Dodaj do ulubionych

Zawodny jak VW?

20.10.08, 12:33
W wątku o dacii kombi polecano mi kupno kilkuletniego passata, jako auta,
które na pewno dłużej pociągnie niż nowy logan.
No i kupiłem dzisiaj "auto-swiat" i zerknąłem na wyniki testu
długodystansowego tego auta. Już sam tytuł "wieczny pacjent" mówi wszystko.
Zatem dziękuję za paska...

w sumie ciekawe wyniki - wśród 39 badanych aut - produkty VW są na szarym
końcu - oto "wzorce" niezawodności
35 m. VW Passat 2.0 TDI: ocena mierna
38 m. VW Polo 1.2: ocena niedostateczna
39 m. VW touran 2.0 TDI: ocena niedostateczna

a na pierwszym miejscu z oceną celującą Mazda 6 (czyste konto) - co za
"zaskoczenie" :)
Obserwuj wątek
    • iberia.pl Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 12:35
      abstrahujac od awaryjnosci czy nieawaryjnosci passata-to jeden z
      ulubionych modeli amatorow cudzej wlasnosci....
    • sniperslaststand Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 12:47
      Mnie bardziej dziwi, że Niemcy to w ogóle wydrukowali. W będącej w ich rękach prasie robienie testów tak, aby wygrał zawsze i tylko VW (no ewentualnie Skoda Superb, chyba, że jest konfrontowana z Audi) to chleb powszedni.
      • mameja21 Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 14:11
        sniperslaststand napisał:

        > Mnie bardziej dziwi, że Niemcy to w ogóle wydrukowali. W będącej w
        ich rękach p
        > rasie robienie testów tak, aby wygrał zawsze i tylko VW (no
        ewentualnie Skoda S
        > uperb, chyba, że jest konfrontowana z Audi) to chleb powszedni

        I jak zazwyczaj nie masz racji: w wielu testach zamieszczanych
        na łamach niemieckiej prasy z VW wygrywały inne marki.
        • tocqueville Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 14:31
          potwierdzam - teza o rzekomej stronniczości AS jest naciagana
          wielokrotnie produkty VW były bite przez inne marki (np. Kię):
          mały przykład -
          www.kia.pl/onas/downld/149%20Pakowne%20i%20szybkie%20kombinowanie%20-%20Auto%20Swiat.pdf
          www.kia.pl/onas/downld/164%20Czy%20ceed%20zostanie%20liderem%20-%20Auto%20Swiat.pdf
          • jpy1 Re: Zawodny jak VW? 21.10.08, 15:33
            Te wszystkie testy to sobie można w dupę wsadzić. Delikatnie mówiąc.
            Przejedź się passatem i przejedź się ceed'em. Zrozumiesz wtedy jaka
            jest różnica pomiędzy jednym a drugim autem.
            • mjf1 Re: Zawodny jak VW? 21.10.08, 15:39
              > Przejedź się passatem i przejedź się ceed'em. Zrozumiesz wtedy
              jaka
              > jest różnica pomiędzy jednym a drugim autem.

              różnica klasy ?
              co wygrałem ? ;)
              • jpy1 Re: Zawodny jak VW? 22.10.08, 13:05
                Hehe. To był konkurs bez nagrody :-).
    • soner3 Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 13:02
      No to uratowali ci dupe - auto swiat- bo pewnie juz sie do
      niego przymierzales ?a tak wybierzesz dacie he,he
      Nie tam zebym bronil VW ale czytajacy tekst z zrozumieniem
      wyciagnac nalezy nastepujacy wniosek .Przyczyna praktycznie
      wszystkich problemow byl jeden element -nieszczesny czujnik
      czego nie potrafiono wykryc w serwisie .Typowe problemy aut
      poczatku produkcji ktorych nie wystrzegly sie takze uwazane za
      malo awaryjne -toyota ,mazda zreszta to dotyczy wiekszosc
      producentow.
      Nawiasem mowiac kolejny dowod na oplacanie przez vw pisma-
      auto bild -to tak odnosnie testow i dlaczego wygrywaja w nich
      najczesciej auta vw





      • loyezoo Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 16:34
        Co prawda mam T5 ale też VW i osobowy.Dno.Nie chcę sie rozpisywać bo
        kiedyś zakładałem wątek na ten temat.

        P/S Oczywiście dno jeżeli chodzi o awaryjność.Żeby było smieszniej
        mam w firmie Transita (co to g..o wort) w którym nic absolutnie nie
        było robione jeszcze.Przebieg 130tys,Vw 50tys i mam go serdecznie
        dość.
      • iszkariota Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 18:21
        No nie tak do końca z usterką jedynie czujnika. Były problemy z migajacymi
        kontrolkami, sygnalizujacymi niesprawności, a nawet pęknięcia głowicy, które
        zostały zakwalifikowane przez koncern jako "normalne", co zdumiało nawet
        dziennikarzy AŚ. Tak więc VW w kolejnym teście "dał ciała".
      • zwn51 Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 18:34
        > Przyczyna praktycznie
        > wszystkich problemow byl jeden element -nieszczesny czujnik
        > czego nie potrafiono wykryc w serwisie.

        Moze niewielu zwrocilo uwage na zdjecie z pekniecia glowicy. Text do tego tez
        lekcewazacy: czesta usterka i nie ma sie co przejmowac.

        Otoz nie!
        Dla mnie jako mechanika (choc nie samochodowego) jest to dyskwalifikacja.
    • tocqueville Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 19:22
      Nie chcę wyjść tu na dealera Dacii, ale dla porównania wyniki testu
      długodystanowego dla Logana MCV:
      www.dacialoganmcv.nl/?p=2193
      Kończy się słowami: "Der wahre Volkswagen" :)
      • programistajava Re: Zawodny jak VW? 20.10.08, 22:17
        Wex pod uwagę ze VWeje zawyczaj jednak sa kupowane z bogatszym wyposażeniem niż
        Logan. Zgodnei z zasada czego nie ma to sie nie popsuje trzeba o tym pamiętać.
        Nie bronei VW nawet w życiu ani jednym nie jezdzilem (wujek kupil passata wiec
        nei omieszkam popróbować w święta :) ) ale badzmy obiektywni.
        • tocqueville Re: Zawodny jak VW? 21.10.08, 16:48
          Większość egzemplarzy Logana jest sprzedawana w najwyższej wersji, co oznacza -
          m.in. klimę, elektryczne lusterka i szyby, komputer, centralny zamek z pilotem,
          przeciwmgielne. Nie jest to zatem "golas".
          Podobnie była wyposażona wersja testowa.

          Poza tym - czy ja każę ładować VW w samochody masę awaryjnej elektroniki?
    • wojtek33 Re: Kompleksy już uleczone? 20.10.08, 21:08
      Dacie, kia, ssanyongi itp. szerokiej drogi życzę i gratuluję autorytetu w
      postaci AŚ.
      • tocqueville Re: Kompleksy już uleczone? 20.10.08, 22:06
        nie no lepszym autorytetem są na pewno panowie w 15 letnich golfach, z pogardą
        patrzący na nową Dacię :)
        • malaugena Re: Kompleksy już uleczone? 22.10.08, 13:59
          a z reguły te golfy nie mają kierunkowskazów.
    • energ Re: Zawodny jak VW? 21.10.08, 14:59
      Fakt faktem, że 2.0 TDI jest awaryjny. Co innego starszy 1.9 TDI.
    • carnivore69 Re: Zawodny jak VW? 21.10.08, 15:46
      Nie wiem czy zawodny, niemniej taki na przyklad nowy golf prezentuje sie
      nienajgorzej:

      www.volkswagen.co.uk/#/new/golf-vi/explore/gallery/

      Pzdr.
    • deep_impact Re: Zawodny jak VW? 22.10.08, 17:00
      Hmm w artykule napisali "Drobna wada wrodzona, niewłaściwe diagnozy, a także
      błędy w sztuce serwisowej wystarczyły, by bardzo mocno nadszarpnąć opinię o
      solidności popularnego Passata". Świadczy to IMO bardziej o problemie związanym
      z kiepski serwisem, który nie poradził sobie ze zidentyfikowaniem i usunięciem
      problemu.

      Skoro taki jesteś zdecydowany na Logana to ciekaw jestem Twoich uwag dotyczących
      użytkowania tego pojazdu po powiedzmy 30 do 50 tys km. Jeśli jakość wykonania
      jest podobna do meganki (a raczej nie moze być inaczej bo to przecież rumuńskie
      R) to współczuję.

      Wracając do paska to tak jak juz wcześniej ktoś wspominał - problem wieku
      młodzieńczego. Podobne doświadczenia mieliśmy w rodzinie z pierwszym focusem -
      nie miał przejechane nawet 10 tys a posypał się dokumentnie układ kierowniczy.
      Niedługo po usunięciu tej usterki dokumentnie posypał się wydech. Kolejna
      usterka przebrała miarę i focus poszedł do sprzedania.

      Passat to wygodne, bezpieczne i solidne auto. Dacia jeszcze długo będzie musiała
      popracować żeby na takie miano zasłużyć.
      • iszkariota Re: Zawodny jak VW? 22.10.08, 18:02
        Ktoś tam wcześniej porównał Passata do Daci> Był to zapewne skrót myślowy i żart
        w podtekście.
        Problem polega na czyms innym, mianowicie VW Passat był pewnego rodzaju ikoną.
        Niemal nie miał skaz. Pomagała mu tą opinię utrzymać wielka, medialna
        maszyneria. Niestety, coś zaczęło szwankować, albo projektanci coś spaskudzili,
        albo podwykonawcy to druciarze, wreszcie może księgowi doszli do głosu, zaczeli
        ciąć koszty, skutkiem był montaż marniejszych, bo tańszych podzespołów.
        VW zaczął się robić aż tak awaryjnym samochodem, że nawet niemieckie czasopisma
        nie mogą sobie pozwolić na wmawianie czytelnikom, że białe jest czarne. Testy
        potwierdzają; modele VW zaczynają okupować dół stawki.
        Jest to o tyle zauważalne, że jak na wstępie napisałem; VW to była ikona i
        niedościgniony wzór.
        Patrząc na rankingi i opinie użytkowników powoli zaczyna się rysować tragiczna
        prawda - francuska klasa średnia zaczyna być mniej awaryjna!!!
        Weźmy choćby takiego Peugeota 407, obecnego na rynku od 2004 roku. W rankingach
        niezawodności TUV i ADAC zajmuje czołowe miejsca. Auto Świat w podsumowaniu
        testu na dystansie 50 tyś km wprost rozpływał się nad jego zaletami. Nowa Laguna
        ma wiele lat gwarancji, a to musi budzić zaufanie. Nowy C5 jest po prostu autem
        ładnym. Czy niezawodnym? To się okaże, stawiam na to, że tak.
        O japończykach nie wspominam, to już zupełnie inna liga w klasyfikacji
        niezawodności (prócz Toyoty).
        Koreańczycy budują już równie niezawodne auta jak japończycy, ale potrzebuja
        jeszcze kilka lat na opanowanie kwestii spadku wartości.
        Podsumowując; VW zaczyna walczyć o życie, zaczęło się od Golfa, który cenowo
        zjeżdźa do poziomu Kii. Nie wiem jak z niezawodnością, jednak większe zaufanie
        miałbym do Cee`da. Jeśli koncern nie zacznie wiecej uwagi przywiązywac do
        jakości i polityki cenowej, a nie do public relations to popłynie jak Andzia na
        falach kryzysu gospodarczego.
      • 1realista Re: Zawodny jak VW? 22.10.08, 21:35
        >ciekaw jestem Twoich uwag dotyczących
        > użytkowania tego pojazdu po powiedzmy 30 do 50 tys km.

        Znaczy co popsuc sie maja? Jakoś jest juz w kraju troche loganów o przebiegu 100 tys. + i daja radę.

        > Jeśli jakość wykonania jest podobna do meganki

        we francuzach padała elektronika której nie ma w loganie.

        > Passat to wygodne, bezpieczne i solidne auto. Dacia jeszcze długo będzie musiał
        > a popracować żeby na takie miano zasłużyć.

        Dacia to wygodne, bezpieczne i solidne auto. Passat jeszcze długo będzie musiał popracować żeby na takie miano zasłużyć po coraz większych problemach z jakoscia. A vw obecnie powinien jakosci uczyć sie do francuzów albo kii.Takie czasy...
        • mameja21 Re: Zawodny jak VW? 22.10.08, 21:49
          1realista napisał:
          we francuzach padała elektronika której nie ma w loganie.

          Silniki są z Renault, ale bez elektroniki ?
        • chris62 Re: Zawodny jak VW? 23.10.08, 13:48
          1realista napisał:


          >
          > we francuzach padała elektronika której nie ma w loganie.
          >

          To co w Loganie niemieckiej elektroniki nie montują już?
          Zarówno w Megance '1997 jak i w obecnym Scenicu '2000 "panuje" Siemens...
          Swoją drogą moduły zapłonowe Siemensa zdarzały się wadliwe z natury i każde auto
          w nie wyposażone mogło mieć awarię.
          I niech mi nikt nie mówi że w Renówkach są w nieodpowiednim miejscu i padają
          częściej z tego powodu bo gdzie nie spojrzę pod maskę to są usytuowane podobnie.

          Dziś samochody każdej marki są składakami części pochodzących od wytwórców
          podzespołów a ludziska się podniecają nie wiadomo czym.
          Jedyne co to pozostaje jeszcze kwestia ceny, klasy pojazdu i wyposażenia.
    • dezel Zauważyłeś kto robił ten test? 22.10.08, 21:07
      1. Na zdjęciach mamy auto na niemieckich blachach - wniosek: robili to Niemcy i
      serwisowali też Niemcy
      2. Średnie spalanie to hm....7,6-7,9 ŚREDNIE..!!! Jeżdżę dieslem i takie
      spalanie to widziałem tylko w zimie w korku z ogrzewaniem pomiędzy Żoliborzem a
      Ursynowem. Wniosek - patrz pkt 3..
      3. Uszkodzenia głowicy - mój mechanik stwierdził, że głowica, czujnik sprężarki
      i spalanie wskazują na zdrową katówę autostradową łącznie z wieloma kierowcami,
      którzy nie wiedzą, jak obchodzić się z turbosprężarką (nie od razu gasić)
      4. Mój kuzyn, który klepie autka też mi odradzał 2.0 TDI, bo jak
      powiedział:"Wielu gnoi tym startuje spod świateł i nie wiadomo co kupisz. A 2.0
      nie jest tak idiotoodporne jak 1.9 )

      Pozdrowienia...
      • kapitan_kloss Re: Zauważyłeś kto robił ten test? 23.10.08, 08:23
        Chcesz zasugerować, że niemieccy dziennikarze ze wszystkich posiadanych do
        testów samochodów tylko VW tak skatowali? bo taki logiczny wniosek nasuwa sie po
        lekturze Twojego postu.
        Nic bardziej mylnego. Kazdy samochód jest tak samo "katowany" przez tych samych
        kierowców, taką samą techniką jazdy.
        To że akurat samochody VW są w tej chwili najdelikatniejsze i najbardziej
        podatne na uszkodzenia to nie jest wina testerów, a wyrobu sprzedawanego jako
        "legendarna, niemiecka solidność".
        Tak więc Volkswagen się skończył, przynajmniej na razie. Ta prawda nie trafiła
        jeszcze pod strzechy chałup naszych wsi i miasteczek, bo tam jeźdżą jeszcze te
        solidne 15-20 latki. Nowe VW nigdy tam nie trafią bo nie dożyją tego wieku:)
        • dezel wniosek.... 23.10.08, 12:37
          nie sugeruje specjalnego katowania tego Passata, chociaż przegrzana głowica i
          hm.. przegrzane turbo może nie być przypadkowe.
          Sugeruję, że obecny trend testowania jest taki : benzyna jest ok i super, a
          diesel jest do d... i dla dziadków. Wykażemy to na przykładzie...
          Wiek testerów jest pewnie odpowiedni : 22-35 lat, bo starsi to już pewnie
          szefowie i nie bawią się w testy.
          Podsumowanie:
          Dajcie mi auto, a ja je wychwalę lub zakatuję wg zamówienia. I wnioski też
          wyciągnę odpowiednie. Bo dlaczego A4 i Octavia z tym silnikiem było wychwalane i
          nie maja takich problemów, a ten sam TDI w Passacie to silnik awaryjny i
          kiepskiej jakości?

          Pozdrawiam...
          • kapitan_kloss Re: wniosek.... 23.10.08, 13:19
            Nie wiem, ale zwracam uwagę na statystyki niezawodności VW w testach
            dłogodystansowych podane przez założyciela wątku.
          • mmsadlo Re: wniosek.... 23.10.08, 19:48
            Bo dlaczego A4 i Octavia z tym silnikiem było wychwalane
            > i
            > nie maja takich problemów, a ten sam TDI w Passacie to silnik awaryjny i
            > kiepskiej jakości?
            >
            Dotychczas testowane auta koncernu należące do VW to;
            Skoda Octavia II 1.6 FSI - ocena 6-
            VW T5 Multivan 2.5 TDI Comfortline - ocena 5-
            Audi A6 Avant 2.7 TDI - ocena 4+
            Skoda Fabia 1.4 - ocena 3
            Skoda Octavia kombi 1.9 TDI - ocena 3
            Audi A2 1.4 - ocena 2
            VW Passat 2.0 TDI Comfortline Variant - ocena 2
            VW Polo 1.2 - ocena 1
            VW Touran 2.0 TDI Trendline - ocena 1
            A więc ze wszystkich testowanych aut koncernu VW tylko dwa miały silnik 2.0 TDI
            i oba osiągnęły fatalny wynik. Piszesz że benzyna cacy a diesel be a Polo z
            benzyniakiem przedostatnie miejsce w teście.
            Jeszcze jedno ciekawe spostrzeżenie; miejsca od 30 do końca to dwie Skody, dwa
            Renault ( w tym królowa laweta Laguna 1.9 dCi ale jednak wyżej od Passata ),
            Audi A2, nasz bohater Passat, dalej kolejne dwa Francuzy czyli Citroen C8 2.2
            HDI i Peugeot 307 HDI, no i stawkę zamykają odpowiednio Polo i Touran. Ciekawa
            końcówka Francuzy i VW, a gdzie Ople, Fordy i Japonia ( tłumaczenie dla Mameji
            Chińszczyzna) że o Alfie i Fiatach już nie wspomnę !?
            Niektórzy piszą że lepszy Passat od Daci Logan. To chyba jest jasne i nikt w to
            nie wątpi, auta grają przecież w innej lidze. Ciekawe jest tylko do czego to
            doszło że niektórzy muszą udowadniać wyższość Passata nad Dacią. Znajomy kupił w
            tamtym roku MCV to nawet nie nazywał tego samochodem ale woził tym takie rzeczy
            że Passatem strach byłoby koło czegoś takiego stanąć, nie przejmuje się
            gwarancją i przeglądami a jedyne co robił to zawieszenie przy ok. 50 tys. A
            Passata jak się kupuje za ponad 120 tys. to się wymaga bezawaryjnej eksploatacji.

            • dezel nie do końca się rozumiemy 23.10.08, 20:30
              Benzyna vs diesel
              Obecnie cała prasa jest zafascynowana benzyną z bezpośrednim wtryskiem. Bo
              faktycznie ciągnie z dołu, elastyczność miodzio i mozna pociągnąć do 6 tys
              obrotów. Stąd totalna krytyka diesla i chwalba TSI i MJeta posunieta do granic
              absurdu (spalanie diesla 6,4 a tsi 7,5 :-))). I jeszcze zjebanie diesla za to,
              że powyżej 4000 obrotów traci moc i ciąg..:-))). O czym to świadczy - albo o
              stronniczości, albo o dyletanctwie młodych testerów, albo o sponsoringu...
              Testy
              Dlaczego w tym zestawieniu nie ma 320d, A4 2.0 tdi lub Octavii 2.0 TDI lub
              chociażby Focusa 2.0 TDCI lub Fabię 1.9 tdi? To są auta popularne i jak na swoją
              cenę bezawaryjne - z pewnością trudno by było o nich coś złego napisać.
              Polo i A2
              Sorry ale nie rozśmieszaj mnie testowaniem gołego POLO z najsłabszym silnikiem.
              Dostał negatywy za mierne własności drogowe... Dlaczego nie Polówka z minimum
              1.4? A2 nie będę komentował - to niewypał Audi.

              Nie wiem czy zauważyłeś, ale ten Passat jest z pierwszego roku produkcji, czyli
              pełen wad wieku dziecięcego. Dlaczego teraz nie powtórzyć tego testu z
              rocznikiem 2007 lub 2008?
              Dlaczego Peugeota 307 wzięto z 2.0 HDI, który w wersji 110 km jest uznawany za
              najbardziej awaryjny?

              NIEMCY CHWALą I KUPUJą NIEMIECKIE
              świetny stereotyp. Niemiec kupi niemieckie tylko w przypadku, kiedy sa w równej
              cenie. W każdym innym - kupi tańsze. Dlaczego w Niemczech tyle Kii, Hyunday'ów i
              Chevroletów i Fiatów - bo są tańsze i niespecjalnie gorsze, a Niemiec umie
              liczyć EURO. Polecam wycieczkę przez Niemcy w celu zweryfikowania tej tezy

              AHA i -10 pkt dostał dlatego, że sk..nom nie chciało się jechać do serwisu z
              kompem w trybie awaryjnym, a wezwali lawetę.

              Za dużo zastrzeżeń do metodyki testowania, by miało być to miarodajne,
              aczkolwiek jakaś informacja jest..

              Pozdrowienia...
              • zeldan Re: nie do końca się rozumiemy 23.10.08, 22:40
                Dezel - przez ktore niemcy jezdzisz ogladajac te hundaje, kie i
                fiaty? Bo ja tam jestem co kilkanascie tyg i widuje przeglad
                produkcji fabryk niemieckich, potem dluuuuugo nic, potem cos
                japonskiego, czasami jakis francuz. Fiaty to przedaznie panda
                uzywane w cenrum miast. A korei tam nie uswiadczylem nawet na
                przedmisciach. Nie siejmy demagogii :-)
                • dezel zjeżdzasz kiedyś z autostrady? 24.10.08, 16:06
                  Przejedź się przez takie miasteczka, jak Weimar, Sonderhausen, Muhlhausen czy
                  Sommerda (dawny DDR) i może dla porównania okolice Giessen czy Bonn. Nie patrz
                  na to co stoi przed domami, a na to co stoi na parkingach przed supermarketem.
                  Fakt - jest to zazwyczaj auto pani domu, ale nie jest to Audi czy VW... I
                  porozmawiaj ze zwykłym, regularnym Niemcem, który jest pracownikiem, a nie
                  pracodawcą. Jeżeli ma kupić drugie auto - to zawsze będzie tanie, a nie zawsze
                  niemieckie. I w większości się takie auto chowa w garażu...
                  Pozdrowienia...
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka