Dodaj do ulubionych

OT/Rowerzyści na drodze

31.08.23, 08:19
Wczoraj wracaliśmy do domu po 20, było już ciemno. Na prostym odcinku drogi pomiędzy wioskami jechał rowerzysta bez oświetlenia. Nie było żadnego oświetlenia ulicznego. Powiedziałam do męża: uważaj! Mąż mocno odbił w lewo, aż szarpnęło autem, na szczęście nic nie jechało z naprzeciwka. Nie widział tego rowerzysty, prawdopodobnie potraciłby go, gdyby nie moje ostrzeżenie. Jestem krótkowidzem, mąż dalekowidzem. Rowerzysta był ubrany na ciemno, nie miał nawet światełek odblaskowych. Ludzie nie szanują swojego życia wracając po zmroku na rowerze bez światła, odblasków, kamizelki, czegokolwiek, dzięki czemu byliby bardziej widoczni na drodze. Ja też tego rowerzystę zobaczyłam w ostatniej chwili, mąż nie miał szansy na wyhamowanie. Jechał może z 70 na godzinę. Pozdrawiam
Obserwuj wątek
    • tbernard Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 12:22
      kochamzapachfrezji napisała:


      > ... Ja też tego rowerzystę zobaczyłam w ostatniej chwili, mąż nie miał szansy na wyhamowanie. Jechał może z 70 na godzinę. Pozdrawiam

      No to jak na rowerzystę to całkiem szybko jechał.
      • hukers Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 13:18
        tbernard napisał:

        > kochamzapachfrezji napisała:
        >
        >
        > > ... Ja też tego rowerzystę zobaczyłam w ostatniej chwili, mąż nie miał sz
        > ansy na wyhamowanie. Jechał może z 70 na godzinę. Pozdrawiam
        >
        > No to jak na rowerzystę to całkiem szybko jechał.

        Jechał szybko, ponieważ był dalekowidzem.
        • nousecomplaining Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 18:15
          > Jechał szybko, ponieważ był dalekowidzem.
          To oczywiste. Wszyscy wiedzą, że dalekowidze jeżdżą szybciej niż krótkowidze. Bo ci pierwsi widzą swój cel z daleka i chcą się tam szybko dostać. A ci drudzy ciągle myślą, że już są na miejscu, to trzeba zwolnić.

          > Jestem krótkowidzem, mąż dalekowidzem. Nie widział tego rowerzysty, prawdopodobnie potraciłby go, gdyby nie moje ostrzeżenie. Ja też tego rowerzystę zobaczyłam w ostatniej chwili...
          Najlepiej być średniowidzem najwyraźniej.
          • qqbek Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 20:52
            nousecomplaining napisał(a):

            > Najlepiej być średniowidzem najwyraźniej.

            Im dłużej w tym kraju żyję, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że jedynie czarnowidztwo ma tu jakieś perspektywy :-(
            • nousecomplaining Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 17:37
              > Im dłużej w tym kraju żyję, tym mocniej utwierdzam się w przekonaniu, że jedynie czarnowidztwo ma tu jakieś perspektywy :-(
              Sad but true
      • qqbek Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 20:50
        tbernard napisał:

        > No to jak na rowerzystę to całkiem szybko jechał.

        Ty się nabijaj... jadę wczoraj moim złotym Microdżini, jezdnia szeroka, pierwszy metr od prawej krawędzi to pas dla rowerów.
        Wyprzedził mnie nim "rowerzysta" wypasionym terenowym elektrykiem (z baterią większą chyba niż bak w Komarze). Było lekko pod górę, ja jechałem licznikowe 50, bo to "tereny łowne" miejscowej drogówki i nawet jak Yanosika nie włączę, to tam jadę zawsze powoli. Nie, że jakoś się męczył z tym wyprzedzeniem - bardzo żwawo mnie wyprzedził. Nie kręcąc przy tym pedałami... pod górę.
        • tbernard Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 21:43
          Czyli to nie był rower a motorower lub pojazd silnikowy i policja powinna takie coś odławiać.
          • qqbek Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 22:19
            tbernard napisał:

            > Czyli to nie był rower a motorower lub pojazd silnikowy i policja powinna takie
            > coś odławiać.

            Biorąc pod uwagę rozwijaną prędkość (pi razy oko 65 km/h+) to śmiem twierdzić, że nawet motocykl.
            • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 07:27
              qqbek napisał:

              > tbernard napisał:
              >
              > > Czyli to nie był rower a motorower lub pojazd silnikowy i policja powinna
              > takie
              > > coś odławiać.
              >
              > Biorąc pod uwagę rozwijaną prędkość (pi razy oko 65 km/h+) to śmiem twierdzić,
              > że nawet motocykl.
              >
              Mogło to być małe auto nawet Micra na oryginalnych częściach .
        • panna.nasturcja Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 02:30
          Gdyby to był rower elektryczny to rowerzysta musiałby pracować pedałami.
          • qqbek Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 10:39
            panna.nasturcja napisała:

            > Gdyby to był rower elektryczny to rowerzysta musiałby pracować pedałami.

            To był rower elektryczny (i to taki "fchuj" drogi), po prostu przerobiony na motocykl (co ponoć niektórzy sprzedawcy robią dołączając instrukcje "czego absolutnie nie robić, żeby rower nie zamienił się w pojazd wymagający rejestracji", w których dokładnie, krok po kroku, wyjaśniają czego i jak nie robić).
            • duze_a_male_d_duze_m Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 10:51
              Z mojej wiedzy wynika, że normalnego napędu typu: shimano, bosch, yamaha, brose czy fazua nie da się przerobić/przeprogramować na napęd który sam jedzie (poza pomocą w prowadzeniu roweru, ale to tempo pieszego). Można zdjąć ogranicznik ustawiony na 25 w Eu, w stanach na 32km/h, ale i tak nie rozkręcisz tego raczej pod górę za szybko. Co innego azjatyckie, dłubane napędy, tam można wszystko, ale ich żadna firma nie montuje fabrycznie.
              • qqbek Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 11:43
                duze_a_male_d_duze_m napisał:

                > Z mojej wiedzy wynika, że normalnego napędu typu: shimano, bosch, yamaha, brose
                > czy fazua nie da się przerobić/przeprogramować na napęd który sam jedzie (poza
                > pomocą w prowadzeniu roweru, ale to tempo pieszego).

                Wygoogluj sobie filmiki z Cyclone Ebike.
                Nie wiem, co to za napęd, ale na pewno da się tym jak motocyklem jeździć, a sprzedają to jako zestawy do konwersji rowerów na elektryki i zdaje się coś takiego wczoraj widziałem.
                W ofercie mają napędy do 18 kW mocy, a "najlepiej sprzedającym się" jest u nich napęd o mocy 6 kW... "trochę" ponad dozwolone 250W, ale kto by się w potato republic of bolanda czymś takim przejmował, Policja zajęta jest zabijaniem ludzi po komisariatach, rozwalaniem śmigłowców/komendy głównej i zmuszaniem kobiet do przysiadów*, nie ma czasu wyłapywać takich.

                * że o ochronie domu przy Mickiewicza w Warszawie nie wspomnę.
                • duze_a_male_d_duze_m Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 12:18
                  No, oczywiście, dłubane azjatyckie napędy do konwersji, można wszystko, ale to dla hobbistów. Towar "kolekcjonerski".
                  • qqbek Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 12:44
                    duze_a_male_d_duze_m napisał:

                    > No, oczywiście, dłubane azjatyckie napędy do konwersji, można wszystko, ale to
                    > dla hobbistów. Towar "kolekcjonerski".
                    >

                    Pogoogluj - są całe fora miłośników tego czegoś w Polsce, jest nawet polski producent rowerów z tymi napędami (o nazwie bardzo zbliżonej - Cyklone).
                    Wszedłem z ciekawości na jeden z wątków, a tam rajcują się rowerem, który wyciąga ponoć 130 km/h w trybie "full electric".
                    • duze_a_male_d_duze_m Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 22:58
                      Nic nie muszę googlować. Z dwa lata temu przerobiłem sobie rower na napęd centralny, łącznie z przeprogramowaniem sterownika zupełnie pod swoje zachcianki. Także parę stron na forach musiałem przejrzeć
                      • qqbek Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 23:06
                        duze_a_male_d_duze_m napisał:

                        > Nic nie muszę googlować. Z dwa lata temu przerobiłem sobie rower na napęd centr
                        > alny, łącznie z przeprogramowaniem sterownika zupełnie pod swoje zachcianki. Ta
                        > kże parę stron na forach musiałem przejrzeć
                        >

                        Mnie to jeszcze czeka (elektryk), na razie spokojnie daję radę na swoim trekkingu bez napędu.
                        Ale w życiu bym nie chciał mieć elektrycznego motocykla z roweru... to się mija z celem.
                        A taki mnie wyprzedził.
                        I wielu ludzi w tym kraju coś takiego chce mieć.
                        Albo te "hulajnogi z siodełkami" z kilowatowymi silnikami... też czasem minę na drodze dla rowerów.
                        Ja to widzę, ale dlaczego władze mają to zupełnie w dupie?
    • duze_a_male_d_duze_m Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 13:10
      Okulista najpierw, potem następna nocna jazda.
      • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 14:02
        Masz rację, mąż jechał za szybko, skoro go nie widział. Następnym razem wezmę auto i zostawię na parkingu na 3 dni, by mąż nie musiał po mnie wyjeżdżać. Mogło dojść do tragedii, pozdrawiam.
        • klemens1 Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 17:35
          kochamzapachfrezji napisała:

          > Masz rację, mąż jechał za szybko, skoro go nie widział. Następnym razem wezmę a
          > uto i zostawię na parkingu na 3 dni, by mąż nie musiał po mnie wyjeżdżać. Mogł
          > o dojść do tragedii, pozdrawiam.

          Nie, nie jechał za szybko. To rowerzysta był za słabo oświetlony.
          • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 18:19
            U nas ciągle jeżdżą tacy rowerzyści bez świateł. Bardzo się wystraszyliśmy, dobrze, że mąż zrozumiał mój komunikat, bo zdążyłam tylko powiedzieć : uważaj! Natychmiast odbił mocno w lewo, nie było czasu na wyjaśnienie. Nie wiedział, na co ma uważać, psa, lisa itp. Gdy skręcił, to dopiero wtedy zauważył tego rowerzystę. Mąż wyjechał po mnie, bo wracałam z wycieczki. Pechowe miejsce, tam ciągle dochodzi do wypadków, pół km drogi nieoświetlonej pomiędzy wioskami, bez ścieżki rowerowej, pobocze mocno trawiaste, rowerzyści jadą asfaltem.
            • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 18:33
              Nawet jak jedziesz 50.czy 40 na godzinę to i tak zrobisz komuś krzywdę na rowerze .Kiedyś uszkodziłem sobie Seata bo furtka była nie zamknięta i młody labrador wyskoczył pod zderzak ,a goście sobie rozmawiali .W mieście jeszcze lepiej ,gdzie nie ma ścieżki rowerowej ,wyjeżdżają na pełnym biegu pod machę ,zamiast go przeprowadzić .
              • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 18:38
                Na wsi najczęściej się hamuje na psy, sąsiedzi mają po 6-7 psów, latają po drodze.
                • maszkaroni Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 19:09
                  Pewnie są dobrze odkarmione że tak nisko latają. Normalnie powinny latać wyżej. Nad drogą a nie po drodze.
            • kanna13 Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 19:10
              kochamzapachfrezji napisała:

              > Pechowe miejsce, tam ciągle
              > dochodzi do wypadków, pół km drogi nieoświetlonej pomiędzy wioskami, bez ścieżk
              > i rowerowej, pobocze mocno trawiaste, rowerzyści jadą asfaltem.

              I po takim stwierdzeniu jak powyżej to jednak wychodzi brak zwiększonej uwagi u kierującego i w razie jakiejś kolizji nie powinien używac takiego stwierdzenia jako ewentualnego tłumaczenia.
              • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 19:55
                Raczej u rowerzysty .Bo raz że bez oświetlenia ,co jest nagminne ,do tego ubrany na czarno .Ludzie lekceważą czyjeś i swoje zdrowie. Teraz robi się szybko ciemno . Rzadko przy rowerach górskich widziałem światła .
              • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 20:49
                To samo powiedziałam mężowi, by jechał z taką prędkością, by widzieć drogę i pobocze.
              • tbernard Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 21:50
                kanna13 napisał:

                > kochamzapachfrezji napisała:
                >
                > > Pechowe miejsce, tam ciągle
                > > dochodzi do wypadków, pół km drogi nieoświetlonej pomiędzy wioskami, bez
                > ścieżk
                > > i rowerowej, pobocze mocno trawiaste, rowerzyści jadą asfaltem.
                >
                > I po takim stwierdzeniu jak powyżej to jednak wychodzi brak zwiększonej uwagi u
                > kierującego i w razie jakiejś kolizji nie powinien używac takiego stwierdzenia
                > jako ewentualnego tłumaczenia.

                Słusznie, bo jak by taki argument padł, to jakby przyznanie się, do olania Art. 4.
                • kanna13 Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 23:53
                  tbernard napisał:

                  > Słusznie, bo jak by taki argument padł, to jakby przyznanie się, do olania Art.
                  > 4.

                  Podobnie trzeba ważyć słowa, w szczególności pisane, w przypadku np. zgłaszania szkód:
                  "tyle się się razy potykałem o ten próg aż w końcu się przewróciłem i złamałem nogę"
                  "coś tam w tym gniazdku czasami iskrzyło ale nic do tej pory się nie działo"
            • panna.nasturcja Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 02:31
              Czyli mąż dokładnie widział jak tam jest a mimo tego nie dostosował prędkości do warunków jazdy.
              • panna.nasturcja Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 02:31
                *wiedział
              • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 06:28
                Tak, powinien być bardziej ostrożny. Tam nie ma lamp i zaledwie kilkaset metrów jazdy.
            • klemens1 Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 16:44
              kochamzapachfrezji napisała:

              > U nas ciągle jeżdżą tacy rowerzyści bez świateł. Bardzo się wystraszyliśmy, dob
              > rze, że mąż zrozumiał mój komunikat, bo zdążyłam tylko powiedzieć : uważaj! Nat
              > ychmiast odbił mocno w lewo, nie było czasu na wyjaśnienie. Nie wiedział, na co
              > ma uważać, psa, lisa itp. Gdy skręcił, to dopiero wtedy zauważył tego rowerzys
              > tę. Mąż wyjechał po mnie, bo wracałam z wycieczki. Pechowe miejsce, tam ciągle
              > dochodzi do wypadków, pół km drogi nieoświetlonej pomiędzy wioskami, bez ścieżk
              > i rowerowej, pobocze mocno trawiaste, rowerzyści jadą asfaltem.

              Tak, już o tym pisałaś, co się wydarzyło.
              Nie zmienia to faktu, że to nie mąż jechał za szybko, lecz rowerzysta był za słabo oświetlony.
              • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 17:07
                No, tak.
          • kreinto Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 20:02
            klemens1 napisał:

            > Nie, nie jechał za szybko. To rowerzysta był za słabo oświetlony.
            Obowiązkowe wyposażenie roweru:
            przednie światło pozycyjne barwy białej (lub żółtej) tylne światło odblaskowe barwy czerwonej. dzwonek lub inny sygnał ostrzegawczy. jeden sprawny hamulec.

            Jak widać z tyłu żadnego oświetlenia mieć nie musi a jedynie odblask.
            • duze_a_male_d_duze_m Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 20:40
              Musi, "z tyłu - co najmniej w jedno światło odblaskowe barwy czerwonej o kształcie innym niż trójkąt oraz co najmniej w jedno światło pozycyjne barwy czerwonej;"
              • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 22:02
                To w dzień .A w nocy inna bajka Bo musi mieć lampki dla swojego bezpieczeństwa . Ile można pieprzyć o tym .
                • duze_a_male_d_duze_m Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 08:00
                  Co w dzień?
    • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 14:27
      Na wioskach tak jest .Że pełno takich jeździ teraz .Trzeba uważać . Nawet okulary rozjaśniające nie pomogą .Jak jest okazja to na długich trzeba jechać .Ludzie lekceważą swoje życie ,ale dlaczego cudze ?
      • pierwyjsort Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 14:31
        co za sytuacja, jakie napięcie grozy i podniecenia, aż się zdenerwowałem/
        • hukers Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 14:42
          pierwyjsort napisał:

          > co za sytuacja, jakie napięcie grozy i podniecenia, aż się zdenerwowałem/

          Mnom ta sutuacyja wstrzonsła aż do głembokości szpiku kościanego.
    • wislok1 Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 18:59
      W PL to sie zdarza ....

      Kompletny debilizm to zbyt lagodne okreslenie na zachowanie takiego rowerzysty....

      Ktos z mozgiem komara

      W DE jest za to troche takich rowerzystow, co totalnie lekcewaza zasady ruchu drogowego, jady jakby na haju, centymetry od zaparkowanego auta, nie daja znaku reka, ze chca skrecac, totalny odlot
      Przewaznie emeryci tak robia
      • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 31.08.23, 19:59
        W Niemczech jest trochę tych ścieżek rowerowych .I tam można podziwiać wytrenowanie emerytów .A drugie porównanie ile kierowców starszych kobiet jeździ tam samochodami .U nas to już babcie zmęczone źyciem .
    • e-zybi Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 00:31
      I dla jasności sprawy, nie byłem to ja, mam kompletne oświetlenie w rowerze. Z przodu barwy białej (halogenowe), z tyłu czerwonej (ledowe). Na kierownicy sygnał ostrzegawczy, w postaci dzwonka 😉
      • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 02:17
        e-zybi napisał:

        > I dla jasności sprawy, nie byłem to ja, mam kompletne oświetlenie w rowerze. Z
        > przodu barwy białej (halogenowe), z tyłu czerwonej (ledowe). Na kierownicy sygn
        > ał ostrzegawczy, w postaci dzwonka 😉
        >
        Zadziwiające jaką moc ma założycielka wątku przyciągania do siebie różnych mądrych ludzi . Jestem pod wrażeniem .
        • e-zybi Re: OT/Rowerzyści na drodze 03.09.23, 14:54
          Mądrzy ludzie zawsze znajdują uznanie, głupcy bywają pod wrażeniem ;-)
          • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 03.09.23, 16:26
            Nie musisz ciągle tego potwierdzać .Naprawdę wierzę ci .W tym wątku znalazło się tyle wspaniałych i mądrych ludzi z cudownymi radami .Jestem ciągle i niezmiennie pod wrażeniem elokwencji .Powiem ci w sekrecie że ciągle się uczę spojrzenia na świat i ludzi .I jak sobie zerkam w wyszukiwarkę to jestem w szoku jak małolat ile się można dowiedzieć .Bez odbioru .
    • panna.nasturcja Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 02:28
      Czyli mąż jechał zdecydowanie za szybko. Okulary miał?
      • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 06:26
        Jeżdżę zdecydowanie wolniej od niego, szczególnie w nocy. Chyba nie miał okularów. Miał do przejechania zaledwie 3,6 km w jedną stronę. Nie była to jakaś szalona prędkość. Poczytaj sobie w necie o tym, z jakiej odległości jest widoczny w nocy człowiek jadący rowerem bez odblaskow, kamizelki, oświetlenia, w ciemnym ubraniu. Na dodatek po południu był deszcz, jechaliśmy przez las, więc była lekka mgła. Jestem pewna, że gdyby nie moje ostrzeżenie i jego szybka reakcja, to potracilby tego rowerzystę. Założyłam ten wątek ku przestrodze, każdego z was może spotkać taka sytuacja na drodze. Kiedyś w centrum wsi na drodze spał pijany człowiek. Wracaliśmy w nocy z zakupów. Mąż wyhamował tuż przed nim. W mojej okolicy jest dużo osób nadużywających alkoholu. Trzeba uważać nawet w dzień, bo chodzą wężykiem środkiem drogi i nie słyszą aut. Nie wiadomo, w którą stronę ich zarzuci. Kiedyś dwóch sąsiadów pijanych szło środkiem drogi. Miałam problem, żeby ich wyprzedzić. Musiałam się zatrzymać, podejść do nich i poprosić, by raczyli zrobić mi miejsce na przejazd. Nie chciałam ryzykować ich życia. Takie są realia na podkarpackim zadupiu. Niemniej ludzie są bardzo życzliwi i dobrze mi tu.
        • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 07:14
          A co ma to.do rzeczy i komu Ty się tłumaczysz .Niech się sobą zajmie mistrzyni kierownicy .Bo co tu łazi .Olej ją .
        • e-zybi Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 10:31
          kochamzapachfrezji napisała:

          > Jeżdżę zdecydowanie wolniej od niego, szczególnie w nocy. Chyba nie miał okular
          > ów. Miał do przejechania zaledwie 3,6 km w jedną stronę. Nie była to jakaś sz
          > alona prędkość. Poczytaj sobie w necie o tym, z jakiej odległości jest widoczny
          > w nocy człowiek jadący rowerem bez odblaskow, kamizelki, oświetlenia, w ciemny
          > m ubraniu. Na dodatek po południu był deszcz, jechaliśmy przez las, więc była l
          > ekka mgła. Jestem pewna, że gdyby nie moje ostrzeżenie i jego szybka reakcja, t
          > o potracilby tego rowerzystę. Założyłam ten wątek ku przestrodze, każdego z was
          > może spotkać taka sytuacja na drodze. Kiedyś w centrum wsi na drodze spał pija
          > ny człowiek. Wracaliśmy w nocy z zakupów. Mąż wyhamował tuż przed nim. W mojej
          > okolicy jest dużo osób nadużywających alkoholu. Trzeba uważać nawet w dzień, bo
          > chodzą wężykiem środkiem drogi i nie słyszą aut. Nie wiadomo, w którą stronę i
          > ch zarzuci. Kiedyś dwóch sąsiadów pijanych szło środkiem drogi. Miałam problem,
          > żeby ich wyprzedzić. Musiałam się zatrzymać, podejść do nich i poprosić, by ra
          > czyli zrobić mi miejsce na przejazd. Nie chciałam ryzykować ich życia. Takie są
          > realia na podkarpackim zadupiu. Niemniej ludzie są bardzo życzliwi i dobrze mi
          > tu.


          Mąż popełnił podstawowy błąd, piszesz, że było ciemno, droga przez las, do tego mglisto, a dlaczego nie posiłkował się długimi światłami, czyżby zapomniał, że je ma? A co z przeciwmgielnymi? Ciekawe, a co by powiedział gdyby jechał nocą we mgle z widocznością do 30 m przez 60 km, a tak mi się zdarzało wiele razy wracać z Rzeszowa w okresie jesiennym. Te drogi w Twojej okolicy są niebezpieczne, jeżdżę i obserwuję tam ciekawe zdarzenia drogowe.
          • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 10:49
            Znasz te drogi, to był ten lasek przy asfalcie przed moją wioską, ja byłam zmęczona, podróżowałam od 15. Dobrze, że obserwowałam drogę, bo mogłoby dojść do tragedii. Nie włączył długich świateł. Dobrze, że nic nie jechało z naprzeciwka. Pozdrawiam
            • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 10:51
              O 20:18 napisałam do dzieci, że jestem już w domu, wiec jechaliśmy po 20.
            • tbernard Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 19:49
              A na jakim biegu wtedy jechaliście?
              • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 02.09.23, 05:10
                tbernard napisał:

                > A na jakim biegu wtedy jechaliście?
                Na wstecznym .
    • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 17:25
      Dziś facet z DPD wymusil pierwszeństwo na krzyżówkach. Czy ja mam obowiązek z rowerem przechodzić na pasach, jechałam na wprost. Miał mnie po prawej stronie, więc powinien zaczekać, aż przejadę.On skręcał w lewo. Razem dojechaliśmy do krzyżówek. Ja zeszłam z roweru, by się upewnic, czy droga główna jest wolna, on w tym czasie wjechał na główną i skręcił w lewo. Ja chciałam jechać prosto, nie sygnalizowalam dłonią skretu. Tuż z prawej jest przejście dla pieszych.
      • taniarada Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 18:17
        Niejasno piszesz .Jeśli byłaś na ścieżce rowerowej to nie musisz .Zresztą zeszłaś z roweru i trzeba było go przepuścić niech gna .Ci z przesyłkami zawsze się spieszą .Na osiedlowych parkingach łamią blokady i uciekają .Dla nich czas to pieniądz . Na skrzyżowaniu równorzędnym obowiązuje tzw. zasada prawej ręki .Jednym z przykładów ogólnodostępnej drogi niepublicznej jest droga wewnętrzna. Niewiele osób pamięta lub zdaje sobie sprawę z tego, żew takiej sytuacji nie obowiązuje zasada prawej strony. Każdy kierowca mijający znak „Koniec drogi wewnętrznej”, gdy wjeżdża na drogę, włącza się do ruchu .
        • kochamzapachfrezji Re: OT/Rowerzyści na drodze 01.09.23, 19:38
          Nie byłam na ścieżce, tylko na drodze, dojeżdżałam do skrzyżowania. Zawsze się zatrzymuję. Napisałam, że razem dojechaliśmy do skrzyżowania. Trzeba uważać, bo niestety kurierzy często łamią przepisy. Ja codziennie z tej strony, co ten kurier wyjeżdżam i przepuszczam osoby, które z naprzeciwka włączają się do ruchu.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka