GoĹÄ: toya IP: 80.51.247.* 17.08.04, 01:06 juz ponad 3 lata wypelniamy z mezem te ich papierki z ambasady czy ktos wie jak to szybko zakonczyc ?moze jest jakis kruczek? Odpowiedz Link Zgłoś Obserwuj wątek Podgląd Opublikuj
GoĹÄ: Gnat Re: jakis kruczek? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 18.08.04, 04:19 Jest. Bialy. Odpowiedz Link Zgłoś
osobista Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 18.08.04, 17:30 Gość portalu: toya napisał(a): > juz ponad 3 lata wypelniamy z mezem te ich papierki z ambasady czy ktos wie > jak to szybko zakonczyc ?moze jest jakis kruczek? Nie wiem w jakiej kategorii sie starasz. Ja składałam aplikację w sierpniu 2000 i rzeczywiście co roku miałam "zadania dodatkowe" - w końcu w styczniu 2004 dostałam zaproszenie na interview i teraz pakuję walizki. Nie trać nadziei - powodzenia Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 20.08.04, 20:55 dzieki -osobista- ze przynajmniej ty odpisales fajnie masz ze juz jedziesz ja mysle ze my tez juz skonczymy w tym roku bo skladalismy w 2000 r papiery . Odezwij sie jak juz tam bedziesz i napisz jak to jest na poczatku pozdrawiam .toya Odpowiedz Link Zgłoś
osobista Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 20.08.04, 23:46 No właśnie - polecam forum o którym pisze ana1p - można się duzo dowiedzieć o zyciu w Kanadzie i załatwianiu niektórych spraw min. emigracyjnych. Mam nadzieję, że uda ci się załatwić wszystko pomyślnie. Ja wyjeżdżam do Vancouver (mam lekkiego stracha) i jak tylko wyląduję napiszę Ci jak tu jest "naprawdę". Trzymam kciuki za Ciebie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: hej Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.ip.nd.e-wro.net.pl 23.08.04, 21:38 ja też lecę do Vancouver, w połowie września, dlaczego masz stracha , bedzie dobrze papap Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 24.08.04, 07:55 Gość portalu: hej napisał(a): > ja też lecę do Vancouver, w połowie września, jak juz bedziesz na miejscu to ... Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 20.08.04, 20:33 Gość portalu: toya napisał(a): > juz ponad 3 lata wypelniamy z mezem te ich papierki z ambasady czy ktos wie > jak to szybko zakonczyc? zagladnij na forum, do ktorego link podaje nizej moze tam ktos ci podpowie cos wiecej powodzenia Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 21.08.04, 16:06 szukalam ale chodzi mi wlasnie o taki kruczki ,jak np odpowiednia odpowiedz na interviev albo odpowiedni papierek albo cos o czym nie mam zupelnie pojecia .przeciez musi byc cos co ich przekonuje i wydaja odpowiednia decyzje przeciez powinni sie cieszyc ze chce sie dla nich pracowac a za nasze wyksztalcenie nie oni zaplacili Odpowiedz Link Zgłoś
kveldulv Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 21.08.04, 16:24 >> przeciez powinni sie cieszyc ze chce sie dla nich pracowac a za nasze wyksztalcenie nie oni zaplacili<< Taka jest jedynie teoria. Jak sie przedstawi w ambasadzie przekonujaca dokumentacje to interview jest w ogole anulowane. Tylko ze czlowiek wie po fakcie a wczesniej nikt nie mowi, co dokladnie - poza rutynowymi i obowiazkowymi rzeczami - oni chcieliby zobaczyc. Na interview pytaja sie mniej wiecej o to samo, co trzeba bylo wypelnic w forumarzach, czasami rowniez o sprawy, ktore ich interesuja, a ktorych nie bylo na aplikacji. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 21.08.04, 17:08 czyli liczy sie na szczescie i dobry humor oficera?nie ma nic pewnego co daje wzrost szans na wyjazd? Odpowiedz Link Zgłoś
kveldulv Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 21.08.04, 18:23 >>> czyli liczy sie na szczescie i dobry humor oficera?nie ma nic pewnego co daje wzrost szans na wyjazd?<< zadaniem aplikanta jest dostarczenie jak najbardziej przekonujacych informacji i dowodow, zeby potem oficer nie mogl miec zadnych watpliwosci. to jedyne co mozna zrobic, bo proces imigracyjny jest jednostronny. reszta zalezy wlasnie od osoby ropatrujacej sprawe - jedni sa bardziej dociekliwi inni mniej. trafilem raz na polska babke w Toronto, ktora udziela porad ( tzw. settlement counselor ) i ktora jest oplacana przez urzad imigracyjny - nie dosc ze spieprzyla przy sprawie i wykazala sie niewiedza, to jej osobiste zdanie jest takie, ze w ogole jest przeciwna imigracji - podobno degraduje jednostke. wszystko wiec zalezy od ludzi,a z tymi bywa roznie. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 21.08.04, 22:19 dzieki nie wiele mi to pomoglo ale zawsze cos tak myslalam ze to zalezy na kogo sie trafi a ludzie sa i ludziska jesli bedziecie mieli cos co by jeszcze sie przydalo to napiszcie Odpowiedz Link Zgłoś
osobista Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 21.08.04, 22:26 Toya - liczy sie doswiadczenie zawodowe o czym przekonałam się juz po interview. Gdybym wiedziała o tym wczesniej zbierałabym od wszystkich pracodawców listy referencyjne i zaswiadczenia o tym co robiłam. Druga wazna rzecz to znajomość języka a trzecia to stopień zamożności - mam tu na mysli przedstawienie dowodów na to, ze nie jedziesz do Kanady po wsparcie rzadu (zasiłek) czyli zaswiadczenia, że masz np. mieszkanie, samochód stan twojego konta itp. Trzeba pokazać, że potrafisz sobie dac radę i rzad nie bedzie musiał Cię wspierac. Nie wiem czy jesteś juz po czy przed rozmową? Jesli jesteś po to dobry znak (myslę, ze jesli nie chcieliby Ci dac wizy to dowiedziałabys się o tym na interview) jeśli przed to zbieraj dokumenty, o których pisałam i bądż dobrej myśli. Powodzenia Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 22.08.04, 00:48 nie myslalam ze jeszcze jestes ...kiedy lecisz?moj maz nie ma referencji bo ma wlasna firme to ,to odpada ,ale jest juz po rozmowie tylko znowu chca papierkow coraz to nowych .a jak to sie ma tak ciagnac jeszcze dlugo to nie wyrobimy .wiesz od 3lat sie nic nie planuje bo niby po co skoro kanada w perspektywie ...a niestety jak dalej ma tak byc w polsce to musimy myslec moze o innej branzy i tak nie wiadomo co robic... Odpowiedz Link Zgłoś
osobista Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 23.08.04, 00:08 Wiem jak to jest - ja myslałam, ze zniosę jajo z tego czekania - nic nie robisz bo moze za chwilę... Wylatujemy z mężem w październiku. No to dobry znak z tymi papierami bo gdyby was nie chcieli to posłali by go w diabły juz na rozmowie. Czy ty tez byłaś na rozmowie w jakiej kategorii składacie wnioski ? Podobno czas rozpatrywania zalezy również od tego gdzie chce się jechać (jaka prowincja) - w jednych idzie szybciej w innych wolniej (tak pisali na forum <Kanada i jej realia> .Wytrzymaj jeszcze trochę ! Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 23.08.04, 19:19 ja nie bylam na interview bo maz jedzie na razie sam a ja nie wiem -boimy sie tak zaryzykowc .a jak bedzie trzeba wracac ?Maz jedzie w kategorii skill worker papiery ja i dziecko tez musielismy zlozyc ,ale to beda gdyby co...ale masz fajnie ze juz jedziecie !boze ty wiesz co ze soba wziazc?ja nad tym myslalam co mu zapakowac i nie wiem jak sie z tym zabierze...jesli wyjedzie...pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: osobista Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.wro.vectranet.pl / 213.199.196.* 23.08.04, 19:47 forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=20479&w=15023958 Kurde nie wiem jak się tworzy linki - sorry. Nie wiem gdzie Twój mąż zamierza wyladować. Najlepiej zapytać na forum - coś ci podpowiedzą. Nie martw się na zapas - czemu ma coś nie wyjść ? Trzymam za was kciuki a jak dolecę to dam znać co i jak. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: TOYA Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 23.08.04, 22:30 kurde ja tez nie wiem jak sie tworzy te linki ale bede czekala na ciebie my mamy punkt docelowy ontario ale jeszcze przeciez bedziemy w polsce - przynajmniej ja to sie znajdziemy dzieki ci jeszcze raz ,bo tu wszyscy tacy madrzy jakby cale rzycie w kanadzie mieszkali...zapomial wol jak cieleciem byl pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bosze Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.sympatico.ca 23.08.04, 22:50 Gość portalu: TOYA napisał(a): >cale rzycie w kanadzie mieszkali...zapomial wol jak cieleciem byl > pozdrawiam Toya, RZYC to jest to na czym siedzisz i w co niejednego jeszcze kopa od ZYCIA dostaniesz. A swoja droga, osadzajac Cie po zadawanych pytaniach, to trudno spotkac drugiego takiego "cielaka". Ja przynajmniej na takiego jeszcze nie trafilem w swoim dlugim ZYCIU. Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p bosze 24.08.04, 08:03 Gość portalu: bosze napisał(a): > dostaniesz. A swoja droga, osadzajac Cie po zadawanych pytaniach, to trudno > spotkac drugiego takiego "cielaka". Ja przynajmniej na takiego jeszcze nie > trafilem w swoim dlugim ZYCIU. ciekawie bedziesz sie czul bosze kiedy spotkasz w swym ZYCIU czlowieka, ktory dokladnie powie o tobie (w jakimkolwiek jezyku i na jaki kolwiek temat) - "A swoja droga, osadzajac Cie po zadawanych pytaniach, to trudno spotkac drugiego takiego "cielaka". Ja przynajmniej na takiego jeszcze nie trafilem w swoim dlugim ZYCIU." - wszystko jest pojeciem wzglednym a czas plynie dosc szybko, wiec niewatpliwie doczekasz sie swego sedziego w swym ZYCIU - jestem tego pewna pozdrowka :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bosze Re: bosze IP: *.sympatico.ca 24.08.04, 09:26 Nie baw sie w adwokata diabla, bys z nim razem w jednej lawce nie zasiadla (jemu nie taki fachowiec potrzebny). Jedynym sedzia, z ktorego zdaniem bede sie liczyl jest ten najwyzszy, tylko ze On mnie doskonale zna i wie, ze glupich pytan nie zadaje (w jakimkolwiek jezyku i na jakikolwiek temat). :) Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p Re: bosze 25.08.04, 02:30 Gość portalu: bosze napisał(a): > Nie baw sie w adwokata diabla, bys z nim razem w jednej lawce nie zasiadla > (jemu nie taki fachowiec potrzebny). Jedynym sedzia, z ktorego zdaniem bede sie > liczyl jest ten najwyzszy, tylko ze On mnie doskonale zna i wie, ze glupich > pytan nie zadaje (w jakimkolwiek jezyku i na jakikolwiek temat). :) dla tego najwyzszego nie ma znaczenia jednak czy pytasz czy twierdzisz, jak to zrobiles przed chwila - czy pytanie czy twierdzenie? jakie to ma znaczenie jesli jedno i drugie pochodzi z tego samego "worka" - niesie w sobie ta sama wartosc - a jaka sam doskonale wiesz ... powodzenia w rozmowie :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: ana1p IP: 80.51.247.* 24.08.04, 20:35 dzieki ana1p za obrone ale sobie poradze zreszta szkoda sobie nim glowe zawracac.co mu bede tlumaczyc ze nie wiem dlaczego napisalam rzyc ...piszac nie patrze na klawiature i nawet nie wiem czemu tak napisalam moze dlatego ze w jednym czasie zajmuje sie wieloma sprawamimniejsza z tym jeszcza raz dzieki ... Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p Re: ana1p 25.08.04, 02:32 Gość portalu: toya napisał(a): > dzieki ana1p za obrone ale sobie poradze zreszta szkoda sobie nim glowe any time :-) dzieki za odpowiedz Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 24.08.04, 19:57 sam jestes cielak i brakuje ci po prostu taktu i kultury pewnie nie wychodzi ci w zyciu i sie wyzywasz w internecie mozesz sobie swoje opinie zachowac dla siebie bo mnie one nie interesuja Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bosze Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.sympatico.ca 25.08.04, 01:07 Toya nie pultaj sie. Przeczytaj jeszcze raz WSZYSTKIE swoje posty na forum <USA i Kanada>, napij sie zimnej wody i po chwili zrozumiesz, ze okreslenie Cie "cielakiem" bylo uprzejmoscia z mojej strony. Nie chcialem byc wobec Ciebie tak okrutny i destrukcyjny jak bylas wobec siebie sama i nazywac Cie blandynka. forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=205&w=14968500&a=15179338 Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 25.08.04, 17:35 wiesz moze zycie ci jeszcze nie dalo w kosc bys stal sie CZLOWIEKIEM wrazliwym i szlachetnym...ale nie zazdroszcze ,bo wszystko przed toba obys kiedys nie znalazl sie w sytuacji kiedy ty bedziesz potrzebowal pomocy -moze trafisz kiedys na takiego czlowieka jak ty -nieokrzesanego i zadufanego w sobie bez kszty wrazliwosci i moze to bedzie pielegniarka...przypomnij sobie wtedy ,jakim ty byles dla innych ... Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 25.08.04, 20:38 Gość portalu: toya napisał(a): > kszty wrazliwosci i moze to bedzie pielegniarka...przypomnij sobie wtedy ,jakim > ty byles dla innych ... bardzo czesto takie doswiadczenia posiadaja ludzie w ostatnich chwilach swego zycia ... przykre ale juz na jakakolwiek poprawe jest za pozno pozdrowka Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bosze Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.sympatico.ca 25.08.04, 22:18 Gość portalu: toya napisał(a): moze trafisz > kiedys na takiego czlowieka jak ty -nieokrzesanego i zadufanego w sobie bez > kszty wrazliwosci .... A to ciekawe, czy do siebie przykladasz taka sama miarke jak do innych i tez okreslasz sie mianem nieokrzesanej i zadufanej osoby? Po tym co wczesniej napisalas na tym forum, dorzucil bym jeszcze pare innych okreslen na postawe jaka prezentujesz. ...a co dyplom to juz nic nie znaczy?wogle nie wiem dlaczego nasz dyplom sie tam nie liczy .przeciez nasze pielegniarki sa lepiej wyksztalcone w swojej pracy nie maja takiego sprzetu itp... ...Nie wiem dlaczego kanada nas tak dyskwalifikuje?pozdrawiam wszystkie pigulyacha czy to ze jestesmy w unii to tez nic nie znaczy??????????.... ...czy nie uwazasz ze w kanadzie pielegniarki maja bardzo waski stopien specjalizacji?przeciez nie przechodza przez tyle oddzialow co w polsce...pomijajac fakt ,ze my mamy w szkole o wiele wiecej przedmiotow do zaliczenia ... Widzisz Toya, wielu zyczliwych ludzi na tym forum spokojnie i cierpliwie odpowiadalo Ci, na czesto bardzo infantylne pytania. Jak przyslowiowy chlop krowie na rowie tlumaczylo zagadnienia i wynikajace z tego roznice z bardzo mizernym skutkiem, jak z powyzszego i wielu innych nie przytoczonych tu przykladow wynika. A teraz zobacz- dostalas lekki OPR,i od razu okazalo sie, ze potrafisz pisac jak kulturalny czlowiek. Widac Ty z tych, co potrzebuja co chwile batem po doopie. ...bardzo wyczerpujaco to opisaliscie szczegolnie mnie zainteresowalo ontario w sumie jesli sie juz ma wiedze zdobyta w polsce to juz jest latwiej chociaz zdaje sobie sprawe ze trzeba te wiedze zmodyfikowac na warunki kanady ale co juz sie ma w glowie to juz nie zginie a do tego praktyka...jeszcze raz dzieki a gdyby byly jakies zmiany w ontario to dajcie znac pozdrowka.... Nie musisz mi dziekowac. Moze jeszcze beda z Ciebie ludzie jak zmienisz swoj <attitude> do innych. Kto wie, moze w przyszlosci, jesli dokona sie w Tobia ta metamorfoza (mam jedak powazne watpliwosci) powierzyl bym ci swoje zdrowie. Na razie jednak dziekuje Bogu, ze mam pod reka prawdziwych fachowcow. Z nadzieja, ze szybko pojdziesz po rozum do glowy, zycze Ci powodzenia w twym dalszym zyciu. PS Juz po napisaniu tego przeczytalem Twoj nowy watek "jaki jest polak dla polaka..." Sorry Toya, ale chyba jednak jestes beznadziejnym przypadkiem bufona i glupca, czy jak wolisz glupiego bufona. Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 26.08.04, 00:41 Gość portalu: bosze napisał(a): > polaka..." Sorry Toya, ale chyba jednak jestes beznadziejnym przypadkiem bufona > i glupca, czy jak wolisz glupiego bufona. nic dodac nic ujac ... tylko madrzy trafia do nieba, jestem tego pewna :-) Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 26.08.04, 09:18 nerwowy jestes chlopczyku urodzil sie robaczek ,robaczek pelzal.potem umarl.oto twoje zycie.a moze tak bys cos zrobil dla innych?uwazasz mnie za glupia? dramatem twoim jest to ze zabrales sie do myslenia a myslisz bardzo plytko ,bo interesuje cie tylko otoczka wszystko jedno czego czy wygladu czy tez rodzaju pytania ...wiesz puste beczki robia zawsze najwiecej halasu moze troche pokory? ty nie musisz odpowiadac na moje pytania. szukasz innych pytan to wejdz na forum twojego poziomu i kultury ja nie twierdze ze wszysko wiem dlatego zadaje pytania a o emigracji do kanady bardzo malo zawsze uwazalam ze lepiej pytac niz bladzic .a jesli uwazasz ze to jest takie smieszne obrazac kogos to ci tylko powiem ,ze dowcipem nie nalezy celowac tylko trafiac... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bosze Re: Trafianie dowcipem. IP: *.sympatico.ca 26.08.04, 19:02 Gość portalu: toya napisał(a): <<.. to ci tylko > powiem ,ze dowcipem nie nalezy celowac tylko trafiac... OK, w takim razie opowiem Ci bajke o Czerwonym Kapturku i Wilku. Idzie Czerwony Kapturek przez las i spotyka Wilka W- Dokad idziesz glupia cipo? CzK- Ide do babci, ale nie jestem glupia cipa tylko Czerwonym kapturkiem. W- A co masz w koszyku glupia cipo? CzK- W koszyku mam jedzenie dla babci, ale mowilam Ci ze nie jestem glupia cipa tylko bardzo madrym Czerwonym Kapturkiem W- A wino masz? CzK- (wtym momencie wali sie otwara dlonia w czolo) Ale ze mnie Glupia Cipa- zapomnialam. Zegnam Cie moj ty Czerwony Kapturku. Trafiony- zatopiony. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: Trafianie dowcipem. IP: 80.51.247.* 27.08.04, 09:28 czy ty czasem nie cierpisz na przerost gruczolaka wredoty? jak nie potrafisz mi odpowiedziec na pytanie to nie opowiadaj bzdur chyba po to jest to forum ,by sie czegos dowiedziec ja zadalam pytanie ,a ty jak nie znasz odpowiedzi to po co sie odzywasz ...?tylko glupiec nie ma watpliwosci czlowiek uczy sie przez cale zycie nie ma czlowieka ,ktory wie wszystko i na kazdy temat...o! przepraszam to jestes ty!!!!!!!!!!!!ale jakos swiat o tobie nie slyszal...i wiesz co prymitywny ten dowcip Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bosze Re: Trafianie dowcipem. IP: *.sympatico.ca 28.08.04, 19:15 Gość portalu: toya napisał(a): > wiesz co prymitywny ten dowcip Ale musisz przyznac, ze pasuje do Ciebie jak ulal. To jak z tym Pacem i palacem. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: Trafianie dowcipem. IP: 80.51.247.* 29.08.04, 15:58 bajkopisarz jestes i nic wiecej nie przeczytalam twojej odpowiedzi ,ktora brzmialaby sensownie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: bosze Re: Do Czerwonego Kapturka IP: *.sympatico.ca 29.08.04, 18:29 Gość portalu: toya napisał(a): > .... nie przeczytalam twojej odpowiedzi...... Hehe nie tylko mojej, stad ten twoj forumowy belkot. Zdolnosc rozumienia jest poza zasiegiem intelektualnym Czerwonych Kapturkow - nie wiedzialas o tym? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: Do Czerwonego Kapturka IP: 80.51.247.* 29.08.04, 21:36 a ty jeszcze nie wydales twojej wersji bajek? tylko musisz sam to sobie sfinansowac ,bo na pewno sponsora nie znajdziesz bajkopisarzu od siedmiu bolesci Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: Do Czerwonego Kapturka IP: 80.51.247.* 29.08.04, 21:45 walnij w stol ,a nozyce sie odezwa "he,he "pusty glupiego smiech .mam tylko nadzieje ze nie wszyscy z poloni sa tacy jak ty ... Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: molsoncanadian Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 207.35.6.* 26.08.04, 19:49 tylko powiedz o co ci wlasciwie chodzi? i jeszcze uspokoj sie! chcesz zeby nikt personlanie ciebie i twoich slow nie ocenial, a tymczasem sama to robisz. czyzby hypokryzja??? poza tym naprawde poczytaj siebie, poczytaj i przeanalizuj swoje wypowiedzi. dla ludzi ktorzy naprawde sa Canadyjczykami (nie poprawiac pisowni) twoje slow sa naprawde nieprzyjemne, okreslenie ze polskie pielegniarki sa lepiej wyksztalcone (w domysle: niz Canadyjskie), ze dlaczego ta okropna Canada nas (pielegniarki) dyskryminuje..... pomysl, zastanow sie kilka razy, czy ty naprawde chcesz tu przyjechac, czy naprawde chesz zaczynac zycie w tak "nieprzyjaznym" kraju. pomysl ze bedziesz nikim jak przyjedziesz, bedzisz musiala robic prawo jazdy od nowa (zadna jurusdiction w Canadzie nie wydaje automatycznie swojego na podstawie posiadania polskiego), bedziesz musiala otworzyc nowe konto w banku i czekac na karte kredytowa bo jako No hit/no score nikt (bank) raczej nie bedzie chcial ryzykowac. pomysl ze tu wszsytko kosztuje i ze w polsce jest taniej. wydaje mi sie (nie krzycz na mnie, nie obrazaj mnie i innych, bo ja wypowiadam moje wlasne zdanie, moja wlasna opinie), ze dla osoby z twoimi pretensjami najlepiej, najbezpieczniej, najwygoniej, najtaniej bedzie pozostac w miejscu gdzie jest teraz. wiec jeszcze raz, przemysl to dobrze i oddaj swoja szanse osbie ktora doceni to co Canada ma do zaoferowania. pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
aga_rn Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 26.08.04, 19:55 Molson, ile razy przejrzales swoj post przed wyslaniem czy Ci sie czasem gdzies litera "K" (w wiadomym slowie i jego odmianach) nie wymsknela ? ;-) AgaRN Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: molsoncanadian Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 207.35.6.* 26.08.04, 20:08 w 6-tej linijce tekstu (liczac tylko tekst, nie liczac przerw miedzy tekstem), napisalem: Canadyjczykami (nie poprawiac pisowni) :-) pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 27.08.04, 09:54 z tego co sie od was dowiedzialam to kanada ma nieujednolicone przepisy ,roznia sie one w zaleznosci od regionu ,a rowniez inaczej sprawy wygladaja w roznych zwiazkach zawodowych dlatego pewne sprawy byly niejasne i nie chodzilo mi wcale o narzekanie na cala ta procedure tylko w polsce emigranci maja prostrza droge do przebycia -robi sie staz ,a nostryfikacja to juz tylko formalnosc .licza sie rowniz dokumenty ktore dana osoba przedstawi zdobyte za granica pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
kveldulv Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 27.08.04, 16:39 >> i nie chodzilo mi wcale o narzekanie na cala ta procedure tylko w polsce emigranci maja prostrza droge do przebycia -robi sie staz ,a nostryfikacja to juz tylko formalnosc .licza sie rowniz dokumenty ktore dana osoba przedstawi zdobyte za granica << Zycze powodzenia w emigrowaniu do Polski - tutaj procedury sa dopiero niejasne i skomplikowane, jesli chce sie miec legalny pobyt. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jasio Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.proxy.aol.com 29.08.04, 06:58 Molsoncanadian, zapomniales dodac, ze bedzie ona rowniez narazona na kontakty z Kanadolinska Polonia. A to moze byc gorsze doswiadczenie, niz wszystko, co wymieniles. Tak czy inaczej: Zycze powodzenia. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: to_ja Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.home.cgocable.net 23.08.04, 00:41 Nie ma kruczkow. Pare late temu weszly nowe przpisy immigracyjne. Jesli nie jestescie przesladowani politycznie to ratuje was tylko zakwalifikowanie sie do niektorych kategorii zawodowych. Albo sie kwalifikujesz albo nie. Sprawa dosc prosta. Wiecej informacji na www.cic.gc.ca Odpowiedz Link Zgłoś
kveldulv Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 23.08.04, 05:55 >>Podobno czas rozpatrywania zalezy również od tego gdzie chce się jechać (jaka prowincja) - w jednych idzie szybciej w innych wolniej (tak pisali na forum <Kanada i jej realia> << Czas rozpatrywania sprawy jest niezalezny od miejsca docelowego. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: dradam Re: czy ktos stara sie o emigracje do Kanady? IP: *.direcpc.com 24.08.04, 18:03 Jezeli zlozyles podanie w trakcie obowiazywania starych przepisow to sprawa sie toczy wedlug starych. Chyba, ze w czesci lub calosci, nowe sa dla Ciebie lepsze - wtedy idzie wedlug nowych. Takie sa reguly prawne w Kanadzie ( zreszta nie tylko). Szanse na uznanie za przesladowanych politycznie itp. sa obecnie dla Polakow zerowe. Mozna probowac przesladowanie na tle narodowosciowym, ale musi to byc nieslychanie mocno udokumentowane ( podobnie jest z przesladowaniami na tle religijnym). Wielu Romow z Wegier lub Czech tego probowalo. Albo Zydow z Rosji czy Ukrainy. Pozdrawiam dradam Odpowiedz Link Zgłoś
sylwek07 Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 23.08.04, 23:26 czesc,Toya masz linka do tej strony: forum.gazeta.pl/forum/71,1.html?f=20479 Odpowiedz Link Zgłoś
osobista Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 24.08.04, 17:42 Sylwek jak zrobiłeś linka? Mnie wyszedł całkiem przypadkiem i bardzo chciałabym wiedzieć jak się go wytwarza (cóż jestem blondynką)? Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: VIP-1 Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.cwshs.com 24.08.04, 18:15 tak siem robi linki, hehehe Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p osobista ... jak zrobic linka? ... masz odpowiedz 25.08.04, 03:20 osobista napisała: > Sylwek jak zrobiłeś linka? Mnie wyszedł całkiem przypadkiem i bardzo chciałabym > wiedzieć jak się go wytwarza (cóż jestem blondynką)? wprawdzie nie do mnie kierujesz pytanie ... nizej masz kolejne stopnie do pokonania: 1. Najedz kursorem myszki na adres URL forum (u gory) - forum ... itd 2. Raz klik lewym "klawiszem myszki. Adres zabarwi sie. Nie przesuwaj myszki. 3. Raz kilk prawym na ten "zabarwiony" adres. Pojawi sie spis opcji. 4. Z listy wybierz (najedz kursorem) "copy" i raz klik lewym klawiszem myszki. Spis zniknie. 5. Kliknij lewym klawiszem (raz) na "Odpowiedz cytujac" i w miejscu "tresc" tam gdzie chcesz pisac najedz kursorem i klik raz lewym klawiszem. Pojawi sie "|" pulujacy. nie ruszaj myszka. 6. Klik raz prawym i pojawi sie spis, z ktorego wybierz "paste" i kliknij raz lewym. Pojawi sie skopiowany przed chwila adres forum forum ... itd ... hurraaaa :-) ... wlasnie utworzylas link. Kiedy "wyslesz" odpowiedz sama zobaczysz rezultat twej pracy. powodzenia i pozdrowka forum.gazeta.pl/forum/73,46481,1540823.html?f=205&w=14968500&a=15174340&rep=2 zrobilam tak zanim kliknelam na "wyslij" Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p link do watku 25.08.04, 03:22 osobista napisała: > Sylwek jak zrobiłeś linka? Mnie wyszedł całkiem przypadkiem i bardzo chciałabym > > wiedzieć jak się go wytwarza (cóż jestem blondynką)? forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=205&w=14968500&a=15187003 Odpowiedz Link Zgłoś
ana1p Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 25.08.04, 20:40 osobista napisała: > Sylwek jak zrobiłeś linka? Mnie wyszedł całkiem przypadkiem i bardzo chciałabym > > wiedzieć jak się go wytwarza (cóż jestem blondynką)? test ... ciekawe co z tego wyjdzie Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: toya Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: 80.51.247.* 24.08.04, 20:39 sylwek dzieki za linka...pozdrowienia coz...blondynka Odpowiedz Link Zgłoś
sylwek07 Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? 25.08.04, 19:05 czesc,dzieki za pomoc :))),tak wlasnie sie robi link.. Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Gnat Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.cpe.net.cable.rogers.com 27.08.04, 21:53 Nie, nie slyszalem nigdy zeby ktos sie staral. Zwykle kazdy probuje to "zalatwic". Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: Jasio Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.proxy.aol.com 29.08.04, 08:55 Gość portalu: Gnat napisał(a): > Nie, nie slyszalem nigdy zeby ktos sie staral. Zwykle kazdy probuje > to "zalatwic". W Canadzie sie "starasz", a w Polsce "zalatwiasz". Poniewaz jednak w konsulacie kanadyjskim pracuje duza ilosc "panienek" zamieszkalych w Warszawie, sprawy tam sie "zalatwia". Pamietam, jak za starych dobrych czasow staralem sie o cos w tym konsulacie. Panienka splawiala mnie trzy razy. Czwartym razem splawic sie nie dalem. Panienka wyskoczyla na mnie z buzia: "Pan konsul na pewno nie bedzie z panem rozmawial". Na ten rumor otworzyly sie drzwi, minute pozniej rozmawialem z prawdziwym konsulem, a w piec minut pozniej mialem wszystko o co prosilem. U tych panienek sprawy sie "zalatwia". Pamietaj o tym. Pozdrawiam Odpowiedz Link Zgłoś
GoĹÄ: myszka Re: czy ktos stara sie o emigracje do kanady? IP: *.170-130-66.mc.videotron.ca 28.08.04, 19:22 do kanady przyjechalam w 87 do vancouver i byla tam w emigracji polka takie scierwo az strach,jak jej powiedzialam ze wyjezdzam do montrealu to idiotka powiedziala ze mi nie wolno a juz mialam landed,wogole to z daleka od polakow w biurach emigracji ciagle cos kombinuja,moze teraz sie zmienilo Odpowiedz Link Zgłoś
belzebub00 Re: UAGA NA ANA1P 28.08.04, 19:27 pieprzy to brzydkie babsko od rzeczy,jest na kazdym forum i wszystko wie najlepiej,najlepiej ja ignorowac a moze pomoc znalezc domki zeby juz lazla z tego welfra Odpowiedz Link Zgłoś