trypel
22.03.23, 08:07
żona powiedziała że nie mogę się bać autobusów i muszę jej udowodnić ze jestem macho i wrócić do domu mpk
Odwiozłem rano auto na wymianę szyby, 16 km od domu, po drugiej stronie miasta. Mimo korka jechałem 35 minut.
Teraz wsiadłem w tramwaj żeby wrócić. Z przesiadką, na szczęście jedna, 1 h 10 min.
Nauczyłem się kupować bilet w autobusie (niezwykle cenna i ważna w życiu czynnosc - ironia) I na razie nie zamierzam powtarzać, po południu odbieram auto rowerem. Będę jechał max godzinę i przynajmniej będzie fajnie