wyprzedzanie na długich

[patsu]

Co robicie gdy w nocy, w trasie ktoś Was wyprzedza na długich?Dopiero od
niedawna jeżdzę po ciemku w trasie i nie wiedziałem co mam robić. Z jednej
strony to oślepia w lusterku, ale z drugiej lepiej widac co jest przed Tobą.

Ja nie wyprzedzam na długich, bo raz juz kierowca tira odwdzięczył mi sie
tym samym kiedy go wyprzedziłem :)))

[Gość: rex]

Najlepiej wyprzedzać zgodnie z przepisami czyli odpalać długie w momencie
zrównywania się z wyprzedzanym pojazdem .. Oczywiście uprzednio należy zwrócić
uwagę na to czy nie oślepimy pieszych w kolumnie czy kierującego pojazdem w
komunikacji wodnej ..

[Gość: Z^2]

Jeżeli Ty jechałeś na światłach mijania to sam go sprowokowałeś do włączenia
świateł długich.
Obowiązek do oświetlania drogi (światłami długimi)do momentu zrównania się
samochodów spoczywa na wyprzedzanym i potem następuje zmiana ról - wyprzedzany
włącza światła długie a wyprzedzany mijania.
Sam wielokrotnie tak robię ze świadomością, że robię źle, bo jak mam zobaczyć
co jest przed nami, skoro jegomość wyorzedzany uważa, że do jego wolnej jazdy
wystarczą mu światła mijania.

Pozdrawiam

[Gość: patsu]

No ale jeżeli przed wyprzedzanym w jakiejś tam odlegosci jedzie samochód to
włączenie przez niego długich spowoduje oślepienie tamtego samochodu...

[Gość: Z^2]

Jak ktoś jedzie z przeciwka to nie powinno się wyprzedzać, zwłaszcza w kraju w
którym drogi są jak każdy widzi (głównie jest jeden pas ruchu). A generalną
zasadą jest - jak nie ma się pewności co znajduje się z przodu to wyprzedzać
nie wolno.

[Gość: patsu]

chodziło mi jeśli cos jedzie przed WYPRZEDZANYM samochodem, tym samym pasem
tylko z przodu...właczenie światel przez wyprzedzanego oślepi kierowce przed
nim.

[firehand]

Najbadziej mnie wkurza gostek toczacy sie 60 na krotkich swiatlach na odludziu.
Jedzie sobie taki kamaz na krotkich i wszystko widzi ale jak ja mam ocenic czy
droga przed nim nie skreca?

Kiedys zaczalem wyprzedzac bo widzialem duzo tylnych swiatel daleko z przodu a z
naprzeciwka zadnych.
W polowie wyprzedzania takiego krotkowidza okazalo sie ze z przeciwka jednak
jechal tylko schowal sie we wglebieniu drogi.

Hamowalem ja burak i musialem wskoczyc za wyprzedzanego grata.

pzdr