Dodaj do ulubionych

Tanie ogrzewanie mieszkania

06.05.22, 13:39
Czeka mnie generalny remont mieszkania w starej kamienicy. W kamienicy brak gazu, więc ogrzewanie gazowe odpada. Mieszkanie ma ok 45 metrów, standardowa wysokość. Czy ktoś miał podobny problem? Na jakie rozwiązanie się zdecydowaliście? Jakie opcję warto rozważyć? Pod uwagę biorę zarówno koszty instalacji jak i późniejszego użytkowania. Dodam jeszcze, że chciałabym zachować kozę (lub kominek) jako ogrzewanie awaryjne na wszelki wypadek i ze względów wizualnych.
Obserwuj wątek
    • mlodyniedowziecia Re: Tanie ogrzewanie mieszkania 20.05.22, 07:48
      45 m2 to nie tak dużo. A wysokość standardowa, czyli jaka? Standardowa dla kamienicy, czy dla wszystkich mieszkań. Przerabiałem temat ogrzewania w starym domu, więc może coś pomogę. Zakładam, że skoro piszesz na forum o oszczędzaniu, to priorytetem pozostaje kasa.
      Pomysł z zostawieniem kominka (kozy) - finansowo rozsądny. Takie źródło ogrzewania ma jednak dwa minusy. Raz - trzeba wnosić, palić i przechowywać opał (im wyżej, tym gorzej), dwa - brud. No i koza ogrzewa tylko jedno pomieszczenie, o ile nie jest nowoczesna i połączona z instalacją C.O. 1 kg drewna to 2-3 KWh energii, a więc żeby ogrzać standardowy lokal musisz wnieść ok. 3 tony drewna rocznie, to w szczycie sezonu ponad 100 kg na tydzień. Przy wadze m3 ok. 600 kg i cenie tegoż kubika na poziomie 350 zł (a tu rozrzut jest ogromny do 200 zł w górach do 500 zł w niektórych miastach) mamy ok. 0,25 zł za KWh.
      Brykiet jest trochę lepszy (4 KWh za kg), ale droższy 1,6 zł za kg, czyli 0,4 zł/KWh.
      Druga wersja do rozważenia - pompa ciepła połączona z podłogówką ew. taniej tzw. klimakonwektory. Tu koszt 1 KWh będzie niewiele wyższy od drewna (COP pompy - 2,5 cena KWh ok. 77 groszy, więc energia wychodzi 0,3 zł/ KWh). Wysokie pozostaną koszty początkowe (kilkadziesiąt tysięcy). Nie ma noszenia drewna, brudzenia, czyszczenia.
      Opcja trzecia - przeciwieństwem drugiej. Grzejniki elektryczne. Ponieważ prąd kosztuje, najpierw trzeba zminimalizować straty ciepła, ale to zakładam robisz (obniżenie wysokości do 2,7 m, wymiana okien, drzwi, ocieplenie ścian, podłogi, sufitu). Trzeba też mieć sporą moc zamówioną (o co niełatwo w kamienicy). Elektryczne konwektorowe sprawdza się jeśli mało przebywamy w lokalu (studenci, długo pracujący) albo głównie w II strefie taryfowej. Grzejnik da się kupić za kilkaset złotych. Z kolei akumulacyjne będzie droższe (i cięższe - stropy) - 2-4 tys. za szt., ale oszczędniejsze. Wszystko sprowadza się do zużycia energii i sensownego rozłożenia ceny pomiędzy I i II taryfę. Jeśli korzystasz tylko z jednej taryfy masz koszt prądu na poziomie 0,77 zł/KWh, jeśli z dwóch to w ekstremalnym przypadku (głównie tańszy) schodzisz na poziom brykietu - ok. 0,4 zł/KWh.
      • okruchlodu Re: Tanie ogrzewanie mieszkania 07.04.23, 19:59
        Priorytetem jest dla mnie zachowanie zabytkowych elementów. Kasa na drugim miejscusmile.

        Mieszkanie, choć w kamienicy, nie jest wysokie. Nie mierzyłam ale na oko ma tyle ile mieszkanie w bloku. Nie chcę dodatkowo obniżać bo przez sufit idzie belka, która chce wydobyć spod warstw farby. To mieszkanie na poddaszu, dach niedawno przeszedł generalny remont. Okna już były wymienione, nie będę po raz drugi ale zakładam, że nie są to okna z wyższej półki. Drzwi będą wymieniane.

        Myślałam o pompie ciepła ale wymaga instalacji zewnętrznej i może być problem ze zgodami. Nie wiem też czy fakt położenia na strychu ma znaczenie? I pompa to zdecydowanie wyższy koszt.

        Wniosek do Tauronu wysłany, czekam na decyzję, na razie prądu wcale nie ma.

        Koza tak czy inaczej będzie bo zawsze marzyłam i pasuje klimatycznie do tego miejsca.
    • asiabak1234 Re: Tanie ogrzewanie mieszkania 24.07.22, 13:17
      Ja miałam piec kaflowy, i za ogrzewanie w sezonie płaciłam ok. 100 zł miesięcznie. Mieszkanie 29 m
      • okruchlodu Re: Tanie ogrzewanie mieszkania 07.04.23, 19:40
        Myślałam o kominku / kozie ( i ogrzewaniu podłogowym) oraz wspomaganiu elektrycznym (np. podczerwień). Okazało się, że na podłodze, pod płytami z dykty są stare, drewniane deski. A że ze mnie stolarz amator i zawsze marzyłam, żeby odnowić drewnianą podłogę to pomysł z podłogowym ogrzewaniem odpada.

        Nie mam pomysłu jak rozprowadzić ciepło z kominka w jednym pokoju do kuchni, łazienki i drugiego pokoju więc zdaje się, że muszę pomyśleć o alternatywie. Myślę że zdecyduje się na kozę jako wspomaganie innego ogrzewania i ze względów estetycznych.

        Kolega, który kilka lat temu miał podobny problem (też stara, nie ocieplona kamienica) poleca mi ogrzewanie klimatyzacją. O ile wizja posiadania klimy latem wydaje mi się atrakcyjna to obawiam sie, że ogrzewanie zimą nie wyjdzie tak tanio jak znajomy sugeruje. Dodatkowo mogłabym mieć problem z instalacją na zewnętrznej ścianie bo to zabytkowe osiedle.
        • czarne-jagody Re: Tanie ogrzewanie mieszkania 29.04.23, 22:26
          Ogrzewanie kominkiem jest pracochłonne. Jest też kwestią czy macie gdzie przechowywać opał.

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka