Dodaj do ulubionych

Jaka skrzynia porównywalna do DSG?

19.11.08, 19:01
DSG podobno jest najlepsza, ale VW mi się nie podoba, wolałbym np. hondę albo
bmw, czy jakiś samochód ma lepsza skrzynię (tzn szybciej działającą) od DSG? i
czy ktoś z was jeżdził tą DSG i jest naprawde tak fantastyczna jak wszędzie
piszą? przymierzam się do kupna auta, i będę wdzieczny za info, pozdrawiam.
Obserwuj wątek
    • polam5 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 19:17
      Niestety nawet fanantycy BMW przyznaja ze DSG bije SMT...jesli tylko porownnywac
      skrzynie biegow tego typu... a jesli porownywac przyjemnisc jazdy i zachowanie
      na drodze i na torze to BMW zdecydowanie gora... no i SMT znajdziesz tylko w BMW
      typu M a to nie jest auto do pownania z VW (tylko Audi typu S czy R)

      a dla wiekszosci fanatykow nie ma jak zwykla reczna jesli chodzi o jazde.
      • dewulot1 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 20:03
        ... no i SMT znajdziesz tylko w BMW
        > typu M

        Czy nie ma tej skrzyni w biezacym modelu BMW 650?
        • polam5 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 22:54
          650 ma "6-speed manual transmission with Dynamic Driving Control (Sport button)"
          M6 ma SMG
          • dewulot1 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 23:18
            Jako zywo jechalem 2008 650i nie zadne M i miala regularny automat
            plus toto na kierownicy. Ktos kogo cytujesz przetlumaczyl zle, SMT
            uznal za podstawowa transmisje, manualna. Czasami podaja ze 650,
            lacznie z cabrio, maja skrzynie manualna plus 6-biegowy automat(!).
            Ja uwazam ze to jest automat z trybem manualnym.

            > 650 ma "6-speed manual transmission with Dynamic Driving Control
            (Sport button)
            > "
            To brzmi jak Opel Astra w dieslu, pomijajac ten button. BMW 650 jest
            AUTOMAT.
            • polam5 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 20.11.08, 18:51
              a moze wlasnie jest odwrotnie poniewaz w niektorych autach sa reczne
              przelaczniki na kierownicy a skrzynia ciagle automatyczna - tzw Steptronic -
              ktory nie ma nic wspolnego z SMT
              • dewulot1 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 20.11.08, 20:05
                Kwestia definicji, jak dla mnie samochod z manualna skrzynia biegow
                to taki co ma sprzeglo. Jezeli pedalu sprzegla nie ma a wajcha w
                podlodze ma polozenie D i po ruszeniu biegi sie zmieniaja same, to
                nie jest manual tylko automat. To ze mozna przejsc w tym automacie
                na tryb reczny i uzywac tej samej wajchy albo gadgetow na kierownicy
                to jest kwestia calkowicie drugorzedna.
                Uwazam wiec ze jest blednym nazywanie samochodu z SMT samochodem z
                manualna skrzynia biegow, aczkolwiek jest to dokladne tlumaczenie.
                Na amerykanskiej stronie Yahoo, Autos, New, BMW, 6-series podane
                jest ze 650i i 650i convertible dostepne sa tylko z MANUALNA
                szesciobiegowa skrzynia biegow, podczas gdy wedlug mojej definicji
                to sa automaty (z SMT). Zastanawiam sie czy nie bylo przypadku ze
                ta "6-ciobiegowa manualna" nie zniechecila potencjalnego
                amerykanskiego nabywcy ktory umie jezdzic tylko automatem i nawet
                nie probowal sie tym samochodem przejechac. Pamietam z mojej
                przejazdzki ta 6-tka ze byl tez jakis patent z polozeniem "P" ktore
                wchodzilo sobie samo jak sie zahamowalo i zgasilo silnik czy cos
                takiego, nie zapamietalem dokladnie. Kluczyk tez byl bajer, tylko
                sie wsuwalo taka kostke w szparke i nic nie przekrecalo.
    • jorn Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 21:11
      Wybieram pytanie 2: mam DSG w Octavii (do silnika 2,0TDI). Jest naprawdę taka fantastyczna, jak wszędzie piszą. Jedyny problem, jaki występuje ma miejsce w sytuacji, gdy po hamowaniu wciskam gaz, żeby szybko odjechać; wtedy potrafi zgłupieć i prawie sekundę się "zastanawiać", czego od niej chcę. Przykład takiej sytuacji drogowej: wyjeżdżam z bocznej ulicy na ruchliwą dwujezdniową, gdzie muszę pojechać w prawo do najbliższej nawrotki. Trzeba się szybko zebrać w prawo, wyhamować przed nawrotką, zawrócić i - jeśli droga wolna - szybko odjechać.

      Pozdrawiam
      • rysianka Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 22:42
        To ja moze zadam 2 pytanka:
        Czy masz jakiekolwiek problemy z silnikiem. 2.0 TDI nie wiedziec dlaczego nie ma
        dobrej prasy.
        Czy przelaczenie skrzyni w tryb SPORT (jesli takowy istnieje) nie spowoduje ze
        opisana przez Ciebie sytuacja nie wystapi?
        Dzieki za odpowiedz.
        • v-6 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 23:55
          rysianka napisał:

          > Czy przelaczenie skrzyni w tryb SPORT (jesli takowy istnieje) nie spowoduje ze
          > opisana przez Ciebie sytuacja nie wystapi?
          > Dzieki za odpowiedz.

          Pozwól, że odpowiem za jorga :) jest tryb "sport" w dsg, ale on działa tylko klasycznie, tj. pozwala dokręcać silnik do prawie maksymalnych obrotów przed zmianą. Na opisaną przez jorga przypadłość, charakterystyczną dla "mokrych" (pracujących w oleju), 6-biegowych dsg I generacji nie ma wpływu. Jednak teraz wraz z nowym golfem pojawiły się nowe, 7-biegowe, "suche" dsg. Niestety, nie wiem, czy też mają to opóźnienie przy ponownym ruszaniu. Czytałem tylko, że troszkę szarpią.
          Co do pytania o kłopoty z 2,0 tdi, to musi się wypowiedzieć zapytany, ja tego silnika nigdy nie miałem.
          Pozdrawiam
          v-6

          • v-6 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 23:57
            Sorry, on ma jorn po nicku.
            v-6
        • jorn Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 20.11.08, 10:59
          Z silnikiem, ani z żadnym innym elementem samochodu nie miałem jak
          dotąd problemu, ale dopiero przejechałem ok. 37 kkm, głównie po
          autostradach zresztą, bo na co dzień do pracy dojeżdżam transportem
          publicznym (drożej, ale szybciej).

          Co do trybu S, próbowałem go tylko "w trasie", nie odpowiadał mi,
          więc pozostaję przy D, na pomysł, żeby go wypróbować w opisanej
          przeze mnie sytuacji jakoś nie wpadłem. Przy najbliższej okazji
          spróbuję (chociaż V-6 nie daje nadziei na sukces), ale tu gdzie
          teraz mieszkam, nie muszę takich manewrów wykonywać.

          Pozdrawiam
    • v-6 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 22:19
      Witam!
      Preselekcyjną skrzynię dwusprzęgłową ma już ford. BMW albo już ma, albo zaraz mieć będzie. Honda niestety ciągle jest na etapie przestarzałych klasycznych automatów (z hydrokinetycznym "sprzęgłem" i przekładniami planetarnymi).
      Pozdrawiam
      v-6
      • polam5 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 23:04
        O ile sie orientuje to ani Ford ani BMW jeszcze nie ma. Pracuja nad tym jak
        rowniez chrysler i porsche ...tak ze za kilka lat beda miec ale jak na razie to
        musza sie uporac z wlasnymi rozwiazaniami albo placic za patent... ford planuje
        najpierw wypuscic Volvo z DSG ale jak pisza to za kilka lat... BMW ma to na
        tapecie ale znajac BMW to pewnie ja wprowadza wtedy kiedy porawia albo zmienia
        iDrive...
        • polam5 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 23:12
          Ok europejskie fordy juz podobno maja DSG......
    • karakalla Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 23:03
      Ford z 6-biegową skrzynią PowerShift został już wymieniony, jednak póki co jest ona dostępna jedynie w 2-litrowych dieslowskich Foce oraz S40/V50.

      BMW ma DKG, 7 biegów, jeden feler: na razie tylko w M3.

      Audi - S-tronic, czyli DSG dostosowana do montażu wzdłużnego. Znów feler - nie spieszy im się z szerokim jej wdrażaniem, na tazie tylko w Q5, zapowiadana w S4 i tyle (chyba, że coś mi wzięło i umknęło).

      Dodge Journey - tam montują DSG.

      Poza tym Mitsubishi Lancer Evo, Porsche 911 z PDK, Nissan GT-R i Bugatti Veyron.
    • sniperslaststand Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 19.11.08, 23:57
      funboy napisał:

      > czy jakiś samochód ma lepsza skrzynię (tzn szybciej działającą) od DSG?

      Jeśli za jedyną cechę decydującą o wyższości jednej przekładni nad drugą uznamy czas zmiany biegów, to istnieją skrzynie lepsze od DSG. W przekładni dwusprzęgłowej czas rozpięcia silnika od reszty aby przełożyć bieg wynosi jeśli dobrze pamiętam 8 milisekund podczas gdy w przekładniach bezstopniowych pasowych (CVT) i superpozycyjnych (w hybrydach, było o tym niedawno na forum) 0 milisekund. Tam po prostu tego rozpięcia nie ma, moc przenoszona jest cały czas i tylko dostosowuje się przełożenie.

      Jeśli zaś za kryteria decydujące o tym, co jest lepsze uznamy takie cechy jak brak szarpnięć podczas zmiany biegu, wpływ na osiągi czy zużycia paliwa, to nie widze w czym niby przekładnia dwusprzęgłowa miałaby być lepsza od niektórych nowoczesnych (czyt. szybkich), dobrze oprogramowanych klasycznych automatów z taką samą lub większą liczbą przełożeń oraz od przekładni bezstopniowych.


      Obiektywnie patrząc jest tak, że:

      1. Jeśli chodzi o szarpanie, w dobrym automacie zmiana biegu zachodzi tak samo niewyczuwalnie przy niedużym obciążeniu i tak samo ledwo wyczuwalnie przy obciążeniu pełnym jak w DSG. W skrzyni bezstopniowej w ogóle nic nie czuć, jest tylko liniowe nieprzerywane niczym przyspieszenie.

      2. Jeśli chodzi o osiągi, auta z bezstopniowymi potrafią być szybsze niż odpowiedniki z ręcznymi, jak niektóre Nissany, Audi multitroniki. Są automaty nic nie tracące w kwestii osiągów w stosunku do skrzyń ręcznych, np. Lexus IS, Mercedes G-Tronic (swoją drogą żeby za nimi "w manualu" nadążyć trzeba machać łapami i kopać sprzęgło jak psychopata).

      3. Jeśli chodzi o zużycia paliwa, to auta z 6-biegowymi DSG nigdy w cyklach nie miały niższego spalania niż ich ekwiwalenty ręczne, dopiero 7-biegowe skrzynie to osiągnęły za sprawą po prostu większej liczby biegów. Nie sądzę aby grało tutaj jakąkolwiek rolę zastosowane w tych DSG sprzęgło suche jednotarczowe. Ono tam jest bo jest tańsze niż wielotarczowe w kąpieli olejowej, które zaś na skutek mniejszej różnicy obrotów do rozproszenia (7 biegów a nie 6) przestaje być niezbędne. Wersje Infiniti i Mercedesów z 7-biegowymi skrzyniami też palą w cyklach mniej, z tej samej przyczyny. Niektóre Nissany z bezstopniowymi też. A Lexus IS nawet z 6-stopniowym automatem pali mniej niż manual.

      Warto podkreślić, że zarówno w aspekcie przyspieszania jak i spalania różnice są na drugich miejscach po przecinku.


      Uznanie dla DSG wynika, moim zdaniem, z następujących faktów:

      - oto wreszcie z autach powszechnie dostępnych (kompakty) można mieć dobre, nowoczesne skrzynie automatyczne, które niczym nie ustępują tym z aut drogich. Dotychczas kompakty musiały się zadowolić leniwymi 4-biegowymi automatami, często ze nieblokowanym sprzęgłem hydrokinetycznym, które były wolniejsze, paliły więcej i często sprawiały wrażenie jazdy na półsprzęgle, i takie też przekładnie były punktem odniesienia do skrzyń dwusprzęgłowych (chociaż VW AG od dawna oferował dobre 6-biegowe tiptroniki do swoich małych aut)

      - kiepskie doświadczenia ze zautomatyzowanymi jednosprzęgłowymi skrzyniami ręcznymi jak Honda i-Shift, Toyota MMT, Alfa Romeo Selespeed, które zmieniały wolno (był wyraźnie wyczuwalny moment odcięcia silnika) i były mało rozgarnięte

      - spore doświadczenie z automatami koncernu VW AG, które zostało przełożone na porządne oprogramowanie skrzyń DSG


      Czy przekładnie dwusprzęgłowe wyprą inne? Jeśli są tańsze w budowie, co jest realne w przypadku klasycznych automatów (CVT już niekoniecznie), które to są w środku bardzo skomplikowane, to raczej tak. Skrzynia dwusprzęgłowa nie jest wiele bardziej złożone niż zwykły zautomatyzowany manual, musi mieć raptem drugie sprzęgiełko i jeden podwójny, współosiowy wałek. Co więcej, prawdopodobnie skrzynie dwusprzęgłowe są lżejsze niż automaty. Natomiast raczej na pewno nie są ani tańsze ani lżejsze niż przekładnie superpozycyjne z hybryd.

      Zaleta w sprawie wagi sprawia, że dwusprzęgłowe szczególnie nadają się do aut takich jak Nissan GT-R, BMW M3 DCT, Mitsu Evo SST czy Porsche 911 PDK.


      O tym, że nie wszyscy na skrzynie dwusprzęgłowe przechodzą niech zaświadczy przykład Mercedesa (ulepszony automat ze sprzęgłem wielotarczonym bodajże zamiast hydrokinetycznego) i Toyoty (nowy Avensis będzie miał skrzynię bezstopniową z opcją symulacji sekwencyjnej zmiany biegów a nie dwusprzęgłową).


      W ramach ciekawostki można jeszcze dodać, że zdaje się niektóre klasyczne automaty pracują z grubsza bardzo podobnie jak skrzynie dwusprzęgłowe. Mianowicie tam w środku parę małych sprzęgiełek przepina biegi, załączając różne zestawy przekładni planetarnych, a płynne wyrównanie prędkości obrotowej silnika i rozproszenie części nadmiarowej energii z tym związanej bierze na siebie przekładnia hydrokinetyczna, trochę podgrzewając swój czynnik roboczy.


      > jest naprawde tak fantastyczna jak wszędzie piszą?

      Jest tak dobra jak dobry współczesny automat i, moim zdaniem, gorsza (aczkolwiek bardziej "sportowa" w kwestii wrażeń) niż przekładnia bezstopniowa.

      Ale za to fajnie wskazówka obrotomierza lata w dół a przy kick-down także w górę.
      • v-6 No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 00:19
        Witam!
        Długo się zastanawiałem, co by tu dodać lub z czym popolemizować. Nic nie wymyśliłem, więc pozdro i dobranoc
        v-6
        • trypel Re: No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 11:16
          J amoge tylko dodać że porównując DSG w nowym passacie (tegoroczny) z silnikiem
          2.0 TDI i A4 z multitronikiem z tym samym silnikiem to jednak wolę skrzynię
          bezstopniową. Nie wiem jak bedzie z awaryjnoscią ale komfort jazdy jest wiekszy.
          • derduch.milutki.facio Re: No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 13:43
            Tu się zgadzam w 100% Sam jeżdżę Audi z bezstopniowym 7-biegowym multitronikiem,
            kumpel ma Passata z DSG i jak dla mnie wspomniane DSG przegrywa totalnie.
            • trypel Re: No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 14:54
              ale wiesz że te 7 biegów to złudzenie :)
              w nowym jest już 8 jak sie na sport przerzuci
              • jaki71 Re: No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 15:01
                trypel napisał:

                > ale wiesz że te 7 biegów to złudzenie :)
                > w nowym jest już 8 jak sie na sport przerzuci
                >
                Jak złudzenie? Skoro obroty rosną a przełożenie się nie zmienia to znaczy że
                jest to jak najbardziej rzeczywisty bieg ;) Dodatkowo przełożenia te są wypisane
                w specyfikacji samochodu. A że skrzyni dochodzi płynnie do tych ustalonych
                programowo przełożeń? Kogo to obchodzi?
                • trypel Re: No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 15:28
                  złudzenie że po biegów w rzeczywistosci nie ma tylko skrzynia "staje" w tych
                  miejscach.
                  Już jakieś 7-8 lat temu Suzuki zrobiło to samo w skuterze, w zwykłej skrzyni z
                  dwoma kołami o zmiennej srednicy które zatrzymywały sie w z góry ustalonych
                  miejscach. Przydatne w czasie hamowania silnikiem.
                  • jaki71 Re: No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 15:43
                    trypel napisał:

                    > złudzenie że po biegów w rzeczywistosci nie ma tylko skrzynia "staje" w tych
                    > miejscach.

                    Ale zawsze staje w tych samych miejscach ;)
              • derduch.milutki.facio Re: No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 15:27
                trypel napisał:

                > ale wiesz że te 7 biegów to złudzenie :)
                > w nowym jest już 8 jak sie na sport przerzuci

                Ja Ci powiem że i te 7 to iluzja bo nie czuc kiedy się zmieniają, mam jeszcze do
                zabawy manetki przy kierownicy ale tego nie używam, jeżdzę wyłacznie na D,
                czasem, sporadycznie daje S i to tylko przy ruszaniu.
                • trypel Re: No to wyczerpałeś temat :) 20.11.08, 15:33
                  Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie nie ma róznicy (poza psychologiczną) w czasie
                  przyspieszania na D i na S.
                  Natomiast na S zdecydowanie lepiej hamuje silnikiem. Chociaż jak chcę zahamować
                  silnikiem to przerzucam na manualny i 4 w doł :)
          • do.ki Re: No to wyczerpałeś temat :) 14.01.09, 19:46
            trypel napisał:

            > J amoge tylko dodać że porównując DSG w nowym passacie (tegoroczny) z silnikiem
            > 2.0 TDI i A4 z multitronikiem z tym samym silnikiem to jednak wolę skrzynię
            > bezstopniową.

            Podpisuję się obiema rękami, a nawet powiem więcej: Multitronic czyni takie auto
            jak Audi A6 z 2,0 TDI propozycja całkiem znośną, czego bym się nie spodziewał,
            bo taki silnik do takiego auta jest IMHO po prostu za mały. A jednak A6 2,0
            radzi sobie w trasie, i to także w polskich warunkach- co mnie mile zaskoczyło.
      • simr1979 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 20.11.08, 13:52
        sniperslaststand napisał:


        > Jeśli zaś za kryteria decydujące o tym, co jest lepsze uznamy takie cechy jak (...) wpływ na osiągi czy zużycia paliwa, to nie
        > widze w czym niby przekładnia dwusprzęgłowa miałaby być lepsza od niektórych no
        > woczesnych (czyt. szybkich), dobrze oprogramowanych klasycznych automatów z tak
        > ą samą lub większą liczbą przełożeń

        Jak to w czym ?
        W tym że nie ma przekładni hydrokinetycznej żżerajacej moc... :)

        > Obiektywnie patrząc jest tak, że:
        >
        > 1. Jeśli chodzi o szarpanie, w dobrym automacie zmiana biegu zachodzi tak samo
        > niewyczuwalnie przy niedużym obciążeniu i tak samo ledwo wyczuwalnie przy obcią
        > żeniu pełnym jak w DSG.

        A skąd Ty to wiesz, łaskawco ? ;) Ile autek z automatem przetestowałeś?
        Prawda jest taka, że KAŻDA skrzynia dwusprzęgłowa pracuje bez szarpnięć, a wśród tradycyjnych tylko NIEKTÓRE.

        > W skrzyni bezstopniowej w ogóle nic nie czuć, jest tylk
        > o liniowe nieprzerywane niczym przyspieszenie.

        Owszem czuć - jak silnik najpierw wchodzi na wysokie obroty, a dopiero potem dopiero auto zaczyna przyśpieszać,a miarę jak CVT dostosowuje przełożenie - dla większości kierowników efekt ten jest trudny do zniesienia, choć zapewne znajdą się i tacy, którym to nie przeszkadza.

        > 2. Jeśli chodzi o osiągi, auta z bezstopniowymi potrafią być szybsze niż odpowi
        > edniki z ręcznymi, jak niektóre Nissany, Audi multitroniki.

        Nic podobnego - CVT zżera moc nie gorzej niż przekładnia hydrokinetyczna. Przykład Audi:
        tinyurl.com/6ns4qk

        > 3. Jeśli chodzi o zużycia paliwa, to auta z 6-biegowymi DSG nigdy w cyklach nie
        > miały niższego spalania niż ich ekwiwalenty ręczne,

        Wystarczy, że miały prawie równie niskie jak manuale - to już był ewenement techniczny świadczący na korzyść DSG.

        >
        > Uznanie dla DSG wynika, moim zdaniem, z następujących faktów:
        >
        > - oto wreszcie z autach powszechnie dostępnych (kompakty) można mieć dobre, nowoczesne skrzynie automatyczne, które niczym nie ustępują tym z aut drogich. Dot
        > ychczas kompakty musiały się zadowolić leniwymi 4-biegowymi automatami, często
        > ze nieblokowanym sprzęgłem hydrokinetycznym, które były wolniejsze, paliły więc
        > ej i często sprawiały wrażenie jazdy na półsprzęgle,

        Otóż to! :) - z tym, że efekt półsprzęgła dotyczy nie klasyków, a CVT - o czym wspomniałem wyżej.
        Plus oczywiście zejście z czasem przyśpieszeń i zużyciem paliwa na poziom manuali, co właśnie w małych autach ma zasadnicze znaczenie ( w przeciwieństwie do dużych).
        • jaki71 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 20.11.08, 14:04
          > sniperslaststand napisał:

          > > W skrzyni bezstopniowej w ogóle nic nie czuć, jest tylk
          > > o liniowe nieprzerywane niczym przyspieszenie.

          simr1979 napisał:

          > Owszem czuć - jak silnik najpierw wchodzi na wysokie obroty, a dopiero potem do
          > piero auto zaczyna przyśpieszać,a miarę jak CVT dostosowuje przełożenie - dla w
          > iększości kierowników efekt ten jest trudny do zniesienia, choć zapewne znajdą
          > się i tacy, którym to nie przeszkadza.

          Aż zacytuję klasyka:
          A skąd Ty to wiesz, łaskawco ? ;) Ile autek z CVT przetestowałeś?
          I na czym ta trudność zniesienia polega?

          Napiszę ci w tajemnicy: W trakcie dostosowywanie przełożenia samochód też
          przyspiesza. Wzrost mocy/momentu nałożony na bezstopniową zmianę przełożenia
          (redukcję) daje wypadkową dodatniego przyspieszenia i jest odczuwalne jak
          najbardziej naturalnie.
          • simr1979 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 20.11.08, 14:22
            jaki71 napisał:


            > Napiszę ci w tajemnicy: W trakcie dostosowywanie przełożenia samochód też
            > przyspiesza.

            I cóż z tego ?

            > Wzrost mocy/momentu nałożony na bezstopniową zmianę przełożenia
            > (redukcję) daje wypadkową dodatniego przyspieszenia i jest
            > odczuwalne jak najbardziej naturalnie.

            Przecież napisałem, że "zapewne niektórym to nie przeszkadza". :)
            Zapomniałem tylko dodać, że "szczególnie tym, którzy wydali na CVT ciężkie pieniądze, nie mając uprzednio zielonego pojęcia, czym 'toto' się je..." ;)

            • jaki71 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 20.11.08, 14:29
              simr1979 napisał:

              > Przecież napisałem, że "zapewne niektórym to nie przeszkadza". :)
              > Zapomniałem tylko dodać, że "szczególnie tym, którzy wydali na CVT ciężkie pien
              > iądze, nie mając uprzednio zielonego pojęcia, czym 'toto' się je..." ;)

              Nie wiem czy pamiętasz moje rozterki nad CVT - z braku kasy decyzja zapadła na
              nie. Miałem możliwość pojeżdżenia dokładnie rozważanym modelem przez ponad
              godzinę bez pana sprzedawcy na karku. Dodatkowo przez dwa tygodnie dostęp do
              dwóch modeli konkurencyjnej marki z silnikami V6 zapiętymi do kół tymi
              skrzyniami oraz do jednego jeszcze innej marki z klasycznym automatem z 5
              biegami też V6.
              Tak że wiem z czym się to je. Zapewniam Cię że odczucia odnośnie CVT szczególnie
              z 300KM były na granicy zachwytu.

              PS Żaden testowany pojazd nie należał do VW AG ;)
        • v-6 DSG versus Multitronic. 20.11.08, 22:04
          simr1979 napisał:
          > Prawda jest taka, że KAŻDA skrzynia dwusprzęgłowa pracuje bez szarpnięć, a wśró
          > d tradycyjnych tylko NIEKTÓRE.

          Trochę ci popsuję ten idealny obraz dsg:
          www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=22421&Strona=2

          > > W skrzyni bezstopniowej w ogóle nic nie czuć, jest tylk
          > > o liniowe nieprzerywane niczym przyspieszenie.
          >
          > Owszem czuć - jak silnik najpierw wchodzi na wysokie obroty, a dopiero potem do
          > piero auto zaczyna przyśpieszać,a miarę jak CVT dostosowuje przełożenie - dla w
          > iększości kierowników efekt ten jest trudny do zniesienia, choć zapewne znajdą
          > się i tacy, którym to nie przeszkadza.

          Nie znam ani jednej osoby, której coś by przeszkadzało w pracy multitronika. Ja przejeździłem z tą skrzynią 3 lata i mam same pozytywne wrażenia.

          > > 2. Jeśli chodzi o osiągi, auta z bezstopniowymi potrafią być szybsze niż
          > odpowi
          > > edniki z ręcznymi, jak niektóre Nissany, Audi multitroniki.
          >
          > Nic podobnego - CVT zżera moc nie gorzej niż przekładnia hydrokinetyczna. Przyk
          > ład Audi:
          > tinyurl.com/6ns4qk


          Kiepski przykład, bo w tym samym niemieckim konfiguratorze, porównując silniki o mocach 160 i 211 KM z manualami i multitronikami, nie znajdziesz żadnych różnic w przyspieszeniach. Nie wiem, dlaczego akurat dla silnika 180 KM jest inaczej i wcale nie wykluczam zwykłego błędu. Ale znam lepszy przykład:
          www.mitsubishi.pl/Lancer/Sedan/DaneTechniczne.html

          Różnica jak 9,8 do 11,2 to rzeczywiście dużo. Bo masz rację - póki co cvt stosowane w popularnych modelach wysysają moc. Multitronik jest wyjątkowo udanym cvt i dlatego tak świetnie wypada. "Przewaga dzięki technice":) Mam na myśli właściwości eksploatacyjne, nie sygnalizowaną przez niektórych awaryjność przy przebiegach rzędu 150 tys. O tej sprawie będę mógł się sam przekonać - mam "w rodzinie" aż dwa audi z multitronikami (jeden służbowy).
          Faktem jest też, że Japończycy "idą w cvt" i stale je ulepszają. Do nissana i mitsubishi dołączy wkrótce toyota i subaru.

          > > 3. Jeśli chodzi o zużycia paliwa, to auta z 6-biegowymi DSG nigdy w cykla
          > ch nie
          > > miały niższego spalania niż ich ekwiwalenty ręczne,
          >
          > Wystarczy, że miały prawie równie niskie jak manuale - to już był ewenement tec
          > hniczny świadczący na korzyść DSG.

          Zgoda, ale przecież multitronik ma też wyniki niewiele gorsze niż manual. Przykłady - w twoim linku do audi.

          > > Uznanie dla DSG wynika, moim zdaniem, z następujących faktów:
          > > - oto wreszcie z autach powszechnie dostępnych (kompakty) można mieć dobr
          > e, nowoczesne skrzynie automatyczne, które niczym nie ustępują tym z aut drogic
          > h. Dot
          > > ychczas kompakty musiały się zadowolić leniwymi 4-biegowymi automatami, c
          > zęsto
          > > ze nieblokowanym sprzęgłem hydrokinetycznym, które były wolniejsze, palił
          > y więc
          > > ej i często sprawiały wrażenie jazdy na półsprzęgle,
          >
          > Otóż to! :) - z tym, że efekt półsprzęgła dotyczy nie klasyków, a CVT - o czym
          > wspomniałem wyżej.
          > Plus oczywiście zejście z czasem przyśpieszeń i zużyciem paliwa na poziom manua
          > li, co właśnie w małych autach ma zasadnicze znaczenie ( w przeciwieństwie do d
          > użych).

          No to tutaj zgadzamy się wszyscy trzej. Volkswagen zrobił wreszcie coś, by usprawiedliwić swoją nazwę: dobry i oszczędny automat dla ludu. Jeśli założyć, że lud kupuje golfy, a nie logany ;)
          Pozdrawiam
          v-6
          • mameja21 Re: DSG versus Multitronic. 21.11.08, 08:24
            v-6 napisał:
            > Kiepski przykład, bo w tym samym niemieckim konfiguratorze,
            porównując silniki
            > o mocach (...) 211 KM z manualami i multitronikami, nie znajdziesz
            żadnych różn
            > ic w przyspieszeniach.

            Jak to nie ma ? Przecież są różnice:
            www.audi.de/audi/de/de2/neuwagen/a4/avant/technische_daten.html?carlineLeft=%2Fetc%2Fvehiclestore%2F50100%2Fa4%
            2Fa4avant&modelLeft=8k506c_3_gwmbwmb&carlineRight=%2Fetc%
            2Fvehiclestore%2F50100%2Fa4%2Fa4avant&modelRight=8k506h_1_gwmbwmb

          • niknejm Re: DSG versus Multitronic. 21.11.08, 09:35
            v-6 napisał:

            > Trochę ci popsuję ten idealny obraz dsg:
            > <a href="www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?
            > Artykul=22421&Strona=2" target="_blank">www.auto-
            > swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=22421&Strona=2</a>

            Z tego co zrozumiałęm, samo DSG było OK. Natomiast fabrycznie
            wadliwy czujnik temperatury powodował 'wariowanie' wielu elementów
            auta - w tym skrzyni i tempomatu.
            Nawiasem mówiąc, bardziej przeraziła mnie informacja o silniku
            2.0TDI - rysach/pęknięciach w głowicy, jak również przytaczane
            częste w tych silnikach awarie koła dwumasowego i głowicy. Świadczy
            to, że albo projekt został poważnie schrzaniony, albo materiały o
            bani, albo jedno i drugie. Przecież takie awarie to kupa kasy na
            naprawę, jeśli wydarzą się już po okresie gwarancji!
            A jeśli mówi o tym w alarmującym tonie Auto Świat będący (jak Auto
            Bild) piewcą fałwe, to sprawa musi być naprawdę poważna.
            Wniosek - jak auto z DSG, to na pewno nie 2.0TDI.

            Pzdr
            Niknejm
          • simr1979 Re: DSG versus Multitronic. 21.11.08, 10:56
            v-6 napisał:


            > Trochę ci popsuję ten idealny obraz dsg:
            > www.auto-swiat.pl/wydania/artykul.asp?Artykul=22421&Strona=2
            >

            Ale co ma awaryjność skrzyni do szarpania lub braku szarpania wynikających z
            zasady działania ?

            > Nie znam ani jednej osoby, której coś by przeszkadzało w pracy multitronika. Ja
            > przejeździłem z tą skrzynią 3 lata i mam same pozytywne wrażenia.
            >
            Każda sroczka swój ogonek chwali :) A co do znania i nieznania, to ja np. nie
            znam nikogo kto głosowałby na PiS, a jednak partia ta przez 2 lata rządziła w
            kraja nad Wisłą ;)


            > Kiepski przykład, bo w tym samym niemieckim konfiguratorze, porównując silniki
            > o mocach 160 i 211 KM z manualami i multitronikami, nie znajdziesz żadnych różn
            > ic w przyspieszeniach.

            Owszem , różnicy w przyśpieszeniu 0-100 nie ma, jest za to różnica w prędkości
            maksymalnej: w przypadku silnika 160 KM CVT zżera 7 km/godz, a w przypadku
            silnika 211 KM zżera 10 km/godz. Wytłumaczenie
            dość oczywiste - multitronic zabiera część mocy (dlatego obniża prędkość
            maksymalną), ale w zamian daje wynikające z zasady działania CVT lepsze
            dopasowanie przełożenia do obciążenia (większe pole pod krzywą moc/prędkość
            jazdy), co można inaczej określić jako lepsze wykorzystanie mniejszej mocy.

            Ale znam lepszy przykład:
            > www.mitsubishi.pl/Lancer/Sedan/DaneTechniczne.html

            Chyba się pomyliłeś odczytując tabelę - CVT obniża o 12 km/godz prędkość
            maksymalną Lancera 1.8 i wydłuża jego przyśpieszenie 0-100 o 0.4 sek (a i pali
            dwie setki więcej na sto) - c.b.d.o :)

            Podsumuję:

            - klasyk w dobrym wykonaniu działa płynnie, szybko i daje przyjemne poczucie
            kontroli nad samochodem, polegające m.in na tym, że naciśniecie prawego pedału
            powoduje propocjonalny wzrost obrotów silnika i prędkości jazdy. Zżera moc i
            paliwo, tym mniej im więcej ma biegów.

            - CVT działa jak konsola do gier a nie samochód [czego forsiaści właściciele
            różniastych multitroników itympodobnych oczywiście nigdy nie przyznają ;) ],
            zżera moc podobnie jak klasyk, jednak ze względu na lepsze niż w klasyku (i w
            manualu też) wykorzystanie tej co została, uszczerbek na paliwie jest niewielki.

            - DSG nie zżera mocy ani paliwa, działa szybciej niż klasyk (podczas ciągłego
            przyśpieszania) i co najmniej tak samo płynnie (jeśli jest sprawna, rzecz
            jasna), w przeciwieństwie do CVT nie przypomina nintendo.



            • trypel Re: DSG versus Multitronic. 21.11.08, 11:25
              simr1979 napisał:


              > - CVT działa jak konsola do gier a nie samochód [czego forsiaści właściciele
              > różniastych multitroników itympodobnych oczywiście nigdy nie przyznają ;) ],
              > zżera moc podobnie jak klasyk, jednak ze względu na lepsze niż w klasyku (i w
              > manualu też) wykorzystanie tej co została, uszczerbek na paliwie jest niewielki

              Co prawda nie jestem forsiastym włascicielem multitronika tylko wybrałem ten
              samochód jako służbowy po bardzo długim zastanawianiu sie czy to dobry wybór,
              ale nie żałowałem ani przez sekundę :)
              Nie miałem nigdy konsoli do gier wiec ciezko mi sie do tego porównywać. Mogę sie
              odnieść tylko do skuterów którymi jezdziłem i jezdzę zawsze chętnie a które od
              wielu lat w skrzynie bezstopniowe są wyposażane. I o ile do rozrywki mam
              motocykl w którym mogę sobie poprzerzucać biegi, podociągac do czerwonego,
              postawić na koło tylne lub przednie (no akurat nie w obecnym)a do innej rozrywki
              mam jeepa którym mogę się potaplac w błocie o tyle do codziennych przejazdów w
              korku i wyjazdów wakacyjnych system przeniesienia napędu przypominający jak dla
              mnie najbardziej silnik elektryczny odpowiada mi niesłychanie. Doceniam zaletę
              braku szarpania zarówno przy ostrym jak i łagodnym wykorzystaniu pojazdu,
              doceniam to że jadąc do biura (10 km korka) silnik nie przekracza 1400 obr a
              jednoczesnie nigdy nie jestem zawalidrogą ruszajac ze świateł.
              Wiem też że w miescie powoduje zwiększone zuzycia paliwa (pewnie z litr) ale
              biorac pod uwagę że przez ostatnie 20 tys km i tak średnia (liczona ze zużycia
              paliwa a nie z komputera) nie przekracza 7,5 litra to wisi mi to.
              Podumowując - jesli tak gra sie na konsoli jak jezdzi multitronikiem to zaczynam
              załować że konsoli nigdy nie miałem :)
              • jaki71 Re: DSG versus Multitronic. 21.11.08, 14:17
                trypel napisał:

                > simr1979 napisał:
                >
                >
                > > - CVT działa jak konsola do gier a nie samochód [czego forsiaści właścici
                > ele
                > > różniastych multitroników itympodobnych oczywiście nigdy nie przyznają ;)
                > ],
                > > zżera moc podobnie jak klasyk, jednak ze względu na lepsze niż w klasyku
                > (i w
                > > manualu też) wykorzystanie tej co została, uszczerbek na paliwie jest nie
                > wielki
                >
                > Co prawda nie jestem forsiastym włascicielem multitronika tylko wybrałem ten
                > samochód jako służbowy po bardzo długim zastanawianiu sie czy to dobry wybór,
                > ale nie żałowałem ani przez sekundę :)
                > Nie miałem nigdy konsoli do gier wiec ciezko mi sie do tego porównywać. Mogę si
                > e
                > odnieść tylko do skuterów którymi jezdziłem i jezdzę zawsze chętnie a które od
                > wielu lat w skrzynie bezstopniowe są wyposażane. I o ile do rozrywki mam
                > motocykl w którym mogę sobie poprzerzucać biegi, podociągac do czerwonego,
                > postawić na koło tylne lub przednie (no akurat nie w obecnym)a do innej rozrywk
                > i
                > mam jeepa którym mogę się potaplac w błocie o tyle do codziennych przejazdów w
                > korku i wyjazdów wakacyjnych system przeniesienia napędu przypominający jak dla
                > mnie najbardziej silnik elektryczny odpowiada mi niesłychanie. Doceniam zaletę
                > braku szarpania zarówno przy ostrym jak i łagodnym wykorzystaniu pojazdu,
                > doceniam to że jadąc do biura (10 km korka) silnik nie przekracza 1400 obr a
                > jednoczesnie nigdy nie jestem zawalidrogą ruszajac ze świateł.

                Ale jego nie przekonasz - jest ja konsola i już. Na pytanie czy jeździł takim
                cudem nie odpowiedział, ale on wie.

                > Wiem też że w miescie powoduje zwiększone zuzycia paliwa (pewnie z litr) ale
                > biorac pod uwagę że przez ostatnie 20 tys km i tak średnia (liczona ze zużycia
                > paliwa a nie z komputera) nie przekracza 7,5 litra to wisi mi to.

                Z tego co mi wiadomo (a trochę przeglądałem danych katalogowych i nie tylko
                zastanawiając się nad CTV) to zauważyłem że największy zysk na ekonomi jest
                właśnie w mieście i w cyklu mieszanym. Oto jeden dowód:
                mitsubishicars.com/MMNA/jsp/lancer/09/specs.do?loc=en-us
                zakładka: fuel mileage estimates
                Widać że w mieście jest na zero a w mieszanym jest na plus dla CVT
                Oraz:
                www.nissanusa.com/sentra/specifications.html
                zakładka: Fuel economy.
                Tutaj nie ma nawet co rozpatrywać różnicę widać z daleka.
                Przy cięższym samochodzie podobnie jak w mitsu:
                www.nissanusa.com/altima/specifications.html
                Nissan ma tak dobre efekty w stosowaniu CVT że zapowiedział iż w roku modelowym
                2010 czyli po półroczu przyszłego roku wycofuje skrzynie manualne.

                > Podumowując - jesli tak gra sie na konsoli jak jezdzi multitronikiem to zaczyna
                > m
                > załować że konsoli nigdy nie miałem :)

                Cały czas nie wiem na czym ta konsolowatość polega ;)
        • sniperslaststand Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 21.11.08, 17:26
          Cześć Simrze, dobrze Ciebie widzieć. Już się zastanawiałem, czemu od tak dawna nic nie pisałeś i gdzie się podziewałeś.

          Na początek ciekawy rysunek:
          forums.vwvortex.com/zerothread?cmd=print&id=3632973
          Wynika z niego, że skrzynia w Lexusie IS-F zmienia biegi nawet szybciej niż DSG.

          Dla ciekawostki dodam, że Nissan podaje czas zmiany biegu dla GT-R 0,2 sek. w trybie sportowym, a nie 0,008 sek. jak to się przyjęło rozpisywać o DSG.


          > Jak to w czym ?
          > W tym że nie ma przekładni hydrokinetycznej żżerajacej moc... :)

          Problem ten rozwiązano już za czasów Krzysztofa Kolumba stosując przekładnię hydrokinetyczną z dodatkową blokadą/sprzęgłem (torque converter lockup, Drehmomentwandler Überbrückung) wprowadzającym je w pracę bez poślizgu i bez strat energii.

          Przekładnia hydrokinetyczna potrzebna jest skrzyni automatycznej do dwóch celów.

          Zadanie nr 1 to zapewnienie płynnej zmiany przełożenia poprzez rozproszenie nadmiaru obrotów silnika i dostosowanie go do zmniejszonych obrotów wejścia skrzyni biegów po zapięciu wyższego biegu. W skrzyni ręcznej podczas zmiany normalnej silnik sam zdąży opaść poniżej nowych obrotów wejścia skrzyni biegów, przy zmianie maksymalnie szybkiej autem szarpnie bo klasyczne jednotarczowe sprzęgło suche momentalnie chwyci i coś będzie musiało energię koła zamachowego przyjąć, będzie to całe auto. W DSG-6 energię tą przyjmie wielotarczowe sprzęgło w oleju, w DSG-7 tej energii jest niedużo (7 biegów -> mniejsza różnica w obrotach), ale też to wyjaśnia mniej płynną zmianę przełożeń o której wspominał v-6. W klasycznym automacie załatwi to przekładnia hydrokinetyczna podgrzewając swój czynnik roboczy. Tutaj wyeliminować ją trudno (choć można, vide najnowsza skrzynia Mercedesa gdzie to samo robi wielotarczowe mokre sprzęgło).

          Zadanie nr 2 to dostarczenie dodatkowego zakresu zmiany momentu obrotowego, niejako dodatkowego biegu, a ściślej dodatkowej "małej skrzyni bezstopniowej" pozwalającej przy zapięciu n-tego biegu jeszcze ewentualnie trochę go skrócić, zwiększając moment na kołach. Kierownice czynnika roboczego w przekładni hydrokinetycznej zmienią swoje ustawienie, poślizg się zwiększy, moment obrotowy będzie zwiększony i zakres przełożeń się rozszerzy. Skrzynia będzie mogła przekładać biegi rzadziej.

          Dzięki temu dawniej auta z automatami 3-biegowymi bez problemu jeździły. One tak naprawdę miały biegów znacznie więcej, a mianowicie pierwszy płynnie skrócony, pierwszy, drugi płynnie skrócony, drugi, trzeci płynnie skrócony, trzeci.

          Wadą tego rozwiązania było wrażenie jazdy na półsprzęgle i zwiększone zużycie paliwa, ponieważ niespięta przekładnia hydrokinetyczna ślizga się, grzeje i traci energię.

          Z czasem to przestało być potrzebne. Pojawiły się automaty 5, 6, 7 a wreszcie 8-biegowe i dodatkowe zakresy przełożeń stały się zbędne. Jednocześnie pojawiła się presja na zmniejszenie strat energetycznych. No więc dodatkowe sprzęgło/blokada przekładni hydrokinetycznej zaczynała działać coraz częściej. Dawniej spinała ona tylko na ostatnim biegu (overdrive). Później już na trzech ostatnich. W Lexusie IS-F blokada spina na wszystkich biegach poza pierwszym. Nie wiem, jak jest w 7-Gtronikach czy 7-biegowych automatach Infiniti, ale pewnie podobnie.

          Przekładnia hydrokinetyczna rozpina się na moment zmiany biegu, aby odbyło się to płynnie i spina zapewne zaraz potem, aby nie tracić cennego paliwa. Problem zżerania energii rozwiązany.

          Przykład: Lexus IS 250, dostępny z 6-biegową skrzynią ręczną i automatem z taką samą ilością przełożeń, który w wersji z automatem nic nie traci od 0 do 60 mph (7,9 sek) a spala mniej niż manual, kombinowane zużycie 24 MPG do 21 MPG ze skrzynią ręczną. Owszem, prędkość maksymalna automatu jest o 3 mile na godzinę niższa niż wersji ręcznej, z uwagą, że była ograniczana elektronicznie. Niemniej o tyle mniejsze zużycie paliwa byłoby nieosiągalne bez wyeliminowania strat na przekładni hydrokinetycznej, bo sama lepsza znajomość przez elektronikę, gdzie leżą optymalne punkty zmiany biegów pewnie by nie wystarczyła. No i mniejsze zużycie nie da się zaksięgować na poczet większej liczby przełożeń, bo jest ich tyle samo.


          > Prawda jest taka, że KAŻDA skrzynia dwusprzęgłowa pracuje bez
          > szarpnięć, a wśród tradycyjnych tylko NIEKTÓRE.

          Dlatego zrobiłem zastrzeżenie, że brane pod uwagę mogą być tylko najlepsze automaty. DSG to jedna z najlepszych skrzyń i z takimi przekładniami konkurencji powinna być porównywana.


          > > W skrzyni bezstopniowej w ogóle nic nie czuć, jest tylk
          > > o liniowe nieprzerywane niczym przyspieszenie.
          >
          > Owszem czuć - jak silnik najpierw wchodzi na wysokie obroty, a dopiero potem do
          > piero auto zaczyna przyśpieszać,a miarę jak CVT dostosowuje przełożenie

          Każda skrzynia (CVT, automat, ręczna) potrzebuje jakąś niewielką ilość czasu na szybką redukcję. W szczególności potrzebuje ją DSG jeśli dokona błędnej predykcji. Pamiętaj, że DSG nie zna (jeszcze) Twoich myśli a kickdown trudno przewidzieć. Jedziesz sobie, łagodnie przyspieszasz albo trzymasz stałą prędkość, skrzynia dokonuje predykcji że za chwile wbije wyższy bieg jak nieco odpuścisz gaz a Ty nagle go do podłogi. Wtedy przepięcie dokonanego w ramach preselekcji biegu wyższego na niższy i przełożenie sprzęgieł już nie trwa 8 milisekund a z tego co pamiętam 0,4 sekundy.

          Tym samym i CVT potrzebuje niewielką ilość czasu na zmianę promieni swoich kółek pasowych podczas którego to procesu obroty będą rosnąć a prędkość niewiele/wcale.

          W każdym pozostałym przypadku (łagodne/ostre ruszanie i łagodne przyspieszanie) CVT ciągnie od ręki, prędkość natychmiast rośnie podobnie jak i obroty silnika.


          > Nic podobnego - CVT zżera moc nie gorzej niż przekładnia hydrokinetyczna. Przyk
          > ład Audi: tinyurl.com/6ns4qk

          Fakt, pali więcej. Widać zależy to od aplikacji, albowiem, ze strony Nissana, Quashqaije z CVT palą mniej niż manuale (aczkolwiek nieco tracą na 0-100 i prędkości maksymalnej)

          Qashqai 2.0 4X2 LE 8,2 l/100km, 10,1 sek., 192 km/h
          Qashqai 2.0 CVT 4X2 LE 8,0 l/100km, 10,7 sek., 180 km/h


          > Wystarczy, że miały prawie równie niskie jak manuale - to już był
          > ewenement techniczny świadczący na korzyść DSG.

          Żaden ewenement. Klasyczne automaty to samo potrafią. Vide Lexus IS + jeszcze dwa przykłady:

          Mercedes SLK 350
          6b (7G-Tronic): 5,4 sek (5,4 sek) 9,5 l/100km (9,2 l/100km)

          Infiniti G37
          6b (7b auto) 5,8 sek (5,9 sek) 10,5 l/100km (10,4 l/100km)

          I dwa przykłady skrzyń dwusprzęgłowych:

          Golf VI 1.4 TSI 122:
          6b (DSG-7): 9,5 sek (9,5 sek), 6,2 l/100km (6,0 l/100km)

          Ford Focus 2.0 TDCi DPF (dane z katalogu Forda)
          6b (PowerShift): 9,3 sek (9,6 sek), 5,5 l/100km (5,8 l/100km)


          > Plus oczywiście zejście z czasem przyśpieszeń i zużyciem paliwa na poziom manua
          > li, co właśnie w małych autach ma zasadnicze znaczenie

          CVT potrafią spalić mniej niż manuale.


          Podsumowując: dobry 7- lub nawet 6-biegowy klasyczny automat potrafi to samo co skrzynia dwusprzęgłowa lub więcej. Być może jest droższy w konstrukcji, ale za to pewnie wymaga mniej obsługi eksploatacyjnej (sprzęgła).
          • al9 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 14.01.09, 15:26
            bardzo ciekawa dyskusja!
            moje wrazenia:
            jezdziłem cvt
            dla mnie - dziwne wrażenia akustyczne.. Dyskwalifikujące jazdę...

            dsg - testowałem w pasku. To przyszłość automatów (zwłaszcza w
            tanszych autach), ale zachowuje sie bajkowo przy spokojnej jezdzie
            albo zdecydowanym przyspieszaniu. Przy złozonych manewrach -
            szwankuje oprogramowanie. I mam wrażenie że jesli zapiety jest ten
            wałek - o którym "mysli"oprogramowanie że bedzie potrzebne a
            kierowca potrzebuje czegos innego - to zbyt czesto powstaje wrażenie
            długiego zastanawiania...
            Póki co - nie ma jak wielobiegowa przekładnia planetarna. Dla mnie
            nr 1 to skrzynie mercedesa...
            Pozdr
            al
            • do.ki Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 14.01.09, 20:06
              > jezdziłem cvt
              > dla mnie - dziwne wrażenia akustyczne.. Dyskwalifikujące jazdę..

              Ja tez. To byl Nissan Micra poprzedniej generacji (obecna Micra ma z automatow,
              niestety, tylko prehistoryczna 4-biegowa skrzynie planetarna z wszystkimi jej
              wadami). I wlasnie te wrazenia akustyczne byly najfajniejsze. Auto nie mialo
              obrotomierza (rok produkcji w poprzednim stuleciu...), mozna sie bylo bawic
              gazem, ustawiajac dowolna wysokosc dzwieku spod maski, pewnie mozna by melodyjke
              zagrac... a jechalo toto jak samochodzik w lunaparku. Super! A palil
              zdecydowanie mniej od nastepnej Micry... :-(
    • niknejm Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 20.11.08, 13:35
      DSG jest b. fajne. Z powodów wym,ienionych przez przedmówców. Nadal
      jest to jednak 'głupia maszyna', które nie wie, co będę chciał za
      chwile zrobić - jest reaktywna a nie proaktywna. Przykład - szybki
      dojazd do zakrętu z redukcją biegów - każdy automat (w tym DSG w
      trybie auto) będzie zrzucał biegi na niższe z opóźnieniem w stosunku
      do tego, co w takiej sytuacji robi kierowca, używając skrzyni
      manualnej.
      Dlatego dla mnie DSG to ideał ale... po przełączeniu na sterowanie
      ręczne. Zmiana biegów następuje bardzo szybko, nie trzeba używać
      sprzęgła, a jednocześnie wrzucamy sobie bieg, który chcemy. Super.

      Pzdr
      Niknejm
      • wowo5 Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 21.11.08, 04:36
        Nowoczesne automaty 6-7-8 biegowe podobnie jak CVT nie ustepuja DSG
        jezeli chodzi o predkosc zmiany biegow czy ekonomicznosc. Zmiany
        biegow w wiekszosci tradycyjnych automatow sa ledwie zauwazalne. W
        trybie automatycznym najwazniejsze jest oprogramowanie, a te nie
        zalezy od rodzaju skrzyni biegow. Skrzynie manualne staja sie coraz
        bardziej zagrozone. Niedlugo stana sie produktem niszowym, dla
        smakoszy podobnie jak gramofony.
        • jorn Re: Jaka skrzynia porównywalna do DSG? 21.11.08, 17:05
          Ale się dyskusja wywiązała. Nigdy nie jeździłem samochodem z CVT,
          więc się nie wypowiadam. Jedyne porównanie z innymi automatami,
          jakie wykonałem osobiście, to chyba klasyk (nie jestem ekspertem, a
          samochód był z wypożyczalni, więc nie wiem na pewno) przypięty do 3½-
          litrowego silnika benzynowego (Chevrolet Malibu z 2007 roku).
          Podczas normalnej jazdy nie było problemów – czy zmienia biegi
          trochę wolniej, czy trochę szybciej, to przy jeździe turystycznej, a
          nie sportowej nie ma aż takiego znaczenia dla jakości jazdy, a
          spalania nie było sposób sensownie zmierzyć, raz że warunki na
          poszczególnych odcinkach znacznie się różniły, dwa że nie było
          porównania z takim samym lub podobnym samochodem z inną skrzynią. Za
          to przy hamowaniu silnikiem (a sporo jeździłem po górach) te dwa
          biegi mniej robiły dużą różnicę.

          Pozdrawiam
    • avdw MULTItronic to psujna zaraza!!! 14.01.09, 14:08
      Skrzynia w metablozm ma wpisaną awaryjność!!! To jakiś kompletny bubel Audi, za
      którego Audi AG otrzymało kilka pozwóz zbiorowych w Europie od właścicieli aut
      przed Komisję Europejską. To syf jakich mało, który co rusz się rozstraja i może
      się wysypać już po kilkudziesięciu tysiącach km. W najlepszym wypadku uzyskuje
      granicę 180-200 tyś. km i pada.
      • trypel Re: MULTItronic to psujna zaraza!!! 14.01.09, 14:11
        ale póki nie padnie to najlepszy wynalazek pod słońcem :)

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka