Dodaj do ulubionych

poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu

16.06.13, 10:50
Dzień dobry,

Witam,

W nawiązaniu do wielu propozycji dla forumowiczów chciałabym zaproponować sprzątanie w moim mieszkaniu.

Poszukuję Pani zainteresowanej sprzątaniem mieszkania - 68mkw na Kopernika w Łodzi.

Porządek jest dla mnie bardzo ważny dlatego potrzebuję dokładnej i uczciwej osoby. Przyuczę do mojego standardu sprzątania.

Na początek na etapie sprawdzenia gotowa jestem płacić 5 z/h. Myślę, że w tygodniu to kwestia 3-4 godzin max.

Po okresie próbny i sprawdzeniu Pani zaproponuję zwiększone wynagrodzenie.

Zgłoszenia na adres mailowy agnieszka_dominika_nowak@wp.pl
Mogłybyśmy zaczynać od razu.
Agnieszka Nowak
Obserwuj wątek
    • bolloo Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 12:50
      Myślisz,że ktoś przyjedzie posprząta mieszkanie za 20zł z czego ok 5zł wyda na bilety????Żenada
      • astrum-on-line Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 13:06
        Może być 3 godziny. Albo nawet mniej. Czyli 15 lub mniej złotych za dzień. Wymagania jakieś specjalne odnośnie sprzątania. Wypas stawka.
    • beverly1985 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 13:07
      5 zł/h? trollica?
      • joanna100-19 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 13:33
        Właśnie mnie olśniło. będę organizowała bezpłatne dni próbne dla pań sprzątających moje mieszkanie. Bedę miała czysto za darmo! smile Napisane jest, że 5ł to stawka początkowa, jak naprawdę wzrośnie, to ok. Przecież, to ma być dla kogoś, kto chce dorobić. Tyle się tu czyta, że ludzie chcą dorabiać, to właśnie nadarza się okazja!
        • astrum-on-line Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 14:08
          Proszę cię...

          Założycielka wątku jest w stanie zapłacić 5 zł (łaskę robi czy co?). Za godzinę. Według jej standardów sprzątania. Ma być czysto i dokładnie - czyli stawiam że będzie poganiała do sprzątania szybko i specjalnie wyszukiwała przeoczenia. Za 3 - 4 godziny tygodniowo. Albo mniej. Czyli maksymalnie 15 - 20 zł tygodniowo. Czyli 60 - 80 zł miesięcznie. Albo mniej. Pewnie realnie wyjdzie 50 - miesięcznie. Chętni do pracy pewnie się znajdą, bo nędza jest w Polsce. Ale ja bym się nawet wstydziła coś takiego zaproponować.

          Uprzedzając dalsze pytania, nigdy w życiu nie zatrudniałam nikogo do sprzątania mieszkania, nie wiem bym zapłaciła. Jedna z moich koleżanek dorabia sobie sprzątaniem, na Śląsku, w niezbyt bogatym mieście, i dwa lata temu miała co najmniej 50 zł za przyjście i posprzątanie. Za mycie okien czy prasowanie dostawała kasę dodatkowo.
    • nerri Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 13:53
      Buahahahahahahahahahahaha....no to ja życzę powodzenia w poszukiwaniach za taką stawkęwink
      Zwłaszcza znalezienia uczciwej i dokładnej osoby za 5zł/hwink

      Buahahahahahahahahahahahahasmilesmile
      • incredibilmente Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 14:02
        Raczej nie będziesz miała tłumu chętnych za 5 zł, na dodatek tylko na 3-4 godziny tygodniowo.
        Sądzę, że rozsądna oferta to min. 50 zł za sprzątanie przez 6-7 godzin, co tydzień.
        Masz duże mieszkanie, weź pod uwagę, że na pewno będzie co sprzątać na takim metrażu, nikt nie spełni Twoich oczekiwań, jeśli będzie miał tylko 3 lub 4 godziny na pracę.
        • beverly1985 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 14:15
          Nie wiem, o jakim miescie mówimy, ale w Warszawie rzeczywiście za 50 zl za posprzatanie malego mieszkania można już znaleźć panią sprzatającą. Na pewno oza stolicą są inne stawki, ale i tak 50 zł za 68metrów wydaje mi się minimum!
          • angazetka Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 15:24
            O Łodzi, jak wynika z pierwszego wpisu.
          • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 17:09
            ja to mieszkanie ogarniam (nie czytaj sprzątam idealnie tylko ogarniam) w 2 godziny a prawda jest taka, że jestem pedantką; plusem jest to, że mieszkanie jest zadbane więc potencjalna Pani nie spotka się z sytuacją, że przez 1 godzinę będzie myła podłogę w kuchni bo taka brudna;

            problem polega na tym, że zaczyna mi brakować nawet tych 2 godzin a nie chcę mieszkania zapuścić;

            dlatego też liczę, że obcej osobie takie sprzątanie zajmie ok 4h - stawiam sprawę jasno;

            i nie, nie będę poganiać ani błędów wytykać po to, aby zapłacić mniej - szybko komuś sensownemu zapłacę więcej; ale muszę wiedzieć, że to ktoś sensowny


          • koronka2012 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 18.06.13, 20:21
            beverly1985 napisała:

            > Nie wiem, o jakim miescie mówimy, ale w Warszawie rzeczywiście za 50 zl za posp
            > rzatanie malego mieszkania można już znaleźć panią sprzatającą.

            za sprzątanie niewielkiego mieszkania w Warszawie 50 zł płaciłam dobre 10 lat temu. Obecnie to 100 zł (z prasowaniem).
    • alusia255 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 14:36
      Albo jestes trollem, albo jestes śmieszna! Nie zaśmiecaj forum!
    • solejrolia Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 14:57

      >potrzebuję dokładnej i uczciwej osoby. Przyuczę do mojego standardu sprzątania.
      >5 z/h. Myślę, że w tygodniu to kwestia 3-4 godzin max.

      to nie jest śmieszne, to jest okropne, jakim trzeba być człowiekiem, by zaproponować tak żenującą niską zapłatę za pracę
      dorzuć chociaż zwrotów kosztów biletu, i herbatę i ciastko.
      • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 17:01
        to mogę zrobić
    • black_halo Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 15:12
      Zartujesz, prawda? 10 lat temu jako studentka bralam 5 zlotych za umycie malego okna, 8 duzego i 10 za drzwi balkonowe. Za duze okno i drzwi w pokoju dziennym wychodzilo mi 18-23 zlote, to bylo ok. 40 minut roboty, za wszystkie okna w mieszkaniu - zazwyczaj 3-5 plus drzwi minimum 50 zlotych za dwie godziny. U starszej pani dorabialam porzadkami 2 razy w miesiecu - placila 80 zlotych za 5-6 godzin pracy ! 10 lat temu !!!!
      • hugo43 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 15:40
        ponizej 15pln/h nie masz szans znalezc kogos sensownego do sprzatania.
        • joanna100-19 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 16:28
          Większość Was jest Warszawy, także chyba nie wiecie, że w innych miastach ludzie będą pracowali i pracują za takie pieniądze. Oczywiście nie sądzę, żeby to były kokosy, ale zjedzmy na ziemię! wierz mi, że w Szczecinie 15 zł na godzinę dostają osoby na kierowniczych stanowiskach niższego rzędu. Jakby tylko zaproponowali Pani sprzątającej, to podania nie zmieściłyby im się w mieszkaniu.
          • qrka Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 17:17
            joanna100-19 napisała:

            > Większość Was jest Warszawy, także chyba nie wiecie, że w innych miastach ludzie
            > będą pracowali i pracują za takie pieniądze. Oczywiście nie sądzę, żeby to były
            > kokosy, ale zjedzmy na ziemię! wierz mi, że w Szczecinie 15 zł na godzinę dostają
            > osoby na kierowniczych stanowiskach niższego rzędu.

            Ale pani sprzątająca nie wykonuje zlecenia przez pięć dni w tygodniu po 8 godzin.
            Więc analogia jest nie na miejscu.

            BTW w mojej wiosce płaci się takim od 50 zeta za wizytę, zwykle 2-3 godzinną. I to nie jest żaden cymes.
          • komandos85 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 09.07.13, 15:56
            Akurat dorabiałam w Szczecinie sprzątaniem - zaczynałam jakieś 7 lat temu. Wtedy płacili mi 6 zł za godzinę, później przeszłam do innych domów i tam stawka wynosiła 10 zł za godzinę (tyle lat temu). Domy były wielkie, a praca ciężka, po 8-9 godzin z krótką przerwą na kanapkę. Tak czy siak, uważam, że te 5 zł za godzinę to jakaś żenada przy obecnych wydatkach. Powinno być jakieś 60 zł za wysprzątanie tego mieszkanka.
      • mama_dorota Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 17.06.13, 09:47
        Ja też dostawałam 5 zł/h jako studentka. To było 17-18 lat temu. Ludzie mają rację. Musisz podnieść stawkę, tym bardziej, że tych godzin ma być niewiele. Jak ja szłam sprzątać, to było kilka razy do roku i wtedy siedziałam na miejscu z 6-8 godzin.

        Regularne sprzątanie u kogoś wiąże się z cotygodniowym "uwiązaniem", więc wiele osób może się nie zdecydować nie tylko z powodu połączenia niskiego wynagrodzenia z takim obowiązkiem. Wg mnie jakieś 8-10 zł to absolutne minimum.
    • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 16:59
      powiem Wam jedno - już mam 8 kandydatek w ciągu 6 godzin;
      poza tym wyraźnie napisałam, że jeśli się osoba sprawdzi, to zapłacę więcej...niestety takie czasy, że ludzie wolą zarobić dodatkowo te 20 zł co tydzień niż nic;
      przymusu pracy nie ma
      • maciejka_73 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 18:16
        Jeżeli nie jesteś trollem - a ciężko mi w to uwierzyć - i rzeczywiście prowadzisz casting o jakim piszesz - to kandydatki - albo nie nadają się kompletnie do pracy - albo myslą że tak zaimponują ci standardem swej pracy, że podwyższysz do ok 10PLN po okresie próbnym - albo zatrudnienie jednorazowo będzie trwało co najmniej 8 godzin.

