Chetni do wspolnego wynajmu taniego mieszkania

[Gość: Alicja]

Witam
jest nas dwoje :)
szukamy chetnych do wynajmu wspolnego mieszkania w Paryzu, w
terminie 26.03.09 - 2.04.09. Cena 45 euro za cale mieszkanie za
dobe.Odleglosc ok. 3,5 km od Pount Neuf (centrum Paryza).5 min do
stacji metra.15 min do Pól Elizejskich.
Mieszkanie pelen komfort,odnowione, ma ok 20 kw. z kuchnia z pelnym
wyposazeniem (Toaster,Kettle,Kitchen necessary,Coffee Pot,Micro
wave,Hotplate,Fridge,American Kitchen), lazienka, w pokoju Tv set.
W mieszkaniu jest 5-6 miejsc do spania (2 duze lózka i materac).

moj mejl : [e-mail]

[tycja78]

a skąd jesteście ? może byłabym zainteresowana. nas dwoje + dziecko.

[iwonka55]

sorry, ale 5 osob w malym studiu to nie jest dobry pomysl :// Takie
mieszkanka sa najlepsze dla dwoch osob, wiem to z wlasnego
doswiadczenia.

[Gość: bury]

Iwonko,jak jedziesz do Paryza spac do 12 i siedziec tylkiem w fotelu
to masz racje.Jednak w wiekszosci ludzie jezdza w innych celach:)

[Gość: Alicja]

jestesmy z Lodzi i z Bytomia.
Dziewczyna i chlopak. 26 lat.
:)

[ennka]

Gdzie te dwa duże łóżka się mieszczą ,na tak małej powierzchni.
Odległość 3,5 km od centrum ,to oznacza gdzieś na obrzeżach miasta ,
w okolicach periferica.

[Gość: maka]

pewnie nie slyszalas nigdy o rozkladanych sofach ani tym bardziej o
antresoli, teraz widzisz jaka Twoja wyobraznia jest plytka:)

[ennka]

Rzeczywiście,moja wyobraźnia jest bardzo płytka,bo nie pozwala mi
wyobrazić sobie gnieżdżenia się na kupie 5-6 obcym osobom.
Gratuluje Ci Twojej i życzę , żeby wystarczyło Ci jej na przeżycie
tych kilku dni ,jeśli zdecydujesz się na taką ofertę.

[Gość: coco]

faktycznie: wspolzycie zupelnie obcym osobom w tak malej przestrzeni
moze nie byc latwe! ale czegoz nie robi sie dla zaoszczedzenia paru
euro?

[Gość: Alicja]

nie jedziemy tam wspolzyc i gniezdzic sie od 7 rano do 23 jak
pewnie masz w zwyczaju, my prowadzimy inny tryb zycia :)
poza tym oferta skierowana jest do 5 osob przez sama firme zajmujaca
sie wynajem tych miekszan, wiec jesli tak starsznie bola Cie
niegodziwe i niehumanitarne warunki to moze wytocz jakies sensowne
powodztwo, ale pewnie nie wiesz o czym mowie, takze upajaj sie
prymitywnym glosem w tej dyskusji :)

[ennka]

Najbardziej prymitywna jest Twoja odpowiedź.
Może wiesz ,co to powództwo,ale na pewno nie wiesz ,co to znaczy
współżycie.
Tobie kojarzy się to wyłącznie ze współżyciem seksualnym,ale jak
zajrzysz do Słownika Języka Polskiego /mam nadzieję ,że wiesz o czym
mówię/ ,to poznasz prawdziwy zakres tego słowa.
Może Ci się kiedyś ta wiedza przyda do mniej żenującej
wypowiedzi ,niż powyższa.
P.S.Firma wynajmująca upchnie i 10-ciu frajerów jak ich znajdzie.

[iwonka55]

sluchajcie, nie ma sensu zeby obrzucac sie inwektywami, ja rozumiem zalozycielke watku, chociaz sie z nia nie zgadzam (podobnie jak ennka), ale nie badzmy dla siebie niemili...
Alicja nie widzi problemu w mieszkaniu (spaniu) w 20metrowym pokoju z otwarta kuchnia w 5 osob, w studiu na obrzezach Paryza, my tak, i OK, nie przekonamy sie nawzajem. Alicja zrobi jak zechce, ale mysle ze nastepnym razem napewno bedzie chciala jechac tylko ze swoim chlopakiem ;)

pozdrawiam
iwona

[Gość: Alicja]

ennko,moze troche wiecej kreatywnosci w Twoich odpowiedziach, co? :)
Jednak obawiam sie, ze to nieosiagalne przy zdolnosciach mniej niz
przecietnych :(
Takze coz..
pozostaje nam byc swiadkiem tych ripost na nienajwyzszym poziomie :)
pozdr.
A. :)

[femme-fatale]

Alicjo, z Twoich postów można odnieść wrażenie, że ciężko byłoby z Tobą
wytrzymać nawet na 300 metrach kwadratowych, więc nie miej za złe
współforumowiczom, że tak sceptycznie odnoszą się do Twojego pomysłu.

[Gość: embeel]

głupia gadka naiwnych bab

[Gość: madziorek]

Byłybyśmy zainteresowane.
Dwie studentki V roku z Krakowa.
Jeśli propozycja jest aktualna to prosimy o info na mejla
[e-mail]

[iwonka55]

"Alicja" vel "Bury" vel "maka" vel "embeel", o kurcze, rozczworzenie
jazni !

[Gość: mimi]

:D, Pani Alicja nie popisała się inteligencją, fakt. Embeel mieszka
we Francji :).
Generalnie, jest miło na naszym forum, ale niestety, pojawiają się
czasem takie "Alicje" :(.
Ciekawe, czy jakiś czytelnik forum zdecyduje się na wspólny wynajem
mieszkanka z Alicją ;). Jeżeli tak - prosimy o relację po
powrocie ;)

[femme-fatale]

A faktycznie, nawet nie zauważyłam, że wszyscy, którzy popierają Alicję piszą z
tego samego, rzadkiego IP...

[ennka]

Alicjo , znaczenia słowa kreatywność ,to nie znasz na pewno.
O poziomie się nie wypowiadam ,bo kazdy sam oceni,kto jaki
reprezentuję.
Femmme ,one wszystkie ,łącznie z panią A. są naganiaczkami do
tego "interesu",dlatego tak je rozsierdziła moja krytyczna uwaga.
Na tym kończę swój wkład w ten "poucząjący" dyskurs.

[Gość: Alicja]

Propozycja jest aktualna,tylko zmienilo sie miejsce i cena (a wiec
kolejne wyzwanie dla zgorzknialych Pan, zyjacych tym watkiem:)).
Mieszkanie jest w 2 dzielnicy (1100 m od centrum Paryza) i kosztuje
55 euro za dzien.Standard ten sam co wczesniej.
moj mejl: [e-mail]
pozdrawiam

[Gość: Alicja]

iwonko rozumiem, ze nabralas takich nawykow wychowujac sie w latach
50-tych tamtego wieku.Trudno,ale rozumiem:) Musisz jednak zdac sobie
sprawe ze poziom i kultura ludzi znacznie sie podniosly :)

[Gość: mimi]

Alicjo vel mako vel bury vel "embeel", doprawdy będąc dzieckiem
epoki cyfrowej po raz drugi pokazujesz, że nie tylko maniery, ale i
świat internetu jest Ci obcy.
Forumowiczki są bardzo wyrozumiałe i pomocne, nie są zgorzkniałe,
naprawdę. Jako osoby na poziomie nie wytknęły Ci ani błędów w Twojej
mowie ojczystej ("firma zajmujaca sie wynajem tych miekszan") ani
nieznajomości języków obcych - francuskiego ("Pount Neuf") oraz
angielskiego ("American Kitchen" jako wyposażenie kuchni).
Pozdrawiam i życzę miłego pobytu w Paryżu :)

[Gość: Alicja]

ale jakie te literowki maja znaczenie ?:) bo nie rozumiem :)
Zadna instytucja publiczna,nawet tak powazna jak sad RP takich jak
te- oczywistych bledow,w roznego rodzaju pisamch, nie bierze pod
uwage. Wiec nie wiem co chcialas pokazac.Rozumiem, ze to przejaw
niemocy :)

[Gość: mimi]

To nie były literówki, no, może poza pierwszym podanym przeze mnie
przykładem. Ze znajomością prawa też u Ciebie nie najlepiej: może
słyszałaś, że w prawie karnym, cywilnym i administracyjnym istnieje
postępowanie o sprostowanie oczywistej omyłki pisarskiej? Ma ono
zastosowanie do omyłki oczywistej, a gdy omyłka nie jest oczywista
to musi być wyjaśniona w odpowiednim dla danego postępowania trybie.
Jak czegoś nie wiesz, to nie udawaj, że wiesz, bo się po prostu
ośmieszasz.

[ennka]

A jednak jeszcze sobie "pogadam".
Alicjo ,zeby mówić o kulturze trzeba wiedzieć ,co to znaczy .Znowu
odsyłam do Słownika Języka Polskiego.
Mam wrażenie ,że sporo mogłabyś się z niego nauczyć ,bo walisz
słowami na oślep,jak cepem ,nie rozumiejąc ich znaczenia.
Mam dla Ciebie zagadkę - Czym różni się człowiek dobrze wychowany od
kulturalnego.Może zgadniesz ,a jak nie to jutro dam odpowiedź.

[Gość: Alicje]

wlasnie mowie o oczywistych pomylkach, o niczym innym, wiec nie wiem
skad to poddenerwowanie

[Gość: mimi]

Przeczytaj jeszcze raz, co napisałaś:
"Zadna instytucja publiczna,nawet tak powazna jak sad RP takich jak
te- oczywistych bledow,w roznego rodzaju pisamch, nie bierze pod
uwage." - Przepisy prawa stanowią jednak zupełnie inaczej. Oczywiste
omyłki pisarskie podlegają sprostowaniu z urzędu lub na wniosek
strony.

Wobec tych Twoich słów zwróciłam Ci uwagę, że wygłaszając
kategoryczne stwiedzenia odnośnie spraw, na których się nie znasz,
tylko się ośmieszasz.

Z ostatniego Twojego postu wynika, iż czytanie ze zrozumieniem
i logiczne myślenie również nie jest Twoją najmocniejszą stroną.

Pamiętaj o zagadce Ennki - wszak, jak zapewne wiesz, dobrym
obyczajem jest odpisywanie na listy ;)

Pozdrawiam Cię i dobranoc wszystkim

[Gość: Alicja]

oczywiscie podlegaja sprostowaniu, ale nie sa przeszkda do nadania
pismu biegu,dlatego padlo pytanie jakie znaczenie maja moje
literowki.Doszlismy do wniosku ze to przejaw niemocy i braku
sensownych argumentow,a ze przeczytalas cztery przpisy i Ci sie
zamieszalo ..:)

[Gość: mimi]

Zwracam Ci uwagę, że napisałaś:
"Zadna instytucja publiczna,nawet tak powazna jak sad RP takich jak
te- oczywistych bledow,w roznego rodzaju pisamch, nie bierze pod
uwage" a ja Ci wyjaśniłam ,że:

"w prawie karnym, cywilnym i administracyjnym istnieje
postępowanie o sprostowanie oczywistej omyłki pisarskiej? Ma ono
zastosowanie do omyłki oczywistej, a gdy omyłka nie jest oczywista
to musi być wyjaśniona w odpowiednim dla danego postępowania trybie."

z czego wynika, że WSZELKIE omyłki (a nie, jak napisałaś, błędy, bo
błąd w jezyku prawniczym znaczy coś innego niż omyłka)podlegają
ZAWSZE badaniu na okoliczność, czy są oczywiste, więc ZAWSZE są
brane pod uwagę - Z logicznym myśleniem jest u Ciebie naprawdę
kiepsko.

A ta wycieczka osobista:
> a ze przeczytalas cztery przepisy i Ci sie zamieszalo ..:)

i ta wiedza, ile przeczytałam przepisów oraz,że doszłyśmy do jakiś
wniosków...

To ja też Ci napisze co myślę o Tobie, bo dlaczego nie: Ty o mnie,
to ja o Tobie ;) - że jesteś 26 latką bez kompetencji, które
pozwoliłyby Ci znaleźć dobrą pracę (wszak mieszkasz w dość dużym
mieście), aby w przyzwoitych warunkach spędzć wakacje. Nie umiesz
pisać szybko i bezbłednie na komputerze, nie znasz ani angielskiego
ani francuskiego. Na pewno nie znasz się na prawie. Nie znasz
podstaw działania internetu (umiesz wyszukać jedynie proste
informacje w google, np. o sprostowaniu omyki pisarskiej ;)), za to
jesteś skłonna używać forteli - niestety, nie udaje Ci się z braku
wiedzy (vide "embeel"). Braki w wykształceniu nadrabiasz używaniem
słów, których nie rozumiesz. Z logicznym myślenie u Ciebie nie
najlepiej. Twój sposób bycia powoduje, że nikt nie chce spędzać z
Tobą wakacji - dlatego musisz szukać współlokatorów przez internet -
jedyna szansa, bo każdy, kto choć trochę Cię zna, nie pojedzie
nawet, gdybyś mu dopłaciła. Twojemu chłopakowi nie zależy, żeby
spędzić z Tobą wakacje w Paryżu w warunkach gwarantujących
intymność - tego już nie będę rozwijać, ale .... sama rozumiesz (a
jak nie rozumiesz, to wszyscy inni rozumieją ;)).
To tyle - cieszę się, że Cię tu nie będzie co najmniej kilka dni,
(mamy nadzieje, że nie odezwiesz się "z nart"), faktycznie zajmiemy
się na forum tym co zwykle, czyli przyjemnymi rozmowami. Swoją
drogą, myślę, że ten wyjazd na narty to Twój kolejny "fortelik", bo
zabrakło Ci sensownych argumentów ;), ale dobre i to - ważne, że
będzie spokój przez kilka dni ;). Nie będę tęsknić i raczej nie będę
już odpisywać na Twoje kolejne posty, nawet, jak się
podpiszesz "embeel" albo "ennka" ;)


N cóż

[ennka]

O ,przepraszam bardzo,ale jeśli sądzisz ,że posty Alicji i Ennki ,to
tej samej osoby ,to ja uczuje się urażona.
Przeczytaj watek jeszcze raz , bo chyba coś Ci się pomyliło.
Tak przynajmniej sadzę.

[Gość: mimi]

Nie, ennko,tak nie myślę, Twoich postów nie da się pomylić z postami
Alicji ;). Nigdy bym nie pomyślała, że Ty i ona to jedna osoba - to
byłoby niemożliwe ;) Chodziło mi tylko a to, że Alicja już
występowała m.in jako embeel, więc kto wie, pod jakim nickiem
powróci - a powróci na pewno ;(.

[iwonka55]

nie Alicjo, moj nick nie ma nic wspolnego z moim wiekiem ;) ale jesli juz stawiasz taka teze, to powiem Ci, ze z opowiadan moich rodzicow wiem, ze chyba wiecej kultury bylo 50 lat temu, niz dzis; wystarczy przesledzic ten watek ...

[Gość: coco]

ha,ha,ha,
dawno juz to forum nie bylo takie zywe!!!
niestety i ja nie chcialabym dzielic czegokolwiek z alicja...

[Gość: Alicja]

Alicja wyjezdza dzisiaj na narty, takze przez najblizsze 10 dni
bedziecie mogly zajac sie czyms sensowniejszym. Mysle, ze wyjdzie to
wszystkim na dobre :)
pozdrawiam i caluje
A.

[ennka]

Witam!
Rozwiązanie zagadki dla zainteresowanych.
Człowiek dobrze wychowany mówi "przepraszam" ,kiedy kogoś potrąci.
Człowiek kulturalny nie potrąca.
Piękne ,prawda!
Alicjo ,mam nadzieję ,ze zrozumiałaś .Pa.pa.Uff...