OT - pieknie - legalizacja trawki w niemczech

[marekggg]

bedzie ciekawie:
- 25g gramow dla uzytku prywatnego
- 3 roslinki mozna samemu chodowac
- kluby trawkowe, w ktorych nie wiadomo o co bedzie chodzilo. 500 czlonkow moze miec taki klub. i dla "wlasnej konsumpcji" czlonkow klubu - bedzie gites

niby chodzi o redukcje czarnego rynku

holandia sie cofa a te debile zielono-czerwono-czarne pra do przodu.

i teraz pytanie za 100 punktow - dlaczego uwazam zielonych i socjalistow za idiotow. no i okazuje sie ze jakas tam prawica niemiecka to tez chuje.

[bywalec_hoteli]

A juz przeszło? DDR może zyskać nowych turystów z Polski hehe

[marekggg]

czyli A2 bedzie jeszcze bardziej niebezpieczna niz jest. super. nacpani polacy beda pedzic ile wlezie.

chyba jednak ide zrobic ten kurs na pilota.

[bywalec_hoteli]

A teraz A2 jest niebezpieczna? Chyba ze masz na mysli niemiecki odcinek Berlin-granica PL?

[qqbek]

Ja nie wiem, czy bym chciał coś sam "chodować".
Nie wiem też, dlaczego uważasz to za debilizm.

Co do pytania - pewnie niemiecka prawica też chce legalizacji marihuany.
Choć lata całe nic nie paliłem, to uważam, że marihuana w porównaniu do wszystkich możliwych legalnych używek (alkohol, papierosy, leki psychotropowe na potęgę przepisywane na recepty w serwisach online) wypada "in plus".

[jackk3]

Do czego doprowadziło lewactwo w Vancouver jednego z najpiękniejszych miast na świecie? W Kanadzie wystarczyło 25 lat pobłażania i eksperymentu socjalnego….
external-content.duckduckgo.com/iu/?u=https%3A%2F%2Ftse4.mm.bing.net%2Fth%3Fid%3DOVF.luSkSPy9ZphOh2Z9PIhnTw%26pid%3DApi&f=1&ipt=fdbd90b650e2edb9da0fddcddcd3c3b48b5d4662596963fb0f6eb108a0a7a34e&ipo=videos
I pomyśleć ze kiedyś myślałem żeby tam zamieszkać na stare lata che che

[jackk3]

Cos link sprdl... jeszcze raz
youtu.be/FgBvfb192Ws

[bywalec_hoteli]

Szok

[jackk3]

To trzeba zobaczyć na własne oczy! To teraz wyobraź sobie co tam się dzieje w nocy. Od tego miejsca tylko kilka min spacerkiem do konsulatów (w tym polskiego) 2 min do oceanu a właściwie zatoki portu z przepiękna infrastruktura gdzie przeciętne kondo to tylko pare mln. Chociaż tam nie mieszkam to naprawdę żal na to patrzyć jak można do czegoś takiego dopuścić.

[bywalec_hoteli]

Jack, rzuć okiem na wątek o Route66 ;)

[jackk3]

Za dwie godzinki bo teraz kolacja/grill a chyba za chwile śniegiem sypnie - uroki mieszkania przy Górach Skalistych!

[marekggg]

sniegu zazdroszcze...

[jackk3]

No to pojadłem i winko… ja tez bez zimy nie mogę ale nie o tej porze roku bo zbyt późno na narty (choć u mnie wszystko jeszcze otwarte chyba do maja) ale pirdzieli mi to treningi rowerowe bo to już połowa kwietnia wiec to ja wam zazdroszczę pogody.

[marekggg]

jackk3 napisał:

> Cos link sprdl... jeszcze raz

cos tak popatrzylem na to - Bruksela i nawet te arabsko-murzynskie dzielnice to przy tym ladne miasteczka.

kumpel mieszka w Vancouver, ale gdzies tam na obrzezach. ma chalupe weekendowa w whistler i nie narzeka. oprocz tego ze budownictwo w tym kraju to chujnia, ale to juz inna sprawa.

[jackk3]

Pamiętaj ze to tylko kilka ulic na krzyż reszta Vancouver jest piękna No ale to jest to co idzie w świat… Z ta chyjnia to nie przesadzaj wszystko zależy ule nasz kasy. Jak cię sdac to masz dom o którym w EU możesz tylko pomarzyć.

[galtomone]

I jak rozumiem wszystko przez trawkę?
Gdyby nie trawka wszyscy tam byliby piękni, wykształceni, bogaci i szczęśliwi?

Broń boże żadne inne rzeczy które dzieją się w społeczeństwach, w ekonomii lokalnej/światowej, nie mają na to absolutnie żadnego wpływu?

[qqbek]

Tak - oni w tych slumsach mają marihuanen w strzykawkach!
Trawka zabija!
Jeden buch i czeka ciebie nędza, bezdomność i HIV!

[tbernard]

qqbek napisał:

> Tak - oni w tych slumsach mają marihuanen w strzykawkach!
> Trawka zabija!
> Jeden buch i czeka ciebie nędza, bezdomność i HIV!
>

Sęk w tym, że w strzykawkach to raczej jest heroina a marihuanę to się pali jak papierosa. No może nieco inna jest technika zaciągania ale mniejsza z tym.

[qqbek]

tbernard napisał:

> Sęk w tym, że w strzykawkach to raczej jest heroina a marihuanę to się pali jak
> papierosa. No może nieco inna jest technika zaciągania ale mniejsza z tym.

Patrzcie, kapitan oczywisty się obudził 😁
Bernard, przy całym szacunku dla ciebie, to jednak z "Internetami" nie jesteś obyty.
"Marihuanen w strzykawce" to był (ładne parę lat temu) wiralowy filmik, przedstawiający poglądy moherowej babci na temat młodzieżowych używek (swoją drogą wygląda na to, że nie tylko moherowe babcie, ale część forumowej "konserwy" ma takie poglądy).

Zdarzyło mi się palić (i w przeciwieństwie do prezydenta Clintona nawet zaciągać), co więcej - wiem, że na studiach palili też moi rodzice (choć wtedy - początek lat 70-tych - to był jeszcze w Polsce mało popularny "sport").

[galtomone]

qqbek napisał:

> Zdarzyło mi się palić (i w przeciwieństwie do prezydenta Clintona nawet zaciąga
> ć), co więcej - wiem, że na studiach palili też moi rodzice (choć wtedy - począ
> tek lat 70-tych - to był jeszcze w Polsce mało popularny "sport").


Nie kłamiesz!!!! Geje i lesbijki się nie rozmnażają. Natura nie pozwala. A wiadomo, ze tylko tacy palą.
Ergo, wcale Cię nie ma, nie napisałeś tego co napisałeś i nie kłamiesz.

[tbernard]

qqbek napisał:


> Patrzcie, kapitan oczywisty się obudził 😁

Polecam Monty Python Ron Obvious. Po polsku był to Ron Oczywistek.

[galtomone]

qqbek napisał:

> Tak - oni w tych slumsach mają marihuanen w strzykawkach!
> Trawka zabija!
> Jeden buch i czeka ciebie nędza, bezdomność i HIV!

Ojapierdole... i na pewno od kilku skrętów człowiek staje się gejem, bo tylko geje i lewaki palą... 😱😱😱

Mój wewnętrzny imperatyw zmusza mnie do mówienia prawy i przekazania tej smutnej wiadomości mojej dupie :-(.

Trudno... się paliło... nie ma zmiłuj.

A mogłem chlać "Damę Kier" z kolegami... na co mi to było 😨

[tbernard]

Z ciekawości zajrzałem na mapy i zdjęcia Google i owszem jest tam taka enklawa. Ale praktycznie ograniczająca się do małego wycinka E Hastings Street może około 700 metrów i widać gołym okiem, że z innych miejsc po prostu musieli być przepędzani a tu im pozwolono koczować. Wszędzie na świecie znajdą się ludzie niedostosowani lub jakaś część mocno przez los doświadczona, która nie jest w stanie funkcjonować w sposób cywilizowany. Jedyna metoda aby nie psuli poczucia estetycznego tym co funkcjonować potrafią, to siłowo przepędzać aż w totalnym getcie sobie zamieszkają, gdzie nikomu nie będą estetyki zaburzać. Pozwolenie czy zakaz posiadania i używania trawki raczej niewielki ma na to wpływ.

[galtomone]

Nie znasz sie, cały zachód - a szczególnie tam gdzie jaranie jest legalne - tak wygląda.
W przeciwieństwie do tych pięknych krajów i miejsc, gdzie nie wolno jarać, pić, uprawiac seksu pozamałżeńskiego (szczególnie kobietom!) i z przedstawicielami tej samej płci i tam, gdzie nie wolno krytykować kochającej lud władzy.

Tak wszędzie jest pięknie, bogato, ludzie są wolni, szczęśliwi, wszystkim żyje się dobrze i ogólnie jest raj.

[galtomone]

Alkohol pijesz (w domu, w knajpie) czy też jesteś za delegalizacją?

[shellyanna]

Dokładnie…

[marekggg]

juz byly takie proby gdzies tam w ameryce... w kraju nad wisla tez dokrecaja srobe.

nie, nie chcialbym zakazywac. ciekawe co z tego bedzie.

[galtomone]

A dlaczego nie chciałbyś zakazu alkoholu?

[galtomone]

I jak rozumiem sam, okazjonalnie korzystasz?

[marekggg]

z alkoholu? tak.

trawke probowalem w zyciu ze 2 razy jakies 30 lat temu, ale skoro nie pale to mi to po prostu smierdzialo.

wiec nie - nie korzystam.

[galtomone]

I dlaczego nie chciałbyś delegalizacji alkoholu?

[marekggg]

dobre pytanie - moze dlatego ze lubie?

i dlaczego nie chcesz delegalizowac samochody?

[galtomone]

marekggg napisał:

> dobre pytanie - moze dlatego ze lubie?

Acha... czyli problem to nie coś co Ci sie na temat marihuany wydaje, tylko fakt, że jej nie lubisz?
Gdybyś lubił byłbyś za legalizacją, depenalizacją, itd...

Dobrze rozumiem?

> i dlaczego nie chcesz delegalizowac samochody?

1). Nie rozumiem.
2). Może jeden temat na raz, bo będzie burdel.

delegalizacja samochodow czy trawki

[marekggg]

galtomone napisał:

> marekggg napisał:
>
> > dobre pytanie - moze dlatego ze lubie?
>
> Acha... czyli problem to nie coś co Ci sie na temat marihuany wydaje, tylko fak
> t, że jej nie lubisz?
> Gdybyś lubił byłbyś za legalizacją, depenalizacją, itd...
>
> Dobrze rozumiem?

widzialem pare ludzi z probleem z alkoholem i paru z trawka i innymi rzeczami.

to pierwsze pol biedy, z trawka - to byla masakra, bo szybko sie przezucili na cos mocniejszego.

>
> > i dlaczego nie chcesz delegalizowac samochody?
>
> 1). Nie rozumiem.
> 2). Może jeden temat na raz, bo będzie burdel.

na tym forum to jest burdel i trzeba z tym zyc

[trypel]

Burdel jest też legalny w Niemczech.

[marekggg]

nie tylko tam

[galtomone]

marekggg napisał:


> widzialem pare ludzi z probleem z alkoholem i paru z trawka i innymi rzeczami.
>
> to pierwsze pol biedy, z trawka - to byla masakra, bo szybko sie przezucili na
> cos mocniejszego.

OK. Znam ludzi, którzy zaczynali od piwa/wina, kończyli na wódzie (a niektórzy czymkolwiek na co była kasa).

Zatem to jednak też argument za delegalizacją alkoholu... tak?

[tbernard]

galtomone napisał:

> A dlaczego nie chciałbyś zakazu alkoholu?

Alkohol w dużych dawkach jest szkodliwy.

[galtomone]

tbernard napisał:

> galtomone napisał:
>
> > A dlaczego nie chciałbyś zakazu alkoholu?
>
> Alkohol w dużych dawkach jest szkodliwy.

A co w dużych dawkach nie jest?

[qqbek]

galtomone napisał:

> > Alkohol w dużych dawkach jest szkodliwy.
>
> A co w dużych dawkach nie jest?

Podasz mi proszę śmiertelną dawkę (LD50) THC?
Dla alkoholu etylowego LD50 to 4 promile (tzn. pół populacji przeżyje takie stężenie, pół nie) - przeciętnemu człowiekowi starczy litr wódki, żeby osiągnąć taki stan.

Żeby osiągnąć LD50 dla THC dorosły człowiek musiałby w mniej niż kwadrans wypalić jakieś 700kg trawy.

[galtomone]

qqbek napisał:

> galtomone napisał:
>
> > > Alkohol w dużych dawkach jest szkodliwy.
> >
> > A co w dużych dawkach nie jest?
>
> Podasz mi proszę śmiertelną dawkę (LD50) THC?

W jakiej formie przyjmowaną?

> Dla alkoholu etylowego LD50 to 4 promile (tzn. pół populacji przeżyje takie stę
> żenie, pół nie) - przeciętnemu człowiekowi starczy litr wódki, żeby osiągnąć ta
> ki stan.
>
> Żeby osiągnąć LD50 dla THC dorosły człowiek musiałby w mniej niż kwadrans wypal
> ić jakieś 700kg trawy.

No to jeśli objętość dymu z tych 700kg będziesz chciał na raz wpompować komuś w płuca, to raczej tego nie przeżyje? ;-)

Generalnie (pomijając wyjątki od reguły, które nie bardzo przychodzą mi do głowy) wszystko w nadmiarze nie jest OK.

[nousecomplaining]

> wszystko w nadmiarze nie jest OK

Dla miłośników znanego napoju:

www.healthdigest.com/413213/this-is-how-much-sugar-is-really-in-a-can-of-coke/

A classic Coke's 39 grams of sugar comes out to somewhere between 7.5 and 9.5 teaspoons, depending on the form of sugar used. Knowing this, the highest daily sugar intake recommended by the American Heart Association, is no more than 6 teaspoons for women and 9 teaspoons for men. That means that one can of Coke not only accounts for all of the sugar a person can have in a day, it actually blows right past the maximum mark. A Cherry Coke leaves the recommended maximum in the dust.

[galtomone]

nousecomplaining napisał(a):

> A Cherry Coke leaves the recommended maximum in
> the dust.

Cherry Coke... tak ze dwa razy w roku... 🤤🤤🤤

[waga173]

qqbek napisał:

> Żeby osiągnąć LD50 dla THC dorosły człowiek musiałby w mniej niż kwadrans wypal
> ić jakieś 700kg trawy.

Zaczynam sie domyslac skad pochodza chemtrails. Te yebane narkomany na pokladzie dmuchaja za okno.

[galtomone]

To raczej efekt pierdnięć.

[wislok1]

Link

www.dw.com/pl/niemcy-legalizacja-marihuany-ale-pod-pewnymi-warunkami/a-65289940

To jest projekt Zielonych, SPD i FDP, ( w zasadzie tylko Zielonych i SPD )
NIE CDU/CSU

Moim zdaniem kompletnie idiotyczny, bo teraz kazdy dealer bedzie mial przy sobie 25gr. , a dealerka opanuje te kluby oferujac obok marychy here, koke, itp....

Wymayslil to idiota z kretynem ( w linku podano kto dokladnie )

[teodor-k]

Super właściwości lecznicze są znane .Alleluja i do przodu.

[trypel]

Ja bym chcial wiedziec co zalegalizowali w Australii
To musi byc cos mocnego zeby az tak ludziom odpierdolilo
plejada.pl/newsy/karol-iii-nie-wszedzie-bedzie-nazywany-krolem-ten-kraj-ma-inny-pomysl/7rxhhxf

[tbernard]

Moim zdaniem jest to poniżanie innych obywateli aby kogoś na króla koronować tylko z powodu urodzenia i czerpanie profitów z rabunku.

[bywalec_hoteli]

Zamiast król czyli king powinno być królo czyli Kingo. Albo kongo.

[jeepster]

W Kanadzie marycha jest zalegalizowana ponad 4 lat i jakoś nie widzi się w tym większego problemu. Problem, i to duży, jest z opioidami. Doszło do tego, że gliniarze mają przy sobie zestawy przeciw przedawkowaniu opioidów. Jeśli chodzi o marychę, to o ile przed legalizacją zdarzało mi się czuć jej „zapach” siedząc za domem na patio, to po legalizacji, praktycznie jeszcze ani razu to się nie zdarzyło. Pewnie któryś z sąsiadów zamiast palić ukradkiem na zewnątrz, przeniósł się do domu. W centrum Toronto za to pojawiło się multum sklepów sprzedających marychę i wszystko co jest z nią związane.

[bywalec_hoteli]

Jackk3 tez z Kanady ma zapewne inne zdanie - pisał co się porobiło w Vancouver

[marekggg]

w kazdym miescie, nawet w kraju piSSiorkow nad wisla znajdziesz patologiczne ulice.

[bywalec_hoteli]

Oczywiście ze tak.
Ale najgorsze zakapiory to żyją przy Rue de Slovensko w Brukseli.

[marekggg]

bardziej konkretnie? bo czegos takiego nie ma. ale jest ulica slowackiego w warszawie, moze o to ci chodzilo?
jest taka nawet w poznaniu, w rzeszowie i pewnie w kazdym innym miescie w piSSlandii

[tbernard]

marekggg napisał:

> bardziej konkretnie? bo czegos takiego nie ma. ale jest ulica slowackiego w warszawie, moze o to ci chodzilo?

Mamy tu ciekawą grę słów. Poeta Słowacki był polskim poetą. Ale Słowacy mają prawo uznawać go za Słowackiego ;)

[waga173]

W rodzinie Slowackiego wszyscy byli na litere "J", Jantek, Jambrozy, Jagata i Jagnieszka, tylko on jeden na "L", Luljusz.

[bywalec_hoteli]

A jeden taki to w ogóle były zapaśnik, ciężarowiec, solidna masa od piwska i winska i innych frykasów, ciężka reka, nie chciałbym go spotkać w ciemnej brukselskiej uliczce - juz bym wolał tych Marokańczyków

[marekggg]

jak to mowil futrzak? hehehe

jakbys spotkal marokanczykow, to bys mial doslownie przesrane.

zapasnikow w brukseli ani ciezarowcow jeszcze nie spotkalem.

[bywalec_hoteli]

Jakbym spotkał Marokańczyków to bym poszedł z nimi na szisze, herbatę (oni) i piwo (ja).

Ten bratysławski zakapior to ponoć właśnie ciężarowiec jest.

[marekggg]

bys sie zdziwil ile marokancow i innych muzulmanow zlopie alkohol i w szyszy ma maryche. nawet podczas ramadanu.

i widac ze swojego grajdolka rzadko wyjezdzasz.

[bywalec_hoteli]

Tego Słowackiego zakapiora to boja się prezesi największych korporacji - co z nimi za porównanie zwykle arabskie chłopaki z brukselskich ulic.
W Brukseli nigdy nie byłem, jen w Amsterdamie - nawet tam o nim słyszeli. I przestrzegali!

[marekggg]

i bardzo dobrze.

ale skoro ty jako piSSiorski zwolennik wolisz przeplacac za towary i uslugi - twoja sprawa.

[bywalec_hoteli]

marekggg napisał:

> i bardzo dobrze.
>
> ale skoro ty jako piSSiorski zwolennik wolisz przeplacac za towary i uslugi - t
> woja sprawa.

Aktualnie nie jestem piSSiorskim zwolennikiem.
A za które konkretnie towary i usługi przepłacam?
Bo za towary z Lidla to była statystyka ze Słowacja najdroższa a Polska chyba najtansza

[bywalec_hoteli]

A najgorzej w Brukseli się przyznać ze się głosowało na PiS. Gorzej niż jak Marokańczyka zapytać o najbliższa knajpę ze schabowym.

[jeepster]

W Vancouver ten problem istnieje znacznie dłużej niż legalna marycha w Kanadzie. Dokładnie 20 lat temu spędziłem kilka dnia w Vancouver z rodziną z Polski. Zupełnie przypadkiem znaleźliśmy się w samym środku tego bajzlu. Ludzie leżeli sobie na ławkach, na trawce i gdzie popadło w stanie "wskazującym..." W okolicach były tzw. "safe injection sites", czyli miejsca gdzie można dostać czystą strzykawkę z igłą czy nawet dostać zastrzyk. Dla tych ludzi z filmu marycha to nic. A tutaj masz info na temat tych "safe injection sites" w Vancouver: vancouver.ca/people-programs/safe-injection-site-and-needle-exchange.aspx.

[bywalec_hoteli]

A te opioidy co mówiłeś to myślałem ze to problem głównie USA - ale widzę ze do was tez dotarło to gowno?

[jeepster]

Praktycznie w tym samym czasie co w Stanach, opioidy stały się "popularne" też w Kanadzie. Przynajmniej w Toronto i Vancouver. I tak jak w USA, tak i tutaj są dwa źródła: legalne recepty od lekarzy i czarny rynek. Co ciekawe, to to, że większość czarnego rynku w Kanadzie opanowali Chińczycy. Ponoć dodają oni jakieś dodatkowe świństwa, które zwiększają "kopa" i pozwalają się użytkownikom przenieść szybciej na łono Abrahama (jak to się drzewiej mówiło).

[bywalec_hoteli]

Masakra :(

[waga173]

jeepster napisał(a):

> Pewnie któryś z sąsiadów zamiast palić ukradkiem na zewnątrz, przeniós
> ł się do domu.

Albo przez maryche wyciagnal kopyta:)

[taniarada]

Albo przez maryche wyciagnal kopyta ??Ile musiał by wciągnąć w siebie .