać teatrzyk reformatora. Innej możliwości w Kacapstanie nie widzę. Nie wierzę w rosyjskich porządnych ludzi, chociaż bez wątpienia są tacy ale sam fakt bycia porządnym dyskwalifikuje ich do odegrania jakiejkolwiek roli a już na pewno pozytywnej.

[wislok1]

Jakos nie widac chetnych do tego zamachu palacowego.....

Przy wladzy obok Putina sa tylko jego marionetkli, a Putina na kazdego ma szafe z hakami...