Dodaj do ulubionych

Hijab czy nie?

16.03.07, 01:28
www.thestar.com/News/article/192319
Do czego doprawadza zle pojeta multikulti mamy okazje obserwowac w Europie,
zwlaszcza Francji, Hiszpanii czy Anglii.
Kilkanascie lat temu RCMP zgodzilo sie (niestety) na inne okrycie glowy co
uwazam za absolutny bezsens. Kazdy imigrant powinien podporzadkowac sie
kulturze anglosaskiej. Oczywiscie jak chce moze zachowac powiazania ze swoja
ale na pewno nie zmieniac tego co zostal.
Dlaczego? A to proste: to wlasnie anglosasi stworzyli wszystkie najbogatsze
kraje. Nikt inny nie potrafil, skoro wiec nikt nie potrafil niech nie zmienia.
Obserwuj wątek
    • babiana Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 14:35
      Angela Merkel wybiera sie na spotkanie z krolem Arabii Saudyjskiej. Prasa
      zastanawia sie czy nalozy na glowe te chuste. Thacher wystapila na spotkaniu z
      krolem (ktory nie stroni od szampana w zaciszu swoich komnat)w chuscie jak tez
      i Camilla Parker Bowles. Nie bardzo rozumiem dlaczego my mamy dostosowywac sie
      do ich zwyczajow, ale ich to juz nie dotyczy? Zadziwil mnie w Polsce wzor
      zdjecia do polskiego paszportu w urzedzie paszportowym. Na jednym ze wzorow
      widniala kobieta w chuscie na glowie. Pewnie dlatego tez odstapili od wymogu
      pokazywania lewego ucha.
      • syswia Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 14:57
        Kiedy moj tesc przyemigrowal w latach 60. do Kanady musial obciac wlosy i zdjac
        turban. I wcale nie pracuje w zadnej sluzbie "mundurowej". Jokos korona mu z
        glowy nie spadla, ani nie stal sie mniej "sikhijski". Teraz czasy sie zmienily,
        moj tesc nadal sie strzyze i goli i lekko nabija z nadgorliwych rodakow.
        Ja jestem jak najbardziej za utrzymywaniem swoich tradycji, o ile nie koliduje
        to z istniejacymi przepisami i tradycjami. Nie jestem do konca przekonana, czy
        policjanci Sikhowie np. koniecznie musza nosic turban, zamiast tradycyjnego
        okrycia glowy. Ostatecznie nie kazdy Sikh musi byc policjantem. Z drugiej
        jednak strony byla chyba niedawno sprawa jakiejs dziewczyny biegaczki, ktorej
        zabroniono stratowac w hijabie. A co to komu przeszkadza? To chyba dobrze, ze w
        ogole stratuje, ze byla na tyle silna, zeby przeciwstawic sie tracyjom
        muzulmanskim...
        • ertes Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 15:08
          > jednak strony byla chyba niedawno sprawa jakiejs dziewczyny biegaczki, ktorej
          > zabroniono stratowac w hijabie. A co to komu przeszkadza?

          Pilka nozna w Quebec. ZAbroniono dziewczynce grac w huscie. FIFA potwierdzila
          zakaz. Takie sa przepisy dla WSZYSTKICH.
          • syswia Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 15:18
            No dobrze. Rozumiem, ze dla wszystkich.
            Tylko, ze z jednej strony chcemy, zebu ONI sie integrowali z nami i czerpali z
            naszego stylu zycia, a z drugiej strony zabraniamy dziewczynie grac w pilke,
            czyli wlasnie sie integrowac. Znajac nieco poglady muzulman na temat roli
            kobiety w zyciu publicznym i rodzinnym, domyslam sie, ze tej dziewczynie nie
            bylo latwo w ogole zaczac grac w pilke... nie od razu Rzym zbudowano...
          • jarecki32 Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 16:16
            z ta dziewczyna to bylo tak, ze przyjechala ze swoim zespolem z Ontario na
            turniej do Quebec. Wszystko bylo fajnie zanim dziewczyna nie walnela dwoch
            bramek druzynie z Laval. Wtedy wmieszal sie jakis kebek i wyrzucil dziewczyne z
            boiska. Koleznki dziewczyny solidarnie tez przestaly grac i zrobila sie
            awantura na cala Kanade.
            Ja uwazam, ze jesli jakis kraj glosi wolnosc slowa i wyznania to powinien
            wiedziec jakie sa tego konsekwencje. Jesli religia nakazuje Zydom nosic te male
            czapeczki to oni je nosza i nikt sie nie oburza. W sporcie jest troche
            inaczej, gdyz bierze sie pod uwage bezpieczenstwo lub nierowne szanse.
            W wypadku tej dziewczyny niczyje bezpieczenstwo nie bylo zagrozone a jej samej
            trudniej grac w tej niz bez ( opinia ekspertow, nie moja)
            • silling Re: Hijab czy nie? 19.03.07, 15:36
              o ile sie orientuje to ta dziewczynke z boiska
              wywalil sedzia muzulmanin...
              nie kazdy muslim to ortodoks smile
              (tak jest zreszta w kazdej religii)
              • robinhood101 Re: Hijab czy nie? 26.03.07, 06:36
                Po pierwsze, to jsli dziewczyna jest religijna i nosi hijab, to tym samym
                powinna przestrzegac i innych zasad religii a granie w pilke nozna na pewno nie
                jest mile widziane u takich religijnych pan. Pytanie wiec jak ma sie noszenie
                hijabu i religijnosc do grania w pilke nozna???

                Takie pytanie zapewne postawil sobie sedzia muzulmanin, ktory bral udzial w tym
                meczu.

                Jesli panienka jest na tyle wyemancypowana i chetna do grania w pilke, powinna
                sobie zdac sprawe z tego, ze robiac to przekresla to wszystko co stara sie
                przekazac noszac hijab. Jedym slowem, jest malo logiczna w swojej wierze.

                A wiec albo hijab albo pilka nozna i tak wlasnie postawil sprawe sedzia
                muzulmanin i mial racje a na dodatek pomogly mu przepisy......
      • estevez Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 18:23
        Babiana, tu nie chodzi o dostosowywanie sie do czyichs zwyczajow, tylko jak sie
        do kogos jedzie w gosci to sie przestrzega panujacych tam regul/zwyczajow.
        A ze krol lubi sobie popijac. Jak byslimy w latach 90 w Arabii Saudysjkiej, to
        zaliczylismy taka banie na jednym z przyjec w arabskim domu, ze dlugo dlugo nie
        udalo mi sie tego w Polsce pobic.
    • babiana Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 16:23
      serwisy.gazeta.pl/swiat/1,34223,3905985.html
      Komentarze pod tym artykulem oddaja sedno sprawy. Gdyby to tylko o sama chuste
      chodzilo to problem rzeczywiscie niewielki. Od chusty zaczyna sie jednak
      eskalacja kolejnych zadan muzulmanow.Budowa osobnych szpitali dla muzulmanskich
      kobiet i mezczyzn(Holandia), wprowadzenie prawa szarii (m.in. Kanada) i tak
      dlugo mozna jeszcze wyliczac.
      • syswia Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 16:35
        Z prowadzaniem szariatu w Kanadzie, to ile pamiec mnie nie myli, to bylo tak,
        ze muzulmanie powolali sie na precedens: na podobne rozwiazanie pozwolono
        Zydom. Wiec jednym tak a innym nie?
        Tak tylko wsadzam kij w mrowisko...
        • ertes Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 17:39
          Z jednej strony masz racje Syswia gdyz Zydom z reguly wolno wszystko. Ale raz ze
          do nich nalezy swiat a dwa caly czas "jada" na Holocaust. O tyle o ile pierwsze
          jest godne podziwu to drugie jest zwyklym wykorzystywaniem.

          Mimo wszystko Zydzi naleza do naszego, powiedzmy judeo-chrzescijanskiego kregu
          kulturowego. Od poczatkow naszej kultury zylismy razem.
          Co innego z Muzulmanami czy innymi kulturami/religiami.
          Jeszcze kilkanascie lat temu wydawalo sie ze mozemy wspolzyc obok siebie,
          niestety ostatnie lata szczegolnie w Europie pokazaja ze to nie jest zadna
          metoda a ustepstwa powoduja tylko kolejne zadania.
          Musimy tez na to wszystko patrzyc z perspektywy przyszlosci. My, powiedzmy
          Caucasians, mamy coraz mniej dzieci, jest nas coraz mniej. Jesli pozwolimy sobie
          na coraz wiecej ustestw doprowadzi to za iles tam lat my bedziemy nosic husty.
          • estevez Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 18:11
            Wg informacji z tego tygodnia, przyrost naturalny w Kanadzie to 1.5 dziecka na
            kobiete, zeby zapewnic odpowiedni stosunek narodzin do zgonow powinien on
            wynosic 2 dzieci na kobiete (USA tak ma). 2/3 przyrostu naturalnego to robota
            immigrantow.
            A w Europie twierdza, ze wpisanie korzeni chrzescijanskich do konstytucji to
            przegiecie. No rewelacja. Wogole wyprowadzmy sie wszyscy na Madagaskar (lol)
            zeby sie wszyscy inni zakapturzeni lepiej poczuli.
            • syswia Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 19:15
              Sama racja z tym przyrostem... ale co w zwiazku z tym? Zakazac imigrantom sie
              rozmnazac? Nakazac bialym seks bez zabezpieczen...? Wszystkie proby regulacji
              odgornej urodzic, jakie znam konczyly sie fiaskiem... na inicjatywe "oddolna"
              jak widac nie ma co liczyc.
              • ertes Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 21:15
                Nie, zakaz jest bez sensu.
                Jedynym rowiazaniem jest odejsc od zasady multikulti.
                To bylo dobre 15, 20 lat temu. Teraz nic dobrego z tego nie wynika.
                • syswia Re: Hijab czy nie? 16.03.07, 21:44
                  Moze masz racje moze nie.
                  Ja mam multikulti na wlasnym podworku i prawde mowiac z nas dwoja on jest
                  bardziej kanadyjski ode mnie. Gdyby nie multikulti to pewnie bylby w
                  100% "hinduski". Patrze tak po moim podworku i na palcach u jednej reki moge
                  policzyc jakies wybitnie nieprzystosowane jednostki - bardziej indyjskie niz
                  kanadyjskie. A juz zwlaszcza dotyczy to drugiego pokolenia.
                  Nie wiem, byc moze porownywanie Sikhow z muzulmanami (jakiejkolwiek nacji) jest
                  nieco nie na miejscu, ale ostatecznie obie kultury maja ten sam stygmat silnego
                  przywiazania do tradycji i przewija sie w obu terroryzm...
                • estevez Re: Hijab czy nie? 18.03.07, 03:44
                  Nie kumam, na czym polega ta zasada i jak mozna od niej odejsc ?
                  • za_morzem Re: Hijab czy nie? 18.03.07, 04:03
                    odejscia od tej zasady niestety nie ma.

                    innymi slowy: totalna utrata instynktu samozachowaczego.
                • robinhood101 Re: Hijab czy nie? 26.03.07, 06:55
                  to prawda, nic z multi -culti dobrego nie wynika.
                  A moze jednak jakos dalo by sie wszystko prawidlowo wyregulowac, gdyby troche
                  pomysleli.
                  Po pierwsze nie widze powodu dlaczego by nie zablokowac emigracji kolorowej do
                  Kanady i nastawic sie wylacznie na biala. Bedzie jej mniej ale za to wyzszej
                  jakosci i przede wszystkim bedzie ciaglosc kulturowa. O ile sie nie myle, to
                  tak jest wlasnie w Australii, z czym sie nie kryja. To bialy kraj i chca aby
                  taki pozostal.
                  Dwa przez pierwsze 5 lat przynajmniej emigranci nie powinni dostawac zasilkow
                  na dzieci urodzone w Kanadzie (nie przywiezione, bo te zostaly juz wczesniej
                  legalnie zaakceptowane) . To zablokowaloby, kolorowych zwlaszcza, od mnozenia
                  sie bez pamieci i zaczeliby myslec, ze musza swoim dzieciom sami zapewnic byt.

                  Ale to tylko spekulacje. Sytuacja w Kanadzie jest juz tak beznadziejna, ze
                  trzeba prawdziwego geniusza aby ja rozwiazal. Moi znajomi z quebecku opowiadali
                  mi niedawno, ze w Montrealu jest jakas szkola gdzie nie ma jednego bialego
                  dziecka sami czarni Hindusi, Filipinczycy i czarni z Afryki. Tak wyglada
                  przyszlosc Kanady. O kulturze nie bede wspominal......

    • babiana Re: Hijab czy nie? 19.03.07, 13:13
      W ostatnim tygodniku Forum ukazal sie wywiad z Umberto Eco przeprowadzony z nim
      przez Frankfurter Rundschau. Mowi on w nim miedzy innymi na temat chust.
      "Sytuacja jest rzeczywiscie nielatwa. Wezmy te dyskusje na temat chust
      islamskich. We Wloszech niedawno ukazala sie ksiazka pewnego wloskiego
      muzulmanina, ktory stwierdza, ze w Koranie nie ma mowy o tym, by kobiety mialy
      obowiazek nakrywania glowy. W internecie mozna znalezsc przepiekne wydanie
      Koranu, umieszczone na stronie jakiejs gminy islamskiej. W tym wydaniu nakazuje
      sie jedynie - jest to sura 24 - aby kobiety zaslanialy piersi....
      Mimo to nie brak islamistow, ktorzy zadaja od kobiet, aby nakrywaly glowe,
      dlatego ze jakoby nakazuje to Koran. Wielki problem polega na tym, ze islamski
      fundamentalizm funkcjonuje w sferze polityki i wykorzystuje w tym celu islam,
      wypaczajac go. I wielu ludzi, nieumiejacych czytac, wierzy w istnienie tych
      nakazow.Wszystko to dzieje sie na tle konfrontacji miedzy USA a swiatem
      arabskim. Jak ona sie zakonczy? A ktoz to moze wiedziec.
      ... Mowiac prawde, niewiele jestesmy tu w stanie zmienic. Wszystkie te spory:
      chusta na glowie czy glowa bez chusty - mozna prowadzic po obu stronach
      barykady i na koniec nikt juz nie bedzie wiedzial po ktorej stronie jest
      prawda. Albo wezmy postanowienie pewnego gimnazjum w Mediolanie, ktore na
      zyczenie rodzicow- imigrantow, jak sie zdaje przybylych z Egiptu, zgodzilo sie
      utworzyc klase z samymi tylko muzulmanskimi uczniami.
      ... Za 30 lat Europa bedzie wielobarwnym kontynentem. jestem o tym przekonany.
      Ale do tego czasu beda sie dzialy straszne rzeczy. Te przemiany nie zachodza
      gladko. Bedziemy musieli zaplacic za nie krwia, cierpieniem i wasniami. Teraz
      zyjemy w fazie przejsciowej."
      • syswia Re: Hijab czy nie? 19.03.07, 16:14
        O ile sie nie myle, to z hijabem problem polega na tym, ze w Koranie jest o
        tym, ze kobiety powinny zakrywac swoje piersi i inne ozdoby (no i co to sa
        ozdoby? niektorzy muzulmanie uwazaja, ze wlosy to wlasnie ozdoby). Ponadto w
        wielu hadisach (takze tych uznznych za wiarygodne) mowi sie o Aiszy i innych
        kobietach Mohameta, ze zakrywaly sie, gdy ktos plci meskiej spoza rodziny
        (zakazany kobiecie) przychodzil do domu M. po rade. Tak wiec czesc muzulman
        interpretuje tez hadis jako nakaz zakrywania kobiet, a inni traktuja go jako
        opowiesc o tym, jak to bywalo w domu M. i ze jego kobiety sie zakrywaly, bo
        mialy specjalny status - byly kobietami samego proroka.
        Ja mysle, ze nie ma sensu probowac rozstrzygnac, kto ma racje - sami muzulmanie
        nie potrafia... a my mamy zupelnie inne podejscie do ksiag objawionych -
        inaczej je czytamy i inaczej interpretujemy.
    • silling anglosasi i wszystkie najbogatsze kraje 23.03.07, 23:55
      @ertes

      hm, ciekawa teza: "to proste: to wlasnie anglosasi stworzyli wszystkie
      najbogatsze kraje. Nikt inny nie potrafi."

      moze krotki rzut oka na tabelke GDP/PKB (nominal):

      1. EU
      2. USA
      3. Japan
      4. Germany
      5. China
      6. UK
      7. France
      8. Italy
      9. Canada
      10. Spain

      no to jeszcze moze GDP per capita:
      1. Luxemburg
      2. Norway
      3. Iceland
      4. Switzerland
      5. Ireland
      6. Denmark
      7. Qatar
      8. USA
      9. Sweden
      10.Netherlands

      No tak, same kraje anglosaskie
      wink
      • ertes Re: anglosasi i wszystkie najbogatsze kraje 24.03.07, 02:01
        Ech czasami szkoda slow...

        Zastanow sie wiec JAKI model gospodarczy i polityczny wszystkie wymienione przez
        ciebie kraje przyjely po 1945 roku???
        • silling Re: anglosasi i wszystkie najbogatsze kraje 25.03.07, 23:51
          powiedz takim Francuzom, ze przyjeli po 45 anglosaski model gospodarczy i
          polityczny to Cie chyba uszczelom wink
          • ewa-krystyna hijab czy nie? 30.03.07, 03:11
            z tego co pamietam to w Koranie jest napisane,ze kobieta ma byc skromna i nie
            zwracac na siebie uwagi... i rzeczywiscie jak kobieta wyjdzie w kraju
            muzulmanskim ubrana w krotka ( nie mylic z mini) spodnice i krotkim rekawie to
            mozna uzwazac ja za nieskromna i zwracajaca uwage na tle tych wszystkich
            "czarownic" w hijabach czy innych zaslonach... z kolei jesli kobieta pochodzaca
            z kraju muzulmanskiego ubierze sie po swojemu z hijabem wlacznie i zacznie
            maszerowac po ulicach np. Warszawy to raczej jej ubior nie bedzie skromny i
            tylko bedzie na siebie zwracac uwage - rzeczy,ktorych powinna unikac...
            zgadzam sie z jedna z wczesniejszych wypowiedzi a propos tej dziewczynki
            grajacej w pilke- otoz jesli jest tak religijna to powinna wiedziec,ze kobiecie
            granie w pilke nie przystoi ze wzgledu na stroj - i nie chodzi tu o samo
            nakrycie glowy,ale przede wszystkim szorty,bo przeciez chyba graczy tej samej
            druzyny obowiazuje ten sam stroj,albo sie myle....
            rowniez bardzo mnie denerwuje jak takie osloniete kobiety w miejscach
            publicznych karmia piersia.... czy nosza chuste i bluzki z odkrytymi ramionami -
            jesli chusta to dlugi rekaw i dluga,prawie zamiatajaca ziemie spodnica...
            i jeszcze dodam,ze wlasnie nietolerancji nauczylam sie wlasnie od muzulmanow we
            Francji....
            • jarecki32 Re: hijab czy nie? 30.03.07, 15:31
              ewa-krystyna napisała:

              > > zgadzam sie z jedna z wczesniejszych wypowiedzi a propos tej dziewczynki
              > grajacej w pilke- otoz jesli jest tak religijna to powinna wiedziec,ze
              kobiecie
              > granie w pilke nie przystoi ze wzgledu na stroj -

              chyba zapominamy o tym, ze dziewczynka w kwestii ubioru nie miala wiele do
              powiedzenia, rodzice kazali sie tak nosic i basta. W Ontario, skad pochodzi,
              nikomu to nie przeszkadzalo, ze biegala z chustka na glowie.
              W Laval sedzia byl chyba troche nadgorliwy, tak sadze.
              • znikad Re: hijab czy nie? 30.03.07, 21:58
                Zdjec nie widzieliscie? W kazdej dostepnej gazecie byla smutna buzka
                dziewczynki, ktorej nie pozwolono grac w pilke. Na wielu zdjeciach bylo widac
                caly stroj jaki miala. Wygooglujcie sobie hijab i soccer, na pewno mozna
                znalezc. Moja corka gra w soccer i hokeja, w obu druzynach ma po 2-3
                dziewczynki Muzulmanki, nosza hijaby i nikomu to nie przeszkadza. Nikt w ogole
                nie zwracal dotad na to uwagi, dopiero teraz po tej sprawie w Laval
                uswiadomilismy sobie, ze takie dziewczyny sa w druzynach Hanki. Dalej nikomu to
                nie przeszkadza. Ludzie jednak lubia sobie robic problemy tam, gdzie ich nie ma.
                • robinhood101 Re: hijab czy nie? 03.04.07, 04:37
                  Problem jest i to powazny dla muzulmanow, obecnie nie sa w stanie udowonic
                  nikomu, ze noszenie hijabu ma jakis sens w przypadku kiedy polowa dupy, nogi i
                  ramiona sa doskonale widoczne. Jednym slowem robia z siebie idiotow i taka
                  hipokryzja przestala sie ludziom podobac. Jesli chca tak sie nosic i uwazaja
                  sie za religijnych powinni wrocic tam skad przyjechali i pokazywac swoja
                  religijnosc modlac sie 5 razy dziennie. Nikt pewno im tego nie zabroni, bo niby
                  dlaczego ale niech przestana zawracac ludziom dupe swoimi problemami w strefie
                  kulturowej, ktora ma ich przyzwyczajenia gdzies. To jest Zachodni swiat, gdzie
                  cale wieki kobiety walczyly o uprawnienie i prawo do swobody wypowiadania sie i
                  ubierania. Jak to sie muzulmanom nie podoba niech splywaja na pustynie. Nigdy
                  nie zapomne przemowienia Chiraca w sprawie hijabow. Powiedzial, ze nie po to
                  robili rewolucje, nie po to tysiace kobiet palono na stosach za sposob
                  ubierania sie i przekonania, zeby teraz cudzoziemki noszace hijaby mialy
                  zmieniac i uwsteczniac osiagniecia francuskiej rewolucji i kultury. W zwiazku z
                  tym, Francja jako panstwo, gdzie kosciol i w ogole religie nie maja prawa
                  mieszac sie zycie sekularne kraju zabrania noszenia hijabu temu, kto pelni
                  funkcje publiczne, pracuje z wieksza liczba ludzi, badz uczy sie we Francji.
                  "When in Rome do as Romans do" i to cal prawda. A nie podoba sie , to do
                  widzenia i tyle.
                  Nie lubie Chiraca ale bylem pod prawdziwym wrazeniem. Jeszcze zdaje sie tylko
                  Francuzi nie dali sie zwariowac, chociaz maja 7 mln Arabow czyli lykajaca
                  bombe....ktora wczesniej czy pozniej wybuchnie.
                  • syswia Re: hijab czy nie? 03.04.07, 16:29
                    Problem w tym, ze muzulmanin muzulmaninowi nierowny. Nie mozna przyrownac
                    prawie swieckiego muzulmanina z Turcji muzulmaninowi z Arabii Saudyjskiej.
                    Rownie niedorzeczne byloby porownywanie czlonka ruchu taizowskiego z
                    wyznawczynia moheru. Dla wielu muzulman obowiazek noszenia hijab lub niqab jest
                    rownie egzotyczny jak dla wielu katolikow czystosc przedmalzenska...
                    • za_morzem Re: hijab czy nie? 04.04.07, 03:43
                      www.tvn24.pl/2039756,12691,0,0,1,wideo.html

Nie masz jeszcze konta? Zarejestruj się

Nie pamiętasz hasła lub ?

Nakarm Pajacyka