volta2
01.06.11, 10:17
czy podane poniżej koszty zawyżam czy zaniżam - i mogę się boleśnie rozczarować, potrzebna mi konsultacja na już, bo mam z mężem odmienne zdnanie, nie mieszkałam w kraju ponad 2 lata i już daję sobie wmówić wszystko, a cen za bardzo nie pamiętam - oprócz wnikliwego tu studiowania wątków
moje koszty będą:
kredyt na mieszkanie -2,500(przy tej rekordowej cenie franka, jak spada to jest ok.2000)
czynsz -500
prąd 100
internet, tel, tv 150
benzyna(nie do pracy, raczej zakupy, weekendy, podwózka do szkoły) 300
żywność (1+2dzieci w wieku podstawówkowym) 1000
ciuchy dla wszysktich 100
rozrywka(kina, restauracje) 300
szkoła (świetlica, obiady, składki, urodziny?) 200
niania na godziny - typu wieczór, czasem odebranie ze szkoły, 800
bilet lotniczy dla taty do rodziny raz w miesiącu 1500
po takim zestawieniu mąż mi próbuje wmówić, że zawyżam - w/g was rzeczywiście są to zawyżone koszty?
w/g mnie to jeszcze nie wszystko jest ujęte(dobre buty dla dzieci, ac na auto, rozrywka może być większa, bo 300 na 3 osoby miesięcznie to bardzo mało chyba? gdzie basen, bilety miesięczne, itp?)
z braku ojca weekendy będę musiała zagospodarowywać atrakcyjnie, co może przekładać się na zwiększony niż zwykle koszt
nie ma tu jeszcze pani do sprzątania - a pewnie by się przydała...
nie ma też żadnych zajęć dodatkowych - nauka pływania choćby, korepetycje z uwagi na różnice programowe mogą być konieczne?
będę wdzięczna za rzeczowe uwagi