baron_autostradowy Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 26.01.07, 15:29 jak juz obala lub nie zimowki a do marca byc moze dociagna , to zacznie sie o swiatlach takze roznej masci specjalisci nie beda sie nudzic. Link Zgłoś
myrkgrav Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 26.01.07, 15:39 Łatwiej chyba flaszke obalić.. Link Zgłoś
baron_autostradowy Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 26.01.07, 15:49 myrkgrav napisał: > Łatwiej chyba flaszke obalić.. latwiej i przyjemniej ile mozna pier...ic na temat opon? usmialem sie w temacie Hondy i obalania V-Tech tak powinno sie podsumowywac temat dewulot1 napisal -------------------------------------------------------------------------------- Caly ten kicior dziala w ten sposob ze zrobili dolek w krzywej mocy tak ze najpierw nie ma mocy a potem nagle wraca normalna moc. Czuc to zaiste jako przyplyw mocy. Wymyslil to konstruktor Hondy jak jeszcze byl w piatej klasie technikum. Na pamiatke nazwal to V-tech czy cos takiego Link Zgłoś
k_r_m Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 26.01.07, 16:43 co ty człowieku chcesz obalać? kup sobie najpierw zimówki, wypróbuj je na sniegu i przy ruszaniu pod górkę i dopiero zacznij obalać warto zobaczyć: www.youtube.com/watch?v=kZJ4aikiogo Link Zgłoś
sven_b Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 27.01.07, 14:14 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20&w=52089473 Link Zgłoś
paulinka-p Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 26.01.07, 16:47 ja sadze, ze tu trzeba zrobic sondaz. proste pytanko "czy wierzy Pan/i w magie zimowek". i sie raz na zawsze ustali, ze ten imperialistyczny wymysl zgnilych kapitalistow to bzdura jest. tyle. Link Zgłoś
damianco Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 26.01.07, 18:04 to nie jest żadna magia. byliście kiedyś zimą w kurorcie( górskim?). 80% turustów przyjeżdża na letnich( no jak się kupiło drogie auto, wydało się kupę kasy to i na zimowe nie starczyło) i nie mogą podjechać pod byle wzniesienie( pomijam brak zdolności w poruszaniu się pojazdem mechanicznym). niech waszym autorytetm nie będą dziennikarze z auto śmiecia tylko zdrowy rozsądek! Link Zgłoś
iberia.pl Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 26.01.07, 18:09 paulinka-p napisała: > ja sadze, ze tu trzeba zrobic sondaz. proste pytanko "czy wierzy Pan/i w magie > zimowek". nie rozsmieszaj mnie, moze wez sie kiedys przejedz po nawierzchni osniezonej nawet niech to jest tylko 5 cm swiezego sniegu na oponach letnich i zimowych to zobaczysz roznice. Swego czasu jezdzilam zima cinquecento (sluzbowe)na letnich oponach-niemal jak na sankach-dziekuje postoje. Poczatek listopada ubieglego roku-spadl snieg i wyobraz sobie, ze na letnich oponach mialam duuuuuzy problem zeby wjechac na podjazd-ktory moze ma 5% nachylenia, na ktorym bylo raptem moze 3cm sniegu, wiec nie bredz, ze zimowki to wymysl kapitalistow. Owszem sa regiony np.-Polnocne Niemcy gdzie snieg jest srednio przez 3 dni w ciagu zimy -tam wystarczaja opony caloroczne. Mam 2 komplety kol i nie bede tego zmieniac tylko dlatego,ze jakis nick na forum napisze, ze to bzdura. Link Zgłoś
mis.z.wiertarka Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 27.01.07, 11:48 jedzie pozniej taki cwaniaczek na letnich w sniezyce 15 km/h i blokuje droge. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 27.01.07, 11:59 iberia.pl napisała: > Poczatek listopada ubieglego roku-spadl snieg i wyobraz sobie, ze na letnich > oponach mialam duuuuuzy problem zeby wjechac na podjazd-ktory moze ma 5% > nachylenia, na ktorym bylo raptem moze 3cm sniegu To jeszcze i tak nic . Ja trzy dni temu nie mogłem spod świateł ruszyć na płaskim , cały czas ASR "prowadził" . To dopiero jazda była ale nikt na mnie nie trabił bo wszyscy mieli problem z ruszeniem . Link Zgłoś
paulinka-p hello?? 27.01.07, 12:15 misie, a o sarkazmie kto slyszal? bez emotek juz ani rusz? Link Zgłoś
iberia.pl Re: hello?? 28.01.07, 18:31 paulinka-p napisała: > misie, a o sarkazmie kto slyszal? laluniu nikt cie tu slonce nie zna, wiec ciezko sie domyslic -nie znajac twojego stylu pisania-co mialas skarbie na mysli . > bez emotek juz ani rusz? jw-na przyszlosc ich uzywaj. Link Zgłoś
eric_theodore_cartman Re: hello?? 13.03.07, 15:33 iberia.pl napisała: > paulinka-p napisała: > > > misie, a o sarkazmie kto slyszal? > laluniu nikt cie tu slonce nie zna, wiec ciezko sie domyslic -nie znajac > twojego stylu pisania-co mialas skarbie na mysli . > > > bez emotek juz ani rusz? > > jw-na przyszlosc ich uzywaj. > > przyszlosc Audi Q7 Link Zgłoś
p26 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 16.02.08, 23:28 iberia.pl napisała: > paulinka-p napisała: > > > ja sadze, ze tu trzeba zrobic sondaz. proste pytanko "czy wierzy Pan/i w > magie > > zimowek". > > nie rozsmieszaj mnie, moze wez sie kiedys przejedz po nawierzchni osniezonej > nawet niech to jest tylko 5 cm swiezego sniegu na oponach letnich i zimowych to > > zobaczysz roznice. > > Swego czasu jezdzilam zima cinquecento (sluzbowe)na letnich oponach-niemal jak > na sankach-dziekuje postoje. > > Poczatek listopada ubieglego roku-spadl snieg i wyobraz sobie, ze na letnich > oponach mialam duuuuuzy problem zeby wjechac na podjazd-ktory moze ma 5% > nachylenia, na ktorym bylo raptem moze 3cm sniegu, wiec nie bredz, ze zimowki > to wymysl kapitalistow. > Owszem sa regiony np.-Polnocne Niemcy gdzie snieg jest srednio przez 3 dni w > ciagu zimy -tam wystarczaja opony caloroczne. > > Mam 2 komplety kol i nie bede tego zmieniac tylko dlatego,ze jakis nick na > forum napisze, ze to bzdura. Sory, ale alternatywą dla zimówek nie są opony letnie ale wielosezonówki. Ja takie mam (odziedziczyłem po poprzednim właścicielu) i przyznaje że na śniegu (szczególnie ubitym i zmrożonym) sprawują się nieco gorzej (mam porównanie bo wcześniej jeździłem na zimówkach) ale nie na tyle żeby chciało mi się kupować 2 komplety nowych kół - letnie i zimowe. Aż tak bardzo to dymać się różnego rodzaju specjalistom nie mam zamiaru. Link Zgłoś
dark.writer Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 21.02.08, 19:34 p26 napisał: > Sory, ale alternatywą dla zimówek nie są opony letnie ale > wielosezonówki Sorry, ale niektórzy (może nieświadomie) rozmydlają temat, bo główny spór na temat zimówek toczył się na linii, że one są bez sensu i letnie wystarczą. Wielosezonówki jak sama nazwa wskazuje nadają się do stosowania w różnych sezonach i tu chyba nie ma dyskusji, ja takowej nie zauważyłem. Problem polega na tym, że niektórzy najwyraźniej hobbystycznie trudnią się meteorologią i liczą każdej zimy dni bez śniegu, by potem wszystkim udowadniać w ilu procentach mieli rację nie zmieniając LETNICH na zimowe. Ostatnie zimy zresztą rzeczywiście ich rozpieszczają. Link Zgłoś
mar_log Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 24.02.07, 21:46 Oj Paulinko, nigdy chyba nie byłaś pilną i pojętną uczennicą! Zrób kilkaset tysięcy km różnymi samochodami (mój przebieg to ponad 800 000 km), na różnych oponach i dopiero dyskutuj ! "Ludzie nie dajcie się zwariowac" dotyczy to szczególnie "żółtodziobych i niedzielnych" kierowców - nie ma opon całorocznych (uniwersalnych)! Link Zgłoś
henryk245 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 25.02.07, 07:57 Autor: mar_log Data: 24.02.07, 21:46 Ludzie nie dajcie się zwariowac" dotyczy to szczególnie "żółtodziobych i niedzielnych" kierowców - nie ma opon całorocznych (uniwersalnych)! "niedzielni zoltodzioby" nie sa zoltodziobami prawnymi jak z dyskusji wynika, niektorzy juz sie najezdzili fex.kierowcy zawodowi-obecnie na emeryturach autem do sklepu ,doktora,apteki i ew. na cmentarz - ok.2-3000km rocznie,to dla tej klienteli skonstruowano opony caloroczne,moje 13to letnie Pirelli maja 4mmm bierznika w najgorszym miejscu lecz boki opon spekane (zimowki i letnie tez) wymieniam po raz pierwszy na caloroczne Debica Navigator2 M+S - na moje potrzeby wystarcza-moze zdaza sie zedrzec przez np. 6c lat tzn. pol czasu obecnych opon ktore zmienialem co sezon zimowe-letnie-zimowe-letnie itd. W kraju w ktorym mieszkam jest mus jazdy na zimowych oponach od 01 XII do 31 III mandat 900SEK za opone pomnoz sobie (x4). 1PLN~2,50SEK Pzdr. Link Zgłoś
pws3 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 05.06.07, 21:47 paulinka-p napisała: imperialistyczny wymysl zgnilych > kapitalistow to bzdura jest. tyle. Pani Paulinko. Nie tyle wierzę, ile jeżdżę i uważam, że są dużo lepsze. Po prostu, pamiętam,że jest zima i nie szaleję. Pilnuję ciśnienia i stopnia zużycia. pws1@op.pl Link Zgłoś
sven_b Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 27.01.07, 14:16 Mysle ze bedą walczyc do zapchania serwera. Link Zgłoś
henio38 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 28.01.07, 10:53 Ci przeciwnicy zimówek to nigdy nie mieli z nimi doczynienia i co to jest opona uniwersalna? Ani to dobre na lato ani na zimę no może do poloneza albo skody. Mam tylny napęd i bez zimówek nawet z miejsca nie mogę ruszyć bo pod oponą robi się lodowisko a na zimówkach można normalnie jeździć ci co piszą że w Warszawie mamy czarny asfalt to chyba ostatnio nie jeździł a do tego dtogi osiedlowe i inne które są praktycznie nie odśnieżane często by zaparkować samochód trzeba pokonać krawężnik jak to zrobić jeśli na letnich oponach samochód ledwo rusza z miejsca na moim osiedlu często widzę takich pajaców ostatnio kilku pozbyło się zderzaków i lamp Link Zgłoś
k_r_m Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 28.01.07, 12:33 henio38 napisał: > Ci przeciwnicy zimówek to nigdy nie mieli z nimi doczynienia i co to jest opona > > uniwersalna? Ani to dobre na lato ani na zimę no może do poloneza albo skody. henio czy możesz wytłumaczyć czemu uniwersalne są dobre do poloneza a dla innych tylnionapędowców już nie? powiedz w czym lepszy według ciebie jest polonez albo skoda? Link Zgłoś
henio38 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 28.01.07, 18:00 Polonez to tani samochód i nikt nie wywala kasy na opony , najczęściej ma jeden komplet uniwersalnych opon a i osiągi tego auta nie mają większych wymagań. Tylny napęd to czysty zbieg okoliczności i nie można go porównywać z autami obecnej generacji np BMW . Jeśli ktoś chce może kupić dobre zimówki do poldka czy faworitki ale może to podwoić wartość auta Link Zgłoś
sven_b Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 28.01.07, 18:11 Generalnie z tematem zimówek chodzi o to, zeby odpowiednio wczesnie odpuścic oszołomom, a następnie nie kiwnąć palcem gdy jeden z drugim będzie latał i szukał kogoś, kto pomoże wypchnąć z pobocza lub osiedlowej drogi. Link Zgłoś
knurzynski Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 28.01.07, 18:21 pogratulować tobie cynizmu. ja w sobotę-wczoraj byłem na ul.koszykowej i pomagałem dwum paniom wypchnąc nową Lagunę z zaspy śnieżnej w którą wjechały parkując samochód. skończyło się na tym że wypychanie nic nie dało , dopiero jak pożyczyłem łopatę z wydz.architektury i odkopałem koła renówa wyjechała. wiesz co , nie patrzę się czy ktoś ma zimówki czy nie , poprostu pomagam gdyż nie jest zagwarantowane że mając nawet łańcuchy się nie zakopiesz. Link Zgłoś
sven_b Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 13:05 Zakopanie sie to najmniejszy problem jazdy w warunkach zimowych. Glowny to mozliwosc wpadniecia w poslizg i pociagniecia za sobą ofiar śmiertelnych lub trwalego kalectwa, dlatego do radosnej checi niesienia pomocy ignorantom dorzuc element kalkulacji, ktorego im brakuje. Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 15:16 Zaraz Habudzik Ci napisze, że to nieważne, bo: - na zimówkach w temperaturze dodatniej (nie na śniegu) droga hamowania jest aż o 20% dłuższa. Na Twoje stwierdzenie, że po prostu jedziesz wtedy o 10% wolniej niż na letnich i droga hamowania jest wtedy taka sama, odpowie Ci, że po pierwsze nie wiesz, ile to jest 10% wolniej, a poza tym nie każdy potrafi ocenić ile to jest 10% wolniej, za to jadąc na letnich świetnie poradzi sobie na śniegu i właściwie oceni bezpieczną prędkość. :-) Ręce opadają, mi się już nie chce tego nawet dalej komentować - jak jest naprawdę ślisko, to na letnich w ogóle nie wyjedziesz i wtedy jest bezpieczniej, bo Twoja prędkość wynosi 0 :-) A ja dzisiaj rano miałem ciekawe obserwacje w W-wie na Wisłostradzie. Był lód. Jak widziałem artystów, których nosiło z lewej na prawą przy ruszaniu, hamowaniu i innych manewrach, od razu było wiadomo jakie mają oponki :-) Nawet parę razy się przyjrzałem na światłach, by potwierdzić swoje przypuszczenia :-) Widać nie było jeszcze TAK ŚLISKO, by miłośnicy letnich nie dali rady wyjechać. ;-) Było też sporo zawalidróg jadących dwa razy wolniej niż inni (albo z powodu letnich lub zużytych oponek albo totalnego zgłupienia w trudnych warunkach). Im w oponki nie patrzyłem, skupiałem się na tym, żeby bezpiecznie taką zawalidrogę ominąć. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 15:47 niknejm napisał: > Zaraz Habudzik Ci napisze, że to nieważne, bo: > - na zimówkach w temperaturze dodatniej (nie na śniegu) droga hamowania jest aż > > o 20% dłuższa. Na Twoje stwierdzenie, że po prostu jedziesz wtedy o 10% wolniej > > niż na letnich i droga hamowania jest wtedy taka sama, odpowie Ci, że po > pierwsze nie wiesz, ile to jest 10% wolniej, a poza tym nie każdy potrafi > ocenić ile to jest 10% wolniej, za to jadąc na letnich świetnie poradzi sobie > na śniegu i właściwie oceni bezpieczną prędkość. :-) Bo dokładnie tak jest . Na oponach zimowych w temperaturze +10 bez śniegu jedziesz katowicką jak kazdy z nas 120km/h ( o ile ruch na to pozwala ) natomiast na letnich w czasie śniezycy , zawieji jedziesz 20-30km/h albo tak jak wszyscy ( nawet ci na zimowych ) stoisz w gigant korku . Link Zgłoś
sven_b Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 15:58 Ale stoisz w tym korku, albo jedziesz 20/h zamiast 50/h bo droge zablokowal mądrzejszy od reszty świata. Dorobil własną teorie do sensu posiadania zimowek, a jak go idziesz opier... to nie otwiera szyby albo daje w gaz, jak ostatnio mialem z TIRem na lysych oponach. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 16:19 sven_b napisał: > Ale stoisz w tym korku, albo jedziesz 20/h zamiast 50/h bo droge zablokowal > mądrzejszy od reszty świata. Nie , stoisz albo wolno jedziesz bo ja mimo zimowych nie moge sprawnie ruszyć . W deszczu też są korki lub się wolniej jedzie bo poprostu są kierowcy którzy woniej jeżdżą w trudnych warunkach . Dzisiaj pomimo straasznej gołoledzi w Warszau nie było ani jednego wypadku tylko same stłuczki a przecież 50% kierowców ma letnie opony . Tak przed chwilą podano w Kurierze Warszawskim . Gorsze dni pod tym wzgędem są w lato . Powtarzam jeszcze raz - ANI JEDNEGO WYPADKU !!!!! Link Zgłoś
sven_b Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 16:31 Czyli ilosc wypadkow jest miernikiem skutecznosci zimowek a stluczek juz nie? Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 16:36 Nie . Brak groźnych wypadków a masa stłuczek informuje nas o tym że rozwijane średnie predkości w Warszau wynosiły pewnie 10km/h co miało zbawienny wpływ na to iż nikt nie ucierpiał a jedynie samochody . Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 16:33 Czyli nikt nie został ranny ani zabity. Bo stłuczek było sporo. Sam widziałem. Habudzik właśnie wpadł na pomysł, jak poprawić stan bezpieczeństwa w PL: 1. Na drogach zrobić permanentne lodowisko i zakazać stosowania zimówek. Wtedy prędkość będzie niemal zero - będzie bezpieczniej. 2. A najlepiej drogi zaorać. Będzie jeszcze bezpieczniej. Towary i ludzi będą nosić tragarze. W lektykach :-))) Habudzik, wcześniejszego nawet nie komentuję, bo naprawdę... W ferworze dyskusji zagalopowałeś się ciutek. :-)) Pzdr Niknejm Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 16:38 Ja tylko stwierdzam fakt jaki miał miejsce . Nie moja to wina że w naszym klimacie tak juz jest . Link Zgłoś
sven_b Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 16:47 Habudzik, nie stwierdzasz faktu tylko podpierasz sie mediami, dowodząc teorii, ze im wolniej tym bezpieczniej, az do zera. A my mowimy o przepustowosci. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 16:58 sven_b napisał: > Habudzik, nie stwierdzasz faktu tylko podpierasz sie mediami, dowodząc teorii, > ze im wolniej tym bezpieczniej, az do zera. A my mowimy o przepustowosci. Ja opisałem fakty jakie miały miejsce dziś w Wawie a to że z mediów to co z tego ? Nie chodzi że im wolniej tym bezpieczniej tylko że jak spadnie niezły śnieg czy jest gołoledźto nie ma jazdy bez względu na to czy masz zimowe czy letnie czy uniwersłki . Nie ma jazdy i już . Natomiast gdy śniegu nie ma masz leprze prowadzenie , lepsze hamowanie na letnich czy uni niz na zimowych . Chodzi jeszscze o to że zimówki są extra ale w bardzo wąskim przedziale w jewdnych szczegolnych warunkach których istnienie w naszym rejonie prawie sie nie zdarza a jak sie zdarzy to trwa to kilkadziesiąt minut . Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 17:00 habudzik napisał: > zimówki są extra ale w bardzo wąskim przedziale w jewdnych > szczegolnych warunkach których istnienie w naszym rejonie prawie sie nie > zdarza a jak sie zdarzy to trwa to kilkadziesiąt minut . Patrz poniżej na porównanie Vector vs UG. Nieprawda. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 17:02 streść mi bo nie chce mi się czytać Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 17:07 habudzik napisał: > streść mi bo nie chce mi się czytać :-) No tak, jest aż cała stroniczka testu :-) Krótko mówiąc - tylko na suchym uniwersalne są nieznacznie lepsze od dobrych zimówek. W każdych innych warunkach (na mokrym też, jak również na śniegu i lodzie) dobre zimówki są znacznie lepsze od uniwersalnych. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
tiges_wiz Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 17:08 oraz takie, ze dobre uniwersalne sa godne polecenia przez ADAC i sa lepsze od slabych zimowek i niektorych srednich zimowek. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 17:11 niknejm napisał: > habudzik napisał: > > > streść mi bo nie chce mi się czytać > > :-) No tak, jest aż cała stroniczka testu :-) > Krótko mówiąc - tylko na suchym uniwersalne są nieznacznie lepsze od dobrych > zimówek. W każdych innych warunkach (na mokrym też, jak również na śniegu i > lodzie) dobre zimówki są znacznie lepsze od uniwersalnych. A nieprawda . Ja mam test w którym jedynie na ubitym śniegu są lepsze zimowe . Na mokrym są gorsze a na suchym przy tem +10 są fatalne . Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 17:15 habudzik napisał: > A nieprawda . Ja mam test w którym jedynie na ubitym śniegu są lepsze zimowe . > Na mokrym są gorsze a na suchym przy tem +10 są fatalne . No to zapodaj. Jakoś dane ADAC wskazują inaczej - dla DOBRYCH zimówek. Bo UG7 to czołówka. A ja nie kupuję kiepskich opon, bo jak sam piszesz - bezpieczeństwo jest bezcenne. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 17:19 niknejm napisał: > habudzik napisał: > > > A nieprawda . Ja mam test w którym jedynie na ubitym śniegu są lepsze zim > owe . > > Na mokrym są gorsze a na suchym przy tem +10 są fatalne . > > No to zapodaj. > Jakoś dane ADAC wskazują inaczej - dla DOBRYCH zimówek. Bo UG7 to czołówka. A > ja nie kupuję kiepskich opon, bo jak sam piszesz - bezpieczeństwo jest bezcenne Test był opublikowany w AutoMoto styczniowym . Wszystkie trzy opony Goodyeara . Uniwersalna , zimowa i letnia . Zimowa lepsza tylko przy -10 na śniegu . W każdych innych warunkach jest gorasza a w temp +10 jest beznadziejna wraz ze wzrosterm temperatury wzrasta jesj 'słabość' w sposób dramatyczny . Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 17:33 habudzik napisał: > Test był opublikowany w AutoMoto styczniowym . Wszystkie trzy opony > Goodyeara . > Uniwersalna , zimowa i letnia . Zimowa lepsza tylko przy -10 na śniegu . W > każdych innych warunkach jest gorasza a w temp +10 jest beznadziejna wraz ze > wzrosterm temperatury wzrasta jesj 'słabość' w sposób dramatyczny . Jaka zimowa? Jaki rozmiar? Jakoś wole wierzyć ADAC. Tym bardziej, że tu też jest porównanie 2 opon GY - zimowej i uniwersalnej. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 29.01.07, 19:24 niknejm napisał: > habudzik napisał: > > > Test był opublikowany w AutoMoto styczniowym . Wszystkie trzy opony > > Goodyeara . > > Uniwersalna , zimowa i letnia . Zimowa lepsza tylko przy -10 na śniegu . > W > > każdych innych warunkach jest gorasza a w temp +10 jest beznadziejna wraz > ze > > wzrosterm temperatury wzrasta jesj 'słabość' w sposób dramatyczny . > > Jaka zimowa? Jaki rozmiar? Jakoś wole wierzyć ADAC. Tym bardziej, że tu też > jest porównanie 2 opon GY - zimowej i uniwersalnej. Wszystkie tyrzy miały ten sam rozmiar Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 10:57 No to podaj TYP i ROZMIAR opon, oraz wyniki testu na suchym, mokrym, śniegu, lodzie. Słuchamy. Bo wyniki ADAC wskazują co innego. Ozdr Niknejm Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 13:31 niknejm napisał: > No to podaj TYP i ROZMIAR opon, oraz wyniki testu na suchym, mokrym, śniegu, > lodzie. Słuchamy. Bo wyniki ADAC wskazują co innego. Wszystkie trzy opony Goodyear : Ultra grip 7 , Eagle Vector 2+ oraz Hydragrip w rozmiarze jak napisano 205/55/16 "jeździ na nich niemal cała klasa średnia i mnóstwo kompaktów ". Wyniki sam sobie przeczytaj w numerze 128 ze stycznia . Moge je tylko streścić . Na śniegu ( -8st C )najkrótsza droga hamowania ma zimowa , wielosezonowa ma dłuższą droge od zimowej o nieco ponad 1 metr , letnia poległa na całej linii . Na mokrym ( +10 ) zimowa traci przyczepność przy predkości o 8,5km/h wcześniej niż letnia ( aquaplaning ). Letnia też zatrzymuje auto o ok. 5m wcześniej Na suchym ( +10 ) zimowa zatrzymuje samochód aż o 8 metrów dalej . Wzrost temperatury ma bardzo negatywny wpływ na droge hamowania opony zimowej . Jest tam napisane że : z każdym stopniem wiecej ( pow. +10) jest dużo gorzej . To spostrzezenie zbiega się z wypowiedzią człoweika z firmy Continental ( na torze której test się odbywał ) który jasno i wyraźnie podkreśla że niestety na zimowe opony bardzo negatywny wpływa ma wyższa ( niż zalecana ) temperatura eXploatacji co nie ma miejsca w przypadku opon letnich gdyż te na odwrót są kiepskie podczas chłodów . > Ozdr-owiałem ??? > Niknejm Link Zgłoś
tiges_wiz Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 13:34 Moge je tylko streścić . Na śniegu ( -8st C )najkrótsza droga hamowania ma zimowa , wielosezonowa ma dłuższą droge od zimowej o nieco ponad 1 metr dobre nowiny :) Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 13:36 No ale to z 50-0 km/h bo nikt nie jeździ w śniegu szybciej Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 13:39 Nie podejzewam ich o stronniczość bo testowane były opony jednego producenta na torze jego największego konkurenta . Wszystko , jak piszą , po to by niedopuscić do spekulacji iż ktoś komuś coś "obiecał" Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 13:34 Dodam tylko , bo zapomniałem , że test z podobnymi wynikami został przeprowadzony jakiś czas temu przez dziennikarzy AB Moteurs ( niestety jeśli nie znasz franskiego to klops ) pod nadzorem ADAC . Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 14:24 Czyli mamy 2 rozbieżne wyniki testów na mokrym. A opony takie same (UG7 i Vector - z tym, że rozmiar inny). Jaki stąd wniosek (wielosezonowe vs zimowe w zimie)? Ano taki, że na suchym dominuje wielosezonowa, na mokrym bywa różnie w/g różnych testów, na śniegu i lodzie dominuje zimowa. Biorąc pod uwagę, że na suchym i mokrym bez lodu łatwiej sobie poradzić (nawet początkującemu kierowcy) niż na śniegu i lodzie - nadal wolę oponę zimową - przy zastrzeżeniach jak wcześniej. Czyli jadąc na oponach zimowych na suchym i (być może - wyniki testów niejednoznaczne) mokrym trzeba założyć większy margines bezpieczeństwa niż w przypadku opon letnich czy wielosezonowych. Za to na śniegu i lodzie opony zimowe wypadają znacznie lepiej. Ponieważ nie biorę pod uwagę kwestii ekonomicznych, nie planuję też zmieniać opon co chwilę, zamierzam nadal jeździć na zimowych w zimie, letnich w lecie. Nawiasem mówiąc - dzisiaj ledwo (na zimowych) wyjechałem z garażu (mam pod górkę). Na pochyłym podjeździe zrobił mi się lód. :-( Na wielosezonowych lub letnich na 100% nie dałbym rady wyjechać. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
tiges_wiz Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 14:41 > Nawiasem mówiąc - dzisiaj ledwo (na zimowych) wyjechałem z garażu (mam pod > górkę). Na pochyłym podjeździe zrobił mi się lód. :-( Na wielosezonowych lub > letnich na 100% nie dałbym rady wyjechać. zaradnosc w narodzie ginie ;) a ja sie godze na ten metr roznicy na sniegu("Czyli jadąc na oponach unowersalnych na sniegu i (być może - wyniki testów niejednoznaczne) mokrym trzeba założyć większy margines bezpieczeństwa niż w przypadku opon zimowych") czyli warunki u nas panujace kilka dni w roku i miec lepsze opony jak sniegu nie ma ;) Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 14:52 tiges_wiz napisał: > zaradnosc w narodzie ginie ;) Nie mogę niczym posypać, bo zapychają się odpływy wody ;-) Tak ktoś zaprojektował budynek :-( > a ja sie godze na ten metr roznicy na sniegu("Czyli jadąc na oponach > unowersalnych na sniegu i (być może - wyniki testów niejednoznaczne) mokrym > trzeba założyć większy margines bezpieczeństwa niż w przypadku opon zimowych") > czyli warunki u nas panujace kilka dni w roku i miec lepsze opony jak sniegu > nie ma ;) Z tym, że na suchym i mokrym i tak jest łatwiej jechać niż na śniegu i lodzie. Poza tym, wyniki na mokrym są niejednoznaczne. A w zimie suchy asfalt przy temperaturze dodatniej też nie występuje tak non-stop. Najczęściej jest mokro, mniej lub więcej jakiegoś błocka itp. warunki. Choć obecna zima (w odróżnieniu od poprzedniej) jest wyjątkowo mało śnieżna. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
tiges_wiz Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 14:54 zapraszam do Wroclawia ;) tu wszystkie zimy sa malo sniezne ;) Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 30.01.07, 14:56 tiges_wiz napisał: > zapraszam do Wroclawia ;) > tu wszystkie zimy sa malo sniezne ;) Fakt. Za to macie cholerną, śliską kostkę. :-) Pzdr Niknejm Link Zgłoś
nonentity Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 17:44 1 metr? z 10 do 0 jak rozumiem?. Chyba cos sie tobie chlopaku pomylilo i to mocno. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 31.01.07, 00:08 niknejm napisał: > Jaki stąd wniosek (wielosezonowe vs zimowe w zimie)? Ano taki, że na suchym > dominuje wielosezonowa, Nie nie . Na suchym dominuje letnia i to znacznie gdyż nie jest wrażliwa na wzrost temperatury . Dokładnie takie warunki istniały od października do 23 stycznia z drobnymi wyjątkami w formie +1czy 2 stopnie na mokrym bywa różnie w/g różnych testów, na śniegu i > lodzie dominuje zimowa. Nie nie . Zimowa znacznie dominuje nad letnią ( bo nad uniwersalną już tak bardzo nie dominuje bo co to jest 1 metr ) ale tylko na śniegu bo na lodzie żadna opona bez uzbrojenia nie działa . >Biorąc pod uwagę, że na suchym i mokrym bez lodu > łatwiej sobie poradzić ...rozwijamy więc znacznie wyższe prędkości a ta w konsekwencji daje nam dłuższą droge hamowania . Dłuższą dla zimowej o ponad 20% tym bardziej im wyższa jest temperastura otoczenia . My może jesteśmy sobie w stanie lepiej poradzić na suchym niż na śniegu ale opony zimowe już takiej zdolności nie posiadają a wręcz ją tracą wraz ze wzrostem temperatury i upływem czasu oraz przejechanego dystansu > Ponieważ nie biorę pod uwagę kwestii ekonomicznych, nie planuję też zmieniać > opon co chwilę, zamierzam nadal jeździć na zimowych w zimie, letnich w lecie. A na jakich chcesz jeździć podczas lata wystepującego w zimie ? Tej zimy temperatury były tak wysokie że porównywalne z latem . +16 miałem przez kilka dni poprzedniego lata nad morzem . Czy wtedy powinienem załozyć zimowe ??? Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 31.01.07, 09:23 habudzik napisał: > > niknejm napisał: > > Jaki stąd wniosek (wielosezonowe vs zimowe w zimie)? Ano taki, że na such > > ym dominuje wielosezonowa, > > Nie nie . Na suchym dominuje letnia i to znacznie gdyż nie jest wrażliwa na > wzrost temperatury . Dokładnie takie warunki istniały od października do 23 > stycznia z drobnymi wyjątkami w formie +1czy 2 stopnie Porównywałem zimowe do wielosezonowych. Mało kto decyduje się na jazdę na letnich w zimie. > > na mokrym bywa różnie w/g różnych testów, na śniegu i > > lodzie dominuje zimowa. > > Nie nie . Zimowa znacznie dominuje nad letnią ( bo nad uniwersalną już tak > bardzo nie dominuje bo co to jest 1 metr ) ale tylko na śniegu bo na lodzie > żadna opona bez uzbrojenia nie działa . :-) To jak wytłumaczysz znacznie lepsze wyniki dobrych zimowych opon na lodzie w porównaniu do wielosezonowych? Spójrz na testy ADAC. W tym tygodniu na Wisłostradzie w W-wie było silne oblodzenie, i różnice w ogumieniu było wyraźnie widać. Ale dało się jechać. Z tym, że miłośnicy opon wielosezonowych mieli dużo większe problemy z trakcją. > > Biorąc pod uwagę, że na suchym i mokrym bez lodu > > łatwiej sobie poradzić > > ...rozwijamy więc znacznie wyższe prędkości a ta w konsekwencji daje nam > dłuższą > droge hamowania . Dłuższą dla zimowej o ponad 20% tym bardziej im wyższa jest > temperastura otoczenia . Habudzik, cały czas zakładasz, że kierowca jest idiotą i nie potrafi dostosować prędkości jazdy do warunków oraz posiadanego ogumienia. Jeśli przyjmiemy to założenie, trzeba drogi zamknąć i zaorać - bo niezależnie od rodzaju opon będzie jakieś zagrożenie lub ryzyko. Już o tym mówiliśmy - na suchym asfalcie wystarczy jechać o 10% wolniej na zimowych, by droga hamowania była równej tej na oponach wielosezonowych. I już. Żadna filozofia. Chyba, że kierowca jest idiotą, ale wtedy będzie niezależnie od rodzaju opon stanowił zagrożenie. Czyli patrz powyżej. > My może jesteśmy sobie w stanie lepiej poradzić na > suchym niż na śniegu ale opony zimowe już takiej zdolności nie posiadają Jeżdżąc na zimowych radzę sobie, i to dobrze. > > Ponieważ nie biorę pod uwagę kwestii ekonomicznych, nie planuję też zmien > > iać > > opon co chwilę, zamierzam nadal jeździć na zimowych w zimie, letnich w le > > cie. > > A na jakich chcesz jeździć podczas lata wystepującego w zimie ? Tej zimy > temperatury były tak wysokie że porównywalne z latem . +16 miałem przez kilka > dni poprzedniego lata nad morzem . Czy wtedy powinienem załozyć zimowe ??? A na jakich chcesz jeździć podczas warunków takich jak panowały w tym tygodniu w W-wie? Lód i śnieg na jezdni. Wyraźne problemy z trakcją ludzi, którzy mieli wielosezonowe. Itd. Poza tym, pogoda w zimie jest zmienna. Jednego dnia jest +10 i suchy asfalt (wtedy jadę wolniej o 10% niż na letnich i jest OK), następnego może być mokro (wtedy lepsze mogą być zimowe lub wielosezonowe - testy są niejednoznaczne), a jeszcze kolejnego możesz mieć śnieg lub lód na drodze (i wtedy są duże problemy z trakcją na oponach wielosezonowych, w porównaniu z dobrymi zimówkami). Kiedy jest sucho, każda lama sobie poradzi - pojedzie trochę wolniej (np. 70 zamiast 80). Z kolei na śniegu/lodzie jest gorzej - czasami jest tak, że na zimowych wyjedziesz z garażu, na wielosezonowych już nie (tak jak w moim przypadku); poza tym, na zaśnieżonej/oblodzonej drodze jest zasadnicza różnica w zachowaniu auta na dobrych zimókach i na oponach wielosezonowych. Jadąc na oponach wielosezonowych, dostosowujesz sie bardziej do warunków ciepłych, wiosennych, bez śniegu i lodu (kiedy i tak nie ma zasadniczych problemów z jazdą). Jadąc na zimowych dostosowujesz się do warunków ciężkich. Wolę drugą opcję, bo w łatwych warunkach (wiosennych) jest... łatwo. I tyle. Temat uważam za wyczerpany. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
tiges_wiz Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 31.01.07, 10:08 >A na jakich chcesz jeździć podczas warunków takich jak panowały w tym tygodniu >w W-wie? Lód i śnieg na jezdni. Wyraźne problemy z trakcją ludzi, którzy mieli >wielosezonowe. Itd. bzdury piszesz. nie mialem zadnych problemow. Pewnie mieli jakies letnie, albi juz lyse "zimowki" Link Zgłoś
niknejm Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 31.01.07, 14:34 Masz tylny napęd. To ułatwia ruszanie, bo samochód 'przysiada na tyłku'. Pzdr Niknejm Link Zgłoś
knurzynski no to stary przesadziłeś na maxa 31.01.07, 14:41 kup sobie samochód osobowy z tylnym napędem to zmienisz zdanie. jak jest ślisko -błoto pośniegowe czy lekkie zlodowacenie na drodze to nawet zimówki nie pomogą to wtedy przed oczami zobaczysz swoja tylną rejestrację. a poważnie to serio przejedź się BMW czy MB bez ASD itp. na śliskiej nawierzchni i zrozumiesz czemu przedni napęd jest łatwiejszy w prowadzeniu. proszę - bez lipy. Link Zgłoś
tiges_wiz Re: no to stary przesadziłeś na maxa 31.01.07, 14:48 bzdury opowiadasz :) od pietnastu lat ujezdzam auta RWD i jakos nie zauwazylem zeby FWD bylo bezpieczniejsze. Uslizg lekkiego tylu w FWD, to praktycznie row. Za duzo gazu na sliskim i auto wyjezdza po stycznej. Fakt, ze jak ktos przesiadzie sie z fabii 1.2 HTP, gdzie caly czas musi cisnac gaz do deski zeby jechac, to RWD >100 KM moze sie wydawac czyms strasznym. Jednak w RWD: - szybciej czuc ze cos sie dzieje, wiec wczesniej wiadomo jakie sa warunki - reakcja na poslizg jest naturalna (noga z gazu i kontra) - poslizg tylnej osi jest latwiejszy w opanowaniu (wymaga treningu, ale pozniej nie ma problemu bokiem przejechac osniezone rondo np.). - lepszy rozklad mas i bardziej neutralne prowadzenie Wady RWD: - wysoki bagaznik (akuram mam kombi, wiec to dotyczy sedanow) - dodatkowa masa (most, wal, u mnie nie ma znaczenia, bo auto wazy 1150 kg). Ja akurat mam porownanie, bo czasem tez jezdze peugeotem 605 po drogach 4 i 5 kategorii odsniezania. Bezpieczniej czuje sie w RWD. Link Zgłoś
tiges_wiz Re: no to stary przesadziłeś na maxa 31.01.07, 14:56 oczywiscie najlepiej sie prowadz AWD, ale to jeszcze wieksze straty na napedzie i jeszcze wieksza masa. Cos za cos. Link Zgłoś
tiges_wiz Re: no to stary przesadziłeś na maxa 31.01.07, 15:05 a tu jeszcze o klopotach niby z tylnim napedem (zebys nie mowil, ze sobie wymyslilem): auto.gazeta.pl/auto/1,71358,2159147.html "Gwałtowne wejście w zakręt przy dużej szybkości, ostry sprint na nierównej nawierzchni, wreszcie slalom na śliskim - tu kompakty wyraźnie dają... powiedzmy, że oddają pola mocnym tylnonapędówkom z wyższych segmentów. Przyczyn tego jest kilka, a najważniejsze to: przedni napęd, nierównomierne rozłożenie ciężaru na osie i uproszczone zawieszenie." A więc tylny napęd. Tylko to jest w stanie przerwać błędne koło będące zmorą konstruktorów GTi: duży silnik • przeciążony przód • kłopoty na zakrętach. A jeśliby przesunąć silnik do tyłu? Proszę bardzo: cofnięcie silnika • odciążenie przodu • kiepski start spod świateł. W dodatku tracimy na przestronności kabiny, a przecież ma być funkcjonalnie. Tak źle i tak niedobrze. "W efekcie wszystkie dwubryłowe kompakty mają zbyt "ciężką głowę" (średnio 60 proc. masy całkowitej). Chlubnym wyjątkiem (56 proc.) jest jednobryłowy Mercedes A-klasy o "kanapkowej" konstrukcji i... trójbryłowa Skoda Octavia zawdzięczająca swoje 57 proc. przestarzałym proporcjom nadwozia (za tylną osią wisi aż 1/5 samochodu)." "A tu proszę - 50:50! Różnica jest ogromna. Ponieważ na obie osie działa dokładnie taka sama siła odśrodkowa, żadnej nie spieszno, by wytrącić samochód z równowagi (bardziej obciążona oś czyniłaby to z siłą proporcjonalną do różnicy rozkładu mas między nimi). Auto jest neutralne, a więc nieskore do poślizgów, za to skłonne pokonywać zakręty z większymi prędkościami." zalety: "Tylny napęd, równomierne obciążenie osi, a w efekcie doskonała pewność prowadzenia w każdych warunkach, odłączalne systemy kontroli trakcji," Skad wiec ten mit, o pewnym prowadzeniu sie FWD? Link Zgłoś
robert888 Re: no to stary przesadziłeś na maxa 31.01.07, 15:11 tiges_wiz napisał: > Skad wiec ten mit, o pewnym prowadzeniu sie FWD? > stąd że FWD ma przeważnie słaby mały silniczek nie wiekszy niz 2 litry. A takim każdemu łatwiej powozić i tyle. Proste jak sznurek w kieszeni. Link Zgłoś
knurzynski wszystko super ale... 31.01.07, 15:49 zawalasz mnie 3 wątkami i masie textu. nie wiem jakim samochodem się poruszasz ja ma drugi samochó z tylnym napędem i powiem ci moją historię - postaram sie krótko i w jednym kawałku. "mam 109KM na tylnej osi" i z doświadczenia ruszania powiem ci że jak ktoś nie miał doczynienia z tylnym napędem to skręci oberka bo kontra kierownicą to ładnie brzmi jak się pisze albo czyta. ok.3 lat pomykam swoja merynką i co zima zawsze na placyku z kumplem nawet poprzednim samochodem i ruszanie nawet na uniwersalnych w błocie pośniegowym nie stanowi utrudnienia ale dla kogoś kto nie ma i nie miał doczynienia to moze być ciepło. a co wyważenia to tylny napęd faktycznie jest lepszy dla wyważenia samochodu ale tylko w nielicznych przypadakach jest te 50:50. w mojej 190 jest z 70:30 a co najważniejsze - wsadzam za kierownicą mojego sam. kierowcę od FDrive i bez wyczucia z dużym prawdopodobieństwem skręci bąka. puenta - tylny napęd jest świetny ale dla kogoś kto rozumie zasadę jazdy takim układem. Link Zgłoś
tiges_wiz Re: wszystko super ale... 31.01.07, 15:58 171Nm@2500, 90kW@5500, rear wheel drive Jest w podpisie. Troche wiecej niz 109 KM. Link Zgłoś
knurzynski Re: wszystko super ale... 31.01.07, 16:08 wszystko jasne , ale jak masz kontrolę takcji to wszystk ojest proste i nie wiem czy masz czy nie. i powiem ci tak , każdy kierowca od Fdrive jadący twoją bryką po śliskim zkręcie szybciej straci panowanie niż od swojego przednio napędowca bo jak tył zacznie lecieć to nawet puszczenie gazu nie pomoże. poczęści zgadzam się z tobą ale cała sprawa dotyczy latwiejszego ruszania spod świateł z czym się nie zgadzam ot co . a pochwalisz się ty mswoim wozem? zakładam ze masz 2.0L z połowy lat 90 przy takich danych Link Zgłoś
tiges_wiz Re: wszystko super ale... 31.01.07, 16:14 '93 Sierra 2.0 DOHC turnier Choc dbam o nia i mam troche planow. Dobra baza do slubania, bo lekka jest (od 1060 (1.6), do 1150 kg (2.0), 1360 kg (cosworth). Link Zgłoś
knurzynski nieźle nieźle! 31.01.07, 16:29 fajną masz brykę 3D/4D/5D chyba byłsedan ale bardzo mało popularny?- pamiętam jak wchodziły sierry na polskie ulice i chyba nawet wystąpiła w filmie "pan Samochodzik" urzekała i zadziwiała mnie przednia część pasa - bez kratki co było ciekawostką w przedniomotorowcach. jak masz fajne zdjecia to zamieść na motofoto. Link Zgłoś
tiges_wiz Re: nieźle nieźle! 31.01.07, 16:40 sedan wlasnie jest w tej chwili najbardziej rozchwytywany, choc trudno juz znalezc jakas sierre w dobrym stanie. Najszybciej pada jednak blacharka. Nawet Coswortha wkladali pozniej do sedana (Bublewicz takim jezdzil). Zdjecia sa juz na motofoto gdzies na koncu bo dalem je jako pierwszy ;) fotoforum.gazeta.pl/72,2,772,38463981.html kolor do zmiany ;) Raczej bedzie bordowa perla albo metalic. Link Zgłoś
knurzynski Re: nieźle nieźle! 31.01.07, 16:53 muszę przyznać że w dobrym stanie , fotele wygladają na pseudosportowe z ładnym welurem no i czysty silnikiem dwu wałkowy - widać że dbasz. z tego co kojarzę to była chyba jeszcze odmiana 2.9 V6 ok.150kM i chyba ostatni osobowy Ford z tylnym napędem... Link Zgłoś
knurzynski Re: nieźle nieźle! 31.01.07, 16:55 i Scorpio - taki Boing 767 - wielki jak na tamte czasy. Link Zgłoś
tiges_wiz Re: nieźle nieźle! 31.01.07, 17:06 fotele z XR4i, ale mozna bylo sobie zamowic do innych modeli. wszystkie silniki sa ma mojej stronce, a troche ich bylo ;) V6 bylo 2.0, 2.3 i 2.8 w MkI i 2.9 12V w Mk2. Scorpio mial pozniej nawet 2.9 24V, ale nie bylo 2.0T. free.of.pl/t/tiges/silniki.html jak widac ford ma fantazje ;) Link Zgłoś
habudzik Re: wszystko super ale... 31.01.07, 17:47 Raczej Sierrą mi zapachniało a lubie ten samochód . Link Zgłoś
knurzynski TIGES-VIS !!!!!!!!!!!!!!!!! 06.02.07, 13:05 COŚ O SIERRCE - zapomniałęm wcześniej ci powiedzieć. www.classicauto.pl/numer_7.html Link Zgłoś
tiges_wiz Re: TIGES-VIS !!!!!!!!!!!!!!!!! 07.02.07, 09:47 dzieki za info :) mam gdzies troche zdjec z lat 80-tych z Rajdu Polski (44 mile wspominam, i mialem sporo gadżetów (tata bral udzial jako obstawa medyczna)). To pewnie z tych lat taki sentyment do sierki :) Link Zgłoś
swoboda_t Re: no to stary przesadziłeś na maxa 31.01.07, 19:16 Podzielam w całej rozciągłości. RWD jest mocno przeideologizowany, może być "straszny" tylko dla tych, co mają stopy z drewna, a osławione problemy z ruszaniem, zimą itp. to też przesada (Konrad mocno przesadził z tym 190 1,8 zabójczym dla kierowców FWD ;P). Link Zgłoś
knurzynski Re: no to stary przesadziłeś na maxa 31.01.07, 21:00 ja uważam że dużo łatwiej jest ruszyć w śniegu czy błocie pośniegowym przednio napędówką w momencie gdy tracisz przyczepność w tylno napędówce tył zaczyna jechać na bok<i> i czy masz zimówki czy uniwersalne. oczywiście przy umiejętnym posługiwaniem się pedałem gazu nie ma większego problemu ale dla osoby przyzwyczajonej do Frontu może być ciekawie... i jak pisałem wcześniej zakręty też mogą być widowiskowe ale przy spokojnej jeździe nie ma problemu - w polsce tyle było wozów tylno napędowych ,125 ,polonez ,łady i jakoś było okej.... poprostu mam takie zdanie ze pzredni napęd jest łatwiejszy i mniej zaskakujący w gorszych warunkach drogowych - oczywiście chodzi o samochody bez elektroniki typu ASD ASR innymi słowy Control Drive ... Link Zgłoś
niknejm Re: no to stary przesadziłeś na maxa 01.02.07, 10:36 Przy ruszaniu przednia oś zostaje odciążona. Obejrzyj wyniki dragsterów z silnikami z przodu - przednia oś wręcz potrafi unieść się nad ziemię przy ruszaniu. RWD ma pod tym względem (ruszanie) przewagę nad FWD. Choć oczywiście - przy ruszaniu najlepsze jest AWD. Za to przy dużej prędkości i przyspieszaniu na wprost AWD staje się niepotrzebnym balastem (chyba, że mamy 1000KM pod maską i zrywa nam przyczepność przy dodaniu gazu przy 200km/h ;-)). Pzdr Niknejm Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 31.01.07, 15:11 niknejm napisał: > > Nie nie . Na suchym dominuje letnia i to znacznie gdyż nie jest wrażliwa > na > > wzrost temperatury . Dokładnie takie warunki istniały od października do > 23 > > stycznia z drobnymi wyjątkami w formie +1czy 2 stopnie > > Porównywałem zimowe do wielosezonowych. Mało kto decyduje się na jazdę na > letnich w zimie. A ja zapodałe test trzech rodzajów opon i wyraźnie widać która z nich jest najlepsza na suchym . To czy ktoś jej bedzie uzywał czy nie pomijam . Indywidualna sprawa kazdego z nas . > > > na mokrym bywa różnie w/g różnych testów, na śniegu i > > > lodzie dominuje zimowa. > > > > Nie nie . Zimowa znacznie dominuje nad letnią ( bo nad uniwersalną już ta > k > > bardzo nie dominuje bo co to jest 1 metr ) ale tylko na śniegu bo na lodz > ie > > żadna opona bez uzbrojenia nie działa . > > :-) To jak wytłumaczysz znacznie lepsze wyniki dobrych zimowych opon na lodzie > w porównaniu do wielosezonowych? Spójrz na testy ADAC. Chetnie gdzieś przeczytam porównanie 2 opon jednego producenta ( zimowej i uni ) na lodzie . Wszystkie jakie dotąd widziałem podkreślały że na lód tylko kolce . > Habudzik, cały czas zakładasz, że kierowca jest idiotą i nie potrafi dostosować > > prędkości jazdy do warunków oraz posiadanego ogumienia. No niestety tak jest skoro przy +18 pewien idiota z tego forum jedzie na zimowych oponach BMW ponad 120km/h . Jeśli przyjmiemy to > założenie, trzeba drogi zamknąć i zaorać - bo niezależnie od rodzaju opon > będzie jakieś zagrożenie lub ryzyko. Już o tym mówiliśmy - na suchym asfalcie > wystarczy jechać o 10% wolniej na zimowych, by droga hamowania była równej tej > na oponach wielosezonowych. To jednak nie zmienia faktu że zimowe hamują przy +10 ponad 20% ddalej . A na jakich chcesz jeździć podczas lata wystepującego w zimie ? Tej zimy temperatury były tak wysokie że porównywalne z latem . +16 miałem przez k ilka dni poprzedniego lata nad morzem . Czy wtedy powinienem załozyć zimowe ??? > A na jakich chcesz jeździć podczas warunków takich jak panowały w tym tygodniu > w W-wie? Lód i śnieg na jezdni. Gdybym miał uni jecha łbym wtedy o 10% wolniej niż na zimowych ( różnica w hamowaniu 1 metr przypominam ) a gdybym miał letnie to o 30% wolniej to jest zamiast 25km/h jechałbym 17.5km/h . Wyraźne problemy z trakcją ludzi, którzy mieli > wielosezonowe. Itd. Wyraźne problemy z trakcją mieli wszyscy - ja też choć na jalepszych z możliwych zimowych oponach . Poza tym, pogoda w zimie jest zmienna. Jednego dnia jest > +10 i suchy asfalt (wtedy jadę wolniej o 10% niż na letnich i jest OK), > następnego może być mokro (wtedy lepsze mogą być zimowe lub wielosezonowe - > testy są niejednoznaczne), a jeszcze kolejnego możesz mieć śnieg lub lód na > drodze (i wtedy są duże problemy z trakcją na oponach wielosezonowych, w > porównaniu z dobrymi zimówkami). Kiedy jest sucho, każda lama sobie poradzi Może przy trakcji sobie poradzi ale na hamowanie nie ma siły a to jest znacznie dłuższe na zimowych . Niknejm nie rób tego bo nie umiesz . Link Zgłoś
swoboda_t Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 31.01.07, 20:12 No, co prawda są tylko oceny, bez szczegółowych danych, ale pod podanymi przeze mnie linkami stoi, że GY Vector dostał od OAMTC wyższą ocenę za niż GY UG7, a Nokian AW+ wyższą ocenę za hamowanie niż Pirelli Sottozero i GY UG Performance. W teście ADAC podobnie - Vector jest wyżej oceniony za trakcję i trzymanie na boki, niżej za hamowanie (z ABS). Mowa oczywiście o lodzie. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 31.01.07, 23:17 Nie ma wiec jedności co do tego że są słabe na lodzie zarówno te jak i tamte jednak nigdzie nie wyczytałem że te są dobre ( trzymają jakieś parametry ) a tamte kiepskie . Myśle że żadne nie są dobre choć jedne lepsze od drugich o piczy kłak . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 07:42 > No niestety tak jest skoro przy +18 pewien idiota z tego forum jedzie na > zimowych oponach BMW ponad 120km/h . Coś tam pamiętasz sklerotyku, ale jak zwykle nie wszystko. Zimówki były tylko na tylnej osi - poza tym skąd wiesz, czy gdybym nie miał letnich, to nie jechałbym 140? Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 10:53 klemens1 napisał: > > No niestety tak jest skoro przy +18 pewien idiota z tego forum jedzie na > > zimowych oponach BMW ponad 120km/h . > > Coś tam pamiętasz sklerotyku, ale jak zwykle nie wszystko. > Zimówki były tylko na tylnej osi Za prowadzenie samochodu odpowiadają wszystkie opony a nie tylko przednie . - poza tym skąd wiesz, czy gdybym nie miał let > nich, to nie jechałbym 140? a skad wiedziałeś że 120km/h to odpowiednia predkość ? Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 12:49 > > Zimówki były tylko na tylnej osi > Za prowadzenie samochodu odpowiadają wszystkie opony a nie tylko przednie . Co nie zmienia faktu że zimówki były tylko na tylnej osi, co pozostaje w jawnej sprzeczności ze zdaniem "jedzie na zimowych". 99% prawdy jest do przyjęcia, ale 50% to już przegięcie. > a skad wiedziałeś że 120km/h to odpowiednia predkość ? Bo takie piruety kręciłem przez te zimówki że postanowiłem zwolnić do 120. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 12:57 klemens1 napisał: > Co nie zmienia faktu że zimówki były tylko na tylnej osi, co pozostaje w jawnej > sprzeczności ze zdaniem "jedzie na zimowych". 99% prawdy jest do przyjęcia, al > e 50% to już przegięcie. Teraz znowu musze zacytować Ciebie : " Konkurs specjalnie dla ciebie: postaraj się znaleźć racjonalną przyczynę, dla której jechałem ponad 1000km na zimówkach w lipcu. BMW którym jechałem miało 192KM, a nie 200 000 M. " Tu nie pisałeś nic o tym że były tylko na tylnej osi więc skąd ja mam wiedzieć jaka była prawda . Ze swojej strony nic "nieprawdziwego" nie napisałem . > > > a skad wiedziałeś że 120km/h to odpowiednia predkość ? > > Bo takie piruety kręciłem przez te zimówki że postanowiłem zwolnić do 120. Wcale sie nie dziwie że kręciłeś bo miałeś niedość że w 150% niewłaściwe ogumienie bo nidość ze niedopasowane do pogody to jeszcze pomieszane . I tak gdybyś jechał tylko na letnich droga hamowania byłaby krótsza pewnie ze 12 metrów . Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 12:58 Widzisz , iznowu Cię przyłapałem na półprawdzie . Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 13:00 habudzik napisał: > Widzisz , iznowu Cię przyłapałem na półprawdzie . I teraz znowu bedziesz się ślizgał i wymyślał niestworzone rzeczy żeby dowieść że tam w tym cytacie jest wyraźny konteXt iż chodziło o jedną tylko oś . Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 13:01 I to dopiero jest przegiecie. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 13:26 Piszesz zatem jak Ci wygodniej , raz że jechałeś na zimówkach a raz że tylko na tylnej osi były zimówki . Wcale mnie to nie ździwi jak kiedyś napiszesz że kontext był taki że to na przedniej osi były zimówki bo tak bedzie lepiej dla Twoich 'faktów' Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 13:25 > Teraz znowu musze zacytować Ciebie : > " Konkurs specjalnie dla ciebie: postaraj się znaleźć racjonalną przyczynę, > dla której jechałem ponad 1000km na zimówkach w lipcu. > BMW którym jechałem miało 192KM, a nie 200 000 M. " > > Tu nie pisałeś nic o tym że były tylko na tylnej osi Napisałem o tym we wcześniejszym poście. Ale tu już zahaczamy o trzymanie kontekstu, z czym sobie nie radzisz. > > Bo takie piruety kręciłem przez te zimówki że postanowiłem zwolnić > > do 120. > Wcale sie nie dziwie że kręciłeś To teraz się zdziwisz: jechało się bardzo dobrze i zimówki nic a nic nie przeszkadzały. Uświadom sobie też w międzyczasie, że ponieważ były one na tylnej osi, to nie miały wpływu przy hamowaniu w jeździe na wprost. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 13:28 klemens1 napisał: > To teraz się zdziwisz: jechało się bardzo dobrze i zimówki nic a nic nie przesz > kadzały. Uświadom sobie też w międzyczasie, że ponieważ były one na tylnej osi, > to nie miały wpływu przy hamowaniu w jeździe na wprost. I zapewne nie słyszałeś o sytuacjach kiedy to tył wyprzedza przód ? Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 13:45 Przede wszystkim ustosunkuj się do swojego puszenia, jakobym napisał półprawdę. > I zapewne nie słyszałeś o sytuacjach kiedy to tył wyprzedza przód ? Słyszałem. Ale na suchym zdarza się to tylko pojebom - szansa że coś takiego spotka normalnego kierowcę jest na tyle mała że można ją olać, co niniejszym uczyniłem. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 01.02.07, 16:05 klemens1 napisał: > Przede wszystkim ustosunkuj się do swojego puszenia, jakobym napisał półprawdę. No już Ci napisałem . Nie wiedziałem że masz zimowe na tylnej osi a z teXtu który przytoczyłem za Tobą wyglądało na to że masz zimowe na wszystkich . Pewnie gdzieś o tym szerzej wspomniałeś ale nie każdy musi chcieć wszystkie Twoje brednie czytać a przede wszystkim nie każdy ma takie nerwy jak ja żeby to znieść . Nawet "opiekunowie" nasi tego nie czytają albo tylko udają bo inaczej z poprzedniej dyskusji musieliby wycinać 80% Twoich obelg chcąc być sprawiedliwymi . > > I zapewne nie słyszałeś o sytuacjach kiedy to tył wyprzedza przód ? > > Słyszałem. Ale na suchym zdarza się to tylko pojebom - szansa że coś takiego sp > otka normalnego kierowcę jest na tyle mała że można ją olać, co niniejszym uczy > niłem. Myśle że może to sie zdarzyć również mniej doświadczonym kierowcom a tacy też maja prawo jeździć . Nie jesteś bucu sam na tym świecie i mimo że zjadłeś już wszystkie rozumy to i tak znam lepszych kierowców . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 07:41 > No już Ci napisałem . Nie wiedziałem że masz zimowe na tylnej osi a z teXtu > który przytoczyłem za Tobą wyglądało na to że masz zimowe na wszystkich . > Pewnie gdzieś o tym szerzej wspomniałeś Dokładnie - gdzieś o tym szerzej wspomniałem. Więc jeżeli nie znasz kontekstu wypowiedzi - nie odzywaj się. > Myśle że może to sie zdarzyć również mniej doświadczonym kierowcom Wyprzedzenie przodu przez tył na suchym w lecie, bo mają zimówki na tylnej osi? Doświadczony kierowca jakoś by sobie z tym poradził, a mniej doświadczony wpadałby w poślizg na każdym zakręcie? To chciałeś przekazać? Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 08:27 klemens1 napisał: > Dokładnie - gdzieś o tym szerzej wspomniałem. Więc jeżeli nie znasz kontekstu w > ypowiedzi - nie odzywaj się. Równie dobrze ja też mogłem wcześnie wspomnieć o tym że miałeś zimowe tylko z tyłu więc w dalszym ciągu uważam że wszystko jest OK . > > > Myśle że może to sie zdarzyć również mniej doświadczonym kierowcom > > Wyprzedzenie przodu przez tył na suchym w lecie, bo mają zimówki na tylnej osi? > Doświadczony kierowca jakoś by sobie z tym poradził, a mniej doświadczony wpada > łby w poślizg na każdym zakręcie? To chciałeś przekazać? Nie , nie to chciałem przekazazć . W gestym ruchu ulicznym poradzenie sobie choć mogło sie udać , nie jest bezpieczne a kierowcy nie dzielą się tylko na dwie grupy . W większości przypadków poradzenie sobie jest u normalnego przecietnego kierowxcy raczej szczęściem które nie musi sie powtórzyć niż wyrafinowanym działeniem na z góry obliczony rezultat . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 11:14 > Równie dobrze ja też mogłem wcześnie wspomnieć o tym że miałeś zimowe tylko z > tyłu więc w dalszym ciągu uważam że wszystko jest OK . Nie jest OK, bo puszyłeś się, że nigdzie nie napisałem że miałem zimówki na jednej osi i jak to mnie przyłapałeś na półprawdzie a jak to niby będę się wymigiwał: forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20&w=56215436&a=56542479 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20&w=56215436&a=56542622 Tymczasem to twoja skleroza. Chyba że masz jakieś inne wyjaśnienie. > W większości przypadków poradzenie sobie jest u normalnego > przecietnego kierowxcy raczej szczęściem które nie musi sie powtórzyć niż > wyrafinowanym działeniem na z góry obliczony rezultat . OK - jakie jest ryzyko że jadąc normalnie (bez świadomego driftu) wpadnę w poślizg w lecie dlatego że mam zimówki na tylnej osi? Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 12:06 klemens1 napisał: > Nie jest OK, bo puszyłeś się, że nigdzie nie napisałem że miałem zimówki na jed > nej osi i jak to mnie przyłapałeś na półprawdzie a jak to niby będę się wymigiw > ał: No oczywiście ze Cie przyłapałemna półprawdzie bo Ty jak zwykle piszesz tylko tyle ile Ci w danym momecie potrzeba , przemilczając całą prawde której zresztą i tak nie możemy i nie chcemy sprawdzić . W cytacie który podałem napisałez że miałeś w lipcu zimówki i każdy normalny zrozumiał że 4 . Prawdopodobnie na forum innym niz to napisałeś wyjaśnienie że miałeś tylko 2 ale nie wszyscy wszystko muszą czytać , ja też . Potrzebowałeś wykazać że miałeś zimowe to tak napisałeś a jak bedziesz potrzebował wykazac że masz je tylko na tylnej osi to to zaznaczysz po czym znaowu gdy bedziesz chciał napiszesz innemu że miałeś zimowe to tylko tyle napiszesz ale już przemilczysz że tylko 2 . To stara prostacka metoda . Bazujesz na tym że nie wszystko ktoś musi czytać . > > > W większości przypadków poradzenie sobie jest u normalnego > > przecietnego kierowxcy raczej szczęściem które nie musi sie powtórzyć niż > > wyrafinowanym działeniem na z góry obliczony rezultat . > > OK - jakie jest ryzyko że jadąc normalnie (bez świadomego driftu) wpadnę w pośl > izg w lecie dlatego że mam zimówki na tylnej osi? Zawsze wtedy gdy przekroczysz predkość w zakrecie maxymalną dla zimowej ( kiedy to traci ona przyczepność ) a do przekroczenia maxymalnej dla letniej jescze Ci sie ostanie . Zawsze wtedy gdy w zakrecie złapiesz wode i przekroczysz dopuszczalną predkość przy jakiej zimowa nie podda się aquaplaningowi . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 12:36 > No oczywiście ze Cie przyłapałemna półprawdzie bo Ty jak zwykle piszesz tylko > tyle ile Ci w danym momecie potrzeba , przemilczając całą prawde której > zresztą i tak nie możemy i nie chcemy sprawdzić . Łżesz. O tym że zimówki miałem na tylnej osi pisałem bezpośrednio przed postem który cytowałeś. Więc przyłapałeś jedynie siebie na sklerozie, nie po raz pierwszy i na pewno nie ostatni. > Zawsze wtedy gdy przekroczysz predkość w zakrecie maxymalną dla zimowej Nie pytałem KIEDY opona straci przyczepność, tylko jakie jest ryzyko że straci przy normalnej jeździe. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 13:28 klemens1 napisał: > > No oczywiście ze Cie przyłapałemna półprawdzie bo Ty jak zwykle piszesz t > ylko > > tyle ile Ci w danym momecie potrzeba , przemilczając całą prawde której > > zresztą i tak nie możemy i nie chcemy sprawdzić . > > Łżesz. O tym że zimówki miałem na tylnej osi pisałem bezpośrednio przed postem > który cytowałeś. Nie wiem co i gdzie pisałeś bezpośrednio ale post z którego pochodzi to zdanie jest Twoją odpowiedzią dla jakiegoś Fransise . Nie zamierzam teraz szukać czegoś wiecej bo interesuje mnie to że piszesz tylko to co jest Ci wygodne . W zależności od sytuacji piszesz wiecej albo mniej i to jest prostackim chwytem . >Więc przyłapałeś jedynie siebie na sklerozie, nie po raz pierw > szy i na pewno nie ostatni. Moze mam i skleroze . Już tyloma epitetaami mnie obrzuciłeś że jeden wiecej jeden mniej nic Ci nie pomoże . > > Zawsze wtedy gdy przekroczysz predkość w zakrecie maxymalną dla zimowej > > Nie pytałem KIEDY opona straci przyczepność, tylko jakie jest ryzyko że straci > przy normalnej jeździe. Jeśli Ci napisze że duże to i tak uznasz że dla Ciebie to minimum więc pozostane przy tym że za każdym razem gdy popełnisz błąd . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 14:17 > Nie wiem co i gdzie pisałeś bezpośrednio Więc jak nie wiesz to morda w kubeł i się nie odzywaj. Dla normalnego człowieka jest logiczne, że jak coś wygłosił przed chwilą, to nie będzie wszystkiego powtarzał zakładając, że rozmówcy cokolwiek jeszcze pamiętają. W twoim przypadku to założenie jest błędne. > Moze mam i skleroze . Już tyloma epitetaami mnie obrzuciłeś że jeden wiecej > jeden mniej nic Ci nie pomoże . Nie dlatego piszę o twojej sklerozie żeby cię obrzucić epitetem, tylko dlatego że jest to najłagodniejsza forma wyrażenia tego co reprezentujesz. Jakim trzeba być debilem, żeby się upierać że czegoś nie napisałem o zimówkach na tylnej osi, jeżeli nie ma żadnego problemu z wyszukaniem tego BEZPOŚREDNIO przed odpowiedzią frasisa? Przestałbyś się już ośmieszać przynajmniej w tak ewidentnych sytuacjach. > Jeśli Ci napisze że duże to i tak uznasz że dla Ciebie to minimum Więc nie pisz że duże, tylko podaj liczbę. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 15:05 klemens1 napisał: > > Nie wiem co i gdzie pisałeś bezpośrednio > > Więc jak nie wiesz to morda w kubeł i się nie odzywaj. Dla normalnego człowieka > jest logiczne, że jak coś wygłosił przed chwilą, to nie będzie wszystkiego pow > tarzał zakładając, że rozmówcy cokolwiek jeszcze pamiętają. Jak pamiętają to pamietają a jak nie czytali to co ??? Kiedy ja coś opisuje to nie wściekam sie tak że ktoś czegoś wcześniej nie czytał ( bo nie miał obowiązku ) albo nawet zapomniał . > Nie dlatego piszę o twojej sklerozie żeby cię obrzucić epitetem, tylko dlatego > że jest to najłagodniejsza forma wyrażenia tego co reprezentujesz. > Jakim trzeba być debilem, żeby się upierać że czegoś nie napisałem Ja się nie upieram że tego nie napisałeś ( bo pewnie napisałeś ) tylko się upieram że piszesz tyle il Ci jest wygodnie . Jest to tak samo prodstackie jak to co niektórzy forumowicze piszą że "ich auto sie nie psuje" po czym w innym poście dodają że " tylko wynienili szczotki w alternatorze , silniczek wycieraczek i coś od kilmatyzacji " > > > Jeśli Ci napisze że duże to i tak uznasz że dla Ciebie to minimum > > Więc nie pisz że duże, tylko podaj liczbę. 3491 . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 15:21 > Jak pamiętają to pamietają a jak nie czytali to co ??? Kiedy ja coś opisuje to > nie wściekam sie tak że ktoś czegoś wcześniej nie czytał ( bo nie miał > obowiązku) albo nawet zapomniał . Różnica polega na tym, że się puszyłeś że ja NA PEWNO tego nie napisałem. I tej wersji cały czas się trzymasz. Co innego jak po prostu nie zauważyłeś, a co innego jak uznajesz na jakim to strasznym kłamstwie mnie przyłapałeś. A szczytem debilizmu z twojej strony jest upieranie się że czegoś nie napisałem nawet bez sprawdzenia tego. Poza tym dyskutowałem z idiotą fransisem, który i tak jest na tyle bystry że trzyma kontekst i nie trzeba mu w odpowiedzi przepisywać swoich wszystkich postów. Powtarzam: jak jesteś sklerotykiem to miej pretensje do siebie, nie do mnie. > > Więc nie pisz że duże, tylko podaj liczbę. > > 3491 . Ryzyko jest liczbą od 0 do 1, imbecylu. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 02.02.07, 15:30 klemens1 napisał: > Różnica polega na tym, że się puszyłeś że ja NA PEWNO tego nie napisałem. I tej > wersji cały czas się trzymasz. > Co innego jak po prostu nie zauważyłeś, a co innego jak uznajesz na jakim to st > rasznym kłamstwie mnie przyłapałeś. Nie pisałem że przyłapałem Cię na kłamstwie tylko na półprawdzie a to chyba różnca . > > > Więc nie pisz że duże, tylko podaj liczbę. > > > > 3491 . > > Ryzyko jest liczbą od 0 do 1, imbecylu. Dla mnie jest to liczba 3491 i idąc Twoim tokiem myslenia napewno mam racje . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 03.02.07, 10:50 > Nie pisałem że przyłapałem Cię na kłamstwie tylko na półprawdzie a to chyba > różnca . Napisałeś że przyłapałeś mnie na czymś, na czym zdawało ci się że mnie przyłapałeś - i tu nie ma żadnej różnicy. Jesteś zasranym łgarzem. > > Ryzyko jest liczbą od 0 do 1, imbecylu. > > Dla mnie jest to liczba 3491 i idąc Twoim tokiem myslenia napewno mam racje . Ryzyko jako prawdopodobieństwo wystąpienia danej sytuacji jest dobrze zdefiniowane, więc idąc moim tokiem myślenia nie masz racji: pl.wikipedia.org/wiki/Prawdopodobie%C5%84stwo Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 03.02.07, 11:42 klemens1 napisał: > Napisałeś że przyłapałeś mnie na czymś, na czym zdawało ci się że mnie > przyłapałeś - i tu nie ma żadnej różnicy. Jesteś zasranym łgarzem. Ty jesteś zaś wulgarny - nieszkodzi nic . Przyłapałem Cie na tym że opisujesz własne przeżycia dostosowując ilość zapodanej informacji tak by wyszło to co chcesz a nie to co jest całkowitą prawdą . To tak jak ja bym , opisująć perypetie z psującą się Corollą , "ZAPOMNIAŁ" dodać że silnik umyłem w nieprofesjonalny sposób wodą pod wysokim ciśnieniem albo na czas nie wymieniłem oleju . > > > Ryzyko jest liczbą od 0 do 1, imbecylu. > > > > Dla mnie jest to liczba 3491 i idąc Twoim tokiem myslenia napewno mam rac > je . > > Ryzyko jako prawdopodobieństwo wystąpienia danej sytuacji jest dobrze > zdefiniowane, więc idąc moim tokiem myślenia nie masz racji: Nikt normalny w potocznej rozmowie nie posługuje się definicją i nie waży każdego słowa . Zwłasza gdy temat nie dotyczy prawdobpodobieństwa . Jeśli dyskutujemy o światłąch to wystarczy że napiszemy 'krótkie' i każdy NORMALNY wie że chodzi o światła mijania , nie potrzebna do tego definicja ani wyjaśnienia nawet . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 03.02.07, 19:50 > To tak jak ja bym , opisująć > perypetie z psującą się Corollą , "ZAPOMNIAŁ" dodać że silnik umyłem w > nieprofesjonalny sposób wodą pod wysokim ciśnieniem albo na czas nie > wymieniłem oleju . Napisałem wyraźnie, że zimówki były tylko na tylnej osi. W następnym poście tego nie powtórzyłem, bo tylko debil wymagałby powtórzenia informacji dopiero co podanej. Dlatego łżesz upierając się że nie napisałem czegoś co napisałem. > Nikt normalny w potocznej rozmowie nie posługuje się definicją i nie waży > każdego słowa . Zwłasza gdy temat nie dotyczy prawdobpodobieństwa . Jeśli > dyskutujemy o światłąch to wystarczy że napiszemy 'krótkie' i każdy NORMALNY > wie że chodzi o światła mijania , nie potrzebna do tego definicja ani > wyjaśnienia nawet . A pisząc o ryzyku wiadomo że chodzi o prawdopodobieństwo utraty kontroli nad pojazdem. Potrafisz podać takie ryzyko przy zimówkach na tylnej osi w lecie? Link Zgłoś
apokryf80 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 12:11 klemens1 stwierdził: 1. Pojazd cięższy jest bezpieczniejszy. 2. Im pojazd jest cięższy tym jest bezpiecznejszy. Dla kogo bezpieczniejszy ?,dla Dziecka przechodzacego przez jezdnie ? ? ? Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 12:33 On i tak tego nie zrozumie . Temu świrowi wydaje się że wypadki to tylko zderzenia pojazdu cięższego i większego z lżejszym i mniejszym i tylko czołowo . Jemu sie wydaje że dzieci na ostatnim siedzeniu w starym Espasie są doskonale zabespieczone przed skutkami najechania na tył samochodu stojącego we mgle . Link Zgłoś
mobile5 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 15:02 apokryf80 napisał: > Dla kogo bezpieczniejszy ?,dla Dziecka przechodzacego przez jezdnie ? ? ? Dla przechodnia to mało odczuwalna różnica, czy walnie go pojazd 15, czy 20 razy cięższy od niego. Natomiast większe samochody, z reguły cięższe i droższe, są w takich sytuacjach częściej "przyjazne" dla dwunożnych. "A kto komu zabroni ułozyc takie zasady jakie się mu rzewnie podobają ???" Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 15:12 mobile5 napisał: > Dla przechodnia to mało odczuwalna różnica, czy walnie go pojazd 15, czy 20 raz > y cięższy od niego. Natomiast większe samochody, z reguły cięższe i droższe, są > w takich sytuacjach częściej "przyjazne" dla dwunożnych. Takim drogim , wielkim i przyjaznym jest np: Hammer. Niektóre drogie i duże samochody mają jeszcze specjalne urzadzenia do ochrony pieszych : takie chromowane rury przed atrapą . Dekombenda . Link Zgłoś
mobile5 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 15:23 habudzik napisał: > Takim drogim , wielkim i przyjaznym jest np: Hammer. Niektóre drogie i duże > samochody mają jeszcze specjalne urzadzenia do ochrony pieszych : takie > chromowane rury przed atrapą . Hummera jeszcze na żywo nie widziałem, a orurowania bym zabronił na drogach publicznych. Jeśli miałoby mnie coś walnąć na przejściu, to wybieram MB, a nie 1000MB. Wolisz lżejsze 1000MB, nie mój problem. Link Zgłoś
apokryf80 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 15:31 mobile5 04.02.07, 15:23 Jeśli miałoby mnie coś walnąć na przejściu, to wybieram MB, a nie 1000 MB. wolisz odejsc z klasa ? dostaniesz lepsze miejsce w Raju ? Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 15:35 mobile5 napisał: > Hummera jeszcze na żywo nie widziałem, I dlatego jest bezpieczniejszy ???? a orurowania bym zabronił na drogach pub > licznych. Chyba już zakaz obowiązuje od lipca ale nie wiem na 100% Jeśli miałoby mnie coś walnąć na przejściu, to wybieram MB, a nie 100 > 0MB. Wolisz lżejsze 1000MB, nie mój problem. Nie wiem co to 1000MB ale wole żeby jeśli już to www.classic2.dds.nl/Opel31.html niż to: www.mercedes-benz.pl/mb/osobowe/terenowe/klasagl/index.jsp To pierwsze to przy odrobinie refleksu można przeskoczyć na przejściu Link Zgłoś
mobile5 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 15:39 habudzik napisał: > Nie wiem co to 1000MB weteranszos.pl/pgs/gie_popup.php?t_id=16638 Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 15:41 Aaaaa , to oto Ci się rozchodiło . Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 15:14 Jesteś naprawde The Best Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 04.02.07, 12:40 klemens1 napisał: > Napisałem wyraźnie, że zimówki były tylko na tylnej osi. W następnym poście teg > o > nie powtórzyłem, bo tylko debil wymagałby powtórzenia informacji dopiero co > podanej. Dlatego łżesz upierając się że nie napisałem czegoś co napisałem. Ale te dwa posty dzieli cała strona i ciężko wyszukać co pisałeś 3 miesiace temu . Ważne jest to że nie piszesz wszystkiego i to nie przez przypadek tylko celowo. Dlatego to nazywam półprawdą . > A pisząc o ryzyku wiadomo że chodzi o prawdopodobieństwo utraty kontroli nad > pojazdem. Potrafisz podać takie ryzyko przy zimówkach na tylnej osi w lecie? I w potocznej rozmowie każdemu wystarczy napisać że to ryzyko jet duże , średnie badź małe . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 05.02.07, 07:58 > Ale te dwa posty dzieli cała strona i ciężko wyszukać co pisałeś 3 miesiace > temu Dzieli, bo pomiędzy wypowiedziami są inne. Czasowo wypowiedzi dzieli może 1 dzień. Jak nie potrafisz się zorientować co było napisane niewiele wcześniej - morda w kubeł. > Ważne jest to że nie piszesz wszystkiego i to nie przez przypadek tylko > celowo. Tłumaczyłem ci sklerotyku, że normalny człowiek nie wymaga powtarzania wszystkiego w każdym poście. > I w potocznej rozmowie każdemu wystarczy napisać że to ryzyko jet duże Nie wystarczy, bo każdy te pojęcia rozumie inaczej. Albo podasz liczbę, albo - jak już pisałem - morda w kubeł. Co do mojej sygnaturki - napisałem ją właśnie po to, żebyś odróżnił podobne zdania wyrażające zupełnie co innego. Jesteś jednak tak głupi, że nie odróżniasz ich sensu. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 06.02.07, 00:42 klemens1 napisał: > > Ale te dwa posty dzieli cała strona i ciężko wyszukać co pisałeś 3 miesia > ce > > temu > > Dzieli, bo pomiędzy wypowiedziami są inne. Czasowo wypowiedzi dzieli może 1 dzi > eń. Jak nie potrafisz się zorientować co było napisane niewiele wcześniej - mor > da w kubeł. Zorientować się umiem ale nie musze . > Tłumaczyłem ci sklerotyku, że normalny człowiek nie wymaga powtarzania wszystki > ego w każdym poście. O ile czytałe wcześniejsze . Ważne jest to że nie piszesz wszystkiego i to nie przez przypadek tylko celowo. > > I w potocznej rozmowie każdemu wystarczy napisać że to ryzyko jet duże > > Nie wystarczy, bo każdy te pojęcia rozumie inaczej. Albo podasz liczbę, albo - > jak już pisałem - morda w kubeł. Normalnemu człowiekowi wystarczy napisać jak ja - Tobie potrzeba łopatologicznie ???? Ach jak ja lubie Cię wqć . Wtedy robisz się taki wulgarny a to oznaka słabości , ptaszku . > Co do mojej sygnaturki - napisałem ją właśnie po to, żebyś odróżnił podobne zda > nia wyrażające zupełnie co innego. Jesteś jednak tak głupi, że nie odróżniasz i > ch sensu. Odróżniam , i co z tego ? I co to ma do rzeczy ??? Pisałem Ci przecież ptaszku żebyś nie stosował tego czego zwyczajnie nie umiesz . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 07.02.07, 08:12 > Zorientować się umiem ale nie musze . Więc jeżeli się nie orientujesz - morda w kubeł. > Normalnemu człowiekowi wystarczy napisać jak ja - Tobie potrzeba > łopatologicznie ???? Nie łopatologicznie, lecz JEDNOZNACZNIE. Potrafisz? > > Co do mojej sygnaturki - napisałem ją właśnie po to, żebyś odróżnił > > podobne zdania wyrażające zupełnie co innego. > Odróżniam , i co z tego ? To, że zachowujesz się tak jakbyś nie odróżniał. Wniosek - jesteś tępy. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 07.02.07, 09:37 Już Ci ptaszku napisałem że sie umiem zorietować ale nie musze za to Ty piszesz półprade która pasuje do "legendy" jaką sobie wykombinowałeś . Co do ryzyka jaest ono jednoznacznie określone jako duże . Dla wszystkich jest to zrozumiałe choć każdy ma swoja skale . Jak Ci lekarz mówi rzuć palenie bo to duże ryzyko zawału to nie podaje liczby , ptaszku . Odróżniam i co z tego ? Skąd wiesz jak się zachowuje .? Narazie nic nie napisałeś więcej niż " Czy odróżniasz....?" . Odróżniam i co dalej ???? I co dalej ??? Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 07.02.07, 12:38 > sie umiem zorietować ale nie musze Więc jak się nie orientujesz (bez względu na to czy umiesz czy nie), to morda w kubeł. > Co do ryzyka jaest ono jednoznacznie określone jako duże . Czyli jakie jest prawdopodobieństwo wypadku na trasie 1000 km? 1%? 10%? 95%? Sam nie wiesz co oznacza "duże ryzyko". > Odróżniam i co z tego ? To że piszesz tylko o pierwszym przypadku, jakby był on jedynym możliwym. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 07.02.07, 17:48 klemens1 napisał: > > Więc jak się nie orientujesz (bez względu na to czy umiesz czy nie), to morda w > kubeł. Pisz więc całą prawde a nie jej połowe jak to masz w swoim zwyczaju. > > Czyli jakie jest prawdopodobieństwo wypadku na trasie 1000 km? 1%? 10%? 95%? > Sam nie wiesz co oznacza "duże ryzyko". Ryzyko jest duże i tyle . Jeśli jadąc 100km/h walniesz w betonową ściane to ryzyko że Cię już tu na forum nie bedzie jest duże - rozumiesz "ryzyko duże" ????? Każdy w potocznej rozmowie rozumie to doskonale choć każdy po swojemu i nikomu poza Tobą i może jeszce Mobilem nie trzeba tego inaczej przedstawiać . > > > Odróżniam i co z tego ? > > To że piszesz tylko o pierwszym przypadku, jakby był on jedynym możliwym. Bo 2 przypadek jest w praktyce niemożliwy do zrealizowania - już pisaliśmy o tym . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 08.02.07, 08:32 > > Więc jak się nie orientujesz (bez względu na to czy umiesz czy nie), to > > morda w kubeł. > Pisz więc całą prawde a nie jej połowe jak to masz w swoim zwyczaju. Napisałem całą prawdę. Tylko że nie przepisuję jej w każdym poście, bo tylko debil wymaga żeby w kółko pisać to samo bo już zapomniał co było przed chwilą. Jak wchodzisz do pomieszczenia gdzie toczy się dyskusja, to logiczne jest że to co słyszysz od tego momentu jest wypowiadane w kontekście poprzednich zdań, czyli głupotą jest komentowania wyrywków wypowiedzi bez znajomości poprzedniego przebiegu dyskusji. Co właśnie uczyniłeś. > > Czyli jakie jest prawdopodobieństwo wypadku na trasie 1000 km? 1%? 10%? > > 95%? Sam nie wiesz co oznacza "duże ryzyko". > > Ryzyko jest duże i tyle . Czyli nie wiesz. > > To że piszesz tylko o pierwszym przypadku, jakby był on jedynym możliwym. > Bo 2 przypadek jest w praktyce niemożliwy do zrealizowania - już pisaliśmy o > tym . Jest możliwy do zrealizowania - już pisaliśmy o tym. A niezależnie od tego mógłbyś sobie wbić do tego tępego łba o czym piszę i które zdanie uważam za prawdziwe. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 08.02.07, 09:26 klemens1 napisał: > Napisałem całą prawdę. Napisałeś tylko tyle ile chciałeś w tym momencie czyli akurat 50% prawdy . Tylko że nie przepisuję jej w każdym poście, bo tylko de > bil wymaga żeby w kółko pisać to samo bo już zapomniał co było przed chwilą. Mógł tego nie czytać . > Jak wchodzisz do pomieszczenia gdzie toczy się dyskusja, to logiczne jest że to > co słyszysz od tego momentu jest wypowiadane w kontekście poprzednich zdań, cz > yli głupotą jest komentowania wyrywków wypowiedzi bez znajomości poprzedniego p > rzebiegu dyskusji. Znowu stosujesz analogie a nie umiesz tego robić . Twoja analogi dotyczyła jednego zdarzenia a tu w naszym przypadku sa dwa zdarzenia . > Czyli nie wiesz. Jak to nie wiem co ozbnacza duze ryzyko ? Oznacza duże ryzyko . Mi i wiekszości ludzi to wystarczy w potocznej rozmowie napisać że przy takim wypadku istnieje duże ryzyko . > Jest możliwy do zrealizowania - już pisaliśmy o tym. Juz doszliśmy do porozumienia że drugi przypadek jest niemożliwy bo takiego samochodu nie ma i nigdy nie bedzie . A niezależnie od tego mógł > byś sobie wbić do tego tępego łba o czym piszę i które zdanie uważam za prawdzi > we. No to czekam żebyś napisał które jest (uważasz ) prawdziwe a które nie i dlaczego ? Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 08.02.07, 11:27 > > Jak wchodzisz do pomieszczenia gdzie toczy się dyskusja, to logiczne jest > > że to co słyszysz od tego momentu jest wypowiadane w kontekście poprzednich > > zdań, czyli głupotą jest komentowania wyrywków wypowiedzi bez znajomości > > poprzedniego przebiegu dyskusji. > Znowu stosujesz analogie a nie umiesz tego robić . Twoja analogi dotyczyła > jednego zdarzenia a tu w naszym przypadku sa dwa zdarzenia . Znowu gó.. zrozumiałeś, a to już źle o tobie świadczy bo analogia jest na poziomie który nie powinien sprawiać problemu nawet permanentnym głupkom. Analogia dotyczy komentarza zdania bez znajomości zdania go bezpośrednio go poprzedzającego. > Jak to nie wiem co ozbnacza duze ryzyko ? Oznacza duże ryzyko . To zdanie wymaga uwiecznienia (po poprawieniu literówek). Nie podejmuję się tłumaczyć ci dalej, jakie głupoty chrzanisz. > No to czekam żebyś napisał które jest (uważasz ) prawdziwe a które nie i > dlaczego ? Odpowiedziałem na to pytanie wprost 14.11.2006r., sklerotyku. W odpowiedzi tej nawet nie trzeba analizować kontekstu, ale w twoim przypadku to i tak nie pomogło. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 08.02.07, 11:32 klemens1 napisał: > Znowu gó.. zrozumiałeś, Doskonale zrozumiałem ale przedewszystkim to że nadal nikt Cie nie nauczył stosować analogii . My tu o 2 przypadkach a Ty swoja , sobie tylko znaną , analogie o jednym przypadku. > Odpowiedziałem na to pytanie wprost 14.11.2006r., sklerotyku. W odpowiedzi tej > nawet nie trzeba analizować kontekstu, ale w twoim przypadku to i tak nie > pomogło. Mimo to czekam nadal na odpowiedź , jasna i wyraźną które uważasz za prawdziwe ??? Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 08.02.07, 14:59 > My tu o 2 przypadkach a Ty swoja , sobie tylko znaną , > analogie o jednym przypadku. Nie o przypadku, tylko o zdaniach wypowiedzianych w kontekście innych zdań, tłuku. > > Odpowiedziałem na to pytanie wprost 14.11.2006r. > Mimo to czekam nadal na odpowiedź , jasna i wyraźną które uważasz za > prawdziwe ??? Nie ma sensu czekać na odpowiedź która została udzielona. Nie będę ci jej udzielał ponownie, bo i tak zaraz zapomnisz. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 08.02.07, 16:41 klemens1 napisał: > > My tu o 2 przypadkach a Ty swoja , sobie tylko znaną , > > analogie o jednym przypadku. > > Nie o przypadku, tylko o zdaniach wypowiedzianych w kontekście innych zdań, tłu > ku. A Ty znowu głupiejesz z tym konteXtem ? Jak to zwał tak to zwał . Piszesz 50% prawdy i tu leży cały problem , nie piszesz całej prawdy bo nie pasuje do reszty wypowiedzi , a nóż ktoś nie zwróci uwagi i się uda , bo normalnie , otwarcie i po całości nie umiesz dyskutować . Cienki ptaszu jesteś oj cienki jak Twój kelega Mobil . Tamten tez jest niezły agregat . > Nie ma sensu czekać na odpowiedź która została udzielona. Nie będę ci jej udzie > lał ponownie bo ..... .... bo nie mozesz dać na nią odpowiedzi , tak jak nie mogłeś dać odpowiedzi w innym wątku . To normalne , że boisz się tego . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 09.02.07, 21:43 > Piszesz 50% prawdy i tu leży cały problem Tylko debil wymaga powtarzania całego kontekstu w każdej wypowiedzi. I tu leży twój problem. > .... bo nie mozesz dać na nią odpowiedzi , Ty naprawdę nie udajesz - ty jesteś debilem. Napisałem wyraźnie że już UDZIELIŁEM odpowiedzi. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 09.02.07, 22:18 Zwykle piszesz półprawde bo tak Ci jest wygodniej ale też zwykle trafiasz na mnie i kończysz szybciej niz rozpoczałeś . Kolejny to wątek w którym migasz się od odpowiedzi na proste pytanie które tylko Tobie stwarza problem . Więc jak to w końcu jest , które z tych Twoich 2 zdań jest prawdziwe : zdanie nr 1 czy zdanie nr 2 . Podpowiem Ci że żadne nie jest całkowicie prawdziwe . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 10.02.07, 22:00 > Zwykle piszesz półprawde bo tak Ci jest wygodniej Tylko debil wymaga żeby w każdej wypowiedzi przepisywać cały kontekst. Ty wymagasz żeby w każdej wypowiedzi przepisywać cały kontekst. Wniosek jest prosty. > Kolejny to wątek w którym migasz się od odpowiedzi Tylko debil twierdzi że ktoś miga się od odpowiedzi której już udzielił. Ty twiedzisz że migam się od odpowiedzi której udzieliłem. Wniosek jest prosty. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 10.02.07, 23:04 klemens1 napisał: > Tylko debil wymaga żeby w każdej wypowiedzi przepisywać cały kontekst. Ty > wymagasz żeby w każdej wypowiedzi przepisywać cały kontekst. Wniosek jest prost > y. Tylko Klemens1 pisze półprawde by półoszustwem osiągnąć zamierzony cel . Wniosek jest bardziej niż prosty . Prostactwo !!! > Tylko debil twierdzi że ktoś miga się od odpowiedzi której już udzielił. Ty > twiedzisz że migam się od odpowiedzi której udzieliłem. Wniosek jest prosty. Tylko Klemens1 miga się od powtórzenia odpowiedzi której już podobno udzielił . Wniosek jest jeszcze prstrzy . Prostactwo !!! Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 11.02.07, 18:30 > Tylko Klemens1 pisze półprawde by półoszustwem osiągnąć zamierzony cel . Klemens1 pisze półprawdę, bo jeden post wcześniej napisał całą prawdę i nie sądził że dopierdzieli się do niego debil który tego nie zauważył. Posty Klemensa1 obliczone są na kogoś o IQ przekraczającym 49. > Tylko Klemens1 miga się od powtórzenia odpowiedzi której już podobno > udzielił . Wniosek jest jeszcze prstrzy . Prostactwo !!! Nie jest możliwe miganie się od odpowiedzi której się już udzieliło. Nawet takich prostych zależności logicznych nie dostrzegasz, prostaczku? Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 12.02.07, 12:15 klemens1 napisał: > Klemens1 pisze półprawdę, bo jeden post wcześniej napisał całą prawdę i nie > sądził że dopierdzieli się do niego debil który tego nie zauważył. Posty > Klemensa1 obliczone są na kogoś o IQ przekraczającym 49. No to sie w sądzeniu pomyliłeś . Nie każdy ma obowiązek szukać i wyszukiwać gdzie napisałeś całą prawde a gdzie niecałą prawde . > Nie jest możliwe miganie się od odpowiedzi której się już udzieliło. Nawet > takich prostych zależności logicznych nie dostrzegasz, prostaczku? Umiesz czytać ? Napisałem że migasz się od powtórzenia odpowiedzi której podobno udzieliłeś . Podobno , bo nigdzie nie można jej znaleźć Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 12.02.07, 12:31 > Nie każdy ma obowiązek szukać i wyszukiwać gdzie napisałeś całą prawde a > gdzie niecałą prawde . Nie wyszukiwać, tylko znać kontekst wypowiedzi. Nie wiesz co kto pisał wcześniej i w odniesieniu do czego są odpowiedzi które czytasz - morda w kubeł. > Umiesz czytać ? Napisałem że migasz się od powtórzenia odpowiedzi której > podobno udzieliłeś . Podobno , bo nigdzie nie można jej znaleźć Nie migam się od powtórzenia odpowiedzi - ja ODMAWIAM powtórzenia odpowiedzi. I można ją znaleźć, tym bardziej że podałem datę kiedy ta odpowiedź została udzielona. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 12.02.07, 12:52 klemens1 napisał: > Nie wyszukiwać, tylko znać kontekst wypowiedzi. Nie wiesz co kto pisał wcześnie > j i w odniesieniu do czego są odpowiedzi które czytasz - morda w kubeł. Nikt nie ma obowiązku ani czytać ani znać Twój 'kntext' i nikt nie ma obowiązku czegoś szukać zato ma możliwość odpowiadać i dyskutować po konkretnym postem . > Nie migam się od powtórzenia odpowiedzi - ja ODMAWIAM powtórzenia odpowiedzi. > I można ją znaleźć, tym bardziej że podałem datę kiedy ta odpowiedź została udz > ielona. Ty naprawde nie rozumiesz ? Nie pisałem że nimożna znaleźć postu tylko że w tym bełkocie nie można znaleźć odpowiedzi na ptanie które ze zdań 1 czy 2 uważasz za prawdziwe . W tym przypadku to już nie piszesz półprawdy tylko zwyczajnie kłamiesz Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 12.02.07, 13:06 > Nikt nie ma obowiązku ani czytać ani znać Twój 'kntext' i nikt nie ma > obowiązku czegoś szukać zato ma możliwość odpowiadać i dyskutować po > konkretnym postem . Żeby komentować co ktoś twierdził, musisz znać kontekst w jakim zostało wypowiedziane zdanie na które się powołujesz. W przeciwnym przypadku twój komentarz dotyczy jedynie tego co sobie w swoim łbie sam umyśliłeś. > Nie pisałem że nimożna znaleźć postu tylko że w tym bełkocie nie można > znaleźć odpowiedzi na ptanie które ze zdań 1 czy 2 uważasz za > prawdziwe . Jeżeli proste wypowiedzi są dla ciebie bełkotem i nie możesz się połapać, to znaczy że jesteś głupi. Odpowiedzi które ze zdań uważam za prawdziwe udzieliłem WPROST, więc jeżeli nawet takiej odpowiedzi nie rozumiesz to jesteś przykładem skrajnego zidiocenia. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 12.02.07, 13:16 klemens1 napisał: > Żeby komentować co ktoś twierdził, musisz znać kontekst w jakim zostało wypowie > dziane zdanie na które się powołujesz. W przeciwnym przypadku twój komentarz do > tyczy jedynie tego co sobie w swoim łbie sam umyśliłeś. Mój komentarz dotyczył tylko i wyłącznie tego co napisałeś w tym poście na który odpowiadam . Tak sie słożyło że napisałeś w nim 50% prawdy i to dokładnie 50% . > Jeżeli proste wypowiedzi są dla ciebie bełkotem i nie możesz się połapać, to zn > aczy że jesteś głupi. Odpowiedzi które ze zdań uważam za prawdziwe udzieliłem W > PROST Nie ma w Twojej wypowiedzi z tamtego dnia odpowiedzi które ze zdan uważasz za prawdziwe . jest jakiś bełkot ale ni ma w nim zawartej odpowiedzi : 1 lub/i 2 Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 12.02.07, 14:15 > Mój komentarz dotyczył tylko i wyłącznie tego co napisałeś w tym poście na > który odpowiadam . Więc komentowałeś coś co było oderwane od kontekstu - równie dobrze możesz komentować poszczególne słowa bez związku z innymi. > Nie ma w Twojej wypowiedzi z tamtego dnia odpowiedzi które ze zdan uważasz za > prawdziwe . jest jakiś bełkot ale ni ma w nim zawartej odpowiedzi : 1 lub/i 2 Nie ma liczb, to fakt. Ale jest napisana treść tego co twierdzę na ten temat - a to już jest dla ciebie za trudne do pojęcia. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 12.02.07, 15:32 klemens1 napisał: > Więc komentowałeś coś co było oderwane od kontekstu Nic nie było oderwane tylko napisałeś nie wszystko co ważne w tym poście - celowo zresztą . > Nie ma liczb, to fakt. A powinny być i byłoby wtedy napsane krótko i jasno , wprost . Ale jest napisana treść tego co twierdzę na ten temat - > a to już jest dla ciebie za trudne do pojęcia. Kłamiesz . Nikt za wyjątkiem Ciebie i Mobila nie wie które zadnie i dlaczego uważasz za prawdziwe bo tego nie napisałeś wprost . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 13.02.07, 07:58 > > Więc komentowałeś coś co było oderwane od kontekstu > Nic nie było oderwane tylko napisałeś nie wszystko co ważne w tym poście - > celowo zresztą . Było, bo kontekst rozciągał się na 2 posty. Tylko debil wymaga żeby powtarzać kontekst w każdej wypowiedzi. > > Nie ma liczb, to fakt. > A powinny być i byłoby wtedy napsane krótko i jasno , wprost . A jak jest jednoznaczny opis, to jest za długo i za trudno. Ale tylko dla debili. > Nikt za wyjątkiem Ciebie i Mobila nie wie które zadnie i dlaczego uważasz za > prawdziwe bo tego nie napisałeś wprost . Jest napisane wprost. To że nie możesz go znaleźć jest doprawdy pocieszne i potwierdza że jesteś debilem. Mam teraz dowód, więc nie możesz mi zarzucać że cię obrażam. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 13.02.07, 11:04 klemens1 napisał: > Było, bo kontekst rozciągał się na 2 posty. Tylko debil wymaga żeby powtarzać k > ontekst w każdej wypowiedzi. Kłamiesz , w jednej wypowiedzi napisałeś że masz zimówki ale tylko na tyle a w drugiej zapomniałeś tego dodać napisać . Napisałeś więc 50% prawdy bo tak Ci pasowało w danym momecie . Nie byłoby problemy gdyby wątek dotyczył koloru lakieru ale jeśli dyskusja jest o oponach nalezało pisać całą prawde o nich. Nie umiesz podać argumentów za lub przeciw i dlatego musisz kłamać by na swoim postawić . Jesteś zwykłym oszustem . > A jak jest jednoznaczny opis, to jest za długo i za trudno. Ale tylko dla debil > i. Nie ma jednoznacznej odpowiedzi , opis mnie nie interesuje . Kłamiesz kolejny raz . > Jest napisane wprost. To że nie możesz go znaleźć jest doprawdy pocieszne i pot > wierdza że jesteś debilem. Mam teraz dowód, więc nie możesz mi zarzucać że cię > obrażam. I znowu ptaszku kłamiesz bo 14.11.06 nie ma odpowiedzi wprost które ze zdań i dlaczego uważasz za prawdziwe . Nie ma tam żadnej odpowiedzi bo nikt Ciebie o to wcześniej nie pytał . Wiesz dlaczego nie możesz odpowiedzieć ???? Bo żadne z nich nie jest w pełni prawdziwe i Ty dobrze wiesz o tym a jakąkolwiek dasz odpowiedź wyjdziesz , tak samo jak w przypadku pytania o Continentala - na idiote . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 13.02.07, 12:03 > > Było, bo kontekst rozciągał się na 2 posty. Tylko debil wymaga żeby > > powtarzać kontekst w każdej wypowiedzi. > > Kłamiesz , w jednej wypowiedzi napisałeś że masz zimówki ale tylko na tyle a w > drugiej zapomniałeś tego dodać napisać . W drugiej nie pisałem tego, bo wystarczy być nieco bystrzejszym od debila żeby to stwierdzić na podstawie pierwszej. Tylko debil wymaga żeby powtarzać kontekst w każdej wypowiedzi. > Nie ma jednoznacznej odpowiedzi , opis mnie nie interesuje . Jest, tylko jesteś za głupi żeby ją dostrzec. Ten opis jest właśnie odpowiedzią - taką samą jak w sygnaturce (poprzedniej). Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 13.02.07, 16:03 klemens1 napisał: > W drugiej nie pisałem tego, bo wystarczy być nieco bystrzejszym od debila żeby > to stwierdzić na podstawie pierwszej. Ja akurat czytałem ale są zapewne tacy którzy pierwszej nie czytali ( i na to liczysz ) a w drugiej mogą przeczytać że masz zimowe opony ale nie bedą wiedzieli że tylko na tylnej osi ( i właśnie o to Ci chodzi ) . > > Nie ma jednoznacznej odpowiedzi , opis mnie nie interesuje . > > Jest, tylko jesteś za głupi żeby ją dostrzec. Kłamiesz , ptaszku , nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi . Opis nie jest odpowiedzią a już napewno nie wprost zwłaszcza że nie było pytania więc na co mogłeś odpowiedzieć . Ten opis jest właśnie odpowiedzią > - taką samą jak w sygnaturce (poprzedniej). Kłamiesz . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 14.02.07, 07:45 > Ja akurat czytałem ale są zapewne tacy którzy pierwszej nie czytali ( i na to > liczysz ) Nie czytałeś - sam się do tego przyznałeś wcześniej, sklerotyku. Być może znalazłeś tę odpowiedź po kilku dniach, co i tak byłoby sukcesem w twoim wykonaniu. Poza tym niby dlaczego miałbym liczyć na to że ktoś nie czytał wcześniejszych wypowiedzi? > > > Nie ma jednoznacznej odpowiedzi , opis mnie nie interesuje . > > Jest, tylko jesteś za głupi żeby ją dostrzec. > Kłamiesz , ptaszku , nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi . Jest, debilku, tylko jesteś zbyt głupi żeby ją dostrzec. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 15.02.07, 15:16 klemens1 napisał: > Nie czytałeś - sam się do tego przyznałeś wcześniej, sklerotyku. To akurat nie ma znaczenia dla sprawy . > Poza tym niby dlaczego miałbym liczyć na to że ktoś nie czytał wcześniejszych w > ypowiedzi? Dlatego że jeśli nie czytał to nie bedzie wiedział że miałeś tylko na jednej osi zimowe opony a to ułatwi Ci zadanie . > > > Kłamiesz , ptaszku , nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi . > Jest, debilku, tylko jesteś zbyt głupi żeby ją dostrzec. Kłamiesz ptaszku nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi a nawet pytania . Gdyby była tam jakaś odpowiedz ( nie bełkotliwy opis ) nieo mieszkał byś wstawić do niej link . A tak to do czego możesz link wstawić ??? Jesteś wiec oszustem . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 16.02.07, 08:01 > > Nie czytałeś - sam się do tego przyznałeś wcześniej, sklerotyku. > To akurat nie ma znaczenia dla sprawy . Ale potwierdza twoją sklerozę. > Dlatego że jeśli nie czytał to nie bedzie wiedział że miałeś tylko na jednej > osi zimowe opony a to ułatwi Ci zadanie . Na czym polega to zadanie? > Kłamiesz ptaszku nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi a nawet pytania . Nie twierdzę że jest pytanie. Twierdzę że jest odpowiedź na pytanie które zadałeś w tym temacie. Gdybyś przeczytał, zrozumiał i zapamiętał tamtą wypowiedź, nie musiałbyś zadawać pytania. Jesteś jednak tak tępy, że nawet nie potrafisz jej znaleźć, pomimo że podałem jej datę (bez godziny jednak, co uniemożliwia ci zidentyfikowanie jej). > nieo mieszkał byś wstawić do niej link . Chcę się utwierdzić w przekonaniu że jesteś debilem. Uzasadnienie wyżej. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 16.02.07, 14:35 klemens1 napisał: > > > Nie czytałeś - sam się do tego przyznałeś wcześniej, sklerotyku. > > To akurat nie ma znaczenia dla sprawy . > > Ale potwierdza twoją sklerozę. No skoro nie czytałem to nie jest to skleroza a skoro czytałem to mam skleroze tyle że nie ma to nadal znaczenia dla sprawy jaką jest Twoje kłamstwo , ptaszku- oszuście . > > Dlatego że jeśli nie czytał to nie bedzie wiedział że miałeś tylko na jed > nej > > osi zimowe opony a to ułatwi Ci zadanie . > > Na czym polega to zadanie? No oszukiwaniu rozmówcy . > > > Kłamiesz ptaszku nie ma tam jednoznacznej odpowiedzi a nawet pytania . > > Nie twierdzę że jest pytanie. Twierdzę że jest odpowiedź na pytanie które zadał > eś w tym temacie. Gdybyś przeczytał, zrozumiał i zapamiętał tamtą wypowiedź, ni > e musiałbyś zadawać pytania. Jesteś jednak tak tępy, że nawet nie potrafisz jej > znaleźć, pomimo że podałem jej datę (bez godziny jednak, co uniemożliwia ci zi > dentyfikowanie jej). Nie potrzebna jest ani godzina ani data ani nic innego oprócz odpowiedzi na pytanie . Nie interesują nikogo Twoje opowiadania tylko mnie interesuje jasna odpowiedź które zdanie i dlaczego uważasz za prawdziwe . Nie ma tam takiej odpowiedzi i nigdy jej nie było i pytania też nie było choć i ono nie ma znaczenia . > > > nieo mieszkał byś wstawić do niej link . > > Chcę się utwierdzić w przekonaniu że jesteś debilem. Uzasadnienie wyżej. Nie , ptaszku , nie chcesz wyjść na kretyna i to jest prawdziwym powodem dla którego nie chcesz jasno odpowiedzieć na pytanie . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 18.02.07, 21:38 > > Ale potwierdza twoją sklerozę. > No skoro nie czytałem to nie jest to skleroza a skoro czytałem to mam skleroze Chodzi o twoją sklerozę dotyczącą wypowiedzi nt. tego czy czytałeś czy nie. Zapomniałeś już? > > Na czym polega to zadanie? > No oszukiwaniu rozmówcy . Ale żaden rozmówca nie da się oszukać jeżeli w kolejnym poście nie powtarzam wszystkiego co napisałem w poprzednim. Chyba że jest wyjątkowo ciężkim przypadkiem debila. > Nie potrzebna jest ani godzina ani data ani nic innego oprócz odpowiedzi na > pytanie . Nie interesują nikogo Twoje opowiadania tylko mnie interesuje jasna > odpowiedź które zdanie i dlaczego uważasz za prawdziwe . Jest tam jasna i jednoznaczna odpowiedź które zdanie uważam za prawdziwe. Nie ma o tym dlaczego to a nie inne - ale na ten temat pisałem wielokrotnie gdzie indziej i nic nie zrozumiałeś. Dlatego ułatwiłem zadanie - wystarczy że odkryjesz, KTÓRE zdanie uważam za prawdziwe. Zdanie to jest prawie że zacytowane. Potwierdzaj nadal swoje upośledzenie. > Nie , ptaszku , nie chcesz wyjść na kretyna i to jest prawdziwym powodem dla > którego nie chcesz jasno odpowiedzieć na pytanie . Tak sobie tłumacz. Jeszcze z miesiąc cię przetrzymam i podam link do tego postu. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 18.02.07, 22:14 klemens1 napisał: > > > Ale potwierdza twoją sklerozę. > > No skoro nie czytałem to nie jest to skleroza a skoro czytałem to mam skl > eroze > > Chodzi o twoją sklerozę dotyczącą wypowiedzi nt. tego czy czytałeś czy nie. > Zapomniałeś już? To też nie ma znaczenia dla sprawy . Jedyne znaczenie ma tu to że jesteś oszustem i manipulujesz ile się da . > Ale żaden rozmówca nie da się oszukać jeżeli w kolejnym poście nie powtarzam > wszystkiego co napisałem w poprzednim. Chyba że jest wyjątkowo ciężkim > przypadkiem debila. ....o ile przeczytał poprzedni post . Jeśli go nie przeczytał ( a tak zapewne było ) będziesz mógł wciskać mu ciemnotę , co robisz często z braku innej możliwości/umiejętności . > Jest tam jasna i jednoznaczna odpowiedź które zdanie uważam za prawdziwe. W poście z datą 06.11.14 nie ma jasnej i jednoznacznej odpowiedzi na pytanie którego nie było . Nie m > a > o tym dlaczego to a nie inne - ale na ten temat pisałem wielokrotnie gdzie > indziej i nic nie zrozumiałeś. Więc powtórz skoro nie rozumiem . Może za którymś tam razem zatrybie . Dlatego ułatwiłem zadanie - wystarczy że > odkryjesz, KTÓRE zdanie uważam za prawdziwe. Zdanie to jest prawie że > zacytowane. Potwierdzaj nadal swoje upośledzenie. No jeśli jesteś tak pewny że sam wiesz które jest prawdziwe to podaj odpowiedź . > Tak sobie tłumacz. Jeszcze z miesiąc cię przetrzymam i podam link do tego postu I nic to nie zmieni bo nie ma tam jasnej odpowiedzi które zdanie i dlaczego uważasz za prawdziwe . Link Zgłoś
klemens1 Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 19.02.07, 08:12 > To też nie ma znaczenia dla sprawy . Ale potwierdza twoją sklerozę. > > Ale żaden rozmówca nie da się oszukać jeżeli w kolejnym poście nie > > powtarzam wszystkiego co napisałem w poprzednim. Chyba że jest wyjątkowo > > ciężkim przypadkiem debila. > > ....o ile przeczytał poprzedni post . To chyba logiczne że przeczytał - w końcu na niego odpowiedział. A jeżeli się wciskasz w środek dyskusji i nie wiesz o co chodzi, to masz już algorytm postępowania : morda w kubeł. > > Jest tam jasna i jednoznaczna odpowiedź które zdanie uważam za prawdziwe. > W poście z datą 06.11.14 nie ma jasnej i jednoznacznej odpowiedzi na pytanie > którego nie było . Jest, ślepoku. Pytanie było - sam je zadałeś, tylko już zapomniałeś w którym miejscu. > Więc powtórz skoro nie rozumiem . Może za którymś tam razem zatrybie . Przeczytaj sobie poprzednią dyskusję. Może za którymś razem zatrybisz. > No jeśli jesteś tak pewny że sam wiesz które jest prawdziwe to podaj > odpowiedź . Jeszcze miesiąc się z ciebie ponabijam. Wiem że to okrutne, ale zasłużyłeś sobie na to. Link Zgłoś
habudzik Re: czy 1000 postów wystarczy aby obalić mit zimó 19.02.07, 11:33 klemens1 napisał: > > To też nie ma znaczenia dla sprawy . > > Ale potwierdza twoją sklerozę. Czy potwierdza czy nie , nie ma znaczenia dla sprawy . Jedyne znaczenie ma tu to że jesteś oszustem i manipulujesz ile się da > To chyba logiczne że przeczytał - w końcu na niego odpowiedział. Niekoniecznie przeczytał . Mógł przeczytać jedynie post w którym ukrywasz fakt posiadania opon tylko na jednej osi . Jak byś na to nie patrzył to jesteś kłamcą . > Jest, ślepoku. Pytanie było - sam je zadałeś, tylko już zapomniałeś w którym mi > ejscu. Nie ma odpowiedzi w żadnym Twoim poście z datą 06.11.14 . > Jeszcze miesiąc się z ciebie ponabijam. Wiem że to okrutne, ale zasłużyłeś sobi > e na to. Nie możesz się ze mnie nabijać bo to nie ja mam problem z wyjaśnieniem swoich opinii tylko Ty . To Ty ptaszku , najpierw coś chlapniesz ozorem a potem trafiasz na mnie i masz problemy . Nie zauważyłeś że śmieszniejsze od zapytania jest nieumiejętne nań odpowiadanie ? Nie zauważyłeś , ptaszku , że ja nie wypowiadam się tutaj tylko zadaje Ci pytanie nt Twoich śmiesznych teorii na które nie jesteś w stanie odpowiedzieć wprost . Za to najlepiej wychodzi Ci kłamstwo . Link Zgłoś