GoĹÄ: kam IP: 212.160.114.* 04.06.02, 22:12 dlaczego tam tak 'fajnie'. bylem i nie moge zrozumiec. nie zaluje, ale by tam jeszcze raz jechac... to nie jest dobry pomysl. Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
chaladia Re: co takiego w tej chorwacji? 04.06.02, 23:09 Nie jedź więcej! Chorwacja to kraj dla entuzjastów, nie dla frustratów. Zobacz - jest tu ponad 2000 postów, może 2% z nich to spam reklamowy (NB: i tak są tacy, co z tymi reklamodawcami korespondują w nadziei uzyskania jakiejś fajnej kwatery), a zdecydowanie negatywnych wypowiedzi nie naliczyłem nawet równoważnośći spamu, czyli rzeczonych 2%. Mam dla Ciebie smutną wiadomość - jesteś w zdecydowanej mniejszości. Baw się więc dobrze gdzie indziej, Wesołych wakacji, Chaladia Bolandi Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.bielsko.msk.pl 05.06.02, 10:39 Oglądający TV Polsat w Polsce TEŻ są w zdecydowanej większości nad oglądającymi np. TVN. Oglądając pogodę na TVN - słuchamy prognozy... Oglądając pogodę na Polsacie – słyszymy np.: "nadciąga ciepłe powietrze polarno- morskie z północy"... :))) To że coć WIĘKSZOŚĆ robi - to nie znaczy, że jest to dobre. Nie mówię, że HR jest zła, ale: 1) nie można dawać takich argumentów; 2) często na ten temat w tym tonie wypowiadają się osoby, które NIGDZIE poza HR za granicą na wakacjach (nad morzem) nie były. I wydaje im się, że Pana Boga za nogi złapali... HR jest super - ale w porównaniu z Polską.... TYLKO z Polską... A byłem w mnóstwie krajów. Pozdrawiam!!! KICUR GG2823614 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: XXL Re: co takiego w tej chorwacji? IP: 2.2.STABLE* / *.echostar.pl 05.06.02, 11:20 Gość portalu: Kicur napisał(a): > HR jest super - ale w porównaniu z Polską.... TYLKO z Polską... A byłem w > mnóstwie krajów. Jak Pan, panie Kicur był w tylu krajach na świecie to może by Pan też Polskę zwiedził ?????? Bo właśnie Polska jest SUPER. No chyba, że ktoś atrakcyjność kraju ocenia poprzez wieżowce, supermarkety, aquaparki, kasyna, restauracje czy inne Mc Padliny......... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.bielsko.msk.pl 05.06.02, 11:57 Gość portalu: XXL napisał(a): > Jak Pan, panie Kicur był w tylu krajach na świecie > to może by Pan też Polskę zwiedził ?????? > > Bo właśnie Polska jest SUPER. > No chyba, że ktoś atrakcyjność kraju ocenia > poprzez wieżowce, supermarkety, aquaparki, kasyna, > restauracje czy inne Mc Padliny......... He, he... dobre: nie powiem, że się nie zgadzam, ale ja to mówiłem w kontekście: pogody, morza czystego i ciepłego, bazy turystycznej, trochę też cen. Przede wszystkim morze i pogoda stanowi i powodzeniu HR i że jest SUPER w porównaniu z Polską. NO..., czyli w dość wąskim kontekście. Pozdrawiam! KICUR Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kam Re: co takiego w tej chorwacji? IP: 212.160.114.* 05.06.02, 22:44 Dzieki za zrozumienie :-) Nie chce byc 'taki bezposredni' ale Chorwacja moim zdaniem to taki 'zachod dla Polakow'. Ni jezdza tam raczej inne narody tylko Polacy i Wegrzy - mysle ze powodem jest cena (ah, jakie to oczywiste :-)). Wiekszosc ludzi pragnie slonca i wody (sorry, dla mnie to nie sa 'atrakcje') i tam to znajduje.... dodatkowo placac niewiele wiecej niz w Polsce. Wole Skandynawie, poludnie Francji, Austrie... nawet Slowacje :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Grazyna Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 05.06.02, 15:16 Gość portalu: kam napisał(a): > dlaczego tam tak 'fajnie'. bylem i nie moge zrozumiec. nie zaluje, ale by tam > jeszcze raz jechac... to nie jest dobry pomysl. Chorwacja to przepiękny kraj - jeden z najpiękniejszych w Europie,czy ci się podoba czy nie. To malownicza kraina ponad 1000 wysp!!! Nie wiem gdzie byłeś w tej Chorwacji, co widziałeś - nie znam twoich upodobań. To kraj dla romantyków, miłośników przyrody, natury, nieskażonego morza, przepięknie położoych, średniowiecznych miasteczek. Zwiedziłam Polskę, wiele państw poza Chorwacją, a w samej Chorwacji też mnóstwo miejsc - m.in. z racji tego że pracuję w turystyce. Nie twierdzę też, że tam wszędzie jest super( widziałam różne miejsca przemierzając trasę). Jednak do tej pory wybierałam takie zakątki Chorwacji, które mnie nie zawiodły, a wręcz przeciwnie motywowały do odkrywania jeszcze mi nieznanych. Trzeba wiedzieć tylko czego się chce - odpowiednio przygotować się do podróży - poczytac nieco o miejscach które się pragnie zobaczyć, wybrać właściwy termin( to ważne, bo np. ktos życzy sobie spokoju i ciszy i wybiera się w VIII do Makarskiej Riwiery - ładnej, ale zatłoczonej przez turystów i hałaśliwej o tej porze. Ja do takiej wyprawy przygotowuję się prawie rok. Urlop spędzam we wrześniu. Reasumując,świat jest piękny, ale Chorwacja niedaleko i można tam zobaczyć trochę raju i wspaniale wypocząć... Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kam Re: co takiego w tej chorwacji? IP: 212.160.114.* 05.06.02, 23:10 Powiem Ci co mnie do Chorwacji zrazilo: - widok spalonych, wyludnionych wsi wywarl przygnebiajace wrazenia ale tez zlosc na glupote tych ludzi; jak na boga mozna mordowac sasiadow? Oczywiscie chorwaci powiedza Ci ze to wina Serbow, Bosniakow itd (wina nigdy nie lezy po jednej stronie). - nieuczciwosc. na targu probowano mnie oszukac a tego nie cierpie ponad wszystko (podobnie irytujaca jest nieuczciwosc Hiszpanow). zgoda, nie wszyscy sa tacy sami ale np. Finowie nie probowali mnie okrasc (nawet jesli sa to male pieniadze). - brak infrastruktury turystycznej (jesli bylas w np. w Norwegi to zrozumiesz czym ona jest). - sa oni ponurakami (gdzi im tam np. do Holendrow). w wakacyjny nastroj lepiej wprowadza mnie chociazby francuzi. - slonce i woda to za malo by cieszyc sie wakacjami. - kiepskie drogi (myslalem ze u nas jest tragedia). to akurat potrafie zrozumiec - bieda. - halasliwe skupiska ludzi (za duzo jak dla mnie) - ... Bylem na Civo kolo Trogir Nie rozumiem calej tej ekscytacji Chorwacja.... wybacz Gość portalu: Grazyna napisał(a): > Gość portalu: kam napisał(a): > > > dlaczego tam tak 'fajnie'. bylem i nie moge zrozumiec. nie zaluje, ale by > tam > > jeszcze raz jechac... to nie jest dobry pomysl. > > Chorwacja to przepiękny kraj - jeden z najpiękniejszych w Europie,czy ci się > podoba czy nie. To malownicza kraina ponad 1000 wysp!!! > Nie wiem gdzie byłeś w tej Chorwacji, co widziałeś - nie znam twoich upodobań. > > To kraj dla romantyków, miłośników przyrody, natury, nieskażonego morza, > przepięknie położoych, średniowiecznych miasteczek. > Zwiedziłam Polskę, wiele państw poza Chorwacją, a w samej Chorwacji też > mnóstwo miejsc - m.in. z racji tego że pracuję w turystyce. Nie twierdzę też, ż > e > tam wszędzie jest super( widziałam różne miejsca przemierzając trasę). > Jednak do tej pory wybierałam takie zakątki Chorwacji, które mnie nie zawiodły > , > a wręcz przeciwnie motywowały do odkrywania jeszcze mi nieznanych. > Trzeba wiedzieć tylko czego się chce - odpowiednio przygotować się do podróży - > > poczytac nieco o miejscach które się pragnie zobaczyć, wybrać właściwy termin( > to > ważne, bo np. ktos życzy sobie spokoju i ciszy i wybiera się w VIII do Makarsk > iej > Riwiery - ładnej, ale zatłoczonej przez turystów i hałaśliwej o tej porze. > Ja do takiej wyprawy przygotowuję się prawie rok. Urlop spędzam we wrześniu. > Reasumując,świat jest piękny, ale Chorwacja niedaleko i można tam zobaczyć > trochę raju i wspaniale wypocząć... > Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur No właśnie.... IP: *.bielsko.msk.pl 06.06.02, 00:25 Gość portalu: kam napisał(a): > Powiem Ci co mnie do Chorwacji zrazilo: > - brak infrastruktury turystycznej (jesli bylas w np. w Norwegi to zrozumiesz > czym ona jest). No właśnie... BRAK. I jeszcze jedno: do HR najwięcej to chyba jeździ Polaków: z obserwacji wynika, że chyba nie tylko więcej niż Niemców, Włochów i innych nacji, ale nawet ośmieliłbym się zaryzykować stwierdzenie, że więcej niż... wszystkich innych razem wziętych. I CO?? Napisów po polsku - BRAK, prawie TOTALNY BRAK!!! Moim zdaniem to totalne olewanie Polaków przez Chorwatów - nie wiadomo czemu, chyba z głupoty i braku kultury: przecież to zdaje się na Polakach robią największy biznes, no nie??? I coś Wam ciekawego powiem: jak byłem w Egipcie, to TAM znalazłem więcej, dużo więcej tekstów polskich: i w restauracjach, i na bazarze i w taksówce - niż w HR. W HR - po polsku prawie nikt ze mną nie gadał: a przecież podobny (trochę) to język - a Arabowie gadali!!!;) Poza tym zaczyna mnie wpieniać pazerność Chorwatów na forsę: jeśli coś dostaję porządnego - chętnie porządnie zapłacę, ale jak kobita na rodzinnym campingu krzyczy, że za 50 zł nie opłaca się jej od 22-giej do 8 rano wynająć mi kawałka trawy, żebym się rozbił (tak tranzytowo, że tak powiem) - to jest już bezczelność. A płaciłem już dużo więcej, np. w Hiszpanii za dobę na 4 os. z prądem itd. - prawie 200 zł/doba. Ale 3 baseny, czyściutko, plaża super obok, palmy, zalesione, spokój... szkoda gadać: nie ma porównania. Także - podsumowując - owszem, Chorwacja ma swoje zalety, także takie, których nie ma Hiszpania, ale dla przeciętnych turystów jest lepsza niż... Polska. Lepsza niż TYLKO Polska. Pozdrawiam! I życzę nie-wisielczych humorów przy oddawaniu "życia" za Chorwację: im i tak na Was nie zależy! ;) :)) KICUR GG2823614 P.S. A ileż razy prosiłem, żeby z HR mi przysłali ofertę cenową na bieżący rok - NIGDY nie przysłali: faksy wysyłałem, maile... nic!!! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: OLO I Re: No właśnie.... IP: *.chello.pl / *.chello.pl 06.06.02, 00:39 Gość portalu: Kicur napisał(a): > Gość portalu: kam napisał(a): > > > Powiem Ci co mnie do Chorwacji zrazilo: > > - brak infrastruktury turystycznej (jesli bylas w np. w Norwegi to zrozumi > esz > > czym ona jest). > > No właśnie... BRAK. > I jeszcze jedno: do HR najwięcej to chyba jeździ Polaków: z obserwacji wynika, > że > chyba nie tylko więcej niż Niemców, Włochów i innych nacji, ale nawet ośmieliłb > ym > się zaryzykować stwierdzenie, że więcej niż... wszystkich innych razem wziętych > . > I CO?? Napisów po polsku - BRAK, prawie TOTALNY BRAK!!! > Moim zdaniem to totalne olewanie Polaków przez Chorwatów - nie wiadomo czemu, > chyba z głupoty i braku kultury: przecież to zdaje się na Polakach robią > największy biznes, no nie??? > I coś Wam ciekawego powiem: jak byłem w Egipcie, to TAM znalazłem więcej, dużo > więcej tekstów polskich: i w restauracjach, i na bazarze i w taksówce - niż w H > R. > W HR - po polsku prawie nikt ze mną nie gadał: a przecież podobny (trochę) to > język - a Arabowie gadali!!!;) > Poza tym zaczyna mnie wpieniać pazerność Chorwatów na forsę: jeśli coś dostaję > porządnego - chętnie porządnie zapłacę, ale jak kobita na rodzinnym campingu > krzyczy, że za 50 zł nie opłaca się jej od 22-giej do 8 rano wynająć mi kawałka > > trawy, żebym się rozbił (tak tranzytowo, że tak powiem) - to jest już bezczelno > ść. > A płaciłem już dużo więcej, np. w Hiszpanii za dobę na 4 os. z prądem itd. - > prawie 200 zł/doba. Ale 3 baseny, czyściutko, plaża super obok, palmy, zalesion > e, > spokój... szkoda gadać: nie ma porównania. > Także - podsumowując - owszem, Chorwacja ma swoje zalety, także takie, których > nie ma Hiszpania, ale dla przeciętnych turystów jest lepsza niż... Polska. Leps > za > niż TYLKO Polska. > > Pozdrawiam! I życzę nie-wisielczych humorów przy oddawaniu "życia" za Chorwację > : > im i tak na Was nie zależy! ;) :)) > KICUR > GG2823614 > > P.S. A ileż razy prosiłem, żeby z HR mi przysłali ofertę cenową na bieżący rok > - > NIGDY nie przysłali: faksy wysyłałem, maile... nic!!! To po co Ty sie udzielasz tak masowo na tym forum skoro po tych wszystkich postach taki niezadowolony jesteś? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: No właśnie.... IP: *.bielsko.msk.pl 06.06.02, 00:51 Gość portalu: OLO I napisał(a): > To po co Ty sie udzielasz tak masowo na tym forum skoro po tych wszystkich > postach taki niezadowolony jesteś? > Widzę, że niektórzy nie rozumieją tego co, o czym i JAK piszę. Ja nie mówię, że np. HR jest do kitu, ESP - nie, albo odwrotnie. Piszę o tym, co widziałem, przeżyłem i wiem - zachowując możliwie jak największy obiektywizm, który i tak jest subiektywny - bo to moja opinia. Można się z nią zgadzać, albo i nie - moja opinia po prostu JEST i nie jest to zła ani dobra opinia - ona JEST. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi... ;) Chodzi też o to, że niektórzy ludzie jadą do HR, nigdzie indziej nie byli, a piszą, że HR jest the best! TO nie chodzi o to, że tak jest czy nie jest - w ich mniemaniu JEST i to na pewno!! Ale w tych samych postach piszą, że wszystkie inne kraje - choć ich nie widzieli - są do niczego. Przecież tak nie można: Forum jest dla szeroko pojętej informacji - a nie do obrażania, no nie? I nie chodzi o to, że ja jestem niezadowolony: jeżdżę TAKŻE do HR, m.in. ze względu - co pisałem - na bliskość do Polski, wyższy standard niż w Polsce, no i - gwoli ścisłości - także w Czarnogórze; także ceny pobytu na campingu są niższe niż gdzie indziej - choć niewiele (oprócz kawałka ziemi na namiot), prawie nic za to nie dostaję. Jak macie jeszcze jakieś pytania - chętnie odpowiem. Nie lubię skrajności - to świadczy o bardzo zawężonym spojrzeniu na świat - nie mówię tu o Tobie OLO, tylko tak ogólnie... Pozdrawiam! KICUR Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: gug Re: No właśnie.... IP: 212.160.114.* 09.06.02, 12:31 do HR najwięcej to chyba jeździ Polaków: z obserwacji wynika, > że chyba nie tylko więcej niż Niemców, Włochów i innych nacji, ale nawet ośmieliłb > ym > się zaryzykować stwierdzenie, że więcej niż... wszystkich innych razem wziętych Niemieckie rejestracje naleza do... chorwatow ktorzy pracuja w niemczech (Niemcy jezdza w inne miejsca). Wlosi tam raczej nie bywaja bo i po co. Naprawde do chorwacji jezdza tylko Polacy i Wegrzy. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: No właśnie.... IP: *.bielsko.msk.pl 09.06.02, 13:10 Gość portalu: gug napisał(a): > do HR najwięcej to chyba jeździ Polaków: z obserwacji wynika, > > że chyba nie tylko więcej niż Niemców, Włochów i innych nacji, ale nawet > ośmieliłb > > ym > > się zaryzykować stwierdzenie, że więcej niż... wszystkich innych razem wzi > ętych > > Niemieckie rejestracje naleza do... chorwatow ktorzy pracuja w niemczech (Niemc > y > jezdza w inne miejsca). Wlosi tam raczej nie bywaja bo i po co. > Naprawde do chorwacji jezdza tylko Polacy i Wegrzy. No właśnie... - tym bardziej: CZEMU nie ma prawie nic po polsku, jak na nas zbijają kasę?? A z tymi rejestracjami - to prawda, tak sobie przypominam. A jeszcze więcej ich jest w... BiH: w pierwszym momencie zdziwiłem się: skąd tu tyle Niemców - po chwili już wiedziałem: to bośniacy. Wobec powyższego - uważam, że POWINNO być więcej napisów (czyli cenników, ofert, menu w restauracjach itd.) w języku polskim! Jeśli Araby w Egipcie tak robią (a tam to Polacy to jednak mniejsza nacja) - to Chorwaci powinnni tym bardziej. A jeśli tak nie robią..., no cóż każda rzecz świadczy o człowieku (ludziach): jedna dobrze, ale druga już niekoniecznie... Pzdr.! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: valentin Re: No właśnie.... IP: 62.89.79.* 21.06.02, 15:58 hej, kicur, globtroterze, rozumiem ze byles na koncu swiata. ale to nie twoje cv, wiec nikogo to nie obchodzi. twoje argumenty przeiwko HR sa troche smieszne. najbardziej bawi mnie twoj zal za polskimi napisami. podaj mi termin twojego przyjadu do HR, a obiecuje, ze przygotuje dla ciebie setki tabliczek ? jak wolisz na lotnisku, w porcie czy na przejsciu granicznym. PS. Chorwacki na podstawowym poziomie nie jest taki trudny. ostatecznie taki podroznik jak ty posluguje sie chyba angielskim albo niemieckim czyz nie? Aha cos jeszcze: infastruktura w Chorwacji nie jest taka zla jak myslisz, tylko na ogol stac na nia tylko Niemcow albo Wlochow. Mimo to Polacy moga tam czuc sie dobrze. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: No właśnie.... IP: *.bielsko.msk.pl 21.06.02, 23:51 Gość portalu: valentin napisał(a): > hej, kicur, globtroterze, rozumiem ze byles na koncu swiata. ale to nie twoje > cv, wiec nikogo to nie obchodzi. twoje argumenty przeiwko HR sa troche > smieszne. Witam ;) Valentin(o) - poczytaj sobie, proszę, inne wątki, w których się wypowiadam nt. Chorwacji i postaraj się odnaleźć kontekst moich wypowiedzi: przecież już wiele razy pisałem, że nie jestem PRZECIWNIKIEM Chorwacji! Staram się tylko widzieć dobre i złe strony każdego z krajów i mogę Ci takowe wymienić dla dowolnie wybranego miejsca na świecie, w którym byłem. A poza tym w skali świata - to niewiele gdzie byłem. Wcale tego aż tak dużo nie było. ;) He, he.... Pozdrawiam...! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: michal Re: No właśnie.... IP: 212.160.114.* 27.06.02, 20:14 Nie obrazaj Kicur'a, przeczytaj co napisal (zrozum to). Moje ulubione zdanie: 'infastruktura w Chorwacji nie jest taka zla jak myslisz, tylko na ogol stac na nia tylko Niemcow albo Wlochow'. I jeszcze 'Mimo to Polacy moga tam czuc sie dobrze'. Bardzo madre zdania! :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Reksio Re: No właśnie.... IP: *.poznan.cvx.ppp.tpnet.pl 29.08.02, 11:03 Ja byłem na wyspie Vir, w moim pensjonacie większość stanowili rdzenni Niemcy i Austriacy, sporo widziałem prawdziwych Włochów. Polaków było trochę, ale tylko w miejscach uczęszczanych (Plitvice, Krka, Trogir). Poza tym Chorwacja jest super. A jęczących Polaczków można spotkać wszędzie. Przecież jesteśmy uważani za granicą za naród ciągle zrzędzący i narzekający. A ja za rok jadę na wyspę Pag do uroczej wioseczki, której nazwy nie zdradzę. A propos byłem, w Włoszech, w Grecji, w USA itd, także nie należę do ludzi dla których Chorwacja to pierwszy wyjazd zagraniczny. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: OLO I Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.chello.pl / 62.179.0.* 06.06.02, 00:35 No to rzeczywiście pozwiedzałeś tą Chorwacje! Wydaje mi sie, że za bardzo chciałeś za jednym razem znaleźć wady tego regionu. Nie podoba ci się bo tłumy ludzi - a gdzie ich nie ma, szczególnie że jako punkt odniesienia wybrałeś sobie rejon tłumnie odwiedzany przez turystów. Drogi? gdzie one takie nierówne? Kręte? Tak właśnie ma być. Woda i słońce ci nie wystarczają, a z drugiej strony nie lubisz tłumu - dziwi mnie to; czy Bałtyk jest lepszy? A co do historii to wybacz ale oni tej wojny nie rozpoczeli, a poza tym jakie to ma znaczenie dla twoich wakacji. Jak tak będziesz wybrzydzał to Polska powinna ci najbardziej przeszkadzać (Nie jedż w Bieszczady - Akcja Wisła! itp) Urok Chorwacji polega na białych skałach schodzących do lazurowego morza, cyprysach i tych drzew z różowymi kwiatami (wiecie które?). Ciepłe morze i 100% pewności co do pogody to rzecz niespotykana u nas gdzie co roku mamy powódź 1000-lecia. Zapewniam cie ponadto, że są miejsca gdzie jest spokój, mało turystów a ci którzy są wiedzą po co przyjechali. Ja jeżdże tam by odpocząć - nie potrzebuje do tego ani supermarketu ani basenu czy innych fajerwerków. Dwa tygodnie tam ładują mi baterie na cały rok. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.bielsko.msk.pl 06.06.02, 00:58 Gość portalu: OLO I napisał(a): > No to rzeczywiście pozwiedzałeś tą Chorwacje! Wydaje mi sie, że za bardzo > chciałeś za jednym razem znaleźć wady tego regionu. Nie podoba ci się bo tłumy > ludzi - a gdzie ich nie ma, szczególnie że jako punkt odniesienia wybrałeś > sobie rejon tłumnie odwiedzany przez turystów. Drogi? gdzie one takie nierówne? > > Kręte? Tak właśnie ma być. Hmmmm..., A to czemu...??? BO nie rozumiem... To znaczy, że Chorwaci ŹLE robią budując autostradę do Dalmacji??? >Woda i słońce ci nie wystarczają, a z drugiej strony > nie lubisz tłumu - dziwi mnie to; czy Bałtyk jest lepszy? CO MI się głównie nie podoba w tłumie w HR (oprócz wołania: "A mata klime?"): tłum na plaży INNEJ niż w HR - to trochę co innego. W takich Włoszech czy Hiszpanii plaża zwykle jest szeroka (no i piaskowa) - więc jest ogólnie więcej miejsca i nie trzeba sobie na głowę wchodzić. Inna sprawa, że tłum i tak jest - ale... jakby luźniej: zawsze można "legnąć" tuż przy wodzie - w HR nie. > Urok Chorwacji polega na białych skałach schodzących do lazurowego morza, > cyprysach i tych drzew z różowymi kwiatami (wiecie które?). Ciepłe morze i 100% > > pewności co do pogody to rzecz niespotykana u nas gdzie co roku mamy powódź > 1000-lecia. Zgadzam się. Ale nie jestem pewien czy wiem które to kwiaty?? ;) Jakieś pamiętam - ale czy to te...??? ;)) > Zapewniam cie ponadto, że są miejsca gdzie jest spokój, mało turystów a ci > którzy są wiedzą po co przyjechali. Ja jeżdże tam by odpocząć - nie potrzebuje > do tego ani supermarketu ani basenu czy innych fajerwerków. Dwa tygodnie tam > ładują mi baterie na cały rok. Ja potrzebuję supermarketów: serce i portfel mi się kraje, jak za Coca-Colę 1,5 l chcą prawie 7 zł!!! :(( Ale psychicznie wypoczywam. Pozdrawiam! KICUR GG2823614 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: MaciejK Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.man.poznan.pl / *.radiomerkury.pl 06.06.02, 06:38 Jeszcze sie taki nie urodził co by wszystkim dogodził... No i tyle dajcie juz spokój. Jest demokracja kazdy jedzie gdzie chce lub gdzie może(kasa). Z Chorwacją to jest tak że albo sie złapie bakcyla albo nie. Ja złapałem ale nie mam zamiaru tych co nie złapali nawracać. Polaków i tak z roku na rok w HR jest coraz więcej stad nie widzę potrzeby kolejnych przekonywać zeby tam jechali... PZDR Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: wielan Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.ab-byd.edu.pl 06.06.02, 11:06 A możesz napisac co� bliżej na temat wyspy Ciovo Czy co� się tam Tobie jednak podobało, a co nie już wiemy. No i gdzie tam nocowałe�, w jakich warunkach . Pozdrawiam Go�ć portalu: kam napisał(a): > > Bylem na Civo kolo Trogir > > Nie rozumiem calej tej ekscytacji Chorwacja.... wybacz > > Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Darek J Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.mis 12.06.02, 13:23 Gość portalu: kam napisał(a): > Powiem Ci co mnie do Chorwacji zrazilo: > > - widok spalonych, wyludnionych wsi wywarl przygnebiajace wrazenia ale tez zlos > c > na glupote tych ludzi; jak na boga mozna mordowac sasiadow? Oczywiscie chorwaci > > powiedza Ci ze to wina Serbow, Bosniakow itd (wina nigdy nie lezy po jednej > stronie). Przejazd przez tzw. Republikę Serbskiej Krainy ze stolicą w Kninie był raczej dobrą lekcją historii a wypalone domy, to ślad bardziej wypędzania a nie mordów. Dla mnie ten widok był powodem zainteresowania się historią b.Jugosławii i konfliktu (b.interesująca). Domy te nadal są własnością Serbów, którzy się boją wracać a Chorwaci nie moga tego zabrać i dlatego tak to wygląda po tylu latach > - nieuczciwosc. na targu probowano mnie oszukac a tego nie cierpie ponad wszyst > ko > (podobnie irytujaca jest nieuczciwosc Hiszpanow). zgoda, nie wszyscy sa tacy sa > mi > ale np. Finowie nie probowali mnie okrasc (nawet jesli sa to male pieniadze). Akurat nam Polakom słynącym z kombinatorstwa nie wypada się w temacie za bardzo wypowiadać. Jeżdżąc na narty w Alpy miałem okazję się przekonać że kaucję zaczęto pobierać za apartament po tym jak Polacy ogołacali z wyposażenia mieszkania...:( W Hiszpanii i we Włoszech kieszonkowcy skubią turystów w centrach zwiedzania... W Hiszpanii na Costa Brava kilka lat temu włamali mi się do Poloneza(!!!???) We Włoszech na bazarze we Florencji bezczelni straganiarze nie pozwolili mi wybierać ktore brzoskwinie chcę kupić :o((( Na campingu w Dalmacji było tak bezpiecznie, że ludzie zostawili wszystko przed namiotem (rowery, sprzęt tur.)i szli na cały dzień nad wodę... > - brak infrastruktury turystycznej (jesli bylas w np. w Norwegi to zrozumiesz > czym ona jest). Masa prywatnych i sympatycznych apartamentów gdzie tanio można nocować a na wspaniale położonym campingu na Peljesacu za 10dni (namiot samochod, 2os) zapłaciłem 550zl!!! :-))) Wszedzie można jechać w ciemno w szczycie sezonu są miejsca > - sa oni ponurakami (gdzi im tam np. do Holendrow). w wakacyjny nastroj lepiej > wprowadza mnie chociazby francuzi. Nic bardziej błędnego. Gospodarze u których mieszkałem codziennie zapraszali na wieczór i raczyli, śliwowicą aby tylko z nami pogawędzić. Chorwaci to biedni ludzie - szczególnie ci z głebi kraju co nie moga utrzymywać się z turystyki - ale bardzo sypmatyczni > - slonce i woda to za malo by cieszyc sie wakacjami. Dla słońca i szczególnie dla fantastycznego Adriatyku właśnie się tam jedzie Widziałem kurorty we Włozech np Lido di Jesolo z morzem przypominającym berbeluchę i rezerwacją 5m2 i parasola na plaży Widziałem kurorty w Hiszpanii np LLoret de Mar gdzie zamiast flamenco króluje Bundesliga w barach, bayerischen melodien i techno-disco - mnie takie coś nie cieszy na wakacjach A tu zobaczyłem na południu Dalmacji wspaniałem skaliste wybrzeże z półkami skalnymi gdzie można się wygrzewać i co kilkanaście minut wskoczyć do wody dla ochłody ponurkować - i to za takie pieniądze. A na campingu 1/3 to Włosi, którzy wsiadają do camp-busów promem do Dubrownika i po Chorwacji a mją takie niby plaże (zamulone) i niby ten sam Adriatyk > - kiepskie drogi (myslalem ze u nas jest tragedia). to akurat potrafie zrozumie > c - > bieda. Przy takim ukształtowaniu terenu i tak dużo mają > - halasliwe skupiska ludzi (za duzo jak dla mnie) > - ... Jak ktoś wybiera miejską plażę w Łebie czy we Władysławowie w szczycie sezonu to niech nie narzeka na tłok...;-) Ja byłem tez w Marinie koło Trogiru spokojnie i cicho a zupełnie bez tłoku jest już pod Dubrownikiem i najciekawiej. Owszem jak ktoś wybiera jakąś Istrię czy Camp-Kołchoz Solaris koło Sibenika to może się zrazić... > Bylem na Civo kolo Trogir > > Nie rozumiem calej tej ekscytacji Chorwacja.... wybacz Ja byłem, rozumiem i jak będę miał okazję pojadę jeszcze nie raz..:)))) --- D.Janicki Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: kam trudno znalezc winowajce na Balkanach... IP: 212.160.114.* 27.06.02, 20:27 > Przejazd przez tzw. Republikę Serbskiej Krainy ze stolicą w Kninie był raczej > dobrą lekcją historii a wypalone domy, to ślad bardziej wypędzania a nie mordów > . > Dla mnie ten widok był powodem zainteresowania się historią b.Jugosławii i > konfliktu (b.interesująca). Domy te nadal są własnością Serbów, którzy się boją > > wracać a Chorwaci nie moga tego zabrać i dlatego tak to wygląda po tylu latach Trudno jest znalezc winowajce na Balkanach (wasnie maja swe korzenie w bardzo odleglych czasach) ale w najnowszej histori Horwaci raczej nie graja hlubnej roli; ustaszy raczej do organizacji charytatywnych zaliczyc nie mozna (zastanawiajaca jest tutaj tez rola kosciola katolickiego). Chorawci jednak zawsze lepiej dbali o pozytywny rozglos dla swoich poczynan (ci ktorzy widza duzo 'niemcow' w chorwacji niech zastanowia sie chwile czy to sa niemcy :-)) dlatego ich obraz jest bardziej szlachetny. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Bartek Re: co takiego w tej chorwacji? IP: 62.233.154.* 06.06.02, 11:16 O rety, coż za interesująca wymiana doświadczeń. Lubie czasami zajrzeć na to forum i dodać swoje trzy grosze. Otóż ja uważam, że to czy Chorwacja czy cokolwiek innego jest fajne zależy od punktu odniesienia. Na pewno lepiej spędzić letnie wakacje w Chorwacji niż nad Bałtykiem (zimne morze i wyśrubowane ceny), na Riwierze Olimpijskiej (jeden wielki bazar dla Europy Wschodniej) i w Północnych Włoszech (hektarowe campingi). Jest na Świecie wiele atrakcyjnych miejsc, które warto zobaczyć ale czasami trudno powiedzieć, które są lepsze, które gorsze ba to wszystko zależy od oczekiwań. W turystyce jest tak samo jak w każdej innej działalności usługowej - stopień zadowolenia to różnica pomiędzy oczekiwaniami i wyobrażeniami a tym co faktycznie otrzymaliśmy. Pozdrowienia dla wszystkich. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: XXL Jeden lubi herbatkę a drugi jak mu się nogi pocą.. IP: 2.2.STABLE* / *.echostar.pl 06.06.02, 12:59 Moja rada : sprawdź i zastanów się przed wyjazdem dokąd i po co jedziesz. I czego oczekujesz. Nie będziesz rozczarowany i zawiedziony. Jak szukasz luksusowego hotelu z klimą, szerokiej plaży z milionem poustawianych pod rząd parasoli i szaszłykami pod nimi, atrakcyjnego aquaparku z tysiącem wrzeszczących bachorów no to tylko Hiszpania Jak lubisz to samo tyle, że z egzotyczną obsługą to Dominikana. Jak przepadasz za całonocnymi balangami z chlaniem, pogonią za panienkami w wiadomym celu i tłumem podrygujących ludzi w rytmie techno to na pewno Majorka. A jak ci nie przeszkadza krajowy standart tyle, że ze 100 % pogodą, jak lubisz posiedzieć przy chłodnym piwie na tarasie chatki obrośniętej winoroślą z widokiem na lazurowe morze, jak lubisz ponurkować i popływać między skałkami to Chorwacja cię nie rozczaruje. I tyle...... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Madzia Re: Jeden lubi herbatkę a drugi jak mu się nogi pocą.. IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 06.06.02, 14:53 Tak fajnie czyta się Wasze wypowiedzi... Jadąc do Chorwacji nie oczekiwałam wspaniałych kempingów, dyskotek techno, dzikich tłumów i super warunków sanitarnych. Oczekiwałam kontaktu z cudowną przyrodą. Owszem, przyroda jest wspaniała, wręcz boska. Ale to wszystko... Chorwaci mnie rozczarowali: próbowali oszukiwać na każdym kroku (przynajmniej ja i moi towarzysze podróży mieli takie przypadki), olewali POlaków totalnie, warunki sanitarne na kempingach były PONIŻEJ przyzwoitego standardu a ceny za te warunki wyśrubowane. Chorwaci to smutasy, brak im południowego temperamentu; brali nas na litość; że niby po wojnie muszą się dorobić to zapłać im Polaczku kupę forsy za kwaterę. Podsumowując: Chorwacja piękna, morze cudowne, krajobrazy niesamowite. Widziałam i wystarczy. Raczej nie bedę tam wracać. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: anika2 Re: Jeden lubi herbatkę a drugi jak mu się nogi pocą.. IP: *.acn.pl / *.acn.waw.pl 06.06.02, 20:49 No proszę, jakie mamy różne wrażenia. Ja od trzech lat jeżdżę na jedną wyspę, gdzie jest domek taki, o jakim pisał XXL, nad samiuśkim morzem, gdzie przed nosem przepływają mi delfiny, płacę mniej niż płaciłabym w Jastarni, Chorwaci są szalenie przyjacielscy (zresztą odkąd jeżdżę - od 1996r. nie spotkałam jeszcze takich, o jakich pisze Madzia), drogi mają dobrą nawierzchnię. Jedno co mnie martwi to coraz liczniejsza z roku na rok rzesza Polaków. Obawiam się, że niedługo nie będzie można zostawić już otwartego samochodu z kluczykami w stacyjce... No cóż, ja nie lubiłabym campingu z trzema basenami za 200zł/dobę. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: OLO I Re: Jeden lubi herbatkę a drugi jak mu się nogi pocą.. IP: *.chello.pl / 62.179.0.* 06.06.02, 21:49 Im dalej na południe tym naszych mniej - dzięki Bogu! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Dobra dyskusja - to lubię ! :)) IP: *.bielsko.msk.pl 06.06.02, 22:10 No i widzicie Państwo - każdy wie, czego chce i NIKT nie udowadnia wyższości jednego kraju nad drugim: jeden i drugi ma swoje wady i zaleta, które - moim zdaniem - trzeba widzieć, a potem... co kto lubi. ;) Cieszę się, że np. nikt nie wmawia drugiemu, że to co przeżył... nie zdarzyło się. A tak niestety na Forum się zdarza. :( Co do tej wysepki w HR - ja też o nie każdym miejscu, gdzie przebywam publicznie informuję, żeby później tam tłumów nie spotkać. Ja jeżdżę i tu, i tu... i tam. A moje zdanie - poznaliście. ;) Pozdrawiam! GG2823614 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: patryk Re: Dobra dyskusja - to lubię ! :)) IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 06.06.02, 23:17 Ja chyba cie Kicur znam , w zeszłym roku wyprzedzałem chyba twojego Focusa na drodze w kierunku Knina Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur ;) :)) IP: *.bielsko.msk.pl 07.06.02, 08:40 Gość portalu: patryk napisał(a): > Ja chyba cie Kicur znam , w zeszłym roku wyprzedzałem chyba twojego Focusa na > drodze w kierunku Knina Znaczy w HR?? A o jakiej porze roku (dzień - pamiętasz?) i po czym poznałeś że to ja??? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: mac Re: ;) :)) IP: 213.77.125.* 07.06.02, 09:02 To dziwne że ludzie pamiętają jakie auta wyprzedzają na trasie. Absurd. Chyba że udało mu się wyprzedzić tylko jedno - Focusa Sedan. :) Chłop zapamiętał to na całe życie. Pzdr. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: ;) :)) IP: *.bielsko.msk.pl 07.06.02, 11:35 Gość portalu: mac napisał(a): > To dziwne że ludzie pamiętają jakie auta wyprzedzają na trasie. Absurd. Chyba > że udało mu się wyprzedzić tylko jedno - Focusa Sedan. :) Chłop zapamiętał to > na całe życie. Pzdr. He, he... - no nie?? Ja sam jestem zdziwiony- ale przynajmniej wesoło i ciekawie jest na Forum. :)) Ja szczerze - to nie pamiętam co wyprzedzałem, może dlatego, że co chwilę coś wyprzedam ;) Są wyjątki - niechlubne, ale do takich, mam nadzieje, że nie należę (choć jak się zezłoszczę, to też jestem złośliwy- he, he...): pamiętam w HR, jak wyprzedzałem miejscową ciężarówkę: co zaczynałem, to idiota... zajeżdżał mi drogę!!! Normalnie - zjeżdżał na lewym pas!!! SZOK!!! A zwykle to ja wyprzedzam - choć są wyjątki: np. zmieniam CD ;) albo szukam miejsca, co by stanąć na chwilę albo na noc, znudziło mi się CD i szukam jakiejś stacji radiowej z muzyką, a wszędzie gadają ;) - albo po prostu nie mam nastroju. Choć - muszę przyznać - że nie spotkałem żadnego Focusa sedana w HR - dziwne, nie?? Pzdr. :)) GG2823614 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: patryk Re: ;) :)) IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 07.06.02, 23:59 Pamietam Focusa na polskich numerach sedana strasznie sie powoli jechal to go wyprzedzilem , za jakiś czas on wyprzedził mnie chyba nie podobało mu się że wyprzedził go jakiś berlingo.To oczywiscie nie musiałeś być ty ale jakoś tak zapamietałem bordowego Focusa.(może dlatego iż nie lubie tego koloru) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: ;) :)) IP: *.bielsko.msk.pl 08.06.02, 00:06 Gość portalu: patryk napisał(a): > Pamietam Focusa na polskich numerach sedana strasznie sie powoli jechal to go > wyprzedzilem , za jakiś czas on wyprzedził mnie chyba nie podobało mu się że > wyprzedził go jakiś berlingo.To oczywiscie nie musiałeś być ty ale jakoś tak > zapamietałem bordowego Focusa.(może dlatego iż nie lubie tego koloru) He, he.... he, he.... Dobre!!! Wiesz co?!? Najdziwniejsze jest to, że TO MOGŁEM BYĆ JA!!! Bo był taki odcinek na tej trasie - co mi się bardzo chciało... no wiesz - szukałem miejsca za potrzebą - he, he... I wtedy wszyscy mnie wyprzedzali - wlokłem się trochę. Potem znalazłem - no i już jechałem normalnie, czyli... trochę (dużo) szybciej. ;) A tak szczerze - to jak jadę wolno i mnie wyprzedzają - to mi naprawdę zwisa: czy to maluch, czy inne auto - no, no... wcale nie taki zły samochód: do HR bardzo dobry: chyba pół domu możesz wsadzić do takiego pojemnego auta, no nie? Jak ktoś chce jechać szybciej - nie mam kompleksów. Ale jak JA chcę jechać szybciej, to mnie strasznie wkurza, jak ktoś, jak go wyprzedzam, np. przyśpiesza. Niebezpieczne jak diabli!! A może to nie byłem ja?? - KIEDY to - chociaż tak mniej więcej - było??? He, he... Pozdrawiam!! KICUR GG2823614 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: patryk Re: ;) :)) IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 08.06.02, 00:13 Bylem w sirpniu ale dokladnie juz nie pamietam mam pamiec do samochodow, do dat i twarzy juz nie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kicur Re: ;) :)) IP: *.bielsko.msk.pl 08.06.02, 00:24 Gość portalu: patryk napisał(a): > Bylem w sirpniu ale dokladnie juz nie pamietam mam pamiec do samochodow, do dat > > i twarzy juz nie Ok. połowy sierpnia: 14-sty zdaje się. Czyli: to MOGŁEM być ja! Kobiety: proszę nie czytać: MUSIAŁEM się wysiusiać! ;)) :)) He, he...!!! DLATEGO tak się wlokłem na pewnym odcinku. He, he... Nie chowaj urazy. Jak mnie coś wyprzedza - nie mam kompleksów. Ale tą sytuację pamiętam: zwolniłem dosyć mocno, bo chciałem (i byłem już nerwowy z tego powodu) - a nie było gdzie. No..., dosyć wątku o s......iu. He, he... ALE UBAW!!! A Ty skąd jechałeś i GDZIE do Polski?? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: patryk Re: ;) :)) IP: *.dhcp.adsl.tpnet.pl 08.06.02, 00:40 sprawdzilem daty ze zdjec bylem wlasnie w polowie sierpnia najpierw w Igrane potem w Dubrowniku Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: erick Re: Jeden lubi herbatkę a drugi jak mu się nogi p IP: *.dynamic.chello.pl 06.05.13, 21:35 No i co cię tak przeraża? Polacy? Przestań pieprzyć Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: . Re: Jeden lubi herbatkę a drugi jak mu się nogi p IP: *.205.159.1.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl 06.05.13, 23:05 Aleś się kolego dokopał. Głębiej tak z przed 25 lat nic nie było??? Och zpomniałem ,nie było jeszcze internetu,tego foorum i polaków w HR Odpowiedz Link Zgłoś
jurek7 Re: Jeden lubi herbatkę a drugi jak mu się nogi p 30.06.13, 16:04 Niezła wątkowa nekromancja :) Odpowiedz Link Zgłoś
zadar3 Re: co takiego w tej chorwacji? 09.06.02, 14:54 Przeczytałam kiedyś naprawdę piękne zdanie: "Do Chorwacji przypadkiem trafia się tylko raz". Ja po raz pierwszy trafiłam tam rzeczywiście przez głupi żart losu.Lecz w sierpniu jadę tam po raz czwarty.Jadę z tęsknoty i fascynacji. Pytasz co mnie zauroczyło? A czy widziałeś Jeziora Plitvickie?Wielu ludzi uważa,że tak pięknego miejsca nie ma nigdzie indziej na świecie.Ja jestem jedną z nich. Czy byłeś w Zadarze?Niektórzy twierdzą,że jest tak piękny jak Wenecja.Ja też tak uważam. Wiesz...zakochałam się w tej Chorwacji.Lecz chyba nie tej samej,której Ty nie lubisz.Bo mojej Chorwacji zapomnieć się nie da.Ona pociąga mnie do tego stopnia,że już w lipcu zdaję na filologię chorwacką do Poznania.Czy myślisz,że robiłabym to gdyby w tym pięknym kraju nie było nic takiego? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Kamil Re: co takiego w tej chorwacji? IP: 212.160.114.* 12.06.02, 21:29 > Pytasz co mnie zauroczyło? > A czy widziałeś Jeziora Plitvickie?Wielu ludzi uważa,że tak pięknego miejsca > nie ma nigdzie indziej na świecie.Ja jestem jedną z nich. > Czy byłeś w Zadarze?Niektórzy twierdzą,że jest tak piękny jak Wenecja.Ja też > tak uważam. > Wiesz...zakochałam się w tej Chorwacji.Lecz chyba nie tej samej,której Ty nie > lubisz.Bo mojej Chorwacji zapomnieć się nie da.Ona pociąga mnie do tego > stopnia,że już w lipcu zdaję na filologię chorwacką do Poznania.Czy myślisz,że > robiłabym to gdyby w tym pięknym kraju nie było nic takiego? Naprawde wierze ze jest to najpiekniejsze miesce na swiecie dla Ciebie; to przeciez Twoje doswiadczenia, najpiekniejsze jakich doznalas. Jesli jednak poznasz inne miejsca na tym globie to zapene zauwazysz ze Horwacja nie jest byc moze najpiekniejszym miejscem na swiecie a horwacki jakkolwiek brzmi niezle to jest raczej... malo przydatny. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: ja Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.pkobp.pl 30.06.02, 04:44 Ja się z tobą zgadzam. Czytając forum mam wrażenie że ktoś tu pompuje. Może tu piszą Chorwaci, żeby zachęcić do przyjazdu ? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: MaciejK Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.radiomerkury.pl 01.07.02, 08:55 Nie ma to jak teoria spiskowa dziejów... Jest rzeczywiscie kilku, bodaj 2 osoby z HR które wrzucaja trochę spamu czasem skrywajac się za "poradami" ale reszta to osoby ktore były lub wybieraja sie do Chorwacji. Moim zdaniem specyfika(duze zainteresowanie forum) bierze sie z prostego faktu, ze nad Adriatyk w zdecydowanej wiekszości jeżdża ludzie własnymi autami(w domyśle tez turysci aktywni). Gdy jedziesz sam sila rzeczy wiecej musi Cie zainteresować-przejazd, oplaty, trasa, kwatery, kempingi etc. Poza tym do Chorwacji jeździ się by coś zobaczyc a nie tylko lezec na plazy więc to tez prowokuje do pytań. Jak ktosa jedzie do Tunezji czy Turcji lezeć przy basenie 5 gwiazdkowego hotelu to moze jedynie pytać czy leżak i parasol jest za dopłata... PZDR Odpowiedz Link Zgłoś
xiontz Re: co takiego w tej chorwacji? 01.07.02, 12:05 Zdecydowana większość myli dwa pojęcia - Chorwacja i Dalmacja to nie zupełnie to samo, chociaż dla przeciętnego zjadacza chleba, Chorwacja to tylko wybrzeże Adriatyku. Jeśli chce się zobaczyć cokolwiek więcej i poznać drugi kraj, najlepiej zostawić samochód w domu, wziąć plecak i ruszyć stopem "przed siebie'. Jeśli jeszcze umie się choć trochę język chorwacki... Turyści traktowani są we wszystkich krajach jak frajerzy, których trzeba oskubać z kasy, bez względu na szerokość geograficzną. Prosta rada - chcesz docenić i poznać piękno jakiegoś kraju - zostań odkrywcą, poszukiwaczem przygód, wędrowcem, a nie turystą, bo wtedy zawsze będziesz robiony w jajo. Jezus nie jest Brazylijczykiem, Jezus jest wędrowcem. Xiontz. Odpowiedz Link Zgłoś
zadar3 Re: co takiego w tej chorwacji? 04.07.02, 01:03 Wiesz...moim marzeniem jest zostać kiedyś przewodnikiem w Chorwacji.Chciałabym by inni ludzie zobaczyli w tym cudownym kraju wszystko to,co sprawiło,że się w nim zakochałam.Chciałabym,by razem ze mną oglądali podczas zachodu słońca zarys Pagu,mającego kosmiczne niemal krajobrazy.By opuszczając Plitvickie Jeziora mieli wrażenie,że obrazy jakie widzieli są niemal iluzją,bo tak piękne miejsce nie może istnieć.Żeby choć raz uczestniczyli w imprezie organizowanej na cześć słynnego podróżnika,Marko Polo,na Korczuli,kiedy mężczyćni tańczą Moreszkę- taniec mieczy.Chciałabym pokazać im delfiny pływające w akwatorium loszinjskim i zabrać na obchodzony 5-go sierpnia Dzień Delfina.By na wyspie Lastowo uczestniczyli w Pokladzie-święcie na cześć wiosny.Jest tak wiele rzeczy w Chorwacji,które warto zobaczyć,tak wiele wydarzeń,które warte są przeżycia.To wymaga jednak choć odrobinę zainteresowania.Trudno dostrzec wszystkie ciekawe i piękne rzeczy leżąc całe dnie na plaży... Odpowiedz Link Zgłoś
xiontz Re: co takiego w tej chorwacji? 04.07.02, 15:20 Polecam też buszowanie na polu kukurydzy w Podravinie i opuszczone sady w Krainie. Takich pięknych modliszek nie ma nawet w Grecji... Xiontz Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bah Re: co takiego w tej chorwacji? IP: 2.4.STABLE* / 172.20.6.* 19.08.02, 21:49 Podobno nie wypada odpowiadać pytaniem na pytanie, ale... czy Natura stworzyła piękniejsze miejsce w Europie niż Plitvice ? Kurczę, od 10 lat szukam i mam problem..., choć i bardzo wiele przyjemności z tego szukania. A Dalmacja ? Dla mnie to urocza, słowiańska kraina skąpanych w słońcu wysepek, miasteczek i malowniczych plaż. Blisko i niezbyt drogo (choć ulubioną Coca-Colę muszę wieźć z Polski, bo nie mogę przełknąć chorwackiej ceny !). Pewnie, że super plaże są np. w Algarve i na Lofotach, że Francja jest bardziej różnorodnym krajem, że Szwajcaria ma wyższe góry, a Norwegia wyższe wodospady, że Włochy mają więcej kościołów, Niemcy - autostrad, a Grecja - starsze zabytki, ale... Są różne gusty, ale ja lubię Jadranską Magistralę z jej widokami (brak autostrady nie jest dla mnie męką), a np. Makarska kojarzy mi się z jazdą obłędnymi serpentynami o zachodzie słońca po zboczu Biokova na Sv. Jure. Są też w HR smutne chwile, gdy np. w okolicach Knina widzi się do czego może doprowadzić religia i polityka - te wiejskie wille (!) bez dachów i okien. No i wkurzający jest brak informacji po polsku, choć było bardzo miłe, gdy w Orebicu szef lodziarni popisywał się znajomością polskiego. Do samochodu włamywano mi się w Kordobie (!), w Dolomitach zapomniałem kluczyków na aucie (i nic !), a w HR ? W Splicie chciano mi wywieźć autko, bo stanęliśmy pod 5 znakami zakazu parkowania, ale policjant pogroził mi tylko palcem, że zostawić tu auto i iść se na 2 h do Pałacu Dioklecjana to bardzo zły pomysł mojej blondynki. Pzdr. Odpowiedz Link Zgłoś
kicur HEH! :))) 26.03.03, 11:02 Ciekawe, czy w tym roku znowu będzie zadymka :))) Bo widzę, że już - same z siebie - pojawiają się podobne wątki: już są również odwołania do ww. wątku - więc odświeżam i pozdrawiam wszystkich:))) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: TIA Re: HEH! :))) IP: KoksZab:* / 192.168.1.* 26.03.03, 12:27 WITAJ ! Dawno nie było Cię widać. Gdzie planujesz uderzyć w tym roku. Nie rozgrzebuj zabliźnionych ran ! Pozdrawiam. Odpowiedz Link Zgłoś
kicur Re: HEH! :))) 26.03.03, 12:56 Gość portalu: TIA napisał(a): > WITAJ ! > Dawno nie było Cię widać. Gdzie planujesz uderzyć w tym roku. > Nie rozgrzebuj zabliźnionych ran ! > > > Pozdrawiam. Witam :))) Planuję do Hiszpanii, ale Chorwacja również niewykluczona - 2 lata w obydwu tych krajach nie byłem, choć nie ukrywam, że wolałbym przede wszystkim do tego pierwszego. No - ale koszty dojazdu są większe niż do HR:( Pożyjemy, zobaczymy...:)) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: agnieszka Re: co takiego w tej chorwacji? IP: ACOPWP* / 195.217.253.* 21.08.02, 18:25 wszystko zalezy od gustu i upodoban. mnie sie tam podobalo. nawet bardzo. bylam wczesniej we wloszech, grecji, hiszpanii, a w chorwacji w tym roku po raz pierwszy. i tam znalazlam z kazdego tego kraju po trosze a do tego wokol slowianie (choc mogliby byc ciut milsi...) wiec od razu razniej i dogadac sie mozna bez wiekszych problemow. chorwacja mnie osobiscie zachwycila, nie spodziewalam sie tego co tam zobacze bo, moze wstyd sie przyznac, przed wyjazdem nie wiedzialam dokladnie nawet czego moge i mam sie spodziewac. wroce tam jeszcze na pewno. a tym ktorzy nie byli goraco polecam spedzenie choc jednych wakacji wlasnie tam. pozdrawiam agnieszka Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: anakon Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.wiml.waw.pl 29.08.02, 13:47 Bylam w Grecji Turcji, Wloszech, Francje zjechalam cala, a w Chorwacji 2x i twierdze, ze jest tam wszystko to co w tych pozostalych,tylko duzo taniej i przyjemniej, polecam chorwacje zwlaszcza na wypoczynek nawt z malymi dziecmi. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Bolu Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.net.pl 28.06.13, 22:50 Jasne - u mnie na wsi jest najfajniej i po co gdzieś się ruszać??? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: eDom Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.internetdsl.tpnet.pl 02.07.13, 10:02 Każdy ma inne upodobania, ale Chorwacja co roku zachęca do siebie wielu turystów. Każdy znajdzie tam coś dla siebie- zarówno większe i bardziej rozrywkowe miejscowości, jak i te mniejsze, gdzie można spokojnie wypocząć z całą rodziną :). Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Plazowiczka Re: co takiego w tej chorwacji? IP: 91.90.74.* 02.07.13, 10:50 taaaak bo polacy to by chcieli wszystko za darmo, tylko narzekają i marudzą, najbardziej mnie wkurzaja ci co jada do Egiptu i nawet 2 dolców bakszyszu nie zostawią - co za sknery :) a potem się dziwia ze nigdzie nie sa lubiani, ja się spotkałam w Chorwacji z duza serdecznoscia i pomocą, na dzień dobry dostaliśmy od gospodarzy za friko Rakije i o co kolwiek byśmy nie poprosili dostawaliśmy, czy nowa pościel, czy dodatkowa patelnia itd. Na koniec zostawiliśmy im napiwek i widzieliśmy zdziwienie w ich oczach, pewnie byliśmy jedynymi Polakami którzy im tak podziękowali :) Odpowiedz Link Zgłoś
hepik1 Re: co takiego w tej chorwacji? 02.07.13, 11:57 palażowiczka a ty jesteś polaczka czy Polka? Jak kupujesz tv w mediamarkcie to tez zostawiasz napiwek ? Napiwek to sie daje bagażowemu, czy kelnerowi ,pierwsze słyszę,żeby ktos dawał właścicielowi apartamentu ;) I stąd jego zdziwienie. O ile witanie goscia w apartamencie kieliszkiem wina(proszku,rakiji) butelka wody czy piwa jest miłym zwyczajem wielu chorwackich gospodarzy,na który to zwyczaj część gości odpowiada jakims drobnym upominkiem,to zostawianie napiwku to faktycznie dziwactwo. W Egipcie też z napiwkiem nie lecimy do właściciela hotelu,tylko zostawiamy go sprzataczom,pracującym za kilkanaście dolarów ,którzy dorabiają układaniem łabedzi z ręczników ;) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Chorwat Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.adsl.net.t-com.hr 04.07.13, 18:36 Sa tez inne kraje ktory maja cieple klimaty ale moim zdaniem w Chorwacji najlepiej. Moze nie najtaniej...Wakacje nie dla kazdego :)... Wynajmuje apartamety w miescowosci Vodice nie daleko plazy. Wiecej info wysle na moj mail: cro80@net.hr Odpowiedz Link Zgłoś
drk0202 Re: co takiego w tej chorwacji? 04.07.13, 22:23 Może opiszę swoje postrzeganie Chorwacji. Byłem raz (rodzina 2+1) 4lub 5 temu, pojechaliśmy w ciemno na przełomie lipca i sierpnia, ktoś powie, ale sobie okres wybrałeś, otóż wtedy tylko mogłem. Pojechaliśmy w ciemno na wyspę KRK, akurat było blisko i nazwa się nam spodobała. Żadnej, ale to żadnej wolnej kwatery nie było (a znajomi Cromaniacy opowiadali jaki to tłum ludzi za mostem będzie czekał z tabliczkami jak w Zakopanem). Nikt nie czekał, a w agnacjach i prywatni właściciele patrzyli jak na kosmitów. Wróciliśmy na kontynent i po kilku godzinach poszukiwań znalazłem apartman w miejscowości Selce, 800 m od morza, z 50 m2, klima, cena 68 E doba, więc do przyjęcia. Po całonocnej jeździe i śniadaniu gdzieś na Słowenii, wrażeniach to się nam przypomniało wieczorem o jedzeniu. No to na dół w miasto. A na dole dziki tłum, jarmark ( negatywnym słowa znaczeniu), tatuaże, kramiki, baloniki, "artyści" itp W restauracjach wszędzie pełno, w końcu się udało znaleźć miejsce, menu, przelicznik w głowie, drogo jak diabli (rok wcześniej byliśmy w Tajlandii i Malezji, wiec był szok cenowy, bo wszystko było średnio 10 x droższe!!! i nie tylko w restauracji ). Córka wzięła pizze, my świeże ryby. "Pizza" chyba 40 zł, a lało się z niej lodem z zamrażarki, nasze "swieże"ryby po około 60 zł, to zwykłe mrożone filety jak z Makro, plus piwa, cola wyszło ponad 200 zł za świństwo. Na drugi dzień, z rana na plaże. Tutaj muszę przyznać ok, piękne miasto, schodki, czysto, morze super, plaże to beton, ale o tym wie każdy głupi i tutaj zdziwienia nie było. Wieczorem jedziemy na południe, miasteczko Novi Vindolski czy jakoś tak, miasteczko pięknie, spacerujemy deptakiem, trochę mniej kramów niż w Selce, pośrodku stoliki, siadamy, zamawiamy, 2 kawy i sok, a Pan kelner mówi że jeśli nic nie zamówimy do jedzenia to napojów nam sprzedać nie może!!!!!!!!! Nigdy tego nie zapomnę, zdarzyło się nam to pierwszy raz w życiu, ale nie ostatni (drugi raz u siebie w Piasecznie, przy Rynku w Sushi,byłem z kolegami i nie sprzedali nam piwa bo nic nie zamówiliśmy) Dopiero dwa dni, a tutaj tyle wrażeń, ale raczej nie pozytywnych. Opis reszty pobytu sobie daruję, ale już było trochę lepiej. Ale reasumując. Chorwacja, widoki piękne, morze cudne i ciepłe, pogoda bo świeciło słońce, czysto, blisko i...tyle, albo aż tyle. Jedzenie paskudne, drogo jak diabli, ludzie pazerni, parkowanie w mieścince trudniej niż w Rzymie. Trochę nas tam ciągnie z powrotem, ale tylko trochę i nie w wakacje:-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Vodice ...pojechaliście w ciemno IP: *.neoplus.adsl.tpnet.pl 05.07.13, 00:09 ...i nie mieliście absolutnie żadnej wiedzy o Chorwacji, nawet Wam się nie chciało z krańcowego lenistwa lub sknerstwa kupić przewodnika książkowego za 20 złotych, gdzie WSZYSTKO jest opisane. Nigdy nie byliście na Krupówkach albo na deptaku w Sopocie ? Przecież to chyba oczywiste, że w sezonie każdy orze, jak może. Realnie te same ceny jak w Chorwacji są w Zakopanem czy w Sopocie według siły nabywczej. Kurs złotówki do euro został sztucznie obniżony przez rząd z 3 do 4 z groszami i teraz mamy lament, że Chorwacja jest droga. Kurs kuny do euro jest sztywny. Realnie Chorwaci zarabiają jak Polacy i tak samo w sezonie strzygą turystów jak Polacy w Sopocie czy w Zakopanem. A co mają innego robić ? Jak kurs złotówki do euro będzie 3:1, to ceny będą identyczne dla Polaków. Włochy są znacznie droższe, jeśli chodzi o noclegi. Grecja i Hiszpania są porównywalne z Chorwacją, ale koszt dojazdu to masakra. Zresztą to jest już za daleko na podróż autem Tak samo jak Bułgaria W Chorwacji da się dla rodziny 2+2 zorganizować pobyt za 8 000 złotych na 2 tygodnie, liczę wszystkie koszty. Grecja i Hiszpania to już minimum 12 000, Bułgaria może wyjść taniej, ale tylko autem, samolotem minimum z 10 000 Odpowiedz Link Zgłoś
trypel Re: ...pojechaliście w ciemno 05.07.13, 08:17 z całym szacunkiem czym rózni sie dojazd np z Warszawy do Dubrownika (16 h) a do Chalkidiki (19h) albo Złotych Piasków (21h) te 3 lub 5 h sprawiają że już za daleko na podróz autem? tak samo można powiedzieć że nad Balaton mozna a do Chorwacji juz za daleko. 100 km za Neapol (okolice Salerno) jechałem w zeszłym roku 19 h (2000 km) więc czym to sie rózni od tego Dubrownika? oczywiscie mozna wybrac Istrie - 12 h ale porownywanie Istri z Dalmacja to pomyłka :) ale fakt. Wtedy jest dużo bliżej. co do kosztów dom pod Salerno dla 3 rodzin (5 sypialni, 3 łazienki, kuchnia taras, pełna klima, widok na Capri, full wyposazenie łącznie z kostkarką do lodu, na pierwsze 2 tyg lipca kosztował 8000 pln Na miejscu w knajpie pizza od 2,5 euro do 6-7 euro za makaron z owocami morza. Oczywiscie w Neapolu byłoby 2 x drozej. A w Mediolanie 3x. bungalow w Grecji, 50 m kw, klima, 2 sypialnie, salonik z kuchnią, 6 m od morza (słownie sześć :) ) kosztuje mnie w tym roku za pierwsze 2 tyg sierpnia ok 800 €. a dodatkowo gość zaproponował kolacje 2 daniowe w tawernie obok - 10 € /osobe dziecko 3,5 roku za free. wiec dla mnie odwrotnie - Chorwacja jakbym nie liczył wychodzi mi 10 tys na 4 osoby za 2 tyg z ograniczeniami a Grecja miesci sie w 8-10 na luzie i bez ograniczeń knajpowych Rozumiem że można kochac Chorwacje - sam nie wytrzymałem i znów tam w tym roku skoczyłem ale tam JEST drozej i to fakt. Odpowiedz Link Zgłoś
hepik1 Re: co takiego w tej chorwacji? 05.07.13, 09:08 >siadamy, zamawiamy, 2 kawy i sok, a Pan kelner mówi że jeśli nic nie zamówimy do jedzenia to na > pojów nam sprzedać nie może!!!!!!!!! A mnie codziennie kawę sprzedawali i jeszcze szklanicę z wodą dokładali gratis. ;) Tekst linka Odpowiedz Link Zgłoś
hepik1 Re: co takiego w tej chorwacji? 05.07.13, 09:21 Tak mi się na wspomnienia zebrało,to też 4 lata temu: Tekst linka I tam ceny-pizza (na drzewie pieczona) 40-55 kun a nie 40 zł ,dwie makrele z dodatkami 60 kun,dania z białą rybą niecałe 100 kn,ribja plata -lekko ponad 100kn. Jak to można różne wrażenia wywieźć z tego samego kraju ;) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: marekravel1 Re: co takiego w tej chorwacji? IP: *.dsl.optinet.hr 06.07.13, 01:14 Jestem w Bibinje koło Zadaru.U "Gorana "Plaskawica 40 kun,lasanie 30kun,talerz miesa z grila 60,pizza 30,spagetti 30,rissotto z owocami morza 40. Mógłbym całe menu wyliczyć ale po co.Obiad dla 4 osób z "piciem" i napiwkiem nie przekroczył180 kun.Na koniec 4 szklaneczki czegos mocniejszego od firmy.Wszystkie specjały robione na grilu są na naszych oczach.Więc wystarczy trochę poszukać a nie narzekać. Odpowiedz Link Zgłoś