Dodaj do ulubionych

OT byla mowa o Torfie

17.03.23, 22:55
to ja znalazlem, bo 20 lat temu takie okazy kosztowaly polowe.
i teraz bym ikupil, ale - zofia sie nie zgadza za bardzo - dopiero jak zrobimy mieszkanie...

Obserwuj wątek
    • bywalec.hoteli Re: OT byla mowa o Torfie 17.03.23, 23:26
      Kupuj i nic zonie nie mów o ile lekarz Ci pozwala.
      Wypijesz z sąsiadem w pomieszczeniu podziemnym.
      Nie ma co bab słuchać jeśli chodzi o spełnianie marzeń, bo zawsze bedzie cos ważniejsze. A jeśli jutro kopniesz w kalendarz albo wysadzi Cie mojammed? Tak byś juz miał aprobowane.

      A co robisz z mieszkaniem? Mogę śmiało doradzać, przezylem remont ponad 200 m2.
      • marekggg Re: OT byla mowa o Torfie 17.03.23, 23:42
        kupuje pare flaszek roznych rodzaji. calkiem okolo 1k euro

        mieszkanie? zona lazi po roznych wykonawcach/producentach, wiec zobaczymy.
        • bywalec.hoteli Re: OT byla mowa o Torfie 17.03.23, 23:49
          To kup co miesiąc inna flaszke a zonie powiedz ze to ta sama ;)

          Ale żona chce żeby te mieszkanie wykonawcy wybudowali, wyremontowali nowe czy żeby wyremontowali to mieszkanie które teraz zajmujecie?
          • marekggg Re: OT byla mowa o Torfie 18.03.23, 01:43
            tylko wyremontowali obecne
            • bywalec.hoteli Re: OT byla mowa o Torfie 18.03.23, 01:50
              Pamiętaj ze ekipy wykończeniowe wykańczają także klientów ;)
      • shellyanna Re: OT byla mowa o Torfie 18.03.23, 07:16
        bywalec.hoteli napisał:


        >
        > A co robisz z mieszkaniem? Mogę śmiało doradzać, przezylem remont ponad 200 m2.

        Bez kozery powiem pińcet!
    • hukers Re: OT byla mowa o Torfie 17.03.23, 23:43
      Mocna bestia.
      • marekggg Re: OT byla mowa o Torfie 18.03.23, 01:54
        wlasnie ze super lagodna.

        no ale trzeba lubic.
        • waga170 Re: OT byla mowa o Torfie 18.03.23, 02:26
          marekggg napisał:

          > wlasnie ze super lagodna.
          >
          > no ale trzeba lubic.

          Mialem kiedys znajomego ktory wyjechal do Francji i lubil czerwone wina. Czyzby zboczeniec?
          Raz go upilem tymi francuskimi winami, on w sklepie pokazywal ktore brac a potem je wszystkie wypil.
          No i w pewnym momencie poznym wieczorem przyznal sie ze siedzial we francuskim wiezieniu. Ale ten pobyt wspominal dobrze, bo razem z nim siedzial w celi mlodziutki Arab. Z opowiesci zapamietalem ze Arab byl ladnie ostrzyzony, mial rowne biale zeby i byl "lagodny". No ale to trzeba lubic:)) To byl wtedy ostatni raz co sie z tym znajomym spotkalem. Tfu!
    • bolo2002 Re: OT byla mowa o Torfie 18.03.23, 08:40
      Remontuj, remontuj- a w międzyczasie-torfuj z lodem !

Nie pamiętasz hasła

lub ?

 

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nakarm Pajacyka