        Albo - to chyba najbardziej prawdopodobne - liczą, że dorobią tym, co znajdą w szafach. Moi mało płacący znajomi tak mieli.
        Przyznam, że Biedronka przy Tobie to pracodawca rokuwink
        • maciejka_73 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 18:17
          to znaczy nie dorobili oczywiście, tylko padli ofiarą smile
      • qrka Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 18:56
        indigoblue napisała:

        > powiem Wam jedno - już mam 8 kandydatek w ciągu 6 godzin;
        > poza tym wyraźnie napisałam, że jeśli się osoba sprawdzi, to zapłacę więcej...
        > niestety takie czasy, że ludzie wolą zarobić dodatkowo te 20 zł co tydzień niż nic

        Resztę mogą sobie wynieść w deputacie.
        Takie czasy.
        • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 19:04
          uważam, iż nie powinnyście uznawać, iż każdy, kto godzi się na pracę za niewielkie $ od razu musi być złodziejem - dla takiej studentki lat 20 i kilka to może być dobre rozwiązanie;
          • aga90210 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 19:08
            Dla studentki lepsza jest praca histessy za 10 zł/h, praca w mcdonaldzie, kinie czy dawanie korepetycji.
            Za 5 zł to trzeba być bardzo zdesperowanym.
            • qrka Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 19:28
              aga90210 napisała:

              > Dla studentki lepsza jest praca histessy za 10 zł/h, praca w mcdonaldzie, kinie
              > czy dawanie korepetycji.
              > Za 5 zł to trzeba być bardzo zdesperowanym.

              Zwłaszcza, że sprzątać to trzeba umieć.
      • solejrolia Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 19:54
        8 kandydatek? to jakieś desperatki...
        smutne. i okropne. chyba tylko bieda może zmusić w tych czasach do pracy za takie pieniadze. nawet jeśli to ma być tylko jako dorobienie do pensji.
        i to nie prawda, że my tu wszyscy myślimy warszawskimi cenami/zarobkami, ja myślę łódzkimi. i mam taki sam żołądek jak pani z Warszawy.

        chcesz mieć dobrze wykonaną usługę za jak najmniejsze pieniadze, i ja to rozumem, ale to jest troszkę przegięcie. po prostu. tyle ode mnie.
      • tiszantul Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 20:50
        > powiem Wam jedno - już mam 8 kandydatek w ciągu 6 godzin

        najwyrazniej zaproponowalas zbyt hojna stawke, skoro oferta cieszy sie takim powodzeniem, to negocjuj 2 zlote za godzine. Swoja droga dzieki za wstrzasajace info z pierwszej reki o poziomie nedzy w Polsce
        • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 21:35
          widzę ironię .... zdecydowałam się na Panią Studentkę ... od razu to ja rozmawiałam o wyższej kwocie ... niemniej jednak jakbym miała podsumować dostałam do tego momentu 10 propozycji pomocy przy sprzątaniu mojego mieszkania; naprawdę nie jestem trollem i zapłacę więcej ale chcę wiedzieć za co płacę
    • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 20:33
      Moje Drogie Koleżanki Forumowiczki

      Tak przy okazji - a jak to wszystko odnosi się do sytuacji, gdzie doradzacie innym Forumowiczkom dorobić w sytuacji, gdy budżet na jedzenie mają 400pln na miesiąc - tym też powiecie, żeby nie brały dodatkowej sumy 100 zł wink uważam, że jednak trochę przesadzacie i zbyt histerycznie reagujecie wyzywając mnie od trolla itp.
    • niebieskie.oko Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 20:43
      Rozumiem Wasze oburzenie, niestety znam realia rynku pracy w lodzkiem. Stawka 5 zloty za godzine fizycznej pracy tutaj to cos zupelnie normalnego. Wyjechalam z tego miasta ponad 8 lat temu, nie mniej przyjezdzam do niego regularnie. W pracy, w ktorej pracowalam te 8 lat temu 5zl/godz to byla stawka, jaka moj byly pracodawca placil za prace na produkcji. A byla to praca bardzo ciezka, z chemikaliami, w trudnych warunkach. Bardzo dobrze pamietam, ze litr benzyny kosztowal wtedy 3.80 zl ( rok 2004). W zeszlym roku na imprezie niespodziewanie spotkalam szefa produkcji z mojego, bylego miejsca pracy. Zeszlo na rozmowy o pracy. Moj kolega potwierdzil, ze stawka jest niezmienna 5zl/godz. Narzekal na duza rotacje pracownikow na produkcji, nie mniej bardzo szybko znajduja sie nowi, ktorzy sa gotowi pracowac za te glodowa stawke. A ile teraz kosztuje litr beznyny? Ze pozwole sobie uzyc tego prymitywnego przelicznika.
      Nie jestem pewna, czy zalozycielka tego watku nie jest trollem, ale ja zapewniam, nie jestem.
      Za takie stawki ludzie podejmuja prace na prowincji.....
      • alusia255 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 20:58
        Ale co innego zarabiac 5 zl na godzine pracujac na caly etat, a co innego sprzatnac prawie 70 m w 2, 3 godz. i tez zarobic 5 zl na godzine. Jakies nieporozumienie! Swoja droga ciekawa jestem ile czasu ty sprzatasz( pisze tu do autorki) cale swoje mieszkanie w tak wysokim standardzie o jakim piszesz i to w dodatku raz na tydzien? Jak ja bym sprzatala tylko raz na tydzien to niezly syf bym miala zakladam. Nie uda sie PORZADNIE sprzatnac 70 m perfekcyjnie raz na tydzien w 3 godz. Ja 10 lat temu placilam kobiecie 100 zl za sprzatanie. Sprzatala wlasnie 3 godz i ja i tak musialam po niej poprawiac. Mieszkanie mialam mniejsze.
      • solejrolia Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 21:47
        niestety znam realia rynku pracy w lodzkiem. Stawka 5
        > zloty za godzine fizycznej pracy tutaj to cos zupelnie normalnego. Wyjechalam
        > z tego miasta ponad 8 lat temu, nie mniej przyjezdzam do niego regularnie. W pr
        > acy, w ktorej pracowalam te 8 lat temu 5zl/godz to byla stawka, jaka moj byly p
        > racodawca placil za prace na produkcji.

        nie, 5zł/h w łódzkiem to nie jest normalna stawka
        ale tak, takie stawki były 8-10lat temu
        teraz tylko ludzie naprawdę przyparci do muru przyjdą do pracy za 5zł/h i zostaną do pierwszej wypłaty, do pierwszej tygodniówki, bo potem nie przyjdą bo praca za tak niską stawkę jest zwyczajnie upokarzająca.
        • niebieskie.oko Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 17.06.13, 00:10
          To co Ty uwazasz za upakarzajace, dla kogos innego moze byc na dana chwile darem od losu. Wiesz, ile mozna kupic taniego jedzenia za 20 zl ? Zgadzam sie, ze jest to stawka glodowa, ale sama pracodawczyni pisze, ze jest to na start. Jesli ktos sie sprawdzi i pracodawczyni bedzie zadowolona, stawka wzrosnie to z pewnoscia poleci moja prace jeszcze komus innemu. Praca zacznie paczkowac i z 4 godz/tydz zrobi sie 20 lub 25 godz./ tydz? Na dorobienie sobie w tych ciezkich czasach calkiem, calkiem. Od czegos trzeba zaczac!
          W wersji pesymistycznej ktos, kto zaakceptuje te stawke godzinowa, ucieknie po pierwszym tygodniu, i caly proces rekrutacyjny zacznie sie od nowa...

      • hermilion Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 24.06.13, 19:14
        Niestety takie sa realia - ostatnio rozmawiałem dłużej - w zeszłym roku - z paniami sprzataczkami w firmie w Warszawie .. pracują na umowę o dzieło i mają z tego poniżej 1000 zł. Strach ..

        Ale to nie znaczy że pochwalam zachowanie tej pani, która założyła wątek .. ja bym się wstydził ..
    • babka.pracujaca Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 21:20
      po pierwsze indigoblue napisała że jest pedantką więc podejrzewam ze sprzątanie będzie polegało na wytarciu kurzu itp , -mam koleżanke pedantkę i naprawdę w mieszkanku ma wszystko na błysk, sprzątania u niej nie ma za wiele ...( oh chciałbym być taka uporządkowanasmile)
      po drugie 5 zł na okres próbny raz w tygodniu na 3-4 godziny - 100zł miesięcznie a po próbnym trochę więcej - czy to jest mało?? Trzeba patrzeć w skali miesiąca 100zł , w sali roku to już 1200zł .Dla jednych mało , dla innych wiele.
      Mając więcej mieszkań do sprzątnięcia zarobi się więcej. Może warto poszukać więcej takich jednodniowych zleceń.W Kanadzie , USA ludzie tak właśnie sprzątają - rano jedno mieszkanko, potem drugie , innego dnia u innych, tu jakieś biuro do ogarnięcia i po miesiącu mają całkiem przyzwoite pieniądze.

      Więcej elastyczności ..

      • solejrolia Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 21:35
        jeśli ma to być 3-4 godziny w tygodniu to wychodzi 15-20zł za jedno sprzątanie. tak, to jest mało, bardzo mało. nawet na łódź. nawet na tzw. dorobienie do pensji, renty, czy emerytury.
        mnie się to kojarzy z żerowaniem na ludzkiej biedzie.
        i jest to smutne, że pomimo tak niskiej stawki zgłaszają się chętni ....
        a mając więcej mieszkań do sprzatania (rano Górna, po południu Julianka czy coś w tym stylu) zakłada się firmę, a wtedy zusy, podatek itd i za mniej niż 15zł nikt ci nie przyjdzie, bo koszty prowadzenia DG są w Polsce bardzo wysokie. takie są fakty.
        • astrum-on-line Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 22:08
          solejrolia napisała:

          > jeśli ma to być 3-4 godziny w tygodniu to wychodzi 15-20zł za jedno sprzątanie.
          > tak, to jest mało, bardzo mało. nawet na łódź. nawet na tzw. dorobienie do pe
          > nsji, renty, czy emerytury.
          > mnie się to kojarzy z żerowaniem na ludzkiej biedzie.
          > i jest to smutne, że pomimo tak niskiej stawki zgłaszają się chętni ....
          > a mając więcej mieszkań do sprzatania (rano Górna, po południu Julianka czy coś
          > w tym stylu) zakłada się firmę, a wtedy zusy, podatek itd i za mniej niż 15zł
          > nikt ci nie przyjdzie, bo koszty prowadzenia DG są w Polsce bardzo wysokie. tak
          > ie są fakty.


          Święta racja !
    • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 22:25
      Drogie Koleżanki i Koledzy Forumowicze,

      Patrzyłam na stawki, za jakie ogłaszają się ludzie w Łódzkim przy pomocy w domu - i wielokrotnie spotkałam się z kwotą wywoławczą 7 pln/h - czy w takim razie uważacie, że to godna kwota (nawet dziś tworząc ogłoszenie)?

      Słuchajcie, nie trolluję, badam rynek, i naprawdę zapłacę więcej ale czy Wy naprawdę myślicie, że te 2 zł od mojej ceny podstawowej do ich oczekiwanej robią różnicę?

      Przysięga, nie chcę trollować, chcę pogadać o tym.


      • maciejka_73 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 22:36
        A co zrobisz, jeżeli rzeczona nie zmieści się w wyznaczonym czasie - to jest jeszcze dla mnie istotne pytanie, tzn jeżeli przekroczy 4h to dokańcza na własny koszt?
        • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 18.06.13, 10:54
          Oczywiście, że nie...o ile nie wygląda to tak, że przez te 4 godziny zamiast sprzątać siedzi na telefonie i rozmawia.
          Wg mnie 4 godziny to dość dużo czasu tygodniowo, poza tym wzięłam osobę mieszkającą blisko mnnie
      • nerri Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 22:40
        Ok, oferty za taka kwotę są, nie tylko za sprzątanie ale też np. za opiekę nad dziećmi. Ale z doświadczenia wiem, że usługi osób, które zgodzą się pracować za taką stawkę są - takie jak stawka, czyli bardzo nędzne.

        Są też stawki sensowne, czyli te minimum 10 zł za godzinę(100% więcej niż Twoja stawka wyjściowa,a im bardziej "dorywcza" praca tym stawka większa).

        I zgodzę się z tym, że stawka 5-7 zł obowiązywała parę lat temu.

        Ale fakt faktem - z desperacji człowiek będzie pracował i za 3, póki nie znajdzie czegoś innego, lepszego. Osoba dobra w tym co robi nie pracuje za taka stawkę, bo ma możliwość wyboru.
      • solejrolia Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 16.06.13, 22:48
        robi różnicę, niewielką, ale tak, robi:
        3-4 h x 7 zł/h -> 21-28zł za jedno sprzątanie, (a nie 15-20zł)
        21-28 x 4 ->84- 112zł (a nie 60-100 zł)
        za prace sezonowe, dorywcze, fizyczne, facet dostanie najmniej 9-10zł/h,
        zatem sprzątanie? 7-8zł? jeśli znajdziesz panią chętną za taką stawkę?...w kazdym razie nie jest już tak żenującą stawką jak 5zl/h
        • saphire-2 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 17.06.13, 08:25
          To jest przerażające, naprawdę, że ludzie nie maja pracy i pójdą sprzatac za tak małe pieniądze.
    • 1yna-taka Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 17.06.13, 08:37
      Zarobię u ciebie 15 zł a na bilety wydam po 5zł w jedną stronę co daje mi 10zł straty i 5zarobku, chyba się nie zdecydujetongue_out
    • virgaaurea Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 17.06.13, 09:24
      a ja mam do was (tych, ktorzy sie oburzaja) pytanie;
      tez nie chce trollowac, po prostu bardzo chcialabym wiedziec;

      czy ci, ktorzy sie tak oburzaja, ze stawka jest zenujaco niska nie kupuja produktów z chin, bangladeszu czy nawet rumunii czy bulgarii?

      gdzie kupujecie sobie tshirty/letnie bluzeczki na przyklad? polskiej produkcji za godziwa stawke godzinowa?

      pytam absolutnie serio - bo te rzeczy sa wyprodukowane za wiele bardziej glodowa stawke (biorac pod uwage koszty utrzymania w danym kraju) niz proponuje watkodawczyni;

      sama postawa "warto, zeby kazdy otrzymywal sluszna zaplate za swoja prace" jest bardzo szlachetna, tylko zastanawia mnie na ile to jest rzeczywiscie konsekwenta postawa, a na ile uczepienie sie akurat autorki watki;

      i moim zdaniem to jest ten sam mechanizm - "chce miec produkt czy usluge tak tanio, jak sie da", wielkiej roznicy nie widze;
      troche to stoi w sprzecznosci z pytaniem "jak najtaniej kupic x" "gdzie najtaniej dostac usluge y" - nikt sie wtedy nie przejmuje, ile poszczegolni wykonawcy (czasem to jest caly lancuch osob) na tym zarabiaja;

      nawiasem mowiac znam - nei znam realiow lodzkich, ale znam np. miasta 100tys. i 4 x 20zl na miesiac wiele osob wzieloby tam z pocalowaniem reki;
    • joanna_poz Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 17.06.13, 09:43
      to jest 5 zł NETTO czy BRUTTO?
      zakładajac że podałaś aż tyle danych o sobie radziłabym ozusowanie i opodatkowanie tej umowysmile
      • wyihdia Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 18.06.13, 12:58
        za 2,50 na rękę to już naprawdę nikogo nie znajdzie

        Strasznie smutny wątek. Porównanie z Bangladeszem trafne
        • astrum-on-line Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 18.06.13, 15:35
          Znajomy szukał ostatnio pracy jako ochroniarz. Dostał propozycję 3,30 na godzinę. Nawet nie wiem czy brutto czy netto bo to już i tak wszystko jedno. Jakaś tragedia w Polsce się porobiła.
          • szpil1 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 21.06.13, 22:42
            astrum-on-line napisała:

            > Znajomy szukał ostatnio pracy jako ochroniarz. Dostał propozycję 3,30 na godzin
            > ę. Nawet nie wiem czy brutto czy netto bo to już i tak wszystko jedno. Jakaś tr
            > agedia w Polsce się porobiła.

            Tato koleżanki dorabia na emeryturze w firmie ochroniarskiej i ma stawkę 3, 80 zł na godzinę. W moim rodzinnym miasteczku w okolicach Białegostoku panie w sklepach spożywczych mają 5 zł za godzinę, jest też sklep gdzie włascicielka płaci 3 zł. I pracownicę znalazła.
            Ta sama miejscowośc - panie pracujące jako kucharki w domu weselnym - też 3 zł za godzinę, praca na czarno.
    • anka835 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 17.06.13, 14:28
      Poszukaj może kogoś w sąsiedztwie, kto nie musi dojeżdżać, kto mieszka dwa bloki dalej. Ja bym chętnie dorobiła sobie na waciki sprzątając, tyle, że chciałabym mieć blisko do sprzątanego mieszkania.
      • verdana Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 17.06.13, 15:01
        Wierzę, ze zdesperwowani ludzie pójda pracować nawet za takie pieniądze. I uwazam, własnie dlatego, ze jest to cholernie nieuczciwe ze strony osoby względnie zamożnej wykorzystywac czyjąś desperację, aby praktycznie niemal za darmo mieć posprżątane mieszkanie. To nie chodzi tylko o tę jedną zatrudnioną osobę, tylko takze o psucie rynku - jesli wszyscy będą dawać takie stawki, to potem pani do sprzatania nie dostanie więcej - po co, skoro znajoma płaci grosze?
        Ja za sprzatanie płacę znacznie wiecej i to swiadomie. Jesli wymagam pracy, to przynajmniej mam poczucie, zę płacę za nia uczciwei i obie strony robią dobry interes, a nie tylko jedna.
        • beatrix_75 do Virgaaurea 18.06.13, 11:08
          Bardzo słuszne wnioski .
          Wiele osob przestaloby kupowac , gdyby odbyły wycieczkę do chińskiej fabryky.
          ale kupujemy , bo nie widzimy ," nie wiemy" , towary sa anonimowe , maja jedynie metke z ceną .
          Z drugiej strony jednak dla tych ludzi ( Chiny , Bangladesz ..) taka praca to jedyne żródlo utrzymania ...
          Istota Fair trade bardzo słuszna w założniach ,ale jakze trudna do zrealizowania ,nie chcemy sie tym interesowac , zamykamy oczy i uszy .
          Ogólnie świat schodzi na psy ...sad
          • joanna_poz Re: do Virgaaurea 18.06.13, 11:10
            słuszne jak słuszne..

            ubrac się MUSISZ. jak Cię nie stać na droższe ciuchy to MUSISZ kupić te tańsze, goła chodzić nie będziesz...
            pani do sprzątania miec nie musisz, tym bardziej jak Cię na nią obiektywnie nie stac.
            • indigoblue Re: do Virgaaurea 18.06.13, 11:23
              gdyby nie było mnie stać na pomoc to zwyczajnie bym jej nie brała więc wniosek nietrafiony...inna kwestia jest taka, że ludzie z większymi dochodami (celowo nie używam tu słowa zamożniejsi) racjonalizują swoje wydatki (nie czytaj oszczędzają) i skoro za to samo mogą zapłacić mniej to zapłacą;
              mam wrażenie, że powinnaś tym 20 paru osobom, które chcą u mnie pracować wyperswadować z głowy dodatkowy zarobek 100 zł w skali miesiąca; co z tego, że mogą za to kupić jedzenie na tydzień, ale przecież ja jestem trollem i złym pracodawcą, który chce wyzyskiwać biedniejszych od siebie...ciekawe jakby zareagowała umówiona osoba, która przypuszczalnie robi sobie plany odnośnie tych 1200 zł - 1500 zł rocznie dodatkowego dochodu, iż ze względu na krytyczne wpisy na forum jednak jej nie wezmę, a ona tego nie zarobi...
              • beatrix_75 Re: do Virgaaurea 18.06.13, 11:39
                Ja piszę o osobach , które byłoby stać na np. koszulke za 30-40 zł , ale po co mają przepłacac , skoro mogą kupić za 15-20 .
                Tym bardziej ,ze te droższe koszulki tez w przeważajacej czesci sa szyte w Chinach , tylko mają ładną metkę i logo znanego producenta .
                Wracając do głównego watku - skoro autorka ma chętnych za taką cenę , to dlaczego ma płacić więcej .W imię solidarnosci społecznej ?
                A moze ona też jest "wykorzystywana " pracy i pracuje za mniej niż powinna ?
                Takie kurde CHORE czasy .
            • virgaaurea Re: do Virgaaurea 18.06.13, 11:48
              Jeszcze raz napisze, ze nie chce trollowac i wywolac burzy, po prostu mnie temat interesuje i chcialabym kulturalnie podyskutowac; Sama chciałabym sobie pewne rzeczy ułożyć i zdecydować czy płacić komuś, czy robić je samodzielnie.
              mam nadzieje, ze indigo nie ma mi za zle lekkiego offtopu;

              > słuszne jak słuszne..
              > ubrac się MUSISZ. jak Cię nie stać na droższe ciuchy to MUSISZ kupić te tańsze,
              > goła chodzić nie będziesz...
              wiekszosc z nas (o ile nie wszyscy) ma wiecej ubran niz tak NAPRAWDE potrzebuje, to po pierwsze; zwykle chcemy miec wiecej/w lepszym stanie (nie mówię, że to źle, sama mam mnóstwo, ale nie ma co dorabiać teorii, że to konieczność życiowa);
              Ubrania nam się podobają, więc kupujemy nowe, albo wymieniamy gorsze na lepsze jakościowo, albo na bardziej dopasowane do naszej figury, takie, w których wyglądamy korzystniej, albo też bardziej zgodne z modą. Nie dlatego żeby nie chodzić gołym.

              Gdyby nie było ubrań z azji tylko z Europy albo fair trade, odpowiednio droższe - zapewniam cię, że nikt by w Polsce goły nie chodził, po prostu mielibyśmy w szafach mniej, rzadziej byśmy wyrzucali, nie rzucali się tak bardzo na nowe - bo modne itd.;

              Poza tym - ubrania to jeden przykład tylko - inny, np. usługi - idziesz np. do fryzjera - i strzyże cię nie właściciel, ale pracownik, w małym mieście (80tys.) to kosztuje 20-25 zł (takie są stawki). Pracownica ma z tego góra 10zł. Serio, interesujesz się tym, szukasz fryzjera za 50 (to nie personalnie do ciebie, ale wszystkich, którzy "naskoczyli" trochę na indygo), żeby pracownica miała ze 20-25 czyli w miarę godną stawkę za godzinę pracy do której jednak potrzeba kwalifikacji większych niż do sprzątania?
              Inny przykłąd - zapisujesz dziecko na kurs językowy w szkole językowej. Jeśli płacisz za semestr powiedzmy 700 w małej grupie, nauczyciel (wykwalifikowany, po studiach) ma z tego za godzinę tyle, co fryzjerka (piszę o tym samym miasteczku, akurat znam realia). Serio, szukasz innego, droższego kursu, interesujesz się, żeby nauczyciel miał godną stawkę?

              i jeszcze jedno - dla tych ludzi w Bangladeszu/Chinach to jedyne źródło utrzymania (pomijam już to, że to nie do końca prawda, to raczej wygodna wymówka, ale to temat na odrębną dyskusję) - podobnie mogę powiedzieć, że dla tych 20 osób, które się zgłosiły do indigo to jest jedyne źródło dochodu; jakby miały lepszy zarobek gdzie indziej, przecież by się nie pchały do takiej pracy za 5pln/h;
              • indigoblue Re: do Virgaaurea 18.06.13, 11:53
                oczywiście nie mam nic przeciwko ...przyznam szczerze, że nie przypuszczałam, iż taką burzę wywołam, tym bardziej, iż jak na początku napisałam chcę płacić po sprawdzeniu większą stawkę;

                też off topikowo - chyba powinnyśmy zacząć pisać na tym forum, iż odradzamy innym osobom dorabiania, gdyż będą próbować nas straszyć zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa wink
                • virgaaurea Re: do Virgaaurea 18.06.13, 12:11
                  > też off topikowo - chyba powinnyśmy zacząć pisać na tym forum, iż odradzamy inn
                  > ym osobom dorabiania,

                  ja czym czesciej sie nad tym zastanawiam, tym czesciej dochodze do wniosku ze wole rozne w miare proste rzeczy zrobic sama, m. in. dlatego mnie ten temat zainteresowal;

                  z przestepstwem wydaje mi sie ze to absurd - przeciez mozna zawrzec umowe o dzielo, sprzatniecie pomieszczenia pod to podpada, jest swoboda ksztaltowania umow cywilnoprawnych;
                  • indigoblue Re: do Virgaaurea 18.06.13, 12:18
                    oczywiście, że tak - a efektem, odróżniającym umowę o dzieło od umowy zlecenia jest właśnie ten porządek wink trochę żartem, ale umowa o doprowadzenia mieszkania do stanu czystości to nie umowa starannego działania (zlecenie) a skutku - porządku wink
          • wyihdia Re: do Virgaaurea 18.06.13, 19:46
            Ano niestety. Rzetelne podejście do FT zabrałoby tym ludziom być może jedyną szansę na miskę ryżu.
          • guderianka Re: do Virgaaurea 20.06.13, 15:59
            Wiele osob przestaloby kupowac , gdyby odbyły wycieczkę do chińskiej fabryky.
            > ale kupujemy , bo nie widzimy ," nie wiemy" , towary sa anonimowe , maja jedyni
            > e metke z ceną .
            > Z drugiej strony jednak dla tych ludzi ( Chiny , Bangladesz ..) taka praca to j
            > edyne żródlo utrzymania



            Mąż kupuje buty.
            250zł
            Metka: Bangladesz
            Pyta czy sa jakieś inne, robione gdzie indziej
            Są, z Chin i Korei tongue_out
            Trudno kupić coś nie z RPC
        • falllen_angel Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 20.06.13, 08:51
          verdana napisała:

          > Wierzę, ze zdesperwowani ludzie pójda pracować nawet za takie pieniądze. I uwaz
          > am, własnie dlatego, ze jest to cholernie nieuczciwe ze strony osoby względnie
          > zamożnej wykorzystywac czyjąś desperację, aby praktycznie niemal za darmo mieć
          > posprżątane mieszkanie. To nie chodzi tylko o tę jedną zatrudnioną osobę, tylko
          > takze o psucie rynku - jesli wszyscy będą dawać takie stawki, to potem pani do
          > sprzatania nie dostanie więcej - po co, skoro znajoma płaci grosze?

          To tak zwane według Ciebie psucie rynku to tak naprawdę mechanizm kształtowania ceny w wyniku równoważenie popytu oraz podaży czyli mówiąc wprost tzw. wolny rynek.

          Welcome in the real world, Neo...

          Czy nie o to walczyliście jakieś 20 lat temu burząc mur?

          W.
          • verdana Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 20.06.13, 21:51
            Nie, zdecydowanie nie o to.
    • sylwiam_m łamiesz prawo 18.06.13, 11:39
      Ale chamstwo, proponować taką stawkę i łamać prawo i tak już udręczonych pracowników.
      Normalnie nie chce mi się nawet z takimi chamami gadać ale zapamiętałam Cię z wpisu o drogiej polędwicy, szukałam wtedy dla mojej alergiczki. Jakim trzeba być człowiekiem żeby tak upokarzać bliźnich. Masz kasę płać normalne stawki, nie masz sprzątaj sama ot co.

      1)Wynagrodzenie minimalne W lipcu ilość przepracowanych godzin dla pracowników zatrudnianych na stawkę godzinową to 184. Prosty rachunek 184 x 5 = 920 złotych, tyle zarobiłaby ta osoba gdyby pracowała miesiąc. Przypominam, że minimalna stawka netto w Polsce to 1181,31 czyli minimalna stawka za godz. NETTO to 6,42. CZYLI 8,70 BRUTTO i lipiec jest m-cem wyjątkowo niekorzystnym dla pracujących, muszą przepracować sporo godz., w sierpniu już przepracują 168 godz. czyli netto to już 7,03 godz., przy Twojej stawce wynagrodzenie miesięczne to 840 złotych, żenada.
      2)Nic nie piszesz o warunkach zatrudnienia, to ma być zlecenie? umowa o dzieło?(w tym wypadku raczej nielegalna) czy cząstka etatu? Wiesz praca na czarno jest w Polsce karana.
      3)TWÓJ URZĄD SKARBOWY TO ZDAJE SIĘ ŁÓDŹ POLESIE - zdobycie IP dla US to żaden problem, a na pisemne zgłoszenie zamiaru popełnienia przestępstwa skarbowego Naczelnik zareaguje, zapewniam Cię.
      • indigoblue Re: łamiesz prawo 18.06.13, 11:49
        Twój wpis jest żenujący:
        1. Strony maja swobodę kształtowania umów cywilnoprawnych i wysokości wynagrodzenia - um. o pracę a u. cywilnoprawne to zasadnicza różnica;
        2. bardzo proszę chcesz zawiadamiać US - śmiało
        3.trudno, żebym na forum miała podawać szczegóły - może jeszcze numer telefonu i adres - kuriozum
        4. tym wpisem naruszasz moje dobra osobiste - poczytaj o konsekwencjach jeśli chcesz rozmawiać w ten sposób;
        dalej komentować nie będę bo nie ma sensu
        • hermilion Re: łamiesz prawo 24.06.13, 19:21
          > 1. Strony maja swobodę kształtowania umów cywilnoprawnych i wysokości wynagrod
          > zenia - um. o pracę a u. cywilnoprawne to zasadnicza różnica;

          Nie jeśli ustawa mówi inaczej .. a tu mówi i jest właśnie po to aby chronić biednych przed takimi .. s...mi jak ty

          > 2. bardzo proszę chcesz zawiadamiać US - śmiało

          Proszę bardzo .. wystarczy wysłać niniejszy wątek do nich i sami cie znajdą

          > 4. tym wpisem naruszasz moje dobra osobiste - poczytaj o konsekwencjach jeśli c
          > hcesz rozmawiać w ten sposób;

          Nie narusza - straszenie konsekwencjami zgodnymi z prawem np. przestań bo cie podam do sądu lub przestań bo zawołam policję jest w 100% zgodne z prawem.

          Sama jesteś smieszna .. i należą ci się konsekwencje - po to abyś zrozumiała czym jesteś i nauczyła się - poprzez strach czego czynić nie wolno.

          Bo już tak niestety jest że chama kultury można nauczyć tylko strachem ..
          • hermilion Re: łamiesz prawo 24.06.13, 19:24
            www.bip.izbaskarbowa.lodz.pl/787/
      • johana75 Re: łamiesz prawo 18.06.13, 11:52
        Nie sądzisz że trochę przesadzasz? Nikt nie zatrudni pani na umowę do posprzątania mieszkania, bo ani pracodawcy ani pracobiorcy się to nie opłaca, taki chory system...
        Tak zakabluj dziewczynę niech trzęsie portkami...tylko pomyśl o tych chętnych do pracy, że jak ona nikogo nie zatrudni to nikt nie zarobi i nie beda mieli nawet tych marnych kilkudziesięciu zł...

        ja z chęcią tez bym kogoś zatrudniła do sprzątania, ale nie potrafiłabym zaufać raczej (moge byc w domu oczywiście jak ktoś sprząta). Poza tym raczej nie byłabym zadowolona bo jestem pedantką, która uważa że sprząta najlepiej (jeśli chodzi o swoje mieszkanie ;p)

        u nas też sa takie ceny za sprzątanie 5-8 zł/h jakbym miała wybór to tez płaciłabym mniej niż więcej...
        • sylwiam_m Re: łamiesz prawo 18.06.13, 12:21
          Ona może zatrudnić za normalną stawkę, stać ją. Jak można ludziom proponować coś takiego?
      • falllen_angel Re: łamiesz prawo 18.06.13, 11:58
        sylwiam_m napisała:

        > Ale chamstwo, proponować taką stawkę i łamać prawo i tak już udręczonych praco
        > wników.

        Jak są udręczeni to niech sobie idą do parku wypocząć, a nie ustawiają się w kolejce pod 5 PLN na godzinę, prawda? Mogą też zrezygnować zupełnie z pracy, wtedy będą mieli 7 dni na odpoczynek...

        > Jakim trzeba być człowiekiem żeby tak upokarzać bliźnich.

        Jeżeli już ktoś się upokarza to Ci, którzy zgadzają się pracować za takie stawki.

        > Masz kasę płać normalne stawki,

        Kasę ma się zwykle dlatego, że się jej nie trwoni tam gdzie nie ma takiej potrzeby.

        > nie masz sprzątaj sama ot co.

        A to jest zupełnie inny temat. Z osobistego doświadczenia to ja wolę wiele rzeczy zrobić sam niż dać to do wykonania pracownikowi za 5 PLN. Pracownik za 5 PLN to nie potrafi nawet porządnie samochodu umyć.

        > 2)Nic nie piszesz o warunkach zatrudnienia, to ma być zlecenie? umowa o dzieło?
        > (w tym wypadku raczej nielegalna) czy cząstka etatu? Wiesz praca na czarno jest
        > w Polsce karana.

        Naprawdę, praca na czarno jest w Polsce karalna?!?!? Od kiedy? Nie może być.... Ciekawe dlaczego szarą strefę szacuje się na 30-35% Powinni ich wszystkich pozamykać w więzieniach. Ciekawe dlaczego jeszcze nie siedzą!!? No jak to jest możliwe?!

        Może dlatego, że mamy takich wzorowych stróżów prawa:

        wyborcza.pl/1,87648,14113848.html
        Swoją drogą ciekawe, że tylko 6 ludzi było uczciwych. Potwierdza się, że Polacy w 75-80% to kurwy i złodzieje....

        > 3)TWÓJ URZĄD SKARBOWY TO ZDAJE SIĘ ŁÓDŹ POLESIE - zdobycie IP dla US to żaden p
        > roblem, a na pisemne zgłoszenie zamiaru popełnienia przestępstwa skarbowego Nac
        > zelnik zareaguje, zapewniam Cię.

        Ja wiem, że Polska to jest zupełnie popierdolony kraj. Ale za zamiary popełnienia to chyba jeszcze nie karzą, prawda?

        Zmartwię Cię, przysłowiowy pies z kulawą nogą się nie zainteresuje nawet...

        W.
        • mama_dorota No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 12:03
          A było trochę spokoju...
          • falllen_angel Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 12:12
            mama_dorota napisała:

            > A było trochę spokoju...

            Zgadzam się z Tobą, że pijany, pod wpływem narkotyków, nie pamiętający co się działo, stróż prawa rabujący z premedytacją bankomat to nie jest najsmaczniejszy obrazek.

            W.
          • sylwiam_m Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 12:26
            Mamo Doroto przepraszam Ciebie i wszystkich oszczędzających forumowiczów. Bardzo lubię to forum, jego założycielkę podglądam na blogu i podziwiam za hart ducha , oszczędność, zapobiegliwość i pracowitość. Takie byty z tak chamskimi "ogłoszeniami" tylko psują obraz oszczędzających. Oszczędzanie to racjonalne wydawanie zgromadzonych środków, a nie dorabianie się kosztem zdesperowanego, biedniejszego bliźniego. Takie właśnie chamstwo i akceptacja jego napędza ten rabunkowy kapitalizm w Polsce.
            • indigoblue Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 12:32
              sylwiam_m napisała:

              Takie byty z tak chamskimi "ogło
              > szeniami" tylko psują obraz oszczędzających.

              Ogarnij się, takie sformułowania świadczą o Twoim braku kultury. Chcesz wyrazić Swoją ocenę -ok, masz do tego prawo, ale zrób to z godnością i w sposób inteligentny a nie ja"szczekający pijaczyna spod budy" (niestety musiałam zniżyć się do Twojego poziomu żebyś miała szansę zrozumieć).

              Żenada
              • sylwiam_m Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 13:48

                > Ogarnij się, takie sformułowania świadczą o Twoim braku kultury. Chcesz wyrazić
                > Swoją ocenę -ok, masz do tego prawo, ale zrób to z godnością i w sposób inteli
                > gentny a nie ja"szczekający pijaczyna spod budy" (niestety musiałam zniżyć się
                > do Twojego poziomu żebyś miała szansę zrozumieć).
                >
                > Żenada

                Żenada to jest jak prawniczka podaje w necie tyle danych osobowych, że można jednym kliknięciem myszy znaleźć zawód, miejsce pracy, CV i zdjęcie. Nieźle to rokuje na przyszłą karierę p.radczyni co pracowników za 5 zeta/godz. na czarno zatrudnia. W krajach gdzie kapitalizm nie jest rabunkowy taki prawnik jest już raczej skończony. I nie wyjeżdżaj mi tu z naruszaniem dóbr osobistych bo o te swoje dobra to sama bardzo marnie dbasz. A na drugi raz nie podawaj e-maila na którego sama szukasz zleceń.
                • indigoblue Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 14:42
                  żal mi czasu na Ciebie EOT
            • falllen_angel Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 12:35
              sylwiam_m napisała:

              > Mamo Doroto przepraszam Ciebie i wszystkich oszczędzających forumowiczów. Bardz
              > o lubię to forum, jego założycielkę podglądam na blogu i podziwiam za hart duch
              > a , oszczędność, zapobiegliwość i pracowitość. Takie byty z tak chamskimi "ogło
              > szeniami" tylko psują obraz oszczędzających. Oszczędzanie to racjonalne wydawan
              > ie zgromadzonych środków, a nie dorabianie się kosztem zdesperowanego, biedniej
              > szego bliźniego. Takie właśnie chamstwo i akceptacja jego napędza ten rabunkowy
              > kapitalizm w Polsce.

              Kapitalizm jest wszędzie taki sam.

              Trzeba zrozumieć, że praca jest towarem jak każdy inny, jak jabłka czy kiełbasa. I cenę tego towaru ustala prawo popytu i podaży. Jak idziesz do sklepu i widzisz kiełbasę po 4.99 to płacisz przy kasie 10, bo wydaje Ci się, że taka cena jest uczciwa?

              W Łodzi pracy nie ma i nie będzie. A to dlatego, że sterowanym przez CIA robotnikom wmówiono, że jak rozwalą przemysł z wielowiekową tradycją to będzie im się żyło jak w "Dynastii". Można powiedzieć mają co chcieli...

              W.
              • sylwiam_m Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 12:53

                >
                > Kapitalizm jest wszędzie taki sam.
                >
                > Trzeba zrozumieć, że praca jest towarem jak każdy inny, jak jabłka czy kiełbasa
                > . I cenę tego towaru ustala prawo popytu i podaży. Jak idziesz do sklepu i widz
                > isz kiełbasę po 4.99 to płacisz przy kasie 10, bo wydaje Ci się, że taka cena j
                > est uczciwa?

                > W.
                Aniele, pewnie, że praca jest towarem. Czymś innym jest proponowanie stawki najniższej, a czymś innym stawki żenująco - upokarzającej, która wykorzystuje mniej zaradnego bliźniego. To pierwsze to zwykły kapitalizm, to drugie to rabunkowy. Niedawno umawiałam się z Panem, który wykonuje u mnie drobne prace remontowe, też się targowałam ale w granicach ogólnie przyjętej stawki.
                • falllen_angel Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 18.06.13, 13:54
                  sylwiam_m napisała:

                  >
                  > >
                  > > Kapitalizm jest wszędzie taki sam.
                  > >
                  > > Trzeba zrozumieć, że praca jest towarem jak każdy inny, jak jabłka czy ki
                  > ełbasa
                  > > . I cenę tego towaru ustala prawo popytu i podaży. Jak idziesz do sklepu
                  > i widz
                  > > isz kiełbasę po 4.99 to płacisz przy kasie 10, bo wydaje Ci się, że taka
                  > cena j
                  > > est uczciwa?
                  >
                  > > W.


                  > Aniele, pewnie, że praca jest towarem. Czymś innym jest proponowanie stawki naj
                  > niższej, a czymś innym stawki żenująco - upokarzającej,

                  Co to jest stawka najniższa a co to jest żenująco-upokarzająca? I czym się one różnią?

                  > która wykorzystuje mniej zaradnego bliźniego.

                  Jak można mówić o wykorzystywaniu bliźniego, skoro on sam - posiadając wolną wolę - się godzi?

                  > . Niedawno umawiałam się z Panem, który wykonuje u mnie drobne prace remontowe,
                  > też się targowałam ale w granicach ogólnie przyjętej stawki.

                  Wybacz, ale nie ma czegoś takiego "jak ogólnie przyjęta stawka" czy też inny zwrot który mnie niezmiernie bawi "już tyle to kosztuje". Kosztuje tyle ile chcę za to zapłacić. Zawsze.

                  W.
                • anka835 Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 25.06.13, 18:39
                  Do "sylwiam_m"

                  Ten Pan, który wykonywał u Ciebie drobne prace remontowe - to fakturkę dostałaś, rachunek czy też to było na um-zlec czy o dzieło?
                  • sylwiam_m Re: No i już zupełnie niesmacznie się zrobiło. 10.07.13, 10:58
                    Odpowiem Ci, a co!
                    M. ma firmę podrejestrowaną w domu i zupełnie przez myśl nam nie przeszło robienie czegokolwiek bez faktury. Przecież to jest koszt.
    • yoko0202 wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 15:54
      po prostu
      nawet zakładając, że w tym czy innym miejscu jest biednie, o pracę ciężko i na pewno ktoś się trafi itp.
      jak dla mnie to jest po prostu żerowanie na cudzej biedzie, i uważam że taka praca jest warta o wiele więcej.
      ja rozumiem, że może nie jest to najłatwiejszy do życia kraj na świecie, ale już nie róbmy z Łodzi takiego Bangkoku, żeby za 4 godziny pracy fizycznej wypłacać równowartość 2 paczek fajek
      naprawdę się zbulwersowałam

      • verdana Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 16:49
        A ja nie rozumiem, jak specjalistka do spraw prawnych w firmie Redan SA moze oglaszać publicznie zamiar złamania prawa i zatrudnienia sprzataczki za groszowe stawki za darmo. Myślę,z e wobec tego,z ę konczy sie aplikację radcowską warto wiedzieć, ze publiczne ogłaszanie tego,że sie z prawa kpi jest co najmniej głupie. Jako też głupie jest podawanie swojego numeru telefonu telefonu 501230148... Na pewno nieuczciwy prawnik nie powinien pisać pism procesowych, ani tworzyć umów. Nie jest to dobra reklama, delikatnie mówiąc.
        Zastanawiam się nad zawiadomieniem firmy, czy zdają sobie sprawę, ze ich prawnik publicznie przyznaje sie do zatrudniania ludzi na czarno.
        • falllen_angel Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 17:25
          verdana napisała:

          > A ja nie rozumiem, jak specjalistka do spraw prawnych w firmie Redan SA moze og
          > laszać publicznie zamiar złamania prawa i zatrudnienia sprzataczki za groszowe
          > stawki za darmo.

          To za groszowe stawki czy jednak za darmo. Ja jednak widzę różnicę....

          > Na pewno nieuczciwy prawnik nie powinien pisać pism procesowych, ani tworzyć
          > umów. Nie jest to dobra reklama, delikatnie mówiąc.
          > Zastanawiam się nad zawiadomieniem firmy, czy zdają sobie sprawę, ze ich prawni
          > k publicznie przyznaje sie do zatrudniania ludzi na czarno.

          Tak jak pisałem już wcześniej, zanim podpierdolisz zastanów się do kogo podpierdalasz? W celach edukacyjnych polecam zapoznanie się ze stenogramami rozmowy jednego z komendantów wojewódzkich policji ze swoją podwładną oraz jaka to krzywda spotkała komendanta za takie traktowanie pracowników*.

          Czy taki policjant powinien być komendantem wojewódzkim? Czy w ogóle powinien być w policji?

          W.

          * podpowiadam: zasłużona emerytura w ciągu jednego dnia, 80.000 PLN odprawy i 10.000 emerytury.
        • indigoblue Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 18:55
          Bardzo proszę chociaż rzucasz się z motyką na słońce ...
          Czy gdzieś napisałam, że zatrudnię na czarno? Wręcz biorąc pod uwagę moją pozycję byłoby to głupie. Nie mam jednak żadnego powodu aby tłumaczyć się Wam na jakiej podstawie zatrudnię dziewczynę więc nie pakujcie mi się do portfela ani prywatnych spraw.

          Udowodnij to, że będę miała kogoś zatrudnionego na czarno a wtedy masz prawo robić donos.

          Poza tym nie mam powodu dla ukrywania swoich danych - ani numeru telefonu ani adresu e-mail. Wręcz przeciwnie, są one publicznie dostępne - mogę je nawet tutaj powtórzyć.

          Powtarzając je tutaj wpływasz wyłącznie na wzrost późniejszego pozycjonowania mojej przyszłej strony - tylko masz mały problem, nie umówiłyśmy się na wynagrodzenie za Twoją usługę.

          Ton w jakim co poniektórzy zaczynacie pisać posty to szczyt bezczelności ale rozumiem, nie ma to jak ludzka zazdrość. Przywykłam.

          Ciekawe w jakim czasie polecicie osobom chcącym dorobić pracę u kogoś w domu - wtedy pokażecie szczyt hipokryzji.

          • verdana Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 18:58
            Tak, na pewno zatrudnisz na umowę- zlecenie. Za 5 zł za godzinę. Na próbę.
            Teraz juz nie możesz zatrudnić na czarno i o to chodzi.
            Prawnik, który w tej sytuacji udostępnia swoje dane, jest marnym prawnikiem.
            • indigoblue Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 19:18
              Bardzo byś chciał, abym była marnym prawnikiem...lecz niestety, zmartwię Cię, jest wręcz przeciwnie i pewnie dlatego, w czasach gdy prawników jak przysłowiowych psów ja nie mam już czasu na sprzątanie...

              cieszy mnie również Twoja świadomość prawna co do rodzaju umów, sposobu ich rejestrowania i znaczenia określenia czas/okres próbny; zaprosiłabym Cie nawet na szkolenie ale wiesz, nie lubię uczyć kogoś, kto już na początku nie rokuje nadziei na istnienie szarych komórek i zdolność przyswajania wiedzy....

              nie wiem, czy nawet przyjęłabym Cie do siebie do domu do pomocy w skręcaniu mebli (bo jeśli się nie mylę to mężczyzną jesteś, jak nie to na sprzątanie); oj słabiutko

              • aandzia43 Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 20.06.13, 15:24

                > Bardzo byś chciał, abym była marnym prawnikiem...lecz niestety, zmartwię Cię, j
                > est wręcz przeciwnie i pewnie dlatego, w czasach gdy prawników jak przysłowiowy
                > ch psów ja nie mam już czasu na sprzątanie...

                Tym bardziej nie rób obory i nie psuj opinii klasie średniej taką żenadą. Marnowanie czasu (a podobno masz go mało) na dyskusje o tym, czy zapłacić sprzątaczce 15, 30 czy 40 zł tygodniowo jest niżej kreta. Ta dyskusja w ogóle nie powinna mieć miejsca.
            • falllen_angel Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 19:44
              verdana napisała:

              > Teraz juz nie możesz zatrudnić na czarno i o to chodzi.

              Być może zabrałaś jakimś dzieciom z Łodzi ich jedyne ciepłe posiłki w przyszłym miesiącu.

              Naprawiłaś trochę świata?

              Jesteś z siebie dumna?

              Życzę dalszych sukcesów w krucjacie do prawdy....

              W.

              • verdana Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 19:48
                Innymi słowy - pozwólmy ludziom wykorzystywać pracowników, to doskonały sposób, aby poprawić rynek pracy.
        • wyihdia Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 19:17
          W którym miejscu autorka proponuje na czarno ? I skąd przekonanie że jest nieuczciwym prawnikiem ?

          • astrum-on-line Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 21:06
            W którym miejscu autorka proponuje na czarno

            To te zawrotne 5 zł na godzinę to ma być brutto? Ful wypas po prostu.
            • nerri Są lepsze numery;) 19.06.13, 21:20
              Zdziwiłabyś się, ile osób proponuje pracę ZA DARMO. Znaczy taki wolontariat na rzecz biednych właścicieli firmwink
              I bynajmniej nie jest to praca typu "niewykwalifikowany pracownik i trzeba go przyuczyć, potem zatrudnić" Tylko raczej "po co wydawać pieniądze, jak do czarnej roboty można wynająć współczesnego niewolnika* naobiecywać mu - a jak się zniecierpliwi - wywalić i kolejnego przygarnąć"

              *współczesny niewolnik tym różni sie od niewolnika, że niewolnikowi trzeba było zapewnić wikt i opierunek, współczesny ma się żywić trawą i mieszkać w gustownym kartonie pod mostem, opcjonalnie "pracę" taktować jako niedochodową pasję.
              • samawsnach Re: Są lepsze numery;) 19.06.13, 21:36
                Nie, no proszę, niektóre z was ostro tu przeginają, taka pyskówka jakoś do tego forum nie pasuje.
                Jasne- kwota śmiesznie niska, ale skąd wiadomo, czy potem nie będzie dwa razy tyle, to raz. A dwa - takie grosze naprawdę mogą ratować i wierzę, że tyle chętnych się zgłosiło.
            • wyihdia Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 19.06.13, 21:46
              Dlaczego nie ? Brutto na dzieło to coś ok 16% nie katastrofa.

              To też wyjaśnia dlaczego autorce nie opłaca się zatrudniać na czarno. Na kosztach oszczędza minimum 19 i jest 3 do przodu + spokojny sen.
        • anka835 Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 25.06.13, 18:51
          Verdano, zawiadomiłaś już firmę, że jej pracownik zamierza złamać prawo? Masz za dużo wolnego czasu, czy jak? Może mogłabyś przygotować się lepiej do prowadzenia zajęć w przyszłym roku akademickim? (Ostatnia ocena Twojej pracy nie była na 100%, o czym zapewne pamiętasz).
          • verdana Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 25.06.13, 20:04
            Może i zawiadomię. Po pierwsze - ocena mojej pracy była jak najbardziej OK, po drugie - nie łamię prawa.
      • aandzia43 Re: wstydziłabym się zaproponować taką stawkę 20.06.13, 15:13
        Tak, po prostu bym się wstydziła. Skąpić na i tak niewielkich wydatkach na służbę to obciach, pani mieszczko założycielko wątku (bo przecież nie hrabino - ludzie z klasą nie skąpią tak żenująco wink)
        I dyskusje o tym, że ludzie wezmą fuchę z pocałowaniem ręki, że będą szczęśliwi, że w ogóle coś zarobili może sobie panna wątkotwórczyni w d..ę wsadzić. Jak taka dobrze ludziom robiąca, to niech płaci od razu przyzwoicie, a niesprawdzającą się w działaniu dziewczynę po prostu więcej do sprzątania nie zaprasza.
    • naturella Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 17:29
      Nie widze w tym wątku, zeby autorka podawała swoj numer telefonu, miejsce pracy, zawód itp. Nie zagalopowalas sie trochę???
      • astrum-on-line Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 17:32
        Zawód i miejsce pracy autorki znalazłam w ciągu około 30 sekund. Może gdybym szukała minutę to bym znalazła i numer telefonu.
        • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:04
          znalazłabyś, znalazła - tak jak napisałam, jest on publicznie dostępny.

          Widzę , że potrafisz googlować. Ba, nawet chcesz szpiegować.

          W takim razie poczytaj o konsekwencjach publicznego obrażania w sieci, a potem mnie publicznie przeproś.
          Przypomnę, jestem prawnikiem, za chwilę radca prawnym i wiem, jak bronić swoich interesów i dobrego imienia.

          Niestety co poniektórzy narzuciliście taki ton rozmowy. Dobrze Wam zatem radzę wycofać się jak najszybciej.

          Powyższe odnosi się również do pozostałych osób, które obrzucają mnie inwektywami typu nieuczciwy prawnik, cham, itp. itd.
          • verdana Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:35
            Jakie dobre imię przy zatrudnianiu sprzataczki za 5 zł za godzinę? I bardzo dobrze, zę będziesz uczciwa i spiszesz umowę - wierzymy Ci, że spiszesz i będziesz spisywała z kazdą pania na okresie próbnym, oczywiście. Zawsze.
            • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 21:04
              mam nadzieję znaleźć 1 taką panią i zawrzeć z nią umowę zlecenia - wiesz, co jest jego specyfiką - może być rozwiązane w każdym czasie;
          • astrum-on-line Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 21:15
            Weź się kobieto zimnej wody napij. Nie szpieguję, bo mi to strzyka, zwisa i powiewa. Szkoda mi mojego czasu na interesowanie się takimi pierdołami. Ot laski pisały że cię znalazły w sieci to sprawdziłam czy faktycznie podajesz tak oficjalnie swoje dane. No podajesz, twój wybór i twoja sprawa.

            A pracownikom płać normalnie, to nikt ci nie będzie wytykał że wyzyskujesz ludzi. Dałaś ofertę jakby co najmniej prezesa firmy szukała za stawkę taką, że tylko usiąść i płakać. No i z łaski nawet jesteś wstanie zapłacić 5 zł. żal.pl
      • maciejka_73 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 17:42
        google rulezwink
        • verdana Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:01
          Znalazłem w niecałe 30 sekund. Jakim trzeba byc bezmyślnym prawnikiem, aby podawać swoje dane, zamierzajac zatrudnić kogokolwiek na czarno - bo wybaczcie, ale nie uwierzę w spisywanie umowy na okres próbny, za 5 zł za godzinę.
          Prawnicy łamiacy prawo mnie nie bawią. Przynajmniej teraz autorka na czarno zatrudnić juz nikogo za te 5 zł nie może - to powinno jej dać trochę do myślenia.
          • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:07
            Oczywiście, że może.

            Ale Autorce - przedsiębiorcy się to nie opłaca - poczytaj sobie dlaczego.

            Wyprzedzę Ciebie - nie chodzi o potencjalną odpowiedzialność karną za zatrudnianie na czarno.
          • wyihdia Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:27
            >Jakim trzeba byc bezmyślnym prawnikiem, aby podawać swoje dane

            Złota czcionka.
    • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:27
      Drodzy Koledzy Forumowcze,

      Ze względu na tok, jaki przybrał ten temat informuję, iż po moich 2,3 odpowiedziach na najbardziej szkalujące mnie posty szkoda mi już czasu na dalszą osobistą polemikę.

      Tych, którzy chcą wypowiadać się merytorycznie zapraszam. Pozostałym dziękuję - nie wnoszą nic inteligentnego do tematu.

      Uważacie, że powinnam zapłacić więcej - już pisałam, że zapłacę, ale po pewnym czasie.
      Uważacie, żeby nie zatrudniać na czarno - ja się z tym zgodzę - i też nie taki był zamiar. Nie będę wyjaśniać dlaczego, chyba, że na priv, (zajrzyjcie do ustawy o PIT).

      Tym, którzy zazdroszczą mi czegokolwiek i dlatego zioną jadem - no cóż, trzeba było myśleć wcześniej. Podobnie mówię tym, którzy sami zarabiają te 5zł/h a przypuszczalnie nie mają szans na więcej więc tutaj starają się rozładować swój stres.

      Pozostałym osobom merytorycznie się wypowiadającym dziękuję wink

      Tak, jestem prawnikiem i to dość dobrym, o czym nie świadczą moje przechwałki a obiektywne okoliczności.
      Niedowiarkom i osobom szkalującym moje dobre imię mogę tylko podać mój numer telefonu/ew. e-mail (a już macie) do osobistej weryfikacji - tylko niech przygotują się na koszty - porada u takiego prawnika jak ja kosztuje.
      • verdana Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:31
        Cóż, nie zazdrościmy, ale osiągnęłyśmy jedno - będziesz musiała podpisać z kimś umowę ze stawką 5 zł za godzinę. A więc ktoś będzie miał umowę o pracę i dowód, za ile pracował u Ciebie w domu. Nie bedzie miał okresu próbnego na czarno, bo przecież na to liczyłaś.
        Innymi słowy - jedna osoba bardzo na Twojej nieostrożności zyskała - i to nie Tysmile Jak na dobrego prawnika - słabo.
        Takiemu prawnikowi nie zapłaciłabym za porade ani grosza, bo prawnik powinien być przede wszystkim ostrożny i przewidujacy.
        • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:35
          verdana napisała:

          > Cóż, nie zazdrościmy, ale osiągnęłyśmy jedno - będziesz musiała podpisać z kimś
          > umowę ze stawką 5 zł za godzinę. A więc ktoś będzie miał umowę o pracę i dowód
          > , za ile pracował u Ciebie w domu. Nie bedzie miał okresu próbnego na czarno, b
          > o przecież na to liczyłaś.

          Jak do słupa-poczytaj moje posty powyżej. Mi nie zaszkodziłaś - zaszkodziłaś osobom, które chcą dorobić na czarno.

          > Takiemu prawnikowi nie zapłaciłabym za porade ani grosza, bo prawnik powinien b
          > yć przede wszystkim ostrożny i przewidujacy.

          Kochana przewiduję, polepszasz moją pozycję w wyszukiwarkach. Upsss, nie przewidziałas tego.
          • verdana Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 19:46
            Ciekawe, ile osób mr5zy o dorobieniu się na czarno, wbrw protestom pracodawców, wpychających im umowy o pracę.
            Ależ prosze bardzo, kazdy teraz, kto korzysta z wyszukiwarki, ma szanse przeczytać ten wątek. Potem niech podejmuje decyzjęsmile
            • falllen_angel Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 20:24
              verdana napisała:

              > Ciekawe, ile osób mr5zy o dorobieniu się na czarno, wbrw protestom pracodawców,
              > wpychających im umowy o pracę.

              Gdy czasami bywam w Polsce i korzystam tam z różnych usług to paragon fiskalny sam z siebie dostaję w 1 przypadku na 10, jeżeli o niego poproszę dostaję w kolejnych 2-3, ale oczywiście razem z fochem z przytupem. W pozostały przypadkach proponuje mi się oddalenie się szybko w innym kierunku (żeby nie użyć brzydkiego słowa na S...) albo dopłacenie przynajmniej dwudziestu kilku procent....

              (1) Myślę, że Ci ludzie świadomie i z własnego wyboru pracują na czarno.

              (2) Ilu już z nich zadenuncjowałaś?

              W.
              • incredibilmente Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 20:41
                Nie sądzę, by ktokolwiek podawał publicznie na forum swoje dane osobowe - imię, nazwisko, adres, mail, co automatycznie prowadzi do dostępu do informacji dot. numeru telefonu, obecnego pracodawcy oraz historii zatrudnienia, jak również wykształcenia.
                Bo to jest mało poważne.
                Może więc ktoś podszywa się pod w/w osobę?
                • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 20:46
                  ja jestem przedsiębiorcą - i z tego też względu są publicznie dostępne; ale dzięki wink
            • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 20:54
              Marzy o tym ogromne grono osób, które:
              1. ukrywają wysokość zarobów aby nie stracić świadczeń dodatkowych, zasiłków, rent itp.
              2. studiują i mają poniżej 26 rż
              3. pracują legalnie, ale potrzebują dorobić do pensji.

              • nerri Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 21:32
                Tyle, że prawnik powinien raczej potępiać zatajanie zarobków czy pracę na czarno? Przynajmniej OFICJALNIE wink
                • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 19.06.13, 21:37
                  ja nie ujawniam swojego stanowiska...odpowiadając na pytania wskazuję tylko fakty wink ;

                  prawnik w ogóle zawodowo nie powinien ujawniać swojego osobistego nastawienia do sprawy;

                  a co PR masz rację i nie nauczyłaś się tutaj niczego nowego wink niestety pyskówka dotycząca mojej osoby poszła za daleko tak, że już nie można było tego nie skomentować ;-( a wierz mi, do dziś się powstrzymywałam wink;

          • nerri Człowiek ciągle się uczy ciekawych rzeczy:D:D 19.06.13, 21:29
            A ja głupia jestemwink Zawsze myślałam, że w pewnych zawodach nie tyle ważne, żeby było o nas głośno, ile ważne, żeby ten rozgłos raczej pozytywny byłwink Robienie sobie samej czarnego PRu to jakaś nowa technika ?

            Nie uważam, że ta pyskówka jest ok - ale na pewno wdawanie się w nią z twojej strony nie jest zbyt dobrym posunięciemwink

            O stawce nie będę pisała - szukam obecnie pracy(nie przy sprzątaniuwink ) - w Łodzi i spotkałam się zarówno z sensownymi ofertami, jak i jeszcze bardziej żenującymi, więc jak dla mnie ta oferta nie jest jakoś bardzo szokująca(śmieszna jak i inne tego typu oferty owszem).
        • triss_merigold6 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 20.06.13, 09:25
          Skąd wniosek, że będzie to umowa o pracę, a nie cywilnoprawna?
          • nisar Jak cudownie jak ktoś się wypowiada, nie mając 20.06.13, 09:54
            pojęcia o czym się wypowiada!

            Jako Stara Kadrówa informuję, że opisane czynności bynajmniej nie będą przez Autorkę wątku podciągane pod umowę o pracę. Informuję, iż istnieje w Polsce umowa cywilnoprawna, czyli umowa zlecenie lub o dzieło (pod które posprzątanie mieszkania spokojnie można podciągnąć). Informuję, że student nie podlega obowiązkowi odprowadzania składek ZUS od takiej umowy. Informuję, że taka umowa do 200 zł. miesięcznie nazywa się umową ryczałtową i nawet podatku delikwent w ciągu roku odprowadzać nie będzie.

            Jako osoba z dużym doświadczeniem zawodowym i życiowym informuję także, że dla takiej studentki praca w mieszkaniu u dobrego prawnika to kolosalna szansa. Dziś będzie sprzątac mieszkanie, pokaże że jest odpowiedzialna, sumienna i pracowita, a jak czasami porozmawia z chlebodawczynią to wykaże się także inteligencją i poziomem, pojutrze prawniczka która będzie potrzebowała pomocy w kancelarii zatrudni ją do prostych prac biurowych, a za rok czy dwa studentka - jak dobrze pójdzie - będzie miała wszelkie szanse zostać asystentką dobrego prawnika. W swoim życiu widziałam mnóstwo takich karier, które zaczynały się od tego, że ktoś na początku, nie mając doświadczenia ani znajomości mamusi potrafił w pocie czoła wyrabiać sobie dobrą markę u tych, którzy coś znaczą.
            Głupie jesteście co poniektóre tutaj i dramatycznie krótkowzroczne, ot co.
            • joanna_poz Re: Jak cudownie jak ktoś się wypowiada, nie mają 20.06.13, 10:33
              Informuję, że taka umowa do 200 zł
              > . miesięcznie nazywa się umową ryczałtową i nawet podatku delikwent w ciągu rok
              > u odprowadzać nie będzie.

              jest nazywana ryczałtową, bo musi być odprowadzony podatek ryczałtowy, nie są naliczane koszty uzyskania przychodu.
              • nisar Re: Jak cudownie jak ktoś się wypowiada, nie mają 20.06.13, 10:58
                Tak, chodziło mi o to, że nie jest doliczana do dochodu rocznego, czyli nie będzie dodawana do dochodu opodatkowanego progresywnie.
            • aandzia43 Re: Jak cudownie jak ktoś się wypowiada, nie mają 20.06.13, 15:31
              W
              > swoim życiu widziałam mnóstwo takich karier, które zaczynały się od tego, że kt
              > oś na początku, nie mając doświadczenia ani znajomości mamusi potrafił w pocie
              > czoła wyrabiać sobie dobrą markę u tych, którzy coś znaczą.

