Dodaj do ulubionych

Cała prawda o Dieslu

05.01.07, 13:25
Ponieważ zamierzam kupić auto z dieslem wertując sieć w poszukiwaniu
informacji znalazłem taki oto tekst, który pozwalam sobie nielegalnie
przekopiować. Mam nadzieję, że będzie to przyczynek do rozsądnej dyskusji:-)


Cała prawda o nowoczesnych silnikach Diesla



znacznie wyższa cena (nawet do 15 tyś zł więcej niż za benzyniaka)


zużywają mało paliwa przy ekonomicznej jeździe ale ze względu na większą cenę
zakupu "odpracowują się" dopiero po przejechaniu 100 tyś. km


mała trwałość silnika Diesla porównywalna lub nawet mniejsza od silnika
benzynowego o tej samej pojemności i mocy ze względu na duże wysilenie
silnika Diesla [stosunek mocy do jednostki pojemności] (patrz tabela
trwałości silników benzynowych i Diesla)


osiągi silnika (moc, dynamika, prędkość obrotowa) podobne jak w silnikach
benzynowych o tej samej pojemności


osiągi silnika Diesla (moc, dynamika, prędkość obrotowa) należy traktować
jako parametry do chwilowego wykorzystania - w przypadku ciągłego pełnego
obciążenia silnika (jazda z maksymalną prędkością na autostradzie) istniej
możliwość przegrzania


efektywne przyśpieszenia (dla tego samego samochodu) są mniejsze od samochodu
z silnikiem benzynowym o tej samej mocy


wolniej wchodzi na obroty (nawet dla małych obciążeń)


obniżają bezpieczeństwo aktywne :


duża masa silnika w porównaniu z silnikami benzynowymi o tej samej pojemności
skutkuje gorszymi osiągami (przyśpieszenie i prędkość maksymalna)


duża masa silnika w porównaniu z silnikami benzynowymi o tej samej pojemności
ze względu na masywność konstrukcji skutkuje innym prowadzeniem się w
zakrętach (zwiększona podsterowność)


brak mocy "na żądania" (tzw. dziura turbo) związana z czasem potrzebnym na
rozpędzenie się turbiny szczególnie przy niskich prędkościach obrotowych
silnika co utrudnia wyprowadzenie samochodu z poślizgu pedałem gazu


nieprzyjemna praca silnika (drgania i wibracje przenoszone na nadwozie)
szczególnie na wolnych obrotach i obrotach biegu jałowego


głośna praca silnika (klekotania i warkot) odczuwalna na zewnątrz przez co
uciążliwa dla otoczenia


wrażliwe na jakość paliwa (szczególnie : wtryskiwacze lub pompowtryskiwacze,
pompa wtryskowa)


problemy z odpalenim przy temperaturach poniżej - 20 stopni C


spaliny Diesla bardziej szkodliwie oddziaływują na środowisko naturalne


dużo większa komplikacja silnika i osprzętu (układ wtrysku, doładowanie i
chłodzenie, oczyszczanie spalin) co wpływa na większą podatność na awarie,
droższe naprawy oraz droższe serwisowanie


w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość silnika (turbiny,
głowicy, tłoków, wału korbowego)


w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość sprzęgła, skrzyni
biegów, półosi napędowych czy przegubów


silnik benzynowy zużywa w mieście średnio o 44,6 % więcej paliwa niż silnik
diesla


silnik benzynowy zużywa w trasie średnio o 34,0 % więcej paliwa niż silnik
diesla





Nowoczesne silniki Diesla zalecane są dla osób robiących duże przebiegi
(powyżej 50 tyś. km rocznie) i lubiących spokojną jazdę (małe przyśpieszenia
i prędkości do 130 km/h)

link : www.wojdas.24x7.pl/diesel.html
Obserwuj wątek
    • jay_z Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 13:30
      Wszystko pieknie, ale kilka punktow sie wyklucza wzajemnie tu :)

      Ale nie chce mi sie o tym gadac po raz 100tny. Posukaj forum jak chcesz pogadac.

      PS
      A teraz zacznie sie bicie piany ze najlepszy silnik ma Toyota Yaris lub 20letni
      Golf.
    • mariusz_d1 Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 13:36
      > w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość silnika (turbiny,
      > głowicy, tłoków, wału korbowego)
      >
      >
      > w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość sprzęgła, skrzyni
      > biegów, półosi napędowych czy przegubów
      >
      A w benzynie nie? Tylko w dieslu układ przeniesienia się zużywa?
      • jay_z Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 13:53
        W autach z silnikiem D najbardziej zuzywaja sie... opony na osi napedowej.
        Serio. W europie zachodniej przy przebiegu rocznym okolo 30tys opony wytrzymuja
        2 sezony i to opony dobrej klasy, tzw drozsze.
    • jasper_n Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 14:00
      dodałbym jeszcze trzy punkty, które w moim przypadku przesądziły sprawę:

      - wolniejsze nagrzewanie wnętrza, w zimie na trasach kilkukilometrowych w
      zasadzie nie ma ogrzewania,

      - w przypadku turbodiesla nie powinno się wykorzystywać osiągów silnika zanim
      ten się nie rozgrzeje - a ja właśnie jak dojeżdżam do pracy te kilka km to
      najbardziej się spieszę,

      - podatność na poważne awarie, ze względu na wysokie momenty obrotowe, czyli
      duże siły działające na podzespoły napędowe, do tego czasem koszmarnie drogie
      naprawy.

      Pozdrawiam, Jasper


      • jay_z Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 14:39
        jasper_n napisał:

        > dodałbym jeszcze trzy punkty, które w moim przypadku przesądziły sprawę:
        >
        > - wolniejsze nagrzewanie wnętrza, w zimie na trasach kilkukilometrowych w
        > zasadzie nie ma ogrzewania,

        Dlatego nowoczesne Diesle naja "additional diesel heater" jak nie Parking
        heater. Jedno z dwoch lub oba.

        >
        > - w przypadku turbodiesla nie powinno się wykorzystywać osiągów silnika zanim
        > ten się nie rozgrzeje - a ja właśnie jak dojeżdżam do pracy te kilka km to
        > najbardziej się spieszę,

        Glownie sie mowi o nagrzaniu sie turbiny, a ta napedzana spalinami nagrzana
        jest praktycznie po kilkudziesieciu sekundach

        >
        > - podatność na poważne awarie, ze względu na wysokie momenty obrotowe, czyli
        > duże siły działające na podzespoły napędowe, do tego czasem koszmarnie drogie
        > naprawy.

        Tu masz racje. Ale stosuje sie juz czesci lepszej jakosci, przynajmniej tak
        twierdza producenci.

        >
        > Pozdrawiam, Jasper
        >
        >
        • wujaszek_joe Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 14:46
          jay_z napisał:
          > Dlatego nowoczesne Diesle naja "additional diesel heater" jak nie Parking
          > heater. Jedno z dwoch lub oba.
          co podnosi koszty
          > Tu masz racje. Ale stosuje sie juz czesci lepszej jakosci, przynajmniej tak
          > twierdza producenci.
          co podnosi koszty
          • jay_z Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 15:28
            Nie twierdze ze nie. Srednio kosz tego to po dodaniu wszystkiego - 1000euro.
        • rasiauskas Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 02:33
          Ale to i tak malo daje, bo cala maszyna musi sie rozgrzac. Moze jest troche
          szybciej, ale ja zawsze na ogrodzie zostawiam na 2-3 minuty by wejsc do
          kompletnie rozgrzanego auta mimo ogrzewania postojowego.
      • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 15:22
        jasper_n napisał:
        > dodałbym jeszcze trzy punkty, które w moim przypadku przesądziły sprawę:
        >
        > - wolniejsze nagrzewanie wnętrza, w zimie na trasach kilkukilometrowych w
        > zasadzie nie ma ogrzewania,

        Moim zdaniem to drobnostka. Ogrzewanie postojowe sprawę rozwiązuje.

        > - w przypadku turbodiesla nie powinno się wykorzystywać osiągów silnika zanim
        > ten się nie rozgrzeje - a ja właśnie jak dojeżdżam do pracy te kilka km to
        > najbardziej się spieszę,

        W każdym nowoczesnym silniku spalinowym zbyt ciężka noga na niedogrzanym silniku
        jest najgorszym możliwym sposobem eksploatacji. Niezależnie czy jest to diesel
        czy silnik benzynowy. Każdy kto wydaje sporą kwotę pieniędzy na samochód,
        niezależnie z jakim napędem (spalinowym), a potem tak go traktuje, robi poważny
        błąd :)

        > - podatność na poważne awarie, ze względu na wysokie momenty obrotowe, czyli
        > duże siły działające na podzespoły napędowe, do tego czasem koszmarnie drogie
        > naprawy.

        Ten moment jest też podstawową zaletą diesla. Silnik macha autem bez wysiłku i
        bez zbednych obrotów. Dlaczego ludzie kupują diesle w naprawde drogich autach
        (pomijając zasięg)? Własnie dlatego, że klekot dobrze sprawdza się w ciężkim
        aucie. Moim zdaniem, ewentualne problemy z przeniesieniem (przy prawidłowej
        eksploatacji raczej wirtualne, ponieważ podzespoly są na taki moment policzone)
        są z nawiązka rekompensowane przyjemnościa jazdy autem z mocnym silnikiem.


        Oczywiście, w przypadku jazdy po kilka kilometrów dziennie diesel nie ma sensu.
        Lepszy będzie mały benzynowy silnik wolnossący. Dlaczego? Bo po co płacić sporo
        za samochód jeśli spędzamy w nim 20min dziennie?

        > Pozdrawiam, Jasper

        Pozdrawiam
        Notmyself
      • rasiauskas Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 02:31
        Tutaj to jedyna prawda oprocz ostatniego punktu. Przewaznie w dieslach czesci na
        napedzie sa robione z lzejszych metali, a i one sa na takim samym poziomie
        cenowym co w benzniaku.
        • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 20:03
          rasiauskas napisał:Przewaznie w dieslach czesci n
          > a
          > napedzie sa robione z lzejszych metali

          Wszyscy wiedzą że lżejsze metale sa wytrzymalsze, jak np. tytan. Masz jeszcze jakieś nowinki?
          • kriss_333 Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 21:43
            nie ma jak dzwiek 6-cio cylindrej benzynowej rzędówki...
            • kriss_333 Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 21:44
              cylindrowej
    • zappa6 Re: Cała prawda o Dieslu 05.01.07, 14:50
      zdecudpwamie sie podpisuje i zachecam do korzystania - z o wiele -
      przyjemniejszej jazdy benzyniakiem (najlepiej 3 litry i wiecej, bez turbo)
    • notmyself Prowokujesz albo trafiłeś na bzdury 05.01.07, 15:09
      7martius napisał:
      > znacznie wyższa cena (nawet do 15 tyś zł więcej niż za benzyniaka)

      Zgadza się - nie ma nic za darmo.

      > zużywają mało paliwa przy ekonomicznej jeździe ale ze względu na większą cenę
      > zakupu "odpracowują się" dopiero po przejechaniu 100 tyś. km

      Patrz powyżej.

      > mała trwałość silnika Diesla porównywalna lub nawet mniejsza od silnika
      > benzynowego o tej samej pojemności i mocy ze względu na duże wysilenie
      > silnika Diesla [stosunek mocy do jednostki pojemności] (patrz tabela
      > trwałości silników benzynowych i Diesla)

      I zaczyna się :) "porównywalna lub nawet mniejsza od silnika benzynowego o tej
      samej pojemności i mocy ze względu na duże wysilenie silnika Diesla" Czy mi sie
      wydaje, czy to zdanie jest wewnetrznie sprzeczne?

      1. Jednym z najważniejszych parametrów wplywających na trwałośc jednostki jest
      obciążenie termiczne. Obciązenie mechaniczne jest mniej istotne. Silnik diesla
      ma wyraźnie wyższą sprawność. A wiec, w porównaniu do silnika benzynowego o
      podobnym stosunku mocy do pojemności, jest wyraźnie mniej obciążony termicznie.
      Proponuje dla przykładu porównanie EGT pomiędzy dieslem a otto.

      2. Silnik diesla może wykonywać statystycznie mniej obrotów wału korbowego na
      1km trasy niz silnik benzynowy = mniejsze obciażenie elementów trących.

      3. Cykl diesla charakteryzuje się mniejszymi chwilowymi skokami cisnienia w
      komorze spalanie w porównaniu do cyklu otta.

      4. Olej napędowy jest mniej degradujący w stosunku do filmu olejowego niż
      benzyna. Spalanie paliwa z reguły nie jest całkowite

      > osiągi silnika Diesla (moc, dynamika, prędkość obrotowa) należy traktować
      > jako parametry do chwilowego wykorzystania - w przypadku ciągłego pełnego
      > obciążenia silnika (jazda z maksymalną prędkością na autostradzie) istniej
      > możliwość przegrzania

      Jest wręcz przeciwnie (patrz informacja o sprawności). Porównując silnik diesla
      z benzynowym, to właśnie diesel lepiej nadaje sie do podtrzymania wysokiego
      wydatku mocy przez dłuższy okres czasu.

      > efektywne przyśpieszenia (dla tego samego samochodu) są mniejsze od samochodu
      > z silnikiem benzynowym o tej samej mocy
      >
      >
      > wolniej wchodzi na obroty (nawet dla małych obciążeń)

      > obniżają bezpieczeństwo aktywne :
      >
      >
      > duża masa silnika w porównaniu z silnikami benzynowymi o tej samej pojemności
      > skutkuje gorszymi osiągami (przyśpieszenie i prędkość maksymalna)

      Wszystko to jest dyskusyjne, w zależności jakie silniki porównujemy. Porównanie
      pod kątem pojemności jest, jak dla mnie, mało praktyczne. Użytkownik patrzy ma
      moc/spalanie, bo to głównie go kosztuje. W takim porównaniu otrzymujemy wynik
      zupełnie odwrotny do powyższych.

      > duża masa silnika w porównaniu z silnikami benzynowymi o tej samej pojemności
      > ze względu na masywność konstrukcji skutkuje innym prowadzeniem się w
      > zakrętach (zwiększona podsterowność)

      Dlatego nie ma lepszego rozwiązania niz diesel+quattro :) Oczywiscie dla kazdego
      kto miał okazje pojeździc zwykłym 1.9tdi powyższy argument to zupełna abstrakcja
      - bo raczej wątpliwym jest stwierdzenie jakoby ten silnik utrudniał prowadzenie
      auta. Mocniejesze klekoty w FWD to raczej pomyłka. I nie chodzi tu nawet o
      podsterownośc tylko o zwykłą trakcję (a raczej jej brak). Podobnie ma sie sprawa
      z FWD+przyzwoita turbo benzyna.

      > brak mocy "na żądania" (tzw. dziura turbo) związana z czasem potrzebnym na
      > rozpędzenie się turbiny szczególnie przy niskich prędkościach obrotowych
      > silnika co utrudnia wyprowadzenie samochodu z poślizgu pedałem gazu

      Ponownie jest dokładnie odwrotnie niż piszesz. Obecnie każdy nowoczesny diesel
      ma turbinę ze zmienna geometrią a czasem nawet dwie :) Ciągnie dobrze juz od tak
      1700rpm, zaś najmocniej między 2000-3500rpm W tym zakresie wolnossąca benzyna o
      podobnym spalaniu (czy nawet podobnej pojemności) ledwo zipie. A doładowana
      benzyna ma w tym zakresie laga jak stąd do Murmańska.

      > nieprzyjemna praca silnika (drgania i wibracje przenoszone na nadwozie)
      > szczególnie na wolnych obrotach i obrotach biegu jałowego

      Dotyczy uszkodzonych silników R4 :) I nawet w tym przypadku głównie na jałowych.
      Sprawny silnik nie przenosi drgań na karoserię. Nowe V6 są bardzo kulturalne. O
      V8 tdi nawet nie piszę, bo te silniki wypierają w europie benzynę z executive. A
      zważywszy na ceny tych samochodów nikt tu nie patrzy koszt paliwa - potencjalny
      nabywca może wedle kaprysu kupić sobie cztero-pięcio litrową benzynę V-ileśtam.
      A jednak diesle idą jak ciepłe bułeczki.

      > głośna praca silnika (klekotania i warkot) odczuwalna na zewnątrz przez co
      > uciążliwa dla otoczenia

      To już jest przeszłość. Posłuchaj tego:
      youtube.com/watch?v=ChGGWY_CwO0
      Tutaj silnik jest zagłuszany szumem powietrza :) Poziom hałasu nieosiagalny dla
      jakiejkolwiek sportowej benzyny o podobnej mocy. Oczywiscie ten silnik to
      forpoczta technologii i jest nieosiągalny dla przeciętnego użytkownika. Ale to
      pokazuje gdzie obecnie stoi technika traktorowa :) Za jakiś czas wiele rozwiązań
      potanieje i trafi pod strzechy.

      > wrażliwe na jakość paliwa (szczególnie : wtryskiwacze lub pompowtryskiwacze,
      > pompa wtryskowa)

      Tak :) Szczegolnie ta pompa wtryskowa :) W polsce w zasadzie nie ma problemu z
      dobrym paliwem do klekotów. Jak ktos kupuje samochód za np. 70-100tyś PLN po to
      żeby potem tankować na podejrzanej stacji, albo wleać jakieś resztki z tirów, to
      już jego problem. Potem ludzie piszą jakie to super paliwo zalewali a auto im
      się zepsuła (przewody paliwowe oczywiście czerwone). Typowy roczny przebieg
      2.5tdi 150km w niemczech to ponad 50tys km. Egzemplarzy z przebiegami ponad
      300-400tyś km nie brakuje. A ten silnik jest na VP44, które to ustrojstwo
      uważane jest za stosunkowo delikatne. Nie przemawia?

      > problemy z odpalenim przy temperaturach poniżej - 20 stopni C

      Zgadza się - w niesprawnym silniku na pompie wtryskowej. W przypadku sprawnego
      silnika jest to mit. Oczywiście w Polsce wsztstkie są sprawe :) Tylko niektóre
      słabo palą :)

      > spaliny Diesla bardziej szkodliwie oddziaływują na środowisko naturalne

      Nie martwi mnie to :) Począwszy od Euro IV problem staje się raczej wirtualny.

      > dużo większa komplikacja silnika i osprzętu (układ wtrysku, doładowanie i
      > chłodzenie, oczyszczanie spalin) co wpływa na większą podatność na awarie,
      > droższe naprawy oraz droższe serwisowanie

      Każdy nowoczesny, mocny silnik jest skomplikowany. Automechanik bez odpowiedniej
      wiedzy i sprzętu nic w nim nie podziała. Tak to już jest. Prawidłowo
      zaprojektowany silnik diesla (a większość spełnia to kryterium) jest bardzo
      niezawodny. Jedną z istotniejszych przyczyn dla których ja osobiście wolę
      klekoty jest własnie to, że czas spędzony z nim w serwisie jest marginalny.
      Prawidłowo eksploatowany jest w pełni godny miana "wół roboczy"

      > w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość silnika (turbiny,
      > głowicy, tłoków, wału korbowego)

      Dodaj "dynamicznej jazdy z niedogrzanym silnikiem". W przeciwnym razie będzie to
      totalna bzdura. But w podłodze na zimnym oleju jest w równym stopniu zabójczy
      dla każdego silnika, niezależnie czy to diesel, benzyna czy gaz .

      > w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość sprzęgła, skrzyni
      > biegów, półosi napędowych czy przegubów

      Nie mieszaj skrzyni biegów/półosi ze sprzęgłem czy przegubami :) Zastrzeżenie to
      dotyczy każdego mocnego silnika, nie tylko diesla. Nie ma nic za darmo -
      zwłaszcza momentu obrotowego. Dalej, spalenie sprzęgła to w 99% przypadków wina
      użytkownika. Wreszcie, ja osobiście wybieram silnik który macha autem bez
      wysiłku i kręcenia na wysokie obroty. Nawet jeśli zwieksza to obciążenie układu
      przeniesienia.

      > Nowoczesne silniki Diesla zalecan
      • notmyself Re: Prowokujesz albo trafiłeś na bzdury 05.01.07, 15:10
        7martius napisał:
        > Nowoczesne silniki Diesla zalecane są dla osób robiących duże przebiegi
        > (powyżej 50 tyś. km rocznie) i lubiących spokojną jazdę (małe przyśpieszenia
        > i prędkości do 130 km/h)

        Z tym 130km/h to już czeska komedia. Dla mnie zdecydowanie mniejszym stresem
        jest długotrwałe pędzenie silnika diesla niż porównywalnej mocą benzyny. Może
        coś przeoczyłem? :)
        • jay_z Re: Prowokujesz albo trafiłeś na bzdury 05.01.07, 15:35
          No wlasnie. Kilka razy w roku jak odwiedzam Polandie, to robie 1500km w jedna
          strone. Kilka razy zdarzylo mi sie na tym odcinku zgasic 3 razy silnik, 2 razy
          na tankowanie na granicy bo taniej + raz sikanie. Aha, przystankow bylo wiecej,
          np jak sie z zona zamieniam podczas prowadzenia, ale zwykle wtedy nie wylaczam
          silnika, bo latem chlodz klima a zima grzeje sie w srodku. Co do predkosci, to
          tez nie oszczedzam go, staram sie tylko nie przekraczac obrotow stalych ponad
          3000tys, co w przeliczeniu na predkosc i 6 bieg daje wynik 180km/h. A ze zwykle
          jede jakies 140-160 to mam jakies 2300-2800, dokladnie nie widze tego.

          I co? Auto ma rok i nic mu nie jest. Cale i zdrowe. Olej nie wciaga w
          zauwazalnej ilosci. Zaraz mi powiecie ze zobaczymy za kilka lat, ale to akurat
          mnie nie obchodzi, bo nie bede go mial dluzej niz kolejny rok.

          Na przegladzie nic mu nie bylo. Jedyne zmartwienie to ze opony szybciej sie
          scieraja na osi napedowej, ale to sandard w nowych dieslach - waga, moc
          napedowa przenoszona poprzez kola na asfalt itp.

          Dajcie spokoj juz z farmazonami o dieslach, bo to do niczego nie prowadzi. W
          Niemczech duzo tego jezdzi i w roznym wieku. Skoro te cuda sa traktowane jako
          perelki w PL po 10 latach eksploatacji i prziegach ponad 200-300km to chyba nie
          jest z nimi tak zle.
          • 7martius Re: Prowokujesz albo trafiłeś na bzdury 05.01.07, 15:43
            Nie prowokuję, to nie mój tekst i do mnie też nie przemawia chociaż ziarno
            prawdy w niektórych punktach jest..
            Sam kupuję niedługo 3 litrowego Diesla V6 :-)
            • notmyself Re: Prowokujesz albo trafiłeś na bzdury 05.01.07, 15:51
              7martius napisał:
              > Sam kupuję niedługo 3 litrowego Diesla V6 :-)

              Czyzby V6 TDI ze stajni Volkswagena? :)
    • 1realista Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 00:00
      > zużywają mało paliwa przy ekonomicznej jeździe ale ze względu na większą cenę
      > zakupu "odpracowują się" dopiero po przejechaniu 100 tyś. km

      zaledwie litr do dwóch mniej przy spokojnej jeździe.

      > mała trwałość silnika Diesla porównywalna lub nawet mniejsza od silnika
      > benzynowego o tej samej pojemności i mocy ze względu na duże wysilenie
      > silnika Diesla [stosunek mocy do jednostki pojemności] (patrz tabela
      > trwałości silników benzynowych i Diesla)

      diesle są trwalsze. Tylko jak głupi kierowca ciśnie niedogrzany silnik to diesla szybciej zarżnie.

      > osiągi silnika Diesla (moc, dynamika, prędkość obrotowa) należy traktować
      > jako parametry do chwilowego wykorzystania - w przypadku ciągłego pełnego
      > obciążenia silnika (jazda z maksymalną prędkością na autostradzie) istniej
      > możliwość przegrzania

      bzdura albo błąd projektantów

      > efektywne przyśpieszenia (dla tego samego samochodu) są mniejsze od samochodu
      > z silnikiem benzynowym o tej samej mocy

      są porownywalne tyle ze dieslem trzeba nauczyc sie jeździć.

      > wolniej wchodzi na obroty (nawet dla małych obciążeń)

      to kwestia dobrania przełożeń a nie silnika

      > obniżają bezpieczeństwo aktywne :
      > duża masa silnika w porównaniu z silnikami benzynowymi o tej samej pojemności
      > skutkuje gorszymi osiągami (przyśpieszenie i prędkość maksymalna)

      a duzy moment to pies?

      > duża masa silnika w porównaniu z silnikami benzynowymi o tej samej pojemności
      > ze względu na masywność konstrukcji skutkuje innym prowadzeniem się w
      > zakrętach (zwiększona podsterowność)

      dla mnie cięższy przod jest zaletą pozwalający z dobrym zawieszeniem i oponami pobawić sie na zakrętach.

      > brak mocy "na żądania" (tzw. dziura turbo) związana z czasem potrzebnym na
      > rozpędzenie się turbiny szczególnie przy niskich prędkościach obrotowych
      > silnika co utrudnia wyprowadzenie samochodu z poślizgu pedałem gazu

      dieslem trzeba nauczyć sie jeździc.

      > nieprzyjemna praca silnika (drgania i wibracje przenoszone na nadwozie)
      > szczególnie na wolnych obrotach i obrotach biegu jałowego

      fakt. Dlatego nalezy unikać zbyt niskich obrotów. silnik da radę a żołądki niekoniecznie.

      > głośna praca silnika (klekotania i warkot) odczuwalna na zewnątrz przez co
      > uciążliwa dla otoczenia

      niekoniecznie głosniejsza praca.

      > wrażliwe na jakość paliwa (szczególnie : wtryskiwacze lub pompowtryskiwacze,
      > pompa wtryskowa)

      trzeba lac paliwo a nieprodukt ropopochodny

      > problemy z odpalenim przy temperaturach poniżej - 20 stopni C

      bzdura. niskie temperatury pokazują jakiej jakości paliwo tankujesz. Ja diesla bez problemu odpalałem w -30. identyczne auto tankowane na innej stacji nie odpaliło.

      > spaliny Diesla bardziej szkodliwie oddziaływują na środowisko naturalne

      ???? 8-0

      > dużo większa komplikacja silnika i osprzętu (układ wtrysku, doładowanie i
      > chłodzenie, oczyszczanie spalin) co wpływa na większą podatność na awarie,
      > droższe naprawy oraz droższe serwisowanie

      to taki chwyt marketingowy coby klient łyknąl wyższą cenę i zakupu i serwisu.

      > w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość silnika (turbiny,
      > głowicy, tłoków, wału korbowego)

      dieslem trzeba nauczyc sie jeździć

      > w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość sprzęgła, skrzyni
      > biegów, półosi napędowych czy przegubów

      j/w

      > silnik benzynowy zużywa w mieście średnio o 44,6 % więcej paliwa niż silnik
      > diesla

      raczej jakieś 30%-35%

      > silnik benzynowy zużywa w trasie średnio o 34,0 % więcej paliwa niż silnik
      > diesla

      raczej jakieś 15-20%

      > Nowoczesne silniki Diesla zalecane są dla osób robiących duże przebiegi
      > (powyżej 50 tyś. km rocznie) i lubiących spokojną jazdę (małe przyśpieszenia
      > i prędkości do 130 km/h)

      to sa silnik dla wszystkich. Tylko głupia polityka cenowa powoduję wypompowanie ceny aby zwrot kosztow nastapił po ponad 100 tys.

      Dwie wady diesli to bardziej smierdzace paliwo i wolniejsze nagrzewanie się.Zaleta to utrzymywanie stałej prędkości pod gorke. Benzyna puchnie a diesel daje radę.
      • piotr33k2 Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 00:29
        jedyna prawda w tym wszystkim to to że diesle są droższe w zakupie i w remoncie
        jak sie juz popsuja a że są to silniki długowieczne o wiele bardziej wytrzymałe
        na przebiegi od benzyn to i ten argument odpada ,diesle to prawdziwe silniki z
        krwi i kosci i nikt lepszych i bardziej eknomicznych jeszcze nie wymyslił.
    • rasiauskas Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 02:27
      > znacznie wyższa cena (nawet do 15 tyś zł więcej niż za benzyniaka)
      Od 4 do 30 tysiecy.

      > zużywają mało paliwa przy ekonomicznej jeździe ale ze względu na większą cenę
      > zakupu "odpracowują się" dopiero po przejechaniu 100 tyś. km
      Jak dla mnie juz. Robie roczniej 35-50 tys km. Wiec po 2-3 latach by sie
      zyskiwalo. A po za tym 100k, ja raczej licze amortyzacje, zwrot vatu i wyjdzie
      szybciej dla jakiejs 1.8-2.0

      > mała trwałość silnika Diesla porównywalna lub nawet mniejsza od silnika
      > benzynowego o tej samej pojemności i mocy ze względu na duże wysilenie
      > silnika Diesla [stosunek mocy do jednostki pojemności] (patrz tabela
      > trwałości silników benzynowych i Diesla)

      Zostawie to bez komentarza. Diesel zyje dluzej. Nawet benzykomaniacy wiedza.

      > osiągi silnika (moc, dynamika, prędkość obrotowa) podobne jak w silnikach
      > benzynowych o tej samej pojemności

      Moment obrotowy czyli Nm sa ok 1,5-2 raza wieksze. Wiec czytaj przy osiagach. I
      wezmie znacznie wieksza naczepe, camping czy zaladunek bez nominalnej straty
      osiagow.

      > osiągi silnika Diesla (moc, dynamika, prędkość obrotowa) należy traktować
      > jako parametry do chwilowego wykorzystania - w przypadku ciągłego pełnego
      > obciążenia silnika (jazda z maksymalną prędkością na autostradzie) istniej
      > możliwość przegrzania

      No jakos od Gorlitz do Barcelony przy 3 przystankach i sredniej V-172km/h nie
      wybuchl. No i diesle maja wieksze uklady chlodzenia.

      > efektywne przyśpieszenia (dla tego samego samochodu) są mniejsze od samochodu
      > z silnikiem benzynowym o tej samej mocy

      Wystarczy spojrzec do danych zeby zauwazyc sa +/- te same z niewielka korzyscia
      dla diesla. Bo wiecej Nm a one sie licze przy przyspieszaniu.

      > wolniej wchodzi na obroty (nawet dla małych obciążeń)

      Tekst na poziomie siodmej klasy podstawowki. Bo diesel z zalozenia ma mniejsza
      skale obrotowa.

      > obniżają bezpieczeństwo aktywne

      Pokaz mi w testach NCAP ze zmiana na wadze o ok 4-6%wagi zmiejsza bezpieczenstwo.

      > duża masa silnika w porównaniu z silnikami benzynowymi o tej samej pojemności
      > skutkuje gorszymi osiągami (przyśpieszenie i prędkość maksymalna)

      Prawie dwukrotna przewaga momentu obrotowego redukuje strate zwiazana z waga. I
      przewyzsza ja przy pewnych V.

      > duża masa silnika w porównaniu z silnikami benzynowymi o tej samej pojemności
      > ze względu na masywność konstrukcji skutkuje innym prowadzeniem się w
      > zakrętach (zwiększona podsterowność)

      A co przy tylnim napedzie? Zwiekszona wowczas podsterwnosc zmniejsza
      nadsterownosc :) A przy przednionapedowym, dyferencjaly sa na poziomie
      technologicznym radioteleskopu.

      > brak mocy "na żądania" (tzw. dziura turbo) związana z czasem potrzebnym na
      > rozpędzenie się turbiny szczególnie przy niskich prędkościach obrotowych
      > silnika co utrudnia wyprowadzenie samochodu z poślizgu pedałem gazu
      Jak jestes cymbalem to jezdzisz poza zakresem bezpiecznych obrotow.

      > nieprzyjemna praca silnika (drgania i wibracje przenoszone na nadwozie)
      > szczególnie na wolnych obrotach i obrotach biegu jałowego

      Na max wolnych obrotach to nawet w benzynie jest nieprzyjemnie. A
      nieprzyjemnosci obecnie sa odczuwalnie jedynie przy przednim napedzie ktory
      niestety jeszcze nie wyeleminowal niedorobek.

      > głośna praca silnika (klekotania i warkot) odczuwalna na zewnątrz przez co
      > uciążliwa dla otoczenia

      Jestes chory psychicznie zeby przeszkadzalo ci pare dB wiecej? Bo mnie bardziej
      przeszkadza glos benzynoslepakow.

      > wrażliwe na jakość paliwa (szczególnie : wtryskiwacze lub pompowtryskiwacze,
      > pompa wtryskowa)
      Powiedz mi czy brudna beznyna zaszkodzi silnikowi na benzyne.

      > problemy z odpalenim przy temperaturach poniżej - 20 stopni C

      Heh rok temu przy -30st. C nie mialem problemow, wystarczy poczekac 15 sekund az
      sie swiece zarowe zagrzeja.
      > spaliny Diesla bardziej szkodliwie oddziaływują na środowisko naturalne

      Szczegolnie te z wymaganiami Euro. Ten tekst to mozesz zachowac do lamusa. 5 lat
      temu oczywiscie, ale juz od paru lat diesle musza miec filter czasteczek calych,
      wiec tlumiki koncowe sa po roku w srodku czyste.

      > dużo większa komplikacja silnika i osprzętu (układ wtrysku, doładowanie i
      > chłodzenie, oczyszczanie spalin) co wpływa na większą podatność na awarie,
      > droższe naprawy oraz droższe serwisowanie

      Gdyby tak bylo to TIRy byly by na benzyne.

      > w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość silnika (turbiny,
      > głowicy, tłoków, wału korbowego)
      Mama ci mowila czy nauczycielka nauczania poczatkowego? Punkt jak wyzej.
      > w przypadku dynamicznej jazdy znacząco obniża się trwałość sprzęgła, skrzyni
      > biegów, półosi napędowych czy przegubów
      tak tak przeguby i polosie sa zwiazane z silnikiem. Punkt jak 2 punkty wyzej.
      > silnik benzynowy zużywa w mieście średnio o 44,6 % więcej paliwa niż silnik
      > diesla

      45%? Jakies 20-35 moze benzyniak wiecej lyknie, ale proporcjonalnie to te same
      ilosci przy jezdzie na "trasie" Przy 50% wszyscy jezdziliby dieslem, bo
      zwracalyby sie po roku.
      > silnik benzynowy zużywa w trasie średnio o 34,0 % więcej paliwa niż silnik
      > diesla
      jak wyzej.
      >
      > Nowoczesne silniki Diesla zalecane są dla osób robiących duże przebiegi
      > (powyżej 50 tyś. km rocznie) i lubiących spokojną jazdę (małe przyśpieszenia
      > i prędkości do 130 km/h)

      Jezdze caly czas zazwyczaj po naszych drogach ze znacznie wyzsza V(przewaznie
      autostrada i eSki) i caly czas wyprzedzajacy jak sie da bezpiecznie.

      I co powiesz na moje argumenty losiu?
      Jedyny argument dla mnie to branie diesla nowego by robic powyzej 30k km rocznie.
      • jay_z Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 19:43
        Prawie wszedzie masz racje z wyjatkiem tej twojej sredniej v=172... Odejmij te
        70 i bedzie dobrze, bo tak to bajki piszesz. Zeby taka srednia miec na takim
        odcinku tracy, to bys musial pchac grubo ponad 200km/h. O ile w Rzeszy to
        jeszcze mozliwe, o tyle we Francji, Hiszpanii, czy nawet Wloszech nie da sie -
        speed cameras skutecznie to uniemozliwiaja, jak rowniez zatloczenie na drogach.

        A i jeszcze jedno, wiesz ze w USA, niektore Trucki sa na benzynke? ;)
        • rasiauskas Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 00:05
          A wiem ze sa na benzyne trucki w usa, ale jak narazie amerykanie nie sa dla mnie
          objawem madrosci.
          Nie doliczyles ze we francji sa punkty poboru oplat i pare tuneli pod apeninami.
          Wynik nie z komputera, gdzie bylo cos kolo 150 kmh ale z GPSa garmina ktory nie
          liczyl V mniejszych od 50kmh wiec stad ta roznica.
      • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 19:58
        rasiauskas napisał:
        > I co powiesz na moje argumenty losiu?
        Jesteś wielki. Szczególnie te niutonometry przemawiają do wyobraźni, ale w traktorach są jeszcze większe.
        • rasiauskas Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 00:06
          No tak ty znowu o czolgach. My mowimy o zastosowaniu w samochodach, a nie
          wszelkich pojazdach. Czas na leki.
    • rasiauskas Re: Cała prawda o Dieslu 06.01.07, 02:37
      Ale jak tu porownywac wogole? Wejdzcie na strone z cymbala topica. Koles
      porownuje malucha do samochodow zwyklych.
    • traktorzysta Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przykład . 06.01.07, 09:56
      BMW Alpina D3 :
      www.autobild.de/test/neuwagen/artikel.php?artikel_id=12488&artikel_seite=1
      masa 1520 kg
      0-160 19.7 s
      200 KM/410 Nm
      7.7 l/100 km
      231 km/h max
      80-120 km/h VI biegu w 13.2 s
      60-100 IV biegu 6.3

      Teraz Audi A4 2.0 TFSI (dane Testjahrbuch 2005)
      masa 1509 kg
      0-160 km/h 17.4 s
      200 KM/280 Nm
      10.2 l/100 km
      241 km/h max
      i teraz 80-120 km/h VI biegu 12.6 s
      60-100 IV biegu 6.7 s

      Inne przykłady to 535d vs E350 , 335i vs 335d , 2.0 TDI vs 2.0 FSI , 2.0 TDI
      170 KM vs 1.4 TFSI 170 KM , 320si vs 320d itd. To dotyczy nowych ,ale używanego
      diesla bym nie kupił . Ludzie z UE cieszą się z diesli i gazu ,bo muszą
      przecież płacą za paliwo 2x więcej nież kapitaliści i liberałowie z USA ,na
      dodatek 335i z pełnym wyposażeniem jest tam 2x tańszy od gołej 335d w Polsce .
      U nas gaz 2 zł ,a w USA SuperPlus 2 zł . Cieszycie się z tych diesli i gazu bo
      MUSICIE ,a wiadomo że lepsza jest doładowana benzyna od doładowanego diesla .
      • rasiauskas A6 2.0TFSI VS 520d BMW ulubiony przyklad 06.01.07, 12:38
        Audi A6 2.0 TFSI
        Leistung 125 kW (170 PS)
        Höchstgeschwindigkeit 227 km/h
        0-100 km/h 8.9 s
        Test-Verbrauch 10.9 L/100 km
        Cena od:ok.145-150

        BMW
        Pojemność silnika: 1995ccm (Common Rail turbo diesel)
        Moc: 163KM przy 4000obr./min
        Moment obr.: 340Nm przy 2000obr./min
        0-100km/h: 8.6sek.
        Vmaks: 223km/h
        Zużycie paliwa: 8.0/4.7/5.9 [miasto/poza miastem/cykl mieszany]Mi w czasie jazdy
        takich samych odc. po miescie i trasie srednie wychodzi 7.2
        Cena od: 161k

        Widzisz jaka jest roznica na korzysc bmw diesla, mimo iz benzyna mocniejsza?

        Rozumiem pulap cenowy nie dla ciebie, nigdy nie osiagniesz mozliwosci kupna
        nowego samochodu, ale niestety diesel przy robieniu ponad 30k rocznie
        zdecydowanie wygrywa.
      • notmyself Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 14:29
        traktorzysta napisał:
        > Inne przykłady to 535d vs E350 , 335i vs 335d , 2.0 TDI vs 2.0 FSI , 2.0 TDI
        > 170 KM vs 1.4 TFSI 170 KM , 320si vs 320d itd. To dotyczy nowych ,ale
        > używanego diesla bym nie kupił . Ludzie z UE cieszą się z diesli i gazu,
        > bo muszą przecież płacą za paliwo 2x więcej nież kapitaliści i liberałowie
        > z USA ,na dodatek 335i z pełnym wyposażeniem jest tam 2x tańszy od gołej
        > 335d w Polsce. U nas gaz 2 zł ,a w USA SuperPlus 2 zł . Cieszycie się z
        > tych diesli i gazu bo MUSICIE ,a wiadomo że lepsza jest doładowana benzyna
        > od doładowanego diesla.

        Obawiam się że niewiele rozumiesz z rynku motoryzacyjnego (a już na pewno nie
        znasz jego historii). W stanach obecnie samochody kilkulitrowe tanieją na łeb
        na szyję. Sprzedają się japończyki z _niewielkimi_ silnikami. Dalej, gdzie Ty w
        Europie widzisz (poza wschodnią) ten gaz? Wreszcie - kto według Ciebie musi
        kupować diesla? Dlaczego diesle wypierają silniki benzynowe z limuzyn za
        >100.000E? Sądzisz że chodzi tu o cenę paliwa? I jaki według Ciebie ma sens
        porównanie przyspieszenia 0-100? Gdybyś miał prawo jazdy, i możliwość
        przejechania się w miarę nowym dieslem oraz podobną mocą benzyną, to zrozumiał
        byś że na zwykłej drodze jest między nimi istotna różnica. I raczej nie na
        korzyść benzyny :) Tego w przyspieszeniu do setki nie zobaczysz.
        • jay_z Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 19:46
          Ja ci powiem troche o Europie... i lpg. Holandia i Wlochy. Obecnie w Rzeszy
          furore robi gas ziemny. Ot taki maly fakt.
          • radioaktywny Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 20:15
            Z własnego, subiektywnego doświadczenia:
            Miałem nowy samochód benzynowy o pojemności 2,0 z silnikiem 135KM przez 3 lata.
            Od jakiegoś czasu jeżdżę nowym autem z silnikiem diesla 2,0 z turbosprężarką, o
            mocy 136KM, tzw. overboostem,i ekologicznym filtrem cząstek stałych.
            Nie będę porównywał parametrów papierowych bo to nie ma sensu, powiem Wam tylko
            jedno - nie wrócę juz do silnika benzynowego - nowoczesny diesel to potęga!
            Żadnego problemu z odpalaniem, żadnego problemu z hałasem, wibracjami, ciężarem
            itp. bzdurami, dzięki turbo wiem że mam zapas mocy, a w trasie na każdym biegu,
            włącznie z szóstym mogę swobodnie przyśpieszać.
            Pozdrawiam
            • notmyself Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 22:11
              radioaktywny napisał:
              > dzięki turbo wiem że mam zapas mocy, a w trasie na każdym biegu, włącznie
              > z szóstym mogę swobodnie przyśpieszać.

              Otóż to. Z silnikiem który przykłada 400nm po prostu czuć że auto _ciągnie_.
              Można jechać 2000rpm lekko dołożyć nogę i auto od razu rwie. Pojęcie górki nie
              istnieje, niezależnie ile jedzie pasażerów. Oczywiście zaraz pojawią się
              argumenty że moc=moment*obroty, i przeciez można zredukować na 10,000rpm :)
              dociągnąć niczym helikopter na 10,500rpm, wyższy bieg, i kto wie może auto
              nawet pojedzie :)
              • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 22:31
                notmyself napisał:
                Oczywiście zaraz pojawią się
                > argumenty że moc=moment*obroty, i przeciez można zredukować na 10,000rpm :)
                technikajazdy.info/mocvsmoment.html
                Poczytaj, szczególnie ostatnie akapity.
                • notmyself Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 23:12
                  mobile5 napisał:

                  > notmyself napisał:
                  > Oczywiście zaraz pojawią się
                  > > argumenty że moc=moment*obroty, i przeciez można zredukować na 10,000rpm
                  > :)
                  > technikajazdy.info/mocvsmoment.html
                  > Poczytaj, szczególnie ostatnie akapity.

                  mobile5 - myślę że zdajesz sobie sprawę iż nikt nie stara się porównywać dwóch
                  aut, z których jedno ma X hp a drugie 2X hp. Wiec nie postuj www-teori bez
                  związku z tematem. Dyskusja nt. walka obrotami vs walka momentem odbyła się tu
                  już wiele razy. I myślę że nie ma sensu ponownie jej powtażać - proponuje,
                  zamiast teoretyzować, spróbój zorganizować sobie jazdę próbną mocnym klekotem
                  bądź zaturbioną benzyną.

                  • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 23:17
                    notmyself napisał:
                    spróbój zorganizować sobie jazdę próbną mocnym klekotem
                    > bądź zaturbioną benzyną.
                    Jeździłem A6 2,5 i sx 200 1,8. Wolałem SX.
                    • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 23:24
                      Co tam wolałem. W dynamice, to inne światy.
                    • rasiauskas Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 23:47
                      Porownaj jeszcze czolg do wozu opancerzonego i powiedz co jest lepsze na polu
                      walki. Albo napisz ze lepiej kupic motor bo jest szybszy i zwinniejszy od
                      zdecydowanej wiekszosci aut...
                      • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 23:57
                        Naucz się wreszcie grać w piłkę.
                    • notmyself Super porównanie 06.01.07, 23:56
                      mobile5 napisał:

                      > notmyself napisał:
                      > spróbój zorganizować sobie jazdę próbną mocnym klekotem
                      > > bądź zaturbioną benzyną.
                      > Jeździłem A6 2,5 i sx 200 1,8. Wolałem SX.

                      Zapomniałeś tylko napisać ile oba auta ważą :) Wiesz, ja widziałem Lupo które w
                      11s robi 400m. Tylko to była taka jak gdyby wydmuszka :) A wiesz, że średniej
                      klasy ścigacz odstawi dobre ferrari? :) Pisz poważnie, albo nie pisz wcale :)
                      • mobile5 Re: Super porównanie 07.01.07, 00:07
                        A6 1575kg 310Nm Vmax 216
                        Sx 1220kg 224Nm Vmax 220

                        Prędkości max. podobne, masa A6 większa o 29%, a moment(ta "najważniejsza" cecha) większy o 39%.
                        • notmyself Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 00:25
                          mobile5 napisał:
                          > A6 1575kg 310Nm Vmax 216
                          > Sx 1220kg 224Nm Vmax 220
                          >
                          > Prędkości max. podobne, masa A6 większa o 29%, a moment(ta "najważniejsza" >
                          > cecha) większy o 39%.

                          A więc podsumujmy :)

                          Porównujesz auto o mocy 150km (wspomniane A6/310nm) z autem o mocy 175km, które
                          to auto (A6) waży w teorii o 350kg więcej. W teorii, bo to jest
                          waga "absolutnie nic a6 v6 tdi" i wątpię aby kiedykolwiek sprzedano taki
                          egzemplarz :) I na tej podstawie, starasz się nam przekazać, że wedle twoich
                          subiektywnych odczuć A6 jedzie gorzej. Jeszcze powiem ci w zaufaniu, aby nadać
                          jakiekolwiek znamię konkretu oparom absurdu które nam serwujesz, ze w silnikach
                          AFB/AKN (150hp V6 TDI) moc 150km występuje jedynie przez pierwsze kilka dni po
                          założeniu nowego przepływomierza. Następnie ulega on uszkodzeniu, zmniejszając
                          moc o kilkanaście/kilkadziesiąt hp. Ale przecież jako były użytkownik A6 z 2.5
                          TDI doskonale o tym wiesz. I z całą pewnością twoja argumentacja dotyczy
                          egzemplarza w pełni sprawnego, co sam osobiście sprawdziłeś :)

                          Mam nadzieje, że wykonywana przez Ciebie praca nie wymaga zdolności
                          przekonywania ludzi do własnych idei :)
                          • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 00:33
                            To jest tylko odpowiedź na Twoją fascynację niutonometrami i chyba każdy rozsądny to zrozumie.
                            "notmyself napisał:
                            > Otóż to. Z silnikiem który przykłada 400nm po prostu czuć że auto _ciągnie_.
                            > Można jechać 2000rpm lekko dołożyć nogę i auto od razu rwie. Pojęcie górki nie
                            > istnieje, niezależnie ile jedzie pasażerów. Oczywiście zaraz pojawią się
                            > argumenty że moc=moment*obroty, i przeciez można zredukować na 10,000rpm :)
                            > dociągnąć niczym helikopter na 10,500rpm, wyższy bieg, i kto wie może auto
                            > nawet pojedzie :)"
                            • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 00:44
                              mobile5 napisał:
                              > To jest tylko odpowiedź na Twoją fascynację niutonometrami i chyba każdy
                              > rozsądny to zrozumie.

                              Obawiam się mobile5 że rozumiesz to tylko Ty :)

                              Porównujesz auta o drastycznie różnym stosunku mocy do masy. W dodatku auta z
                              których jedno jest bardzo trudno doprowadzić do serii. Próbujesz na siłę ubrać
                              mnie w brak zrozumienia pojęcia mocy :) Nie obawiaj się wiem czym to się je.
                              Niemniej jednak, motory o podobnej mocy mogą działać w różnych zakresach
                              obrotów jak i momentu obrotowego. Co Ty z uporem godnym lepszej sprawy starasz
                              się ignorować. A to robi cokolwiek różnicę :) Jedni autem jadą bezstresowo,
                              drudzy wywalają z niego tylną kanapę i płoszą babcie wykręcając korby bokiem :)
                              • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:05
                                notmyself napisał:
                                > Niemniej jednak, motory o podobnej mocy mogą działać w różnych zakresach
                                > obrotów jak i momentu obrotowego. Co Ty z uporem godnym lepszej sprawy starasz
                                > się ignorować.
                                Więc po co ekscytujesz publikę niezwykłymi momentami diesli, jeśli na kołach są takie jak w benzynach.
                                • rasiauskas Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:10
                                  Przeciez jeszcze 2 godziny temu byly do dupy. A porownaj sobie przyspieszanie
                                  aut z 80 do 120 przy takich samych BHP, wagi, cX ale z dieslem o wiekszym Nm.
                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:18
                                    Nie twierdziłem że były do dupy, tylko że pokazywanie większego momentu w dieslu jako jego przewagi nad benzyną, jest nieporozumieniem.
                                    • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:20
                                      mobile5 napisał:

                                      > Nie twierdziłem że były do dupy, tylko że pokazywanie większego momentu w
                                      > dieslu jako jego przewagi nad benzyną, jest nieporozumieniem.

                                      Dodajmy przewagi nad benzyną o porównywalnej mocy. Skoro tak twierdzisz to ...
                                • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:17
                                  mobile5 napisał:
                                  > Więc po co ekscytujesz publikę niezwykłymi momentami diesli, jeśli na kołach
                                  > są takie jak w benzynach.

                                  No więc nie zawsze są takie same:) O czym już wielokrotnie dyskutowaliśmy. I co
                                  odczuwa każdy kierowca sprawnego mocnego klekota, niabaśniaż. Dyskusje o
                                  Zasadzie Niekożystnych Przełożeń to baśnie :) Które to baśnie codziennie
                                  ulegają rozproszeniu w wielu chipowanych autach, gdzie max momentu rośnie
                                  niepomiernie bardziej niż max mocy, przy tym bez zmiany przełożeń. Jakże to
                                  możliwe? Przecież moc=moment*obroty :)
                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:23
                                    notmyself napisał:
                                    Dyskusje o
                                    > Zasadzie Niekożystnych Przełożeń to baśnie :) Które to baśnie codziennie
                                    > ulegają rozproszeniu w wielu chipowanych autach, gdzie max momentu rośnie
                                    > niepomiernie bardziej niż max mocy, przy tym bez zmiany przełożeń. Jakże to
                                    > możliwe? Przecież moc=moment*obroty :)

                                    A pisałeś że znasz zależność między mocą a momentem.Zarzucasz innym niewiedzę, a piszesz takie głupstwa. Co ma do rzeczy wzrost max. momementu do wzrostu max. mocy w rzeczywistym silniku.
                                    • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:29
                                      mobile5 napisał:

                                      > notmyself napisał:
                                      > Dyskusje o Zasadzie Niekożystnych Przełożeń to baśnie :) Które to baśnie
                                      > codziennie ulegają rozproszeniu w wielu chipowanych autach, gdzie max
                                      > momentu rośnie niepomiernie bardziej niż max mocy, przy tym bez zmiany
                                      > przełożeń. Jakże to możliwe? Przecież moc=moment*obroty :)
                                      >
                                      > A pisałeś że znasz zależność między mocą a momentem.Zarzucasz innym
                                      > niewiedzę, a piszesz takie głupstwa. Co ma do rzeczy wzrost max. momementu
                                      > do wzrostu max. mocy w rzeczywistym silniku.

                                      Więc właśnie chodzi o to że nie ma niewiele/nic do rzeczy, zaś zastosowany tu
                                      zabieg językowy to tzw. ironia :) Ma natomiast wiele do rzeczy w kwestii jazdy
                                      komfortowej vs "10,000 rpm+uciekaj babciu" :) Jak również do tempa pomykania
                                      wskazówki po obrotomierzu, jeśli zdecydujemy się że tym razem nie będziemy
                                      babci straszyć :)
                                      • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:35
                                        Chcesz mi udowodnić,że podniesienie momentu w tym samym silniku poprawia komfort użytkowenia. Tylko po co? Jeśli tylko inne mechanizmy to wytrzymają, to tylko się cieszyć.
                                        • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:38
                                          mobile5 napisał:

                                          > Chcesz mi udowodnić,że podniesienie momentu w tym samym silniku poprawia
                                          > komfort użytkowenia. Tylko po co? Jeśli tylko inne mechanizmy to wytrzymają,
                                          > to tylko się cieszyć.

                                          Chiptuning służy mi jedynie do falsyfikacji Zasady Niekożystnych Przełożeń :)
                                          • rasiauskas Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:42
                                            Mazda SX200 ma chlopie 265Nm/4800 obrotach. Zacznij zazywac cos na pamiec, lub
                                            przestan klamac.
                                            • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:44
                                              Nissan chłopku i to ten słabszy 1,8.
                                          • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:43
                                            Nigdy nic nic nie tuningowałem, jakoś bardziej wierzę ustawieniom fabrycznym(za wyjątkiem dławienia mocy ze względów podatkowyc).
                                            • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:46
                                              mobile5 napisał:

                                              > Nigdy nic nic nie tuningowałem, jakoś bardziej wierzę ustawieniom fabrycznym
                                              > (za wyjątkiem dławienia mocy ze względów podatkowyc).

                                              A co powiesz na taką o to informację, że fabryka jak najbardziej modyfikuje z
                                              czasem swoje programy :)
                                              • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:51
                                                notmyself napisał:

                                                > A co powiesz na taką o to informację, że fabryka jak najbardziej modyfikuje z
                                                > czasem swoje programy :)
                                                Ich produkt, ich prawo, ich odpowiedzialność. Nie bardzo już mnie takie rzeczy interesują.
                                                • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:53
                                                  mobile5 napisał:

                                                  > Ich produkt, ich prawo, ich odpowiedzialność. Nie bardzo już mnie takie
                                                  > rzeczy interesują.

                                                  mobile5 - chiptuning jest tu kwestią poboczną. Istotnym jest danie wyrazu
                                                  akceptacji dla różnicy pomiędzy max momentem/obrotami max momentu/max
                                                  mocą/obrotami max mocy/przełożeniami :)
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:57
                                                    notmyself napisał:

                                                    > mobile5 napisał:
                                                    >
                                                    > > Ich produkt, ich prawo, ich odpowiedzialność. Nie bardzo już mnie takie
                                                    > > rzeczy interesują.
                                                    >
                                                    > mobile5 - chiptuning jest tu kwestią poboczną. Istotnym jest danie wyrazu
                                                    > akceptacji dla różnicy pomiędzy max momentem/obrotami max momentu/max
                                                    > mocą/obrotami max mocy/przełożeniami :)
                                                    Co tutaj mam akceptować? Można tylko opisywać istniejące paramety i ich wpływ na trakcję.
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:03
                                                    mobile5 napisał:
                                                    > > mobile5 - chiptuning jest tu kwestią poboczną. Istotnym jest danie wyrazu
                                                    >
                                                    > > akceptacji dla różnicy pomiędzy max momentem/obrotami max momentu/max
                                                    > > mocą/obrotami max mocy/przełożeniami :)
                                                    > Co tutaj mam akceptować? Można tylko opisywać istniejące paramety i ich
                                                    > wpływ na trakcję.

                                                    Ten wyraz już dałeś, więc to było raczej stwierdzenie niż prośba :) Moim
                                                    zdaniem ten wątek dyskusji jest wyczerpany i dalsze posty stają się coraz
                                                    bardziej płonne :)
                                              • al9 miałem diesla, kupiłem benzynę 07.01.07, 01:57
                                                cordoba 2003 TDI 90KM
                                                teraz nowy civic 1,8 140 KM
                                                róznica komfortu jazdy, kultury pracy silnika, przyjemności z jazdy - KOLOSALNA!
                                                Może jest drożej, ale o ile przyjemniej!
                                                seat palił, 5-7, honda pali 7-9
                                                ale mam to w dupie. Wolę benzynę!
                                                al
                                                • al9 ale porządna benzyna! 07.01.07, 02:01
                                                  1,4 i 80 90 KM to zwykła wiertareczka...
                                                  wiem cos o tym bo jezdziłem corolkami..
                                                  Pozdr
                                                  al
                                                • rasiauskas Re: miałem diesla, kupiłem benzynę 07.01.07, 02:49
                                                  Tak tak a 50KM to niezauwazalna roznica!
                          • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 00:43
                            notmyself napisał:
                            proponuje,
                            > zamiast teoretyzować, spróbój zorganizować sobie jazdę próbną mocnym klekotem
                            > bądź zaturbioną benzyną.
                            Klekot 155KM, benzyna 169KM, momenty 310 do 224, nasy podawane przez fabryki. Chciałeś nieteoretyzowania, więc opisałem swoje wrażenia.
                            • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 00:53
                              mobile5 napisał:
                              > Klekot 155KM, benzyna 169KM, momenty 310 do 224, nasy podawane przez fabryki.
                              > Chciałeś nieteoretyzowania, więc opisałem swoje wrażenia.

                              Masa A6 podawana przez fabrykę jest czysto teoretyczna - to, jak już napisałem,
                              absolutnie nic a6. Stosunek moc/masa jest przy tym porównaniu absurdalny. A z
                              tym AYM, co to wcześniej jakoś nie chciałeś napisać co konkretnie porównujesz,
                              to obawiam się że wchodzisz w sferę basni.
                            • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:02
                              mobile5 napisał:

                              > Klekot 155KM, benzyna 169KM, momenty 310 do 224, nasy podawane przez fabryki.
                              > Chciałeś nieteoretyzowania, więc opisałem swoje wrażenia.

                              Tak przy okazji - skąd zaczerpnołeś moment i moc tego sx? :)
                              • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:08
                                notmyself napisał:
                                > Tak przy okazji - skąd zaczerpnołeś moment i moc tego sx? :)
                                Kiedyś do każdego samochodu dawali taką książeczkę w której podawano też dane techniczne, ale to historia z przed prawie 15lat.
                                • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:18
                                  mobile5 napisał:

                                  > notmyself napisał:
                                  > > Tak przy okazji - skąd zaczerpnołeś moment i moc tego sx? :)
                                  > Kiedyś do każdego samochodu dawali taką książeczkę w której podawano też dane
                                  > techniczne, ale to historia z przed prawie 15lat.

                                  Czekam na skan na sieci.
                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:26
                                    > mobile5 napisał:
                                    >
                                    > > notmyself napisał:
                                    > > > Tak przy okazji - skąd zaczerpnołeś moment i moc tego sx? :)
                                    > > Kiedyś do każdego samochodu dawali taką książeczkę w której podawano też
                                    > dane
                                    > > techniczne, ale to historia z przed prawie 15lat.
                                    >
                                    > Czekam na skan na sieci.
                                    15lat temu to nawet nie wiedziałem co to jest internet, ani skan.
                                    • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:31
                                      mobile5 napisał:

                                      > > mobile5 napisał:
                                      > >
                                      > > > notmyself napisał:
                                      > > > > Tak przy okazji - skąd zaczerpnołeś moment i moc tego sx? :)
                                      > > > Kiedyś do każdego samochodu dawali taką książeczkę w której podawan
                                      > o też
                                      > > dane
                                      > > > techniczne, ale to historia z przed prawie 15lat.
                                      > >
                                      > > Czekam na skan na sieci.
                                      > 15lat temu to nawet nie wiedziałem co to jest internet, ani skan.

                                      Bo wiesz :) Ja mam pewne, uzasadnione, wątpliwości czy podane przez Ciebie
                                      liczy są dokładne :) Ja np. nie zapamiętał bym ile to tam było niutków przez 15
                                      lat :) A są i inne powody do wątpliwości :)
                                      • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:36
                                        Lubię liczby.
                                        • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:38
                                          mobile5 napisał:

                                          > Lubię liczby.

                                          Mało to przekonująca odpowiedź :)
                                          • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:40
                                            notmyself napisał:

                                            > mobile5 napisał:
                                            >
                                            > > Lubię liczby.
                                            >
                                            > Mało to przekonująca odpowiedź :)
                                            Jak wszystkie stwierdzenia na forach.
                                            • rasiauskas Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:42
                                              Szczegolnie w zalosnym wydaniu. Zapomniales o 41 NM.
                                              • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:49
                                                rasiauskas napisał:

                                                > Szczegolnie w zalosnym wydaniu. Zapomniales o 41 NM.
                                                Dlaczego? Pisałem że nim jeździłem, a nie że był mój. Jeździłem też Steyrem 1490. Ty tylko swoimi jeździłeś?
                                            • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:50
                                              mobile5 napisał:

                                              > notmyself napisał:
                                              >
                                              > > mobile5 napisał:
                                              > >
                                              > > > Lubię liczby.
                                              > >
                                              > > Mało to przekonująca odpowiedź :)
                                              > Jak wszystkie stwierdzenia na forach.

                                              Powiem dlaczego naciskam - mam wrażenie iż mówimy o aucie którego motor ma
                                              228nm i 175km :)
                                              • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 01:54
                                                Nissan 200SX 1,8 turbo 16v. Napewno miał 169KM, co do Nm nie dam głowy.
                                                • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:00
                                                  mobile5 napisał:

                                                  > Nissan 200SX 1,8 turbo 16v. Napewno miał 169KM, co do Nm nie dam głowy.

                                                  Nigdy nie posiadałem takiego samochodu (Ty jak rozumiem także nie posiadałeś,
                                                  choć widziałeś jego dokumenty i pamiętasz zapisane w nich liczby po 15 latach).
                                                  Sądzę jednak że jego silnik, montowany także w niekórych silviach i
                                                  bluebirdach, miał 175km :) Może się mylę, ale mam przesłanki :)

                                                  Tak czy siak, podane przez Ciebie porównanie jest niestety absurdalne.
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:06
                                                    notmyself napisał:
                                                    > Nigdy nie posiadałem takiego samochodu (Ty jak rozumiem także nie posiadałeś,
                                                    > choć widziałeś jego dokumenty i pamiętasz zapisane w nich liczby po 15 latach).
                                                    Pamiętam, co do reszty, to wiesz.

                                                    > Tak czy siak, podane przez Ciebie porównanie jest niestety absurdalne.
                                                    Jest tak samo uprawomocnione, jak Twoje twierdzenie że wyższy moment w dieslu daje mu przewagę nad benzyną o podobnej mocy.
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:11
                                                    mobile5 napisał:

                                                    > notmyself napisał:
                                                    > > Nigdy nie posiadałem takiego samochodu (Ty jak rozumiem także nie posiada
                                                    > > łeś, choć widziałeś jego dokumenty i pamiętasz zapisane w nich liczby po 15
                                                    > > latach).
                                                    > Pamiętam, co do reszty, to wiesz.

                                                    Mam wrażenie że pomyliłeś się jednak o kilka hp :) Nic dziwnego po 15 latach :)
                                                    Nawiasem mówiąc, kręcimy się w kółko :)

                                                    > > Tak czy siak, podane przez Ciebie porównanie jest niestety absurdalne.
                                                    > Jest tak samo uprawomocnione, jak Twoje twierdzenie że wyższy moment w dieslu
                                                    > daje mu przewagę nad benzyną o podobnej mocy.

                                                    Które to stwierdzenie o starałeś się kontrargumentować biorąc auta o
                                                    zdecydowanej różnicy moc/masa oraz pomijając aspekty stanu techniczego owych.
                                                    Który to aspekt jest w przypadku wspomnianej przez Ciebie wersji V6 TDI bardzo
                                                    istotny :) Znowu jednak kręcimy się w kółko :)
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:30
                                                    de.wikipedia.org/wiki/Nissan_200SX
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:37
                                                    mobile5 napisał:
                                                    > de.wikipedia.org/wiki/Nissan_200SX

                                                    en.wikipedia.org/wiki/Nissan_CA_engine#CA18DET
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:57
                                                    Widocznie na różne rynki szedł w różnych specyfikacjach. Ten był z Niemiec.
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 03:05
                                                    mobile5 napisał:

                                                    > Widocznie na różne rynki szedł w różnych specyfikacjach. Ten był z Niemiec.

                                                    Mówisz? :)

                                                    "However, due to displacement-based taxation and cost of emissions testing in
                                                    Europe, the CA18DET was sold as the only available engine in the S13 chassis
                                                    200SX (Euro model) until replaced by the S14 in 1994"

                                                    en.wikipedia.org/wiki/Nissan_CA_engine#CA18DET
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:44
                                                    notmyself napisał:
                                                    > Które to stwierdzenie o starałeś się kontrargumentować biorąc auta o
                                                    > zdecydowanej różnicy moc/masa
                                                    Starałem się udowodnić, że moment max. wyższy w dieslu nic nam nie powie o możliwościach samochodu. W cięższym dieslu o wysokim momencie, na 1Nm przypada 5kg, w lżejszym benzyniaku na 1Nm przypada 5,5kg, a jeżdżą zdecydowanie różnie. Więc prztaczanie wysokiego momentu jako zalety diesla, jest zwykłym marketigowym ściemnianiem.
                                                  • rasiauskas Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 02:58
                                                    A nie widzisz zaleznosci ze przy wyzszym momencie obrotowym, mimo wiekszego
                                                    zaladunku, nie ma tak duzej straty na osiagach co przy mniejszym momencie? Bo
                                                    widze ze nadal sadzisz ze NM NIC NIE ZNACZY, nic i juz. nie bo nie.
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 03:06
                                                    rasiauskas napisał:

                                                    > A nie widzisz zaleznosci ze przy wyzszym momencie obrotowym, mimo wiekszego
                                                    > zaladunku, nie ma tak duzej straty na osiagach co przy mniejszym momencie? Bo
                                                    > widze ze nadal sadzisz ze NM NIC NIE ZNACZY, nic i juz. nie bo nie.

                                                    Przy wyżsższym momencie w którym miejscu? Na silniku, czy na kołach?
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 03:32
                                                    mobile5 napisał:

                                                    > Starałem się udowodnić, że moment max. wyższy w dieslu nic nam nie powie
                                                    > o możliwościach samochodu. W cięższym dieslu o wysokim momencie, na 1Nm
                                                    > przypada 5kg, w lżejszym benzyniaku na 1Nm przypada 5,5kg, a jeżdżą
                                                    > zdecydowanie różnie. Więc prztaczanie wysokiego momentu jako zalety diesla,
                                                    > jest zwykłym marketigowym ściemnianiem.

                                                    Kluczysz :) Dyskusja staje się coraz bardziej jałowa. Wcześniej w ogóle nie
                                                    nawiązywałeś do wagi silnika. Teraz nawiązujesz. A jest to strzał kulą w płot.
                                                    Dla przykładu różnica wagi między 3.0 V6 vaga (benzyna) a 3.0 V6 TDI vaga to
                                                    około 70 kg. Czyli w najlepszym razie jakieś 5% masy auta. Różnica w
                                                    maksymalnym momencie obrotowym to 300nm vs 500nm, czyli ponad 60%. Benzynowy ma
                                                    max momentu przy 3200rpm, przy których to obrotach TDI ma ok 450nm (50%
                                                    więcej). Ale przecież Zasada Niekożystnych Obrotów :) V12 TDI z R10 jest
                                                    wykonany w (bardz) sporej części z aluminium. No ale gawiedź wie że diesel jest
                                                    ciężki :)
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 04:26
                                                    notmyself napisał:

                                                    > mobile5 napisał:
                                                    >
                                                    > > Starałem się udowodnić, że moment max. wyższy w dieslu nic nam nie powie
                                                    > > o możliwościach samochodu. W cięższym dieslu o wysokim momencie, na 1Nm
                                                    > > przypada 5kg, w lżejszym benzyniaku na 1Nm przypada 5,5kg, a jeżdżą
                                                    > > zdecydowanie różnie. Więc prztaczanie wysokiego momentu jako zalety diesl
                                                    > a,
                                                    > > jest zwykłym marketigowym ściemnianiem.
                                                    >
                                                    > Kluczysz :) Dyskusja staje się coraz bardziej jałowa. Wcześniej w ogóle nie
                                                    > nawiązywałeś do wagi silnika. Teraz nawiązujesz. A jest to strzał kulą w płot.

                                                    Nawiązywałem do wagi silnika? Bardzo ciekawe. Najwyższa pora na odpoczynek.
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 07.01.07, 03:39
                                                    mobile5 napisał:

                                                    > Starałem się udowodnić, że moment max. wyższy w dieslu nic nam nie powie o
                                                    > możliwościach samochodu. W cięższym dieslu o wysokim momencie, na 1Nm
                                                    > przypada 5kg, w lżejszym benzyniaku na 1Nm przypada 5,5kg, a jeżdżą
                                                    > zdecydowanie różnie. Więc prztaczanie wysokiego momentu jako zalety diesla,
                                                    > jest zwykłym marketigowym ściemnianiem.

                                                    Jak już wielokrotnie napisałem, dobrałeś fatalny przykład do porównania
                                                    (moc/masa). Nikt nie twierdzi że moc auta nie jest istotna (w porównaniu z
                                                    masą). A ty usilnie starasz się właśnie taki obraz sytuacji wytwożyć. To
                                                    absurd :) Dodatkowo absurd, który przekazałeś w sposób budzący bardzo poważne
                                                    wątpliwości co do faktografji :)
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 08.01.07, 14:52
                                                    notmyself napisał:
                                                    Dodatkowo absurd, który przekazałeś w sposób budzący bardzo poważne
                                                    > wątpliwości co do faktografji :)
                                                    Jakie masz zastrzeżenia co do faktografii? Nie istnieją takie samochody, mają inne parametry niż podałem? Czy raczej nie pasują do założonej tezy?
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 08.01.07, 17:15
                                                    mobile5 napisał:
                                                    > mają inne parametry niż podałem?

                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 08.01.07, 17:20
                                                    notmyself napisał:
                                                    > mobile5 napisał:
                                                    > > mają inne parametry niż podałem?

                                                    No i tak dodatkowo, jak by to zebrać w jedną całość:

                                                    1. Nissanem jezdziłeś 15 lat temu
                                                    2. Nie byłeś jego właścicielem
                                                    3. Mimo to widziałeś jego papiery :) :)
                                                    3. Zapamiętałeś przez te 15 liczby które w tych papierach stały :) :)
                                                    4. Audi jeździłeś nie mniej niż 9 lat po tym Nissanie :) :)
                                                    5. I obecnie robisz porównanie

                                                    Wybacz :) Mam zastrzeżenia do tej historii :)

                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 08.01.07, 19:41
                                                    I jaki wpływ na własności jezdne tych samochodów mają wymienione punkty. Przybyło imn niutonometrów, czy ubyło? Jeździły inaczej niż napisałem?
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 08.01.07, 20:36
                                                    mobile5 napisał:

                                                    > I jaki wpływ na własności jezdne tych samochodów mają wymienione punkty.
                                                    > Przybyło imn niutonometrów, czy ubyło? Jeździły inaczej niż napisałem?

                                                    No właśnie pytanie brzmi, czy jeździły :) Jeśli wiesz co mam na myśli :) No sam
                                                    przeczytaj na spokojnie to moje skromne podsumowanie opisanych "faktów". Ale
                                                    tak bez emocji :) I oceń :)
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 08.01.07, 20:45
                                                    notmyself napisał:
                                                    > No właśnie pytanie brzmi, czy jeździły :)
                                                    Wycofuję. Nigdy nie było takich samochodów.
                                                  • notmyself Re: Po prostu brak mi słów :) 08.01.07, 21:01
                                                    mobile5 napisał:
                                                    > notmyself napisał:
                                                    > > No właśnie pytanie brzmi, czy jeździły :)
                                                    > Wycofuję. Nigdy nie było takich samochodów.

                                                    mobile5 przecież dobrze rozumiesz moją aluzję :) Mówiąc wprost, mam wątpliwości
                                                    czy Twoja subiektywna ocena nie jest aby czystą teorią, nie zmąconą
                                                    jakimkolwiek odniesieniem do zdarzeń które faktycznie miały miejsce :) Ponawiam
                                                    apel o trzeźwą ocenę mojego podsumowania :) Ocenę pozbawioną emocji :)

                                                    Ponownie kręcimy się w kółko :)
                                                  • mobile5 Re: Po prostu brak mi słów :) 08.01.07, 21:15
                                                    Nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. Za duża różnica pokoleniowa.
                        • rasiauskas Re: Super porównanie 07.01.07, 01:06
                          Jestes żałosny, masz problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. A niemal 400kg
                          wagi to zadna roznica. No i cX znacznie lepsze. Jezeli wiesz co oznacza cX.
                          • mobile5 Re: Super porównanie 07.01.07, 01:12
                            rasiauskas napisał:

                            > Jestes żałosny, masz problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. A niemal 400kg
                            > wagi to zadna roznica. No i cX znacznie lepsze. Jezeli wiesz co oznacza cX.
                            Co oznacza Cx to raczej wiem, ale mam duże wątpliwości czy wiesz co to jest proporcja i że do policzenia oporu aerodynamicznego Cx nie wystarczy.
                    • notmyself Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 23:57
                      mobile5 napisał:

                      > notmyself napisał:
                      > spróbój zorganizować sobie jazdę próbną mocnym klekotem
                      > > bądź zaturbioną benzyną.
                      > Jeździłem A6 2,5 i sx 200 1,8. Wolałem SX.

                      I gdybyś jeszcze zaszczycił nas informacją o tym, która to była wersja V6 TDI
                      no to by było naprawdę super :)
                • 1realista Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 07.01.07, 13:31
                  > technikajazdy.info/mocvsmoment.html
                  > Poczytaj, szczególnie ostatnie akapity.

                  artykuł nadaje się dla humanistów. Albo aby udowodnić wyzszość większej mocy nad niższą mocą.

                  "Jedyna rzecz, która warto zapamiętać.Lepiej jest uzyskiwać max. moment obr. przy wysokich obr., aniżeli przy niskich, gdyż możesz wykorzystać przełożenia skrzyni biegów!"

                  A ja mam lepsze zdanie. Warto szybko mieć max moment i to max utrzymać w dużym zakresie obrotow bo dzięki temu mamy możliwośc sprawnego wykorzystywania mocy. I to wlasnie turbodiesle potrafią. Zresztą do uzyskania tych cech projektanci dążą w benzynach. Bo te wszystkie systemy zmiennej długości kolektora czy zmiany czasu otwarcia zaworow sa efektem tych poszukiwań. Takie rozwiazania wpływaja na uzyskanie jak najwyższej sprawnosci silnika przy uzyskaniu przyjemnych odczuciach uzytkownikow.
                  • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 07.01.07, 13:43
                    1realista napisał:
                    > artykuł nadaje się dla humanistów. Albo aby udowodnić wyzszość większej mocy na
                    > d niższą mocą.
                    >
                    > "Jedyna rzecz, która warto zapamiętać.Lepiej jest uzyskiwać max. moment obr. pr
                    > zy wysokich obr., aniżeli przy niskich, gdyż możesz wykorzystać przełożenia skr
                    > zyni biegów!"
                    Jeśli chcesz jechać z wykorzystaniem możliwości samochodu, a nie toczyć się ekonomicznie, to wtedy to zdanie o max. momencie przy wysokich obrotach ma sens.
                    • notmyself Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 07.01.07, 13:56
                      mobile5 napisał:

                      > Jeśli chcesz jechać z wykorzystaniem możliwości samochodu, a nie toczyć się
                      > ekonomicznie, to wtedy to zdanie o max. momencie przy wysokich obrotach ma
                      sens.

                      Wiesz :) Klasyczne polski "street racing" to od świateł do świateł po prostej.
                      Jak już trzeba czasem skręcić, czasem zachamować to powyższe stwierdzenie nie
                      jest do końca poprawne :) Bardziej poprawne byo by _wysoki moment_ w w miarę
                      szerokim zakresie obrotów :) Co więcej, to gdzie jest max momentu, choć
                      istotne, nie jest aż tak decydujące. Co z tego że samochód zaturbiony będzie
                      miał spadek momentu w końcówce obrotów, skoro i tak ten "spadający" moment
                      będzie niepomiernie większy od porównywalnej pojemnością/mocą wiertarki?
                      Wreszcie patrząc na diesla i turbo benzynę od razu narzuca się jeden wniosek -
                      klekot mniej laguje i co za tym idzie nie trzeba mu od czasu do czasu pluć
                      benzyną do wydechu żeby jechał.
                      • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 07.01.07, 14:04
                        Niestety, nie wszystkie stwirdzenia w tym artykule są prawdziwe.:-)
                    • 1realista Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 08.01.07, 23:35
                      mobile5 napisał:
                      > Jeśli chcesz jechać z wykorzystaniem możliwości samochodu, a nie toczyć się eko
                      > nomicznie, to wtedy to zdanie o max. momencie przy wysokich obrotach ma sens.

                      idę o zakłąd że chetniej wybierzesz silnik o charakterystyce przebiegu momentu jak w dieslu niż o przebiegu momentu zblizonym do krzywej narastania mocy. Oczywiście przy zalożeniu z ekrzywe mocy są identyczne. Wtedy można zobaczyć co to ten moment i po co jest przydatny :-))).
                      • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 09.01.07, 00:45
                        1realista napisał:
                        Oczy
                        > wiście przy zalożeniu z ekrzywe mocy są identyczne.
                        Szkopuł w tym, że przy tej samej mocy i obrotach, moment też musi być taki sam.
                        • 1realista Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 09.01.07, 01:10
                          no ale jesli to będą silniki róznoskokowe? Przeciez moc mozna regulować mapą wtrysku zaś charakterystyka momentu wynika z samej budowy silnika (jak dlugie skoki tłoków).
                          • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 09.01.07, 01:22
                            Różny moment(niezależnie od przyczyn) i ta sama prędkość obrotowa, to inna moc. Różna moc przy tych samych obrotach, to znaczy że jest inny moment.
                          • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 09.01.07, 01:26
                            Żartowniś.:-)
                            • 1realista Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 09.01.07, 01:42
                              Nie żartowniś tylko zalożyłeś identyczne silniki. A przecież mozna tak dobrać silniki np roznoskokowe oby mialy zblizone wykresy mocy a przy tym rozne wykresy momentu. Choć rzeczywiscie obroty bedą inne dla obu silników w momencie rzutowania chwilowych wartosci momentu i mocy.
                              • 1realista Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 09.01.07, 01:45
                                Zresztą ten przyklad z podlinkowanej strony opiera sie na podobnej zaleznosci.A nie podajemocy chwilowej dla obrotow 4 tys. i odpowiednio max momentów.
                                • mobile5 Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 09.01.07, 02:17
                                  www.allpar.com/eek/hp-vs-torque.html
                                  Przejrzyj ten tekst.
                                  • 1realista Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 10.01.07, 23:35
                                    Sa dwie prawdy. Samochód aby dobrze przyspieszał potrzebuje dużej mocy. Swietnie to widać na silnikach w formule1. Druga prawda jest taka że aby samochod poruszał się potrzebuje momentu. Bez tego silnik zgasnie. To widac przy poruszaniu się w górzystym terenie... albo na przykladzie wiertarki.
                                    Porownajmy diesla i turbo diesla. Na zwyklym swietnie widać i czuć że mimo iż miniemy max. moment silnik potrzebuje jeszcze obrotów aby miec wystarczająco dużo mocy choć już stracil nieco momentu aby polepszyć przyspieszenie. W td to świetnie czuć - co jest odczuwalne jako skok po zadziałaniu turbo.
                                    Jesli zas chodzi o samą moc. Gdyby tylko ona była potrzebna do trakcji to nie mielibysmy silników 12l w ciężarówkach a jedynie o poj. 6 l takie jak limuzynach. Niestety benzyna ma zbyt mały uciąg aby dac radę cięzarowce. To własnie moment powoduje że silnik ma zdolność wykorzystać moc.

                                    A w zwyczajnym ruchu obecnie wygrywają turbodiesle. Mają lepszą elastycznosc i wcześniejsze przyrosty mocy. Dlatego potrafia wygrywać z benzyną. Sa przy tym oszczędniejsze. Dla mnie ich główną wadą jest zapach paliwa. No i te ceny niepotrzebnie wyższe.
                                    • crannmer Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 11.01.07, 08:20
                                      1realista napisał:

                                      > Sa dwie prawdy. Samochód aby dobrze przyspieszał potrzebuje dużej mocy.
                                      > Swietnie to widać na silnikach w formule1.

                                      Zasada zachowania energii.

                                      > Druga prawda jest taka że aby
                                      > samochod poruszał się potrzebuje momentu. Bez tego silnik zgasnie.

                                      Obawiam sie, ze nie rozumiesz ani pojecia moc, ani pojecia moment obrotowy, ani
                                      zaleznosci miedzy nimi.

                                      > Jesli zas chodzi o samą moc. Gdyby tylko ona była potrzebna do trakcji to nie
                                      > mielibysmy silników 12l w ciężarówkach a jedynie o poj. 6 l takie jak
                                      > limuzynach. Niestety benzyna ma zbyt mały uciąg aby dac radę cięzarowce.

                                      To jest bzdura niestety. Rozmiary silnikow w ciezarowkach sa warunkowane przede
                                      wszystkim wymogami trwalosci i sprawnosci.

                                      Technicznie nie stoi nic na przeszkodzie, aby zastapic szesnastolitrowego diesla
                                      turbina spalinowa. Taka, jak w czolgu M1, ktorego turbina rozwija moc maksymalna
                                      przy 22 500 obrotow/minute. Wystarczy wstawic za turbina reduktor 12:1.

                                      Albo wstawic trzystukonne V8 z limuzyny i dac reduktor 3,5:1. Tyle, ze silniczek
                                      z limuzyny bedzie zyl w ciezarowce krotko, a o ekonomi spalania takiego pojazdu
                                      wogole lepiej nie mowic.

                                      > To własnie mome
                                      > nt powoduje że silnik ma zdolność wykorzystać moc.

                                      Nie pisz o rzeczach, ktorych nie rozumiesz.

                                      MfG

                                      C.
            • jay_z Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 06.01.07, 22:15
              Radioaktywny, sluchaj z opisu wynika ze pomykasz Vulvo ;) Wystarczy juz sam
              fakt tego :) Silnik to tylko "dodatek" do tego auta.

              Ps
              No mozesz ewentualnie pomykac Peugotem lub jakas Cytryna, no ale nie sadze, a
              nawet jesli to tez ok :)))
            • nicolasvanorton Re: Alpina D3 vs A4 2.0 TFSI - mój ulubiony przyk 07.01.07, 11:53
              Problem z hałasem jednak istnieje. Właśnie świeżo odczułem ten problem gdy
              sąsiad z hotelu zapalony narciarz rosjanin zresztą budził nas przez tydzień o 7
              rano swoim nowym małym lexusem z dieslem jak odjeżdżał na stok :-) Pokój
              mieliśmy na 4 piętrze ale ten hałas to pewnie budził wszystkich w okolicy
              łącznie ze wszystkimi misiami w lesie :-)
              Jeśli ten silnik to przykład nowoczesnego cichego diesla to ciekawe jak brzmią
              te głośne.
    • grubym Fajny jestes ! 06.01.07, 21:34
      Zaskladasz watek, ze niby chcesz kupic disla, a potem wymieniasz (forumowe
      bzdury) o tych samochodach :-))))))))))))))))))))))))))

      Daj se chlopie spokoj.
      Przejedz sie RAZ nowoczesnym dieslem, a potem pisz ;-)
    • nicolasvanorton Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 11:45
      Diesle mało palą i to chyba wszystkie ich zalety.

      Jakiś fachura się tam produkuje o przyspieszaniu na niskich obrotach, pewnie ma
      rację tylko co z tego. Pamiętam swoją integrę, na niskich obrotach to corollka
      szybciej jedzie ale niech spróbuje on pogonić kogoś kto zamyka obrotomierz w
      Integrze jakimkolwiek dieslem. Życzę szczęscia :-)
      • 1realista Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 13:20
        >Pamiętam swoją integrę, na niskich obrotach to corollka
        > szybciej jedzie ale niech spróbuje on pogonić kogoś kto zamyka obrotomierz w
        > Integrze jakimkolwiek dieslem.

        Jakimkolwiek? Prosze bardzo...np to audi diesel co Le Mans sie turlało. A tak naprawdę to większość turbodiesli dokłada tej integrze. Dlaczego? bo jesli porównujemy max co możemy wydusić z silnika to zanim ten benzyniak osiągnie przyzwoite prametry diesel już idzie w dobrym korzystnym zakresie obrotów. Ze niesprawiedliwe? Przecież możesz tą benzynkę rozkręcić do wymaganych obrotow tylko weź to jeszcze przenieś na drogę. A z praktyki. Kolega Ltekiem 2,5 tdi dołożyl przez kilkadziesiątmetrów jakiemuś sportowemu japończyńczykowi. Kierowca tamtego myślał że szybciej wystaruje ze świateł ale przegrał Bo 2,5 tdi rozkręcone do przyzwoitego momentu + doświadczony kierowca+ bliźniaki z tyłu + spora masa powodujęca doćiśniecie tych blixniakow do asfaltu+ start z dwójki żeby mieć możliwośc pociągnięcia = kupa śmiechu. Co z tego że tamtem miał lekkie sportowe autko z mocnym silnikiem skoro nie był w stanie przenieść mocy. A diselek pokazał wszystkie swoje zalety.
        • nicolasvanorton Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 14:03
          >A tak
          > naprawdę to większość turbodiesli dokłada tej integrze. Dlaczego? bo jesli
          >poró
          > wnujemy max co możemy wydusić z silnika to zanim ten benzyniak osiągnie
          >przyzwo

          No jasne. Potok słów a na ulicy w tamtych czasach jak integrę przydusiłem to te
          różne tdi które czasem się próbowały wyglądały jakby stały w miejscu :-) Ale i
          na to zapewne znajdzie się "teoria".
          • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 14:17
            nicolasvanorton napisał:

            > No jasne. Potok słów a na ulicy w tamtych czasach jak integrę przydusiłem to
            > te różne tdi które czasem się próbowały wyglądały jakby stały w miejscu :-)
            > Ale i na to zapewne znajdzie się "teoria".

            W "tamtych czasach", podobnie jak i w "czasach obecnych" te różne tdi na ulicy
            to R4 o mocy 90km (80%), 110km (10%), 130km (5%), 130-150km (4.99999%) i ok
            0.00001% czegoś nowszego (ostatnie to obecnie, bo w "tamtych czasach" to 0.0%).
            Więc o czym tak naprawdę dyskutujesz? Przywołane w tej dyskusji 2.5TDI to
            najczęściej 150km, które jedzie tak sobie a i to, gdy jest sprawne (czyli w
            polskich realiach prawie nigdy). A i tak jest to margines diesli na polskich
            drogach.

            Diesle są drogie, tutaj zgadzają się wszyscy. Mocne diesle w osobówkach to jest
            ostatnich kilka lat motoryzacji. Piszesz że hałas jest problemem. W R4,
            zwłaszcza na pompowtryskach/pompie wtryskowej, jest to prawda. W nowszych
            konstrukcjach problem staje się wirtualny. A jakiś tam pojedynczy egzemplarz
            Leksusa z Rosji, co to właściciel mógł zrobić wieś-tuning (czytaj gwóźdź w
            wydech) to sam wiesz jaki jest argument :)
            • nicolasvanorton Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 14:44
              notmyself napisał:

              > nicolasvanorton napisał:
              >
              > > No jasne. Potok słów a na ulicy w tamtych czasach jak integrę przydusiłem
              > to
              > > te różne tdi które czasem się próbowały wyglądały jakby stały w miejscu :
              > -)
              > > Ale i na to zapewne znajdzie się "teoria".
              >
              > W "tamtych czasach", podobnie jak i w "czasach obecnych" te różne tdi na
              ulicy
              > to R4 o mocy 90km (80%), 110km (10%), 130km (5%), 130-150km (4.99999%) i ok
              > 0.00001% czegoś nowszego (ostatnie to obecnie, bo w "tamtych czasach" to
              0.0%).
              >
              > Więc o czym tak naprawdę dyskutujesz? Przywołane w tej dyskusji 2.5TDI to
              > najczęściej 150km, które jedzie tak sobie a i to, gdy jest sprawne (czyli w
              > polskich realiach prawie nigdy). A i tak jest to margines diesli na polskich
              > drogach.


              Jak 2.5 TDI było sybsze niż integra to znaczy tylko tyle że integrą kierował 5
              latek a tdi zawodowy kierowca wyścigowy :-)
              Argumenty o tym że trzeba czekać aż wejdzie na obroty a w tym czasie diesel
              pojedzie też do kosza. Z doświadczenia powiem ci jak wygląda świat z kabiny 150
              konnego TDI próbującego sił z jakimś tam lancerem evo który tez potrzebuje
              chwili na wejście na obroty. Siedzimy w środku zmienia się światło ruszamy
              czuje na plecach fotel jakby ktoś mnie kopną w 4 litery, seat znajomego idzie
              jak burza to rzeczywiście czuć (to te "doświadczenia" dieslowców :-), po
              sekundzie gdzieś z tyłu słychać jakby coś wybuchło i świst powietrza, po
              następnej sekundzie w lewej szybie widać czerwony cień który zaraz oddala się w
              przedniej szybie z taką prędkością że się zastanawiam czy my stoimy czy
              jedziemy. Po parunastu następnych sekundach doganiamy go jak stoi przed nami na
              kolejnych światłach. Koniec snów.
              Owszem u nas ruszenie odczuwa się jak kopnięcie w "dupę" ale dalej to już ruch
              jednostajny. A w tym lencerze kierownik musiał chwilę poczekać ale potem pewnie
              czuł jakby go święty Piotr ciągną za uszy coraz szybciej i szybciej podczas gdy
              u nas już się nic nie działo :-) I tak się skończył piękny sen mojego znajomego
              o momencie i takich tam :-)

              >
              > Diesle są drogie, tutaj zgadzają się wszyscy. Mocne diesle w osobówkach to
              jest
              >
              > ostatnich kilka lat motoryzacji. Piszesz że hałas jest problemem. W R4,
              > zwłaszcza na pompowtryskach/pompie wtryskowej, jest to prawda. W nowszych
              > konstrukcjach problem staje się wirtualny. A jakiś tam pojedynczy egzemplarz
              > Leksusa z Rosji, co to właściciel mógł zrobić wieś-tuning (czytaj gwóźdź w
              > wydech) to sam wiesz jaki jest argument :)

              Nowy IS 220d? Wątpię. Poza tym nie ignorował bym tak rosjan, zdziwiłbyś się ilu
              ich w górach i w jakich wozach. Dosłownie gdzie się nie spojrzy to rosjanie
              obładowani nartami śmigają w drogich wozach a najbardziej kochają chyba
              terenowe land cruisery i lexusy. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie sądząc z
              ich ilości.
              • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:10
                nicolasvanorton napisał:
                > Jak 2.5 TDI było sybsze niż integra to znaczy tylko tyle że integrą
                > kierował 5 latek a tdi zawodowy kierowca wyścigowy :-)
                > Argumenty o tym że trzeba czekać aż wejdzie na obroty a w tym czasie diesel
                > pojedzie też do kosza. Z doświadczenia powiem ci jak wygląda świat z kabiny
                > 150 konnego TDI próbującego sił z jakimś tam lancerem evo który tez
                > potrzebuje chwili na wejście na obroty. Siedzimy w środku zmienia się
                > światło ruszamy czuje na plecach fotel jakby ktoś mnie kopną w 4 litery,
                > seat znajomego idzie jak burza to rzeczywiście czuć (to te "doświadczenia"
                > dieslowców :-), po sekundzie gdzieś z tyłu słychać jakby coś wybuchło i
                > świst powietrza, po następnej sekundzie w lewej szybie widać czerwony
                > cień który zaraz oddala się w przedniej szybie z taką prędkością że się
                > zastanawiam czy my stoimy czy jedziemy. Po parunastu następnych sekundach
                > doganiamy go jak stoi przed nami na kolejnych światłach. Koniec snów.
                > Owszem u nas ruszenie odczuwa się jak kopnięcie w "dupę" ale dalej to już
                > ruch jednostajny. A w tym lencerze kierownik musiał chwilę poczekać ale potem
                > pewnie czuł jakby go święty Piotr ciągną za uszy coraz szybciej i szybciej
                > podczas gdy u nas już się nic nie działo :-) I tak się skończył piękny sen
                > mojego znajomego o momencie i takich tam :-)

                Ale obawiam się że nie czytasz ze zrozumieniem :) Czy ja gdzieś starałem się
                porównać owego 2.5 V6 TDI do Integry? Wręcz przeciwnie - on jedzie tak sobie.
                Bo siedzi najczęsciej w cięzkim aucie i ma zdecydowanie mniej mocy. Wiec nie
                rozumiem skąd to porównanie. Tym bardziej nie rozumiem dlaczego porównałeś
                Seata do Evo? Czy według Ciebie ich moce są w jakikolwiek sposób zbliżone?
                Porównujesz zamierzchłą historię klekotów do wcale dobrej turbo benzyny
                (nawiasem mówiąc gdzie podziało się 8000+ rpm :) ). Nic dziwnego - po naszych
                drogach jeździ raczej historia diesli i to tych słabszych.

                > > Diesle są drogie, tutaj zgadzają się wszyscy. Mocne diesle w osobówkach t
                > > o jest ostatnich kilka lat motoryzacji. Piszesz że hałas jest problemem.
                > > W R4, zwłaszcza na pompowtryskach/pompie wtryskowej, jest to prawda. W
                > > nowszych konstrukcjach problem staje się wirtualny. A jakiś tam pojedynczy
                > > egzemplarz Leksusa z Rosji, co to właściciel mógł zrobić wieś-tuning
                > > (czytaj gwóźdź w wydech) to sam wiesz jaki jest argument :)
                >
                > Nowy IS 220d? Wątpię. Poza tym nie ignorował bym tak rosjan, zdziwiłbyś się
                > ilu ich w górach i w jakich wozach. Dosłownie gdzie się nie spojrzy to
                > rosjanie obładowani nartami śmigają w drogich wozach a najbardziej kochają
                > chyba terenowe land cruisery i lexusy. Przynajmniej takie odniosłem wrażenie
                > sądząc z ich ilości.

                Nie twierdze że nie są nadziani - ale pomysły mają różne :) A kasa nic tutaj
                nie zmienia. Miałem kiedyś okazę posłuchać 4.0 V8 - silnik w zasadzie szumi :)
                Miałem okazję przejechać się 3.0V6 w budzie A4 - jeśli twierdzisz że jest tu
                jakiś problem z hałasem, to sorry :) Siejesz mity albo szukasz dziury w całym :)
                • nicolasvanorton Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:18
                  I tu mnie masz. Nie czytałem, zobaczyłem tylko gdzieś w tekście 2.5 TDI.
                  Niestety jak przeczytam pierwsze zdanie czy dwa i widzę że tekst przekonuje o
                  wspaniałych osiągach dzięki momentowi, wtryskiwaczom i co tam jeszcze wymyślono
                  to dalej nie czytam nie mam cierpliwości :-).
                  Tak z ciekawości bo nie śledzę wszystkiego jak tdi 150 to historia diesli to
                  jakie to są te nowe superszybkie diesle które mogą nawiązać walkę z integrą :-)?
                  • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:25
                    nicolasvanorton napisał:
                    > Tak z ciekawości bo nie śledzę wszystkiego jak tdi 150 to historia diesli to
                    > jakie to są te nowe superszybkie diesle które mogą nawiązać walkę z integrą :-
                    )?

                    Jak rozumiem pytanie retoryczne :) Bo chyba zdajesz sobie sprawę że można
                    obecnie znaleźć diesla zdecydowanie powyżej 200hp w wmiarę lekkiej budzie?
                    Nawet typowe światła-światła mogą dać ciekawy wynik, bo wykręcić poniżej 6s jak
                    najbardziej da się.
                    • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:28
                      notmyself napisał:

                      > Jak rozumiem pytanie retoryczne :) Bo chyba zdajesz sobie sprawę że można
                      > obecnie znaleźć diesla zdecydowanie powyżej 200hp w wmiarę lekkiej budzie?
                      > Nawet typowe światła-światła mogą dać ciekawy wynik, bo wykręcić poniżej 6s
                      > jak najbardziej da się.

                      Co ja mówię w lekkiej budzie :) Taki czas ponoć da się wykręcić w budzie Q7 :)
                      • nicolasvanorton Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:31
                        notmyself napisał:

                        > notmyself napisał:
                        >
                        > > Jak rozumiem pytanie retoryczne :) Bo chyba zdajesz sobie sprawę że można
                        >
                        > > obecnie znaleźć diesla zdecydowanie powyżej 200hp w wmiarę lekkiej budzie
                        > ?
                        > > Nawet typowe światła-światła mogą dać ciekawy wynik, bo wykręcić poniżej
                        > 6s
                        > > jak najbardziej da się.
                        >
                        > Co ja mówię w lekkiej budzie :) Taki czas ponoć da się wykręcić w budzie Q7 :)

                        Może i się da mając 5 czy 6 litrów pojemności i dwa turbo. Są benzyny które
                        robią to w troche ponad 3s :-) Ale które to są te mocne lekkie diesle
                        odpowiedniki integry?
                        • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:45
                          nicolasvanorton napisał:

                          > Może i się da mając 5 czy 6 litrów pojemności i dwa turbo. Są benzyny które
                          > robią to w troche ponad 3s :-) Ale które to są te mocne lekkie diesle
                          > odpowiedniki integry?

                          Popatrz na to tak :) Argument masy motoru powoli ale jednak odchodzi do lamusa.
                          Argument osiąganych mocy już odszedł do lamusa. Co zostaje w porównaniu? Jak to
                          się dzieje że mocno dołądowane benzyny są zakute? Jak to jest, że poza 400m,
                          gdzie moc ma być kilka sekund, raczej nie ładuje się w benzynie 3barów? Jak to
                          jest że wrc lubi zionąć ogniem do wydechu? Jak to jest że kierownice spalin w
                          benzynie, poza niewielkim a smutnym epizodem z przeszłości, pojawiły się (i to
                          ostatnio) jedynie w 911 turbo? Jak to jest że wymagało to absurdalnych
                          materiałów? Jak to jest że sprawność tych tysiącileśtam konnych benzyn jest
                          żenująca?
                          • nicolasvanorton Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:58
                            notmyself napisał:

                            > nicolasvanorton napisał:
                            >
                            > > Może i się da mając 5 czy 6 litrów pojemności i dwa turbo. Są benzyny któ
                            > re
                            > > robią to w troche ponad 3s :-) Ale które to są te mocne lekkie diesle
                            > > odpowiedniki integry?
                            >
                            > Popatrz na to tak :) Argument masy motoru powoli ale jednak odchodzi do
                            lamusa.

                            Możliwe.

                            >
                            > Argument osiąganych mocy już odszedł do lamusa.

                            Nie do końca. Jakieś tam Audi R9 wyścigowe wiosny nie czyni.

                            >Co zostaje w porównaniu? Jak to
                            >
                            > się dzieje że mocno dołądowane benzyny są zakute? Jak to jest, że poza 400m,
                            > gdzie moc ma być kilka sekund, raczej nie ładuje się w benzynie 3barów?

                            Może nie potrzeba? Jakby każdy tak ładowali to jeździłbyś po mieście pełnym 1.4
                            litrowych benzynowych wózków zakupowych każdy o mocy 400 koni.
                            Powinieneś raczej zmówić modlitwę dziękczynną że tak nie jest bo jakby było i
                            średnia moc nowego Yarisa by miała 400 koni to nie było by twoich ulubionych
                            diesli.

                            >Jak to
                            > jest że wrc lubi zionąć ogniem do wydechu?

                            A komu to przeszkadza?

                            Jak to jest że kierownice spalin w
                            > benzynie, poza niewielkim a smutnym epizodem z przeszłości, pojawiły się (i
                            to
                            > ostatnio) jedynie w 911 turbo? Jak to jest że wymagało to absurdalnych
                            > materiałów?

                            A kogo to interesuje? Na pewno nie kierowcę. Ja nie wiem jaki mam materiały w
                            silniku ani co to jest kierownica spalin.

                            Jak to jest że sprawność tych tysiącileśtam konnych benzyn jest
                            > żenująca?

                            Sprawność to jest ważna może w elektrowni albo jak ktoś oszczędza paliwo. Ale
                            nie każdy oszczędza :-)
                            • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 16:09
                              nicolasvanorton napisał:

                              > Sprawność to jest ważna może w elektrowni albo jak ktoś oszczędza paliwo. Ale
                              > nie każdy oszczędza :-)

                              Myślisz? Wiesz dlaczego nie łąduje się 3barów? Bo wtedy masz takie EGT, że
                              dziura w tłoku to pryszcz. Takie benzyna nie nadaje się do sprzedaży seryjnej.
                              Sprawność nie gra roli? A na chłodnice masz dowolną ilość miejsca? Kolosalne
                              trudności z zrobieniem głupich kierownic spalin w benzynie o niczym nie
                              świadczą? Toż one są dostępne w diesli z 8k PLN :) Jeśli chodzi o doładowanie i
                              termikę to diesla i benzynie dzieli przepaść. Niestety, na kożyść diesla.
                              • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 08.01.07, 19:50
                                Pewnie nie zauważyłeś że Nicolasvanorton pisał o swojej niewrażliwości na oszczędzanie paliwa, a nie o ograniczeniach konstrukcyjnych. Czy w Ameryce jeszcze biją murzynów?
                                • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 08.01.07, 20:44
                                  mobile5 napisał:

                                  > Pewnie nie zauważyłeś że Nicolasvanorton pisał o swojej niewrażliwości
                                  > na oszczędzanie paliwa, a nie o ograniczeniach konstrukcyjnych.

                                  Ja natomiast zapytałem go o sprawność nie po to by dyskutować o konsumpcji
                                  paliwa. Raczej aby zwrócić uwagę, iż od pewnego momentu sprawność jak
                                  najbardziej wiąże sie z ograniczeniami konsturkcyjnymi. Im jej mniej tym
                                  większe kłopoty.
                    • nicolasvanorton Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:29
                      notmyself napisał:

                      > nicolasvanorton napisał:
                      > > Tak z ciekawości bo nie śledzę wszystkiego jak tdi 150 to historia diesli
                      > to
                      > > jakie to są te nowe superszybkie diesle które mogą nawiązać walkę z integ
                      > rą :-
                      > )?
                      >
                      > Jak rozumiem pytanie retoryczne :) Bo chyba zdajesz sobie sprawę że można
                      > obecnie znaleźć diesla zdecydowanie powyżej 200hp w wmiarę lekkiej budzie?
                      > Nawet typowe światła-światła mogą dać ciekawy wynik, bo wykręcić poniżej 6s
                      jak
                      >
                      > najbardziej da się.

                      Pytam poważnie nie retorycznie. Nie wiem co to za sportowe diesle.
                      • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:39
                        nicolasvanorton napisał:
                        > Pytam poważnie nie retorycznie. Nie wiem co to za sportowe diesle.

                        To nie są "sportowe diesle". 3.0V6 do 220hp M57 do 270hp, przy czym wymieniam 6
                        garów. To są moce w serii. Jaki masz plan na podniesienie mocy w integrze?
                        Oczywiście zaraz pojawi się ze Evo to to i owo. Pamiętaj jednak że te silniki
                        to jest ostatnie 2/3 lata motoryzacji. Minie jakiś czas zanim takie motory
                        trafią do aut z choćby odpowiednim zawiasem. Ale to się powoli dzieje. V12 tdi
                        jest rozważany do zabudowy w R8. Czasy się zmieniają :)
                        • nicolasvanorton Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 15:49
                          notmyself napisał:

                          > nicolasvanorton napisał:
                          > > Pytam poważnie nie retorycznie. Nie wiem co to za sportowe diesle.
                          >
                          > To nie są "sportowe diesle". 3.0V6 do 220hp M57 do 270hp, przy czym wymieniam
                          6
                          >
                          > garów. To są moce w serii. Jaki masz plan na podniesienie mocy w integrze?
                          > Oczywiście zaraz pojawi się ze Evo to to i owo. Pamiętaj jednak że te silniki
                          > to jest ostatnie 2/3 lata motoryzacji. Minie jakiś czas zanim takie motory
                          > trafią do aut z choćby odpowiednim zawiasem. Ale to się powoli dzieje. V12
                          tdi
                          > jest rozważany do zabudowy w R8. Czasy się zmieniają :)

                          Trochę się zapędziłeś. M57 to trochę inna półka. Zresztą i tam jest konkurencja
                          dla niego z strony benzynek która ma 306 KM ograniczonych chyba po to tylko
                          żeby zrobić trochę miejsca dla M3. 800 euro to koszt modyfikacji oprogramowania
                          tego silnika do mocy 380 KM.
                          Planu podniesienia mocy nie mam bo nie mam już integry. To był tani mały
                          superszybki bąkolot który mając pod maską mały silnik mógł dokopać prawie
                          każdemu w jego klasie pojemności. I twierdzę że w tej klasie pojemności nie ma
                          seryjnego diesla nawet wśród najnowszych który może nawiązać walkę. Przykładów
                          nie podałeś. Co do ostanich zdań to nie rozumiem które to są te silniki które
                          trafią do seryjnych aut? V12 TDI? I co włożą go do następnego Golfa żeby
                          konkurował z integrą ? :-)
                          • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 07.01.07, 16:05
                            nicolasvanorton napisał:

                            > Trochę się zapędziłeś. M57 to trochę inna półka. Zresztą i tam jest
                            > konkurencja dla niego z strony benzynek która ma 306 KM ograniczonych
                            > chyba po to tylko żeby zrobić trochę miejsca dla M3. 800 euro to koszt
                            > modyfikacji oprogramowania tego silnika do mocy 380 KM. Planu podniesienia
                            > mocy nie mam bo nie mam już integry. To był tani mały superszybki bąkolot
                            > który mając pod maską mały silnik mógł dokopać prawie każdemu w jego klasie
                            > pojemności. I twierdzę że w tej klasie pojemności nie ma seryjnego diesla
                            > nawet wśród najnowszych który może nawiązać walkę. Przykładów
                            > nie podałeś. Co do ostanich zdań to nie rozumiem które to są te silniki które
                            > trafią do seryjnych aut? V12 TDI? I co włożą go do następnego Golfa żeby
                            > konkurował z integrą ? :-)

                            Bo widzisz - prezentujesz myślenie "tej samej klasie pojemności". To może
                            jeszcze dodaj tej samej klasie pojemności i ciśnienia doładowania. Ignorując
                            fakt że diesel jedzie zawsze ubogo. Będzie super :) To ja zapytam tak -
                            dlaczego diesle stanowią ponad 50% sprzedaży nowych aut w zachodniej EU? Bo
                            mają dobry stosunek moc/sprawność. Kogo tak naprawdę interesuje pojemność czy
                            dołądowanie? Interesuje Cię jako użytkownika geometria kolektora ssącego i
                            wydechu? To jest bzdurne myślenie. Była kiedyś tutaj na forum dyskusja o Le
                            Mans. Zaraz larum że przecież diesel miał większą pojemność i prześfit na
                            zwężce. I jakie to niesprawiedliwe. A to że wolnossące benzyny mają tam większą
                            pojemność niż doładowane, to już nikt tego nie poruszył. Jest powszechnie
                            wiadomym że reguł są tak robione żeby nie było drastycznych różnic w mocach
                            jednostek. Tak to działało w czasach gdy o klekotach nie było tam mowy.

                            Pytasz jakie klekoty trafią do golfa. Pewnie jakieś słabe bo taki jest docelowy
                            rynek tego auta. Pytasz jakie klekoty mogą konkurować? Ten 3.0V6 jest dostępny
                            w A4 i potrafi tam, po zmianie programu, jechać 0-100 poniżej 6 sekund. A tym
                            A4 można także jechać wygodnie. Nadaje się do czegoś więcej niż straszenie
                            babci na ulicach wibrującymi korbami. Dalej, na chwilę obecną 170km z 2 litrów
                            R4 jest dostępne z placu. A to bynajmniej nie jest ostatnie słowo. Po prostu
                            nie dostrzegasz co się dzieje na rynku, przynajmniej jeśli chodzi o EU.
                            • niknejm Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 17:27
                              A ja powiem tak: w klasie hot hatchy '7s do 100 i szybciej' można kupić sporo
                              benzyniaków za okolice 100kPLN. Tymczasem diesle o takich przyspieszeniach
                              kosztują sporo większe pieniądze.

                              I jeszcze jedno... Zwykle kupuję samochody 3-letnie. Wśród diesli nie widzę
                              potencjalnego rywala dla np. Civica TypeR jeśli o przyspieszenia i cenę zakupu
                              chodzi.

                              Pzdr
                              Niknejm
                              • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 18:22
                                niknejm napisał:
                                > A ja powiem tak: w klasie hot hatchy '7s do 100 i szybciej' można kupić sporo
                                > benzyniaków za okolice 100kPLN. Tymczasem diesle o takich przyspieszeniach
                                > kosztują sporo większe pieniądze.
                                >
                                > I jeszcze jedno... Zwykle kupuję samochody 3-letnie. Wśród diesli nie widzę
                                > potencjalnego rywala dla np. Civica TypeR jeśli o przyspieszenia i cenę zakupu
                                > chodzi.

                                To prawda. Jak na razie diesle sa drogie. Za jakis czas, jak producenci odbiją
                                sobie koszty poniesione na R&D, być może stanieją. Poza ceną mają jednak napawdę
                                sporo zalet: mocy im nie brakuje, zbierają się lepiej niż porównywalne mocą
                                benzyna (przynajmniej wolnossaca), spalanie nawet przy butowaniu jest
                                umiarkowane, odpowiednio eksploatowane robią potęże przebiegi bez oznak
                                zmęczenia. Jak dla mnie to dobra kombinacja.

                                > Pzdr
                                > Niknejm

                                Notmyself
                                • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 19:21
                                  notmyself napisał:
                                  zbierają się lepiej niż porównywalne mocą
                                  > benzyna (przynajmniej wolnossaca)
                                  Takie małe, dieslowskie perpetum mobile.
                                  • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 19:55
                                    mobile5 napisał:

                                    > notmyself napisał:
                                    > zbierają się lepiej niż porównywalne mocą benzyna (przynajmniej wolnossaca)
                                    > Takie małe, dieslowskie perpetum mobile.

                                    Ściślej rzecz ujmująć harakterystyka. Taka którą mierzysz na hamowni. Która uczy
                                    że moc maksymalna samochodu to jedynie jeden punkt z całego wykresu. Która uczy,
                                    że w istocie moc samochodu to parametr zmienny, a silnik nie zawsze jedzie przy
                                    mocy maksymalnej. Która wreszcie uczy, że tempo rozwijania mocy istotnie zależy
                                    od przebiegu momentu.

                                    Przykro mi to stwierdzić, ale dyskusja z Tobą mobile5 jest zupełnie płonna.
                                    Wszystko na końcu sprowadzasz do:
                                    1) Porównywania samochodów o drastycznej różnicy stosunku moc/masa
                                    2) Postowania stron www, które w istocie rozważają przypadek pojazdów różniących
                                    się mocą
                                    3) Propogowania mitów z kategorii Zasady Niekorzystnych Przełożeń, która ponoć
                                    ma niwelować zysk momentu na kołach w całym zakresie obrotów
                                    4) Rozpowszechniania basni o rzekomo prowadzonych przez Cibie długoletnich
                                    testach porównawczych samochodów.

                                    I to ma być argumentacja? Czy nie potrafisz zrozumieć, że obecna oferta diesli
                                    wyczerpuje szeroki zakres wartości mocy maksymalnej?

                                    Ponieważ zauważyłem, że cierpisz na "syndrom ostatniego posta", chciałbym Cię
                                    poinformować że raczej oleje Twoje dalsze wywody. Chyba żeby przypadkiem wniosły
                                    nowe a merytoryczne argumenty do dyskusji, choć śmiem wątpić czy to możliwe.
                                    Gdyby jednak tak się stało, postaram się do nich odnieść.
                                    • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 20:06
                                      notmyself napisał:
                                      > 1) Porównywania samochodów o drastycznej różnicy stosunku moc/masa
                                      Za to o porównywalnym stosunku moment/masa.
                                      > 2) Postowania stron www, które w istocie rozważają przypadek pojazdów różniącyc
                                      > h
                                      > się mocą
                                      I różniących się w przeciwną stronę momentami.
                                      > 3) Propogowania mitów z kategorii Zasady Niekorzystnych Przełożeń, która ponoć
                                      > ma niwelować zysk momentu na kołach w całym zakresie obrotów
                                      Spróbuj przekonać kogoś że jest inaczej.
                                      > 4) Rozpowszechniania basni o rzekomo prowadzonych przez Cibie długoletnich
                                      > testach porównawczych samochodów.
                                      Brzydka insynuacja.

                                      > Ponieważ zauważyłem, że cierpisz na "syndrom ostatniego posta", chciałbym Cię
                                      > poinformować że raczej oleje Twoje dalsze wywody. Chyba żeby przypadkiem wniosł
                                      > y
                                      > nowe a merytoryczne argumenty do dyskusji, choć śmiem wątpić czy to możliwe.
                                      > Gdyby jednak tak się stało, postaram się do nich odnieść.
                                      Przełożenia w układzie napędowym diesla redukują moment napędowy na kołach, do wielkości porównywalnych z momentem benzyniaka o podobnej mocy.
                                      Zaprzecz.
                                      • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 21:50
                                        mobile5 napisał:

                                        > Przełożenia w układzie napędowym diesla redukują moment napędowy na kołach,
                                        > do wielkości porównywalnych z momentem benzyniaka o podobnej mocy.
                                        > Zaprzecz.

                                        Weźmy trywialny przykład nawiązujący do obecnej dyskusji. A więc skrajna
                                        szosowa "wiertarka" - niech to będzie silnik Hondy B18C wersja 210hp. Max
                                        moment obrotowy - ok 182nm. Redline 8900rpm. Teraz 3.0V6 TDI w najsłabszej
                                        wersji. Moc 204hp. Max moment obrotowy 450nm. Redline 4500rpm.

                                        1) Redline Hondy jest o ok 98% wyższy od Redline TDI
                                        2) Max moment obrotowy TDI jest o 147% większy od max momendu Hondy
                                        3) Moc TDI jest o 6hp mniejsza od mocy Hondy.

                                        Ergo - maksymalny moment obrotowy słabszego TDI jest tak drastycznie większy od
                                        makasymalnego momentu Hondy, iż nie można tego uzasadnić różnicą w dostępnym
                                        zakresie obrotów. Co za tym idzie, twierdzenie jakoby moment na kołach
                                        samochodu z silnikiem diesla był w każdym zakresie obrotów porównywalny do
                                        momentu podobnej mocą benzyny, jest fałszywe.
                                        • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 23:34
                                          notmyself napisał:
                                          Co za tym idzie, twierdzenie jakoby moment na kołach
                                          > samochodu z silnikiem diesla był w każdym zakresie obrotów porównywalny do
                                          > momentu podobnej mocą benzyny, jest fałszywe.
                                          Jezeli mamy dwa identyczne samochody z różnymi sinikami (diesel i benzyna) i silniki generując tą samą moc i jadąc z tą samą prędkością, to na kołach mają taki sam moment, czy nie?
                                          • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 23:49
                                            mobile5 napisał:

                                            > notmyself napisał:
                                            > > Co za tym idzie, twierdzenie jakoby moment na kołach
                                            > > samochodu z silnikiem diesla był w każdym zakresie obrotów porównywalny
                                            > > do momentu podobnej mocą benzyny, jest fałszywe.
                                            > Jezeli mamy dwa identyczne samochody z różnymi sinikami (diesel i benzyna)
                                            > i silniki generując tą samą moc i jadąc z tą samą prędkością, to na kołach
                                            > mają tak i sam moment, czy nie?

                                            Widzę że nie akceptujesz nawet liczb wyłożonych kawa na ławę. Cóż.... żenujące.

                                            Twoje pytanie jest zupełnie pozbawione sensu. Dlaczego? Bo silniki te będą
                                            generować podobną moc dopiero w okolicach mocy maksymalnej (bo w końcu moc
                                            maksymalną mają podobną). Dlatego też ja nie piszę że prędkość maksymalna
                                            obywdu samochodów będzie się istotnie różnić - oczywiście że nie. Natomiast
                                            tempo rozwijania mocy jest dla obu silników zupełnie inne. Ponieważ, jak mam
                                            nadzieje wreszcie zrozumiałeś, różnica w zakresie użytecznych prędkości
                                            obrotowych nie nieweluje różnicy w maksymalnym momencie obrotowym. Dlatego też
                                            twierdze że diesel zbiera się lepiej od benzyny (przynajmniej wolnossącej) - po
                                            prostu szybciej rozwija moc. Czy to aż tak skomplikowane, że wymaga 1000 postów
                                            wyjaśnień?
                                            • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 09.01.07, 23:58
                                              notmyself napisał:
                                              > Widzę że nie akceptujesz nawet liczb wyłożonych kawa na ławę. Cóż.... żenujące
                                              Żenujące jest to że chyba nie rozumiesz co to jest i do czego służy przełożenie główne i skrzynia biegów.

                                              Natomiast
                                              > tempo rozwijania mocy jest dla obu silników zupełnie inne. Ponieważ, jak mam
                                              > nadzieje wreszcie zrozumiałeś, różnica w zakresie użytecznych prędkości
                                              > obrotowych nie nieweluje różnicy w maksymalnym momencie obrotowym.
                                              Czyli nic tylko wkładać diesle do wyścigów na 1/4mili. Zmasakrują benzynową konkurencję.
                                              • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 10.01.07, 00:14
                                                mobile5 napisał:

                                                > notmyself napisał:
                                                > > Widzę że nie akceptujesz nawet liczb wyłożonych kawa na ławę. Cóż....
                                                > > żenujące
                                                > Żenujące jest to że chyba nie rozumiesz co to jest i do czego służy
                                                > przełożenie główne i skrzynia biegów.

                                                Wiem co to jest - i wiem że w okolicach mocy maksymalnej super jedzie się
                                                głównie po prostej. Co za tym idze, jak już Ci wielokrotnie pisałem,
                                                typowy "street racing" to są światła-światła. Prawdziwa jazda samochodem ma
                                                jednak tą właściwość, ze czasem trzeba zachamować. I jeśli potem jesteś
                                                zmuszony do redukcji aby zbliżyć się w okolice mocy maksymalnej, a przeciwnik
                                                ma przy niższych obrotach zwyżkę momentu (i tym momentem a nie obrotami trzyma
                                                moc), to jesteś o dwie zmiany biegów do tyłu.

                                                >
                                                > > Natomiast tempo rozwijania mocy jest dla obu silników zupełnie inne.
                                                > > Ponieważ, jak mam nadzieje wreszcie zrozumiałeś, różnica w zakresie
                                                > > użytecznych prędkości obrotowych nie nieweluje różnicy w maksymalnym
                                                > > momencie obrotowym.
                                                > Czyli nic tylko wkładać diesle do wyścigów na 1/4mili. Zmasakrują benzynową
                                                > konkurencję.

                                                To co piszesz to jest zwykłe trolowanie. Prosisz o wyjaśnienie kwestii momentu
                                                na kołach. W odpowiedzi dostajesz suche liczby. Na co piszesz abstrakcje o
                                                dragsterach. To ma być merytoryczna dyskusja?
                                                Czy zdajesz sobie sprawę, że wolnossący silnik benzynowy nie istnieje w
                                                1/4mili? Tam liczy się ekstremalnie doładowany silnik o zapłonie iskrowym,
                                                który jedzie na mieszance zawierającej 80% nitrometanu. Jego moment obrotowy,
                                                ze względu na stosowane ciśnienia doładowania, jest przeogromny. Mimo to ten
                                                silnik zieje takim ogniem do wydechu, że moc można podtrzymać co najwyżej kilka
                                                sekund. I tak się składa że na 1/4mili te kilka sekund dostarczania mocy w
                                                zupełności wystarcza. Więc twoje argumenty są po prostu poniżej krytyki.
                                                • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 10.01.07, 00:26
                                                  notmyself napisał:
                                                  Prawdziwa jazda samochodem ma
                                                  > jednak tą właściwość, ze czasem trzeba zachamować. I jeśli potem jesteś
                                                  > zmuszony do redukcji aby zbliżyć się w okolice mocy maksymalnej, a przeciwnik
                                                  > ma przy niższych obrotach zwyżkę momentu (i tym momentem a nie obrotami trzyma
                                                  > moc), to jesteś o dwie zmiany biegów do tyłu.
                                                  Ponieważ już mi wyjaśniłeś że na 1/4 diesle się nie sprawdzą przez niecne knowania benzynowej konkurencj, to zostają tylko rajdy, gdzie trzeba czasami zahamować i dzięki dieslowskiej nadwyżce momentu, przeciwnik jest o dwie zmiany biegów do przodu. Będę pilnie obserwował przechodzenie rajdowców na diesle.
                                                  Z komsomolskim pozdrowieniem.
                                                  • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 10.01.07, 00:36
                                                    mobile5 napisał:

                                                    > Ponieważ już mi wyjaśniłeś że na 1/4 diesle się nie sprawdzą przez
                                                    > niecne knowania benzynowej konkurencj, to zostają tylko rajdy, gdzie
                                                    > trzeba czasami zahamować i dzięki dieslowskiej nadwyżce momentu,
                                                    > przeciwnik jest o dwie zmiany biegów do przodu. Będę pilnie obserwował
                                                    > przechodzenie rajdowców na diesle.
                                                    > Z komsomolskim pozdrowieniem.

                                                    I jak widać - gdy argumenty merytoryczne się kończą do gry wchodzi
                                                    demagogia/trolowanie.

                                                    1/4mili to nie jest silnik wolnossący. Co więcej, to nie jest silnik benzynowy.
                                                    To nawet nie jest coś co potrafi napędzać pojazd choćby przez minutę. A i tak
                                                    dostaje baty od silników odrzutowych. Idąc Twoim tokiem rozumowania, jedynie
                                                    słuszny napęd do samochodów osobowych to silnik odrzutowy :)
                                                    Rajdy? Zobacz na to jak wygląda procedura homologacji samochodów w wrc -
                                                    będziesz miał odpowiedź dlaczego nie ma tam diesli. A już np. w rajdach
                                                    terenowych są. To może inne wyścigi "z zakrętami"? Gdy diesel wygrał Le Mans to
                                                    oczywiście winne były złe zasady. Gdy zróżnicowano pojemność benzynowych
                                                    silników wolnossących i doładowanych (cały czas piszę o Le Mans), czyli de
                                                    facto wprowadzono różne zasady dla tych jednostek, jakoś nikt nie podnosił
                                                    larum :) W następnym Le Mans zapewne będą zapewne już dwa silniki diesla.
                                                  • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 10.01.07, 00:49
                                                    notmyself napisał:
                                                    W następnym Le Mans zapewne będą zapewne już dwa silniki diesla.
                                                    Nigdy nie kwestionowałem sprawności diesli, dzięki temu i zezwoleniu na wyższą pojemność wygrał Le Mans. Natomiast " demagogia/trolowanie", to bredzenie o wyższosci diesli z powodu ich momementu. Gdyby nie ten moment (i to tylko z turbo) przy ich ograniczeniach z obrotami, w ogóle by nie było możliwości porównywania ich pod kątem dynamiki z benzyniakami.
                                                  • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 10.01.07, 01:18
                                                    mobile5 napisał:
                                                    > Natomiast " demagogia/trolowanie", to bredzenie o wyższosci diesli
                                                    > z powodu ich momementu. Gdyby nie ten moment (i to tylko z turbo)
                                                    > przy ich ograniczeniach z obrotami, w ogóle by nie było możliwości
                                                    > porównywania ich pod kątem dynamiki z benzyniakami.

                                                    No więc zaprezentowałem Ci kilka postów powyżej bezpośrednie porównanie:
                                                    różnica w dostępnym zakresie obrotów vs różnica w maksymalnym momencie
                                                    obrotowym. Wnioski z tego porównania są oczywiste. W odpowiedzi usłyszałem
                                                    totalne abstrakcie o 1/4mili, wrc i temu podobne. Po prostu super :)

                                                    Twierdzisz, że ten wysoki moment obrotowy to jedynie rezultat stosowania
                                                    doładowania? Gdyby nawet tak było to, jak już kilka postów wyżej wspomniałem, w
                                                    porównaniu do silnika benzynowego diesel znacznie lepiej nadaje się do wysokich
                                                    ciśnień doładowania. Mimo to moment obrotowy to nie tylko sprawa turbo. Istotny
                                                    jest także stosunek skoku tłoka do jego średnicy. Teraz wystarczy porównać
                                                    stopień kompresji w dieslu i w silniku benzynowym.
                                                  • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 10.01.07, 01:28
                                                    notmyself napisał:
                                                    W odpowiedzi usłyszałem
                                                    > totalne abstrakcie o 1/4mili, wrc i temu podobne. Po prostu super :)
                                                    Czy w WRC jednym z najważniejszych czynników nie jest po hamowaniu zdolność do gwałtownego i maksymalnego przyspieszania, co podobno świetnie realizują diesle?
                                                    Jakąś elementarną logikę w tym bałwochwlstwie należałoby zachować.
                                                  • notmyself Re: Cała prawda o Dieslu 10.01.07, 01:32
                                                    mobile5 napisał:

                                                    > Czy w WRC jednym z najważniejszych czynników nie jest po hamowaniu zdolność
                                                    > do gwałtownego i maksymalnego przyspieszania, co podobno świetnie realizują
                                                    > diesle? Jakąś elementarną logikę w tym bałwochwlstwie należałoby zachować.

                                                    Już odpowiedziałem na to pytanie - zobacz jakie są zasady homologacji
                                                    samochodów wrc.
                                                  • mobile5 Re: Cała prawda o Dieslu 10.01.07, 02:11