Dodaj do ulubionych

Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 GLE

15.12.03, 00:26
... z 1992 roku z nowym gazem i akumulatorem za 4000zł.
Mocno przepłaciłem?

Dojechałem 40km do domu, postawiłem przed blokiem (na napędzie gazowym!) po
czym odpocząłem i skontaktowałem się ze sprzedawcą w celu omówienia
przyszłego, porannego odpalania. Poradził mi żebym zszedł na dół (samochód
stał już 4 godziny), włączył ssanie, odpalił, pojeździł, przełączył na
benzynę i zostawił do rana właśnie na benzynie. Zapomniałem o ssaniu i coś
nieprzyjemnego się stało. Świeci się kontrolka akumulatora i nie słychać
rozrusznika (kręci, ale nie charczy). Możliwe, że coś popsułem bo
kilkanaście razy próbowałem odpalić.

Jak naładować akumulator? Czy to wina akumulatora czy rozrusznika?
Sprzedający mówił, że 'szczotki' w rozruszniku nie są najlepsze. Co one
robią i ile kosztują? Proszę o odpowiedź jak dla laika.

pozdrawiam
właściciel grafitowego poldka

P.S. W czasie drogi do domu kolega poradził mi żebyśmy wlali żółtą 95.
Dobrze zrobiliśmy?

Obserwuj wątek
    • Gość: mati_lecha Re: Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 IP: *.icpnet.pl 15.12.03, 00:41
      Zapraszam na strony :

      www.fsoautoklub.pl/?op=fvf&f=12
      www.fso.inds.pl/adam/forum/viewforum.php?f=4
    • Gość: . Re: Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 IP: *.dyn.optonline.net 15.12.03, 00:51
      skoro rozrusznik nie chaczy to benzyna czy gaz nie ma na to wplywu
      po prostu nawalil rozrusznik.proponuje stuknac mlotkiem w rozrusznik podczas
      zapalania.
      • Gość: . Re: Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 IP: *.dyn.optonline.net 15.12.03, 00:53
        a jak to nie pomoze to pal na pych
    • hubert.pl Re: Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 15.12.03, 00:56
      Powinieneś lać uniwersalną 95,u95 sprzedawca miał rację to szczotki są popsute
      musisz je wymienić bo będzie ci się blokował cały czas .Szczotki wprawiaja
      rozrusznik w ruch a bez niego ciężko będzie ci odpalić samochód najlepij kup
      cały nowy rozrusznik mój ojciec miał poloneza z takimi samymmi wadami.Najlpiej
      jezdzij z jakąś metalową rurą i wal w bok rozrusznika wtedy ci odpali.

      • undercover_brother Re: Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 15.12.03, 01:14
        To juz lepiej spiac na krotko, zeby sie przestawil a, potem normalnie z kluczyka odpalic.
        • absorb Re: Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 15.12.03, 05:47
          Spiąć na krótko? Nie rozumiem niestety...
          Rozrusznik jest pod maską? Jak mam jednocześnie zapalać i walić go rurą? Gdzie
          on jest, może jakiś schemacik? Zaraz wychodzę próbować. Może się uda!
          • Gość: absorb Re: Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 IP: *.poleczki.dialup.inetia.pl 15.12.03, 06:13
            No i kiszka.
            Teraz charczy, ale z 3 razy mniejszą częstotliwością.
            Ciekaw jestem co zrobię dalej.

    • Gość: bonzo7 Re: Dziś kupiłem pierwszy samochód - Polonez 1992 IP: *.k1.isko.net.pl 15.12.03, 12:40
      Kupiłeś od handlarza podpicowanego rupiecia to teraz cierp. Musisz zapalić na
      pych ,albo wymontuj rozrusznik i wymień szczotki to ze 2 h roboty
Inne wątki na temat:

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka