Hity i schity Niemcza.

[sx3]

Zakładam nowy wątek o sukcesach i porażkach w naszej miejscowości których autorami są Urząd Gminy, mieszkańcy, radni itd.
Większość dyskusji na tym forum to przepychanki między forumowiczam, lub bezzskuteczne apele do "władzy"- czyli kogoś kto wydaje kasę na buble i nietrafione przedsięwzięcia.
Proponuję aby każdy /jeżeli odpowiada mu ta zabawa/ przedstawił przynajmniej jeden pozytywny przykład i jeden negatywny z naszej wsi. Pewnie pozytywów będzie mniej a może się mylę. Impulsem jest dzisiejsza ulewa, która obnażyła nie tylko stare błędy wykonawcze lub projektowe ale i nowe .
Negatywny przykład.
- Nowooddana inwestycja pieszojezdnia na ul. Wyspiańskiego- z nieoznakowanymi rowami na zbieranie wody opadowej które błyskawicznie się zapełniły imitując kałuże dla niewtajemniczonych stanowiąc zagrożenie wpadnięcia w głęboki dół pełen wody lub w przyszłości śniegu.
Pozytywny przykład.
- Imponujący Festyn Rodzinny zorganizowany przez Parafię, z roku na rok coraz ciekawszy i popularniejszy.
Pozdrawiam: Może jeszcze ktoś skusi się typując własne przykłady - może znane szerzej, może niedostrzegane.

[pokazhontaz]

sx3 napisał:

> - Nowooddana inwestycja pieszojezdnia na ul. Wyspiańskiego- z nieoznakowanymi r
> owami na zbieranie wody opadowej które błyskawicznie się zapełniły imitując k
> ałuże dla niewtajemniczonych stanowiąc zagrożenie wpadnięcia w głęboki dół pełe
> n wody lub w przyszłości śniegu.

Na Jeździeckiej było to samo - ścieżka rowerowa zakończona przy rondzie basenem. :)

> - Imponujący Festyn Rodzinny zorganizowany przez Parafię,

Potwierdzam - było sympatycznie - za rok też się wybieram.

[oren123]

mamy z niemcza trójkę radnych do rady gminy . To Lucyna Balbuza , Jerzy Podgórski , Krystyna Lachowska. Również radni do rady powiatu są z Niemcza. Alicja Araszkiewicz i Leszek Kuziak.
Może ktoś zauważył ich pozytywne efekty działań oraz te negatywne . To możemy tu je opisać .
Ja pozytywnych nie zauważyłem. A negatywny jeden....że nie ma pozytywów.

[niemczxyz]

Pozytywy ;
Aktywny udział w organizowaniu festynu rodzinnego : Balbuza , Kuziak , Lachowska
Napisanie petycji do energetyki i zbieranie pod nią podpisów ...z dobrym efektem : Kuziak

negatywy :
wszyscy radni gminni : brak działań w gminie na temat czystości - jest brudno na terenie Niemcza

[wojtek2000]

rowerzysta jadący jezdnią jak obok ma ścieżkę rowerową

[gandalf_siwy]

W Niemczu nie ma logicznie zaprojektowanych ścieżek rowerowych, więc trudno się dziwić, że ludzie jeżdżą ulicą.
Przykłady:
1. Ul. Bydgoska pomiędzy Smukalską a Kominbudem - łączna szerokość chodnika i ścieżki rowerowej nie przekracza w niektórych miejscach 1 metra !!!. Na wysokości przystanku autobusowego ścieżka w ogóle zanika. Dalej - w stronę Myślęcinka też jest sporo zwężeń, co powoduje, że rowerzyści i piesi nie mieszczą się.
2. Ul. Bydgoska na wylocie w kierunku Żołędowa - w niektórych miejscach są wyjazdy z posesji. Są one tak dziurawe, że można przejechać tylko na "góralu". jazda na rowerze szosowym jest niemożliwa (no, chyba, że ktoś ma sporo kasy i stać go na wymianę opon co kilka dni). Dalej ścieżka prowadzi przez las, więc też można jeździć tylko na rowerze wyposażonym w grube opony.
3. Ul. Słowackiego - zaprojektowanie ścieżki, która przebiega co chwilę po innej stronie ulicy to jakaś piramidalna głupota. Rowerzysta więcej czasu poświęca na zmianę strony jezdni, niż na samą jazdę.
A zatem - dla własnego bezpieczeństwa - jeżdżę i będę jeździł ulicą.
A trąbiących frustratów ignoruję.

[wojtek2000]

" 2. Ul. Bydgoska na wylocie w kierunku Żołędowa - w niektórych miejscach są wyjazdy z posesji. Są one tak dziurawe, że można przejechać tylko na "góralu". jazda na rowerze szosowym jest niemożliwa (no, chyba, że ktoś ma sporo kasy i stać go na wymianę opon co kilka dni). Dalej ścieżka prowadzi przez las, więc też można jeździć tylko na rowerze wyposażonym w grube opony. "

ha ha ha

takiej głupoty dawno nie czytałem , więc się potem nie dziw gamoniu , że na Ciebie trąbią kierowcy ... najwyraźniej prezentujesz gatunek pseudo kolarza , któremu nie wypada jechać ścieżką rowerową a coraz częściej ostatnio takich się widuje

może pora dokręć sobie kółka z boku :)

i żeby nie było wątpliwości ja też jeżdżę rowerem tą samą ścieżką i jakoś problemu nie widzę

[gandalf_siwy]

Jak wspomniałem - trąbią frustraci, którym bardzo się spieszy (choć na wspomnianym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h).
Normalni kierowcy nie trąbią.

Co do nazwania mnie gamoniem - ignoruję to, bo nie mam zwyczaju zniżać się poniżej określonego poziomu.
Ale jak masz problem z zapanowaniem nad emocjami to odreagowuj w innych miejscach a nie na forum.

Odnośnie meritum - rozumiem, że zabolało, że tzw. hity okazały się "shitami".
Niestety wszystkie wymienione przeze mnie ścieżki rowerowe są klasycznymi "shitami".
Jedyny sensowny odcinek to nowy fragment wzdłuż ulicy Jeździeckiej. No, ale to już nie zasługa naszych włodarzy.

[wojtek2000]

" Jak wspomniałem - trąbią frustraci, którym bardzo się spieszy (choć na wspomnianym odcinku obowiązuje ograniczenie prędkości do 60 km/h). "

trąbią i będą trąbić bo gamoniu utrudniasz i tamujesz ruch zgodnie taryfikatorem należy się za to 100-300 PLN więc masz szczęście ignorancie prawa , że nie trafiłeś tam jeszcze na drogówkę

no ale cóż Pan jedzie resztę użytkowników drogi ma w dupie a to , że wyprzedza go kolumna samochodów na wąskiej drodze mimo , że obok jest ścieżka rowerowa ... ŻENUJĄCE

I wiesz co jest najgorsze ... ten zły kierowca co na Ciebie trąbi to jak się wyrżniesz na tej drodze to po Ciebie nie przejedzie tylko będzie starał się Ciebie ominąć doprowadzi do czołówki albo zakończy podróż na drzewie Ty się otrzepiesz i pojedziesz dalej ale trzeba mieć trochę w głowie , żeby przewidzieć co się może wydarzyć na takiej drodze no ale najważniejszy , że nie masz dyskomfortu , że metr przejedziesz może zapiaszczonym wjazdem na posesję ... bo pewnie za ten prywatny podjazd też jest winny jakiś radny z PO :)

[pokazhontaz]

gandalf_siwy napisał:

> A zatem - dla własnego bezpieczeństwa - jeżdżę i będę jeździł ulicą.

...a przepisy drogowe to mam w d...

Polecam lekturę czytanki: Prawo o Ruchu Drogowym Art 33.

[gandalf_siwy]

pokazhontaz napisała:

> ...a przepisy drogowe to mam w d...

Uff, jak to dobrze, że nie muszę tego oglądać

> Polecam lekturę czytanki: Prawo o Ruchu Drogowym Art 33.

Dziękuję znam.
W moim wpisie nie odnosiłem do przepisów, ale do bardzo marnej jakości dróg rowerowych w Niemczu. Podkreślam jeszcze raz - te dróżki to na pewno nie hity.
W przypadku ulicy Bydgoskiej to 100%-owe shity. Na dodatek bardzo niebezpieczne dla rowerzystów.
Przypadek ul. Słowackiego to znakomity przykład bezmyślności projektanta i tego, kto taki projekt zatwierdził.

[pokazhontaz]

gandalf_siwy napisał:

> Dziękuję znam.

Ale oczywiście "się nie stosuję, bo mi nie pasuje".

> Przypadek ul. Słowackiego to znakomity przykład bezmyślności projektanta i tego
> , kto taki projekt zatwierdził.

W Bydgoszczy też jest masa takich przykładów - Niemcz nie jest odosobiony.

[rsisioux]

Absolutny shit ostatnich dni to syf panujący przy pojemnikach do segregacji śmieci nieopodal świetlicy w Niemczu !!! Jaki ktoś miał tupet aby wyrzucić te wszystkie śmieci w centrum wsi??? Aż boję się pomyśleć co się będzie działo po 1 lipca...

[pokazhontaz]

rsisioux napisał:

> Absolutny shit ostatnich dni to syf panujący przy pojemnikach do segregacji śmi
> eci nieopodal świetlicy w Niemczu !!! Jaki ktoś miał tupet aby wyrzucić te wszy
> stkie śmieci w centrum wsi??? Aż boję się pomyśleć co się będzie działo po 1 li
> pca...

Bo ludziska rzucili się, żeby wywalić śmieci zanim pojemniki znikną - w końcu od lipca mamy worki. Te w Niemczu to niejedyne - na Bałtyckiej było to samo, teraz już tamten "posterunek" zdemontowano ale znając życie znajdzie się jakiś idiota, który cichaczem pod osłoną nocy tam coś wywali "bo tu zawsze stało".

[dajdziuba]

Negatywne
Szkoła w Niemczu - bubel techniczny + już za ciasna :(

Drogie prezenty dla nauczycieli - organizujący te upominki zapominają, że nie każdego stać na bogatą składkę, a niezręcznie się tłumaczyć z ograniczonych możliwości. Dzieci powinny dziękować laurką,wierszykiem, kwiatkiem, lub bukietem zbiorczym od klasy.

Nieoznaczone progi zwalniające na ul Sienkiewicza, naprawdę wcale niewidoczne...

Pozytywne

Prace na terenie szkoły - widać będą nowe boksy na rowery, trawniki i chyba parking.

Nowa ścieżka spacerowo-rowerowa wzdłuż ul Jeździeckiej.

Skwerki w centrum Niemcza, wprawdzie jeszcze skromne i bez koszy na śmieci, ale są...

No i najpiękniejsza wizytówka Niemcza- kościół parafialny z dobrym gospodarzem i dobrym człowiekiem w jednym - proboszczem :)

[1dajmonion]

Powalającym hitem jest to, że dotąd sielska wieś Niemcz przeobraziła się w dość niedługim czasie w aglomerację osiedlową i proces ten wciąż trwa.
A zatem, hitem jest również wybudowanie kościoła i boiska na którym odbywają się festyny. Tak samo, powstanie infrastruktury drogowej i w zasadzie pełnego uzbrojenia terenu.
Tego nie otrzymały peryferyjne dzielnice sąsiedniej gminy, gdzie czas stanął jakieś 50 lat temu.
Tamtejsi członkowie etnowspólnoty robią "zrzutę" i przykładowo w ramach programu "Inicjatywy lokalne", mają okazję wykonać obiekt celu publicznego - np. budowę ul. Kartuskiej na Miedzyniu.
Więc nie rozumiem, po co te porównania i narzekania? W Niemczu podane zostało jak "na tacy" i jeszcze występuje okazywanie niezadowolenia.
Obecnie jest sprzyjający klimat do rozwijania inicjatyw lokalnych służących ogółu, więc okaż się i pokaż co potrafisz, zamiast narzekać anonimowo na forum. Bo co, bo tak wygodnie...?
A jeśli chodzi o kałuże, to jest raczej zjawisko normalne i powstałe z opadu, krótkotrwałe i zależne głównie od przesiąkliwości gruntu.
Patrząc na to zagadnienie inaczej, to istnienie kałuży jest zaletą samą w sobie, ponieważ;
służyć może jako centrum rozrywki dla osób w wieku przedszkolnym, czy jest sposobem na znienawidzone osoby (wystarczy wjechać w kałużę koło której stoi ofiara), itp.
Znany jest również incydent z 11 marca 2003 r. kiedy przed siedzibą rządu RP zetknęły się dwie demonstrujące strony; jedna zwolenników kałuż, druga przeciwko kałużom.

[lesz1411]

Witam. Inicjatywa lokalna to nowa forma realizacji zadań publicznych przez administrację samorządową we współpracy z mieszkańcami wprowadzona do Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie w 2010 roku (art. 2 pkt. 4)
Obywatele, którzy uznają, że na terenie zamieszkiwanej przez nich jednostki samorządu konieczna jest określona inwestycja lub działania występują z wnioskiem w tej sprawie do organu wykonawczego jednostki samorządu terytorialnego. Z wnioskiem takim mieszkańcy mogą wystąpić jako grupa nieformalna lub za pośrednictwem lokalnej organizacji pozarządowej.
Ale odnośnie naszej gminy jest jeden problem. Jak do tej pory radni nie wprowadzili do porządku prawnego obowiązującego w naszej gminie tej ustawy. A szkoda , bo daje to duze mozliwosci pozyskania srodkow na male lokalne przedsiewziecia ( chodnik , plac zabaw itp. ) przez niewielkie grupy mieszkańcow . Pozdrawiam. L.K.

[sx3]

Cieszę, się że wątek kogoś zainteresował. Szkoda, że nie potrafimy wymieniać poglądów bez inwektyw. Dyskredytowanie każdego kto choć trochę różni się od naszego jedynego słusznego pojmowania świata, wystawia świadectwo piszącemu je, a skoro można anonimowo to jak najbardziej. Jest lato i może odrzućmy chociaż na trochę nabzdyczenie.
Faktycznie jazda rowerem po jezdni, a nie po ścieżce rowerowej to raczej sport ekstremalny i trzeba dużej pewności siebie aby uważać, że jeżeli mnie potrącą to nielegalnie. Ale to jego wybór i prawo.
Kolejnym hitem którego nie dostrzegamy to moim zdaniem sam wygląd Niemcza. Rozległy układ, szerokie nowe ulice, coraz ładniejsze centrum, dużo /niestety niedoskonałych/ ścieżek rowerowych, place zabaw uważam, że jest się czym pochwalić na tle okolicznych wiosek / czy to jeszcze wioska- fakt urząd sołtysa jest/.
Shitem jest moim zdaniem przykre zachowanie się niektórych naszych sąsiadów.
Jest niedziela godz. 13 a któryś z naszych parafian / no może nie parafianin/ namiętnie kosi trawnik kosą spalinową. Proszę o inne przykłady zwłaszcza pozytywy.

[nniemczanin]

Niedziela o 13? To jest akurat pozytyw. Sa tacy co zaczynaja po 22-iej.

[1dajmonion]

Sąsiadów się nie wybiera, sąsiadów się ma...
Wzajemne stosunki między właścicielami nieruchomości sąsiadujących, względnie nieruchomości wzajemnie na siebie oddziaływujących, poza chlubnymi wyjątkami, z reguły nie należą do łatwych i przyjemnych.
Wynika to z powszechnie panującego w naszym społeczeństwie przekonania - "wolność Tomku w swoim domku".
Faktem jest, że każdemu z właścicieli nieruchomości przysługuje swoisty monopol wyrażający się w prawie wyłączności wykonywania "świętego prawa własności" z który nierozerwalnie związany jest obowiązek wszystkich innych osób do nienaruszania tego prawa.
W sytuacji jednak, gdy dochodzi do zetknięcia się wspomnianych uprawnień właścicieli dwóch sąsiadujących ze sobą nieruchomości, odwołać należy się do regulacji tzw. prawa sąsiedzkiego z Kodeksu cywilnego.
Przy hałasie kosiary jako imisji materialnej przenikającej na nieruchomości sąsiednie, zastosowanie może mieć art.144 Kodeksu Cywilnego. Przy związaniu tego z zakłócaniem spokoju sąsiadom, stanowić może wykroczenie wskazane w art.51 par.1 Kodeksu wykroczeń.
W sytuacji gdy zbyt głośno zachowywujący się sąsiad zkłóca nasz spokój, uprawnieni jesteśmy do wezwania Policji, bądź Straży Gminnej !!!???.
Jak między ludźmi, tak w ogrodach jest podobnie ....
Rośliny, jak i ludzie mają swoje sympatie i antypatie. Warto się z tym zaznajomić zanim zabierzemy się do siania i sadzenia. Nie naruszajmy przestrzeni sąsiada chyba, że za jego pisemnym przyzwoleniem.

[sx3]

Dziękuję, za wykładnię prawną dot. zakócania spokoju. Jednak nie skorzystam , bo "mądrej głowie dość dwie słowie" prosiłem bezpośrednio w imieniu swoim i sąsiadówi otrzymałem odpowiedź będę tak dalej kosić kiedy mi odpowiada, więć odpuszczam.Przypadek nieuleczalny. Ale dziekuję.
Do pozytywów zaliczam:
1.Usunięcie przyczyny powodującej zalewanie jezdni przy rondzie Bydgoska-Słowackiego. Może nie całkowicie pomogło,ale zdecydowana poprawa /dzięki Panie Leszku/.
2. Koszenie bez przypominania chwastów na rondach, a nawet przy ulicach osiedlowych /dzięki GZK jeżeli to Wasza zasługa?/.
3. Opanowanie /wreszcie/ rozgardiaszu śmieciowego. /nie dziękuję Gminie bo sami nie podołali od 1 lipca /.
Do negatywów zaliczam to co zawsze - wzajemne naskakliwanie na siebie forumowiczów /chociaż coraz bardziej merytorycznie/ i ogólnie bardzo słabą aktywność społeczną nawet na forum.
2. Brak kontynuacji ścieżki rowerowej wzdłuż ul. Jeździeckiej - pozostał bardzo trudny odcinek od ul. Gdańskiej do pierwszego ronda na ul. Słowackiego. Ale nie wiem kto tu decyduje, może czekamy na kolejne finanse z miasta?