Ktoś jedzie/Nie jedzie 2020 i dlaczego ?

[dodekanezowiec]

Moze pojadę:) Ale boję się że na ileś tam osób w hotelu 1 będzie miała pozytyw, nic jej nie będzie a cały hotel na kwarantanne...

[wislok1]

DZISIAJ powiedzeli w bawarskim radiu, ze mozna poleciec na GRECKIE wyspy, ale na lotniskach beda testowac wybiorczo turystow...
Do tego greccy lekarze beda testowac w hotelach, takze wybiorczo
Testowanie i jeszcze raz testowanie................

I do tego trzeba bedzie wypelniac na lotnisku stosowne formularze....
Jak jeden zakazony, to caly hotel na kwarantannie....

A jeszcze wczesniej sie zarejestrowac w internecie, ze sie leci....

No, wczasy bez stresu....

Powalilo Grekow

[Gość: kornelia]

To fly or not to fly:) Robi się ciekawie. LOT oferuje bezpośrednie loty na Santorini za grosze. Ostatnio byłam na wyspie lecąc do Heraklionu i stamtąd promem. Za trzykrotnie wyższą cenę. Zajrzałam do TUI. Nie do uwierzenia.
Uszczypnęłam się w pośladek:) Trzy razy. Sami zobaczcie: Rodos, Kreta tydzień, 4*, AI za niecałe 1500 PLN/osoba. A Kanary, o babciu! Rozszlochałam się. Cholera, w lipcu nie mogę:{. Ale we wrześniu...
Dodekanezowiec, Ty leć, i nam opowiesz. Pisz nawet z kwarantanny:)

[dodekanezowiec]

Lasty są tylko na pierwszy lot w lipcu i na tydzień. Potem ceny normalne w TUI. TUI zostawilo wiele lotów lokalnych. Itaka nie i trzyma ceny. Ale te loty i tak mogą być poodwolywane.

[wislok1]

Najbardziej mnie zacheca ta kwarantanna, jak wykryja chocby 1 zakazonego w hotelu....

Hotel na 900 ludzi, 1 zakazony i wszyscy 2 tygodnie jak w wiezieniu, za SWOJE PIENIADZE

Zaplacic za wczasy, a potem jeszcze dodatkowo za caly pobyt w czasie kwarantanny
I jeszcze dodatkowo za lot samolotem do domu po kwarantannie....



A do tego problemy w pracy, bo sie z urlopu nie wrocilo....

Ja oficjalnie dostalem list z szefostwa firmy, nie maila, ze jak ktos pojedzie na wczasy do kraju, gdzie moga wyslac na kwarantanne ( np. Grecja ) i go to spotka, to nie zaplaca pensji za okres kwarantanny....
Do tego MUSI ktos poinformowac szefostwo firmy, ze do takiego kraju leci albo jedzie.....
Jak tego nie zrobi, to nie tylko mu nie zaplaca, ale dodatkowo wywala z roboty....

Interes zycia takie wczasy....

[dodekanezowiec]

Pewien nasz kolega z forum Auto-Moto by się śmiał, że hehe, dobrze tak, bogaczom, burżujom, trzeba było nad Bałtyk jechać i na kuchence gazowej ryby piec.
Dobrze, że poruszyłeś - chyba lepiej unikać hoteli molochów jak już coś. Dla Niemców to trudne, bo oni nauczeni do takich, przez co omijają Bodrum (bo tam trudno zbudować hotel moloch, od razu góry), a jadą ciągle do Alanyi.
Tylko że co mały hotelik zaoferuje np. pod kątem dzieci. Natomiast ktoś, kto np. bez dzieci, do małego hoteliku na 20 pokoi, żeby pojeździć autem, może mieć nawet fajnie, pewnie mało luda będzie w Grecji w tym roku.

[Gość: kornelia]

"Lasty są tylko na pierwszy lot w lipcu i na tydzień. Potem ceny normalne w TUI."

Tak, to jest zachęta. Eksperyment laboratoryjny:) Inne biura (Itaka, Rainbow) trzymają ceny. Zobaczymy kto kogo:) Jednak w tym przypadku ceny są mniej ważne od ewentualnego zagrożenia
kwarantanną. Muszę doczytać kto płaci za przedłużenie pobytu w hotelu. Cypr reklamował się, że pokrywa wszystkie z tym związane koszty, łącznie z pobytem w szpitalu. To takie uspokajające:).

[Gość: kornelia]

Właśnie czytam: podroze.gazeta.pl/podroze/7,114158,26084605,grecja-stawia-turystom-nowy-warunek-musza-posiadac-specjalny.html#s=BoxOpImg4
Zapomnieli o rubryce na rozmiar buta, imienia ewentualnego psa i preferencji alkoholowych.
Piszę to ze smutkiem, ale chyba dam sobie spokój z Grecją w tym roku.
www.youtube.com/watch?v=f4LKlOyC-To

[ktrztr]

Ten rok mam wyjątkowy. Wpierw w marcu bilety na Wyspy Kanaryjskie - zakaz wylotów. Ryanair ociąga się ze zwrotem kasy.
W sierpniu kupiony lot do Salonik, mieszkanie z airbnb. Ciężka decyzja, zakazu lotów pewnie nie będzie, nawet jak sytuacja się pogorszy ale na lotnisku stres: czy to będą wakacje czy izolacja.

[wislok1]

Kolega z pracy wrocil wczoraj z Chorwacji...
Byl 2 tygodnie na wyspie Hvar KAMPEREM

Zarazic mogl ewentualnie zone i wzajemnie

Mowil, za bajka: bardzo malo ludzi, puste plaze, pogoda wysmienita, pelny relaks

[dodekanezowiec]

I to jest jakiś plus. Właśnie dlatego że dużo luda się boi to mogą być:
1) pustki
2) odwołane samoloty
3) mniejsze ryzyko jakiegoś zarażenia
4) bida i złodziejstwo powoli się zacznie

[ja.s.i.u]

Do Grecji nie jadę.

Nie oznacza to, że nie chciałbym za 4 tygodnie wsiąść do samolotu, tyle że w protiwpołożną. Problem może być w zupełnie innym miejscu.

Mój hotel miał się otworzyć 3 lipca. Obecnie chodzą słuchy, że najprawdopodobniej uda się otworzyć go 16 lipca. Poślizg, bo nie ma dla kogo otwierać. Mój samolot wycofali (miałem LH). Są jeszcze dwa w tym dniu. Słuchałem rzecznika Lufthansy, który powiedział, że w tym roku na lipiec mają 15 procent tej liczby chętnych na lot (rezerwacje) co rok temu. Pytam w pracy - wielu kolegów olało zadatek i powycofywało rezerwacje.

Zobaczymy, na razie w panikę nie wpadam. Faktycznie najbardziej przykra byłaby przymusowa kwarantanna. No ale z drugiej strony zawsze jest jakieś ryzyko. Sąsiad wyszedł na zakupy, potknął się i nogę złamał. Kilkanaście tygodni wyłączone z życia. A może być inaczej.

Problemem dla wielu może być też, że w niektórych kierunkach może być ciężko o tzw. tanie wakacje. Ot choćby obowiązek wypełnienia karty, w której musisz podać, gdzie się będziesz znajdować. Nie ma "poszukamy", ma być na 100 procent, jak nie, możesz nie wyjść z lotniska. Wszystko jest do ogarnięcia oczywiście, tyle że potrzeba więcej planowania takiego konkretnego, więcej sprawdzania. Wtedy może się udać, choć nie wiem, jak będzie. Właśnie dlatego ja postawiłem na wyjazd z biurem, w razie czego mam przynajmniej jakąś opiekę. Myślę, że jeśli się uda, biuro powinno lepiej to wszystko ogarnąć. I chyba żadnego spontanu w poruszaniu się nie będzie. Trudno, to urośnie brzuch od leżenia na plaży czy przy basenie. Jakoś się to później ogarnie.

[wislok1]

No, ale to trzeba jechac autem, najlepiej miec kwatere prywatna lub kamper, jesc w knajpach na wolnym powietrzu, bron Boze w klimatyzowanych salach restauracyjnych

[h_albicilla]

Ja odwołałam dwa wyjazdy w tym roku, tzn Aegean Airlines mi skasował 2 loty więc skorzystałam z okazji i odwołałam wszystko. Testy i kwarantanny to zdecydowanie nie moje klimaty. Zwłaszcza że ja nie mam żadnych chorób przewlekych, nawet grypy nigdy nie miałam więc moge być bezobjawowcem i nic o zakażeniu nie wiedzieć.

Gdyby chociaż ci, których odwożą na kwarantanne mieli odstęp to swojej plaży "covid-only" i mogli sobie pływać w morzu, to możę, może bym zaryzykowała. Ale przymus siedzenia 2 tygodnie w pokoju w jakimś podrzędnym hotelu, jedzenie przynoszone pod drzwi, sprzątanie we własnym zakresie, a potem konieczność wykupienia sobie nowego lotu do domu bo wcześniej zakażonych z kwarantanny nie wypuszczają?

Nie, dziękuję

[dodekanezowiec]

Sprawę by mogło uratować tylko coś takiego: Grecja zobowiązuje się do pokrycia kosztów lotu pierwotnego plus np.do darmowych wakacji (np.chocby voucher na hotel na 1.000 euro na osobę) jesli ktos mialby zepsute wakacje z tytułu kwarantanny. To nie jest aż taki drogo gest a więcej klientów uspokoi i przyciągnie. A brak takiego gestu sprawi że turyści przez lata będą omijać Grecje szerokim łukiem (czy nawet wąskim łukiem- z lewej strony mapy Włochy, z prawej Turcja).

[wislok1]

To nie jest zly pomysl...

Ale Grecy nie maja kasy

A nie maja, bo turysci nie przylecieli

A nie przylecieli, bo sie boja wirusa i KRETYNSKICH pomyslow greckich wladz na testowanie turystow....

I kolko sie zamyka....

[dodekanezowiec]

Tu nie ma mądrych wislok. Jeden będzie miał "tylko" zepsute wakacje bo Grecja zadbała o bezpieczeństwo, testując, robiac kwarantanny itp., a drugi po prostu umrze jesli Grecja nie zadba. Konflikt tragiczny- nie stracić turystów (chętnych) ale i na tyle wprowadzić obostrzenia żeby trupów nie było. Jak będą za łagodnie to pomysl na jakie odszkodowania wobec rodzin zmarłych turystów się narażają. A również na zly odbior.

[wislok1]

Wlosi takich rzeczy jak Grcy nie wymyslaja

Ryzyko zawsze jest, ale dodatkowe straszenie ludzi testami i formularzami
moim zdaniem nie ma sensu....

Kazdy ma swoj rozum, wiec musi liczyc sie z klopotami ( czytaj, ze zostanie na kwarantannie albo bedzie zarazony )

Ale to sie rownie dobrze moze stac w Sopocie, Zakopanem, austriackich alpach, w wloskim kurorcie nad Adriatykiem, itd....

[wislok1]

A najwieksza szansa na zakazenie jest soedzac na d... i nigdzie nie jadac, tylko chodzac do knajp, na wesela, nieprzestrzegajac zasad zakupow w sklepach, itp.....

[ja.s.i.u]

Kilka informacji o niemieckim TUI.

Przysłali mi nowy (chyba już trzeci) rachunek. Co się zmienia. Mam wyjechać 29 lipca. Pieniądze mi ściągną (to co poza przedpłatą) 22 lipca. Tydzień wcześniej! A wcześniej było cztery tygodnie wcześniej ściąganie reszty pieniędzy.

Piszą, że mogą być ograniczenia, np. menu zamiast bufetu.

No i (jak zwykle) proponują ubezpieczenia. Zobaczymy, jak się sprawy potoczą.

[Gość: kornelia]

"No i (jak zwykle) proponują ubezpieczenia."

Co obejmuje proponowane ubezpieczenie? Może warto wylecieć z Niemiec. W polskim TUI "konsultantka" kluczyła i nie odpowiedziała co ubezpieczają w przypadku ukoronowania na miejscu. Mówiła enigmatycznie, ze pracują nad odpowiednim (nie określiła dla kogo:) pakietem ubezpieczeniowym. Nie chciałam dłużej przeszkadzać w "pracy" i rozłączyłam się.
Oznacza to, ze nie maja niczego gotowego.

[ja.s.i.u]

Für Kunden aus Deutschland: Wir empfehlen eine Reiserücktritt-Plus Versicherung ohne Selbstbehalt - so sind evtl. anfallende Stornokosten für Sie kein Problem. Unseren günstigen Reisekrankenschutz erhalten Sie ab EUR 18,- für alle Reisen ins Ausland.

Dla klientów z Niemiec polecają ubezpieczenie od rezygnacji z podróży, bez potrąceń (znam haczyk, musisz mieć dobry powód, np. ciężka choroba) i ubezpieczenie zdrowotne od 18 euro (mam z ADAC, jest w tym również transport). Nic ciekawego, stara oferta alianza.

Ogólnie przeraża mnie sposób, w jaki biura kontaktują się z ludźmi, a właściwie, to brak całkowitego kontaktu. Jak dzwonisz na Holidaycheck, to ci proponuje wysłanie emaila, a później masz potwierdzenie, że email będzie rozpatrzony w ciągu tygodnia. Jak dzwonisz do TUI, to od razu automat zaznacza, że po pierwsze, czas oczekiwania bardzo długi, a po drugie, to jeśli nie wykupiłeś wycieczki bezpośrednio, tylko przez pośrednika, to z nim masz się kontaktować. Nie ważne, że pieniądze ściąga TUI. Zniechęca to mocno. No cóż, najwyżej ostatni urlop z tą firmą.

Za wcześniejszy planowany urlop Alltours zwrócił mi pieniądze, ale bez żadnego kontaktu. Zauważyłem to na wyciągu z banku. Oddali i nic, znowu zero kontaktu. Jeśli w ten sposób chcą wystraszyć ewentualnych chętnych to sposób może być rzeczywiście skuteczny.

[Gość: kornelia]

Allianz również oferuje ubezpieczenie ale nie takie jakie chciałabym. Warunki rezygnacji znam i wiem, że trzeba umrzeć aby odzyskać kasę. Interesuje mnie kto zapłaci za ewentualne koszty kwarantanny i powrotu po niej. I te inne "incidentals". Tego nigdzie nie widzę.

Kontakt z biurami rzeczywiście jest utrudniony. Koleżanka do TUI dodzwoniła się po godzinie (sic!). W Polsce jest jeszcze jeden problem z przedpłatą - biura maja 180 dni na zwrot pieniędzy. Bruksela domaga się zwrotu w ciągu 14 dni ale sądzę, że na domaganiu się skończy. Rząd okopał się razem z biurami turystycznymi i będzie bronił ich interesów. Chyba jednak nic z Grecji i Hiszpanii w tym roku nie wyjdzie, Chciałabym się mylić...

[dodekanezowiec]

Rząd się okopal z voucherami i 194 dniami ale z drugiej strony niewiele pomaga w porównaniu z Niemcami.

[ja.s.i.u]

Chyba jakieś stare informacje masz o rządach.

Istnieje coś takiego, jak Chargeback! Tylko czasem trudno z tej usługi skorzystać (banki się ociągają), ale można i przynajmniej trzeba próbować, można postraszyć bank, że w takim razie podajesz ich do sądu za odmowę skorzystania z procedury, często pomaga.

Jeśli płacisz kartą, to zgłaszasz do banku, żeby transakcję anulował. Nie chce mi się opisywać, dlatego podaję ci szczegóły w linku: kapitalni.org/pl/artykuly/chargeback-obciazenie-zwrotne-czyli-zwrot-pieniedzy-na-karte-kredytowa,73,295

Przeczytaj "przykład".

Z kwarantanną nie jest już taka prosta sprawa. Jeśli wykupujesz usługę w biurze podróży, to biuro jest za ciebie odpowiedzialne od początku, do końca. Tak samo, jak musi się tobą zaopiekować, jeśli np. samolotu nie ma, tak samo, jeśli nie z własnej woli musisz zostać uwięziony na kwarantannie, biuro musi za nią zapłacić. Ewentualnie później może domagać się odszkodowania od tego, kto cię na kwarantannę wysłał (albo od tego, u którego wykupiło lot). Nie jest jasne, kto płaci za lot po zakończeniu kwarantanny, ale dotychczasowa praktyka była taka, że loty takie organizowały biura podróży (na początku epidemii, przykład Teneryfy).

Oczywiście w czasie pobytu na kwarantannie masz wyżywienie bardziej szpitalne, niż AllInclusive.

Inaczej jest z tymi, którzy lecą indywidualnie. Tu oni muszą się sami z hotelem sądzić o to, że zapłacić powinien ten, kto zarządził kwarantannę. W UE z reguły hotel wypuści, w Egipcie, czy Turcji może różnie być.

Faktycznie, jeśli biura nie zrozumieją, że obecnie kontakt z klientem jest najważniejszy, to klientów stracą bardzo szybko. A na razie z tym i w Niemczech wielki problem.

[h_albicilla]

Tutaj są komentarze odnośnie pierwszych kwarantann- na kwarantannę np załapali się ludzie, którzy siedzieli 2 rzady od zakażone osoby w samolocie -sekcja komentarzy na dole news.gtp.gr/2020/06/27/protocol-arrivals-greece-all-travelers-must-fill-out-passenger-locator-form/

"David 3 July 2020 at 14:40 Reply
If we knew it before, I had cancelled our trip to Chersonissos area. We arrived on 1st of July and everything went fine on arrival. After scanning our QR’s we were all directed to the baggage belt and proceeded to our rented house. Yesterday evening I received a phone call,that two passengers on the same flight have been tested positive and today a shuttle arrived for our mandatory relocation to a quarantine destination. We are now really p* because that means, that even if you are not a risk candidate with full health they can quarantine anybody at any time. Our host tried to help us because we rent the same house since over 10 years and during this time Mikos has become a real friend. He said, that he fullfills every condition from the greek government including a dedicated doctor, but he couldn’t assist us in any manner to avoid relocation. We are now trapped and I’d like to share our experience to other people. I understand the security concerns to protect the local people, but they should inform about all possible scenarios in advance. We thought everything is fine, if you can leave the airport directly but that’s sadly not true."

"I have heard that at about 30 passengers from my flight have been relocated.. Don’t know whether it’s true, but this might match if the two rows rule is correct. If that’s true, every positive tested passenger also puts the next two rows in front of him and also the two behind him in a really absurd situation."

"In a dedicated hotel nearby Heraklion. I have heard that there are also hotels in Lassithi and Chania to sit in. Sadly the Wi-Fi is not really working and my cellphone data volume is soon at zero. With some sarcasm I can say that the sit in is at least donated by the government"

[Gość: kornelia]

Thank you so much h_albicilla for sharing this. Komentarze pomogą podjąć ostateczną decyzję. Zacznę szukać osinowego kołka do wbicia w moje wielkie greckie wakacje w tym roku:). Co do lotów samolotem to będę miała empiryczne doświadczenie na krótszej trasie Warszawa - Szczecin (55 min) pod koniec miesiąca. Przyjrzę się dokładnie lotniczym procedurom.

[ja.s.i.u]

Dorzucę recenzje TUI, żeby nasz kolega nie myślał, że w Niemczech to tak dobrze: de.trustpilot.com/review/www.tui.com

Czyżby dlatego, że obecny szef TUI nazywa się tak: www.tuigroup.com/de-de/ueber-uns/ueber-tui-deutschland/management/marek-andryszak

;-)

[dodekanezowiec]

Po co Angol w ogóle się pcha zamiast na doopie siedzieć i swoje Arsenale i inne mecze oglądać. Podobnie Bercik, Alojzik i insze Slunzoki. Wiem że się czepicie żem nietolerancyjny ale tak samo bym nadawał na Niederschlesienowcow gdyby nie to że np.dzis było 0 nowych przypadków w moim Wojwodszafcie Breslauowskim.

[dodekanezowiec]

A jak jakiś prawdziwy Ślązak się obruszy to od razu żeby był remis samoboja walne - na Dolny Śląsk przyjechali zza Buga i po 50 latach mieszkania gadali - "ja był", " ty był " itp. :)

[wislok1]

No, ale to sie moze zmienic z tymi nowymi przypadkami w ciagu 1 dnia....

Wystarczy, ze w duzej fabryce na Dolnym Slasku pojawi sie ognisko wirusa i kilkuset zakazonych na dzien dobry stanie sie norma....

Tu nie ma madrych....

[deec2]

No, ja się obruszę. Dość już mam stygmatyzowania mieszkańców województwa śląskiego. I bądź uprzejmy zauważyć, że nie wszyscy to prawdziwi Ślązacy, nie mieszaj nas z Zaglębiakami, mieszkańcami okolic Częstochowy i innych miejsc w województwie, które z Górnym Śląskiem powiązane są wyłącznie administracyjnie tudzież z mieszkańcami województwa, którzy tyle mają ze Ślązaków co ja z Lwowiaków.

[dodekanezowiec]

Ale Berciki i Alojziki wqrzaja. Bo "ja musza w kopolni" bo pradziad pracowol. Ale jest gorsza rzecz - Szwedzi przez Danie jeżdżą.

[deec2]

dodekanezowiec napisał:

> Ale Berciki i Alojziki wqrzaja. Bo "ja musza w kopolni" bo pradziad pracowol. A
> le jest gorsza rzecz - Szwedzi przez Danie jeżdżą.

Zanadto ulegasz stereotypom. Poza tym szanujący się Ślązak nie powie: "ja musza w kopolni" bo pradziad pracowol", tylko jeśli już "jo musza na grubie, bo starzyk robił/fedrowoł". Ale to już na inne forum bardziej się nadaje.

[ja.s.i.u]

Akurat mam sporo znajomych ze Śląska. Oni rzeczywiście muszą w kopalni, tyle że na górze. Od zjeżdżania na dół i czarnej roboty są najczęściej gorole z Podlasia, czy z Lubelszczyzny. Poza tym Ślązacy to fantastyczni ludzie. Tak na marginesie.