              Ja też widziałam smile Ale ci, u których tę dobrą markę ten i ów sobie wyrobił nie byli małostkowymi centusiami. Przy skąpiradłach bez klasy najpracowitszy się nie posili.
            • hermilion Re: Jak cudownie jak ktoś się wypowiada, nie mają 24.06.13, 19:42
              To stara kadrowo naucz się prawa - o tego:

              www.pip.gov.pl/html/pl/porady/07061000.htm
              I to:
              www.pip.gov.pl/html/pl/porady/07061004.htm
              "Jeżeli jednak umowa zlecenia wykonywana jest w warunkach podporządkowania, w określonym miejscu i czasie, osobiście (nie można w przypadku niemożności wykonywania zleconych czynności powierzyć ich innej osobie) i odpłatnie to należy uznać, iż umowa ta jest faktycznie umową o pracę."

              Sprzątanie, osobiście, w wyznaczonym miejscu i czasie, odpłatnie?

              " Zgodnie bowiem z art. 22 Kodeksu pracy - przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca - do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem i zatrudnienie w tych warunkach jest zatrudnieniem na podstawie stosunku pracy, bez względu na nazwę zawartej przez strony umowy."

              "Przepis ten zakazuje także zastępowania umowy o pracę umową cywilnoprawną, która jest wykonywana w takich właśnie warunkach."

              Pani prawniczce i kadrowej polecam powyższe zdanie apropo nie łamania prawa.
            • izazdo marzenia scietej glowy, stara kadrowo 09.07.13, 13:57
              Asystenka dobrego prawnika nazywa sie aplikantka i pracuje za darmo albo za kilkaset zlotych. Przyszla radca ma zatrudniac sprzataczke do pomocy w kancelarii, kiedy na jej skrzynke mailowa bedzie przychodzic kilka, kilkanascie, kilkadziesiat cv od aplikantow dziennie (bez zadnego ogloszenia) ? Takie kariery byly, ale lata temu. Teraz aplikantow liczy sie w tysiacach i nie sa to glupi ludzie, wiec zatrudnienie studentki-sprzataczki w charakterze asystenki jest bardzo malo prawdopodobne. No chyba, ze sprzataczka tez bedzie aplikantka, co by mnie mocno nie zdziwilo. Za aplikacje sie placi, o prace w zawodzie trudno, a za cos zyc trzeba. Wtedy faktycznie, sprzatanie u pani radczyni moze przewazyc.
            • jolunia01 Re: Jak cudownie jak ktoś się wypowiada, nie mają 09.07.13, 15:15
              nisar napisała:

              > pojęcia o czym się wypowiada!
              >
              > Jako Stara Kadrówa informuję, że opisane czynności bynajmniej nie będą przez Au
              > torkę wątku podciągane pod umowę o pracę. Informuję, iż istnieje w Polsce umowa
              > cywilnoprawna, czyli umowa zlecenie lub o dzieło (pod które posprzątanie miesz
              > kania spokojnie można podciągnąć).

              Jako "Stara Kadrówa" powinnaś wiedzieć, że posprzątanie rzeczywiście może być przedmiotem umowy o dzieło, czyli umowy efektu, niemniej autorka wątku nie chciała posprzątania, tylko sprzątania - czynności ciągłej, która, owszem, może być przedmiotem umowy zlecenia, ale nie gwarantuje efektu.
              Z opisu oczekiwań autorki wynika jednakowoż, że zamierza ona być pracodawcą i z osobą, która podejmie się sprzątania powinna zawrzeć umowę o pracę. Finito.




              Informuję, że student nie podlega obowiązkow
              > i odprowadzania składek ZUS od takiej umowy. Informuję, że taka umowa do 200 zł
              > . miesięcznie nazywa się umową ryczałtową i nawet podatku delikwent w ciągu rok
              > u odprowadzać nie będzie.
              >
              > Jako osoba z dużym doświadczeniem zawodowym i życiowym informuję także, że dla
              > takiej studentki praca w mieszkaniu u dobrego prawnika to kolosalna szansa. Dzi
              > ś będzie sprzątac mieszkanie, pokaże że jest odpowiedzialna, sumienna i pracowi
              > ta, a jak czasami porozmawia z chlebodawczynią to wykaże się także inteligencją
              > i poziomem, pojutrze prawniczka która będzie potrzebowała pomocy w kancelarii
              > zatrudni ją do prostych prac biurowych, a za rok czy dwa studentka - jak dobrz
              > e pójdzie - będzie miała wszelkie szanse zostać asystentką dobrego prawnika. W
              > swoim życiu widziałam mnóstwo takich karier, które zaczynały się od tego, że kt
              > oś na początku, nie mając doświadczenia ani znajomości mamusi potrafił w pocie
              > czoła wyrabiać sobie dobrą markę u tych, którzy coś znaczą.
              > Głupie jesteście co poniektóre tutaj i dramatycznie krótkowzroczne, ot co.
    • madziulka1982 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 20.06.13, 21:16
      Obstawiam autorko watku ze jestes dziennikarzem gazety i za kilka dni ukaze sie artykul. Czekam na niego z niecierpliwoscia wink.
    • indigoblue Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 20.06.13, 23:46
      W szczególności do Tych ziejących jadem...

      Powiem Wam jedno - była u mnie dziś Pani;

      zawarłyśmy umowę (dla niedowiarków, że to zrobię)

      Pani już pierwszego dnia dostała tyle ile powiedziała, że chce dostać (a nawet więcej dostała)

      Pani ucieszyła się, jak dałam jej tyle ile uznałam za stosowne (oczywiście więcej, niż chciała)

      a ja - ja jestem super mega zadowolona!!!!

      I oczywiście ja nie powiem Wam ile - bo i tak Wielu by się przyczepiło, że hrabina, mieszczanka, troll, chamski byt itp, itd.

      Czasem warto zastanowić się dlaczego Wy więcej nie zarabiacie, chociaż uważacie, że powinniście.
      I jakim złodziejskim kapitalistą jest Wasz pracodawca - a może problem leży gdzie indziej?
      Dziękuję.
      • qibla Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 21.06.13, 08:58
        odważne i kontrowersyjne promo jak na prawniczkę. wątek powisi w Google trochę, miejmy nadzieje, że wyjdzie, suma summarum, na korzyść.
        • beatrix_75 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 21.06.13, 09:08
          jesli nią jest , jak zauważyła Madziulka wink
          • qibla Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 21.06.13, 09:16
            gazietowe dziennikarzątka chyba nie sa takie sprytnawe. i żeby jeszcze podcierać sobie tyłek nazwiskiem radczyni in-spe, chyba ktos musialby jej bardzo nie lubić..

            Niedawno internety huczały od takiej prowokacji, gdzie to w Białymstoku ludzie odpowiadając na ogłoszenie, godzili się stać na zmywaku, z nadgodzinami, za niecałe 3zł/h.
          • mojemieszkanie24 Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 21.06.13, 09:20
            Jednak bieda jest straszna sad Kwota zaproponowana przez autorkę postu uwłacza godności. Ja jako studentka za posprzątanie 50 metrowego mieszkania dostawałam ok 70-100 zł a zajmowało mi to ze 2-3 godziny... Za 20 zł nie oplacałoby mi się jechać a co dopiero sprzatać.
            • guderianka Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 21.06.13, 10:26
              Dajcie spokój..jakie wszystkie honorowe, chyba nigdy bieda Wam nie zajrzała w oczy. Gdybym nie miała co dac dzieciom jeść poszłabym za każde pieniądze-bo od czegos trzeba zacząć by się odbić. Mój ex miał tekst, że on nie będzie zap....lał za 500zł . No i nie zap....lał, wolał nic nie robić tongue_out
              Prawa ekonomii mówią o popycie i sprzedaży-jesteśmy w takim punkcie, że wpływają one na stawki. Stawki są takie i pracodawcy dają takie, za jakie ludzie idą pracować. Widać, za takie stawki pracują. To po pierwsze.
              Po drugie- praca ma charakter dodatkowej, z szansą na wyższą stawkę, 5zł na tzw"rękę" to naprawdę nic uwłaczającego choć i nie żadne kokosy.
              • incredibilmente Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 21.06.13, 13:04
                Autorko wątku,
                wnioskuję, że ostatecznie zaoferowałaś więcej, niż proponowałaś w ogłoszeniu - i bardzo dobrze, bo to była naprawdę kosmicznie niska stawka.
                Jeśli posty wielu użytkowników dały Ci w tym zakresie do myślenia, to bardzo dobrze.

                Guderianko,
                chodzi o to, by wymagając porządnego wykonania zleconej pracy zapłacić w miarę uczciwą stawkę (rynkową) - a nie absurdalnie niską, wymyśloną przez siebie. Zwłaszcza oczekując profesjonalizmu, uczciwości i pozostania na stanowisku dłużej, niż jednorazowo.

                Ty chciałabyś, by Ci szef np. jutro zaproponował obniżkę pensji o 30%, bo "prawa ekonomii" i "za takie stawki ludzie pracują lub chcą pracować"? - raczej nie.

                Autorka wątku też raczej nie.

                I nie mówmy, że tu chodzi po prostu o sprzątanie - bo dobre sprzątaczki z referencjami naprawdę zarabiają dobrze; są rozchwytywane i to one informują nowego klienta, w JAKI DZIEŃ (!!!) i w JAKICH GODZINACH (!!) mogą u niego przyjąć pracę!!

                • guderianka Re: poszukuję Pani do pomocy przy sprzątaniu 21.06.13, 22:05
                  Nie mówimy o tym co kto chce-bo nie na tym opiera się ekonomia
                  Ja tez nie chcę pracować za swoją pensję-ale za wyższą , o!

                  Kwestia w tym, że takie są pensje na jakie godzą się i pracownicy i pracodawcy. Skoro przychodzą pracować za 5 zł-to znaczy, że takie w tym momencie, obszarze, czasie są warunki na rynku pracy. Jaki osioł zapłaci za wykonanie jakiejś pracy 30zł za godzinę jeśli ma chętnego za 5zł ?