jul.s
01.09.13, 10:56
Od słowa do słowa, w sasiednim wątku opisaliśmy postawę którą nazwę - katolik antyklerykał.
Dla uściślenia trzeba ustalić znaczenie słów : jeżeli piszemy Bóg, mamy, w naszym kręgu kulturowym,na myśli Boga katolików / i wszystkie konsekwencje tego rozróżnienia/ i na tym polu proponuję się poruszać.
W Kościele Rzymskim nie można rozdzielić wiary od Kościoła, ten kto nie akceptuje K nie otrzyma królestwa niebieskiego - patrz sakramenty św. Ci sami księża którzy rozgrzeszają prowadzą z wójtem gminy politykę gospodarczo-polityczną. Nie chce się rozpisywać na ten temat.
Powstało pojęcie i chyba praktyka "prywatnego Boga", nie sadzę by hierarchowie KrK akceptowali tę koncepcję.
To wszystko na poczatek / mam nadzieję/ rozmowy. Julek.