Dodaj do ulubionych

nie prowadźcie salonów samochodowych

30.05.23, 16:39
To chujnia i biznes schodzący....

elektrowoz.pl/auta/niemcy-w-2024-roku-audi-zacznie-sprzedawac-samochody-elektryczne-bezposrednio-spalinowe-po-staremu/
Obserwuj wątek
    • nousecomplaining Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 18:10
      "dealer nie będzie już stroną w umowie"
      No faktycznie chujnia. Ale jakoś słabo to widzę - to producent będzie musiał sobie zorganizować całe zaplecze sprzedażowe dla klientów? Nie lepiej, żeby mieć od tego salony właśnie (każdy robi swoje i wszyscy są zadowoleni)? Nie kumam.
      • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 18:51
        Wbrew wszelkim opiniom , oczekiwaniom i walce dilerow ,
        Musk pokazal ze mozna.
      • jeepwdyzlu Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 19:44
        Będzie jak z iPhonami. Kupujesz w sieci, odbierasz w paczkomacie albo pod domem albo w Tesco (tak tak w GB sprzedają samochody). Serwis w wskazanym warsztacie... Świat się zmienia autoryzowanych serwisów nie będzie za 5 lczy 10 lat.
        • nousecomplaining Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 20:23
          > Będzie jak z iPhonami. Kupujesz w sieci, odbierasz w paczkomacie albo pod domem albo w Tesco
          Hmm? Chyba każdy telefon możesz kupić w sieci i odebrać w paczkomacie? Ja akurat iphona wziąłem ostatnio jak wszystkie telefony wcześniej w punkcie timobajla.
        • donvito52 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 20:31
          Jakoś sobie nie wyobrażam.
          Bez oglądania ? bez przymiarki ? bez jazdy próbnej ?
          Oglądanie; nawet wybór kolory będzie problemem. Każdy monitor ma inną paletę kolorów. Niby taki sam, ale nie taki sam.
          Przymiarka. Sprawdzenie pozycji za kierownicą, jeden lubi wysokie siedzenie jak na krześle ( ja tak mam ), inny lubi na leżąco i tak dalej ...
          Jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o pieniądze. Jednak ... nie rokuję pomysłowi przyszłości.
          Porównanie z telefonem takie sobie. Telefony są standardyzowane. Znasz parametry, wiesz wszystko. Poza tym różnią się ceną.
          No i odbieranie klientom radości z zakupu, zapachu nowych aut, uzgadniania z żoną wyposażenie, picia kawy ze sprzedawcą i targowanie się o dołożenie dywaników ;)
          • galtomone Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 07:34
            donvito52 napisał:

            > No i odbieranie klientom radości z zakupu, zapachu nowych aut, uzgadniania z żo
            > ną wyposażenie, picia kawy ze sprzedawcą i targowanie się o dołożenie dywaników
            > ;)

            Odbierzesz nowe, tylko pod domem.
            A wyposażenie sobie nada możesz z Żona uzgodnić a potem włączyć opłacając abonament lub wyłączyć, gdy przestaniesz płacić.
        • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 00:38
          No mam nadzieje ze bedzie z dostawa do domu?
    • taniarada Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 18:44
      Interent zabija wszystko .Tam kwitnie biznes
      panie dzieju .
    • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 19:15
      No u Was to jeszcze pol biedy bo przeciez i tak wiekszsc zamawia auta w wiec dilrel to w sumie maly (objetosciowo) biznes a nje jak u nas- idziesz do dilera ktory ma duzo towaru "roznej masci" na sklepie - jak do Biedronki i "grzebiesz", wybierasz tam cos, potargujesz sie i za 2 godziny wyjezdzasz wlasnym juz nwym autem do domu. I jak nie znajdziesz to idziesz do drugiego, trzeciego etc a wiec diler musi sie starac aby ci z pustym prtfelem nie wypuscic.. U was jak idziez do direlra to juz wiec dokladnie co chcesz i jedynie diler jest tym co latwo ominac - niepotrzebnymw sumie ogniwem w tym lancuchu, bo on wypeleniaa to co co mu powiesz.
    • jeepster Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 21:25
      Mój kolega jakieś 10 lat temu kupował Teslę model S przez Internet. Najpierw ją obejrzał w jakiejś galerii handlowej w Toronto, gdzie można było się "przymierzyć", potem przy pomocy serwisu PayPal zrobił przelew, i kilka dni później nowa Tesla została mu podstawiona pod dom. Nie wiem czy to jest regulowane w Europie, ale w wielu stanach w USA tzw. sprzedaż bezpośrednia (direct sales) jest nielegalna. Samochody mogą być tylko sprzedawane przez niezależnych dilerów, nie związanych z producentami. Jak mieszkasz np. w Nowym Meksyku czy Alabamie, to jak chcesz kupić Teslę, to musisz jechać do innego stanu. W Kanadzie nie ma takich restrykcji, ale z wyjątkiem Tesli i Mercedesa, praktycznie wszystkie inne marki samochodowe są sprzedawane przez niezależnych dilerów. Chociaż przez ostatnie 20 lat porobiły się duże konglomeraty i jeden właściciel posiada kilka różnych (często konkurencyjnych) marek. Jak wiele lat temu kupowałem Hondę, to w budynku salonu Hondy był jeszcze salon Subaru i Range Rovera. Wszystko było własnością tego samego człowieka.
    • bywalec2023 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 22:17
      W sprzedaży nowych aut jest xujnia juz od pandemii. Ale przecież juz wcześniej salony na sprzedaży nowych aut mało zarabiały. Nie wiem jak z zakupami flotowymi przez firm. Zarabiały na częściach i serwisie. Kto likwidował jakaś szkodę w ASO wie jakie kwoty lecą na rachunkach :), przeglądy i wymiany okresowe i jako naprawy tez potrafią kosztować. Cos tam pewnie Skapnęło z usług finansowych: ubezpieczenie, kredyt, leasing. Na komisie używanych zarabiali. Wiem ze w jednym z salonów VW takim wcale nie za dużym pracowało 150 osób - z czego bezpośrednio w sprzedaży nowych kilka-kilkanaście?

      Cenniki i rabaty wymyślali importerzy.

      Sami sprzedawcy dealerów wcale nie byli zwykle zbyt bystrzy ani mistrzami sprzedawania.

      Widzę sprzedaż w internecie jak najbardziej ale nie wyobrażam sobie serwisu i likwidacji szkod przez internet :)
      • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 01:04
        Wszedzie to prqcuje inaczej.. U nas imorter to chyba podlega pod producenta i jest on jak gdyby loklanym przedstwaicielem producenta.
        Diler zamawia samochody w takich konfuguracjach jakie sie sprzedaja nalepepiej i ma upusty od producenta jak rowniez producent daje mu "allowance" na koszty takie jak koszty pozyczki, koszty ogloszen, etc. A ile dostaje to zalezy zwykle bezposrednio od tego ile sprzedaje.. Za to diler zarabia nie na samochodach ale pozniej na serwisach aut jako ze 90% lidzi jak kupi auto u konkretnego dilera i tam wraca na serwisy. Dilerzy w sumie zarobie wiecej jak klient przyjedzie i zamiast kupic z tego co maja na stanie zamowi sobie prosto z fabryki w takiej konfiguracji jak chce poniewaz wtedy zwykl placi MSRP (z ktorej diler dostaje ok 3% zwrotu) do tego diler zatrzyuje siebie "incentives" czyli nastpne 2-3 %. No i maj plany s[rzedazy na miesiac i kwartal i jak pobija to dostaj wiecej "incentives". I dilerzy tak manwewruja ze zgadzaja sie na nizsza cene tego co maja poniewaz czas dl anich to pieniadz i im dluzezj auto stoi na parkingu ttym drozje ich kosztuje a wiec zdzrz sie z jak wiesz ile auto juz czeka na kupca to mozesz kupic taniej bo diler jesrt przycisniety do muru i mus si ego pozbyc aby nie tracic..
        Nasi naukowcy wymyslili ze w procesie kupna auta duza role graja emocje a wiec jak kots sie zinteresowal i rozpatruje pontecjane kupno to mu trzeb zamacic w glwie, zainteresowac i spredac kiedy "jest cieply". Dlatego spredaz natycmiweasotw i sprawni sprzedwacy sa specjalnie do tego przygotwani a dilerzy dostaj specjalne warunki aby sie im to oplacalo. i im kupujacy jest lepiej przygotowany negocjowanie tego co moze oraz potrafi opanwac emcje to ten wygrywa a jak nie to placi wiecej niz by zaplacil inaczej. W iec dobrze kupowac npp przy koncy miesiac a jeszcze lepiej kwartalu bo wszyscy licza ze im wiecej pojdzi tym wieksze bonusy i wprtedy sprzedwcyy na parkingu licza ze oplaca sie im czasami oddac polowe swoje prowizju aby dostac wiecej w bonusie.
        Dodatkow zarabiaja na ekstra gwarancjach, ekstra dodatkowych akcesoriach etc.. Bo jak klient napalony to placi.
        Ja zawsze ide z ona i ona trzyma ksazeczke czekowa i na kazda "zachete" mowi : NOPE!. Ale ona jest wyksztalconym sprzedawca i zna sie na tym i wie kiedy i gdzie naciskac a gdzi odpuszczac albo podpuszczac. I jak sprzedwaca dilerowski nie wykuma ze ma do czyniea z fachowcem to lezie w gadlo jak po masle.
        Tak ze jak klient wyedukowany to bije dilera i jego fachowcow w sprzedazy ich wlasn bronia. W sumie to moze byc zabawa i ciesza sie obie strony ale ten bardziej kto kogo wiecej wydoi :)
        • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 01:17
          A cala zabawa sprowadza sie do tego ze kupujacy musi wiedzic dokladnie ile dilera kosztowalo to auto ( ato mzna latwo sprawdzic) i ile jest fair aby zarobil. Wiedzac to wiemy ze jeden sie zgodzi sprzedac po najnizszej mozliwej cenie a inny nie. I wtedy zawsze mozesz isc do drugiego poniewaz w prmieniu 20 mil na 3 czy 4 sprzedajacych to samo i konkurujacych ze soba.
          Ale nawet ten co na pocztku diler sie upiera i za nic nie sprzeda z malym zarobkiem to po 2 godzinach biegania tam i z powrotem i ustepowania tu troszke i tam troszke w kocu powoli mieknie.
          Najprosciej to sie robi tak ze jak diler zrobi cie pierwsza oferte to ty mu dajesz taka aby przy mniej wiecej tych samych ustepstwach po obu stronach dojsc do ceny za ktora chcesz kupic..Czyli jak diler ci ofer=uje za $50k a tyc chesz kupic za $45 to oferujesz mu $40 aby "sie spotkac" w srodku.
          Ostatnio po 2 "odzywkach" sprzedjacy mowi ze nas rozracowal i wie do czego dazymy wiec jedynie spytal czy kupimy i to teraz jak przyjam nasza oferte..
          • bywalec2023 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 01:48
            Chyba juz dealerzy Was znają i rozpoznają i ostrzegają przed sobą : to ta para skąpych i wyrachowanych Polaków spod granicy 😂
            • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 03:40
              Uwazam ze proces zakupu byl bardzo w porzadku i profesjnalny.
              W biznesie nie liczy sie czy ludzi sa skapi czy wyrachowani - liczy sie jedynie czy kupujacy i sprzedajacy ustala wspolna cene. :)
              Akurat mnie poznali bo pare tygodni wczesniej testowalem tam auto w przedbiegach wiec sprzedajacy mniej wiecej pamietal ze cos tam wiem na ten temt poniewaz mielismy fajna dyskusje i techniczna i personalna. Wiedzial ze auto ma byc dla zony i ona zdecyduje i ze ta opcja tego auta byl 3-cia w kolejce.
              Jak przyszlismy to on myslal ze ciagle nie jestesmy gotowi kupic ale zona chce przetestowac.
              A jak zapytal co nas trzyma przed podjeciem decyzji - i uslyszal ze w sumie nic poza dogadaniem sie to sytuacje mieli idealna. Oboje w salonie z ksiazeczk czekowa i tylko ich naklonic aby tym autem wyjechali.. :)

          • waga173 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 02:03
            Jezeli Twoja oferta zostala przyjeta to znaczy ze byla za wysoka.
            • jeepster Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 02:31
              Ktoś kiedyś powiedział, że dobry "deal" jest wtedy, gdy zarówno kupujący jak i sprzedający są niezadowoleni z końcowej ceny. Myślę, że coś w tym jest.
              • waga173 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 03:30
                jeepster napisał(a):

                > Ktoś kiedyś powiedział, że dobry "deal" jest wtedy, gdy zarówno kupujący jak i
                > sprzedający są niezadowoleni z końcowej ceny. Myślę, że coś w tym jest.

                To by znaczylo ze w historii swiata jeszcze nie bylo dobrego dealu? Bo zazwyczaj przynajmniej jeden jest zadowolony. Jak obaj nie beda zadowoleni to nie dojdzie do dealu.
                • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 03:55
                  Chyba ze to polityka i obie strony maja nierozsadne oczekiwania.
              • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 03:42
                Sa tacy co mowi ze kazdy sprzedajcy auto uwaza ze sprzedal za tanio a kupujacy ze przplacil ale zwykli obie strony sa zadowolone - zakladajc ze nikt nikogo nie oszukal.
              • bywalec2023 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 12:06
                jeepster napisał(a):

                > Ktoś kiedyś powiedział, że dobry "deal" jest wtedy, gdy zarówno kupujący jak i
                > sprzedający są niezadowoleni z końcowej ceny. Myślę, że coś w tym jest.

                Ja uważam odwrotnie: dobry deal jest kiedy obie strony są zadowolone z ceny: zarówno sprzedawca/kupujący jak i inne warianty: usługodawca (np. płytkarz, elektryk, stolarz)/zamawiający, wynajmujący/najemca, wypożyczacz i wypożyczający itp.

                Sytuacja kiedy jeden czuje że się bardzo narobił a nie zarobił, stracił albo zarobił bardzo mało a drugi dostał super niską cenę jest dla mnie również niekomfortowa i nie chcę takich dealów.

                Engin i jego pani chyba patrzą tylko na jedną stronę. Chciałbym się mylić.
            • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 03:28
              hehehe Niekoniecznie za wysoka - byla Fair i taki ebyly nasz oczekiwania aby za tak cene kupic.
              Jak wiesz jak jest min cena za ktora sprzedadza i sie zgodza to wtedy masz tzw "win-win"
              Aut wszedzi brakowalo i to auto dostali pare dni wczesniej wiec bylo wiadomo ze chca auta sprzedawawac alne nie za wszleka cene. Poszlismy w piatek kolo poludnia bo wiadomo bylo ze do poniedzialku sprzeda sie co maja. Takie byly czasy. Mooglismy spedzic nastpen 2 godziny i utargoowac moze $500 ale szkoda bylo czasu.. Tak ze obie strony wiedzilay z czym maja do czynienia.
              Oferta zostal przyjeta i zakceptowan przez managera - tzn oni sie na nia zgodzili ale przeciez ostatnie slowo - i podpis na czeku to nasz ostatni ruch i wtedy my popchnelismy to o jeden stopien wyzej... tzn nie bylismy pewnie ze my ja ciagle akceptujemy i moglismy sie ciagle wycofac.
              Samochod mial cene MSRP i do tego kilka rzeczy ponad - "zainstalowane" czy dorzucone przez dilera za ktore doliczono ich cene (na tym dilerzy zarabiajaj) . Jak juz mielismy cene auta uagodniona z ich strony to sie okazalo ze roznilismy sie wlasnie o ta kwote - tzn za dodatkowe "luksusowe" dywaniki, specjlane zabezpieczenie lakieru i siedzen, sruby zabezpieczjace na kolach, jaies siatki w bagazniku etc.. No wiec kiedy diler myslal ze juz nam to sprzedal to go poprosilem zeby te dodatkowe rzyczy sobie zabral poniewaz ja nie jestem zainteresowany.... :) Nie bylo to duzo - chyba ok $500 razem
              No wiec najpierw krzyk - "jak mamy zdjac powloki zabezpieczjace"?
              No co my: - A to juz wasz problem - znajdz nam auto takie samo ale bez tego albo zaplacimy ci za to "tyle i tyle" tzn ok 30% tego co chcieli za powloki (te sa przydatne bo kurz sie nie trzyma - co sie okazalo w 100% prawdziwe bo to ato wogole sie nie brudzi :) ) - no wiec zgodzili sie za polowe na co ja "OK pod warunkiem ze dywaniki i sruby i siatka w bagazniku - wszytko inne, zostaj w aucie ( o to akurat mi pasowalo bo i tak bym dokupil) .. Zagryzli zeby liczac na to ze jak przyjdzie do placenia to nam sprzedadza dodatowe gwarnacje czy kupimy abonamment serwisow na kilka lat.. Zwykle ludzie kupuja bo wtedy oni strasza ze to przeciez super deal.... Ale nie sprzedali .
              Tak ze ja wiem ze dostalem ogolnie "Fair" deal i oni tez zarobili no bo bez tego nie mogli by istniec a my nie oczekiwalismy ze auto ukradniemy..
              Poprednie kupilismy na granicy ale wtedy to negocjacje staj sie juz brutalne zwlaszcza ze my to przecganleimy ponad godzine od zamkniecie biznasu a wiec trzymalismy i dzila finansowwy i kierownika i tych co myja/tankuja etc i przygotwuja a tym musieli zaplacic nadgodziny tak ze wtedy to juz i sprzedawcy i kierownictwo sie musi dorzucic ze swoich profitow. Ale nas wkurzyli wczesniej wiec nie mileismy serca...
              Tym razem chcileismy kupic, mielismy cen i nie chcielismy tracic za duzo czasu. Od wyjazdu z domu do przyjazdy nowym autem minelo 2 godziny..
              • jeepster Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 03:57
                Więc wyglądało to trochę inaczej niż w National Lampoon's Vacation (www.youtube.com/watch?v=4OBN9Qilu8Y), gdzie Clark Griswold kupował nowe auto.
                W Kanadzie diler danej marki ma dostęp do informacji jakie auta w danym momencie są na stanie innych dilerów tej samej marki i może to auto sprowadzić. Oczywiście zajmie to kilka dni. Cena jest ta sama, bo tzw. "destination charges" są zawsze dodawane w końcowym rozrachunku. Co jest ciekawe to, że destination charge jest uśrednione na cały kraj i płacisz tyle samo jeśli mieszkasz w Oakville, Ontario i kupujesz Forda, który jest tam produkowany, czy jak mieszkasz w Yellowknife i kupujesz tego same go Forda.
                • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 17:50
                  Tak i u nas bywalo ale kiedy aut brakowalo i brakuje i kiedy kazdy diler windowal cene ile sie dalo bo zawsze sie znalzl kupiec to wtedy inni dilerzy nikomu nie podsylali swoich bo ...ich nie mieli a jak mieli to chcieli zarobic.
              • bywalec2023 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 12:09
                engine8t napisał:

                > bagazniku etc.. No wiec kiedy diler myslal ze juz nam to sprzedal to go pop
                > rosilem zeby te dodatkowe rzyczy sobie zabral poniewaz ja nie jestem zaintereso
                > wany.... :) Nie bylo to duzo - chyba ok $500 razem
                > No wiec najpierw krzyk - "jak mamy zdjac powloki zabezpieczjace"?
                > No co my: - A to juz wasz problem - znajdz nam auto takie samo ale bez tego a
                > lbo zaplacimy ci za to "tyle i tyle" tzn ok 30% tego co chcieli za powloki (te
                > sa przydatne bo kurz sie nie trzyma - co sie okazalo w 100% prawdziwe bo to ato
                > wogole sie nie brudzi :) ) - no wiec zgodzili sie za polowe na co ja "OK
                > pod warunkiem ze dywaniki i sruby i siatka w bagazniku - wszytko inne, zostaj
                > w aucie ( o to akurat mi pasowalo bo i tak bym dokupil) .. Zagryzli zeby licza
                > c na to ze jak przyjdzie do placenia to nam sprzedadza dodatowe gwarnacje czy k
                > upimy abonamment serwisow na kilka lat.. Zwykle ludzie kupuja bo wtedy oni stra
                > sza ze to przeciez super deal.... Ale nie sprzedali .
                > Tak ze ja wiem ze dostalem ogolnie "Fair" deal i oni tez zarobili no bo bez te
                > go nie mogli by istniec a my nie oczekiwalismy ze auto ukradniemy..

                Kupujący z piekła rodem. Będzie się do upadłego kłócić o 400 dolarów.
                Dealer po prostu chciał się Was juz pozbyc bo robicie siarę i już wam to uodpuścić.
                • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 18:02
                  No ty po prostu ie rozumiesz za tak sie kupowalo i kupuje samochody w USA.
                  Tu sie zalatwi biznesy a nie pokazuje swoja dume. Wlasnie z takie powodu "nie bede sie klocil o jakies tam $400 - tu jet tak jak jest i u was jest tak jak jest.
                  Diler chcial tylko jedno - sprzedac nam samochod poniewaz to jest ich jedyny biznes i wiedz ze konkurencja ma takie same auta a oni nie wiedz kiedy i jaki nastepeny klient im przyjdzie.
                  A pomimo ze nam "oddali" pare drobiazgow to i tak zarobili na tym niezle,
                  Zrednia cena MSRP jest 6% ppnad to co diler oficjalnie placi fabryce. A do tego fsbryka mu oddaje w formie "incentives" nastpny $1-2k A wiec jak ja kupilem auto $15k ponizej MSRP plus nie zarobili na duperelach ktore wsadzili liczac ze mnie naciagna to ani ich strata ani moje sumienie... Zarobili na aucie solidnie ponad $2k w ciagu tygodnia od dosterczenia im z fabryki i nie wygladali na niezadowolonych.
                  Po kilku dniach wricilem do nich z lista pytan i wiali mnie bardzo milo - na lunch zapraszali.. Po 3 tygodniach pojechalme znw aby mi zamontoawali tablice i znow i sprzedawca i kierownik witali mnie usciskiem reki - stalem sie ich klientem i teraz chca mnie widziec tam na kazdy serwis..
                  Tak ze obie strony byly zadowolone - ja nawet mniej bo i tak zaplacilem wiecej niz "normalnie"
                  "biznes is biznes"
                  W normalnych czasach nie kupilbym wogole za wiecej niz "diler's invoice" a wiec byliby zadowoleni z zarobku $1.5k.
                  A za $400 to dwie super kolacje z zona w super restauracji... :)
                  • bywalec2023 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 18:06
                    myślę, że trochę idealizujesz swoje postępowanie :)
                    • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 21:21
                      heheheh.. . Zupelnie nie masz pojecia jak ten teatr wyglada i ze bez wzgledu na to jak sie hostoria konczy to spektakl sie konczy brawami.
                  • waga173 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 19:52
                    > A za $400 to dwie super kolacje z zona w super restauracji... :)

                    Zapros kiedys mnie to Ci pokaze ze to moze byc tylko jedna kolacja:) W Polsce oprocz pewnej mniejszosci narodowej czy wedlug niektorych religijnej, nie rozumieja prawdziwej mentalnosci handlowej.
                    • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 20:46
                      A w to nie watpie ze za $400 moze to byc jedna kolacja i jeszcze na tyle trzeba z kieszeni dorzucic.. i to nawet znam takich kilka miejsc.
                      • bywalec2023 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 20:47
                        To powiedz Enginie ile dajesz w % napiwku w restauracji :)
                        • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 21:24
                          Zwykle 20 +/- 5%
                          Ponizej 20% to rzadko ale zdarzylo sie jak bylo calkiem kiepsko.
                          Za lepszy serwis daje wiecej ale zona mowi ze to raczej za dekolt czy dlugosc spodniczki czy tez udawane umizgi... LOL
                          Chociaz czasami mowi odwrotne - "nie badz cheap - dorzuc dyche"
                          • waga173 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 21:32
                            engine8t napisał:

                            > Chociaz czasami mowi odwrotne - "nie badz cheap - dorzuc dyche"

                            W restauracji z mlodymi wloskimi kelnerami?
                          • qqbek Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 21:41
                            engine8t napisał:

                            > Zwykle 20 +/- 5%
                            > Ponizej 20% to rzadko ale zdarzylo sie jak bylo calkiem kiepsko.

                            A nie jest tak, że przynajmniej 10% to jest "zwyczajowo" i potrafią do rachunku jako "service" doliczyć?

                            Ja w Polsce daję 10-15% "z difoltu", jak jest miło to więcej.
                            Raz się zdarzyło, żebym napiwku w restauracji nie dał, ale to było raz, gdzie czekaliśmy ponad godzinę na nasze dania (nic wymyślnego - żona sałatkę z kurczakiem, ja chyba schabowego z ziemniakami wziąłem), po czym dostaliśmy zimne... do tego zapomnieli dania dla głodniejącej córki (też jakiś zestaw z pieczonym kurczakiem i frytkami i podwójną sałatką z tego co pamiętam), a potem nawet "przepraszamy" nie potrafili wydukać i przynieśli rachunek... z zapomnianym daniem.

                            Czyli - fakap był taki na 300% z ich strony.
                            • waga173 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 22:02
                              Ja dwa razy nie dalem napiwku w ogole, bo raz pojeb kelner przy placeniu zasugerowal mi ile mam dac napiwku (!), a drugi raz placilem karta rachunek (dla restauracji) a napiwek mialem dac jemu gotowka, ale pojeb kelner zanim to nastapilo pouczyl mnie ze inni klienci to dopisuja napiwek do karty:)
                              • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 23:04
                                U nas std dopisuje sie do karty bo std placi sie karta.
                                Nie pmaietam aby mi sie zdarzylo nic nie dac poniewaz jak wiesz tutaj masz wiel opcji aby zglosic niezadowoenie i dac im mozliwosc poprawy bledow.
                                Gdyby klener byl taki ze nie zasluzylby sobie na napiwek to to by mu juz jego manager musial wytlumaczyc.

                                Zdarza sie czasami ze zostawie gotowke ale to moze klener zwinac do wlasnje kieszeni a przeciez sukces i zadowolnei klienta to glownie ale nie tylko jego rola i zwykle napiwkami sie dziela z kuchnia.
                                Gdybym tez dawam 5% to Ok ale jak daje mu $50 napiwku a on ma kilka stolikow ktore za wieczor obroci 5x to tylko fair jest aby sie nie tylk podielil z tymi co przygotwali stolik, danie, etc i z tych napiwkow tez zaplacil nalezne podatki jako i ja place.
                                • waga173 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 23:38
                                  "U nas std dopisuje sie do karty bo std placi sie karta."

                                  I wlasnie z tym mam klopot. Komu dajesz napiwek? Restauracji ktora na koniec miesiaca sumuje te napiwki i dzieli po rowno pomiedzy kelnerami? Czy wrzucasz do sloika ze szpara z napisem napiwki? Bo ja potrafie pierdolic standarty i jak napotkam uczciwie grzeczna i mila kelnerke bez wytrenowanego usmiechu numer szesc, to naprawde wole jej ten napiwek dac dyskretnie do reki tylko dla niej (kelnerowi tez zeby nie bylo), a nie dopisac do karty.

                                  "jak wiesz tutaj masz wiel opcji aby zglosic niezadowoenie i dac im mozliwosc poprawy bledow."

                                  O nie Koleego. Ja nigdy nie narzekam ze zabralo im dlugo albo ze bylo zimne, nie chce potem zjadac dania podgrzanego w kuchni a w nim plwociny kucharza albo kelnera wmieszanej do salatki:) Po prostu moja noga tam nigdy nie postanie.
                                  A co do zglaszania niezadowolenia i dawania im mozliwosci poprawy bledow, to kurwa nigdy, niech chuje dalej robia bledy. Jeszcze tylko brakuje zebym chujom za darmo podniosl dochody i napiwki.
                                  • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 00:55
                                    No jak widac kazdy ma inny punkt widzenia na to.

                                    Rozliczenia napiwkow za dzinne a nie miesieczne. Kazda restauracja ma swoje zasady - jedne sa bardziej fair inne mniej - to ich sprawa.

                                    www.7shifts.com/blog/restaurant-tipping-out-guide/

                                    Te historie a pluciu itp to skarajnosci. zlapany na takim uczynku wylatuje na zbity pysk pomimo ze czesto klient na to zasluzyl swoim zachwaniem.

