viola502 22.04.06, 19:05 Są różne opinje ktore kraza na temat naczyniaków, nie wiadomo co o nich sądzić. Co może być przyczyną powstawania naczyniaków? Odpowiedz Link Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
kaja5 Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 23.04.06, 21:21 viola502 napisała: > Są różne opinje ktore kraza na temat naczyniaków, nie wiadomo co o nich > sądzić. Co może być przyczyną powstawania naczyniaków? Oprócz zabobonów nie znam żadnej opini.Moze napiszesz jakie ty znasz, bo sama jestem ciekawa. Odpowiedz Link
viola502 Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 23.04.06, 21:39 W sumie to sama nie wiem co o tym myśleć, myślałam że to sie robi jeśli kobieta w ciąży sie czegoś przestraszy, w sumie to by sie u mnie potwierdzało bo moja mam miał w ciąży wypadek przestraszyła i złapała się za twarz co dziwne jak byłam mała widoczne było na głowce odbicie reki teraz tez jest tyle ze czesciowo przykrywaja to włosy. Ale ile w tym prawdy moze byc nie wiem.Z kolei lekarz mowił mi gdzie jezdrze na laer że to jakaś anomalnie, czyli nieprawidłowy rozrost naczynek. A ile w tym prawdy to tez nie wiem. W sumie mogło by istniec realne wytłumaczenie moze gdy by ludzie mieli swiadomosc co jest tego przyczyna mozna by było temu w jakis sposob zapobiec Odpowiedz Link
cn_tower Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 24.04.06, 19:20 moja corcia ma naczyniaka 0,5cm od karku , lekarka powiedziala mi ze przyczyna jest to iz mycha zle wstawiala sie w kanal rodny, miala zreszta przodoglowie przez dobra godzine po porodzie, a naczyniak jest tez tego skutkiem, popekaly naczynka od naporu czyt. zlego naporu- opinia lekarki, nie wiem ile w tym prawdy... Odpowiedz Link
kmoni Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 25.04.06, 13:21 hej, możliwe Ze Twoja lekarka ma racje, ale co w takim razie z moją córeczką, która ma naczyniaka oczodołu ? była trochę za długo w kanale rodnym, no ale chyba nie było tam ucisku na oko? cześto sie zastanawiam od czego to się bierze? pozdrawiam mk Odpowiedz Link
olenka481 Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 26.04.06, 07:59 Witam mam 34 lata i w styczniu tego roku wykryto u mnie naczyniaki wątroby.Dziś jestem już po operacji 2 tyg.Wycieto mi jednego wraz zczęścia wątroby, bo był duży naczyniak 10 cm, a dwa mautkie zostały.Nie wiem skąd sie to u mnie wzieło.Stad wiem ze naczyniaki nie tylko są u dzieci.Pozdrawiam Odpowiedz Link
wentolo Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 08.05.06, 12:43 naczyniaki to sprawa dziedziczna, może nawet nie zdajemy sobie sprawę, że w naszej rodzinie były podobne problemy zdrowotne, w końcu naczyniaki występują w takich narządach jak wątroba czy nerki, a tego nie widać przecież gołym okiem.Informacja sprawdzona u dobrych specjalistów min. u dr. Wyrzykowskiego. Odpowiedz Link
magda740814 Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 11.05.06, 21:34 Dziedziczna? Z tego co wiem nikt tego nie udowodnił i nie ma takich teorii na temat powstawania naczyniaków. Mi dr Wyrzykowski powiedział coś zupełnie odwrotnego. Odpowiedz Link
viola502 Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 11.05.06, 21:49 Ja też myśle ze naczyniaków nie można dziedziczyć, w mojej rodzinie nikt nie miał. Do magda740814 czy moge znać twoje zdanie na temat tego skąd one sie biorą? Pozdrawiam Odpowiedz Link
dwyrzyk Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 12.05.06, 16:42 Miłe Panie; Z moich informacji nie ma zdecydowanego dowodu, że główną przyczyną powstawania naczyniaków są czynninki dziedziczne. Opisano parę rodzin, w których anomalie naczyniowe wystepują w 4-5 pokoleniach i w paru przypadkach znaleziono ten sam zmutowany gen. Ale próba znalezienia tej samej mutacji u innych pacjentów z naczyniakami nie powiodła się. Podobnie wygląda sytuacja z malformacjami naczyniowymi. Dlatego uważa się, że przyczyną powstawania większości naczyniaków jest czynnik działający we wczesnej fazie ciąży. Jaki czynnik? Nie wiadomo. Pozdrawiam Dariusz Wyrzykowski Odpowiedz Link
viola502 Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 11.05.06, 08:54 No tak tyle teorii, a nie wiadomo która prawidzwa :( Odpowiedz Link
nikas3 Re: Skąd sie biorą naczyniaki? 11.05.06, 22:19 witam wszystkie naczyniaczki :-)) trochę czytała na temat naczyniaków nie jestem specjalistą ale wiedza fachowa nie stwierdziła jednoznacznie, że naczyniaki są dziedziczne, a o zabobonach w stylu wystaszenia się (bardzo zreszto często jest mi to wmawiane;-)nie wspomnę. napiszę to czego jestem pewna w moim przypadku, synek ma rozległego naczyniaka przedramienia, z tego co wiem ja miałam na szyji jak byłam malutlka takie 3 koraliki (wtedy nikt tego nie nazywał naczyniakiem), ale to wiem tylko z opowieści, moja siostra ma naczyniaka płaskiego na udzie (spory ok. 5cmx 5 cm ale już dużo zbladł teraz jest mało widoczny)tego jestem naocznym świadkiem ( tak sobie teraz myślę, nie wiem czy został on uwieczniony na zdjęciach z młodszych lat, ale jak tylko przyjedzie do mnie zrobię zdjęcie i wstawię do albumu, szkoda, że wcześniej na to nie wpadłam) siosta ma teraz 10 lat. Z tego co wiem siosta taty miała na dłoni także naczyniaka (pokazywała teraz, ale bardzo mało widoczne, więc nie jestem pewna). po tym rodzinnym wywiadzie trudno mi uwierzyć , że to nie jest dziedziczne, mam tyko cichą nadzieję, że moje wnuki (o ile takie będę miała ) nie spotka ta przypadłość, ale skoro nie jest to dziedziczne to może na zapas się martwie??.... pozdrawiam Odpowiedz Link