Nowy silnik ?!?! Przelom ?!?! Co Wy na to ?

[Gość: blower]

www.rzeczpospolita.pl/dodatki/auto_011120/auto_a_7.html

[Gość: mAbZ]

Podejrzewam, ze ten silnik produkuje niezle zanieczyszczenia...

[Gość: Stork]

Dobrze by było, aby go ktoś wypromował, najpierw w Polsce, a potem za granicą.
Trzymam za to kciuki !!!
I brawo dla konstruktora za pomysł, nawet jeżeli nie uda się uruchomić masowej
produkcji tego silnika

[Gość: dia]

Silnik koncepcyjny Skonstruowany na Politechnice Śląskiej w Gliwicach
Prototyp dwutłokowego bezzaworowego silnika spalinowego

"Silnik opatentował wynalazca ze Śląska Piotr Mężyk. Autor wynalazku tłumaczy,
że na pomysł połączenia dwóch koncepcji pracy silnika spalinowego, wpadł
przypadkiem. - Silnik nazwałem M4+2, bo koncepcja tego napędu oparta jest na
skojarzeniu oraz wykorzystaniu zalet silników dwu- i czterosuwowego. Ten
pierwszy ma prostą konstrukcję i większy wskaźnik mocy, jaki można uzyskać z
jednostki objętości silnika. W porównaniu z silnikiem czterosuwowym ma też i
wady - na przykład gorszy jest stopień wymiany ładunku pomiędzy kolejnymi
cyklami pracy i niekorzystne wskaźniki ekologiczne - wyjaśnia właściciel
patentu.

Ogólnie znanymi minusami silnika czterosuwowego są m.in. rozbudowany system
zaworów (i ich napęd) oraz fakt, że na jeden cykl pracy przypadają dwa obroty
wału korbowego, co powoduje duże straty mocy.

Bezzaworowy silnik spalinowy M4+2 składa się z dwóch modułów: czterosuwowego i
dwusuwowego. Cylindry tych dwóch części silnika połączone zostały wzdłuż jednej
osi wspólną głowicą-pierścieniem, a tłoki poruszają się z różnymi prędkościami
przy odpowiednim przesunięciu fazowym. Zasada pracy pierwszego prototypowego
silnika oparta jest na działaniu silnika dwusuwowego. Moduł czterosuwowy jest
układem, który wspomaga cylindry świeżą mieszanką paliwowo-powietrzną i
umożliwia wylot spalin oraz przenosi część mocy. - Nie ma w tym prototypie
typowego zaworowego układu rozrządu, a jego rolę w pewnym sensie przejął tłok
czterosuwowej części silnika - tłumaczy Mężyk.

To, że wizja wynalazcy nie jest wymysłem i jest zgodna z zasadami fizyki i
termodynamiki, dowiodły badania naukowe. Po kilku miesiącach na Politechnice
Śląskiej powstał prototyp silnika, który działa. Obecnie trwają prace nad
obliczeniami, które pozwolą maksymalnie wykorzystać pracę układu dwóch tłoków w
cylindrze.

Naukowcy z Zespołu Silników Spalinowych Politechniki Śląskiej w Gliwicach są
zaskoczeni, że silnik P. Mężyka nie dość, że jest ekonomiczny, to osiąga bardzo
wysoką sprawność. Moc jednostkowa tego silnika wzrasta o ok. 80 proc. w
stosunku do silnika dwusuwowego o podobnej pojemności, a w stosunku do silnika
czterosuwowego - o ponad 250 procent.

Z obliczeń wynika, że z 1000 ccm pojemności skokowej silnika można uzyskać
nawet 200 KM. Ogromną zaletą silnika M4+2 jest sterowanie stopniem kompresji.
Jest to możliwe dzięki możliwości przesunięcia fazowego pracujących tłoków. Na
taki pomysł udoskonalenia silnika M4+2 wpadł dr Adam Ciesiołkiewicz z
Politechniki w Gliwicach. Na razie prototyp stoi w laboratorium Politechniki.
Był tematem kilku prac dyplomowych i artykułów naukowych. Jego odkrywca ma
nadzieję, że silnik trafi do masowej produkcji. T.S. "

Hej eksperci, co o tym sądzicie?
Jeśli to prawda to chyba będzie rewolucja w motoryzacji. PZDR

[Gość: Nowy]

Powoli, powoli, oby nie okazało się jak z tym silnikiem na wodę...

[Gość: turbo]

A co z rewelacyjną turbinką Kowalskiego (sprawa sprzed 20 lat). Takich
rewelacji można się spodziewać więcej - sądząc po panującej opcji politycznej.

[Gość: Ali]

Gość portalu: turbo napisał(a):

> A co z rewelacyjną turbinką Kowalskiego (sprawa sprzed 20 lat). Takich
> rewelacji można się spodziewać więcej - sądząc po panującej opcji politycznej.

O. Katokomuna dała głos.
To nie to forum, oszołomie
Mania prześladowcza czy spiskowa teoria dziejów?