                                    Kelner jest twarza restauracji i od niego zalezy glownie jak cie przyjmie, usadzi, doradzi, przyniesie zamoweinie na czas i sprawdzi czy jestes zadowolony a co najwazniejsze to kelner berze na siebie problemy stworzone przez kuchnie i polowa jego sukcesu zalezy od reszty - jak mu przygotuja potrawy czy drinki poniewaz dobre sie samo sprzedaje. Jak klient nie lubi dania to kelner musi szybko zozumiec dlaczego i przyniesc mu to co lubi a nielubiane skasowac. Kelner ktory jest lubiany zlatwi rto szybko a nielubiany i ten co zwija napiwki dla siebie nie potrafi tego sprawnie zalatwic i wyleci z pracy.
                                    Opoznienia sie zdarzaja ale i zdarza sie ze za to kelner przynosi ekstra drinka, nie liczy za deser etc...i aby to mogl robic to musi miec wsparcie bo ktos za to przeciez musi zaplacic... albo nie.
                                    I jak kelner podzieli sie swoim napiwkiem z barmanem to ten mu robi lepsze drinki a te wpywaja na wieksze napiwki.

                            • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 22:56
                              Kiedys norma bylo 15% a obecnie raczej 20% to norma...
                              Podobno ostatnio sie pojawilo cos takiego ze restaracje sobie doliczaja "na porawe warunkow dla pracownikow ale ja tego nie widzilem i jak zobacze to sie wkur...

                              Doliczaja jedynie w przypadku wiekszych grup i to nie 10 a 18%
                              Jakos sie tak zdarza ze w przypadku wiekszych grup zzawsze jest ktos kto liczyc nie potrafi i niby wszyscy dorzucaja 20% a sie okazuje ze brakuje.

                              No nie nas za takie czekanie byloby jedzenie za darmo.
                              Nawet jak po zjedzeniu powiesz ze nie bylo dobre to w zdecydowanej wiekszosci nie przechodzi to plazem i zawsze restaracje reaguje prawidlowo. Albo odliczja cos tam albo wogole ni elicza albo daj voucher na nastepeny raz free.

                              Restauracja do wiele osob i wszyscy musza sie dopasowac aby danie bylo dobre, cieple i na czas. A wszytkie musza byc podane razem. Czasami kuchnia nawali a czasami kelner ale zwykle klient na tym nie pownien cierpiec. Zimne danie to wina kelenera takie wrocilby natychmiast do kuchni i na pwno nie do mikrofalowki..
                              Ostatnio bylismy na lunchu we wlskiej i zona jest na jakiejs spec diecie ze nie powinna jesc rzeczy macznych i nie bylo nic co by jej pasaowalo a klenerka - pomimo ze pisza w karcie ze nie ma wymiany dodatkow to przyniosla jej dodatkow danie jarskie do miesa a ja zjadlem jej std kluski ktore byly z daniem i jeszcze grzanka byla :) I to dodatkowe bylo gratis. A wiec dostala extra napiwek bo zrobila chetnie to co nie musiala i za to nie liczyla.
    • qqbek Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 30.05.23, 23:34
      Eee - marudzisz.
      ASO zapewniły sobie już dalsze życie (na przykład kody serwisowe do aut), tak więc nie znikną tak szybko.

      Salony też pewnie nie - zawsze fajnie jest się przymierzyć do auta - ja bym tej Micry w życiu nie kupił, dopóki nie siadłem w środku.
      • jeepwdyzlu Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 09:53
        Eee - marudzisz.
        ASO zapewniły sobie już dalsze życie (na przykład kody serwisowe do aut), tak więc nie znikną tak szybko.
        ----
        Nie marudzę, tylko sygnalizuję, jak szybko zmienia się świat.
        I wcale nie twierdzę, że na lepsze.
        • tbernard Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 10:32
          jeepwdyzlu napisał:

          > Nie marudzę, tylko sygnalizuję, jak szybko zmienia się świat.
          > I wcale nie twierdzę, że na lepsze.

          Im bardziej ma się z górki tym szybciej się zmienia. Ale dla tych co jeszcze nie mają z górki, to nie koniecznie na gorsze.
          • nousecomplaining Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 16:58
            > Im bardziej ma się z górki tym szybciej się zmienia. Ale dla tych co jeszcze nie mają z górki, to nie koniecznie na gorsze.
            Oj, co za słabe wycieczki pod kątem wieku, oby było Ci zawsze z górki.
            • tbernard Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 10:16
              nousecomplaining napisał(a):

              > Oj, co za słabe wycieczki pod kątem wieku, oby było Ci zawsze z górki.

              Bez przesady z tymi wycieczkami i to w dodatku pod kątem. Od zawsze ludzie w pewnym wieku mają w zwyczaju mawiać jak to świat stacza się. Ja już też należę do tych co mają z górki i to z każdym rokiem bardziej.
              • jeepwdyzlu Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 13:50
                Od zawsze ludzie w pewnym wieku mają w zwyczaju mawiać jak to świat stacza się.
                ---
                Ja zalożyłem wąrek więc czuje sie wywołany do tablicy.
                Powtórzę: nigdy nie napisałem że sie stacza. Zmienia się. Nie jestem pewien czy na lepsze - vide ograniczenia w podrózach, własności, dostępie do mięsa. Reddefiniuje się tez pojęcie wolności w tym ekeonomicznej. Ale nigdy noe nazywałem tych zmian staczaniem się. Czy jakims wiekszym problemem. Salony samochodowe upadną? Powstaną jak w Stanach wielomarkowe. Inni zmienią branże, zamiast skody będzie joga a zamiast hondy salon masażu albo KFC...
                • tbernard Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 14:13
                  W Hondzie to już oprócz Civic Type R to już chyba wszystkie oferty są hybrydowe.
                  • taniarada Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 16:08
                    tbernard napisał:

                    > W Hondzie to już oprócz Civic Type R to już chyba wszystkie oferty są hybrydowe
                    > .
                    Nie .W salonach pojawi się nowa Honda Civic Type R z 4-cylindrowym silnikiem VTEC turbo o mocy 329 KM. Oprócz tego powinien pojawić się miejski elektryczny SUV, kompaktowy hybrydowy ZR-V i zmodernizowany CR-V i poprawiona Honda Jazz
        • engine8t Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 18:09
          Moj samoch producent uaktualnie bezprzedowodow i to jak stoi w garazu bo ma zamontowany Hub jak komorka i auto ma polaczenie z moja komorka i producentem a wiec nie ASO juz uzaktualnia kody.
          niestety inwigilacja osignela zenit nawet w "normalnych" autach.
          Co miesiac dostaje raport "your car health" z lista wszystkiego co jest i stanem lacznie z cisnieniem w kazdym kole i poziomem paliwa w zborniku.
          Samochod juz nie jest moj ale w moim posiadaniu bo "big brother is watching".
    • galtomone Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 07:32
      Cytowany przez Automobilwoche dealer Audi uważa wynik negocjacji za „dobry”.

      Będą mieć tylko prowizje, bez całej dzisiejszej kupy kłopotów, mrożenia gotówki, itd..

      "dealer nie będzie już stroną w umowie"

      Dla klienta to też chyba lepiej...

      Dziś chyba też ASO zarabiają więcej na serwisie niż sprzedaży...

      I tu może być kłopot, bo potencjalnie elektryki powinny mniej sie psuć i wymagać mniej czynności serwisowych, ergo im ich więcej na drogach a im mniej spalinowych, tym mniej kasy dla ASO..
      • tbernard Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 10:40
        Powtórzą bez problemu manewr znany z filmu "Planned Obsolescence" czy jakoś tak.
        Zaprogramują zwyczajnie, że jakieś moduły "zepsują" się i wymiana będzie porównywalna cenowo do zakupu nowego egzemplarza/modelu.
    • tbernard Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 31.05.23, 10:04
      "Nowy model sprzedaży zostanie wprowadzony w macierzystym kraju marki."
      Czy to znaczy, że w Niemczech oprócz euro można nadal płacić markami? A jeśli tak, to czy tylko zachodnimi, czy demokratycznymi też?
      • taniarada Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 08:06
        Golfy i passaty dały Polskim nowe życie w tym wtedy zacofanym kraju .
    • bolo2002 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 07:48
      Bo najlepszy salon to ten we własnym domu- i z kominkiem.
      • waga173 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 08:00
        I mozna w tym salonie grac w salonowca.
        • taniarada Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 08:10
          Ta salonowiec w kapciach 🤣
    • grzek Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 15:54
      Izerę też planują sprzedawać bez sieci dilerskiej.
      www.money.pl/gospodarka/izery-juz-wkrotce-wyjada-na-polskie-drogi-prezes-spolki-ujawnil-szczegoly-debiutu-6904310738090912a.html
      Chcą ograniczyć koszty dystrybucji ale mimo wszystko cena raczej nie będzie atrakcyjna.
      • taniarada Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 16:22
        Do 2025 daleko .W przyszłym roku będzie wiadomo jaka cena .A ma być atrakcyjna od innych .Klient nasz pan .
      • wislok1 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 19:10
        Izera ?

        No, powstaje juz od 8 lat

        Jescze 10 lat i beda sprzedawac
    • wislok1 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 01.06.23, 19:13
      Wszystko zalezy od tego, jakie beda warunku kupna, jaki bedzie dostepny serwis, itp...
      Na razie to sa wszystko medialne spekulacje...

      NA pewno salony nie znikna, tylko beda musialy zmienic swoje zasady dzialania...
      • bywalec2023 Re: nie prowadźcie salonów samochodowych 02.06.23, 09:01
        tylko jedna odpowiedź - bez kilku follow-upów?

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka