Dodaj do ulubionych

jakie sa ceny w H iszpani???

IP: *.krakow.cvx.ppp.tpnet.pl 06.07.03, 12:31
Obserwuj wątek
    • kicur Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 06.07.03, 14:51
      No trochę za ogólne pytanie. Benzyna podobnie jak w PL, ciutkę tańsza, alkohole
      tanie, a jedzenie podobnie, trochę drożej (głównie przez wysoki kurs EUR): są
      rzeczy tańsze, są droższe (np. mięso, wędliny).
      Ogólnie taniej niż we Francji czy Włoszech, trochę drożej niż w PL, ale do
      zniesienia. W Hiszpanii jest dużo dużych sklepów, również tanich niemieckich
      LIDLów.
      Pozdrawiam!
      • Gość: zygi Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: *.awacom.pl 06.07.03, 22:19
        A jak z wymianą pieniędzy?
        Opłaca się przywieźć złotówki - są jakieś prowizje w kantorach????
        • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 06.07.03, 23:44
          Oplaca sie przywiezc w zasadzie tylko euro, bo niestety czesto w kantorach sa
          prowizje. A najbardziej oplaca sie placic karta jak najczesciej.
          • lisica2 Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 07.07.03, 11:37
            kasia.lomanczyk napisała:

            > Oplaca sie przywiezc w zasadzie tylko euro, bo niestety
            czesto w kantorach sa
            > prowizje. A najbardziej oplaca sie placic karta jak
            najczesciej.

            A jak wygląda samo płacenie kartą? Mam nadzieję, że nie
            tak jak w Polsce, że czasami trzeba przejść pół miasta,
            by znaleźć spożywczy z terminalem.
            • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 07.07.03, 22:23
              A gdzie jedziesz?
              • lisica2 Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 08.07.03, 10:33
                do Calelli na Costa de Maresme
                • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 08.07.03, 23:48
                  E, to nie powinno byc problemu. Calella to turystyczna miejscowosc, na pewno w
                  bardzo wielu sklepach mozna placic karta.
                  • mi_lena Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 10.07.03, 16:13
                    Ciekawe w jaki sposób płacenie kartą może być tańsze niż zabranie ze sobą euro-
                    przecież kurs po jakim rozliczane są płatności w innych walutach jest dużo
                    mniej korzystny od kursu kantorowego, a jeszcze jak ktoś zabierze ze sobą do
                    Hiszpanii Visę albo Mastercarda rozliczanego w dolarach, to traci na dwukrotnym
                    przeliczaniu: dolar-euro-złoty. Po dodaniu prowizji zagranicznego centrum
                    rozliczeniowego euro może kosztować nawet 5,5zł.
                    Oczywiście powyższe rozumowanie nie uwzględnia aspektów bezcennego
                    bezpieczeństwa:)
                    • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 10.07.03, 19:30
                      Po przeliczeniu ile euro zaplacilam za jakas rzecz i ile potem sciagnieto mi z
                      konta w zlotowkach (info z wyciagu z konta) wyszlo mi, ze euro kosztowalo mnie
                      jakies 4.15 - 4.25 zl (w zaleznosci od dnia) w zeszlym roku w lipcu i sierpniu.
                      Wiem dokladnie i pamietam, bo pozyczalam pieniadze w euro kolezance i
                      umowilysmy sie ze po powrocie w ten sposob rozliczymy naleznosc. Uwazam ze to
                      dosc przyzwoity kurs, dlatego polecam te forme platnosci, bo kurs wychodzil
                      taki jak w kantorach (moze 5-10 gr roznicy), a unikalam prowizji, ktora jest w
                      wiekszosci kantorow w Hiszpanii. Nie wiem, skad masz te dane o 5.50 zl za euro,
                      nawet biorac pod uwage fakt, ze teraz euro jest po 4.60.
                      Placilam karta bankomatowo-platnicza Maestro z Pekao SA. Wiem ze Millennium
                      niezle sobie przycina na takich transakcjach.
                      • Gość: milena Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: *.toya.net.pl 11.07.03, 11:24
                        Ale w zeszłym roku kurs euro był duuużo niższy, chyba około 3,8zł.
                        W tym roku w marcu, kiedy euro było po 4zł po rozliczeniu płatności kartą kurs
                        wyszedł (w zależności od operacji) od 4,6 do nawet 5zł.

                        Ja oczywiście też płacę za wszystko co się da kartą dla wygody i
                        bezpieczeństwa, ale nie zmienia to faktu, że najtaniej wychodzi kupienie w
                        Polsce waluty kraju docelowego.

                        Pozdrawiam,
                        M.


                        • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 19:49
                          Na pewno nie 3.80. Euro kosztowalo wtedy cos kolo 4 zl.
    • Gość: iva Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: ivory:* / 192.168.0.* 06.07.03, 23:13
      a co z ciuchami? są drogie?
      • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 06.07.03, 23:45
        Jesli jedziesz w okolice Barcelony, to oplaca sie, bo w lipcu sa wyprzedaze.
        Mozna tanio kupic ciuchy np. Zara. Ja tez kupilam sobie fajne perfumy Jesus Del
        Pozo "On Ella", dalam 35 euro za 100 ml, a w Polsce kosztuja 260 zl.
        • Gość: Abs Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: 195.82.160.* 07.07.03, 16:13
          2002:
          Sok (karton) 0,65 €
          Jogurt (jw.1 l) 1,36
          Woda miner. (1,5 l) 0,65
          Sucha kiełbasa 170 g 1,70 itd.
          (Akurat znalazłem taki rachunek)
          Karty bankowe powszechnie akceptowane (przynajmniej w supermarketach), także
          na autostradach.
          • Gość: X-Ray Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: *.chello.pl 10.07.03, 20:04
            Gość portalu: Abs napisał(a):

            > Karty bankowe powszechnie akceptowane (...), także
            > na autostradach.

            No, z tym to się nie mogę zgodzić. Na autostradach powszechnie są honorowane
            karty kredytowe ("wypukłe"), zwykłych Visa Electron czy Maestro - przynajmniej
            jak ja byłem 2 i 3 lata temu - nie przyjmowali, trzeba było płacić gotówką...
    • venecja1 Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 08.07.03, 10:39
      bylam na poludniu (okolice almerii)
      piwo w sklepie dla turystow (1 litr) ok 0,75 - 1 euro
      piwo litrowe w supermarkecie ok 0,6 euro
      wina od 1,6 euro w gore
      wode mozna kupic nawet za ok 0,23 euro (1,5litra)
      ale srednia cena to 0,4
      w knajpce dwie osoby moga spokojnie najesc sie za 10-20 euro
      generalnie nie jest drogo,
      bylam mile zaskoczona
      • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 10.07.03, 14:47
        czy callela nie lezy przypadkiem na costa brava a moze chodzi o inna callele
        na innym costa
        • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 10.07.03, 19:33
          Callela lezy na Costa del Maresme, czyli na dosc plaskim wybrzezu na polnoc od
          Barcelony. Costa Brava zaczyna sie od Blanes na polnoc i jest poszarpane,
          pagorkowate, z duza iloscia klifow i kamienistych zatoczek. Widzialam oba
          wybrzeza i roznia sie mocno miedzy soba.
          • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 08:17
            nie chce byc drobiazgowy ale w calleli bylem w 1973 roku i mozliwe, ze od
            tamtej pory costa brawa odplynela nieco na polnoc
            wszyscy jada na costa brawa na polnoc od barcelony i twoja costa wogole nie
            jest wymieniana mozliwe, ze hiszpanie dziela ja jeszcze na drobne czesci
            • lisica2 Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 09:19
              kvik napisała:

              > nie chce byc drobiazgowy ale w calleli bylem w 1973
              roku i mozliwe, ze od
              > tamtej pory costa brawa odplynela nieco na polnoc
              > wszyscy jada na costa brawa na polnoc od barcelony i
              twoja costa wogole nie
              > jest wymieniana mozliwe, ze hiszpanie dziela ja jeszcze
              na drobne czesci

              znajdź dokładniejszą mapę
              • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 11:03
                nawet bez dokladnej mapy wierze, ze masz racje ale utarlo sie mowic, ze to
                wszystko co jest na polnoc od barcelony zwie sie costa brawa i nikt tu gdzie
                ja przebywam nie sili sie na cos innego (a na costa brawa ludziska jezdza z
                tad gdzie ja przebywam od przynajmniej 40 lat)
                po co dzielic kromke na cztery
                wszystkie hoszpanskie costy maja swoje mniejsze costy ale w turystyce uzywa
                sie ogolnikow nazw popularnych
                chyba sie rozumiemy
                • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 19:52
                  O, mylisz sie. Costa Brava od zawsze bylo na polnoc od Blanes. W polskich
                  katalogach bior podrozy jesli zdarza sie oferta last minute z nieokreslonym
                  miejscem pobytu, np. Lloret/ Blanes/ Calella, to zawsze napisane jest, ze to
                  wczasny na Costa Brava/ Costa del Maresme. Costa Brava (hiszp. dzikie wybrzeze)
                  to tylko to wybrzeze z duza iloscia klifow i skalistych zatoczek. Chyba nie
                  mialoby sensu nazywanie "Costa Brava" plaskiej nieciekawej plazy z niemal
                  zerowa iloscia skal?
                  • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 22:12
                    odeszlismy od tematu ale czy moge zapytac:
                    brava - czy napewno oznacza po hiszpansku "dzika" ?
                    mnie sie to bardziej kojarzy z mila, przyjemna, grzeczna, spokojna, dobra

                    i jeszcze raz, nie spotkalem sie w turystyce zachodniej, z inna costa jak tylko
                    costa brava i jest mi zupelnie obojetne jak zwa to w polsce
                    wlasnie patrze w bardzo dokladny atlas i nie moge odnalezc twojej costy, jest
                    tylko costa brava - atlas wydany w 2001
                    • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 22:34
                      Brava naprawde znaczy dzika, znam w miare hiszpanski.
                      Masz kiepski atlas, malo dokladny. Polecam Atlas Europy Pascala, zjechalam z
                      nim rok temu pol Europy i wszysciutko sie zgadzalo.
                    • Gość: icaro Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: 62.82.246.* 11.07.03, 22:35
                      kvik napisała:

                      > odeszlismy od tematu ale czy moge zapytac:
                      > brava - czy napewno oznacza po hiszpansku "dzika" ?
                      > mnie sie to bardziej kojarzy z mila, przyjemna, grzeczna, spokojna, dobra
                      >
                      > i jeszcze raz, nie spotkalem sie w turystyce zachodniej, z inna costa jak
                      tylko
                      >
                      > costa brava i jest mi zupelnie obojetne jak zwa to w polsce
                      > wlasnie patrze w bardzo dokladny atlas i nie moge odnalezc twojej costy, jest
                      > tylko costa brava - atlas wydany w 2001
                      >
                      que pesado!!! oczywiscie ze istnieje maresme... kup lepsza mape ,stary!!!! icaro
                      (mieszkajacy od lat w hiszpanii;posiadam dobre mapy)
                      • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 22:47
                        alez ja wcale nie twierdze ze tej costy nie ma, nie ma jej w biorach podrozy w
                        krajach polnocnej europy, bo jaki sens bawic sie w takie drobiazgi jak okolo 40
                        km tej waszej costy, ot i wszystko
                        costa brava brzmi ciekawiej i latwiej ja zapamietac - brawo, kojarzy sie z
                        czyms pozytywnym w jezykach nie lacinskich
                        zwykly marketing
                        a co do tego zjezdzenia, to zjezdzilem prawie cala europe przez ponad 30 lat i
                        mi tez sie wszystko zgadza nawet bez map i nawet przez mysl by mi nie przeszlo
                        jechac na jakac brawe, ktora nie zwie sie costa brava i jest tam np. miasteczko
                        callela
                        w sumie chce spedzic sloneczny urlop a nie studiowac gegrafie regionalna


                        • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 11.07.03, 23:13
                          A ja przeciwnie - jak gdzies jade, to chce wiedziec jak najwiecej o regionie, w
                          ktorym bede. Podrozuje glownie z ciekawosci i moze dlatego nie lubie masowej
                          turystyki, polegajacej na pojechaniu wszystko jedno gdzie, byle bylo slonce,
                          plaza, disco i niewygorowane ceny.
                          • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 13.07.03, 08:22
                            mylis sie, ja tez studiuje mapy zanim wyjade i tylko raz bylem z wycieczka
                            wlasnie w calleli 30 lat temu
                            mowimy o tym co sie sprzedaje a nie o tym gdzie kto jezdzi, jak mieszka i co
                            jada - ja podruzuje z przyjemnosci i dla wypoczynku, jade tam gdzie mam ochote
                            i nie mieszkam w namiotach ani na campingach (nie mam nic przeciwko takiej
                            formie wypoczynku ale to nie dla mnie, jestem zbyt wygodny)
                            a wiec nie licytujmy sie kto co robi lub lubi ale o tym co sie sprzedaje a
                            sprzedaje sie costa brava
                            • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 13.07.03, 10:12
                              Pozwol ze przytocze Twoje pytanie "czy callela nie lezy przypadkiem na costa
                              brava a moze chodzi o inna callele na innym costa?"
                              Zadales pytanie, a ja Ci odpowiedzialam. Nie bylo w tym pytaniu nic o tym,
                              jakie costa sprzedaje sie w biurach podrozy. Geograficznie Callela lezy na
                              Costa del Maresme, ktore faktycznie lezy obok Costa Brava. Skoro i tak wiesz
                              lepiej, to po cholere pytasz?
                              Jak dla mnie EOT.
                              • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 13.07.03, 18:57
                                kasia.lomanczyk napisała:

                                > Pozwol ze przytocze Twoje pytanie "czy callela nie lezy przypadkiem na costa
                                > brava a moze chodzi o inna callele na innym costa?"
                                > Zadales pytanie, a ja Ci odpowiedzialam. Nie bylo w tym pytaniu nic o tym,
                                > jakie costa sprzedaje sie w biurach podrozy. Geograficznie Callela lezy na
                                > Costa del Maresme, ktore faktycznie lezy obok Costa Brava. Skoro i tak wiesz
                                > lepiej, to po cholere pytasz?
                                > Jak dla mnie EOT.

                                kvik: kasienko nie zlosc sie, pytalem bo sadzilem, ze poza calella na costa
                                brava jest jeszcze inna na twojej costa maresme, o ktorej slysze poraz
                                pierwszy - czlowiek uczy sie cale zycie czy soc w tym zlego ?
                                nie przeczylem, ze nie masz racji i ze taka costa nie istnieje, sprzeczam sie z
                                toba tylko o to, ze w informatyce turystycznej calella lezy na costa brava i
                                nikt i nigdzie nie rozdrabnia wybrzeza na male cost´eczki i nie wspomina costa
                                maresme i slusznie, bo tam wysyla sie ludzi po wypoczynek a nie na lekcje
                                katalonskiej geografi
                                to bylo pierwsze a drugie to to, ze turystyka to towar a ten, zeby sie dobrze
                                sprzedawal potrzebuje wlasciwego marketingu i jak wspomnielem, brava kojarzy
                                sie z czyms pozytywnym prawie jak brawo ale maresme, moze byc przyjmowane
                                negatywnie ot cos w rodzaju marazmu
                                i dlatego jest tylko costa brava czy to sie tobie podoba czy nie
                                pozdrawiam i nie zlosc sie


                                • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 13.07.03, 22:08
                                  kvik napisała:

                                  > sprzeczam sie z
                                  >
                                  > toba tylko o to, ze w informatyce turystycznej calella lezy na costa brava i
                                  > nikt i nigdzie nie rozdrabnia wybrzeza na male cost´eczki i nie wspomina
                                  costa
                                  > maresme

                                  www.triada.pl/show.php?ID=1058126868x1610418798&X=1388476470&ZB=
                                  Pierwsze biuro podrozy ktore przyszlo mi do glowy, i prosze: maja Costa del
                                  Maresme.
                                  Maresme zreszta nie kojarzy sie zle, w prawie kazdym jezyku europejskim ma
                                  konotacje z morzem.
                                  • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 14.07.03, 08:44
                                    kasia.lomanczyk napisała:

                                    > kvik napisała:
                                    >
                                    > > sprzeczam sie z
                                    > >
                                    > > toba tylko o to, ze w informatyce turystycznej calella lezy na costa brava
                                    > i
                                    > > nikt i nigdzie nie rozdrabnia wybrzeza na male cost´eczki i nie wspomina
                                    > costa
                                    > > maresme
                                    >
                                    > www.triada.pl/show.php?ID=1058126868x1610418798&X=1388476470&ZB=
                                    > Pierwsze biuro podrozy ktore przyszlo mi do glowy, i prosze: maja Costa del
                                    > Maresme.
                                    > Maresme zreszta nie kojarzy sie zle, w prawie kazdym jezyku europejskim ma
                                    > konotacje z morzem.

                                    kvik: chyba nie ma sensu ciagnac tej debaty, ba ja swoje i ty swoje - ja bede
                                    jechal do calelli na costa brava a ty na costa maresme ale czy na zkonczenie
                                    moge zapytac, jestes nauczycielka geografi, ze z taka zawzietoscia bronisz
                                    czegos co nie ma absolutnie zadnego znaczenia w praktyce ?
                                    • Gość: Jacek K. Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 14.07.03, 10:34
                                      kvik napisała:

                                      > kvik: chyba nie ma sensu ciagnac tej debaty, ba ja swoje i ty swoje - ja bede
                                      > jechal do calelli na costa brava a ty na costa maresme <

                                      Witam !
                                      Sorry, że się wtrącę w Waszą dyskusję, ale obiektywnie biorąc Kasia ma rację i
                                      jej stwierdzenie cyt. :
                                      " Costa Brava od zawsze bylo na polnoc od Blanes. W polskich katalogach bior
                                      podrozy jesli zdarza sie oferta last minute z nieokreslonym miejscem pobytu,
                                      np. Lloret/ Blanes/ Calella, to zawsze napisane jest, ze to wczasny na Costa
                                      Brava/ Costa del Maresme. Costa Brava (hiszp. dzikie wybrzeze) to tylko to
                                      wybrzeze z duza iloscia klifow i skalistych zatoczek. Chyba nie mialoby sensu
                                      nazywanie "Costa Brava" plaskiej nieciekawej plazy z niemal zerowa iloscia
                                      skal?".
                                      jest całkowicie prawdziwe - byłem, widziałem.
                                      Pozdrawiam.
                                      • kvik Re: nazewnictwo 14.07.03, 11:22
                                        idac wedle twoich wywodow, jaki jest sens nazywac wybrzeze lazurowym wybrzezem
                                        jesli tam nie zawsze jest lazur, jaki jest sens nazywac wybrzeze wybrzezem
                                        kwiatow jesli sa tam czesto skaly zamiast kwiatow
                                        nie, tu nie o to chodzi jak cos sie zwie w jezyku regionalnym ale o pokazanie,
                                        typowe dla nas polakow, ze ja wiem wiecej i lepiej niz inni
                                        a ja powtarzam jeszcze raz i nie twierdze, ze nie ma czegos takiego co zwie
                                        sie costa maresmo ale podkreslam, ze swiat, zachodni swiat jezdzi od lat do
                                        calelli na costa brava i nie ma najmniejszego sensu rozdrabniac na drobne
                                        cost´eczeki
                                        jesli ktos ma problemy z umiejscowieniem calelli i costa brava to juz lepiej
                                        podawac, ze lezy to 50 km na polnoc od barcelony w miejsce jeszcze bardziej
                                        nieznanej nazwy, no mozna jeszcze podac, ze lezy to na polwyspie iberyjskim i
                                        graniczy z poludniowa francja za pomoca gor, ktore zwa sie pireneje
                                        ps. kilka lat temu zaprosilem corke kuzynki do spedzenia z nami wspolnych
                                        wakacji w italii a ta zapytala czy przypadkiem italia nie lezy we wloszech,
                                        odpowiedzialem ze tak, ze lezy na polwyspie apeninskim na poludnie od alp a
                                        stolica jest chyba wszystkim znana roma czyli po polsku rzym, gdzie przebywa
                                        nasz slynny rodak zwacy sie papierzem a z domu karol wojtyla
                                        autentyczne
                                        serdecznie pozdrawiam
                                        • kasia.lomanczyk Re: nazewnictwo 15.07.03, 00:31
                                          kvik napisała:
                                          > podkreslam, ze swiat, zachodni swiat jezdzi od lat do
                                          > calelli na costa brava i nie ma najmniejszego sensu rozdrabniac na drobne
                                          > cost´eczeki
                                          > jesli ktos ma problemy z umiejscowieniem calelli i costa brava to juz lepiej
                                          > podawac, ze lezy to 50 km na polnoc od barcelony w miejsce jeszcze bardziej
                                          > nieznanej nazwy,

                                          To, ze dla Ciebie ta nazwa jest nieznana, nie oznacza jeszcze ze jest ona
                                          nieznana w ogole. Ja znam sporo przedstawicieli tego, co Ty nazywasz "swiatem
                                          zachodnim" i jakos oni to znaja. No, ale oni sa widocznie nieco bardziej
                                          douczeni. Poza tym - nie jestem nauczycielka geografii, ale nie lubie gdy ktos
                                          czegos nie wie, pyta i dodatkowo jeszcze upiera sie w swojej ignorancji.
                                      • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 14.07.03, 11:32
                                        Gość portalu: Jacek K. napisał(a):


                                        > jest całkowicie prawdziwe - byłem, widziałem.
                                        > Pozdrawiam.

                                        drogi jacusiu - wierze, ze byles ale zadnej costy widziec nie mogles bo to
                                        tylko nazwa a tego nie da sie zobaczyc, mozna tylko przeczytac na mapie
                                        ja bylem tam 30 lat temu a lecialem do calelli na costa brava i mnie to w
                                        zupelnosci zadawalalo bo wiedzialem gdzie lece
                                        pozdrawiam wzajemnie
                                        • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 15.07.03, 00:32
                                          Alez oczywiscie ze mozna zobaczyc, bardzo wyraznie widac roznice pomiedzy tymi
                                          dwoma wybrzezami.
                                        • Gość: Jacek K. Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 15.07.03, 09:26
                                          kvik napisała:

                                          > drogi jacusiu - wierze, ze byles ale zadnej costy widziec nie mogles bo to
                                          > tylko nazwa a tego nie da sie zobaczyc<

                                          Witam !
                                          Miła grzeczność - jacusiu, tak dla przyzwoitości należałoby chyba napisać przez
                                          duże J - rozmawiasz Kolego z 43 latkiem, więc postępuj jak dorosły z dorosłym.
                                          Gdzie zaczyna się Costa Brava właśnie można zobaczyć - wg przewodnika są to
                                          skałki w Blanes nazwane Sa Palomera (gołębica), potem na południe jest już
                                          płasko, niczym nad Bałtykiem.
                                          Pozdrawiam.
                                          • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 16.07.03, 11:09
                                            Gość portalu: Jacek K. napisał(a):

                                            > kvik napisała:
                                            >
                                            > > drogi jacusiu - wierze, ze byles ale zadnej costy widziec nie mogles bo to
                                            >
                                            > > tylko nazwa a tego nie da sie zobaczyc<
                                            >
                                            > Witam !
                                            > Miła grzeczność - jacusiu, tak dla przyzwoitości należałoby chyba napisać
                                            przez
                                            >
                                            > duże J - rozmawiasz Kolego z 43 latkiem, więc postępuj jak dorosły z
                                            dorosłym.
                                            >

                                            kvik: milo mi synku, bo niezaleznie od twoich 43 lat moglbym byc twoim ojcem i
                                            wyprosic sobie zwracanie sie per ty a juz napewno kolego a wiec calkowity
                                            niewypal
                                            jesli tu zagladam to tylko po to, zeby miec kontakt z jezykiem i czasami
                                            przyznam prowokuje ale nigdy nikomu nie karze sie douczac (typowo polskie dla
                                            zaciemnienia swoich brakow)
                                            to bylo pierwsze a drugie to to, ze powinienes sie najpierw przedstawiac
                                            syneka jesli wymagasz szacunku naleznego 43 - latkowi

                                            nie przejmuj soe dorosniesz i ty kiedys
                                            • Gość: Jacek K. Re: jakie sa ceny w H iszpani??? IP: *.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl 16.07.03, 12:35
                                              kvik napisał :

                                              > kvik: milo mi synku, bo niezaleznie od twoich 43 lat moglbym byc twoim ojcem<
                                              >i wyprosic sobie zwracanie sie per ty a juz napewno kolego a wiec calkowity <
                                              > niewypal<

                                              Witam Szanownego Pana !
                                              Niestety po sposobie prowadzenia rozmowy z Kasią trudno mi było dostrzec Pańską
                                              dorosłość - wręcz dziecinne upieranie się przy swoim zdaniu na temat położenia
                                              Costa Brava. Nadal jednak brnie Pan w braku savoir - vivre'u.
                                              > jesli tu zagladam to tylko po to, zeby miec kontakt z jezykiem i czasami
                                              > przyznam prowokuje<
                                              To wrażenie opisywanej przeze mnie dziecinności kładę na karb wymienionej przez
                                              Pana potrzeby kontaktu z językiem i niezbyt umiejętne się nim posługiwanie
                                              obecnie - prowokacja to chyba nie przystaje w tym wieku, może prowadzić do
                                              nieprzyjemnych dyskusji, a chyba nie o to chodzi w sieci.
                                              >powinienes sie najpierw przedstawiac syneka jesli wymagasz szacunku naleznego
                                              43 - latkowi<
                                              W moich postach nie było nic prowokującego, nikogo pierwszy nie atakowałem, bo
                                              nikt mnie nie lekceważył, więc przedstawianie się nie było potrzebna. Raczej
                                              sugeruję to Panu na przyszłość.
                                              Pozdrawiam.


                                              • kvik Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 16.07.03, 15:21
                                                Gość portalu: Jacek K. napisał(a):

                                                > kvik napisał :
                                                >
                                                > > kvik: milo mi synku, bo niezaleznie od twoich 43 lat moglbym byc twoim ojc
                                                > em<
                                                > >i wyprosic sobie zwracanie sie per ty a juz napewno kolego a wiec calkowity
                                                > <
                                                > > niewypal<
                                                >
                                                > Witam Szanownego Pana !
                                                > Niestety po sposobie prowadzenia rozmowy z Kasią trudno mi było dostrzec
                                                Pańską
                                                >
                                                > dorosłość - wręcz dziecinne upieranie się przy swoim zdaniu na temat
                                                położenia
                                                > Costa Brava. Nadal jednak brnie Pan w braku savoir - vivre'u.
                                                > > jesli tu zagladam to tylko po to, zeby miec kontakt z jezykiem i czasami
                                                > > przyznam prowokuje<
                                                > To wrażenie opisywanej przeze mnie dziecinności kładę na karb wymienionej
                                                przez
                                                >
                                                > Pana potrzeby kontaktu z językiem i niezbyt umiejętne się nim posługiwanie
                                                > obecnie - prowokacja to chyba nie przystaje w tym wieku, może prowadzić do
                                                > nieprzyjemnych dyskusji, a chyba nie o to chodzi w sieci.
                                                > >powinienes sie najpierw przedstawiac syneka jesli wymagasz szacunku nalezne
                                                > go
                                                > 43 - latkowi<
                                                > W moich postach nie było nic prowokującego, nikogo pierwszy nie atakowałem,
                                                bo
                                                > nikt mnie nie lekceważył, więc przedstawianie się nie było potrzebna. Raczej
                                                > sugeruję to Panu na przyszłość.
                                                > Pozdrawiam.

                                                zbyteczna zloscliwosc krajanie (jeslis rodowity warszawiak)
                                                odpisalem o wieku bos tego rzadal
                                                ps. wysylanie map niczego nie zmienia bo na moich i tak tej costy nie
                                                przybedzie a wiec jesli pretensja to raczej do tych co je opracowali i wydali
                                                a jak smiem sadzisz byli wytarczajaco douczeni
                                                mimo to, nie twierdze ze ona nie istnieje a wrecz przeciwnie wiem, ze jest
                                                tylko, ze istnieja poza polskimi takze inne biura podrozy, starsze i z wieksza
                                                renoma, ktore uparcie wysylaja ludzi do calelli na costa brava (to ta 50 km od
                                                barcelony i mniej wiecej tyle samo od lotnoska w geronie)
                                                a wiec w przeciwienstwie do moich oponentow potrafie przyznac innym racje nie
                                                uwlaszczajac swoim racjom, czyz nie na tym plega kultura bycia i obycia
                                                drogi jacusiu
                                                mow mi spokojnie kviczku jestem do takiej formy przyzwyczajony a w reke nigdy
                                                nie calowalem, uwazajac to za brak poszanowanie dla osobistej higieny
                                                pozdrawiam
                                                >
                                                >
                                      • kasia.lomanczyk Re: jakie sa ceny w H iszpani??? 15.07.03, 00:26
                                        O matko, napisalam "biór" przez O z kreska....
                                        Bije sie w piers. Za duzo czytam forum, juz nie wiem co jak sie pisze...
                                        • kvik Re: mozna zobaczyc kasienko 15.07.03, 08:50
                                          pewnie, ze mozna zobaczyc jak kazde inne wybrzeze ale nazwa czy to nie
                                          wszystko jedno ?
                                          nie matrw sie o bledy, to nie dyktando wazne abysmy sie rozumieli a z tym sa
                                          problemy

                                          kasienko, upierasz sie tak mocno przy tej costa maresme, ze jestem gotow
                                          przyznac ci calkowita racje bo dla normalnego turysty i tak to wybrzeze
                                          pozostanie costa brava a my wiemy o co chodzi
                                          od nas lata sie na costa brava miedzy innymi do calelli bo urlopowicze nie
                                          maja ambicji geograficznych i mnie tylko o to chodzilo
                                          dla tych co chca poznawac swiat, bedzie to napewno costa maresme jako
                                          poludnowa czesc costa brava
                                          pytalem czy jestes nauczycielka geografi ? (bo mam znajoma, ktora do zludzenia
                                          przypominasz z formy upierania sie przy swojej racji, pomimo moich licznych
                                          argumentow )
                                          i jeszcze jedno pytanko, skad piszesz ?
                                          • kvik Re: kasienko 15.07.03, 09:02
                                            sorry przeoczylem twoja odpowiedz
                                            bylbym ostrozny z tym douczaniem nie znajac oponenta
                                            argumentujesz, ze znasz sporo przedstawicieli swiata zachodniego ale co to
                                            znaczy znac sporo, dwuch to moze byc juz sporo
                                            uznajac za sporo dwuch czy kilkunastu ja wobec tego znam wszystkich bo
                                            poprostu od lat miedzy nimi mieszkam
                                            to nie jest zaden argument na poziomie jesli juz chodzi o to doucznie
                                            ale nie ganie cie za to a zwalam to na mlodosc
                                            serdecznie pozdrawiam
    • lisica2 kvik, kasia i inni - Calella i Costa 15.07.03, 11:44
      Ponieważ przepychanki dotyczące granicy Costa Brawa i
      Costa del Maresme zaczynają mnie irytować, wysłałam
      każdemu z Was mapę z zaznaczonymi:
      - na czerwono Costa del Maresme i czerwony punkt to
      Calella de la Costa,
      - niebiesko granice między Costami,
      - na zielono Calella (mniej popularna, ale może jedno z
      Was właśnie o niej mówi i stąd to nieporozumienie).

      Tak, są dwie Calelle!

      Jeszcze ktoś chce tą mapę?
      • kvik Re: kvik, kasia i inni - Calella i Costa 15.07.03, 13:33
        lisica2 napisała:

        > Ponieważ przepychanki dotyczące granicy Costa Brawa i
        > Costa del Maresme zaczynają mnie irytować, wysłałam
        > każdemu z Was mapę z zaznaczonymi:
        > - na czerwono Costa del Maresme i czerwony punkt to
        > Calella de la Costa,
        > - niebiesko granice między Costami,
        > - na zielono Calella (mniej popularna, ale może jedno z
        > Was właśnie o niej mówi i stąd to nieporozumienie).
        >
        > Tak, są dwie Calelle!
        >
        > Jeszcze ktoś chce tą mapę?
        • kvik Re: kvik, kasia i inni - Calella i Costa 15.07.03, 13:39
          kvik napisała:

          > lisica2 napisała:
          >
          > > Ponieważ przepychanki dotyczące granicy Costa Brawa i
          > > Costa del Maresme zaczynają mnie irytować, wysłałam
          > > każdemu z Was mapę z zaznaczonymi:
          > > - na czerwono Costa del Maresme i czerwony punkt to
          > > Calella de la Costa,
          > > - niebiesko granice między Costami,
          > > - na zielono Calella (mniej popularna, ale może jedno z
          > > Was właśnie o niej mówi i stąd to nieporozumienie).
          > >
          > > Tak, są dwie Calelle!
          > >
          > > Jeszcze ktoś chce tą mapę?

          post gdzies zniknal tak jak i ta costa z moich map, a wlasnie patrze na bardzo
          dokladna mape samochodowa wydana w niemczech w 2002 roku i niestety ale nie
          istnieje costa maresme
          zastanawiam sie kto sie ma douczac czy tylko ja czy dziesiatki ludzi, ktorzy
          ta mapa wydawali
          mimo to nie twierdze, ze cos takiego nie istnieje
          tu od nas wozi sie ludzi do calelli na costa brava, ca. 50 km na polnoc od
          barcelony

          pozdrawiam
      • kvik Re: kvik, kasia i inni - Calella i Costa 15.07.03, 14:34
        lisica2 napisała:

        > Ponieważ przepychanki dotyczące granicy Costa Brawa i
        > Costa del Maresme zaczynają mnie irytować, wysłałam
        > każdemu z Was mapę z zaznaczonymi:
        > - na czerwono Costa del Maresme i czerwony punkt to
        > Calella de la Costa,
        > - niebiesko granice między Costami,
        > - na zielono Calella (mniej popularna, ale może jedno z
        > Was właśnie o niej mówi i stąd to nieporozumienie).
        >
        > Tak, są dwie Calelle!
        >
        > Jeszcze ktoś chce tą mapę?

        proponuje zagladnac na

        www.party-in-calella.de/lage.htm

        pokazana mapka calosci wybrzeza miedzy barcelona a granica
        • Gość: bah7 Re: Calelle i Costy... ;-))) IP: 213.192.80.* 16.07.03, 14:33
          Fajnie się bawicie... ;-)))

          1. Tu jest mapa Costa Brava :

          www.dlleure.com/

          2. Calella de Palafrugell leży na Costa Brava i jest doprawdy urocza :

          www.dlleure.com/platges_e.php?poble=18&seccio=apartaments_e

          3. Calella to (dla mnie) koszmarne blokowisko, przy płaskim wybrzeżu Costa de
          Maresme...

          maresme-serveis.com/web/varis/maresme.htm

          4. O tym powyżej już właściwie troszkę pisałem... :

          forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=184&w=2843088&a=6235103

          5. Korzystanie z karty jest obecnie droższe od gotówki EUR z kantoru o ok. 3 %.

          Miłej zabawy !... :)

          bah7
          • kvik Re: Calelle i Costy... ;-))) 16.07.03, 16:11
            • kvik Re: Calelle i Costy... ;-))) 16.07.03, 16:15
              zeby zamknac dyskusje podaje adres do niedouczonych wydawcow mapy, na ktorej
              sie opieram:

              Mairs Geographische Verlag, Marco-Polo-Centrum
              73760 Ostfildern, tel. 07 11/45 02-0
              Printed in Germany, 2002
              • Gość: bah7 Re: Atlasy... ;-))) IP: 213.192.80.* 17.07.03, 12:37
                kvik napisał:
                > zeby zamknac dyskusje podaje adres do niedouczonych wydawcow mapy, na ktorej
                > sie opieram:
                > Mairs Geographische Verlag, Marco-Polo-Centrum
                > 73760 Ostfildern, tel. 07 11/45 02-0
                > Printed in Germany, 2002


                Kvi(cz)k'u !

                Nie przejmuj się !
                Amerykanie też uważają, że Polska to właściwie jakby to samo, co Rosja, więc
                czemu by Niemcy musieli się znać na Hiszpanii ?... :-)

                Wyrzuć Atlas MarcoPolo i kup se porządny, tj. Michelin'a... :)

                Pozdrawiam

                bah7
                • kvik Re: Atlasy... ;-))) 17.07.03, 13:44
                  w innym miejscu napisalem, ze zwracam honor dyskutantom z powody, iz to
                  wybrzeze nie jest juz interesujace z punktu widzenia urlopowiczow a wiec
                  wszystko jedno jak sie zwie - nie robia tam juz wycieczek, najwidoczniej
                  przekazali to dla nowych eurolandowcow
                • kvik Re: Atlasy... ;-))) 17.07.03, 14:17
                  Gość portalu: bah7 napisał(a):

                  > kvik napisał:
                  > > zeby zamknac dyskusje podaje adres do niedouczonych wydawcow mapy, na ktor
                  > ej
                  > > sie opieram:
                  > > Mairs Geographische Verlag, Marco-Polo-Centrum
                  > > 73760 Ostfildern, tel. 07 11/45 02-0
                  > > Printed in Germany, 2002
                  >
                  >
                  > Kvi(cz)k'u !
                  >
                  > Nie przejmuj się !
                  > Amerykanie też uważają, że Polska to właściwie jakby to samo, co Rosja, więc
                  > czemu by Niemcy musieli się znać na Hiszpanii ?... :-)
                  >
                  > Wyrzuć Atlas MarcoPolo i kup se porządny, tj. Michelin'a... :)
                  >
                  > Pozdrawiam
                  >
                  > bah7

                  hej bah7 i wlasnie to jest najbardziej tragiczne, idz i kup bo to co masz jest
                  gowno warte a tylko to co ja mam jest wartosciowe, jakie to zenujace i
                  swiadczy tylko o komplekasach
                  a pisze to czlowiek, ktory jak wynika z innych forow zjezdzil troche europe,
                  chyba nie tylko palcem po mapie michelina

                  • maria-maria Re: Atlasy... ;-))) 17.07.03, 19:03
                    nie jest wazne dla mnie czy caella lezy w hiszpani, czy w hondurasie. wtracam
                    sie tylko po to by napisac, ze kvik, czy ma 16 czy 78 lat, to jeden z
                    najbardziej irytujacych osob na forum gazety.
                    kropka.
                    • kvik Re: Atlasy... ;-))) 18.07.03, 10:27
                      maria-maria napisała:

                      > nie jest wazne dla mnie czy caella lezy w hiszpani, czy w hondurasie.
                      wtracam
                      > sie tylko po to by napisac, ze kvik, czy ma 16 czy 78 lat, to jeden z
                      > najbardziej irytujacych osob na forum gazety.
                      > kropka.

                      irytujacy sa tacy ludzie jak ty, typowe dla czesci polakow tu bywajacych,
                      ktorzy uwazaja, ze tylko ich prawda jest prawda, reszta to niedouczone debile
                • kasia.lomanczyk Re: Atlasy... ;-))) 17.07.03, 16:55
                  Ja wlasnie z atlasem Europy Michelina (niewazne ze samochodowym) i mapa
                  Hiszpanii tejze firmy przejechalam rok temu od Berlina do Barcelony koleja i
                  zjezdzilam cale wybrzeze od Francji do Barcelony. Kazde, nawet najmniejsze
                  zadupie idealnie sie zgadzalo.
                  • kvik Re: Atlasy... ;-))) 18.07.03, 10:42
                    to nie jest wazne ale
                    czy uwazasz, ze tylko te mapy ktorymi ty dysponujesz sa mapami wiarygodnymii,
                    ze tylko ty przejechalas trase z berlina do calelli i wybrzeze francuskie ?

                    powtarzam jeszcze raz az do znudzenia, nie negenuje istnienia costy maresmo
                    to co podkreslalem to brak tej costy w nazewnictwie turystycznym czesci krajow
                    zachodniej europy i uzywaniem ogolnika costa brava do calosci wybrzeza na
                    polnoc od barcelony
                    niby to proste a takie skomplikowane
                    czy to tak trudno zrozumiec, ze inni maja prawo do innego myslenia, wyrazania
                    sie i okreslania nazw ?
                    czy caly swiat musi myslec po polsku ?

                    irutuja mnie rodacy co to uwazaja, ze sa pempkiem swiata i dziwia sie co nie
                    miara, ze ktos nie jada kapusty kiszonej lub nie pije zsiadlego mleka





                    • kvik Re: znikam na urlop 18.07.03, 10:53
                      znikam na trzy tygodnie, jade na costa vistola

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka